Jak ubierają się, malują, styl preferują kobiety w Waszych krajach? - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-06-14, 19:30   #181
evamoni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 438
GG do evamoni
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Beekeeper, czy Ty w ogole spotkalas w swoim zyciu np. Turka? ( w Niemczech ich najwiecej wiec o nich mam juz wyrobione zdanie, we Wroclawiu chyba niewielu? )
Twoja nadtolerancja swiadczy o tym, ze w zyciu nie mialas z nimi stycznosci lub jestes swiezo zakochana, a jak wiadomo milosc jest slepa.
Moj maz przyjaznil sie kiedys z Turkiem. Przezyli wspolnie okres szkolny, czas zabaw i imprez. Widzial w nim nawet przyjaciela, z ktorym chodzil na " laski ", az pewnego pieknego dnia dowiedzial sie, ze ow przyjaciel ma zone i dziecko! Ukrywal ich w tajemnicy.
To tylko maly przyklad jacy sa zaklamani w stosunku do mezczyzn, a co do piero do kobiet, ktore to w ich oczach nie maja NIC do powiedzenia.
P.S. Tolerancyjna nie jestem i na sile sie nia robic nie bede!
evamoni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-14, 19:57   #182
Beekeeper
Zakorzenienie
 
Avatar Beekeeper
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 801
Wyślij wiadomość przez MSN do Beekeeper
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

40 postów offtopa, upraszam sie o powrót do głównego tematu!

Na zakończenie napisze tylko, że nie jestem, nigdy nie byłam i nie planuje byc nigdy zakochana w żadnym Turku, Hindusie czy Irańczyku. Nie pisałam tych postów, aby kogokolwiek bronic, lecz w ramach, jak to ujęła Sylwiasta, odrobiny sprawiedliwości.

Żyjemy na jednym świecie i powinnismy akceptowac swoja odmienność. To, jakim kto jest człowiekiem, to już całkowicie odmienna kwestia. Zaden naród nie jest jednolity i zdarzaja sie i tacy i tacy. Wy w swoch osądach jednak jesteście tak daleko, że ja Waszego zdania na pewno nie zmienię, więc myśle, że moje dalsze pisanie nie ma sensu. Pozdrawiam i życze więcej szczęścia w spotkaniach międzykulturalnych
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes...
Beekeeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-14, 20:48   #183
evamoni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 438
GG do evamoni
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

No dobra. Za tydzien jade do Wenecji. Poogladam sobie laski z perspektywy stolika kawiarnianego przy espresso, porownam, popodziwiam i zdam relacje z roznicy miedzy moda niemiecka i wloska.
evamoni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 07:36   #184
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Cytat:
Napisane przez Beekeeper Pokaż wiadomość
40 postów offtopa, upraszam sie o powrót do głównego tematu!

Na zakończenie napisze tylko, że nie jestem, nigdy nie byłam i nie planuje byc nigdy zakochana w żadnym Turku, Hindusie czy Irańczyku. Nie pisałam tych postów, aby kogokolwiek bronic, lecz w ramach, jak to ujęła Sylwiasta, odrobiny sprawiedliwości.

Żyjemy na jednym świecie i powinnismy akceptowac swoja odmienność. To, jakim kto jest człowiekiem, to już całkowicie odmienna kwestia. Zaden naród nie jest jednolity i zdarzaja sie i tacy i tacy. Wy w swoch osądach jednak jesteście tak daleko, że ja Waszego zdania na pewno nie zmienię, więc myśle, że moje dalsze pisanie nie ma sensu. Pozdrawiam i życze więcej szczęścia w spotkaniach międzykulturalnych
Latwo pisac takie posty mieszkajac w Polsce. Naprawde. Ilu muzulmanow spotykasz na ulicy, w szkole, na uczelni?
W Niemczech wyglada to calkiem inaczej... i calkiem inaczej mowi sie o tolerancji, kiedy mali tureccy chlopcy pluja na dziewczynki a czesto nawet je bija, tylko dlatego, ze te dziewczynki osmielaja sie chodzic do szkoly. I nie traktuja tak tylko swoich wspolwyznawczyn... kazda dziewczynka w szkole jest na to narazona. Trudno mowic o tolerancji, kiedy widzisz dwoch Turkow zwiedzajacych kosciol i pijacych piwo, a po zwroceniu im uwagi zobaczyc gest podrzynania gardla... Trudno mowic o tolerancji, kiedy czytasz w gazecie o mordach na muzulmanskich corkach i zonach, a mezczyzni chodza i gratuluja zabojcy...

Naprawde latwo byc tolerancycjnym nie mieszkajac na codzien miedzy muzulmanami.
Mnie sie kiedys tez wydawalo ze ja to taka tolerancyjna jestem... i moze troche jestem. ale tylko dlatego, ze mieszkam w malej miejscowosci gdzie jest jedna turecka rodzina (bardzo mila zreszta, ich corka chodzi z moja do klasy i bardzo ja lubie) i jeden Turek ozeniony z Niemka (przemily czlowiek). Ale wystarczy tylko, ze wyjade do wiekszego miasta, popatrze na corke znajomych, ktora przychodzi do domu ze szkoly w oplutym ubraniu... Wystarczy, ze popatrze na te biedne tureckie kobiety bite nawet w miejscach publicznych (alez ja jej nie bije, to byl tylko policzek...) i ta moja tolerancja coraz mniejsza sie robi...

Nie bede tolerowac czegos co w mojej ocenie krzywdzi nie tylko innych ale w dalszej perspektywie i mnie a przede wszystkim moze skrzywdzic moje dzieci.
Nie ma we mnie toleracji dla przemocy i krzywdzenia innych.
Bo cozby byl ze mnie za czlowiek, gdybym uznala, ze mezczyzna moze bezkarnie i za nic uderzyc czy zabic swoja zone czy corke?
Czy mam to tolerowac?
Tolerancja dla innosci konczy mi sie w miejscu kiedy ta innosc zaczyna przekraczac prawo. Kiedy ta innosc krzywdzi innych ludzi. Wtedy toleracja dla innosci jest przyzwoleniem na krzywde. A na to ja sie zgodzic nie moge.



