2007-03-31, 17:06 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Stracony ten czas (?)
No właśnie.
Jak traktujecie czas spędzony przed komputerem ? Te godziny,tygodnie ,miesiące... Nie macie wrażenia ,ze zycie przecieka między palcami ?że mozna 100 razy przyjemniej go spędzić? właściwie co mamy z tego klikania? Przyjaciół? znajomych? no /chyba/ nie Markę w ...sieci ? A jakie będą wspomnienia ? przeklikałam zimę ,lato ... Teraz nawet place zabaw stoją puste- wszystkie dzieciaki klikają i g-g spełnia /prawie/ wszystkie funkcje potrzebne do kontaktu miedzyludzkiego Smutne to trochę Bijąc się w pierś jak sobie pomyślę,gdyby ten czas co poświęcam głupotom mniejszym i większym poświęcić np ..nauce języków,to ho ho Ale tak to cholerstwo wciąga ,wrr,prawda? dzieci netu /np debilny Snake/ |
2007-03-31, 17:12 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Też mam często wyrzuty sumienia, że siedziałam 4h w Necie, a mogłabym przez ten czaaas tyle się nauczyć.
Ale człowiek nie jest maszyną i się zaprogramowac go tak nie da. |
2007-03-31, 17:14 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 766
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
W 60 % jest to pożeracz czasu.Zbędny! Dlatego wyłączam kompa i idę na spacer,jest piękna pogoda
__________________
Wracam na Wizaż |
2007-03-31, 17:20 | #4 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Tymbardziej, że czas spędzany przed komputerem tak szybko mija. Mówię sobie, że usiądę tylko na chwilę. Patrzę na zegarek, a tu już 2 godziny z życia wyjęte. Jestem uzależniona od internetu, gdyż nawet teraz kiedy powinnam uczyć się do klasówki lub ewentualnie porobić testy, ja wolę jeszcze trochę posiedzieć. I tak jest zawsze! Ale... dzień bez internetu jest dniem straconym. Dobrze, że ostatnio mam trochę mniej czasu na komputer, więc może z czasem mi przejdzie
Cytat:
__________________
|
|
2007-03-31, 17:33 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Czas spędzony przed kompem traktuję jako stracony. Czas spędzony na Wizażu w większości również, choć są oczywiście wątku rozwijające i naprawdę pożyteczne , co nie zmienia faktu, że te godziny można by wykorzystać dużo lepiej. Dlatego postaram się ograniczyć trochę Wizaż. W przyszłości
__________________
|
2007-03-31, 17:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
czasami mam wyrzuty sumienia. czasami
internet nie jest moim nalogiem, wiekszosc dnia spedzam poza domem, nie mam dostepu do neta. ale po powrocie... sprawdzam, odpisuje, ale tez dowiaduje sie roznych rzeczy. internet nie zastepuje mi zycia, gadu nie zastepuje mi relacji miedzyludzkich [ktore dopiero teraz rozkwitaja, proces socjalizacji zaczal sie u mnie dosc pozno, ale mimo tego wczesniej tez czas spedzalam miedzy innymi czlowiekowatymi...]. mily wypelniacz czasu, jednak wiem, kiedy powiedziec stop no dobra, czasami nie wiem teraz na przyklad moglabym wziac ksiazke do reki i poczytac a ja tu slecze... ale ja tylko czekam, az TZ wroci z pracy
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-03-31, 17:45 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
stracony a jakże...
Dziś np. miałam uczyć się do testów i znów tu przebimbałam czas ale już jutro koniec tego dobrego o!
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2007-03-31, 17:45 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Czasami jakies wyrzuty sumienia mam. Ale generalnie jak mam pomysl zeby porobic cos innego i jest ku temu sposobnosc to rezygnuje z neta. Nie wliczam w to nauki ;p
|
2007-03-31, 17:46 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5 997
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
ja uwazam ze to jest troszke stracony czaszamiast siedziec na wizazu powinnam sie pouczyc.albo czesto miewam taka sytuacje ze wchodze niby na chwilke a potem patrze na zegarek i ... "ooo juz dwie godziny minely?!"
