Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca! - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-04, 01:13   #121
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 186
GG do olkie
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

kurcze zaluje ze za pozno wpadlam na ten watek bo jak go zauwazylam to dziweczyna juz teoretycznie wyjechala(( chcialam zaproponowacx by z jakas wizazanka wymienila sie numerami telefonow i dala tel do domu zeby skontrolowac czy wrocila czy nie ale sie zorientowalam ze za pozno trafolam na watek ehh........
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 09:48   #122
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez olkie Pokaż wiadomość
kurcze zaluje ze za pozno wpadlam na ten watek bo jak go zauwazylam to dziweczyna juz teoretycznie wyjechala(( chcialam zaproponowacx by z jakas wizazanka wymienila sie numerami telefonow i dala tel do domu zeby skontrolowac czy wrocila czy nie ale sie zorientowalam ze za pozno trafolam na watek ehh........
Masz rację!! Można było tak zrobić.

Od początku śledzę ten wątek i czekam aż wszystko będzie w "miarę" dobrze (bo pamięci wymazać się nie da).
Nie będę komentować całej sytuacji bo to już i tak nic nie zmieni. Ale jestem jak najbardziej za autorką tematu i nie mam jej nic do zarzucenia. Doskonale rozumiem w jakiej sytuacji się znalazła i dlaczego postąpiła tak a nie inaczej.

A teraz też sobie jeszcze tak myślę.. Minęło kilka dni odkąd się nie odzywa i mam wielką nadzieję, że jest już bezpieczna w domu ale po prostu nie ma dostępu do internetu. Dlatego szkoda, że nikt nie ma z Niebieską kontaktu.... Zawsze łatwiej byłoby również pomóc....
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 11:04   #123
katalinka17
Zadomowienie
 
Avatar katalinka17
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 772
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Dopiero co przeczytałam ten wątek.Czuje że niebieska się już nie odezwiw.Obym się myliła.
__________________



SYN
katalinka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 11:40   #124
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

katalinka17 tez mam takie przeczucia, ale nie chcialam o nich pisac. Mogla jednak uciec pod nieobecnosc tego faceta.
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 12:13   #125
Moniquee
Zadomowienie
 
Avatar Moniquee
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 305
GG do Moniquee
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

wspolczuje tej dziewczynie bardzo - i nie zamierzam roztrzasac problemu co ma znamiona gwaltu a co nie. Najwazniejsze dla mnie jest to co ona czuje i co przezyla. Mam nadzieje ze wrocila juz do domu i jakos sie z tym upora - mam nadzieje ze w tym przypadku brak wiadomosci jest dobra wiadomoscia.
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem ....
Moniquee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 13:08   #126
kasiakkk
Zadomowienie
 
Avatar kasiakkk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Niebieska - to straszne co Cię spotkało Mam nadzieję, że znajdziesz w sobie siłę, żeby uporać się z tą sytuacją. Naprawdę szczerze życzę Ci dużo siły i powodzenia.
Trzymaj się i odezwij się czasem.
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE

MOŻESZ JEJ POMÓC
www.serce-oliwki.pl
kasiakkk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 13:18   #127
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Śledzę wątek i tak jak Wy czekam z niecierpliwością na wiadomość od Niebieskiej Wiem co czuje i wiem też jak jej musi być ciężko

Niebieska:
Odezwij się do nas i powiedz, że wszystko w porządku
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-04, 14:24   #128
Śnieżka
Zakorzenienie
 
Avatar Śnieżka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Ja mam nadzieje że z nia wszystko ok po prostu zapomniala o wątku albo coś,gorzej jesli nie ma jej w domu
__________________
pewność siebie i radość życia.
dbam o siebie.
rozwój intelektualny/praca/mod.
Śnieżka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 14:34   #129
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Dziewczyny bądźmy dobrej myśli. Może po prostu się dziewczyna nie odzywa, bo chce zapomnieć o tej sytuacji, troszkę ochłonąć, a jak sie już z tym upora (upora w miarę, bo pamiętać to długo będzie) odezwie się
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 19:46   #130
Aphrodisyack
Zadomowienie
 
Avatar Aphrodisyack
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Lub.
Wiadomości: 1 144
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

pakuj się i wracaj do domu
__________________
Homo sum, nihil humani a me alienum esse puto.


Aphrodisyack jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 20:13   #131
Connect
Wtajemniczenie
 
Avatar Connect
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 2 176
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Ja myśle, że się nie odzywa, bo nie ma dostępu do internetu, a od tamtego faceta uciekła i jest już w domu.
__________________
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
(...)
Konstanty Ildefons Gałczyński
Prośba o wyspy szczęśliwe
Connect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-04, 23:51   #132
Megiddo
Rozeznanie
 
Avatar Megiddo
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś na wschód
Wiadomości: 543
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez Connect Pokaż wiadomość
Ja myśle, że się nie odzywa, bo nie ma dostępu do internetu, a od tamtego faceta uciekła i jest już w domu.