Cytat:
Napisane przez evamoni Pokaż wiadomość
No dobra. Za tydzien jade do Wenecji. Poogladam sobie laski z perspektywy stolika kawiarnianego przy espresso, porownam, popodziwiam i zdam relacje z roznicy miedzy moda niemiecka i wloska.
Nie wiem czy Ty w Wenecji, w pelni sezonu, tak duzo Wloszek sie naogladasz...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 09:37   #185
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Niestety ja muszę się przyłączyć do niezbyt dobrej opinii o Turkach...Mam rodzinę w Berlinie i gdy czasem tam zawitam i posłucham co mówią
Np.o tym jak ojciec zabił córkę,bo zakochała się w nie-Turku.
Zresztą-jak byłam w Anglii rok temu to jeden wieczór pracowałam w tureckiej restauracji.Wystarczyło mi.Nie chciałam tam pracować na stałe po tym jak byłam traktowana...Masakra.
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 10:03   #186
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Bede sie upierala, ze jestem tolerancyjna. Ale pytam sie - dlaczego jedne narody forsuja swoja kulture i nakazy, traktujac inne jako gorsze? W krajach muzulmanskich albo kobieta turystka zaklada chustke na glowe i zakrywa cialo albo jest nazywana dziwka - bo taka jest ich tradycja. Ok, szanuje to. Ale dlaczego na kontynencie, gdzie zwyczajowo NIC nie trzeba nosic na glowie, muzulmanskie kobiety chodza zakryte? Uwierz mi - idac ulicami niemieckego miasta nie czujesz sie juz calkiem jak w niemczech, tylko pol-pol. Za to w Arabii S. na 100% wiesz, gdzie jestes? Gdzie tu rownowaga? Ile razy uslyszysz "Ich hasse Deutschland" z ust turka, tunezyjczyka itp. czy tyle samo razy nie zastanowisz sie "To po co tu jestes? Droga wolna." To nie nietolerancja, to pragnienie takiego samego szacunku dla wszystkich i harmonii.

Polska do tej pory nie byla tak atrakcyjna dla np. turkow itp. jak np. niemcy dlatego nie znamy jeszcze tej sytuacji. Wszystko przed nami.
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 10:16   #187
keythh26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 493
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

do beekeeper- moja tolerancja konczy sie tam gdzie zaczyna byc nastawanie na moja godnosc osobista tylko dlatego ze jestem "niecywilizowana i obrazajaca allaha" europejka. a dlaczego- bo nie nosze chusty zakrywajacej wlosy, odslaniam nogi. halo!!! jestem europejka katoliczka i chrystus wyzwolil kobiety dajac im rowne prawa! na szczescie nie mam stycznosci z muzulmanami, nigdy tez nie pojade do ich krajow, wiec problem mam z glowy. ale z ciezkim sercem ogladam w 40stopniowy upal te biedne kobiety spowite od stop do glow w czarne szaty niosace w jednej rece siaty a na drugim ramieniu rozkrzyczane dziecie. jakze sie wtedy ciesze ze jestem owa "niecywilizowana i obrazajaca allaha" europejka i smieje sie prosto w twarz muzulmanom, zalujac przy tym serdecznie ich ociezalosci umyslowej. pozdrawiam wszystkie wizazanki i wracajmy do tematu
keythh26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-15, 17:27   #188
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Muszę i ja, nie wytrzymam!
Beekeeper, czy Ty kiedyś widzialaś jak ojciec uderza córkę w sklepie, tak, ze dziecko ma rozbitą glowę i zakrwawiony nos? A przy okazji tylko 6 lat?? Czy wobec czegoś takiego należy być tolerancyjnym? Czy to nie oznacza, ze wlaśnie takie poglądy jak Twoje to droga na skróty - jestem tolerancyjna, wasza kultura to wasza sprawa - i umycie rączek? Czy w takim momencie, jesli europejczyk podniesie dziecko i przyp... ojcu to już chamstwo czy bohaterstwo? Co teraz jest tolerancją i tolerancją czego?
A może jeśli te (przepraszam) "zwierzęta" dalyby się ucywilizować poprzez moją i mi podobnych nietolerancję to nikt więcej nie zobaczylby skrzywdzonej dziewczynki/dziewczyny/kobiety ?

Pisząc o tym, ze chodzą w "sukienkach" a do tego korzystają z najnowszego telefonu komórkowego mialam na myśli to, że są tak niby strasznie tradycyjni ale dla wlasnej wygody ulatwiają sobie życie, szkoda że wlasne, a nie swoich żon przy okazji...

Zgadzam sie z Lubą, jeśli tolerancja oznacza tolerowanie przemocy wobec kobiet to tak, jestem nietolerancyjna, zaściankowa.

Oczywiście napiszę jeszcze coś na temat
Mam tutaj znajomą angielkę, oczywiście jak na tę narodowość przystalo "slusznej" tuszy, choć na szczęście zadbana
Powiedziala mi, ze angielki lubią swoją tuszę, ogolnie dbają o siebie salonach piekności, u fryzjera itd ale jeśli kupują ciuchy to po prostu idą do polek czy wiedzaków z dużymi rozmiarami i tam szukają, omijając kompletnie mniejsze ciuchy, bez patrzenia na nie tęsknym okiem, jak to czesto jest w Polsce. Oczywiscie brak opalenizny to norma, wiec krajobraz latem to wysyp bladych "wielorybków" A ja, jestem drobną osobą, 164 cm wzrostu, waże 48 kg, oczywiscie staram sie jak najlepiej dbac o figure i zakladać na siebie coś ciekawego, w Polsce efekt byl taki, ze zbieralam komplementy natomiast tutaj... uslyszalam, ze wyglądam jak dziewczynka hehe
Angielki (oczywiście są i takie mocno zapatrzone w siebie) kult szczuplego ciala traktują jak since fiction, cos wymyślonego na jakieś potzreby, które ich nie dotyczą.
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 17:38   #189
keythh26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 493
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

