Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5473362 6][/QUOTE]

Dziękuję

Napisane przez ggiirrll10

Bardzo ładne! Gratulacje, niedługo rocznica

Dziękuję Właśnie wyczekuję tej rocznicy

[201604251028]

Annulka bardzo ładne włosy! Już coraz bliżej do celu

Ja aktualizacji nie wklejam, bo zawsze mi piszecie, że nie widać odrostu. Wkleję dopiero na rocznicę

[weegirl]

Napisane przez yonce

Annulka bardzo ładne włosy! Już coraz bliżej do celu

Ja aktualizacji nie wklejam, bo zawsze mi piszecie, że nie widać odrostu. Wkleję dopiero na rocznicę

Ojtam, wstaw, to ocenimy, czy już widać te odrosty, czy jeszcze nie

Annulka, jak one ślicznie wyglądają nawet w takim łazienkowym (?) świetle!!

[martaakow]

Też wstawię i się pochwalę, a co! Za ok. 2 tygodnie mija rok, odkąd nie farbuję. Odrost ma jakieś 16-17 cm, ale dokładnie nie wiem, bo mi się w dzisiejszym świetle zlewa różnica między naturalkami a farbowanymi. (Na zdjęciach jest bardziej widoczna niż w rzeczywistości chyba)

1 - w cieniu
2, 3 - w słońcu
4 - w łazience

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez martaakow

Też wstawię i się pochwalę, a co! Za ok. 2 tygodnie mija rok, odkąd nie farbuję. Odrost ma jakieś 16-17 cm, ale dokładnie nie wiem, bo mi się w dzisiejszym świetle zlewa różnica między naturalkami a farbowanymi. (Na zdjęciach jest bardziej widoczna niż w rzeczywistości chyba)

1 - w cieniu
2, 3 - w słońcu
4 - w łazience

Ładny odrost i paznokcie

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez yonce

Annulka bardzo ładne włosy! Już coraz bliżej do celu

Na szczęście

Napisane przez weegirl

Annulka, jak one ślicznie wyglądają nawet w takim łazienkowym (?) świetle!!

Dziękuję Jak się potrzebuję zmobilizować do niefarbowania to robię zdjęcie w łazience

[201604291140]

Napisane przez martaakow

Też wstawię i się pochwalę, a co! Za ok. 2 tygodnie mija rok, odkąd nie farbuję. Odrost ma jakieś 16-17 cm, ale dokładnie nie wiem, bo mi się w dzisiejszym świetle zlewa różnica między naturalkami a farbowanymi. (Na zdjęciach jest bardziej widoczna niż w rzeczywistości chyba)

1 - w cieniu
2, 3 - w słońcu
4 - w łazience

jakie już długie

[martaakow]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54747256]Ładny odrost i paznokcie [/QUOTE]

Dziękuję

Napisane przez animale

jakie już długie

Prawda? Myślę, że jeszcze niecały rok i będę mogła ściąć do ramion

[201607040946]

O borze, ale śliczne włosy. Kocham takie motywacje

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez martaakow

Też wstawię i się pochwalę, a co! Za ok. 2 tygodnie mija rok, odkąd nie farbuję. Odrost ma jakieś 16-17 cm, ale dokładnie nie wiem, bo mi się w dzisiejszym świetle zlewa różnica między naturalkami a farbowanymi. (Na zdjęciach jest bardziej widoczna niż w rzeczywistości chyba)

1 - w cieniu
2, 3 - w słońcu
4 - w łazience

Mi też zaraz mija rok, a mój odrost nie jest taki długi, choć cały czas staram się przyspieszyć porost włosów Piękny kolor

[201604251028]

Dziewczyny, czy jeśli moje włosy są przesuszone i puszą się, to jedynym ratunkiem jest obcięcie, czy to po prostu niewłaściwa pielęgnacja? Rozdwojonych ani połamanych końcówek nie mam.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez yonce

Dziewczyny, czy jeśli moje włosy są przesuszone i puszą się, to jedynym ratunkiem jest obcięcie, czy to po prostu niewłaściwa pielęgnacja? Rozdwojonych ani połamanych końcówek nie mam.

