2007-01-23, 19:06 | #1 |
Raczkowanie
|
W łóżku z wrogiem...
Nie wiem na ile poważnie wy kobiety traktujecie piłkę nożną... Czy w waszym pojęciu w ogóle istnieje w niej inny temat niż fajne pośladki Cannavaro lub niebiański uśmiech Del Piero. Jeżeli już któraś z was kibicuje, to komu i na jakiej zasadzie? Temu kto jest na topie, czy macie jakąś klubową miłość od lat i jesteście jej wierne?
Moim NAJUKOCHAŃSZYM klubem (od 1993r) jest Juventus. To moja absolutna świętość. Jednak na krajowym szczeblu kibicuję Wiśle i... tutaj się kończy wstęp do tematu. Czy (przy założeniu, że klubowe barwy są dla was święte) potrafili(ły)byście wiązać się z kimś kto kibicuje największemu wrogowi? Potrafiłybyście odseparować zamiłowania klubowe od związku? Mi się zawsze wydawało, że to nierealne. Jednak od ponad 2 lat jestem z kibicką CRACOVII Baaa !!!!!!! Od 2 miesięcy jestem z nią zaręczony !!!!!!!!!! Szok, prawda? Macie może podobne doświadczenia? Jeśli nie to jak wyobrażacie sobie taką sytuację? Wiem, że nie piszę o fluidach, balsamach, błyszczykach i innych takich, ale może akurat uda mi się kogoś w dyskusję wciągnąć... Ciekaw jestem poprostu jak kobiety na to patrzą...
__________________
PROJEKT LORDUSIA JUŻ REDI !!!
Jak widać nie wszystko może być idealne... |
2007-01-23, 19:13 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Oj byly watki sportowe... Kibicki ma wizazu tez mamy
Sama kibicuje Juve W mojej opinii poglady sportowe sa sprawa drugorzedna w zwiazku, nie patrze na mojego TZ przez pryzmat tego, ze kibicuje Barcy.Jego sprawa. |
2007-01-23, 19:15 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
yyy no jak dla mnie to to mało znaczące by było bo nie kibicuje nikomu i wogóle mnie to nie interesuje, a Ty kochając swoją narzeczoną chyba nie powinenies mówic "w łóżku z wrogiem" bo to ona sie powinna liczyc a nie to komu kibicuje.Takie moje zdanie
__________________
†Baks†
|
2007-01-23, 19:15 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Czy kibicowanie innej drużynie = automatyczne stanie się czyimś wrogiem? Dla mnie w żadnym wypadku. Sport to tylko rozrywka. Nie istnieje dla mnie coś takiego jak świętość klubowych barw. Bo cóż to oznacza? Że mam się rzucać z pięściami na każdego, kto kibicuje innej drużynie? Że mam go traktować jako człowieka gorszej kategorii albo wroga mimo że być może nawet go nie znam? To tak jakbym wyzwała na pojedynek człowieka z ulicy, który stwierdziłby np. że biologia jest super, a matematyka jest ble
|
2007-01-23, 19:16 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Po pierwsze- nie byłabym soba gdybym się nie czepiała Więc... Przejrzyj nasze wizażowe wątki i przeanalizuj o czym są. Jest tutaj tyle samo wątków na temat sexu, plotek, macierzyństwa, zdrad, rozterek, przepisów kulinarnych, pomysłów erotycznych, filmu, literatury i wielu innych co o błyszczykach i fluidach. Okrrrropne szufladkowanie.
Ad rem więc... Ja myślę, że zdecydowanie mogłabym sypiac z "wrogiem" Przecież w miłości co innego się liczy. A prawdziwie silnego uczucia nie jest w stanie złamać inna orientacja footballowa
__________________
|
2007-01-23, 19:18 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Wiesz... Tylko nie do końca w tym rzecz. Co prawda nie lubię Barcy, ze względu na osoby Zambrotty i Thurama, ale generalnie między Juve a Barcą nie ma kwasów. Ale Gdyby Twój TŻ był np za interem??? Albo Ty za Realem a on za Barcą? Nie miałoby to żadnego znaczenia?
__________________
PROJEKT LORDUSIA JUŻ REDI !!!