apsik regularnie ogladam "jak sie nie ubierac" na tvn style i nie moge uwierzyc ze angielki sa takie koszmarne i zaniedbane. caly czas mialam wrazenie ze w tym programie jest pokazywany styl brytyjek na wyrost. ale jak czytam kolejne opinie to jednak trinny i susanah nie zmyslaja...pozdrawiam
keythh26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 17:41   #190
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Cytat:
Napisane przez keythh26 Pokaż wiadomość
apsik regularnie ogladam "jak sie nie ubierac" na tvn style i nie moge uwierzyc ze angielki sa takie koszmarne i zaniedbane. caly czas mialam wrazenie ze w tym programie jest pokazywany styl brytyjek na wyrost. ale jak czytam kolejne opinie to jednak trinny i susanah nie zmyslaja...pozdrawiam
Owszem, ten program to czysta prawda haha
A żeby bylo śmieszniej to potwierdzę też upodobanie do stylu "wiecznej dziewczynki" czyli mini wieku 45 lat, uwielbienie do różu (bluzeczki, torebeczki, dodatki ) echhhhhhhh czasem to jest aż śmieszne...
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 18:23   #191
soni
Raczkowanie
 
Avatar soni
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 316
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

nie znam zadnego turka , ale np . pakistanczykow i hindusow mam juz po dziurki w nosie , stycznosc miewam z nimi codziennie od paru lat i mentalnosc tych ludzi poprostu mnie odpycha coraz bardziej . kiedys , kiedy jeszcze nie znalam hindusow bylam zakochana w indiach z obrazka i swiatopogladowo bylam zwolenniczka 100% tolerancji . nie przeszkadzaja mi ich stroje ani obyczaje , ale istnieje takie cos jak charakter narodowy i ich charkter narodowy sklania mnie do szukania miasteczka w anglii , gdzie jest ich jak najmniej .
oczywiscie zawsze sa wyjatki od reguly ,ale to sa naprawde wyjatki , dlatego nie dziwi mnie , ze ktos moze zaczac byc uczulony na jakas nacje . mieszkajac w uk poznalam setki innych polakow-emigrantow i nie znam nikogo , kto nie bylby po jakims okresie mieszkania tutaj chociaz troche rasista , nawet ci , ktorzy uwazali sie wczesniej za bardzo tolerancyjnych . to przykre , ale taka jest prawda . nie jest to uczucie nieodwzajemnione .
w tym wielokulturowym spoleczenstwie tolerancja jest tylko pozorna , ludzie sa przyzwyczajeni do kolorow na ulicach i te kolory sa urocze , jak na reklamie benettona , ale kiedy dochodzi do zycia na codzien nie widze cieplych uczuc ( chyba , ze chodzi o seks - pary mieszane zdarzaja sie czesto ).
podsumowywujac - latwo nie byc rasista , kiedy mieszka sie w polsce .
dodam jeszcze , ze nie mam ochoty trzymac nikogo w komorze gazowej ani zamykac w obozie koncentracyjnym- zeby nie bylo nieporozumien .
soni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-15, 18:40   #192
keythh26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 493
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

apsik masz racje ogladalam kilka programow o tzw. starych-malenkich, albo inaczej rzecz ujmujac " z tylu liceum- z przodu muzeum". jak mozna w wieku 45 lat nosic 2 kucyki czy rozowa mini spodniczke z falbankami a do tego malutka rozowa torebke! do tego jeszcze infantylne zachowanie. nic dziwnego ze nie moga znalezc facetow, i sa wiecznymi singielkami. a co do makijazu to czy brytyjki nie znaja korektora, podkladu i pudru!?
keythh26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 22:27   #193
Sylwiasta
Zadomowienie
 
Avatar Sylwiasta
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Cytat:
Napisane przez keythh26 Pokaż wiadomość
a co do makijazu to czy brytyjki nie znaja korektora, podkladu i pudru!?
Powiedzialabym, ze wrecz odwrotnie - znaja i to az za dobrze a czasami uzyja w zbyt duzej ilosci, zwlaszcza rozu...

Zgodze sie, ze brytyjskie kobiety maja sporo "kochanego ciala" ale podziwiam je, ze nie robia z tego problemu ba! nawet eksponuja kragle dekolty (przypomina mi sie od razu sienkiewiczowski opis "falujacego biustu" )

Mysle, ze zdolnosc ladnego ubierania zalezy tez w duzej mierze od zasobnosci portfela - w Szkocji moje znajome to prawniczki, graficzka, dziennikarki - zapewniam Was, potrafia sie ubrac tak, ze oko staje - Prada, Chloe, Stella McCartney, Marni - jak ktos zarabia jak one, moze sobie buszowac wsrod najlepszych marek w Harveyu Niksie a roznice miedzy dzianina od Missoni a Top Shopem widac golym okiem... Makijaz tez na najwyzszym poziomie, w dodatku idealne, zadbane cery a na takich makijaz prezentuje sie przepieknie!
Fakt - nie co dziennie ale do pracy - obowiazkowo, na wieksze wyjscia tez odstawione, ze ho ho! Na szybki wypad do Tesco albo z dzieckiem do biblioteki mamy do dyspozycji stare dzinsy i wyciagniete bluzy z Gapa

Ostatnio bylam swiadkiem ciekawej sceny: autobus, ktorym jechalam, przejezdzal przes skrzyzowanie na London Road (dla ulatwienia dodam, ze jestesmy w Edynburgu prawie w centrum, wczesne przedpoludnie). Katem oka dostrzeglam, ze przez skrzyzowanie biegnie do autobusu bardzo elegancka pani - pieknie skrojony plaszcz, wlosy zaraz po fryzjerskim blow-dry, super torba (YSL?) z czarnej lakierowanej skory. Ok, ale ta babeczka, z niesamowita gracja bienie do autobusu ...na 10 centymetrowych szpilkach!!!!
Dopadka kolejki, odsapnela a kiedy przyszla jej kolej do wsiadania, kierowca szarmancko jej pogratulowal efektownego sprintu, na co ona z bardzo pieknym usmiechem (pelen makijaz, czerwona blyszczaca szminka, niskazitelnie rowniutko nalozona i w tym wszystkim zeby bialutkie i rowniutkie jak perelki) mu odpowiedziala, ze w takich butach to nie bylo latwe zadanie
Nie musze chyba dodawac, ze miala u mnie za ten bieg prywatny medal i wygladala slicznie z zarozowionymi od biegu policzkami!