Miejmy nadzieję że jest tak jak piszesz
__________________
Otwierasz Przestrzeń...mego świata,
Wypełniasz ją czułym spojrzeniem,
Subtelnym dotykiem
Stawiam pierwsze kroki w głębię
...poznania życia
A ja bezpieczna oczy zamykam
Staję się motylem istnienia
Mogę wznieść się ponad wieczność
...gdy tylko JESTEŚ !!!
Megiddo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 14:01   #133
yolka_ch
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 9
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

przeczytałam cały wątek od początku do końca.... kilka razy wiadomości autorki...szczerze mówiąc wydaje mi sie że to była prowokacja...z całym szacunkiem dla autorki...bo moge sie mylić...


cytat: 2007-08-29, 16:19
Powolilam??? I tak dostalby co chcial... Zaczol mi grozic..A gdzie w srodku nocy malam uciec- na dwor? On mieszka w srodku lasu !!!!! pol godziny drogi od miasta. No ale racja - powolilam mu ostatecznie.... Szukalam juz biletow- Nie sa drogie... Wrcam do domu, nie chce tu byc ani dnia dluzej Dzieczyny ... czem ja jestem taaaka glupia. Wydawalo mi sie ze go dobrze znam... okazalo sie ze wogole go nie znam.

następnie
cytat: 2007-08-29, 16:30
Luzia: zmobilizowalam sie..Napisalam mamie ze wracam.Zreszta od kilku dni walkuje ten temat .Dzis kupie bilet i wracam. Ale wstydze sie co rodzinie powiem...I znajomym...WOOOOGOOLE nie chce mi sie o tym myslec... Chce mi sie plakac

następnie
cytat: 2007-08-29, 16:43
mam. Codziennie wychodzi do pracy o 7 a wraca o 17. Tylko ze najpierw musze sie dowiedziec do jakiego wiekszego miasta musze dojechac aby z tamtad wracac busem do domu.. Kase mam o to sie nie martwie.

Czemu ja mam skrupuły żeby wyjechać bez ''pożegnania''...Dobre wychowanie SZKODZI!!
Dobra kobiety pakuje sie dalej



A więc
dziewczyna rozgląda sie za biletami...wie że nie są drogie...chce je kupić tego samego dnia (nie zważając na to jak to zrobi..jak wyjdzie z jego mieszkania...co mu powie wychodząc) ale NIE wie skąd odjeżdżają autobusy?? być może te jej posty z nerwów są nie składne ale troche to dziwne

Po drugie... dziewczyna się idzie dalej pakować o godz. 16.43
gdy jej "znajomy" ma wrócić o 17 do domu?? co zdąży spakować?? a kto wyłączy komputer?? kiedy zdąży wyczyścić historie w laptopie żeby niczego nie podejrzewał??

mam nadzieje że nikogo nie zgorszyłam tym postem...bo na początku czytając ten wątek byłam tak samo jak Wy poruszona tą opowieścią

myślę że gdyby to naprawdę była poważna sprawa dziewczyna podałaby więcej szczegółów...podała by jakieś dane...gdyby martwiła się że ciężko będzie się wydostać a przede wszystkim powiadomiła by rodziców...ja wiem dobrze sie pisze...gdy sie nie jest na miejscu poszkodowanego.. ale szczerze mówiąc jeżeli pytała co ma zrobić ..była gotowa kolejnego dnia wyjechać to czemu nas o tym nie poinformowała?? na pewno miała czas..skoro tego faceta nie było tak długo w domu...

a więc to jest tylko moje zdanie...tak samo się martwię jak Wy...jednakże próbowałam do tego podejść racjonalnie..pozdrawiam
yolka_ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 18:19   #134
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez yolka_ch Pokaż wiadomość
przeczytałam cały wątek od początku do końca.... kilka razy wiadomości autorki...szczerze mówiąc wydaje mi sie że to była prowokacja...z całym szacunkiem dla autorki...bo moge sie mylić...


cytat: 2007-08-29, 16:19
Powolilam??? I tak dostalby co chcial... Zaczol mi grozic..A gdzie w srodku nocy malam uciec- na dwor? On mieszka w srodku lasu !!!!! pol godziny drogi od miasta. No ale racja - powolilam mu ostatecznie.... Szukalam juz biletow- Nie sa drogie... Wrcam do domu, nie chce tu byc ani dnia dluzej Dzieczyny ... czem ja jestem taaaka glupia. Wydawalo mi sie ze go dobrze znam... okazalo sie ze wogole go nie znam.

następnie
cytat: 2007-08-29, 16:30
Luzia: zmobilizowalam sie..Napisalam mamie ze wracam.Zreszta od kilku dni walkuje ten temat .Dzis kupie bilet i wracam. Ale wstydze sie co rodzinie powiem...I znajomym...WOOOOGOOLE nie chce mi sie o tym myslec... Chce mi sie plakac

następnie
cytat: 2007-08-29, 16:43
mam. Codziennie wychodzi do pracy o 7 a wraca o 17. Tylko ze najpierw musze sie dowiedziec do jakiego wiekszego miasta musze dojechac aby z tamtad wracac busem do domu.. Kase mam o to sie nie martwie.