Jak widać nie wszystko może być idealne... |
2007-01-23, 19:20 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Juve to moja druga milosc zaraz po mojej ukochanej Astreńce Kobicuje Juventusowi ok 10 lat, i zawsze bede. Najbardziej mnie szmiesza osoby ktore kibicuja jakiemus klubowi bo taka panuje moda no a AleX to my master dla wszystkich kibicek :P Juve polecam film " Will great Del Piero come back "
FORZA JUVE, FORZA BIANCONERI...
__________________
[*] Riccardo Neri [*] Alessio Ferramosca Ciao piccoli angeli bianconeri...
Astra |
2007-01-23, 19:23 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
To mamy kolejnego kibica Juve. Taki Juve wątek nam się zrobił. Chłopaki, tylko uważać na offy bo nas zamkną
__________________
|
2007-01-23, 19:25 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
sport to rozrywka i nie powinien dzielić, a wogóle stwierdzenie że ktoś z innej drużyny jest wrogiem kojarzy mi się z pseudo kibicami dla mnie to jest chore że istnieją podziały przez sport
__________________
moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172523 |
2007-01-23, 19:25 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
Dla mnie sympatie badz antypatie sportowe nie rzutuja na zwiazek, na moje uczucie do TZ. Niech sobie lubi kogo chce - jego sprawa. Po prostu plaszczyzna sportowa i uczuciowa sie nie przecinaja Dochodzi to tego, ze moj TZ z zasady zadnym Wlochom nie bedzie kibicowac dlatego tez final MS tez mielismy podzielony i przezylismy I w dodatku swietnie sie bawilismy kibicujac |
|
2007-01-23, 19:38 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Bo jeśli sie kogos naprawdę kocha to upodobania piłkarskie schodza na dalszy plan. Nie maja wpływu na dojrzałe uczucie. Ja tam mojego "wroga" kocham najbardziej na świecie. Komu by nie kibicował
__________________
|
2007-01-23, 19:44 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Wg. mnie niektóre kobiety inaczej "odczuwają" potrzebę kibicowania "ulubionej" drużynie. Mogą kibicować tylko ze względu na ulubionego, badź najbardziej przystojnego piłkarza oczywiście nie mówię że wszystkie są takie same, bo są również kobiety które kibiują jednej drużynie od lat,nawet nie zwracając uwagi kto w niej gra
Faceci inaczej pojmują "kibicowanie" kobiet, a niektóre kobiety inaczej kibicowanie męźczyzn. Co na to poradzić ?
__________________
Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam. |
2007-01-23, 20:23 | #13 |
Zadomowienie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Zależy chyba od tego jak bardzo kibicowanie wkrada się do naszego życia i jak duże ma dla nas (czy raczej Was) znaczenie. Ja swego czasu mocno kibicowałam Realowi i byłam wtedy z kimś kto życie oddałby za Barce. Nigdy nie wpadłabym na to, że mogło to być ukrytą przyczyną naszego rozstania Dla mnie takie sprawy nie mają żadnego znaczenia, nie powiedziałabym, że sypiam z wrogiem. Być może Wy, mężczyźni (czy raczej niektórzy z Was) patrzycie na to inaczej.
__________________
|
2007-01-23, 21:39 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 692
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Fiu fiu No wlasnie my nie mamy z tym zadnych problemow bo ja jestem wlasnie jak to powiedziales ta od fluidow,blyszczykow itd Dla mnie pilka nozna moze nie istniec,dla mnie to nic ciekawego,nawet jakby po boisku biegali nago to i tak bym przelaczyla na inny kanal A jak moje Bejbe chce obejrzec jakis mecz to nie ma problemu albo ogladam z nim(ale to juz musi byc desperacja czyt.nie mam co robic ),ide spac,ale najbardziej w moim stylu w takich momentach jest siedzenie na Wizazu
__________________
|
2007-01-23, 21:46 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
A moj problem polega na tym ze ja w ogole nie jestem kibicka Natomiast mój M. ma swira na punkcie pilki noznej. Jak wejdzie na ten temat, to nie moze skonczyc Wrr... nie cierpie tego
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-01-23, 22:34 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Ja nie znosze piłki nożnej!! Bleeeeee. Mój tż lubi, ale nie dręczy mnie tym tematem
__________________
|
2007-01-23, 23:29 | #17 |
Miuoshowa
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
A ja kocham futbol Kibicuje Barcelonie, Benfice i Portugalii. Aktualnie nie mam TZ, ale wydaje mi sie ze z mojej strony nie byloby problemu gdyby kibicowal komus innemu. Co najwyzej jakies docinki gdyby jego przegrali
__________________
"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..." |
2007-01-24, 12:51 | #18 | |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
dokladnie
__________________
[*] Riccardo Neri [*] Alessio Ferramosca Ciao piccoli angeli bianconeri...
