2008-03-28, 13:28 | #4201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar II
z alergią nie ma żartów. Mój brat jest uczulony na sierść psa i kota, ja na kota i konia i wiem co się dzieje po kontakcie ze zwierzakiem.
I macie rację, gdyby u dzieci tych najbardziej wykrzyczanych dziewczyn pojawiła się alergia, ciekawe co by wtedy mówiły.
__________________
|
2008-03-28, 13:31 | #4202 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Favkes, jak przeczytałam tą wypowiedż odnosnie zwrotu majtek do sklepu po tygodniu, to przyszło mi do głowy, że fanatycy są wszędzie.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-03-28, 13:32 | #4203 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Teraz mi głupio, bo sama poradziłam Ci, żebyś tam zapytała. Nie spodziewałam się, że tak zostaniesz potraktowana A co do wiosny.. Mówiłam, że jak zacznę używać mojej wiosny w butelce to zaraz się pogoda poprawi W Krakowie piękne słońce
__________________
|
|
2008-03-28, 13:35 | #4204 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Scent Bar II
W Warszawie też mogłoby już tak zostać, i to z postępującym wzrostem temperatury
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2008-03-28, 13:37 | #4205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Scent Bar II
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
2008-03-28, 13:40 | #4206 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Scent Bar II
Tymenoooo, co Ty mi robisz Tyle prezentów już od Ciebie dostałam, że aż mi głupio...
Cytat:
Jeszcze w temacie alergii i zwierzaka: mamy kota, który mieszkał wcześniej u pewnej pani cztery lata. Pani wcześniej alergii nie miała, dopadła ją dopiero po kilku latach i kota oddała do schronu (całe szczęście, że schronisko - zresztą to ten azyl w moim podpisie- jest w porządku, a nie żadna umieralnia, ale i tak kot swoje przeżył - ta ilość obcych kotów zupełnie go zestresowała i przez miesiąc został z niego sam szkielecik, bo odmawiał jedzenia). Jak wzięliśmy Edzika wszystko było ok. Po paru dniach M. zaczął kichać, łzawić, oczy czerwone, piekące, lekkie duszności jak kot był za blisko. Nigdy takich obajwów nie miał, z kotami stykał się na bieżąco Oczywiście ja rozpacz, że co ja zrobię jak znowu ten biedny kot będzie musiał wracać, tam skąd przyszedł. Nie wiem ile te objawy M. trwały, z miesiąc może, coraz słabsze, aż w końcu ustąpiły Nie rozumiem tego, alergie to dla mnie zagadka prawie jak nowotwory, inne choroby jakoś mogę pojąć w miarę logicznie. Acha, dodam jeszcze, że mój kuzyn, który ma alergię na wiele rzeczy, w tym na koty, nie reaguje alergicznie na nasze kociaki Nawet zdarzyło się kiedyś, że spały z nim na jednym tapczanie, a on nic. Favkes, współczuję Ci, że taka sytuacja Cię spotkała
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2008-03-28, 13:40 | #4207 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Dokładnie, u nas tez się pewnie zaraz zacznie
infekcje, wirusówki, katar, kaszel i co trzy dni w przychodnie, szlag by te wiosnę trafił Cytat:
Cytat:
a ja o orzeszkach arachidowych - litości Cytat:
Irka - nie musi Ci być głupio - chciałaś dobrze - jest okej agnyska, aw iesz, nasz kot zareagował identycznie jak pojawił siępies - nie jadł, nie pił - tylko siedział na szafie- cały czas. schudł 0,5 kilo |
|||
2008-03-28, 13:41 | #4208 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Scent Bar II
|
2008-03-28, 13:55 | #4209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Scent Bar II
Noooo nieee żartuj :| Tacy aktorzy, to myślałam że film będzie... thrillerem, dramatem czy cuś. A nie oblechowatym horrorem w typie "Drogi bez powrotu".