Podoba mi sie tez to, ze Anglia celebruje dojrzala kobiecosc - kobiety w okolicach/po/duzo po 30-stce duzo zarabiaja, dbaja o siebie (moje znajome maja dzieci) i to widac, ze to ich taki prime-time
Obserwuje to i sie ucze, bo sama zblizam sie do tej granicy wieku i chcialabym nie tyle zarabiac tyle co one (tydzien w srodku kwietnia na Malediwach, ech...) ale tak wygladac - na pewno!

Mezczyzni tez nie najgorzej - teraz z krakowskiego podworka - mialam cos do zalatwienia w Rynku przedwczoraj, w godzinach poznoporannych. Na chodniku przed Europejska, minelam grupe mlodych Anglikow (geby nie za inteligentne mieli, rudawe chlopiny, akcent z Menchesteru i okolic, na moje ucho): rybaczki, havajanas, wyciagniete t-shirty - klasyka stag parties, pewnie wszyscy na lekkim kacu Ale widac bylo, ze przed wyjsciem z hotelu wyszorowali sie pod prysznicem az do zarozowienia, wlozyli czyste, choc zmaltertowane podroza ciuchy i jak ich mijalam, weszlam w sciane pomieszanych zapachow bardzo dobrych wod kolonskich.
Nie podpoconych tanich dezodorantow (sprobujcie teraz wytrzymac w tramwaju jadacym do/z Huty czy na Kurdwanow...) - dobrej wody kolonskiej.

Mowcie co chcecie, ale w kwesti higieny osobistej sporo niektorym naszym rodakom jeszcze brakuje.I bardzobym prosila, zeby zmieniali reczniki a nie sie wycierali w ten sam, wilgotny, lekko podsmierdujacy stechlizna...
Sylwiasta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-15, 22:49   #194
KiM_rz
Przyczajenie
 
Avatar KiM_rz
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ~*U K *~
Wiadomości: 25
GG do KiM_rz
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Szkocja-dziewczyny w wieku 13-18 lat ubieraja sie jak "chlopaki"dresy,brudn e adidasy(oczywiscie nie wszystkie)..starsze dziewczyny staraja ubierac sie staranniej.Wiekszosc zwraca uwage na wlosy,czesto sa zafarbowane,oraz wiekszosc szkolek ma tatuaze i kolczyki w roznych miejscach.Chlopcy takze zwracaja szczegolna uwage na wlosy,maja zafarbowane,irokezy itd..ale co z Tego jak dziewczyny i chlopcy czesto niepotrafia zadbac o swoja chigiene...i brzydko od nich pachnie
KiM_rz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-16, 09:01   #195
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Sylwiasta, masz rację, tu "orientacja" jak się ubrać i jak umalować jest odzierciedlaniem ilości elżbietek w potrfelu. To trochę lenistwo, nie sądzisz? Hehe, mam kase, idę do sklepu i niech mnie ubierają, nie mam kasy to lapię co leci. Pasuje ok, nie pasuje też ok i luzik. Oczywiście to nie norma, są tu też kobiety które zrobią to same z super efektem, ale już kilka razy widzialam jak pani prosila do przymierzenia "to z wystawy" lącznie z dodatkami Polki zawsze musialy same kombinować i teraz mamy lepsze poczucie smaku haha
Kiedy w poludnie wychodzę na spacer do centrum to wokol mnie raczej falują leniwie te sienkiewiczowskie (jak je nazwalas ) biusty. Nikt się nie spieszy, a to się zatrzymam bez powodu, a może przysiade? Droga od sklepu do sklepu potrafi trwać wieki dla niektórych Myśle, ze te "super kobietki" wlaśnie są w pracy i stąd krajobraz leniwy i "niedopieszczony" ręką stylisty.

Oststnio wstalam rano i okazalo się, ze skonczyl się prąd. A że mam male baby i jeszcze spalo w swoim lożeczku, wyskoczylam jak stalam do sklepu, nakladając tylko jeansy na pupe no i obuwie rzecz jasna. I wyskoczylam na pięc minut doladować kartę. Ladna byla pogoda a ja zasuwalam z pięknym wzorem poduszki na lewym policzku, na gorze ewidentny fragment piżamy no i oczywiście wlos wszędzie, bo po spaniu i w czasie spaceru nie dal się ujażmić nic a nic (nie, nigdy nie wychodzę nieuczesana a zwykle muszę mieć i makijaż o kompletnym stroju nie wspomnę). I tak zastanawialam się jak durnie muszę wyglądać do momentu, kiedy nie zobaczylam sasiadki, ta w rekawiczkach w ogródku sadzonki umieszcza, na tylku stare dresy a na górze koszula do spania dość na silę wsadzona w te spodnie... "hello.." - krzyczy, więc ja tez "hello", pomachalam i ide dalej, a dalej na murku przed domem siedzi dziadek, w szlafroku i czyta gazetę, znów "hello" i lece. Mijając żlobek jeszcze minęlam sie z panią w lekko prześwitującej koszulce bez niczego na biust pod spodem (mówcie co chcecie ale nikt w baranki po ulicy normalnie nie chodzi) - dla mnie piżama. Poczulam sie tak... normalnie hahaha.
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-17, 17:57   #196
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-18, 13:23   #197
magda2891
Raczkowanie
 
Avatar magda2891
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 123
Send a message via Skype™ to magda2891
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Nie do końca zgadzam się z Sylwiatą, że ilość pieniędzy w portfelu jest wprost proporcjonalna do „zdolności ładnego ubierania się”. Oczywiste jest, że dobry projekt, materiał i wykończenie musi kosztować więcej niż bluzka „z bazaru”, ale nie oznacza to automatycznie, że jeśli coś jest sygnowane znaną marką to musi być dobre. Czasem jak widzę rzeczy od Diora, Sisley czy BCBG to oddałabym za nie ostatnie grosze ale czasem nie wzięła bym ich nawet za darmo. Właśnie dlatego, że wykonanie i materiał pozwolą mi na upranie ich może tylko 2 razy a potem będą nadawać się do śmieci. A czasem ich wygląd jest po prostu kiczowaty.