Astra |
|
2007-01-24, 13:16 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Moim ukochanym klubem od zawsze był Ajax Amsterdam i nie sugerowałam się absolutnie wyglądem zewnętrznym piłkarzy czy innymi mało istotnymi drobiazgami. Oglądałam prawie każdy mecz, znałam cały skład, miałam nawet szalik i kibicowałam jak tylko mogłam Cieszyłam się ze zwycięstw i przeżywałam porażki... To było "kibicowanie" w prawdziwym tego słowa znaczeniu ! Niestety po kilku latach jak Ajax znacznie "osłabł" (ze względu na to, że wyprzedał wszystkich znaczących piłkarzy) i przestał uczestniczyć w ważnych rozgrywkach, dlatego przelałam swoje zainteresowanie na AC Milan i trochęna Chelsea Londyn (chociaż nie przepadam wcale za innymi klubamki angielskimi, podobnie z resztą jak za hiszpańskimi czy niemieckimi). Bardzo lubię Shevchenko i Alessandra Nestę (nie tylko wspaniali piłkarze, ale też przystojni mężczyżni... ) kibicuję mocno reprezentacji Włoch (mistrz świata ) i Portugalii. Nigdy nie lubiłam Barcelony, a Juventus się dla mnie nie liczył, bo zawsze był w cieniu AC Milan
Moim zdaniem tylko dresiarze, czy "kibole" sugerują się w życiu "miłością do drużyny piłkarskiej" ! Dla mnie to całkowicie nieistotne, ale dla nich wręcz przeciwnie, traktują swój ulubiony klub jak bóstwo, oddają mu cześć i moim zdaniem popadają w przesadę, zwłaszcza rozpoczynając rozruby po przegranym meczu. Jeżeli kibicujesz innej drużynie, to jesteś dla nich stracony i szczerze wątpię, że którykolwiek z nich związałby się z dziewczyną lubiącą inny klub W internecie wyczytałam, że jakiś facet straszliwie pobił kijem drewnianym swoją dziewczynę, bo ta podczas meczu powiedziała, że "Christiano Ronaldo jest śliczny" a ciekawe co by było gdyby ta z entuzjazmem zaczęła kibicować przeciwnej drużynie... strach pomysleć... Miłość jest przecież najważniejsza, a sport to tylko rozrywka... Dziewczyna kibicuje innej drużynie i co z tego ? Nie sądze aby to miało decydujący wpływ na związek i wzajemne relacje. To tak samo jakby największym problemem między dwojgiem kochających się ludzi było zamiłowanie do innych zespołów muzycznych czy kolorów... Dla mnie śmieszne...
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ Edytowane przez SpanishMyszka Czas edycji: 2007-01-24 o 14:07 |
2007-01-24, 13:38 | #20 | |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
nie specjalnie nie nienawidze innych zaspolow ale Chelsei nie lubie dlaczego? dlatego, ze pokupowali gwiazd za kupe kasy ( Ballack, Shevchenko ) a przegrywaja z drugo ligowcem i ogolnie graja jakos dziwnie ;/ a Juve? niedosc ze odeszla od niego polowa pilkarzy to graja b.dobrze. A Shevchenko mogl zostac w Milanie bo tam jeszcze jakos gral a teraz ? ehh Juve w cieniu Milanu? yyy w jakim sesie? bo chyba nie chodzi Ci o gre a jesli tak to wystarczy spojrzec na trofea i osiagniecia Juve i Milanu
__________________
[*] Riccardo Neri [*] Alessio Ferramosca Ciao piccoli angeli bianconeri...
Astra |
|
2007-01-24, 13:48 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
Ja nie ukrywam, Juve zainteresowalam sie kilka lat temu ze wzgledu na Buffona, pozniej pokochalam caly klub I kibicuje im wszystkim, nie tylko B. Co wiecej, nawet jesli Gigi odejdzie nie przestane kibicowac Starej Damie. |
|
2007-01-24, 14:02 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
na to akurat nie zwracam uwagi a Buffon chce podobno odejsc z Juve w przyszlym sezonie ale zobaczymy jak bedzie
__________________
[*] Riccardo Neri [*] Alessio Ferramosca Ciao piccoli angeli bianconeri...
