Na miotłach latamy, jajka w dziurkach wytwarzamy a Tż w sercach mamy - Teżetówki 2011

[Limonkaaa88]

Napisane przez Kinqaa

limonka jaki tłuszcz!?
Chyba na czole
Apropo tego rozmiaru B to miałam go przed zajściem w ciążę i powiem Ci,że wolę moje stare, sterczące B czy C niż zwisające E

Moorelka u mnie się da karnet mieć, tylko i wyłącznie jak umowę podpiszesz np. na 12 miesięcy albo krótsze jakieś. Oni pobierają ci z konta kasę co miesiąc, także dla mnie to jest mobilizacja , bo nie będę chciała , aby kasa się marnowała

hahahahha no gdzieeeeeeeeeeeeee nie tylko na czole : hahaha:
Oj tam zwisające, na pewno seksi !

Napisane przez princeseczka

Ej ej ja też mam B/C i mi się podobają! TŻ też ciągle powtarza jakie to mam zaje.iste cycochy

ja też swoje lubię cycochy tylko jak spojrzę w te dekoldy kobiet z piersiami wielkości dyni to po prostu głupio się czuje świecąc swoimi ale tak cztytając Was to chyba się skusze i spróbuję się przełamać do pokazywania tego co mam :P hehe mam jakie mam i też zaczne nimi świecić

[Kinqaa]

Limonka ja swoimi świeciłam bardzooo jak miałam Twój rozmiar i faceci sie slinili ,tak,że mój eks co chwilę jazdę mi robił ,że powinnam w golfach chodzic
Także dasz radę,przełam sie

[princeseczka]

a mi się jakoś giga wielkie cyce nie podobają u innych kobiet, nie wiem może dlatego że TŻ mój powtarza że im większe za młodu tym bardziej wiszące na starość. Kiedyś jak powiedziałam że moje są małe to zapytał czy chciałabym mieć takie po pępek
jak rozmawiam z dziewczynami z dużym biustem to mówią że to nic fajnego owszem większość facetów za takimi przepada, ale ona mówią że duży biust jest niewygodny, mówią że jest problem z doborem stanika, że wychodzą im "bułeczki" że coś tam coś tam

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

wrzuciłam grosze do skarbonki i zaczynam się szykować

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Kinia głooopi był ten Twój eks

mój TŻ jest taki dumny jak idziemy razem i inni faceci się za mną oglądają czy coś, piany dostaje jak zaczynają robić jakieś podchody np. na dyskotece

[Limonkaaa88]

Napisane przez princeseczka

a mi się jakoś giga wielkie cyce nie podobają u innych kobiet, nie wiem może dlatego że TŻ mój powtarza że im większe za młodu tym bardziej wiszące na starość. Kiedyś jak powiedziałam że moje są małe to zapytał czy chciałabym mieć takie po pępek
jak rozmawiam z dziewczynami z dużym biustem to mówią że to nic fajnego owszem większość facetów za takimi przepada, ale ona mówią że duży biust jest niewygodny, mówią że jest problem z doborem stanika, że wychodzą im "bułeczki" że coś tam coś tam

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

wrzuciłam grosze do skarbonki i zaczynam się szykować

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Kinia głooopi był ten Twój eks

mój TŻ jest taki dumny jak idziemy razem i inni faceci się za mną oglądają czy coś, piany dostaje jak zaczynają robić jakieś podchody np. na dyskotece

Znaczy ja musze powiedzieć, że dla mnie duży biust nie koniecznie się podoba. Wolę mniejsze i lubię swój. Tylko chodzi o to, że ja mimo, że swój lubię mam takie dziwne myślenie, że inni sobie pomyślą" o świeci takimi mikrusami", ale zmieniam nastawienie i od teraz będę świecić nimi i może moje myślenie się przestawi, przestanę myśleć o tym co myślą inni, co powiedzą itp.

