2007-09-04, 12:55 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
On się nie stara...
Witam i przepraszam, jeśli był podobny temat, ale wyskakuje mi jakiś błąd w wyszukiwarce... a jestem zdruzgotana.
Może mój problem wyda wam się głupi i błachy, ale to dla mnie ważne. Od niedawna mam nowego TŻ. Do wczoraj wydawało mi się idealnie. Czysta sielanka, my dwoje szalejący za sobą. To on pierwszy zaczął świrować... Ja też zaczęłam i teraz kiedy się pogłebiam w tym zauroczeniu zauważam, że on przestaje się starać. Czy on już spoczął na laurach... Myśli, że jestem jego i nie ma po co. Sama zaczynam się zastanawiać, czy nasza znajomość nie rozwijała się ZA szybko. Wczoraj zniknął jego opis do mnie na gg... I może to dziecinne, ale mam pretensje (nie mówię mu o tym), że nie przesyła mi buziaków na gg. Może w rzeczywistości dostaje tyle buziaków, że już nie odczówa potrzeby przesyłania mi tych wirtualnych. Nie puszcza mi już sygnałów... dzisiaj póki co nawet jednego smsa nie napisał (wiem, że ma kase na koncie). Normalnie łzy mam w oczach, tym bardziej, że koleżanka mi dziś opowiadała jak jej wczoraj zadzwonił jej głos usłyszeć. Jutro mam się spotkać z TŻ i nie wiem jak się zachowywać, żeby zaczął się starać... Czy wprost mam mu powiedzieć, a może jakiś mur postawić między nami... ? |
2007-09-04, 13:05 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: On się nie stara...
Cytat:
Mój chłopak nigdy nie miał do mnie żadnych opisów na gg, ja też nie...sygnały były na początku, ale potem nam przeszło potrafimy się do siebie nie odzywac cały dzień, bo jesteśmy zajęci... A jesteśmy szczęśliwą parą już od ponad roku... sygnały i buziaki na gg nie są oznaką starania się... każdy ma inny charakter moim zdaniem nie masz co się martwic i wściekac |
|
2007-09-04, 13:05 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: On się nie stara...
Od niedawna jesteście razem, czyli ile już?Bo wydaje mi się, że to jest istotne
A może przesadzasz, to normalne, że z czasem nie piszemy do swojego partnera sms-ów tak często jak na początku znajomości itp. Wydaje mi się, że na początku znajomości obydwie osoby są sobą zafascynowane co z czasem mija i albo przerodzi się w coś głębszego albo okaże się, że te dwie osoby do siebie nie pasują. A co do opisów na gg to mój Tż też czasem zdejmuje opis, który był dla mnie i nie widzę w tym problemu, sama też to robię
__________________
Jest dobrze Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból. F.Nietzsche
M |
2007-09-04, 13:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
|
Dot.: On się nie stara...
jeszcze nic strasznego sie nie dzieje to naturalne ze po okresie uniesien buziaczkow motylkow itp sie to oslabia ale za to uczucie dojrzewa.. moim zdaniem to ze nie wysyla buziaczkow na gg lub nie ustawia opisu to nie koniec swiata.. skup sie na spotkaniach z nim.. i poczekaj jak dalej bedzie gorzej wtedy porozmawiaj narazie nie ma powodu do paniki bo jak teraz zaczniesz mu mowic ze nie puszcza syg itp to on moze sie sploszyc... w koncu krotko jestescie razem?
|
2007-09-04, 13:13 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: On się nie stara...
TAk to jest dziecinne.
__________________
|
2007-09-04, 13:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: On się nie stara...
Kochana, chyba trochę przesadzasz... Piszesz, że do wczoraj wydawało Ci się, że jest idealnie. Przecież to, że zmienił opis, czy nie napisał Ci dziś rano smsa nie jest tragedią... Dlaczego sama nie napiszesz jakiejś miłej wiadomości?
|
2007-09-04, 13:21 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: On się nie stara...
Fakt- pewnie przesadzam.
Razem jesteśmy dopiero tydzień i wiem, że nie mogę spodziewac sie jakichś wyznań, ale tak strasznie się boję, że mu przestaje zależeć i mnie zostawi... |
2007-09-04, 13:28 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: On się nie stara...
Tydzień. No prosze Cię wyluzuj. Chłopak się jeszcze przestraszy i zwieje.
__________________
|
2007-09-04, 13:31 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: On się nie stara...
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-09-04, 13:59 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: On się nie stara...