Astra |
2007-01-24, 14:23 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
Cytat:
Co do Juventusu, może i mają więcej pucharów i tytułów, ale są nie do końca uczciwym klubem co doskonale widać po konsekwencjach Afery Korupcyjnej, w której właśnie Juve ucierpiał najbardziej... Ciekawe czemu... ?
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
||
2007-01-24, 14:26 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Denerwuje mnie takie podejście do kobiet- że jak oglądają piłkę nożną to ze względu tylko na ciała piłkarzy i wogóle nie mają pojęcia o co chodzi i w jakim celu oni się tak przewalają z jednej strony boiska na drugą.. Może i nie są takimi maniaczkami jak faceci w tym temacie ale nie znaczy że są totalnymi laiczkami.
Co do łączenia kibicowania jakiejkolwiek drużynie i dobieranie partnera pod tym względem to uważam za nienormalne, bo co ma związek jednego z drugim??! Sport soprtem a życie życiem. Tylko fecet mógłby wymyślić podobny problem - nie obrażając autora wątku.
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2007-01-24, 17:33 | #25 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
W piątek Borussia Dortmund vs. Bayern Monachium! HEJA BVB!!! Cytat:
Sport to jedno, a życie to drugie. Jesli tylko zamiłowania sportowe są "zdrowe", to związek może byc jak najbardziej udany A upodobanie innych drużyn może nadać nawet smaczku związkowi |
||
2007-01-24, 18:14 | #26 | |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
eeeee?? sorry ale to nie pilkarze zawinili tylko zarzad klubu, to po pierwsze po drugie Milan nie jest lepszy i tez mial byc zdegradowany do Serie B aleee jak wszyscy wiedza to ulubiony klub Berluscioniego i tez wszyscy wiedza ale nikt naglos nie mowi, ze to dzieki niemu zostal w Seria A, no i teraz Milan pokazuje co potrafi, na ktorym to on miejscu jest ? 9 ? jak tak dalej pujdzie to Serie B czeka
__________________
[*] Riccardo Neri [*] Alessio Ferramosca Ciao piccoli angeli bianconeri...
Astra |
|
2007-01-24, 18:38 | #27 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
Cytat:
Co tam te 29 tytułów mistrza Włoch... Przecież dużo większe wrażenie robi liczba 17, bo tyle ma na koncie milan... MONIOUEE ---> Nie denerwuj się. Ja nie twierdzę, że wszystkie kobiety są takie i dlatego też założyłem ten temat. Chcę się dowiedzieć jak Wy - wizażanki czujecie się w roli kibica. Poza tym... Wcześniej się tam moje Kochanie bulwersowało, że was (kobiety) szufladkuję... To nie tak. Poprostu dotychczas jedyne reakcje kobiet (z którymi JA miałem do czynienia) na widok meczu to teksty typu "jakie ma nogi", albo "jaka śliczna buźka", że nie wspomnę o tekście mojej własnej siostry: "Cannavaro !!!! Urodzę Ci dziecko!!!!"
__________________
PROJEKT LORDUSIA JUŻ REDI !!!
Jak widać nie wszystko może być idealne... Edytowane przez Lorduś_Słonko Czas edycji: 2007-01-24 o 18:48 Powód: Chciałem coś dodać ;) |
||
2007-01-24, 18:44 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 692
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Oczywiscie ze sa :rot fl:
__________________
|
2007-01-24, 18:58 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Dziękuję Ci bardzo. Dokładnie o to mi chodziło. Na przyszłość zapamiętam
__________________
PROJEKT LORDUSIA JUŻ REDI !!!
Jak widać nie wszystko może być idealne... |
2007-01-24, 19:02 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: W łóżku z wrogiem...
Cytat:
Zazartowalam, jesli to Cie urazilo - przepraszam. Odnosilam sie do czesci Twojego postu, jednak teraz jej nie widze, zatem albo mialam omamy wzrokowe albo edytowalas, bo widze, ze stosowalas edycje. Niewazne. Klocic sie nie zamierzam. Edytowane przez nekome Czas edycji: 2007-01-24 o 20:04 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:00.