W Warszawie też mieszkają i pracują śliczne prawniczki, lekarki, tłumaczki, dziennikarki czy nauczycielki, jakie mają zadbaną cerę i perfekcyjny makijaż.
Jeśli ktoś interesuje się modą, swoim wyglądem i ma poczucie estetyki to wierzę ,że będzie wyglądać dobrze nawet jeśli mieszka w małym miasteczku w Ohio, nikogo nie obrażajac. Zdaję sobie sprawę jak wizażanki opisują Anglię i USA ale generalizujemy tu troche i poza tym myslę, że należy ten wątek traktować z przymrużeniem oka. Nikt nie twierdzi że w Szkocji mieszkają same otyłe monstra

Inna rzeczą jest też styl danej osoby. Pamiętam z pobytu na Ukrainie jak czytałam wywiad z popularnym prezenterem telewizyjnym i zwróciłam uwagę na zdjęcie tego Pana. Otóż stał on przed wejściem do Luwru ubrany w czarny T-shirt z napisem Versace jaki utworzony był z małych diamentów(?). Pomyślałam, że brakuje mu tylko złotego łańcucha na szyi. Mi facet, jaki nosi T-Shirt wyszywany diamentami wydaje się niemęski ale to tylko moje odczucie. Swojemu facetowi wybiła bym z głowy takie pomysły. Nie zmienia to faktu, że T-shirt ten zapewne był oryginalny i kosztował więcej niż niejedna ukraińska pensja. Tak więc uważam, ze gustu po prostu nie można sobie kupić. A opisywane przez Apsik praktyki kupowania całego zestawu z wystawy są trochę dziwne dla mnie. Wszystko w porządku jeśli kupujemy taki zestaw a później łączymy go z innymi ciuchami ale chodzenie w dokładnej kopii z wystawy owocuje chyba armią klonów. Nie mówiąc już o tym, że rzeczywiście jest to pójście na łatwiznę.

Poruszona przez Sylwiastą sprawa higieny osobistej nie ma nic wspólnego z modą. Można w ogóle nie wiedzieć kto to C. Chanel ale myć się codziennie trzeba i jest to chyba oczywiste. Co do tramwajów i autobusów to rzeczywiście czasem trudno w nich wytrzymać. Często jeżdżą nimi bezdomni co robi fatalne wrażenie. Można ich nie widzieć ale od razu uderza człowieka fala smrodu. Nie spotkałam się z tym nigdzie poza Polską ale może po prostu miałam farta. Pamiętam jak jechałam Nowym Światem w Warszawie i w autobusie był tłok ale 4 siedzenia były puste ponieważ spał tam pijany Pan jaki zwymiotował na wszystko co było w pobliżu. A obok stał jakiś chłopak i robił mu zdjęcia. Nie wiem czy był turystą czy warszawiakiem ale pomyślałam wtedy, że jakoś należałoby jednak ten problem rozwiązać. Wiem, ze ci ludzie nie mają się gdzie podziać i w zimę często jeżdżą komunikacją miejską żeby nie zamarznąć ale z drugiej strony płacę za bilet i chciałabym jechać w normalnych warunkach tzn. nie zastanawiać się czy wysiąść bo nie mogę już znieść tego zapachu. Władze Warszawy zdają się nie dostrzegać problemu bezdomnych, ale cóż oni autobusami nie jeżdżą.
Z góry przepraszam za mały off topic.

I jeszcze jedno, Sylwiasta pisała o celebrowaniu dojrzałej kobiecości w Anglii. Chciałabym, aby w Polsce też powstał taki trend a nie tylko moda na 18-tolatki z okładek Cosmopolitan lub Glamour. Proszę o więcej szczegółów. Co Panie lubią nosić, fryzury dodatki itd.? Nie tylko w Anglii ale i winnych krajach.
Uwielbiam Lene Headey. Wiem, że to gwiazda filmowa a nie przeciętna kobieta z ulicy ale ona właśnie uosabia dla mnie takie „celebrowanie dojrzałej kobiecości” Aż miło na nią popatrzeć i się wzorować.
Wklejam kilka zdjęć.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 300-8.jpg (32,2 KB, 61 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 73500100.jpg (44,2 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 3325544533.jpg (27,2 KB, 74 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg lena_headey_1.jpg (11,9 KB, 48 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg LenaHeadey_Cohen_5632373_400.jpg (41,9 KB, 56 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg lenaheadeycover.jpg (73,1 KB, 69 załadowań)
magda2891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-19, 15:58   #198
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Dziewczyny, nie ma sie co oszukiwać, nie ma jednego "wzoru" na kobiety czy dziewczyny z Anglii, Polski czy innego kraju. Zawsze znajdzie się ktoś zaniedbany i ktoś super "zrobiony". Taki jest ten świat, bo my kobiety takie jesteśmy. Patrzymy i rejestrujemy tylko ten jeden fragment chwili,ten który akurat się dzieje, patrzymy czasem na dziewczynę, która jest nieladnie ubrana i wydaje nam sie, ze ona zawsze tak wygląda. A nie koniecznie tak jest. Sama widzę po sobie jak ewoluuje mój spodób ubierania sie, kiedys chodzilam do pracy w szpilkach i kostiumach, później ubieralam sie bardzo niestandardowo z racji "luźnego" zawodu, teraz jestem mamą i noszę jeansy i t-shirt na codzien, bo tak jest mi najwygodniej, i już sie przymierzam spowrotem do czegoś bardziej kobiecego
Tak jest wszędzie, czas w jakim się znajdujemy trochę dyktuje naszą modę. Oczywiście można być mamą i wyglądać super, można być prezesem banku i być obrazem nędzy i rozpaczy, kwestia smaku i odrobiny wysilku.
Czy nas w ogóle można sklasyfikować? Chyba nie, nie da sie powiedzieć, ze jedne kobiety są zadbane i super wyglądają a inne nie. Ale można powiedzieć, ze spotkalam taką czy inną osobę, że ktoś mi się spodobal a ktoś nie. I chyba o tym jest ten wątek O tych momentach, w których możemy kogos po prostu ocenić
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-20, 19:06   #199
Anja15
Raczkowanie
 