Sama często mam taki problem i wiem, że cięcie nie jest konieczne. Być może są przeproteinowane, potrzebują bardziej dociążających produktów?

Ja osobiście radzę sobie z tym następująco: wsmarowuję w dłonie krem do rąk, przejeżdżam dłońmi po włosach, zawijam je w koczek-ślimak na jakieś 3 minuty i rozpuszczam. Po puchu ani śladu

[ggiirrll10]

Napisane przez yonce

Dziewczyny, czy jeśli moje włosy są przesuszone i puszą się, to jedynym ratunkiem jest obcięcie, czy to po prostu niewłaściwa pielęgnacja? Rozdwojonych ani połamanych końcówek nie mam.

Myślę, że wystarczy odpowiednia pielęgnacja na puszenie olejowanie najlepsze polecam np. olejowanie na humektanty

[201604251028]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5484784 6]Sama często mam taki problem i wiem, że cięcie nie jest konieczne. Być może są przeproteinowane, potrzebują bardziej dociążających produktów?

Ja osobiście radzę sobie z tym następująco: wsmarowuję w dłonie krem do rąk, przejeżdżam dłońmi po włosach, zawijam je w koczek-ślimak na jakieś 3 minuty i rozpuszczam. Po puchu ani śladu [/QUOTE]
Przeproteinowane na pewno nie są, bo nie używam raczej nic takiego - szampon Organix, balsam Babuszki Agafii na propolisie nr 4, raz w tygodniu olej arganowy i maska drożdżowa. Raczej nic z tych rzeczy nie puszy mi włosów, one po prostu wyglądają tak, jakby były słabo nawilżone

Taki zwykły krem do rąk wsmarowujesz, czy jakiś konkretny? Trochę się boję, bo włosy mam krótkie, więc nie wiem czy nie będzie zbytniego obciążenia jeśli użyję tego zbyt wysoko, np na naturalkach

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez ggiirrll10

Myślę, że wystarczy odpowiednia pielęgnacja na puszenie olejowanie najlepsze polecam np. olejowanie na humektanty

To znaczy jak? Zielona jestem w sprawie tych protein i humektantów Tęsknię za czasami, gdy miałam niefarbowane włosy i wystarczały szampon, odżywka i olej rycynowy

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Najzwyklejszy krem do rąk, jaki mam akurat pod ręką, nie musi być jakiś konkretny Ale przyznam, że ja akurat mam pod ręką masła do ciała z Farmony, które wysoko w składzie mają masło shea i elegancko dociążają włosy. Ale normalny krem też spełnia swoją funkcję, ja ostatnio użyłam miniaturowej ilości kremu Nivea i poradził sobie z puchem

Ja też jestem zielona w tej zrównoważonej pielęgnacji, używam tylko produktów emolientowych i silikonowych. Proteiny robią z włosów masakrę, a humektantowe w zasadzie nie zrobiły nic, więc to olałam i zastanawiam się, czy to jest naprawdę takie ważne czy to tylko krzykliwe blogowe hasełko mające na celu przyciągnąć czytelników

[ggiirrll10]

yonce, właśnie balsam na propolisie o którym piszesz ma skład humektantowy. I ja mam super efekty jak nakladam olej na ten wlasnie balsam. Zwilżam włosy, nakładam balsam, po ok. 20 minutach kładę olej i trzymam ile uważam tak z godzinkę np.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Zrobiłam wczoraj świetne zdjęcie odrostu w świetle dziennym
Tadam!

[weegirl]

Napisane przez martaakow

Też wstawię i się pochwalę, a co! Za ok. 2 tygodnie mija rok, odkąd nie farbuję. Odrost ma jakieś 16-17 cm, ale dokładnie nie wiem, bo mi się w dzisiejszym świetle zlewa różnica między naturalkami a farbowanymi. (Na zdjęciach jest bardziej widoczna niż w rzeczywistości chyba)

1 - w cieniu
2, 3 - w słońcu
4 - w łazience

16-17 cm po roku? Tak być nie może!! Strasznie szybko rosną Ci włosy! Swoją drogą, masz bardzo fajne naturalne pasemka Gratuluję nadchodzącej rocznicy

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54852711]Zrobiłam wczoraj świetne zdjęcie odrostu w świetle dziennym
Tadam![/QUOTE]

Ooo, no na tym zdjęciu to kontrast spory Twój naturalny kolor jest taki ciemny jak na tym zdjęciu?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez weegirl

Ooo, no na tym zdjęciu to kontrast spory Twój naturalny kolor jest taki ciemny jak na tym zdjęciu?