Czemu ja mam skrupuły żeby wyjechać bez ''pożegnania''...Dobre wychowanie SZKODZI!!
Dobra kobiety pakuje sie dalej



A więc
dziewczyna rozgląda sie za biletami...wie że nie są drogie...chce je kupić tego samego dnia (nie zważając na to jak to zrobi..jak wyjdzie z jego mieszkania...co mu powie wychodząc) ale NIE wie skąd odjeżdżają autobusy?? być może te jej posty z nerwów są nie składne ale troche to dziwne

Hmmm.
I tylko na podstawie tych wyrywków wydaje Ci się,że to prowokacja?
Sama często czegoś w necie szukam i mam sto pomysłów na minutę.
A w takiej sytuacji,w jakiej była autorka wątku -raczej trudno o logiczne myślenie i chłodną kalkujację.
Wtedy się działa pod wpływem impulsu,a nie wykonuje plany na przyszłość,co do minuty.
Cytat:
Po drugie... dziewczyna się idzie dalej pakować o godz. 16.43
Cytat:
gdy jej "znajomy" ma wrócić o 17 do domu?? co zdąży spakować?? a kto wyłączy komputer?? kiedy zdąży wyczyścić historie w laptopie żeby niczego nie podejrzewał??

mam nadzieje że nikogo nie zgorszyłam tym postem...bo na początku czytając ten wątek byłam tak samo jak Wy poruszona tą opowieścią

myślę że gdyby to naprawdę była poważna sprawa dziewczyna podałaby więcej szczegółów...podała by jakieś dane...gdyby martwiła się że ciężko będzie się wydostać a przede wszystkim powiadomiła by rodziców...ja wiem dobrze sie pisze...gdy sie nie jest na miejscu poszkodowanego.. ale szczerze mówiąc jeżeli pytała co ma zrobić ..była gotowa kolejnego dnia wyjechać to czemu nas o tym nie poinformowała?? na pewno miała czas..skoro tego faceta nie było tak długo w domu...

a więc to jest tylko moje zdanie...tak samo się martwię jak Wy...jednakże próbowałam do tego podejść racjonalnie..pozdrawiam
Z całym szacunkiem,ale takie numery ,to tylko w filmach .


Nawet jeśli miala czas,to nie musiała przed nami się tłumaczyć .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 18:23   #135
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez yolka_ch Pokaż wiadomość
przeczytałam cały wątek od początku do końca.... kilka razy wiadomości autorki...szczerze mówiąc wydaje mi sie że to była prowokacja...z całym szacunkiem dla autorki...bo moge sie mylić...


cytat: 2007-08-29, 16:19
Powolilam??? I tak dostalby co chcial... Zaczol mi grozic..A gdzie w srodku nocy malam uciec- na dwor? On mieszka w srodku lasu !!!!! pol godziny drogi od miasta. No ale racja - powolilam mu ostatecznie.... Szukalam juz biletow- Nie sa drogie... Wrcam do domu, nie chce tu byc ani dnia dluzej Dzieczyny ... czem ja jestem taaaka glupia. Wydawalo mi sie ze go dobrze znam... okazalo sie ze wogole go nie znam.

następnie
cytat: 2007-08-29, 16:30
Luzia: zmobilizowalam sie..Napisalam mamie ze wracam.Zreszta od kilku dni walkuje ten temat .Dzis kupie bilet i wracam. Ale wstydze sie co rodzinie powiem...I znajomym...WOOOOGOOLE nie chce mi sie o tym myslec... Chce mi sie plakac

następnie
cytat: 2007-08-29, 16:43
mam. Codziennie wychodzi do pracy o 7 a wraca o 17. Tylko ze najpierw musze sie dowiedziec do jakiego wiekszego miasta musze dojechac aby z tamtad wracac busem do domu.. Kase mam o to sie nie martwie.

Czemu ja mam skrupuły żeby wyjechać bez ''pożegnania''...Dobre wychowanie SZKODZI!!
Dobra kobiety pakuje sie dalej



A więc
dziewczyna rozgląda sie za biletami...wie że nie są drogie...chce je kupić tego samego dnia (nie zważając na to jak to zrobi..jak wyjdzie z jego mieszkania...co mu powie wychodząc) ale NIE wie skąd odjeżdżają autobusy?? być może te jej posty z nerwów są nie składne ale troche to dziwne

Po drugie... dziewczyna się idzie dalej pakować o godz. 16.43
gdy jej "znajomy" ma wrócić o 17 do domu?? co zdąży spakować?? a kto wyłączy komputer?? kiedy zdąży wyczyścić historie w laptopie żeby niczego nie podejrzewał??

mam nadzieje że nikogo nie zgorszyłam tym postem...bo na początku czytając ten wątek byłam tak samo jak Wy poruszona tą opowieścią

myślę że gdyby to naprawdę była poważna sprawa dziewczyna podałaby więcej szczegółów...podała by jakieś dane...gdyby martwiła się że ciężko będzie się wydostać a przede wszystkim powiadomiła by rodziców...ja wiem dobrze sie pisze...gdy sie nie jest na miejscu poszkodowanego.. ale szczerze mówiąc jeżeli pytała co ma zrobić ..była gotowa kolejnego dnia wyjechać to czemu nas o tym nie poinformowała?? na pewno miała czas..skoro tego faceta nie było tak długo w domu...

a więc to jest tylko moje zdanie...tak samo się martwię jak Wy...jednakże próbowałam do tego podejść racjonalnie..pozdrawiam
wszystko fajnie ale w sferze emocji zasady logiki nie funkcjonuja. To tak jakbys chciala jechac pociagiem majac skasowany bilet tramwajowy.

