Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)

[CzarnyElf]

Hej,znacie jakies fajne filmy o tematyce rowerowej?Jakie sa Wasze ulubione?

Ja wczoraj ponownie obejrzalam klasyka"Breaking Away"

Ogladalam tez ten ale amerykanska wersje z 2010 r:
http://en.wikipedia.org/wiki/And_Soon_the_Darkness

Ogolnie lubie filmy o tematyce przetrwania(nieznane tereny,lasy,mroz,pustkowi a,gory)

[CzarnyElf]

Uwielbiam jazde zima(wiecej zdjec na blogu)

[meryy82]

Napisane przez CzarnyElf

Dzieki za porade na temat szalika
No zasypala nas niezle i trzyma-aha i koniec lekkich zim-temperatury teraz sa u mnie w okolicach -20 stopni Ale ciagle widze ludzi na rowerach
Tanczace kola -niezle

-20 ja bym chyba miała problem by wyjść na taki mróz z domu no chyba, że te -20 u was czuje się inaczej niż w Polsce (np. jak w Norwegi)

i ja Ci dobrze radziłam z szalikiem, a ostatnio mi się tak komin omotał i jakoś nie chciało mi się zatrzymywać i go poprawić i mam karę, tzn. ja mam do tego jeszcze tłustą cerę więc wystarczy, że ją podrażnię i już się pory uaktywniają i już mam krostki dookoła buzi


[1=d5b8657d233dd8561165538 22027d50f8da9b6c6;4405400 6]ojj wczorał był prawdziwy test wytrzymałości. ledwo zdążyłam wyjść z domu oczywiście zaczął padać śnieg + mega wiatr. ciężko było ale dojechałam, spodnie mokre, twarz czerwona od nawalającego w nią śniegu powrót też nieciekawy, przestało co prawda padać, ale zapomniałam światełka i musiałam jechać po ośnieżonym chodniku. dałam rade bez zaliczenia gleby jedyny plus to niska temperatura,oczywiście w pracy wszyscy kazali mi się nie wydurniać i wracać autobusem [/QUOTE]

podziwiam wprawdzie jak wstałam, to jeszcze nie było tak źle i kusiło mnie jechać rowerem do pracy ale po dziwnej nocy ( dwa razy błysnęło i grzmiało, do tego psia się chyba tego wystraszyła i cały czas się we mnie wtulała) więc odpuściłam rower, wprawdzie rano nie było jeszcze tak źle i widziałam kilka osób na rowerze, ale po południu jak wracałam, to się dopiero pogoda rozszalała, sypało mokrym śniegiem, w jednym tramwaju popsuły się wycieraczki, a w drugim motorniczy stanął na trochę bo jak powiedział nic nie widzi i nie może tak jechać.

Napisane przez CzarnyElf

Hej,znacie jakies fajne filmy o tematyce rowerowej?Jakie sa Wasze ulubione?

Ja wczoraj ponownie obejrzalam klasyka"Breaking Away"

Ogladalam tez ten ale amerykanska wersje z 2010 r:
http://en.wikipedia.org/wiki/And_Soon_the_Darkness


Ogolnie lubie filmy o tematyce przetrwania(nieznane tereny,lasy,mroz,pustkowi a,gory)

jakoś nie zakodowałam sobie w głowie żadnego takiego filmu
ale dobrze, że o tym wspomniałaś w weekend postaram się obadać temat filmów rowerowych

Napisane przez CzarnyElf

Uwielbiam jazde zima(wiecej zdjec na blogu)

ooo fajny rower i zaraz lezę zobaczyć więcej na blogu

a w Poznaniu już po zimie w niedziele wieczorem zrobiło się ciepło i cały śnieg się schował

[CzarnyElf]

Napisane przez meryy82

-20 ja bym chyba miała problem by wyjść na taki mróz z domu no chyba, że te -20 u was czuje się inaczej niż w Polsce (np. jak w Norwegi)

i ja Ci dobrze radziłam z szalikiem, a ostatnio mi się tak komin omotał i jakoś nie chciało mi się zatrzymywać i go poprawić i mam karę, tzn. ja mam do tego jeszcze tłustą cerę więc wystarczy, że ją podrażnię i już się pory uaktywniają i już mam krostki dookoła buzi



jakoś nie zakodowałam sobie w głowie żadnego takiego filmu
ale dobrze, że o tym wspomniałaś w weekend postaram się obadać temat filmów rowerowych




ooo fajny rower i zaraz lezę zobaczyć więcej na blogu

a w Poznaniu już po zimie w niedziele wieczorem zrobiło się ciepło i cały śnieg się schował