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2008-03-28, 13:57 | #4210 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Moje dziecko jest uczulone na koty ale chyba na dachowce bo ostatnio spędził noc z main coonem i nic mu nie było Favkes, współczuję całej sytuacji i doskonale Cię rozumiem. Dla mnie też zdrowie dziecka byłoby najważniejsze To jest dla mnie oczywiste i nie podlega dyskusji |
|
2008-03-28, 13:57 | #4211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Scent Bar II
Favkes, a my wzięliśmy tego chudego biedulka do domu, gdzie mieszkał już młody psiak. O matulu, miesiąc na szafie i oczy jak 5 zł za każdym szurnięciem, takiego miał Ed stresa. Jeść dawaliśmy mu na regale, do kuwety bał się chodzić, więc też były niezłe kombinacje. Zastanawiałam się nawet czy dobrze zrobiliśmy, biorąc kota do siebie.
Jak już się nieco oswoił z psem, przygarnęlismy drugiego kota (nieplanowanego, bo z ulicy) i Edzik znowu miał stres. Nowa kicia była mała, Edzik lubi spokój więc znowu uniki musiał stosować. Teraz jest już ok. Z psem mijają się "bez słowa", a z kotem nawet się polubił i czasem zdarzy im się jakaś zabawa (albo bójka). Ale po jego zachowaniu widzę, że ten drugi kot go zmienił na plus, bo wcześniej miałam wrażenie że Ed jest autystyczny. Generalnie z tymi zwierzakami to ciągle cos się dzieje, ale jestem bardzo zadowolona, że są z nami. W moim rodzinnym domu zawsze były zwierzęta (koty, psy, ptaszki, myszki), właściwie tylko przez rok, jak mieszkałam na stancji nie miałam koło siebie żadnego zwierza (chyba tylko przez weekendy w domu nie zwariowałam). Edit: sorki, że ja tak o tych zwierzakach. Jakoś tak bliskie mi są... Tymeno - siedź w betach, ani mi się waż gdzieś chodzić na tym wietrze No mówiłam, że ta alergia jakaś niezrozumiała
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2008-03-28, 13:58 | #4212 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Scent Bar II
Favkes, nie do wiary jak niektórzy potrafią być krótkowzroczni...
Homyczku, skąd to cytacik (w podpisie) ? Wygooglałam, ale nic mi nie wypluło
__________________
pachnę |
2008-03-28, 14:26 | #4213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Scent Bar II
Favkes, współczuję
dziękuję... I słusznie, dbaj o siebie
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
2008-03-28, 14:37 | #4214 |
rude jest piękne:)
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
|
Dot.: Scent Bar II
Eh...... zycie jest pelne zagadek zalaczylam zalotke a wyszla z tego chichotka z ginem w tle no nie moge ,gdyby ktos szukal inspiracji do napisania powiesci ,to proponuje luknac do naszego Baru.
Wystarczy temat i powiesc zycia sie pisze ,dziewczyny jestescie niesamowite . |
2008-03-28, 15:27 | #4215 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Zobaczcie która godzina, a ja wciąż w pracy Bynajmniej nie dlatego, że jestem aż tak pracowita. Po prostu jadę dziś prosto z pracy na coweekendowy wypad za miasto (tzn za moje miasto, do miasta innego ), a że korki porobiły się straszliwe z racji zamknięcia jednego kawałka ulicy, czekam już pół godziny na mój transport (w postaci TŻta).