Avatar Anja15
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Glasgow
Wiadomości: 464
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Szkocja, Glasgow

Primark tańczy i śpiewa na ulicach i to bardzo głośno. Nastolatki i nie tylko oszalały na punkcie legginsów, tunik i balerinek (najlepiej takich w żarówiastych kolorach chlaszczących po oczach)

Włosy - koniecznie proste

Biżuteria - robię kolczyki więc trochę zwracam na to uwagę, ale baaaardzo żadko widuję coś ciekawego. Króluje, złoto- plastikowa tandeta.

Kiedy wychodzę gdzieś w sobotę wieczorem, muszę potem odreagowywać te widoki przez resztę tygodnia.

__________________

You already have everything you need to be happy, right here and right now
Anja15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-25, 13:47   #200
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Czyżby wątek się zakończył?
Ej....
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-26, 22:53   #201
olilina
Zakorzenienie
 
Avatar olilina
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

To może ja coś napiszę z moich krotkich obserwacji we Francji-
okolice Saint Etienne
czesc dziewczyn wiek ok 17-22
zadbane, perfekcyjny makijaż, ciemne włosy, ciemna oprawa oczu,
sniada cera, w ubraniu wszystko ze sobą współgra,
natomiast druga czesc to dziewczyny probujace na sile byc modne,
rozowe kurteczki, duze kolczyki
i co mnie najbardziej zaskoczylo biale skarpetki zakladane na spodnie
sa tez dziewczyny ktore ubieraja sie zwyczajnie,
wszedzie mozna zobaczyc dziewczyny z apaszkami/ chustkami na szyji,
nie zauważyłam natomiast prawie wogóle przesadnych makijaży czy tlenionych/farbowanych włosów
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 05.jpg (90,2 KB, 360 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (119,2 KB, 394 załadowań)
olilina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-29, 13:50   #202
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

A mi się jeszcze przypomnialy kobiety wiek 35-45 lat, które są matkami dzieci w wieku szkolnym, noszą granatowe spodnie od dresu (najlepiej te z suwakami po bokach nogawek) do tego biale skarpety i jakiś zwykly t-shirt, na nogach adidasy. Mają zwykle zaniedbaną fryzurę, odrosty lub siwe wlosy gdzie niegdzie. Nie noszą makijażu bo wlaśnie biegną "tylko" po dziecko do szkoly albo wyskoczyly "tylko" na zakupy. Zwykle wyglądają jakby się wszędzie spieszyly albo byly stale spoźnione. Noszą czasem plecak, a czasem stara, zużytą torbę, która pewnie pamięta lepsze lata swojej wlaścicielki.
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-30, 09:00   #203
Olaola
Zadomowienie
 
Avatar Olaola
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Cytat:
Napisane przez Anja15 Pokaż wiadomość
Szkocja, Glasgow

Primark tańczy i śpiewa na ulicach i to bardzo głośno. Nastolatki i nie tylko oszalały na punkcie legginsów, tunik i balerinek (najlepiej takich w żarówiastych kolorach chlaszczących po oczach)
Kurczę, a ja kocham czerne legginsy i tuniki, i balerinki kolorystyka może inna, ale czuję się wyrodna teraz
Olaola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-02, 23:39   #204
Sylwiasta
Zadomowienie
 
Avatar Sylwiasta
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

magda2891 - zgadzam sie z tym, ze wyglad "pulled together" = osoby na ktorej wszystko pasuje do siebie, nie zalezy od pieniedzy.
Ale przyznam, ze odkad zaczelam wiecej zarabiac, przez co wiecej podrozowac i robic zakupy w roznych miejscach - moj styl ubierania zmienil sie na lepsze.
Jak to mowia moje znajome francuzki "non au toc" czyli w pewnym wieku (trzydziestka?) plastikowe kolczyki to big no no (nosze jednak takie masywne ciezkie branzolety z grubego,przezroczystego plastiku) - wole trzy miesiace ciulac na marynarke od Max Mary (przeceniona hihi i z ubieglego sezonu ale kto to mi wygarnie skoro kroj ultraklasyczny a jakosc na wiele lat). Rozumiem jednak, ze ktos moze miec inne podejscie.