dlatego staram sie ograniczyc korzystanie z neta, choc wydaje mi sie ze jesli bedzie ladna pogoda to nawet nie bede musiala tego odczuc |
2007-03-31, 18:01 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
No niestety, czasami to jest stracony czas. Ale patrząc na to z drugiej strony - ja prawie nie oglądam telewizji, kiedyś (jak nie miałam neta bo jeszcze nie był tak powszechny) oglądałam kilka godzin dziennie, więc net to jakby zamiennik. Poza tym dużo czytam w necie, nie tylko po polsku ale również po angielsku, czasami po francusku. Dość często szukam czegoś co jest mi potrzebne na uczelnię i wtedy zaoszczędzam sporo czasu (jakbym miała biegać po bibliotekach to chyba bym zwariowała). Kontaktuję się ze znajomymi i nieznajomymi (zamiast telefonu), mam dostęp do konta bankowego, robię zakupy, załatwiam sprawy związane z uczelnią, pracą itp. Ale nie przesiaduję na czatach i nie prowadzę dialogów typu: "cze, z kad jestes?" Staram się dużo czytać - artykuły, informacje... Więc chyba nie jest to do końca czas stracony
__________________
no risk, no fun
|
2007-03-31, 18:17 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
czas przy komputerze- czas utracony
dlatego staram się korzystać ze wszystkiego w pracy, po przyjściu do domu już nie korzystam z komputera(przynajmniej się staram ) ale chyba każdy by miał dość komutera jakby siedział przy nim po 12h |
2007-03-31, 18:19 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Jeśli chodzi o net jako taki czasu nie tracę.
Konto, zakupy , poszukiwanie mniej lub bardziej konkretnych informacji w sieci, ogółem informacje, języki, kontakty, to wszystko, o czym wspomniała Miu Miu. Bardzo rzadko gg, żadne czaty, prawie wcale inne fora, najczęsciej tematyczne i z pytaniami z mojej str, jeśli już, wizaż zresztą też najczęściej zwinięty do paska, tylko, że przerwy grubo za częste i za długie. Mogę się usprawiedliwiać , że nie oglądam tv, ale... Jeśli chodzi o wizaż; bardzo lubię poczytac tu sobie wypowiedzi ''paru'' osób (więcej niż paru) i nie muszą to być od razu referaty, bo ''za'' różne ''rzeczy'' ludzi tu polubiłam i w tym też kontekście czas ten straconym dla mnie nie jest. W życiu realnym z Łajką np. kłócić bym się pewnie i nie pokłóciła i dlatego też nie uważam, że rozmowa z kimś, nawet o bzdurach to strata czasu. Wielka strata czasu, moze tak; w końcu (gdy) bzdury to bzdury. Ot, takie babskie, małopragamtyczne, za to rozgrzeszające (siebie) , podejście do problemu. Natomiast, nie zmienia to faktu, że moja aktywność tutaj ma charakter czysto ''towarzyski''; to, że z forum korzystam znajdując to, czego (bywa, że) szukam, to jest 'bezdyskusyjne', ale tak samo jak i to, że zbijam tu bąki. I, w tym sensie, tak, czas jak najbardziej stracony. A w ogóle, to dopóki się tu nie zarejestrowałam, moje życie było jakże piękne i bezproblemowe. A tak, to niedługo chyba będę musiała na grochu klęknąć i przysięgać, że już tu nie będę tyle siedzieć, bo jak nie to...
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-03-31, 18:38 | #13 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Stracony - bardzo często. Tak naprawdę, z rzeczami, które powinnam zrobić (poczta, konto internetowe, sprzątanie moderowanego forum, subskrypcja wizażu), uwijam się w ok. godzinę. A potem? Spokojnie mogłabym stąd pójść i zająć się czymś pożytecznym.. Ale nie, ja zaczynam przeglądać wszystkie nowe wątki, bo może akurat znajdę coś ciekawego (i znajduję-teraz na przykład ten wątek ), i tak mi mija czas..
Chciałabym się tego oduczyć choć trochę..
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2007-03-31, 18:55 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Ojoj gdyby to było takie proste nie włączać komputera A teraz i tak w komórkach jest net Trace czas siedząc tu zamiast wziąść się do nauki. A potem mam wyrzuty czemu tyle w necie siedziałam. Nieraz mam nadzieje, że wizaż nie działa, bądź ma przerwe techniczną
Taaa, ale teraz i tak staram się tyle nie siedzieć (ruch, ruch to podstawa![sie powstrzymać nie mogłam ]) ... Przecież tyle pozytecznych rzeczy mogłabym zrobić... Np. przeczytać szkolną lekturę, powyrzucac stare kosmetyki czy chociażby pokarmić ptaki w parku Wypowiadając się w tym wątku zapewne również tracę czas
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ... |
2007-03-31, 19:02 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
ja odnosze takie wrażenie jak b. długo siedze
__________________
|
2007-03-31, 19:07 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
A jakby ktoś nagle zabrał wam komputer to tak od razu wzięłybyście się za naukę/dokarmianie ptaków/sprzątanie... Taaaaa, jasne
__________________
no risk, no fun
|
2007-03-31, 19:17 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
W większości jest stracony.