Nie mam pojęcia Na każdym zdjęciu wychodzi inaczej Ale mimo wszystko to chyba ciemny blond a nie brąz (mam nadzieję )

[martaakow]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5483352 6]Mi też zaraz mija rok, a mój odrost nie jest taki długi, choć cały czas staram się przyspieszyć porost włosów Piękny kolor [/QUOTE]

Dziękuję
Mnie zawsze mniej więcej z taką prędkością rosły włosy Przy drożdżach ok. 2 cm/msc

Napisane przez yonce

Dziewczyny, czy jeśli moje włosy są przesuszone i puszą się, to jedynym ratunkiem jest obcięcie, czy to po prostu niewłaściwa pielęgnacja? Rozdwojonych ani połamanych końcówek nie mam.

Też obstawiam niewłaściwą pielęgnacją, ale dziewczyny już dużo napisały Ci na ten temat, to się nie będę powtarzać

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5484931 1]
Ja też jestem zielona w tej zrównoważonej pielęgnacji, używam tylko produktów emolientowych i silikonowych. Proteiny robią z włosów masakrę, a humektantowe w zasadzie nie zrobiły nic, więc to olałam i zastanawiam się, czy to jest naprawdę takie ważne czy to tylko krzykliwe blogowe hasełko mające na celu przyciągnąć czytelników [/QUOTE]

Ja mam wrażenie, że to właśnie takie głupie hasełko. Ja niby używam humektantów, ale w ogóle się nad tym nie zastanawiam, w jaki sposób to robię i no jakoś nie mam szopy na głowie.

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54852711]Zrobiłam wczoraj świetne zdjęcie odrostu w świetle dziennym
Tadam![/QUOTE]

Tu duży kontrast jest
Ale kolor wygląda mi na ciemny blond. To zdjęcie jest pewnie przekłamane trochę, ale widać odcień typowy dla blondów, nie brązów.

Napisane przez weegirl

16-17 cm po roku? Tak być nie może!! Strasznie szybko rosną Ci włosy! Swoją drogą, masz bardzo fajne naturalne pasemka Gratuluję nadchodzącej rocznicy

No to jest mniej niż 1,5 cm/msc, jakieś 1,3-1,4 cm/msc, więc mnie się wydaje, że to taki przeciętny przyrost. Przynajmniej mnie zawsze tak włosy rosły, a na przyspieszaczach sporo szybciej.

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54855531]Nie mam pojęcia Na każdym zdjęciu wychodzi inaczej Ale mimo wszystko to chyba ciemny blond a nie brąz (mam nadzieję )[/QUOTE]

Mój naturalny też za każdym razem inaczej wychodzi. Najbardziej powtarzalnie w łazienkowym świetle (na szczęście nie zażółca mi kolorów, bo mam białe ściany, meble, a światło jasnożółte), ale w naturalnym to wszelkie odcienie blondu mi wychodzą na głowie.

[ggiirrll10]

Annulka21, super kolor ten naturalny i jest dość jasny bardzo mi się podoba

[201607040946]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54852711]Zrobiłam wczoraj świetne zdjęcie odrostu w świetle dziennym
Tadam![/QUOTE]

Piękne!

Napisane przez weegirl

16-17 cm po roku? Tak być nie może!!