Co do masywnosci i otylosci osob w Szkocji to ostatnio mielismy z rodzina TZ bardzo ozywiona dyskusje na ten temat. I doszlismy do wniosku, ze wine ponosi za to oczywiscie TESCO i dostepnosc ich ready made puddings. W POlsce zjem moze dwa ciasteczka od Bliklego a tu dostaje caly talerz sticky toffi pudding, polany slodzona smietanka - a jakze...
Sylwiasta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-03, 09:14   #205
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Bylam w niedziele na chrzcie blizniakow w berlinie...i ja tego nie rozumiem naprawde...Te niemki...one maja pieniadze i sklepy a mimo to jak sie na nie spojrzy to strach sie bac...Oczywscie sa tez te zadbane i gustownie ubrane, ale te raczej sie ZDARZAJA niz sa norma...A jak juz niemka urodzi dziecko to automatycznie przybiera rozmiar XXX....i taka zostaje! Normalne jest, ze w ciazy przybiera sie na wadze, ok. Ale porownac mozna sobie bardzo latwo matki w polsce i w niemczech...roznica z lekka porazajaca....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-03, 16:50   #206
magda2891
Raczkowanie
 
Avatar magda2891
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 123
Send a message via Skype™ to magda2891
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Sylwiasta,
Może trochę zbyt wojowniczo zareagowałam w moim ostatnim post’cie.
Nie chodziło mi o to, że można się ubierać w cokolwiek byleby to odpowiadało naszemu gustowi i będzie wspaniale. Rozwine więc trochę swoją wypowiedź:
1) Co do spraw higieny to sprawa jest jasna. Tu chyba nie ma nawet czego dopisywać.
2) Znane firmy, marki odzieżowe.
Czy uważam, że są lepsze? Zazwyczaj ich ubrania mają ładniejszy krój, kolor, są generalnie lepsze jakościowo ale nie zawsze. Obecnie wiele firm przenosi swoją produkcję do Chin i jakość musi na tym ucierpieć. Poza tym trochę mnie szokuje jeśli widzę 2 torebki (podobne modele) i jedna w hurcie kosztuje 80 $ a druga w sklepie (po przecenie) prawie 1000. Nie chodzi o to czy ta 1-sza jest podróbką czy nie, ale o koszt produkcji w Chinach, który przyciąga wszystkie firmy, od branży elektronicznej po odzieżową.
http://www.bigworldshoes.com/views.asp?hw_id=6476

http://www.efashionhouse.com/product...igner-handbags

Więc napiszę tak: cenię jakość nie markę. Ale jeśli komuś podobają się torby od D&G i jest w stanie za nie dać 400$ to czemu miałby sobie nie kupić. Nie chciałabym być źle odebrana. Osobiście denerwuje mnie często postawa „nie kupię tego bo za drogie, nawet jeśli mam pieniądze”. Uważam, że na sobie nie powinno się oszczędzać. W życiu bywa różnie. Jestem w stanie zrozumieć, ze ktoś woli kupować na bazarze bo nie ma pieniędzy na droższe ciuchy i wszystko jest ok. Ja takiej osoby nie krytykuje, że nie ubiera się w Zarze, H&M lub American Eagle Outfitters. Nie znoszę jednak gdy pierwsze pytanie jakie zadają mi polskie koleżanki to „A ile to kosztowało?”. Zazwyczaj nie ma stwierdzeń typu „Podoba mi się kolor, krój itp.” lub nawet „A gdzie to kupiłas?” tylko „za ile?” I od razu pojawia się stwierdzenie „Fajne ale ja to bym za to tyle nie dała” Strasznie mnie to denerwuje gdy ktoś wylicza mi moje pieniądze. Uważam, że nie muszę nikomu się tłumaczyć czy kupiłam coś na wyprzedaży czy nie aby dowieść jaka to jestem oszczędna i po prostu miałam farta bo normalnie „to też bym za to tyle nie dała”.

Ale powracając do tematu.
Tak więc co do "pulled together". Myslę, że o ile w pracy obowiązuje pewnien „dress code” to prywatnie mogę ubierać się jak uważam za stosowne.
Wcześniej napisałam ,że nie można się ubierać w cokolwiek byleby to odpowiadało naszemu gustowi i będzie wspaniale. Chodziło mi o takie przypadki, gdy Pani zakłada super obcisłą mini ale niestety zapomniała, że waży 90 kg przy wzroście 160 cm co powoduje tzw „muffin effect”. Dla wizażanek które nie mieszkają w Szkocji tłumaczę, że jest po prostu wylewający się tłuszcz ze zbyt przyciasnych jeansów. Jest to nie tylko zabójcze dla poczucia estetyki osób mijanych na ulicy ale i dla zdrowia tej Pani.
Ale jeśli ktoś waży 50 kg i założy mini a do tego t-shirt w kropki, i skrepetki do peep-toe to mogę się uśmiechnąć na taki widok ale generalnie wyznaję zasadę „żyj i daj żyć innym”. I mimo że sama bym się tak nie ubrała to z tolerancją właściwą dla krajów o rozwiniętej demokracji zapominam o takim „cudzie” wsiadając do autobusu. Zresztą gdyby wszyscy ubierali się jednakowo nie było by co komentować na tym forum.
I w 100% zgadzam się, że podróże nie tylko kształcą ale i wyrabiają gust.

3) I w końcu otyłość jaką zbyt często widuje się w Szkocji, Niemczech ,USA itd.

Czy winę za to ponosi Tesco? Chyba jednak nie. O ile nie jadłam nigdy ich ready made puddings to przecież nikt nie zmusza Szkotów do kupowania słodyczy w ilościach hurtowych. Wydaje mi się, że to tylko takie usprawiedliwianie samego siebie. Jasne, że obecnie dodaje się do żywności wiele sztucznych składników, które tylko podsycają głód ale za główną przyczynę otyłości w Stanach (mam tylko doświadczenia stamtąd) uważam brak czasu na gotowanie i wygodnictwo. Brak czasu ponieważ jak się pracuje 10-12 h dziennie to nikomu się nie chce gotować. Pozostają gotowe dania z mikrofalówki bądź restauracje czy fast-food itp. A wiadomo, że jakość tego jedzenia nie będzie taka jak „home made”. Wygodnictwo ponieważ żeby zamówić jedzenie nie trzeba nawet wychodzić z samochodu, to samo z pobraniem pieniędzy w bankomacie, czy kupnem leków. I nie oszukujmy się, z tym uprawianiem sportów w Stanach jest podobnie jak w Polsce. Spora część osób fascynuje się sportem tylko na ekranie telewizora a biegają nieliczni.
A że słodycze, chipsy, cola itp. są ogólniedostępne a przy tym niedrogie to tylko pogłębia problem ale nie powiedziałbym że jest jego przyczyną.