Zwłaszcza zimą, kiedy nie mogę wyjść, poszwedać się... Kiedy ostatnio przed dłuższy czas nie miałam neta, od razu po powrocie ze szkoły uczyłam się, pilnie przygotowywałam się do każdej następnej lekcji, sprzątałam w całym domu, zauważyłam u siebie nawet skłonności do pedanterii (?). No jak nie ja po prostu Często siadam 'tylko na chwilę', a opamiętuję się nawet po czterech, pięciu godzinach. Na szczęście mamy wiosnę i za dnia bardziej ciągnie mnie do parku. Uff |
2007-03-31, 19:21 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Dla mnie czas przed kompem to czas stracony. Niestety... często nie wiem, kiedy powiedzieć stop
Jestem wściekła, jak sobie pomyślę, ile rzeczy mogłabym zrobić w tym czasie - uczyć się, czytać książki, dowiadywać się, co dzieje się na świecie czy chociażby zobaczyć jakiś wartościowy film. Ale człowiek chyba czasem potrzebuje takiej "odskoczni". W najbliższych dniach/tygodniach planuję przenieść kompa z mojego pokoju w jakieś ogólnodostępne miejsce, żeby mnie nie kusił. Jak będę coś potrzebować - coś do szkoły - wejdę na chwilę, wydrukuję i koniec. A nie - wejdę, znajdę, i spędzę 2 godziny na wizażu.
__________________
koniec. |
2007-03-31, 19:41 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Pół na pół chyba. Trochę się ten czas traci, nie powiem.
I jak sobie ten komputer jest (i działa) to ok. Człowiek spokojny, ale jak tylko odetną na chwilę czy dłużej to człowiek się taki trochę robi nieswój Niby nic, a brakuje. Jak wizaż pada to też jakoś nie teges To tak samo, jak z komórkami.Niedawno ERA zafundowała klientom niespodziankę - cisza w eterze (chyba tylko smsy dochodziły) i widziałam jak moi znajomi "świrowali". No tragedia, pół dnia leży komórka nie używana,a jak padła sieć nagle tragedia, że nie można się nigdzie dodzwonić Przez internet zaniedbałam czytanie i to mnie wnerwia najbardziej Ale co tam... kiedyś się wezmę
__________________
|
2007-03-31, 19:50 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
ja zapewne robialbym wielkie nic poalczone z lezeniem na lozku i gapieniem sie w sufit
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-03-31, 19:53 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Ja pewnie też Już wolę ten czas spędzić przy komputerze i być może przy okazji dowiedzieć się czegoś ciekawego o świecie
__________________
no risk, no fun
|
2007-03-31, 20:01 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Miałam w zwyczaju korzystać z komputera tylko wtedy, kiedy gadałam z M. przez skype, ale od kiedy ten przeklęty wizaż mnie wciągnął to siedzę codziennie nawet jak nie gadam z M.!
Czas spędzony przed komputerem jest stracony, zamiast tego można robić wiele rzeczy, ale jak coś takiego bezczelnie stoi w twoim pokoju to co możesz zrobic? Tylko włączyć Podziwiam ludzi, ktorzy sie powstrzymuja przed tym hehe
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-03-31, 20:04 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
dokladnie internet to tez przeciez skarbnica wiedzy [tej tajemnej, jeszcze nieodkrytej przeciez tez, w koncu ktos ja odkryc musi, moze to bede ja? ]
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-03-31, 20:07 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Ja na necie spedzilam najpiekniejszy okres mojego zycia - 17-18 lat. Wtedy czulam sie bardzo samotna i spedzalam prawie cala dobe na kompie. Strasznie tego zaluje Ale co bylo to bylo
|
2007-03-31, 20:17 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 085
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Lubię rozrywkę jaka jest internet. Wypoczywam przy niej.
Gorzej jest jak siedzę za długo, wtedy czuje sie zmęczona i mam poczucie straconego czasu. Zwłaszcza fora przyciagaja mnie na dłuzej do komputera, bo tutaj nowy watek, tutaj nowa wypowiedz, a ja musze być ze wszystkim na bieżąco
__________________
gdy chcę się napić to piję
a kiedy senna to leżę świętem radości jest życie kiedy chcę grzeszyć to grzeszę |
2007-03-31, 20:34 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: woj. opolskie
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Cytat:
A przez internet robie różne rzeczy. Njaczęściej szukam potrzebne rzeczy do szkoły, ale oczywiście Skype, gg i maile na porzątku dziennym Ale rzeczywiście...czasami zamiast 4h spędzonym na forum, portalach itp.mogłabym sie pouczyć i to dość dużo. Czasami zastanawiam sie czemu mam tak mało czasu na to czy tamto, no a później okazuje się że tu net, tan net i pare godzin poszłoooo.... |
|
2007-03-31, 20:36 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Właśnie zastanawiam się, czy na pewno stracony. No bo przecież siedząc, chociażby na Wizażu, szukam potrzebnych mi informacji, sprawdzam, odpsiuję, dokształcam się ( bo bez podstawowej wiedzy o kosmetykach nie mogłabym w pełni żyć, oj nie mogłabym ).