Cytujac artyste: "Dziwny jest ten swiat".

nawet w matematyce istnieja rozne poziomy logiki - np trojkaty moga miec 3 katy proste, wykonuje sie bardzo potrzebne w praktyce obliczenia na liczbach urojonych etc.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 19:05   #136
yolka_ch
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 9
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Ja wszystko rozumiem... naprawdę...że jest przestraszona...zastrasza na... ale wiele jest tu sprzeczności... na początku dziewczyna opowiada wszystko co miało miejsce...pisze że nie ma myśli samobójczych...że to nie były koszmarne przeżycia..tylko po prostu nie chce współżyć z tym facetem...

potem uważa że musi stamtąd uciekać bo on jej groził... następnie ma wyrzuty że jak sie z nim nie pożegna to będzie niezgodne z jej wychowaniem... przepraszam...ja wiem kobieta skrzywdzona.. nie mająca pojęcia co ma zrobić... będąca sama w obcym mieście...ale bez przesady w dodatku w przeciągu pół godziny zarzeka się że znając siebie nikomu nie opowie tej historii... nie wie co powie rodzinie itd po czym powiadamia nas że rozmawiała z mamą przez telefon i powiedziała jej wszystko... i urywa z nami kontakt

przykro mi ... nie chcę tu nikogo posądzać o prowokacje...bo nie znam tej osoby..niw wiem jak rzeczywiście było... ale Drogie Panie nie powinnyśmy sie za bardzo martwić skoro jej mama o wszystkim wie...

pozdrawiam...nie chciałabym nikogo urazić moimi wypowiedziami...ale może ktoś spróbuje popatrzeć na to z innej strony... choć szczerze mówiąc żadnego wołania o pomoc nie powinnyśmy lekceważyć...i za to Was tak lubię... że mimo wszystko ślecie swe porady...
yolka_ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 20:41   #137
Martinez76
Raczkowanie
 
Avatar Martinez76
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
GG do Martinez76
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez yolka_ch Pokaż wiadomość

przykro mi ... nie chcę tu nikogo posądzać o prowokacje...bo nie znam tej osoby..niw wiem jak rzeczywiście było... ale Drogie Panie nie powinnyśmy sie za bardzo martwić skoro jej mama o wszystkim wie...
Powiem Ci tylko tyle. Ja też dużo rzeczy wiem, tylko nic z tego nie wynika. Chciałbym być złym prorokiem, ale zbyt dużo już czasu minęło...
__________________
God does not play dice...
Martinez76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 20:46   #138
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Może ona wróciła do domu tylko po prostu nie ma internetu u siebie?Też tak może być.
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 21:00   #139
Agoosia
Zakorzenienie
 
Avatar Agoosia
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 365
Send a message via Skype™ to Agoosia
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Mam nadzieję, że Niebieska wkrótce się tu odezwie, bo wiele osób martwi się o nią
Agoosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-05, 21:16   #140
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

A ja biorę pod uwagę, że to prowokacja... Poprostu nie potrafię ufać (zwłaszcza obcym).

Ale również biore pod uwagę, że to prawda. Sama wiem, że w takim momencie sama nie pisałabym dokładnie co robię a łączyłabym myśli z tym co się w danym momencie dzieje. Sama jak mam zbyt wiele na głowie gadam niezrozumiale (bo łączę myśli z teraźniejszością).

I sama pisałam wcześniej że możliwe że nie ma neta w domu. I tak narazie myślę.
Nie można wszystkiego uogólniać (bo zdarzały się prowokacje wiec to pewnie następna) ale oczywiście nie można ślepo ufać że tak nie jest.

Tak więc czekamy, może Niebieska się w końcu odezwie....
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 11:28   #141
Niebieska}i{
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 12
Dziewczyny, troche mnie nie bylo.. nie moglo mnie byc...
Niektore z was mowia ze to prowokacja, inne ze prawda... To NIE JEST PROWOKACJA!!!!!
To co napisalam sie zdarzylo i to bylo-jest moj zycie.. WIem ze mimo tego co napisze kazdy moze wyrobic sobie swoje wlasne zdanie i sadzic co chce. Zreszta nie chodzi mi o to by kogos do czegos przekonywac czy nie przekonywac. Zalozylam ten watek -napisalam to wszystko bo poprostu potrzebowalam sie ''wypisac''..Wyrzucic z glowy te mysli ktore sie klebily.
Ze mna wszystko w porzadku.Zyje.
Jedna z Was-juz nie wiem ktora... duuuzo osob sie wypowiedzialo... Powiedziala fajna rzecz , ktora mi bardzo zapadla w pamiec i dziekuje tej osobie za to.. Powiedziala ''To nie byl gwalt-powtarzaj to sobie az tak zaczniesz myslec, ze jakbys powiedziala jeszcze raz nie to by nic nie bylo.. bedzie Ci z tym latwiej zyc'' Przepraszam ta osobe ze nie przytoczylam wypowiedzi doslownie a wypisalam m/w to co zapamietalam z niej...Ale za duuuzo tych stron tutaj.. a ja nie mam akurat duuuzo czasu.. I wiecie co... tak mam zamiar myslec I tak mysle...
Mam popieprzone zycie.
Jednak wychodze z zalozenia ze wszystko uczy. Moze to musialo mi sie stac.. Moze sprzeczki o glupoty tak wlasciwie, ten wyjazd za granice mial sie i tak stac abym sie czegos nauczyla w ten sposob. Tylko czego? Ze nie wszystko wyglada tak jak bysmy sobie to wymyslili? Reczywistosc odbiega od naszych marzen o niej!
Ja wierze ze wszystko w zyciu zdarza sie z jakiegos powodu!