Wiem. Dlatego sama dałam sobie na wstrzymanie z opisami i smsami też go nie będę męczyć... Nie chcę wszystkiego popsuć przez własą niepewnośc i głupotę. Dzieki, że mnie trochę otrzeźwiłyście. Przesadzam...
|
2007-09-04, 13:59 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: On się nie stara...
Cytat:
Plina, take it easy |
|
2007-09-04, 15:05 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: On się nie stara...
Na początku zawsze są pocałunki, buziaki ale no po 2 latach tak jak jest ze mna i z moim tż to już sie nie mysli o takich rzeczach a jak pomysle ze kiedys wysyłaliśmy sobie po 20 bezsensownych sygnałów czy robiliśmy opisy w stylu "kocham cie sloneczkoi zyc bez ciebie nie moge" to śmiać mi się chce
|
2007-09-04, 15:11 | #13 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: On się nie stara...
Ech... Jesteś zdruzgotana bo facet nie puszcza sygnałów?
Jesteście razem bardzo krótko, nie zamęczaj go smsami, sygnałami, nie zasypuj buziakami na gg. Odpuść trochę, każdy ma swoje sprawy, a puszczanie sygnałów to dla mnie w ogóle takie... no, głupstwo Tu nawet nie chodzi w 100% o staż związku, ale o to, że ludzie mają własne życie i potrzebują przestrzeni. Problem polega na tym, że jedni potrzebują jej więcej, a inni mniej i kiedy trafią na siebie osoby z różnymi "potrzebami przestrzeni" - jedna może się czuć "prześladowana", a druga "zaniedbana" To, że on nie pisze dziesiątek smsów nie znaczy, że mu już nie zależy. To znaczy najpewniej tyle, że obecnie zajął się czymś innym |
2007-09-04, 15:17 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: On się nie stara...
A ja wam powiem, ze troche rozumiem autorke watku. Ja bylam ex tz'em rok i 3 miesiace.. i jak widzialam jakis opis na gadu czy milego smsa to od razu robilo mi sie jakos przyjemniej..jak takiego opisu nie widzialam, to swiat sie nie zawalal,ale lubilam dostawac czesto smsy itd...
Tydzien to malutko, ja jak bylam z kims tydzien to w ogole zastanawialam sie czy to ma sens.. czy nie.. tak krotki czas mozna nazywac 'procesem poznawczym" dopiero pozniej, nawet nie wiem kiedy to uczucie tak rozkwitlo ze hoho bylam zakochana po uszy. Wg mnie rozmowa jest zlotym srodkiem, ale chyba nie w tej sytuacji..daj mu troche czasu, bo jak zaczniesz go wypytywac to faktycznie moze sie sploszyc. Ja pamietam ze na poczatku zwiazku tez nie wysylalam miliona buziakow i nie ustawialam opisow, troche tajemniczosci i niedostepnosci musi byc
__________________
bruised but never broken |
2007-09-04, 15:55 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: lublin/londyn
Wiadomości: 191
|
Dot.: On się nie stara...
wiesz co racja to racja, byc może przesadzasz a raczej na pewno... ale nie chcac cie straszyc kobieta ma cos takiego w sobie ze po prostu wyczuwa kiedy cos jest nie tak... i nie chodzi o głopiego smsa czy wiadomość na gg... to sie po prostu wie.. przynajmniej ja tak mam..
|
2007-09-04, 16:02 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: On się nie stara...
no wlasnie kobieca intuicja, tez jej ufa, tzn swojej... ale mysle ze w tym przypadku to nic powaznego
__________________
bruised but never broken |
2007-09-04, 16:02 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: On się nie stara...
wydaje mi sie, ze troche przesadzasz. to, ze nie wysyla ci sygnalow i ze zmienil opis na gadu nie znaczy, ze kogos ma albo ze mu sie znudzilas.
poza tym, jesli chcesz z nim byc na dluzej, to pozbadz sie tego dziecinnego zachowania i nie oczekuj, ze np. po roku czy dwoch latach bycia razem on bedzie ci codziennie pisal smsy i bedzie tak dlugo trzymal opis na gaduu.
__________________
aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze. |
2007-09-04, 16:35 | #18 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: On się nie stara...
Ja tylko chciałam powiedzieć, że nie otrzymałam dziś ani jednego sygnału (ba! w ogóle nigdy żadnego nie otrzymałam! ), a ostatni sms przyszedł o 14.28.