Fakt faktem, że w tym samym czasie byłabym w stanie zrobić kilka innych, bardziej przydatnych rzeczy. Ale mówi się trudno. Ostatnio, nie miałam interentu przez ponad 4 tygodnie. I okazalo się, że miałam czas na wszystko, a nawet zaczęło mi go dziwnie przybywać. Z nudów robiłam nadprogramowe rzeczy. Źle się działo, oj źle.
__________________
żartowałam! |
2007-03-31, 20:48 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Net to jak sama nazwa wskazuje to wlasnie siec. Cos co laczy komputery. Ale komputery same ze soba nie bytuja (jeszcze nie ) tylko po drugiej stronie zawsze ktos siedzi. A wiec net laczy z ludzmi.
Oczywiscie rozmawiac mozna na rozne tematy - od zupelnie luznych i rozrywkowych po bardzo profesjonalne i zawodowe. Wybor nalezy do Was. Net powoduje szybszy i sprawniejszy obieg informacji. To jakie te informacje sa nie zalezy od tego, ze sie je czyta w necie ale od tego kto i jak je pisze. Coraz czesciej pojawiaja sie glosy, aby to co dzieje sie przez net (mowi, pisze i deklaruje) mialo moc prawna. Anonimowosc w sieci zanika. Net staje sie coraz mniej wirtualny. Ale tez net niesie za soba niebezpieczenstwa - przejmowanie danych i informacji przez osoby niepozadane, wlamania na strony, portale, serwery oraz wszelakie bazy danych czy bazy wiedzy. Ostroznosc w necie oraz dbanie o bezpieczenstwo jest zalecane - poziom doboru form zabezpieczania sie jest zazwyczaj wyborem inwidualnym i czesto zalezy od osobistych doswiadczen. |
2007-03-31, 20:59 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Was się czyta jak tajemne wyznania jakiejś sekty
Przyznaję się do winy idę nieść moją prawdę dalej Czy ja wiem czy stracony ? No może troszkę W każdym razie jak wracam do domu zmęczona naturalne jest, że wejdę sobie na wizaż i poczytam jak się głupawkujecie, albo pożeracie okropnie. Sama też się wygłupawkuję, albo powyżeram . Internet to spore ułatwienie sobie życia. Trochę i może smutne, że się listów miłosnych nie pisze skraplając je perfumami. Za to można wysłać e-kartkę z linkiem do perfum na KWC... Prawdopodobieństwo, że gdzieś bym sobie Was spotkała i "poznała" jest tak znikome, że jest to wystarczające usprawiedliwienie na marnotrawienie tutaj czasu. Chociaż zauważyłam dwie rzeczy : 1) Zawsze kiedy mam trzy minuty do odjazdu tramwaju - w tym dwie idę na przystanek - muszę znaleźć ciekawy wątek 2) Moi znajomi są uczuleni na wizaż. Jak powiem, że przeczytałam coś na gazecie, onecie czy na dowolnej innej stronie w internecie to jest ok - za to jak mówię, że przeczytałam coś na wizażu to zapada niezręczna cisza - nie wiem skąd im się to wzięło Moja przyjaciółka obrała sobie za punkt honoru pobić Twój rekord w w/w Wężyka Bo to jej ulubiona gra Jak na razie jej nie idzie Nie wiem jak Wy, ale ja parę stron w necie w tym wizaż muszę mieć włączone. Mogę nic nie pisać, mogę nawet nie czytać, mogę mieć otwartą stronę główną, ale muszę mieć świadomość, że jakby co to mogę sobie wejść
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
2007-03-31, 21:01 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Stracony ten czas (?)
Czy jest to czas stracony czy nie zależy od tego, co się w internecie robi (w sensie czy jest to coś pożytecznego czy ot takie sobie surfowanie).
Ja od kiedy piszę bloga (po niemiecku) spędzam bardzo dużo czasu przed komputerem. Nawiązałam wspaniałe znajomości z Niemcami (jedna z nich to chyba coś więcej niż tylko przyjaźń ) a - jak wiadomo - internet to najlepszy i najszybszy sposób na porozumiewanie się z ludźmi, z którymi nie widzimy się na co dzień, więc ślęczę przed kompem godzinami, piszę maile, komentarze do innych blogów albo gadam na ICQ. Dzięki kontaktom z rodzonymi Niemcami rozwijam też zdolności językowe, mam do czynienia z językiem potocznym. Moje "realne" znajomości na tym nie cierpią, bo większość moich znajomych pracuje całymi dniami, więc i tak rzadko się widujemy. Myślę, że potrafię kontrolować ilość godzin spędzanych przed komputerem, nie mam ochoty siedzieć cały dzień w necie i psuć sobie wzrok.
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.