Za jedno was podziwiam Dziewczyny..Ze nie ktore zwas deklaruja ze by wyjechaly bez 1 slowa ...Ja tak nie umiem... Moze jestem tchurzliwa..Ale zawsze w roznych sytuacjach nie umialam postepowac radykalnie Np. odwrocic sie na piecie Powiedziec ZEGNAJ i odejsc.. Nigdy nic takiego nie wystapilo. I tym razem nie wystapilo.Rozmawialam z nim potem szczerze dlugo. Tym bardziej ze ja dzieczyny znam ,hm... tak mi sie wydaje... ze znam tego faceta. Wiem ze ma swoje 'odchyly' ale w wielu sytuacjach kiedy go potrzebowalam bo nadczyms sie zastanawialam -Mowilam ''Ja tu mam dylemat a ciebie nie ma...'' i Nagle dzwonil.Pytal sie, Rozwiazywal ze mna problem , zalatwial cos... I niewydaje m sie do konca zlym czlowiekiem..Kurcze, to chyba mam po dziadku -ktoryw kazdym czlowieku szuka dorych cech...
I co baaardzo dziwne...NIgdy tak naprawde sie z NIm nie poklocilam... Nawet po tamym zdarzeniu.Choc wymiana zdan byla.Wiec nie wiem jak ten 1 ''przypadek'' odbierac.Nie wiem co myslec. Nie chce myslec ze to jest dwulicowy ,bezwzgledny facet myslacy tylko o sobie. Nie chce tak o nim myslec. Nie chce sie taaaak mocno pomyslic.Zrzeszta,rozmawi alam z nm o tym...Ale nie o tym bede pisac.
Dlatego chce myslec tak jak 1 z Was poradzila.. Ze To byla normalna sytuacja , nic by nie bylo jakbym powiedziala jeszcze 1 raz ''Daj spokoj'' ... Rozmawialam z Nim ze chce wyjechac i to wczesniej niz mialam zabukowany bilet.. On nie wiedzial czemu? Myslal ze przez chorobe gardla, ktora mi sie powiekszala i ze sie tu nudze.. NIc sie nie stalo wg. niego.. Zadnego incydentu nie bylo... Typowy facet????? Ciekawa jestem ile mezatek mialo takich sytuacji??? Pewno na peczki.. No ale my nie bylismy malzenstwem.
Staram sie o tych pierwszyszych dniach mojego pobytu za granica nie myslec- tak mi sie latwiej zyje. I do tego nie powracac-dlatego mnie tak dlugo nie bylo.
Tak czy inaczej.. Ze mna juz wszystko w porzadku. Juz jest dobrze.Wszystko sie ulozylo.Wie o wszystkim tylko mama i Dzieki Bogu.Ale nawet z nia nie rozmawiam o tym co bylo!.. Nie musicie sie juz martwic. I dzieeeeekuje Wam ze po zalozeniu tego watku Tak mnie mobilizowalyscie ,ze odpowiedzialyscie na ''apel''
Czytalam sobie to co napisalyscie potem .. w miedzyczasie.. niejestem wstanie kazdej odpowiedziec Nawet jezeli bym chciala... Ale Jestescie cudowne dziewczyny...
I jeszcze cos Te mysli ktore tu zawarlam byly szczere. Napisalam to co mysle i czuje.. Dlatego prosilabym o nie krytykowanie tego.

Aha ... to moj ostatni post ....Przepraszam - nie dziwcie sie. Zalozylam to konto aby byc anonimowa gdyz ... jestem jedna z Was i mam inne konto. Nie chce aby ktos wiedzial ze to sa 2 te same osoby. Pozdrawiam wszystkich .
Niebieska}i{

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-09-06 o 15:12 Powód: Post pod postem. Proszę korzystać z Edycji i MULTIcytowania.
Niebieska}i{ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 11:33   #142
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez Niebieska}i{ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, troche mnie nie bylo.. nie moglo mnie byc...
Niektore z was mowia ze to prowokacja, inne ze prawda... To NIE JEST PROWOKACJA!!!!!
To co napisalam sie zdarzylo i to bylo-jest moj zycie.. WIem ze mimo tego co napisze kazdy moze wyrobic sobie swoje wlasne zdanie i sadzic co chce. Zreszta nie chodzi mi o to by kogos do czegos przekonywac czy nie przekonywac. Zalozylam ten watek -napisalam to wszystko bo poprostu potrzebowalam sie ''wypisac''..Wyrzucic z glowy te mysli ktore sie klebily.
Ze mna wszystko w porzadku.Zyje.
Jedna z Was-juz nie wiem ktora... duuuzo osob sie wypowiedzialo... Powiedziala fajna rzecz , ktora mi bardzo zapadla w pamiec i dziekuje tej osobie za to.. Powiedziala ''To nie byl gwalt-powtarzaj to sobie az tak zaczniesz myslec, ze jakbys powiedziala jeszcze raz nie to by nic nie bylo.. bedzie Ci z tym latwiej zyc'' Przepraszam ta osobe ze nie przytoczylam wypowiedzi doslownie a wypisalam m/w to co zapamietalam z niej...Ale za duuuzo tych stron tutaj.. a ja nie mam akurat duuuzo czasu.. I wiecie co... tak mam zamiar myslec I tak mysle...
Mam popieprzone zycie.
Jednak wychodze z zalozenia ze wszystko uczy. Moze to musialo mi sie stac.. Moze sprzeczki o glupoty tak wlasciwie, ten wyjazd za granice mial sie i tak stac abym sie czegos nauczyla w ten sposob. Tylko czego? Ze nie wszystko wyglada tak jak bysmy sobie to wymyslili? Reczywistosc odbiega od naszych marzen o niej!
Ja wierze ze wszystko w zyciu zdarza sie z jakiegos powodu!