[Mojwa]

Cycki fajna rzecz, nie wolno jej chować

Ja się muszę na konie w końcu zapisać, tam mi się na pewno będzie chciało chodzić

sobie uświadomiłam właśnie że od ok 24 godzin nic nie jadłam. Czas pozmywać i robić obiad

[martyna3275]

wrócilam z ang... Tż teraz obok lezy i mnie gryzie poplechach i mowi "jestem Martynowy potwór"
zaraz biore sie za mikro bo nic nie umiem jeszcze

a co do cycków... ja lubie swoje i guzik mnie obchodzi czy innym sie podobaja czy nie Tż nie narzeka

[aneta_91]

cześć
moje cycoliny ( a raczej cycolinki) też się Tż podobają ale ja twierdzę, że mogłyby być pełniejsze

wróciłam z uczelni, miałam mieć na 9.30, w końcu miałam na 11. i chyba z Tż podjedziemy do Lidla zobaczyć te kurtki narciarskie a wieczorem do kina na Skyfall.

i pocztówki muszę zakupić i wysłać
do mnie jeszcze żadna nie przyszła

Póki co ziemniaki się dogotowują, zjemy obiad i się polenimy

[EarlGrey]

Hej jestem i żyję ! spędziłam kilka dni z Tż sam na sam i było super

Teraz znowu szara rzeczywistość. Dzisiaj w pracy masakra dostałam opieprz od dyrektorki że cały mój plan miesięczny do poprawy bo..nie napisałam jakiej grupy dotyczy że 4-latków ale wydarła sie na maska że co to ma być, jak ja plany piszę. Dzisiaj w nocy nie spałam przez to wszystko. Strasznie się denerwuję ta pracą i studiami że nia dam rady. jeszcze prawo jazdy mnie dobija, dzisiaj mam jazdy i wkurza mnie to że cały czas mam jazdy w nocy, akurat tak kończę prace. Tylko, że np dzisiaj skonczylam o 15,30 i moglabym na 16 spokojnie iśc, tylko instruktorowi nie pasuje

[Kinqaa]

Earl fajnie Cię widzieć
Ahh z tą pracą, ja mam stresy, bo nie mam, a Ty masz , bo pracujesz i takie kwiatki różne wychodzą
Ciągle przez te życie przewijają się stresy... co by nudno nie było


A ja kurdę felek NIC praktycznie nie załatwiłam (bo mama choruje i kurdę ciężko cokolwiek załatwić, bo marudzi jeszcze gorzej niż jest zdrowa).
Nawet nie byłam na siłowni, muszę albo wieczorem albo jutro zajrzeć na 10000% .

Byłam jedynie w agencji pracy, oczywiście tyle ludzi,że nie było gdzie usiąść wypełnić papierów , a dała mi plik z dwudziestoma chyba kartkami
I w sumie trochę na stojąco powpisywałam rzeczy, i nagle podszedł facet (chyba ten co do mnie dzwonił ) i się spytał czy wszystko OK.

To mu powiedziałam,że myślę nad tym , aby to wypełnić w domu
Śmiał się, że za dużo i że się nie dziwi i że jak chcę to mogę do 17nastej dzisiaj przyjść
Ale jutro tam zajrzę

Btw. fajnie on wygląda chyba będę częściej tam zaglądać

[Limonkaaa88]

Ta baba to jakaś psychopatka masakra.. Podziwiam Cie, że dajesz rade..

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Kinia, nu nu :P:P

[EarlGrey]

kinia no to chyba po części wynika z tego że człowiek z natury narzeka, ciągle coś nie tak
Najchętniej położyłaym się spać, a tu jeszcze jazdy dzisiaj
masakra jak ja żałuję że zdecydowałam się na opcję zaoczne+praca

[Kinqaa]

Napisane przez Limonkaaa88

Kinia, nu nu :P:P

oj tam, oj tam. Czasem mi się też przyda trochę pożartować.
TŻ może sobie żartować z innymi kobiecinami, to ja mogę trochę z faciami

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Earl a pomyśl w inną stronę - jakie są plusy tych zaocznych + praca?