Doczekać się już go nie mogę, bo rozmawiałam z mamą przez telefon i powiedziała, że przyszła do mnie paczka- podejrzewam, że będzie to moje upragnione Live. TŻ dostał rozkaz, że ma mi to przywieźć. U nas pogoda też całkiem niezła, ale nie wiem, czy ciepło- jak tu jechałam po 7 zimno było jak szlag |
2008-03-28, 15:29 | #4216 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Nie ma jak w Barze Może napiszemy coś wspólnie |
|
2008-03-28, 15:44 | #4217 |
rude jest piękne:)
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
|
Dot.: Scent Bar II
|
2008-03-28, 16:31 | #4218 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
książka z wątkami o każdej z Nas. O jej codzienności, jako główny watek utrzymując jednak forum i role zapachów w jej życiu
|
2008-03-28, 17:07 | #4219 |
rude jest piękne:)
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
|
Dot.: Scent Bar II
Favkes to jest to
Chcialam zacytowc Ciebie i niestety nie cytuje uuuuuu cos sie dzieje |
2008-03-28, 17:10 | #4220 | ||||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Tak mi się "wypsło" po Twoich skomplikowanych i fachowych opisach. Oglądaniem TV mnie nie skusisz. Ale przy muzyce rzeczywiście wszystko łatwiej znieść. Cytat:
Z naszym szczurkiem był właśnie taki klopot, że mąż ma na niego alergię. Zminimalizowaliśmy ich kontakty, szczurek mieszka w pokoju synka i nie chodzi luzem po mieszkaniu, klatkę sprzątamy bardzo często, śmieci z niej wynosimy natychmiast itp. Nie dopuszczałam nawet dyskusji o oddaniu przywiązanego do nas zwierzątka, bo jak mawia mój syn: Słoninka to ohana, czyli rodzina (to z Lilo i Stitch). Ale na litość... Nie da się podjąć takich kroków w przypadku psa! Nie da się odseparować od niego dziecka. Nie mówiąc już o tym, że katar u dorosłego człowieka jest czymś innym, niż duszności u rozwijającego się, rosnącego dziecka, które nie ma jeszcze w pełni ukształtowanego organizmu. No i jeszcze - żal mi pieska. Rzeczywiście musiał być w wielkim stresie, ale mimo wszystko, to ledwie kilka dni. Nie sadzę, by zdążył się trwale przywiązać, by miało mu to uniemożliwić pokochanie nowej rodziny. Cytat:
Cytat:
Przykre to, ale niestety wcale nie rzadko spotykane. Nie wiem jak to ująć, ale jest pewien typ ludzi, którzy traktują miłość do zwierząt jako substytut, zamiennik miłości do ludzi, budują (lub wyobrażają sobie, że budują) ze zwierzęciem relację mającą stanowić odpowiednik miłości do dziecka, czasem twierdzą, że wolą zwierzęta, niż ludzi, bo zwierzęta są: szczere, uczciwe, wierne, mniej okrutne (do wyboru). Czasem żal mi takich ludzi, bo bywa, że rzeczywiście uciekają w tę bliskość ze zwierzętami przed bliskością z ludźmi (żeby nie było: napisałam czasem i bywa że). Nie wiem, czy napisałam to, co miałam na myśli, bo coś mi w tym tekście kuleje, ale nie wiem co... Posłużę się przykładem. Chodzi mi o teksty w rodzaju: - Twoje dziecko jest w szpitalu? To nic, jak mój kot był chory... - Masz syna? Ale ja mam kota i on jest taki cudowny, że nie zamieniłabym go na żadne dziecko! Dla mnie to jednak pewne nadużycie. Szczególnie w ustach człowieka, który bez oporów akceptuje zabijanie dla mięsa, skór, czy po prostu higieny innych zwierząt, nierzadko inteligentniejszych, niż koty. A ogólnie, jestem przeciwna traktowaniu zwierząt jak dzieci. A jeszcze bardziej ogólnie to zaplątałam się i zupełnie już nie wiem, co piszę...
__________________
|
||||
2008-03-28, 17:16 | #4221 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 559
|
Dot.: Scent Bar II
|
2008-03-28, 17:33 | #4222 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
O kurczaki, a ja przeczytałam o Twoich przejściach i pomyślałam, że ja to mam farta z ING, nigdy nie robili mi żadnego problemu A Ty piszesz o nim właśnie Jednak to chyba wszystko zależy, kto pracuje w danym oddziale, inaczej nie umiem tego wytłumaczyć... bo sama też miałam sytuację, że przekroczyłam debet o kilka groszy, tylko że nikt mi nie robił problemu z tym... kartę kredytową załatwiłam w pół godziny może...