Od paniki i załamania jestem odległa tak bardzo, jak tylko się da Nie straszcie autorki wątku kobiecą intuicją I byłam z kimś, kto dzwonił tylko po to, żeby usłyszeć mój głos albo powiedzieć mi "dobranoc". Okazało się, że to niestety żaden wyznacznik uczuć |
2007-09-04, 17:07 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: On się nie stara...
Ja też jestem z kimś niespełna ponad tydzień i też opisy na gadu od czasu do czasu pojawiają się do mnie, ale teraz rzadziej i wcale mi to nie rpzeszkadza. Ja to wszystko traktuje z dystansem. Być może problem leży w tym, że za mocno się go trzymasz, pilnujesz zeby Ci nie uciekł, a to nie jest dobre. Radzę z nim nie rozmawiać na ten temat bo się spłoszy. Zartuj, drocz się, uśmiechaj mimo wszystko, jesli nie wychodzi to zmuś się do tego, ale nei strzelaj fochów z tego powodu, bo chłopak się wystraszy że chcesz go usidlić Buziaki i trochę luźniejszego podejścia życzę.
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-09-04, 17:52 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: On się nie stara...
Dziękuję za wszystkie opinie. Dają mi wiele do myślenia. Na prawdę nie chcę spłoszyć chłopaka.
|
2007-09-04, 18:31 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
|
Dot.: On się nie stara...
a moj chlopak nigdy nie robil do mnie opisów na gg, nie pisze do mnie milych smsow, jak ja mu napisze jakiś mily wierszyk to nawet na niego nie odpisuje ba zachowuje sie tak jakby go wcale nie dostał
a jesteśmy ze soba ponad 2 lata, zadko mi mowi ze mnie kocha ale on chyba już taki jest i chyba tego nie zmienie chociaz czasem naprawde brakuje mi czulych slow, jakiegos sprawiajacego usmiech smsa.... |
2007-09-04, 20:28 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: On się nie stara...
Po prostu nie kazdy facet taki jest ze przesyla buziaczki,sygnalki,mile smski i słówka po prostu taki charakter pozatym po pewnym czasie jakos tak jest ze te wszystkie ahy i ochy sie koncza i tyle,moja rada jest taka zeby go troche poolewać(no ale nie za bardzo )napewno zadziala
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
2007-09-04, 21:00 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: On się nie stara...
PLINA, przesadzasz i o tym wiesz. Facet jest z Tobą, przy Tobie daje Ci mnóstwo czułości, a to co piszesz...cóż, z czasem faceci lekko osiadają na laurach i to jest normalne. Nikt nie mówił, że Twój TŻ będzie cały czas padał do Twych stóp i usychał z miłości i tęsknoty do Ciebie. Spokojnie. Kocha Cię, prawda? Wiesz o tym? Miło jest dostać smsa, ale to nie jest priorytet. Faceci myślą zadaniowo, jeśli wie, że Ty wiesz że on Cię kocha i chce z Tobą być, to traktuje to zadanie jako wykonane i już nie będzie się tak o Ciebie starał. Ale nie martw się, jeszcze dużo pozytywnych rzeczy Cię z jego strony czeka i jeszcze nie raz Cię zaskoczy. To co piszesz to miłe, ale to drobiazgi
Główka do góry! Nie ma powodu dla którego miałabyś czuć się źle. I broń boże nie wypominaj mu tego, bo i tak nie zrozumie. |
2007-09-04, 21:11 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: On się nie stara...
Każdy facet jest inny- jedni mają słodziutkie opisy na gg (nie zniosłabym) i ciągle puszczają sygnały-inni nie. Czy to znaczy, że Ci drudzy mniej kochają? Nie
Jesteście razem niezbyt długo, On jest Tobą zauroczony ale to nie powód by okazywać Ci to na każdym kroku-tym bardziej jeśli jest między Wami sielanka. Poza tym być może On przed związaniem się z Tobą był jakiś czas sam i takie "partnerskie"nawyki jak puszczanie sygnałów,wydzwanianie,mił osne opisy nie weszły Mu w krew... nie masz powodu do obaw,a już napewno nie staraj się zbyt bardzo...chyba nie chcesz by się wystraszył, że się bardzo szybko angażujesz...warto od czasu do czasu okazać dystans,trochę tajemniczości,nie od razu odpisywać na smsa czy być na każde jego skinienie bo wtedy rzeczywiście spocznie na laurach... niech Wasz związek rozwija się powoli,nie ma sensu nic przyspieszać..w tym właśnie tkwi urok tych pierwszych spotkań, początków związków pełnych motyli w żołądku i ekscytacji..ja właśnie bardzo miło wspominam te nasze początki z Tżtem.. i choć po 2.5roku jest inaczej miedzy nami (nie czytamy każdego smsa od siebie z biciem serca,nie stroję się trzy godziny na randkę z nim i nie myśle co mu powiedziec i nie rozważam w myślach każdego jego gestu czy słowa) to wcale nie jest gorzej...każdy etap związku jest inny i równie piękny. A Ty jesteś w tym pierwszym cudownym etapie-więc ciesz się tym
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-09-04, 21:13 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: On się nie stara...