[EarlGrey]

Jeden największy który mnie póki co przy tej opcji trzyma to szybsza stabilizacja finansowa z Tż i realne plany na slub i przyszość.

[Kinqaa]

Earl no właśnie przezwyciężaj te stresy myśląc właśnie o tym
Chociaż wiadomo - każdy człowiek musi czasem sobie pomarudzić od czasu do czasu


Ja też w sumie nie mam aż takiego duuużego parcia, aby iść do pracy, ale powoli, powoli się rozglądam. Nie mam nadziei , że coś znajdę przed Bożym Narodzeniem. Ale kto wie?

I tak i tak pewnie pójdę na pół etatu, ale chociaż się odstresuję i wyjdę do ludzi
Tak samo pomysł z tą Zumbą też mi się wydaje dobry

Aby tylko nie myśleć za dużo i na TŻcie nie wisieć

[Arya90]

hej

nadrabiam.

co do mieszkania z Tż, to ja bym w sumie się ku temu pomału skłaniała, no ale on nie chce. Właśnie wczoraj o tym rozmawialiśmy. A jak nie to nie :P nie mam na to jakiegoś parcia, więc mi to aż tak nie przeszkadza.

co do cycków to ja mam D i nie zamieniłabym ich na żadne inne

[Kinqaa]

Arya ile masz wzrostu? :P

[Arya90]

170 cm, a co? :P

[Kinqaa]

A tak jakoś popatrzyłam na zdjęciach i właśnie takie długie nogi mi się wydawały Twoje
stąd moje głupie pytanie

[Mojwa]

Arya, a dlaczego on nie chce?


wyszło mi coś na plecach, jakaś taka brodawka i nie wiem co to

[Arya90]

Napisane przez Mojwa

Arya, a dlaczego on nie chce?


wyszło mi coś na plecach, jakaś taka brodawka i nie wiem co to

w sumie powiedział: chcę, ale bezsensu jest wydawać komuś pieniądze na czynsz, bo kredytu i tak nie dostaniemy.

poniekąd się z nim zgadzam. zdaję też sobie sprawę, że albo zamieszkamy razem i cała moja pensja pójdzie na opłaty, a za jego będziemy marnie żyć i będziemy zmuszeni brać kredyt bądź pożyczać od rodziców na ślub (a tego nie chcemy), albo uzbieramy sami na ślub.

Tylko, że w sumie trochę mnie to jakby nie było smuci, że pieniądze są hmm... ważniejsze, niż to by spędzić czas razem.

[Kinqaa]

Apropo dziewczyny CYCKÓW to nie wiem czy widziałyście taką stronkę jak ta?
KLIK
Pokacycki . eu

[vicky_]

cześć!
mam tyle nauki że aż sobie siedzę w necie i nie biorę do tyłka że już 18. byłam z tżtem, wróciłam niedawno i nie mogę sie zmobilizować

[Dotka90]

Kinia, ja chodziłam na zumbę
I podobało mi się, wycisk mega, normalnie pot Ci się zewsząd leje Ale satysfakcja duża jest, humor świetny (no bo człowiek zmęczony sportem, to człowiek szczęśliwy )
Aczkolwiek miałam w sumie 3 karnety (czyli 12 wejść) i już pod koniec mi się nie chciało chodzić, bo mi się nudziło. Ale tak na początku bardzo mi się podobało


Co do cycków, ja mam 70FF i je uwielbiam Fakt, jest problem przy bieganiu (chociaż odkąd mam Shock Absorbera, już nie ). Dobór stanika - dla mnie już żaden problem, teraz prawie każdy sklep jest nastawiony na różne klientki: od 65A do np. 80K Jedynie co, to w salonach staniki nowe są drogie. A jak laska ma małe cycki, to i w H&M kupi, czy jakims tam intimissimi za 30zł i jest ok, a u mnie to koszt co najmniej 100zł, średnio 150.
Ale ja dużo biustonoszy mam z allegro/ebaya. Kupuję, pochodzę, potem sprzedaję i kupuję inny. Tym sposobem mam dużo biustonoszy i mi się nie nudzą
Akurat muszę sobie kupić jakiś nude, bo mam teraz czarne / czarny ze złotą koronką