Za jedno was podziwiam Dziewczyny..Ze nie ktore zwas deklaruja ze by wyjechaly bez 1 slowa ...Ja tak nie umiem... Moze jestem tchurzliwa..Ale zawsze w roznych sytuacjach nie umialam postepowac radykalnie Np. odwrocic sie na piecie Powiedziec ZEGNAJ i odejsc.. Nigdy nic takiego nie wystapilo. I tym razem nie wystapilo.Rozmawialam z nim potem szczerze dlugo. Tym bardziej ze ja dzieczyny znam ,hm... tak mi sie wydaje... ze znam tego faceta. Wiem ze ma swoje 'odchyly' ale w wielu sytuacjach kiedy go potrzebowalam bo nadczyms sie zastanawialam -Mowilam ''Ja tu mam dylemat a ciebie nie ma...'' i Nagle dzwonil.Pytal sie, Rozwiazywal ze mna problem , zalatwial cos... I niewydaje m sie do konca zlym czlowiekiem..Kurcze, to chyba mam po dziadku -ktoryw kazdym czlowieku szuka dorych cech...
I co baaardzo dziwne...NIgdy tak naprawde sie z NIm nie poklocilam... Nawet po tamym zdarzeniu.Choc wymiana zdan byla.Wiec nie wiem jak ten 1 ''przypadek'' odbierac.Nie wiem co myslec. Nie chce myslec ze to jest dwulicowy ,bezwzgledny facet myslacy tylko o sobie. Nie chce tak o nim myslec. Nie chce sie taaaak mocno pomyslic.Zrzeszta,rozmawi alam z nm o tym...Ale nie o tym bede pisac.
Dlatego chce myslec tak jak 1 z Was poradzila.. Ze To byla normalna sytuacja , nic by nie bylo jakbym powiedziala jeszcze 1 raz ''Daj spokoj'' ... Rozmawialam z Nim ze chce wyjechac i to wczesniej niz mialam zabukowany bilet.. On nie wiedzial czemu? Myslal ze przez chorobe gardla, ktora mi sie powiekszala i ze sie tu nudze.. NIc sie nie stalo wg. niego.. Zadnego incydentu nie bylo... Typowy facet????? Ciekawa jestem ile mezatek mialo takich sytuacji??? Pewno na peczki.. No ale my nie bylismy malzenstwem.
Staram sie o tych pierwszyszych dniach mojego pobytu za granica nie myslec- tak mi sie latwiej zyje. I do tego nie powracac-dlatego mnie tak dlugo nie bylo.
Tak czy inaczej.. Ze mna juz wszystko w porzadku. Juz jest dobrze.Wszystko sie ulozylo.Wie o wszystkim tylko mama i Dzieki Bogu.Ale nawet z nia nie rozmawiam o tym co bylo!.. Nie musicie sie juz martwic. I dzieeeeekuje Wam ze po zalozeniu tego watku Tak mnie mobilizowalyscie ,ze odpowiedzialyscie na ''apel''
Czytalam sobie to co napisalyscie potem .. w miedzyczasie.. niejestem wstanie kazdej odpowiedziec Nawet jezeli bym chciala... Ale Jestescie cudowne dziewczyny...
I jeszcze cos Te mysli ktore tu zawarlam byly szczere. Napisalam to co mysle i czuje.. Dlatego prosilabym o nie krytykowanie tego.
Skoro tak uważasz...

Cytat:
Napisane przez Niebieska}i{ Pokaż wiadomość
Aha ... to moj ostatni post ....Przepraszam - nie dziwcie sie. Zalozylam to konto aby byc anonimowa gdyz ... jestem jedna z Was i mam inne konto. Nie chce aby ktos wiedzial ze to sa 2 te same osoby. Pozdrawiam wszystkich .
Niebieska}i{
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 11:42   #143
Niebieska}i{
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 12
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

No i musze sie wypowiedziec...Sa osoby ktore wytykaja mi o ze moje pierwse posty byl nieposkladanie ''sprzeczne'' ... bo to mysli tak mi sie ukladaly.. Ja nie ukladalam sobie co mam napisac! Pisalam to co akurat pomyslalam..
Po 2. Mialam zamiar wtedy sie pakowac- ale sie nie spakowalam... Poczekalam az On wroci i porozmawialam z nim (typowa ja).Ja chyba nawet z Diablem najpierw bym poromawiala...
Nie wyjechalam od razu.. A bilety .. oj nie tak prosta sprawa z nimi byla i ... To tak naprawde poszla KUUUPAAA KASYYYYY na bilet powrotny...No ale nie kasa byla tu wazna wiec nie o niej nie mysle.
Po 3 rzeczwyscie zarzekalam sie ze nic rodzinie nie powiem a potem zadzwonilam do mamy. Bo... Bo jedna z was mi to poradzila a wszstko dzialo sie ''na bierzaco''!!!! Wiec osoby ktore to czytaly potem moga nie rozumiec..Moja mama jest jedyna osoba ktorej moglam to powiedziec ona wie o mnie prawie wszystko i na szczescnie powiedziala ze nigdy mi ne powie ''A nie mowilam'' KOCHAM CIE MAMO... zawsze mnie wspiera.. Ale dla wyjanienia z nia tez tyyyylko ten 1 raz gadalam o tym ''zdarzeniu'' przez telefon... Potem juz z nia wogole o tym nie gadalam... A reszta rodziny za powod powrotu zna inna przyczyne.. Bo mowie wam najgorsze jest to gdyby kazdy z moich bliskich wiedzial ze cos podobnego sie zdarzylo a ta osoba okazala sie nie dokladnie taka za jaka ja bralam...