Niestety zawsze będzie tak, że ubrania lepiej prezentują się na szczupłych osobach. Najlepszym dowodem na to są chyba modelki z katalogu Victoria Secret. Cokolwiek by na nich nie włożyć, nawet zwykłe bawełniane majtki i tak będzie wyglądać dobrze, a nawet super po obróbce komputerowej
magda2891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 20:04   #207
Sylwiasta
Zadomowienie
 
Avatar Sylwiasta
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

^ Troche poczulam sie "naskoczona" ale juz rozumiem
A za: "Nie znoszę jednak gdy pierwsze pytanie jakie zadają mi polskie koleżanki to „A ile to kosztowało?”. Zazwyczaj nie ma stwierdzeń typu „Podoba mi się kolor, krój itp.” lub nawet „A gdzie to kupiłas?” tylko „za ile?” I od razu pojawia się stwierdzenie „Fajne ale ja to bym za to tyle nie dała” Strasznie mnie to denerwuje gdy ktoś wylicza mi moje pieniądze. Uważam, że nie muszę nikomu się tłumaczyć czy kupiłam coś na wyprzedaży czy nie aby dowieść jaka to jestem oszczędna i po prostu miałam farta bo normalnie „to też bym za to tyle nie dała”." masz moj "uscisk dloni prezesa" ! tez tego NIE ZNOSZE.
Sylwiasta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-28, 10:11   #208
Olaola
Zadomowienie
 
Avatar Olaola
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Witajcie dziewczyny. Czyżby wątek umarł? szkoda, bo lubię bardzo czytać o tej kolorowej różnorodności jaką są ubiory i ozdoby noszone przez kobiety na całym świecie . I powiem Wam jeszcze jedno... jestem obecnie na wakacjach w Polsce i zaczyna mi już naprawdę brakować Londynu... kiedy patrzę na szare ubiory na ulicach i jeden/dwa style ubierania się (w moim mieście króluje styl sportowy oraz styl klubowej 'dziuni') to trochę mi się przykro robi, że tak mało korzystamy w Polsce z coraz to nowych trendów w modzie, fasonów, dodatków.. Już się cieszę na powrót do UK, bo co by nie mówic, jest tam bardziej kolorowo pod tym (i wieloma innymi) względem.
Pozdrawiam, odzywajcie się
Olaola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-28, 10:25   #209
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Ja też żaluję, ze tutaj cisza. Także bardzo lubilam czytać ten wątek.

Olaola, skoro jesteś w Polsce, to myślę, że moglabyś coś napisać o Polkach i ich sposobie ubierania się
Ja wybieram sie w najbliższym tygodniu na chwilę, zawsze jak jestem to niesamowicie porównuję Angielki do Polek. Więc na pewno do Ciebie dolączę, poki co produkuj się sama
Myślę, że im mniejsze miasto do jakiego jeździmy w Polsce tym większy kontrast między angislkim sposobem ubierania się a polskim.

Aha, i bardzo jestem ciekawa klubowej "dziuni" hehe

Ja pochodzę z sztanskiego wręcz miasta pod Warszawą, slynnego nawet poza granicami Polski (boszzzzzzzzz!!! to utrapienie..). Miasto to charakteryzuje się dużą indywidualnością ubioru (zwlaszcza specyficznych grupek mlodzieży), warszawska moda przesiąka też oczywiście, ale są "spoleczności" totalnie na nią odporne.
Napiszę więcej jak już dolecę, rozejrzę się, przypomne sobie i wylapię "nowości"
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-28, 12:08   #210
Olaola
Zadomowienie
 
Avatar Olaola
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?

Cytat:
Napisane przez Apsik Pokaż wiadomość
Ja też żaluję, ze tutaj cisza. Także bardzo lubilam czytać ten wątek.

Olaola, skoro jesteś w Polsce, to myślę, że moglabyś coś napisać o Polkach i ich sposobie ubierania się
Apsiku drogi, zrobiłabym to, ale wtedy wątek nie będzie się kwalifikował na forum "Emigrantki" i zostanę zbanowana hehe.

Cytat:
Aha, i bardzo jestem ciekawa klubowej "dziuni" hehe
Klubowa dziunia w sezonie letnim:
- kozaczki z imitacji skóry (tzn. takie lakierowane, np. białe, srebrne itp) lub sandałki-szpileczki najczęściej naszpikowane ozdóbkami typu łańcuszki, brylanciki, kwiatuszki, kokardki, najlepiej zaś wszystko naraz, bo "na bogato najlepiej",
- solariowa bardzo mocna opalenizna (często skontrastowana z niemal białą szminką, czyli usta są kilka tonów jaśniejsze od skóry ). Zresztą to tyczy się także zimy.
- włosy farbowane albo na platynę, albo na czarno, bardzo często przejaskrawione, kontrastowe pasemka, od których, jak wiemy, na świecie się już odchodzi, ale Polki ciężko odzwyczaić... Włosy w 99% przypadków długie i wyprostowane, wystrzępione.
- mini lub rybaczki - zawsze obcisłe! Musi być widać dużo opalonej nogi Najlepszym podkreśleniem opalenizny jest oczywiście ciuszek w kontrastowym kolorze, dlatego mini, rybaczki i cała reszta "outfitu" najczęściej jest czarna, biała, srebrna, ewentualnie różowa bądź turkusowa.
- bluzeczka kusa, odsłaniająca brzuch. Powody - takie jak powyżej
- dużo, dużo, dużo biżuterii
- okulary przeciwsłoneczne z brylancikami itd. Najlepiej jeśli widać z boku wielkie "CC" albo "Dior" i im podobne.

Myślę, że każda z nas takie dziunie widziała . Nie jest to chyba mój małomiasteczkowy ewenement

EDIT: o proszę. znalazłam nawet fotkę z mojego miasta także każdy może sobie kuknąć.
http://bialekozaczki.blog.pl/komenta...hp?nid=9938236

Edytowane przez Olaola
Czas edycji: 2007-07-28 o 12:15 Powód: link
Olaola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-18 23:17:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:14.