Arya, racja jest z tą kasa, że sie nie opłaca płacić komuś co miesiąc, bo to rata kredytu. Ale dla mnie wspólne mieszkanie przed ślubem, to podstawa, tak jak dla Mojwy. Nie wzięłabym ślubu z facetem, z którym bym nie mieszkała wcześniej. Chociażbym nie wiem jak go kochała, to nie
No wiadomo, też czasem mi przyjdzie do głowy, że te 1500zł moglibyśmy odkładać na wesele czy mieszkanie, no ale jednak wspólne mieszkanie ma inne zalety, których nie da się przełożyć w żaden sposób na pieniądze


Uff, a ja dostałam @. Całe szczęście, że wyprosiłam u kierowniczki wolne jutro, bo by mi wyszło 5 dni pod rząd pracy. A uwierzcie, w tej pracy nie da się pracować po 5 dni, bo idzie się wykończyć

[Limonkaaa88]

Arya hmmm z jednej strony fakt płaci się komuś za wynajem. Ale z drugiej strony patrzyliście na to, czy którekolwiek z Was ten kredyt na mieszkanie dostanie ?? Bo jeśli nie w najbliższym czasie to też będziecie każdy u rodziców mieszkać i tak z roku na rok i ciągle nie bo mieszkania własnego nie macie Ja też nie chcę płacić komuś, kiedyś ciągle mówiłam że to wydawanie kasy w błoto komuś a nie sobie .. ale z tymi kredytami na mieszkanie też jest teraz ciężko także.. trochę pomęczyć się płacąc dla kogoś też można hmmm..

Kinia hahahahhahahahha weeeeeeeeeeeeeeeeeźźźźźźź ź gÓóópia

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

A co do wspólnego mieszkania przed ślubem to też jestem za tym .. nie chcę wziąć ślub a potem się okaże że się nie dotarliśmy i rozwód ;/

Ale mam znajomych którzy byli przed ślubem chyba 7 lat i nie mieszkali ze sobą i ciagle nam powtarzają jak to nie mieszkać razem przed, bo tak się ślub bierze i coś się zmienia, a mieszkając razem i biorąc ślub nie zmienia się nic. Moim zdaniem zmienia się też, ale im nie przemówisz Im się udało siebie zaakceptować, innym nie musi

[czarnulax]

Napisane przez Mojwa

Dlatego jestem przeciwnikiem ślubu przed wspólnym mieszkaniem.

Ja też.

Napisane przez princeseczka

A ja się wzięłam wreszcie za pisanie pracy i póki co wydaje mi się to taakie trudne

Bo to nie jest trudne Najgorzej to chyba zacząć.

Napisane przez princeseczka

Ej ej ja też mam B/C i mi się podobają! TŻ też ciągle powtarza jakie to mam zaje.iste cycochy

Ja też wcale nie mam dużych, a je uwielbiam, bo są kształtne i jędrniutkie I na pewno nie będę ich chować

Napisane przez princeseczka

mój TŻ jest taki dumny jak idziemy razem i inni faceci się za mną oglądają czy coś, piany dostaje jak zaczynają robić jakieś podchody np. na dyskotece

Mój też Zawsze mówi, że oni sobie mogą tylko popatrzeć, a on mnie ma

Napisane przez EarlGrey

masakra jak ja żałuję że zdecydowałam się na opcję zaoczne+praca

2 lata przelecą. Niektórzy 5 lat studiów tak robią i dają radę, więc Ty też dasz

Napisane przez Arya90

w sumie powiedział: chcę, ale bezsensu jest wydawać komuś pieniądze na czynsz, bo kredytu i tak nie dostaniemy.