Wystarczy ze ja wiem wszystko, i bede to pamietac.. Tfuu tfuuu
Koncze ..
Pozdrawiam
Niebieska}i{ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 12:03   #144
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez Niebieska}i{ Pokaż wiadomość
No i musze sie wypowiedziec...Sa osoby ktore wytykaja mi o ze moje pierwse posty byl nieposkladanie ''sprzeczne'' ... bo to mysli tak mi sie ukladaly.. Ja nie ukladalam sobie co mam napisac! Pisalam to co akurat pomyslalam..
Po 2. Mialam zamiar wtedy sie pakowac- ale sie nie spakowalam... Poczekalam az On wroci i porozmawialam z nim (typowa ja).Ja chyba nawet z Diablem najpierw bym poromawiala...
Nie wyjechalam od razu.. A bilety .. oj nie tak prosta sprawa z nimi byla i ... To tak naprawde poszla KUUUPAAA KASYYYYY na bilet powrotny...No ale nie kasa byla tu wazna wiec nie o niej nie mysle.
Po 3 rzeczwyscie zarzekalam sie ze nic rodzinie nie powiem a potem zadzwonilam do mamy. Bo... Bo jedna z was mi to poradzila a wszstko dzialo sie ''na bierzaco''!!!! Wiec osoby ktore to czytaly potem moga nie rozumiec..Moja mama jest jedyna osoba ktorej moglam to powiedziec ona wie o mnie prawie wszystko i na szczescnie powiedziala ze nigdy mi ne powie ''A nie mowilam'' KOCHAM CIE MAMO... zawsze mnie wspiera.. Ale dla wyjanienia z nia tez tyyyylko ten 1 raz gadalam o tym ''zdarzeniu'' przez telefon... Potem juz z nia wogole o tym nie gadalam... A reszta rodziny za powod powrotu zna inna przyczyne.. Bo mowie wam najgorsze jest to gdyby kazdy z moich bliskich wiedzial ze cos podobnego sie zdarzylo a ta osoba okazala sie nie dokladnie taka za jaka ja bralam...

Wystarczy ze ja wiem wszystko, i bede to pamietac.. Tfuu tfuuu
Koncze ..
Pozdrawiam
Może nie czytam uważnie ale powiedz mi... Wróciłaś do kraju? Czy nadal z nim jesteś? Pytam z czystej ciekawości a nie żeby ten fakt komentować.

Pozdrawiam i trzymaj się ciepluchno! Gdziekolwiek jesteś.
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 12:08   #145
kasia5558
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Niebieska, trzymaj sie cieplo.
Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki
kasia5558 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 12:12   #146
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez yolka_ch Pokaż wiadomość
Ja wszystko rozumiem... naprawdę...że jest przestraszona...zastrasza na... ale wiele jest tu sprzeczności... na początku dziewczyna opowiada wszystko co miało miejsce...pisze że nie ma myśli samobójczych...że to nie były koszmarne przeżycia..tylko po prostu nie chce współżyć z tym facetem...

potem uważa że musi stamtąd uciekać bo on jej groził... następnie ma wyrzuty że jak sie z nim nie pożegna to będzie niezgodne z jej wychowaniem... przepraszam...ja wiem kobieta skrzywdzona.. nie mająca pojęcia co ma zrobić... będąca sama w obcym mieście...ale bez przesady w dodatku w przeciągu pół godziny zarzeka się że znając siebie nikomu nie opowie tej historii... nie wie co powie rodzinie itd po czym powiadamia nas że rozmawiała z mamą przez telefon i powiedziała jej wszystko... i urywa z nami kontakt

przykro mi ... nie chcę tu nikogo posądzać o prowokacje...bo nie znam tej osoby..niw wiem jak rzeczywiście było... ale Drogie Panie nie powinnyśmy sie za bardzo martwić skoro jej mama o wszystkim wie...

pozdrawiam...nie chciałabym nikogo urazić moimi wypowiedziami...ale może ktoś spróbuje popatrzeć na to z innej strony... choć szczerze mówiąc żadnego wołania o pomoc nie powinnyśmy lekceważyć...i za to Was tak lubię... że mimo wszystko ślecie swe porady...
wiesz...nigdy nie ma pewności czy problemy o których czytamy w necie są prawdziwe czy też wymyślone. Ale ja wolę dmuchać na zimne i potraktować taką osobę poważnie . Będziesz brać na siebie potem ewentualne następstwa swych słów, domniemywań? Jeśli ktoś naprawdę cierpi a Ty swoimi wypowiedziami możesz go bardziej zranić czy doprowadzić do czegoś poważnego? Masz wątpliwosci, nie chcesz wspierać to po prostu nie pisz nic. Tak chyba będzie lepiej

