Uciążliwi, zbyt dumni sąsiedzi

[Higurashi]

Napisane przez chacaos

Tymczasem w wątku o pracy w korporacji:

Jakieś kompleksiki wobec wyrobników z korpo?

No ja to serio mam teorię, że ludzie wymagający tego słynnego SZACUNKU przez formy grzecznosciowe mają często kompleksy. Znam dużo osób wykształconych, paru ludzi "sukcesu" i większość jest na co dzień dość... Luźna w kontaktach. Bo nikomu nic nie muszą udowadniać.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[marza_mr]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89577563]Treść usunięta[/QUOTE]

Kiedyś to też niestety służyło zaznaczeniu swojej "wyższej" pozycji.

[chimay]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89577781]
Forma WY była popularna za komuny[/QUOTE]

Forma Wy jest dużo starsza niż komuna w Polsce. Nie bez powodu nazywa się Pluralis meiestatis. Jak byłam dzieciakiem, to starsze osoby (urodzone na początku XX wieku) nierzadko wspominały, że musieli zwracać się do rodziców per Wy.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez chimay

Forma Wy jest dużo starsza niż komuna w Polsce. Nie bez powodu nazywa się Pluralis meiestatis. Jak byłam dzieciakiem, to starsze osoby (urodzone na początku XX wieku) nierzadko wspominały, że musieli zwracać się do rodziców per Wy.

Zresztą w niektórych językach słowiańskich (na pewno słowacki, rosyjski) taka forma występuje jako formalna.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez chimay

Forma Wy jest dużo starsza niż komuna w Polsce. Nie bez powodu nazywa się Pluralis meiestatis. Jak byłam dzieciakiem, to starsze osoby (urodzone na początku XX wieku) nierzadko wspominały, że musieli zwracać się do rodziców per Wy.

Wiem, żartuję sobie.
Kojarzę też, że do rodzica mówiło w 3 osobie, np czy mama moze mi podać? Nie mówiło się na TY.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[magbeth]

Napisane przez Higurashi

No ja to serio mam teorię, że ludzie wymagający tego słynnego SZACUNKU przez formy grzecznosciowe mają często kompleksy. Znam dużo osób wykształconych, paru ludzi "sukcesu" i większość jest na co dzień dość... Luźna w kontaktach. Bo nikomu nic nie muszą udowadniać.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Generalnie ludzie ze stabilna samoocena niczego nie muszą nikomu udowadniać ani tym bardziej pokazywać paluszkiem jakiegoś miejsca.

Te wypowiedzi Anny cały czas brzmią jak kiepski trolling.