Ja wolę wydawać na czynsz i mieszkać z Tżtem.

[Kinqaa]

Napisane przez Dotka90

Kinia, ja chodziłam na zumbę
I podobało mi się, wycisk mega, normalnie pot Ci się zewsząd leje Ale satysfakcja duża jest, humor świetny (no bo człowiek zmęczony sportem, to człowiek szczęśliwy )
Aczkolwiek miałam w sumie 3 karnety (czyli 12 wejść) i już pod koniec mi się nie chciało chodzić, bo mi się nudziło. Ale tak na początku bardzo mi się podobało


Co do cycków, ja mam 70FF i je uwielbiam Fakt, jest problem przy bieganiu (chociaż odkąd mam Shock Absorbera, już nie ). Dobór stanika - dla mnie już żaden problem, teraz prawie każdy sklep jest nastawiony na różne klientki: od 65A do np. 80K Jedynie co, to w salonach staniki nowe są drogie. A jak laska ma małe cycki, to i w H&M kupi, czy jakims tam intimissimi za 30zł i jest ok, a u mnie to koszt co najmniej 100zł, średnio 150.
Ale ja dużo biustonoszy mam z allegro/ebaya. Kupuję, pochodzę, potem sprzedaję i kupuję inny. Tym sposobem mam dużo biustonoszy i mi się nie nudzą
Akurat muszę sobie kupić jakiś nude, bo mam teraz czarne / czarny ze złotą koronką

Arya, racja jest z tą kasa, że sie nie opłaca płacić komuś co miesiąc, bo to rata kredytu. Ale dla mnie wspólne mieszkanie przed ślubem, to podstawa, tak jak dla Mojwy. Nie wzięłabym ślubu z facetem, z którym bym nie mieszkała wcześniej. Chociażbym nie wiem jak go kochała, to nie
No wiadomo, też czasem mi przyjdzie do głowy, że te 1500zł moglibyśmy odkładać na wesele czy mieszkanie, no ale jednak wspólne mieszkanie ma inne zalety, których nie da się przełożyć w żaden sposób na pieniądze

Aa no widzisz mi się podobała jak oglądam filmiki na YT czy coś
Wydaje mi się, że takie jakby ćwiczenia podczas tańca, muzyki są lepsze niż takie położenie maty na podłogę i robienie zwykłych ćwiczeń

Apropo staników - racja. Mi wyszło,że mam E jak mi dobrała stanik.
Wcześniej jak sama wybierałam bez brafitterki nosiłam C,D.
Wypadały mi ciągle, a przy bieganiu to stanik miałam na szyi a cycki latały samopas
Także lepiej mieć dobrany stanik i nie ma problemów z cycorami
Chociaż bym chciała z push up'em , ale jak juz są romiary większe to kurdę nie ma tego push up'u. Nie chodzi mi o powiększenie piersi tylko ,żeby nie były tak rozjechane... nie wiem czy mnie ktoś rozumie
W sensie bardziej ściśnięte do środka niż porozchodzone po bokach


No i co do pogrubionego - zgadzam się w 10000000000%

Napisane przez Limonkaaa88

Kinia hahahahhahahahha weeeeeeeeeeeeeeeeeźźźźźźź ź gÓóópia

mówię Ci , jak nie wiesz czy masz fajne to zrób zdjęcie i tam wstaaw
jury w wersji męskiej na pewno samoocenę Twych cycków podciągną do góry (razem z cyckami )

[Dotka90]

Kinia, Tobie niepotrzebny push up, tylko odpowiedni krój
Ja wiem o co Ci chodzi Też jak ubiorę zly stanik, to jeden cycek jest tu, a drugi tam - kwestia fasonu. Biust jest podatny na formowanie go
Patrz sobie na krój 'balkonetka', on robi właśnie taki kształt, jaki Ty chcesz

No, także na zumbę się zapisz, nie zaszkodzi Ci
Mi się znudziło jakoś, ale to nic nowego Jak na razie nie nudzi mnie tylko basen i squash. No i rower
Ale obecnie tyle pracuję, że nie mam kiedy iść gdziekolwiek :/ Bo albo ejstem w danym dniu w pracy, więc po 10h biegania zwyczajnie nie chce mi się już iść na żaden basen. Albo mam wolne, ale jestem zmęczona po wczoraj, chcę odpocząć przed jutrem, no i tez nie idę. Kółko zamknięte :/
Marzę już żeby zmienić tę cholerną pracę na jakąś normalną, żeby mieć więcej czasu dla siebie.