__________________
|
|
2008-03-28, 18:28 | #4223 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Scent Bar II
Jedna uwaga w temacie alergii. Pomijając ostre ataki astmy, duszności, puchnięcie itp. atrakcje, kontakt ze zwierzęciem odczula.
Alergiczka, wizażanka (również na koty) Basiao84 ma kota, już na niego nie reaguje. Alergiczka, inna wizażanka Bjeata ma psa, również się przyzwyczaiła. Gdy była u mnie po raz pierwszy kontakt z moimi kotami przeżyła bardzo ciężko, wyglądała jak królik, ryczała, smarkała, w drodze do domu miała atak astmy. Przy 5tym razie było już prawie dobrze. Teraz może sobie moje futro wziąć na ręce i nic jej nie jest. Nie działajmy pochopnie. I nie osądzajmy ludzi, którzy osądzają nas. Zwłaszcza, gdy mamy im to samo zachowanie wobec nas za złe. Teksty o tym co by zrobili gdyby mieli dzieci są bez sensu. Przy wyborze dziecko czy pies, zawsze przegra biedny pies. Ale on też czuje, jego też boli. To nie jest plastikowa zabawka. Pamiętajmy o tym. Zafundujmy dziecku, mężowi, żonie kontakt ze zwierzakiem zanim weźmiemy go do domu. Wilk będzie syta, a owca cała. I nikt nie będzie cierpiał. Sprzeciw! Jedni mają dzieci, inni psy, jeszcze inni szczury, a jeszcze inni patyczaki. Jeśli mają dzieci i nie chcą kotów, ich sprawa. Jeśli mają króliki i nie chcą dzieci - również ich sprawa. Niech sobie traktują zwierzęta jak dzieci. Dlaczego by nie? Byle dzieci nie traktowali jak zwierzęta. Cytat:
Mnie np. naliczył 370zł kosztów utrzymania mieszkania, gdy jeszcze mieszkałam u rodziców - takie minimum ma wprowadzone i już. Jak jest z czekaniem i kredytówkami nie wiem, może to dlatego że nie zrobiłam tego w banku, ale przez net. |
|
2008-03-28, 18:45 | #4224 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Perfumowane, codziennie kąpane, prowadzane do fryzjera na zabiegi "ondulowania" i farbowania, noszone w torebeczkach, ubierane w suknie z tafty i sznury pereł, albo smokingi z cylindrami zwierzątka pewnie i kochają swoich panów. Ale czy to jest dla nich dobre, czy tylko dostarcza rozrywki właścicielowi? Wiesz dobrze, że nie jestem zwolenniczką poglądu, który każe każdemu płacić ewolucji haracz w postaci obowiązkowego mnożenia się. Ale jednak odróżniam zwierzę od człowieka, a śmierć dziecka zawsze będę uważała za większa tragedię dla rodzica, niż śmierć najbardziej nawet ukochanego pieska. I proszę, nie mówicie mi tu, że strata zwierzęcia będącego ukochanym przyjacielem boli. Wiem o tym doskonale i ani myślę tego negować. Po prostu jednak miłość do dziecka jest, w moim przekonaniu, miłością większą niż miłość do kota.
__________________
|
|
2008-03-28, 18:51 | #4225 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Cytat:
To rozumiesz przez "traktowanie jak człowieka"? Cytat:
Ale jeśli koniecznie trzeba... Idę o zakład, że moja teściowa będzie cierpiała bardziej po śmierci psa niż cierpiałaby po śmierci swojego syna. |
|||
2008-03-28, 18:56 | #4226 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Scent Bar II
Miałam wypowiedzieć się w tej sprawie, ale spóźniłam się i kropka napisała właściwie wszystko, co chciałam napisać.