No jakos nie czuje zbyt wielkiego zimna,jezdze albo w polarku albo w kurtce narciarskiej

Ja mam znowu cere mieszana a obecnie jest b przesuszona,musze ciagle smarowac kremem,no i czerwona mam troche paszcze w taka pogode
Filmow o rowerach czy z rowerem w tle jest troche.Z klasykow jeszcze polecam "The bicycle thief"
U nas snieg caly czas trzyma,no i ocieplilo sieJest teraz -10 stopni

[meryy82]

Napisane przez CzarnyElf

No jakos nie czuje zbyt wielkiego zimna,jezdze albo w polarku albo w kurtce narciarskiej

Ja mam znowu cere mieszana a obecnie jest b przesuszona,musze ciagle smarowac kremem,no i czerwona mam troche paszcze w taka pogode
Filmow o rowerach czy z rowerem w tle jest troche.Z klasykow jeszcze polecam "The bicycle thief"
U nas snieg caly czas trzyma,no i ocieplilo sieJest teraz -10 stopni

tak coś czułam, że to -20 jest u was inaczej odczuwalne niż w wilgotnej Polsce. Choć jak jest mróz, śnieg i słońce (tzn. w miarę nie pochmurny dzień) to to zimno i w polsce jest bardziej znośne.

a w Poznaniu właśnie jest na +7 za to rano była mżawka i miałam całe okulary zachlapane, jechało się kijowo

[CzarnyElf]

Napisane przez meryy82

tak coś czułam, że to -20 jest u was inaczej odczuwalne niż w wilgotnej Polsce. Choć jak jest mróz, śnieg i słońce (tzn. w miarę nie pochmurny dzień) to to zimno i w polsce jest bardziej znośne.

a w Poznaniu właśnie jest na +7 za to rano była mżawka i miałam całe okulary zachlapane, jechało się kijowo

No tutaj w Co jest ogolnie sucho wiec bedzie to inaczej sie czulo.U mnie jest obecnie zimno i slonecznie-snieg trzyma.
Mam nadzieje ze pogoda sie u Ciebie poprawi i bedzie sie bardziej znosnie jezdzic

Nauczka na dzis-nie jechac do sklepu na zakupy wieczorem kiedy robi sie zimno tak ze az hamulec i woda do picia zamarza

Dzisiaj u mnie byl koniec semestru i mam labe do 21 stycznia ale i tak juz odliczam dni do marca bo zapisalam sie na jazde gorska w grupie
Pozdrawiam

[meryy82]

Napisane przez CzarnyElf

No tutaj w Co jest ogolnie sucho wiec bedzie to inaczej sie czulo.U mnie jest obecnie zimno i slonecznie-snieg trzyma.
Mam nadzieje ze pogoda sie u Ciebie poprawi i bedzie sie bardziej znosnie jezdzic

Nauczka na dzis-nie jechac do sklepu na zakupy wieczorem kiedy robi sie zimno tak ze az hamulec i woda do picia zamarza

Dzisiaj u mnie byl koniec semestru i mam labe do 21 stycznia ale i tak juz odliczam dni do marca bo zapisalam sie na jazde gorska w grupie
Pozdrawiam

mżawka na szczęście była jedno-porankowa dzisiaj za to było mgliście, ale pobiłam nowy rekord przejechałam do pracy w mniej niż 10 minut (komunikacją po 10 minutach może byłabym w połowie drogi)

podziwiam Cię, że przy takim mrozie wyszłaś z domu do tego na rower, tzn. z jednej strony szybciej człek rozgrzewa się ruszając, no i pusta lodówka. Ale ja bym chyba wyjadała resztki ale na taki mróz bym nosa nie wystawiła no chyba, że by mi dużo zapłacili

a laby zazdroszczę

[ilona872]

Ja zdecydowanie wolę bieganie lub spacer - nie mniej rower jest lepszy dla stawów (jeśli do biegania nie mamy odpowiednich butów to już w ogóle). Plus biegania jest taki, że można się bardziej zmęczyć w krótszym czasie (na rowerze mimo wszystko wkładamy mniej wysiłku niż podczas biegu no i mniej kalorii znika).