Niebieska, bardzo się cieszę że się odezwałaś. Gdybyś chciała porozmawiać zapraszam na PW
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 14:58   #147
yolka_ch
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 9
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
wiesz...nigdy nie ma pewności czy problemy o których czytamy w necie są prawdziwe czy też wymyślone. Ale ja wolę dmuchać na zimne i potraktować taką osobę poważnie . Będziesz brać na siebie potem ewentualne następstwa swych słów, domniemywań? Jeśli ktoś naprawdę cierpi a Ty swoimi wypowiedziami możesz go bardziej zranić czy doprowadzić do czegoś poważnego? Masz wątpliwosci, nie chcesz wspierać to po prostu nie pisz nic. Tak chyba będzie lepiej

Niebieska, bardzo się cieszę że się odezwałaś. Gdybyś chciała porozmawiać zapraszam na PW
Myślę że moimi wypowiedziami nie uraziłam atorki wątku...a przynajmniej się starałam...chciałam tylko żeby Drogie Koleżanki (o ile moge Was tak nazwać) się tak nie martwiły... fakt sprawa dość poważna...dobrze że autorka dała znać ... myślę że nie ponosze żadnej odpowiedzialności za moje wypowiedzi...tzn ich treść nie zawiera nic oprócz braku zaufania... co chyba nie jest żadną zbrodnią...skoro te wątki mają tylkozawierać pozytywne opinie w Waszym mniemaniu to ok...juz nie będę zaglądać na tą część forum...myślę że większą krzywdę robią ci którzy pisali wprost że ona sama tego chciała zwłaszcza kiedy autorka była zalogowana...a skoro tyle autorka sie nie odzywała to chyba miałam jakies podstawy żeby twierdzić że to prowokacja tak samo jak koleżanki że może coś się stało...ale coż...ja tu jestem najmniej ważna...dobrze że się wszystko wyjaśniło... i przpraszam jeśli kogoś uraziłam tymi moimi domysłami a w szczególności autorkę..

...masz racje... "nigdy nie ma pewności czy problemy o których czytamy w necie są prawdziwe czy też wymyślone"...
pozdrawiam
yolka_ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 15:07   #148
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez Niebieska}i{ Pokaż wiadomość
No i musze sie wypowiedziec...Sa osoby ktore wytykaja mi o ze moje pierwse posty byl nieposkladanie ''sprzeczne'' ... bo to mysli tak mi sie ukladaly.. Ja nie ukladalam sobie co mam napisac! Pisalam to co akurat pomyslalam..
Po 2. Mialam zamiar wtedy sie pakowac- ale sie nie spakowalam... Poczekalam az On wroci i porozmawialam z nim (typowa ja).Ja chyba nawet z Diablem najpierw bym poromawiala...
Nie wyjechalam od razu.. A bilety .. oj nie tak prosta sprawa z nimi byla i ... To tak naprawde poszla KUUUPAAA KASYYYYY na bilet powrotny...No ale nie kasa byla tu wazna wiec nie o niej nie mysle.
Po 3 rzeczwyscie zarzekalam sie ze nic rodzinie nie powiem a potem zadzwonilam do mamy. Bo... Bo jedna z was mi to poradzila a wszstko dzialo sie ''na bierzaco''!!!! Wiec osoby ktore to czytaly potem moga nie rozumiec..Moja mama jest jedyna osoba ktorej moglam to powiedziec ona wie o mnie prawie wszystko i na szczescnie powiedziala ze nigdy mi ne powie ''A nie mowilam'' KOCHAM CIE MAMO... zawsze mnie wspiera.. Ale dla wyjanienia z nia tez tyyyylko ten 1 raz gadalam o tym ''zdarzeniu'' przez telefon... Potem juz z nia wogole o tym nie gadalam... A reszta rodziny za powod powrotu zna inna przyczyne.. Bo mowie wam najgorsze jest to gdyby kazdy z moich bliskich wiedzial ze cos podobnego sie zdarzylo a ta osoba okazala sie nie dokladnie taka za jaka ja bralam...

Wystarczy ze ja wiem wszystko, i bede to pamietac.. Tfuu tfuuu
Koncze ..
Pozdrawiam
Zasadnicze pytanie- wróciłaś w końcu do Polski, czy nadal jesteś u tego chłopaka?

Niestety odpowiedź nie wynika z twoich postów, więc chcę się upewnić...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 18:00   #149
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Cytat:
Napisane przez Niebieska}i{ Pokaż wiadomość
.
Nie wyjechalam od razu.. A bilety .. oj nie tak prosta sprawa z nimi byla i ... To tak naprawde poszla KUUUPAAA KASYYYYY na bilet powrotny...No ale nie kasa byla tu wazna wiec nie o niej nie mysle.
Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Zasadnicze pytanie- wróciłaś w końcu do Polski, czy nadal jesteś u tego chłopaka?

Niestety odpowiedź nie wynika z twoich postów, więc chcę się upewnić...
chyba wróciła skoro 'poszła kupa kasy na bilety powrotne''
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-06, 18:06   #150
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Gwalt ?...Przeczytajcie do Konca!

Niebieska,dobrze,że już wszystko w porządku i że w końcu się odezwałaś,jesteś anonimowa ale cię rozumiem,bo jak bym się znalazła w takiej sytłacji też bym chciała pozostać anonimowa...pozdrawiam cieplutko i trzymaj się
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.