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-03-28, 18:58 | #4227 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
A ja zaraz mykam do piekarnika(solarium)ide wytopic tluszczale sie posmaze przez te 15minut
__________________
08.11.2010-Rzucil palenie
---------------------------------------------- Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj. (Algernon Charles Swinburne)-Białe jabłka ----------------------------------------- |
2008-03-28, 19:03 | #4228 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Scent Bar II
Wiecie co, starałam się wziąć udział w tej dyskusji, ale zupełnie nie mogę zebrać myśli. Zaczynam coś pisać i utykam na drugim zdaniu, myśli wylatują mi z głowy
Usiłowałam odpowiedzieć na post Sabbath i Kropki, ale zwątpiłam. No nie jestem w stanie; więc pozostaje mi pozgrzytać zębami w niemocy twórczej i Was poobserwować... --- Tylko skrótowo - przykłady podane przez Sabbath to skrajności. W drugą stronę też można pójść, ale czy jest sens podawania wypaczeń (bo tylko w ten sposób mogę nazwać takie traktowanie zwierząt) jako przykłady w dyskusji? Równie dobrze można też pójść w drugą stronę, do poglądów że "wolę zwierzęta od ludzi, one nie są zawistne, nie krzywdzą, są dobre i wierne" itp. Dwa bieguny, oba wg mnie jednak niewłaściwe. Chociaż to drugie jest mniej szkodliwe od pierwszego. Pomijając więc sabbatowy przykład, zgodzę się z Kropką - tak długo, jak nie dzieje się nikomu krzywda, ani nie są przekraczane rozsądne granice a zwierzę jest traktowane z godnością; niech właściciele traktują swoje zwierzaki jak pełnoprawnych członków rodziny, jak ludzi. --- Teza , na matkę naturę, 15 minut? - aż mnie coś zabolało.
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2008-03-28, 19:09 | #4229 | ||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Cytat:
Czy dla swojego kota, psa, szura, czy patyczaka człowiek oddałby życie? Możliwe. Ale czy dałabyś się dla swojego kota na przykład zgwałcić, torturować, obedrzeć ze skóry (dosłownie), poniżać; czy poświęciłabyś życie nie tylko swoje ale swojego ukochanego męża na przykład? Czy byłabyś w stanie dla bezpieczeństwa swojego kota zabić człowieka? Przypomina mi się scena z serialu "Dexter", w której cięta piłą łańcuchową na kawałki kobieta nie wrzeszczy, tylko mówi swojemu obecnemu przy tym synkowi, żeby zamknął oczka i nie patrzył... Potrafiłabyś w takiej sytuacji myśleć o uspokajaniu kotka? edit: Mogę oczywiście być w błędzie i do tego okazać się niewrażliwą świnią, ale ja dla swojego szczurka nie zrobiłabym tego. edit 2: Rachelo, chciałabym tylko przypomnieć, że dyskusja zaczęła się od tego, czy Favkes miała prawo zwrócić Pele hodowcy w sytuacji zagrożenia zdrowia Jej synka.
__________________
|
||
2008-03-28, 19:12 | #4230 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Cytat:
Oj pamiętam pamiętam . Kontakt z kotem w sensie wejść do mieszkania w którym mieszka kot był dla mnie straszny....... był, bo tak jak napisała Kropka przyjeżdżam i jest coraz lepiej. Futra przytulam i jest całkiem nieźle. W ubiegłą sobotę u Basi84 też miziałam kicię i nic się nie działo. Uważam, że źle ograniczać kontakt z alergenem. U mnie zbyt późno lekarze wpadli na to, że mam alergię. Teraz mam 32 lata i astmę oskrzelową na grzbiecie. Są dobre leki i na prawdę nie należy uciekać od alergenów
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
||
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:51.