[CzarnyElf]

Napisane przez meryy82

mżawka na szczęście była jedno-porankowa dzisiaj za to było mgliście, ale pobiłam nowy rekord przejechałam do pracy w mniej niż 10 minut (komunikacją po 10 minutach może byłabym w połowie drogi)

podziwiam Cię, że przy takim mrozie wyszłaś z domu do tego na rower, tzn. z jednej strony szybciej człek rozgrzewa się ruszając, no i pusta lodówka. Ale ja bym chyba wyjadała resztki ale na taki mróz bym nosa nie wystawiła no chyba, że by mi dużo zapłacili

a laby zazdroszczę

Wow,gratuluje rekordu
Pusta lodowka mnie b zmotywowala do wyjscia,pozatym ja jestem jedzeniowym snobem-byle czego nie zjem i musialam akurat isc po ulubiony chleb i kilka innych rzeczy
Od dzisiaj jednak mam przerwe od roweru bo mam okropne zimno pod nosem

Napisane przez ilona872

Ja zdecydowanie wolę bieganie lub spacer - nie mniej rower jest lepszy dla stawów (jeśli do biegania nie mamy odpowiednich butów to już w ogóle). Plus biegania jest taki, że można się bardziej zmęczyć w krótszym czasie (na rowerze mimo wszystko wkładamy mniej wysiłku niż podczas biegu no i mniej kalorii znika).

Tez lubie spacer-czesto chodze na dlugie spacery z wychowankami z pracyBieganie od czasu do czasu uprawiam ale wole biegac z kims

[d5b8657d233dd856116553822027d50f8da9b6c6]

Napisane przez ilona872

Ja zdecydowanie wolę bieganie lub spacer - nie mniej rower jest lepszy dla stawów (jeśli do biegania nie mamy odpowiednich butów to już w ogóle). Plus biegania jest taki, że można się bardziej zmęczyć w krótszym czasie (na rowerze mimo wszystko wkładamy mniej wysiłku niż podczas biegu no i mniej kalorii znika).

i tu się nie zgodzę , gdyż kolarstwo wymaga o wiele większej siły i wytrzymałości niż bieganie. nie mówię tu oczywiście o spacerowym tempie i wycieczce po lesie tylko o intensywnym treningu. posadź biegacza na 200 km trasę tour de france a jego nogi polegną

[CzarnyElf]

W koncu wyprodukowalam post o ciuchach i akcesoriach na rower
Wiecej zdjec na blogu

[meryy82]

Napisane przez ilona872

Ja zdecydowanie wolę bieganie lub spacer - nie mniej rower jest lepszy dla stawów (jeśli do biegania nie mamy odpowiednich butów to już w ogóle). Plus biegania jest taki, że można się bardziej zmęczyć w krótszym czasie (na rowerze mimo wszystko wkładamy mniej wysiłku niż podczas biegu no i mniej kalorii znika).

a ja zdecydowanie wolę rower i nienawidzę biegania
spacer to co innego dla relaksu albo z ukochanym
ale dla każdego co innego

Napisane przez CzarnyElf

Wow,gratuluje rekordu
Pusta lodowka mnie b zmotywowala do wyjscia,pozatym ja jestem jedzeniowym snobem-byle czego nie zjem i musialam akurat isc po ulubiony chleb i kilka innych rzeczy
Od dzisiaj jednak mam przerwe od roweru bo mam okropne zimno pod nosem


Tez lubie spacer-czesto chodze na dlugie spacery z wychowankami z pracyBieganie od czasu do czasu uprawiam ale wole biegac z kims

dzisiaj pobiłam kolejny rekord, przez moją psię która rano na spacerku zadumałam się na trawniku i z domu wyjechałam prawie 10 minut po czasie i o dziwo byłam 10 minut przed czasem tzn. jechałam do pracy 10 minut

a jak zimno pod nosem to znak, że organizm osłabiony więc uważaj na siebie !

Napisane przez CzarnyElf

W koncu wyprodukowalam post o ciuchach i akcesoriach na rower
Wiecej zdjec na blogu

ooooo zaraz lecę na bloga

[CzarnyElf]

Napisane przez meryy82

dzisiaj pobiłam kolejny rekord, przez moją psię która rano na spacerku zadumałam się na trawniku i z domu wyjechałam prawie 10 minut po czasie i o dziwo byłam 10 minut przed czasem tzn. jechałam do pracy 10 minut

a jak zimno pod nosem to znak, że organizm osłabiony więc uważaj na siebie !



