Jaki seks lubiecie: ostry, czy namiętny i delikatny?

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez gosia_1990

Hmm ciekawe te Wasze odpowiedzi...
A powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz: w jaki sposób u was zaczyna sesksowanie... Chodzi mi o to czy same inicjujecie, czy to raczej TŻ musi się wysilić? No i czy lepiej jak wszystko jest powiedziane wprost, czy wolicie bardziej dyskretnie, albo bez słów...?

U nas różnie, ale częściej chyba inicjuje ja, bo mam zdecydowanie częściej ochotę na seks.
Bardzo często zaczynamy od wspólnego prysznica i wtedy jakoś tak szybko przenosimy się do łóżka

[Samantha7]

2w1 lubie miec wszystko na raz

[tekila901]

zawsze wydawało mi się, że jestem jakaś dziwna, bo wolę bardziej ostry i intensywniejszy seks niż to, co się mówi na temat kobiet: potrzebują czułości, delikatności...

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez tekila901

zawsze wydawało mi się, że jestem jakaś dziwna, bo wolę bardziej ostry i intensywniejszy seks niż to, co się mówi na temat kobiet: potrzebują czułości, delikatności...

Stereotypy, moja droga...

[lily92920]

Zależy z kim.
Zależy gdzie.
Zależy na co jest ochota.

[tekila901]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Stereotypy, moja droga...

wiem. dlatego obalmy mity to kto jeszcze lubi ostry seks? łapki w górę

[ewcia233]

Ja uwielbiam dlugie gry wstepne, dzieki temu jest silniejszy orgazm

[201803300917]

ja tez byłam przekonana, ze jestem dziwna ze swoim upodobaniem do ostrej jazdy

[Kmee]

W większości przypadków wolę ostro, mocno, z klapsami i trzymaniem za nadgarstki, albo za moje długie włosy (w końcu po coś je zapuszczam :P )! Lubię czuć zdecydowaną dominację mężczyzny

Są też chwile, kiedy mam ochotę na łagodny, czuły seks, pełen miłości i delikatnych pocałunków

Nie lubię w seksie delikatnych, zdrobnionych zwrotów dotyczących samego seksu np. "chcę Cię mocno kochać" , wolę zdecydowane nazywanie rzeczy po imieniu, lubię "być rżnięta", lubię "mokrą cipkę" i "napaloną sukę" ;P etc. ale lubię czułość i słyszeć "kocham Cię" , "moja mała"

[vouge13]

Ja zazwyczaj lubię ostry seks, ale czasami mam ochotę na powolny, z leniwym całowaniem
...ale jeszcze bardziej lubię klapsy, ciąganie za włosy i gryzienie do bólu :P

[kaskaderka]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Nie, bo po takim rżnięciu, jak to nazwałaś, zawsze długo leżymy, przytulamy się i rozmawiamy. A w trakcie bardzo często wyznajemy sobie miłość

1- j.w.
2- Częściej ja inicjuje niestety

[gosia_1990]

Kurde dziewczyny ale mnie nakręciły te wasze odpowiedzi! Chyba pójde porozmawiać z moim TŻ. Może i on lubi takie ostrzejsze zabawy. Jestem z nim dopiero rok więc jeszcze nie znamy się "jak łyse konie" więc moge mieć mylne zdanie na jego temat. Ale obiecuję, że jak się zgodzi, to Wam opowiem jak było
Ciao...

[Kmee]

Jeśli masz na to ochotę to jasne, że z nim porozmawiaj ale jeśli masz próbować mocniejszego seksu tylko dlatego, że my tak lubimy.. to sama wiesz

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez Kmee

Nie lubię w seksie delikatnych, zdrobnionych zwrotów dotyczących samego seksu np. "chcę Cię mocno kochać" , wolę zdecydowane nazywanie rzeczy po imieniu, lubię "być rżnięta", lubię "mokrą cipkę" i "napaloną sukę" ;P

Mojego Tż w życiu nie dałoby się namówić do takich tekstów, kiedyś z nim o tym rozmawiałam i nie był w stanie sobie wyobrazić jak mógłby nazwać mnie w łóżku "suką", nawet podczas takich ostrzejszych momentów. Mnie w sumie to nie przeszkadza, nie mam takiej potrzeby, ale ciekawie jest poczytać, jak to wygląda u innych

[Linaewen]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Mojego Tż w życiu nie dałoby się namówić do takich tekstów, kiedyś z nim o tym rozmawiałam i nie był w stanie sobie wyobrazić jak mógłby nazwać mnie w łóżku "suką", nawet podczas takich ostrzejszych momentów. Mnie w sumie to nie przeszkadza, nie mam takiej potrzeby, ale ciekawie jest poczytać, jak to wygląda u innych

Mój nie ma oporów przed takimi tekstami

[Dziubasek8819]

Widze ze bede w znacznej mniejszosci ale uwielbiam te 1 opcje czyli namietnie czule i delikatnie ale stanowczo, co nie znaczy ze sie miziamy przez godzine a pozniej wszystko odbywa sie w zolwim tempie to chyba wynika z mojej natury romantyczki

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez Linaewen

Mój nie ma oporów przed takimi tekstami

Mój mówi, że czułby się sztucznie mówiąc do mnie w ten sposób, bo nigdy o mnie tak nie myśli . Zaskoczę Cie jeszcze bardziej, przebieranek w łóżku też nie lubi

[Kmee]

Myślę, że żaden kochający TŻ tak nie myśli, a to tylko pikantna zabawa z przymrużeniem oka

a już mój na pewno ;D

[Linaewen]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Mój mówi, że czułby się sztucznie mówiąc do mnie w ten sposób, bo nigdy o mnie tak nie myśli . Zaskoczę Cie jeszcze bardziej, przebieranek w łóżku też nie lubi

Spoko, mój były najbardziej lubi dziewczyny w luźnych bluzkach i szerokich bokserkach-bo to co zakryte najbardziej podnieca Także mnie mało co w męskich upodobaniach zaskoczy.