[Arya90]

Napisane przez Dotka90

Arya, racja jest z tą kasa, że sie nie opłaca płacić komuś co miesiąc, bo to rata kredytu. Ale dla mnie wspólne mieszkanie przed ślubem, to podstawa, tak jak dla Mojwy. Nie wzięłabym ślubu z facetem, z którym bym nie mieszkała wcześniej. Chociażbym nie wiem jak go kochała, to nie
No wiadomo, też czasem mi przyjdzie do głowy, że te 1500zł moglibyśmy odkładać na wesele czy mieszkanie, no ale jednak wspólne mieszkanie ma inne zalety, których nie da się przełożyć w żaden sposób na pieniądze

Napisane przez Limonkaaa88

Arya hmmm z jednej strony fakt płaci się komuś za wynajem. Ale z drugiej strony patrzyliście na to, czy którekolwiek z Was ten kredyt na mieszkanie dostanie ?? Bo jeśli nie w najbliższym czasie to też będziecie każdy u rodziców mieszkać i tak z roku na rok i ciągle nie bo mieszkania własnego nie macie Ja też nie chcę płacić komuś, kiedyś ciągle mówiłam że to wydawanie kasy w błoto komuś a nie sobie .. ale z tymi kredytami na mieszkanie też jest teraz ciężko także.. trochę pomęczyć się płacąc dla kogoś też można hmmm..

Dziewczyny ja też jestem za wspólnym mieszkaniem przed ślubem
Co do tego czy dostaniemy kiedyś kredyt to raczej tak.
Chodzi bardziej o to, że my z Tż chcemy sami na wesele uzbierać, a opcja mieszkanie (już nieważne czy to wynajmowane czy na kredycie) na ten moment nie współgra z opcją odkładania, bo no szczerze mówiąc to nie stać nas, by odkładać na ślub z 800 zł/ mies, wynajmować za 1000zł + opłaty/ mies i żyć, opłacać moje studia itp.
A ja wychodzę z założenia, że jak się z domu wyprowadzam, tzn. jestem samodzielna i od rodziców nie biorę ani grosza.

Dla mnie wystarczyłoby mieszkanko bez ślubu, bądź ewentualnie z cywilnym i byłabym happy, ale mój Tż jest bardzo hmm... wierzący i dlatego zgodziłam się na kościelny, a co za tym idzie, pociąga to większe koszty no i myślę, że odłożymy wspólne zamieszkanie do momentu przynajmniej zaręczyn, bądź nawet tego, gdy uzbieramy z połowę sumy na wesele

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

a co do aktywności, to ja zawsze powtarzam, że MUSZĘ się zapisać na fitness, ale na tym MUSZĘ się kończy

[Dotka90]

Uff, jak dobrze, że u mnie odpada podporządkowywanie się TŻtowi czy rodzinie i naciskanie na ślub kościelny
My jesteśmy zgodni - chcemy TYLKO cywilny
Moja rodzina o tym wie i nie ma z tym problemu (no dooobra, babcia trochę marudzi). Rodzina TŻta jeszcze w nieświadomości i na pewno będzie wielka burza Zwłaszcza pewnie jego siostra. No i ojciec. mimo, że jego rodzice od lat do kościoła nie chodzą.

[czarnulax]

A my obydwoje jesteśmy za kościelnym, więc też nie ma naciskania z którejś strony. Pełnia zgody