:

Gratulacje rekordowJa na razie mam przerwe od rowerowania ale strasznie mi teskno,szczegolnie gdy dzisiaj zobaczylam jak szef do pracy przyjechal na rowerze i to w nocy
Moze jutro rowerem pojade na zebranie
Zimno pod nosem juz wygojone
Pozdrawiam wszystkie zimowe rowerzystki

[meryy82]

Napisane przez CzarnyElf

Gratulacje rekordowJa na razie mam przerwe od rowerowania ale strasznie mi teskno,szczegolnie gdy dzisiaj zobaczylam jak szef do pracy przyjechal na rowerze i to w nocy
Moze jutro rowerem pojade na zebranie
Zimno pod nosem juz wygojone
Pozdrawiam wszystkie zimowe rowerzystki

też mam przerwę, bo złapałam gumę w przednim kole szlak by to, tak przed świętami

[CzarnyElf]

]

Napisane przez meryy82

też mam przerwę, bo złapałam gumę w przednim kole szlak by to, tak przed świętami

Oj,to to szybkiej naprawy

I Wesolych Swiat

[meryy82]

właśnie zamawiam dętki i zastanawiam się jaki koszyk wybrać i czy jest mi potrzebny


I zdrowych, pogodnych świąt!!! I prezentów rowerowych

[201607061212]

Napisane przez meryy82

właśnie zamawiam dętki i zastanawiam się jaki koszyk wybrać i czy jest mi potrzebny


I zdrowych, pogodnych świąt!!! I prezentów rowerowych

Wesołych świąt, rowerowych prezentów i żebyśmy wszystkie mogły radośnie śmigać bez ograniczeń na rowerach w nadchodzącym 2014 roku

[miss venflon]

i jak tam po świętach
pogoda mnie rozpieszcza na południu polski więc pyknęłam dziś 36 km
mam nadzieję otworzyć nowy rok przejażdżką

[CzarnyElf]

Napisane przez miss venflon

i jak tam po świętach
pogoda mnie rozpieszcza na południu polski więc pyknęłam dziś 36 km
mam nadzieję otworzyć nowy rok przejażdżką

Ja mam przerwe ale w nastepnym tygodniu zamierzam jezdzic do pracy

Snilo mi sie ze pojechalam na uczelnie i mi rower ukradliBoze jak ja plakalam w tym snie

Wow,gratulacje kilometrow

[meryy82]

Napisane przez marcinosz

Wesołych świąt, rowerowych prezentów i żebyśmy wszystkie mogły radośnie śmigać bez ograniczeń na rowerach w nadchodzącym 2014 roku

trochę rowerowych prezentów było --> mapa rowerowa Poznania, światełka rowerowe, stacja pogodowa czyt. termometr i kupon/bon na kask rowerowy

Napisane przez miss venflon

i jak tam po świętach
pogoda mnie rozpieszcza na południu polski więc pyknęłam dziś 36 km
mam nadzieję otworzyć nowy rok przejażdżką

przedwczoraj udało mi się wymienić dętkę w kole, wczoraj miałam dzień lenia i oprócz spacerów z psem większej aktywności nie zaliczyłam

Napisane przez CzarnyElf

Ja mam przerwe ale w nastepnym tygodniu zamierzam jezdzic do pracy

Snilo mi sie ze pojechalam na uczelnie i mi rower ukradliBoze jak ja plakalam w tym snie

Wow,gratulacje kilometrow

ja już po przerwie do pracy rowerem, trochę rano mi się nie chciało, ale dobrze, że lenia zostawiłam i pojechałam rowerem, bo dzięki temu widziałam fajny księżyc

co do snu, to mi się w święta śniło, że kupowałam łódź podwodną i zależało mi na tym, by w razie awarii silnika można było nią pedałować jak rowerem

[CzarnyElf]

Meryy,

O to fajne prezenty
Ja nic rowerowego nie dostalam bo sama sie obkupilam przed swietami

Fajny sen

Ja dzisiaj wyszykowalam sie zeby jechac bo temperatura w koncu -1.Wsiadam na rower a tu cos mi skrzypi,patrze a tu mam flaka w tylnym kole

[rowerowa_maniaczka]

Napisane przez CzarnyElf

Meryy,

Ja dzisiaj wyszykowalam sie zeby jechac bo temperatura w koncu -1.Wsiadam na rower a tu cos mi skrzypi,patrze a tu mam flaka w tylnym kole

Mnie ostatnio dopadło jakiś fatum! W ciągu dwóch miesięcy złapałam 3 gumy. Wcześnie przez pół roku był spokój.

Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny dojeżdżające tak jak ja zimą rowerem do pracy. Przyznam, że to mój pierwszy sezon no rowerze i nie zaznałam jeszcze jazdy w śniegu. Powiedzcie, czy jest tak strasznie? Czy bardzo łatwo o "glebę"?

[NoemiSui]

Ja już nie mogę doczekać się do wiosny. Mój standard 3x20km tygodniowo wróci... tęskno za rowerkiem.

[KasiaGorda]

Ja również czekam na wiosnę. Nie znoszę takich temperatur tym bardziej podbitych pędem powietrza. W minionym sezonie od połowy czerwca do września przejechałam ponad 550 km Na roweże jedździłam średnio 2 razy w tygodniu po 30 km (niekiedy 10 a trafiało się i 50km dziennie). Udało mi się schudnąć 8 kg ;D W tym sezonie chcę pobić swój rekord ;P może zdublować ;D zobaczymy. Miniony sezon był moim pierwszym sezonem rowerowym, także jestem z siebie dumna

[CzarnyElf]

Napisane przez rowerowa_maniaczka

Mnie ostatnio dopadło jakiś fatum! W ciągu dwóch miesięcy złapałam 3 gumy. Wcześnie przez pół roku był spokój.

Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny dojeżdżające tak jak ja zimą rowerem do pracy. Przyznam, że to mój pierwszy sezon no rowerze i nie zaznałam jeszcze jazdy w śniegu. Powiedzcie, czy jest tak strasznie? Czy bardzo łatwo o "glebę"?

Nie jest zle,troche ciezej sie jedzie tylko.Jeszcze nie zaliczylam gleby,czasami rower prowadze jak sa wieksze zaspy

Napisane przez NoemiSui

Ja już nie mogę doczekać się do wiosny. Mój standard 3x20km tygodniowo wróci... tęskno za rowerkiem.

Napisane przez KasiaGorda

Ja również czekam na wiosnę. Nie znoszę takich temperatur tym bardziej podbitych pędem powietrza. W minionym sezonie od połowy czerwca do września przejechałam ponad 550 km Na roweże jedździłam średnio 2 razy w tygodniu po 30 km (niekiedy 10 a trafiało się i 50km dziennie). Udało mi się schudnąć 8 kg ;D W tym sezonie chcę pobić swój rekord ;P może zdublować ;D zobaczymy. Miniony sezon był moim pierwszym sezonem rowerowym, także jestem z siebie dumna

Byle do wiosny

[meryy82]

hej hej trochę mnie wcięło, ale też znowu mam przerwę w rowerowaniu tak dobrze mi się jeździło, na pogodę nie narzekam bo jak na styczeń, to w Polsce jest prawie wiosna. No ale zagapiłam się i o mały włos nie wpadłam na auto wyjeżdżające z parkingu, mnie nic się na szczęście nic po za poobijaniem nie stało, ale rower utracił pedał na wysokości korby i niestety muszę oddać go do naprawy

[lucyohlucy]

Hej dziewczyny, mogę dołączyć do Waszego grona?

Dostałam rower od mikołaja i zamierzam namiętnie z niego korzystać (zamiast komunikacji miejskiej która tu prawie nie istnieje i jest droga że ho ho). Problem w tym, że jest tu masakrycznie dużo wzgórz - i na moim rowerku wspięcie się na nie to katorga... Licze jednak, że moja kondycja się trochę poprawi i bedzie lepiej.

Przyzwyczajam się też do jeżdżenia w kasku (jest obowiązkowy). Trochę brakuje mi tego rozwianego włosa

[meryy82]

Napisane przez lucyohlucy

Hej dziewczyny, mogę dołączyć do Waszego grona?

Dostałam rower od mikołaja i zamierzam namiętnie z niego korzystać (zamiast komunikacji miejskiej która tu prawie nie istnieje i jest droga że ho ho). Problem w tym, że jest tu masakrycznie dużo wzgórz - i na moim rowerku wspięcie się na nie to katorga... Licze jednak, że moja kondycja się trochę poprawi i bedzie lepiej.