Mój też tak o mnie nie myśli, ale go kręci takie świntuszenie...

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez Kmee

Myślę, że żaden kochający TŻ tak nie myśli, a to tylko pikantna zabawa z przymrużeniem oka

a już mój na pewno ;D

Ja wiem, że tak nie myślą, chodzi mi tylko o to, że mój Tż nie lubi ,albo zwyczajnie nie umie udawać, nawet w łóżku

Spoko, mój były najbardziej lubi dziewczyny w luźnych bluzkach i szerokich bokserkach-bo to co zakryte najbardziej podnieca Także mnie mało co w męskich upodobaniach zaskoczy.

O to też Ale chociaż czarna koronkowa bielizna go kręci, więc nie jest taki całkiem odmieniec ;p

[Kmee]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Ja wiem, że tak nie myślą, chodzi mi tylko o to, że mój Tż nie lubi ,albo zwyczajnie nie umie udawać, nawet w łóżku

pewnie po prostu go to nie kręci

[GhostInTheFog]

To ja mam trochę inaczej ^^ Ostatnio zauważyłam, ze zależy to u mnie od fazy cyklu, Jak mam płodne i przeleciałabym wszystko, co sie rusza to lobię na ostro, meble mają trzeszczeć. Na tydzień przed miesiączką tylko delikatnie i czule. Wtedy po prostu nie dam rady się 'uruchomić' i potrzebuję więcej czasu.

[Kmee]

Napisane przez GhostInTheFog

To ja mam trochę inaczej ^^ Ostatnio zauważyłam, ze zależy to u mnie od fazy cyklu, Jak mam płodne i przeleciałabym wszystko, co sie rusza to lobię na ostro, meble mają trzeszczeć. Na tydzień przed miesiączką tylko delikatnie i czule. Wtedy po prostu nie dam rady się 'uruchomić' i potrzebuję więcej czasu.

mam tak samo w sensie samych faz !!!

[fleur05]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Mojego Tż w życiu nie dałoby się namówić do takich tekstów, kiedyś z nim o tym rozmawiałam i nie był w stanie sobie wyobrazić jak mógłby nazwać mnie w łóżku "suką", nawet podczas takich ostrzejszych momentów. Mnie w sumie to nie przeszkadza, nie mam takiej potrzeby, ale ciekawie jest poczytać, jak to wygląda u innych

Mój podobnie, też za nic by tak nie chciał się do mnie zwracać. Mnie w sumie też niespecjalnie to kręci.
Ale nie licząc słownictwa to zdecydowanie wybieram seksu wariant drugi.

[ama4]

Biedni TŻci, muszą się odnajdować w naszych fazach... Jak oni to ogarniają?

[Samantha7]

Napisane przez ama4

Biedni TŻci, muszą się odnajdować w naszych fazach... Jak oni to ogarniają?

Tez mam takie fazy Oj biedni

Ja sie zawsze zastanawialam czy jestem normalna bo mnie najbardziej sex kreci i wychodzi kiedy sie pklocimy z TZtem i on mnie tak wkurzy, ze doprowadzi mnie do furii, ze mam ochote mu przywalic.
Wtedy czasami leca "garnki i talerze", a on mnie przypycha do muru i kaze sie uspokoic i zaczyna calowac , a ja miekne jak herbatnik
Normalnie powinnam chyba sie obrazic i z kilka dni przepisowo sie nie odzywac,ale nie potrafie

[Kolor Bzu]

Ja zdecydowanie wolę ostry seks. Taki łagodny to tylko jak jestem bardzo bardzo zmęczona Lubię jak się mi daje klapsy w trakcie, ciąga za włosy i takie tam

[GhostInTheFog]

Napisane przez Samantha7

mnie najbardziej sex kreci i wychodzi kiedy sie pklocimy z TZtem i on mnie tak wkurzy, ze doprowadzi mnie do furii, ze mam ochote mu przywalic.

O, a ja tak właśnie nie potrafię. Ma być wszystko wyjaśnione, pogodzone, bo inaczej jednym palcem nie wolno mnie dotykać.

"Biedni TŻci, muszą się odnajdować w naszych fazach... Jak oni to ogarniają? "
Jak ja to mówię do mojego 'Ty masz zawsze płodne', w sensie, ze zawsze mu się chce właśnie tak jak mnie na płodnych I jest prościej w ich przypadku, az tak ich hormony nie rzucają jak nas ^^
Ja swojemu łopatologicznie musiałam tłumaczyć na początku, dlaczego teraz bedzie tak a nie inaczej. Zrozumiał

[otoMati]

ja osobiscie wole "spokojniejsze" tempo, ale dluzszy czas

pamietam zdziwienie jak kiedys jedna panna zaczela sapac i krzyczec zeby bylo mocniej i mocniej i wogule

[Samantha7]

Napisane przez GhostInTheFog

O, a ja tak właśnie nie potrafię. Ma być wszystko wyjaśnione, pogodzone, bo inaczej jednym palcem nie wolno mnie dotykać.

Wydaje mi sie, ze moze mnie sie wtedy libido maxymalnie wysoko podnosi i dlatego.
Moj TZ nigdy nie krzyczy, to jest bardzo spokojna osoba. Ja dre ryja ile sie da bo jestem furiatka niestety i tez mu mowie, zeby mnie zostawil w spokoju i nie dotykal,ale on spokojnie mnie uspokaja, a potem chyba juz chce mi zatkac buzie pocalunkiem
Mnie sie to podoba