Napisała przecie, że po ROKU

[201604251028]

Zostało mi do zapuszczenia max 15cm farbowanych (w niektórych miejscach po 2-3cm) a mam taki kryzys włosowy że szkoda gadać Może to dlatego, że jestem długo bez wizyty fryzjera - wcześniej chodziłam co miesiąc żeby utrzymać boba w ryzach, a teraz postanowiłam że zapuszczam, i jestem w tej najgorszej, najokropniejszej fazie, między bobem a lobem Upiąć toto ciężko, a postanowiłam, że nie pójdę do fryzjera póki grzywka nie zasłoni całkowicie nosa, czyli jeszcze jakieś 2-3cm Więc luty chyba też będzie bez fryzjera

[weegirl]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54855531]Nie mam pojęcia Na każdym zdjęciu wychodzi inaczej Ale mimo wszystko to chyba ciemny blond a nie brąz (mam nadzieję )[/QUOTE]

Nie no, zdecydowanie blond

Napisane przez martaakow

No to jest mniej niż 1,5 cm/msc, jakieś 1,3-1,4 cm/msc, więc mnie się wydaje, że to taki przeciętny przyrost. Przynajmniej mnie zawsze tak włosy rosły, a na przyspieszaczach sporo szybciej.

Noo, nie do końca przeciętny, jednak zazwyczaj jest ok. 1 cm. U mnie rosną w takim tempie jak u Ciebie tylko po przyspieszaczach, ale na pewno nie rosłyby w takim tempie przez cały rok

Napisane przez kaguya

Napisała przecie, że po ROKU

No własnie wiem, ja się po prostu oburzam, że z jakiej racji

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Ja właśnie w tamtym tygodniu podjęłam decyzje, żeby przestać farbować włosy i próbować wrócić do swoich.

[ggiirrll10]

Napisane przez yonce

Zostało mi do zapuszczenia max 15cm farbowanych (w niektórych miejscach po 2-3cm) a mam taki kryzys włosowy że szkoda gadać Może to dlatego, że jestem długo bez wizyty fryzjera - wcześniej chodziłam co miesiąc żeby utrzymać boba w ryzach, a teraz postanowiłam że zapuszczam, i jestem w tej najgorszej, najokropniejszej fazie, między bobem a lobem Upiąć toto ciężko, a postanowiłam, że nie pójdę do fryzjera póki grzywka nie zasłoni całkowicie nosa, czyli jeszcze jakieś 2-3cm Więc luty chyba też będzie bez fryzjera

Też moje włosy ostatnio mają dużo kryzysów. Może to wynika z tego, że włosy są coraz zdrowsze i potrzebują innej pielęgnacji niż zniszczone farbowaniem/rozjaśnianiem.. Nie podcinaj jak masz zdrowe Mi się końcówki tak nie niszczą, podcinam co 6 miesięcy

[martaakow]

Napisane przez dmuchawcelatawce

Ja właśnie w tamtym tygodniu podjęłam decyzje, żeby przestać farbować włosy i próbować wrócić do swoich.

Powodzenia w takim razie I duuużo cierpliwości, bo się przydaje bardzo

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez martaakow

Powodzenia w takim razie I duuużo cierpliwości, bo się przydaje bardzo

Dziękuje . Bardzo mnie drażnią odrosty zazwyczaj, więc cierpliwość się zdecydowanie przyda.

[ggiirrll10]

Jak się farbujesz - drażnią Cię wieczne odrosty
Jak wracasz do naturalnych - po pewnym czasie to farbowane włosy Cię drażnią i marzysz o tym by już całe były naturalne

Prawda, co nie? Ja tak mam!

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez ggiirrll10

Jak się farbujesz - drażnią Cię wieczne odrosty
Jak wracasz do naturalnych - po pewnym czasie to farbowane włosy Cię drażnią i marzysz o tym by już całe były naturalne

Prawda, co nie? Ja tak mam!

Też tak mam, ale wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Jednak farbowane włosy to nie koniec świata, jeśli ich kondycja jest znośna

[martaakow]

Napisane przez dmuchawcelatawce

Dziękuje . Bardzo mnie drażnią odrosty zazwyczaj, więc cierpliwość się zdecydowanie przyda.

Najważniejsze moim zdaniem jest maksymalne zbliżenie koloru farbowanych do naturalnego, nim zacznie się zapuszczać. Jeśli różnica będzie duża, to szybko się pewnie sięgnie po farbę, bo po prostu będzie to wyglądało nieestetycznie.
Wiadomo, że nawet przy zafarbowaniu na kolor zbliżony do naturalnego, ta farba się po jakimś czasie zacznie wypłukiwać, ale wtedy można się ratować płukankami, a poza tym odrost już będzie na tyle długi, że nie będzie to aż tak mocno razić.