Przyzwyczajam się też do jeżdżenia w kasku (jest obowiązkowy). Trochę brakuje mi tego rozwianego włosa

Witaj

na zdjęciu to twój rower?
kondycja na pewno się poprawi a jak już wjedziesz na wzgórze, to pewnie i widok piękniejszy, a potem z górki jedzie się szybko i nawet w kasku można poczuć wiatr

po ostatnich kraksach też czeka mnie obowiązkowa jazda w kasku

CzarnyElfie a co u Ciebie? jak zima ? bo z tego co widzę w Ameryce duża zima

[201607061212]

Napisane przez lucyohlucy

Hej dziewczyny, mogę dołączyć do Waszego grona?

Dostałam rower od mikołaja i zamierzam namiętnie z niego korzystać (zamiast komunikacji miejskiej która tu prawie nie istnieje i jest droga że ho ho). Problem w tym, że jest tu masakrycznie dużo wzgórz - i na moim rowerku wspięcie się na nie to katorga... Licze jednak, że moja kondycja się trochę poprawi i bedzie lepiej.

Przyzwyczajam się też do jeżdżenia w kasku (jest obowiązkowy). Trochę brakuje mi tego rozwianego włosa

Siemanko, witam kolejną rowerzystkę



Ja już chcę luty, bo wreszcie będę wiedziała co z moimi kolanami. Strasznie brakuje mi roweru, czuję się taka zastana jakaś i mało rześka, mało energiczna odkąd nie jeżdżę.

Poza tym, wiem, że to śmiesznie zabrzmi, ale zrobiłam się straszny leń Na samą myśl, że mam iść gdzieś na piechotę lub jechać komunikacją miejską kilometr albo dwa albo nawet i więcej to mi się leń włącza i nie chce mi się tyle zapitalać. Łatwiej by było wziąć rower i sobie podjechać, a tak to mam wrażenie, że się tylko zmęczę i stracę tyyyyle czasu na dojście. A przecież na rowerze męczymy się chyba bardziej i większy wysiłek jest kiedy pedałujemy

[CzarnyElf]

Napisane przez meryy82

hej hej trochę mnie wcięło, ale też znowu mam przerwę w rowerowaniu tak dobrze mi się jeździło, na pogodę nie narzekam bo jak na styczeń, to w Polsce jest prawie wiosna. No ale zagapiłam się i o mały włos nie wpadłam na auto wyjeżdżające z parkingu, mnie nic się na szczęście nic po za poobijaniem nie stało, ale rower utracił pedał na wysokości korby i niestety muszę oddać go do naprawy

Oj ,dobrze ze nic powazniejszego Ci sie nie stalo

Napisane przez lucyohlucy

Hej dziewczyny, mogę dołączyć do Waszego grona?

Dostałam rower od mikołaja i zamierzam namiętnie z niego korzystać (zamiast komunikacji miejskiej która tu prawie nie istnieje i jest droga że ho ho). Problem w tym, że jest tu masakrycznie dużo wzgórz - i na moim rowerku wspięcie się na nie to katorga... Licze jednak, że moja kondycja się trochę poprawi i bedzie lepiej.

Przyzwyczajam się też do jeżdżenia w kasku (jest obowiązkowy). Trochę brakuje mi tego rozwianego włosa

Witaj
Swietny rower i napewno tez masz super trasyCzekamy na zdjeciaJaka jest u Ciebie teraz pogoda?
Zycze udanego rowerowania i witaj w gronie maniaczek

Napisane przez meryy82

Witaj

na zdjęciu to twój rower?
kondycja na pewno się poprawi a jak już wjedziesz na wzgórze, to pewnie i widok piękniejszy, a potem z górki jedzie się szybko i nawet w kasku można poczuć wiatr

po ostatnich kraksach też czeka mnie obowiązkowa jazda w kasku

CzarnyElfie a co u Ciebie? jak zima ? bo z tego co widzę w Ameryce duża zima

O tak zima u nas szaleje,temperatury ciagle na minusie i ciagle mam przerwe.Dzisiaj znowu zapowiadaja duze opady sniegu.
Flaka naprawilam,skasowali mi $25 ale narazie rower stoi w garazu