To dopiero początek, a ja już dzisiaj tyyyle łez wylałam. Dowiedziałam się, że jest chory i nie spotka się ze mną jutro. Zrobiło mi się jeszcze bardziej smutno... I sama zaczęłam się zastanawiać, czy powodem mojego smutku jest jego choroba, czy egoizm (ja tęsknie... nie spotkamy się). Wyszedł z gg zostawiając opis: "Ja Chce By W Moim Zyciu Byla Jedna Kobieta..". Może to banalny opis, dla par z większym starzem nie mający wielkiego znaczenia (bo to normalne), ale wariat sprawił mi taką radość. Strasznie głupio mi się zrobiło, że tu narzekam.
|
2007-09-04, 21:20 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: On się nie stara...
wiadomo, że to sprawia radość A jak sie nie bedziecie widziec to spotkaj się ze znajomymi lub zrób sobie dzień dla siebie, poczytaj książke zajmij sie czyms i zobaczysz jak dzien szybko zleci.
|
2007-09-04, 23:10 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: On się nie stara...
Cytat:
I chwała Jej za to! Nie lubię tego typu zachowań Na szczęście Ona też nie lubi A to, że ostatni sms przyszedł o 14.28... A może chłopak był zajęty? Może w tym czasie składał biurko komputerowe (absurdalne, no ale nie można temu zaprzeczyć ) Ale bardzo podoba mi się Twoja postawa. Rozumiesz, że Twój DDŻ jest zajęty i nie panikujesz. Bo przecież myśli o Tobie cały czas. Twój partner to prawdziwy szczęściarz...
__________________
|
|
2007-09-05, 12:50 | #28 |
Zadomowienie
|
Dot.: On się nie stara...
ja tam lubie dostac z zaskoczenia jakiegos milego sms'a - ale mysle ze co za duzo to nie zdrowo i szybko sie przejada - wiec z umiarem jak najbardziej
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2007-09-06, 11:03 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: On się nie stara...
Ja rozumiem autorkę wątku. To są początki, więc wydaje jej się pewnie, ze tak jak wszyscy mówią - powinno być cudownie, masę buziaków wirtualnych, masę spotkań, a spotkanie z nią powinno mu pomóc wyjść z choroby czy poprawić humor, masę słodkich pocałunków, masę radości przy tym. Bo takie są przecież początki, a jeśli tego nie ma, to wydaje jej się, że jest coś nie tak Plina, każdy jest naprawdę inny i musisz w nim pokochać to jaki jest a nie wymagać od niego nie wiadomo czego. Mój Tż (o ile tak już go mogę nazwać po 2 tygodniach bycia razem, no ale neich będzie) wczoraj odwołał nasze spotkanie, bo pokłócił się z ojcem przez co nie miał humoru i był padnięty po pracy, ale nie namawiałam go do przyjazdu. Napisałam tylko, ze może jednak powinien gdzieś wyjsć a nie siedzieć w czterech ścianach, ale też przez chwilę zrobiło mi się smutno, bo może byłabym w stanie porpawić mu humor...
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-09-06, 18:00 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: On się nie stara...
Mój też ma jakieś problemy (chyba rodzinne), ale przy tym jest chory... (nie widzimy się od poniedziałku).... nie mam jak mu pomóc. Z resztą i tak nie wiem, czy bym mogła/by chciał mnie w to mieszać. Nie naprzykrzam się mu, ma swoje zmartwienia i nie chcę mu głowy zawracać smsami, ale denerwuje się, bo sama nie wiem jak interpretować opisy (jest niedostępny) i w ogóle. Wiem, że nie jestem jego światem (jedynym problemem), ale jak tak się nie odzywa to się boję, że go nie obchodzę i mnie zostawi.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:48.