porady odnośnie wyboru kierunku

[deszczowa_nimfa]

witajcie. wątek zakładam, aby się Was poradzić.. W tym roku powinnam ukierunkować się co chce zdawać na maturze i potem jaki kierunek chce wybrać. I tu problem, bo ciężko mi jest wybrać. Jestem w liceum na profilu humanistycznym. Myślałam o:
-dziennikarstwie i komunikacji społecznej
-pedagogice
-filologii polskiej
-logopedii

Od zawsze byłam zapalona na dziennikarstwo, lubie pisać, jednak wiem, że praca tam nie tylko polega na pisaniu artykułów. Logopedia tez fajna, tylko nie wiem czy będę miała dobry zgryz-podobno ostra przesiewka jest z tym. Pedagogika mi pasuje, jednak choruje na cukrzyce, czy byłby z tym kłopot? Może ktos jest na którymś z tych kierunków? Co poradzicie mi, abym potem znalazła prace?

[viva91]

Dużo osób - w tym studenci dziennikarstwa - powtarza, że najlepszy dziennikarz to taki, który skończył coś innego niż dziennikarstwo. Bo trzeba znać dziedzinę o jakiej się pisze, to jak pisać można wyćwiczyć lub "mieć to we krwi".
Jakiś tydzień temu czytałam post dziewczyny, która była na praktykach w jakimś oddziale pewnej gazety. Na kilkanaście pracujących tam osób tylko jedna była po dziennikarstwie i najwięcej ją trzeba było przyuczać. Może mało zdolna była, ale ogólnie często się słyszy, że dziennikarstwo do "dziennikarzenia" nie jest potrzebne

[sajisak]

Napisane przez deszczowa_nimfa

-dziennikarstwie i komunikacji społecznej

Odradzam dziennikarstwo samo w sobie, po ogólnym kierunku dziennikarstwo będziesz miała wypracowany warsztat pisania, ale nie przyjmą się do żadnej gazety, etc. z prostego powodu bo nie będziesz na nic ukierunkowana. Będziesz mogła pisać o wszystkim i o niczym, czyli generalnie zostaje z tego "nic". Wg mnie lepiej zrobić jakiś kierunek studiów na który temat mogłabyś pisać, np jakąś politologię, kulturoznawstwo, muzykologię czy coś co odpowiada Twoim zainteresowaniom, a poźniej uderzyć w dziennikarstwo. Nie koniecznie całe lata studiów, ale może jakieś studium czy kurs taki porządny. Wtedy będziesz miała i warsztat i sprecyzowany temat, w którym będziesz ekspertem.
No chyba że nie chcesz pisać tylko uderzyć w dziennikarstwo radiowe bądź telewizyjne. No to już nie trzeba być ekspertem w jakieś dziedzinie.

Napisane przez deszczowa_nimfa

-pedagogice

W Polsce aktualnie kształci się taka liczba pedagogów, że 1/5 z nich będzie miało pracę. Mamy więcej niż pół miliona nauczycieli zatrudnionych + ci, którzy nie pracują + studenci pedagogiki. Szanse na znalezienie pracy po pedagogice oceniam na marne.

Napisane przez deszczowa_nimfa

-filologii polskiej

Filologię polską najwięcej studentów kończy w zawodzie nauczyciela... J.w. Jednak już chyba filologia jest lepszym wyjściem niż czysta pedagogika. Jeśli Twoim zamiłowaniem jest polski to czemu nie... Chociaż też jest duża niepewność w znalezieniu pracy, jeśli o to pytasz. No ale chyba nie ma żadnego kierunku po którym jest pewność...

Napisane przez deszczowa_nimfa

-logopedii

Ha! Od października sama będę studentką tegoż kierunku, ale w sumie niewiele jestem Ci w stanie powiedzieć. Co do zgryzu to nieprawda. Bynajmniej na UW nawet nie zajrzeli do mojej szczęki. Ale myślę, że po tym kierunku jeśli nie znajdziesz pracy np w szkole, w jakimś szpitalu to zawsze możesz otworzyć własną praktykę i tam prowadzić terapię.

[kiiisiel]

dziennikarstwo, logopedia, filo, pedagogika?

hmmm trudno mi się tak porządnie wypowiedzieć, ale patrząc na tą rozpiskę : mam kuzynkę na filo, mam kumpelkę na logopedii, no i mam koleżankę, która próbowała się tam dostać, pedagogika - kuzyn, nie mam tylko nikogo na dziennikarstwie, ale mogę Ci powiedzieć to, co oni mówią ( nie gwarantuję, że bd to zgodne z rzecze)

*filologia polska ; kuzynka już robi magistra, generalnie jest baaardzo zadowolona, no ale znów mówi, że przesiew był ogromny, że zostały tylko te osoby, które bardzo dobrze się pokazały na początku studiów, grupy się ponoć tak diametralnie zmieniały, że potrafili łączyć dwie grupy w jedną, bo w jednej i drugiej, było za mało osób.. ponoć dużo kucia, czytania, oglądania - trzeba to po prostu kochać.

*logopedia ; koleżanka która mówi wyraźnie nie przeszła rozmowy wstępnej , więc chyba lepiej zawsze ją wziąć na drugi plan, druga przeszła, jest już po 2 latach i jest zachwycona tą dziedziną. wydaje mi się, że to zależy od człowieka, może warto wybrać się do jakiejś poradni , aby ocenili Twoją wymowę? (nie wiem czy jest cos takiego mozliwego)

*pedagogika, każdy mówi , że to kierunek gier i zabaw (nie chcę nikomu robić przykrości, btw. ja ponoć też idę na gry i zabawy - stosunki międzynarodowe, ale nic sobie z tego nie robię, bo będę robić to, co lubię.) generalnie to chyba musisz zdecydować się co tak na prawdę chcesz robić w swoim życiu i z czym chcesz mieć styczność. musisz sobie pozadawać kilka takich pytań, ja tak naprawdę nawet po wypełnieniu deklaracji maturalnej z czego bd zdawać, nie byłam pewna na jaki kierunek się bd wybierać co zdawałam? rozszerzony wos, podstawę geografii, angol na podstawie - żałuję, że nie rozsz, polski i matmęna podstawie. gdzie się wybieram? UMK Toruń. pozdrawiam serdecznie

[isabelka00]

Napisane przez deszczowa_nimfa

witajcie. wątek zakładam, aby się Was poradzić.. W tym roku powinnam ukierunkować się co chce zdawać na maturze i potem jaki kierunek chce wybrać. I tu problem, bo ciężko mi jest wybrać. Jestem w liceum na profilu humanistycznym. Myślałam o:
-dziennikarstwie i komunikacji społecznej
-pedagogice
-filologii polskiej
-logopedii

Od zawsze byłam zapalona na dziennikarstwo, lubie pisać, jednak wiem, że praca tam nie tylko polega na pisaniu artykułów. Logopedia tez fajna, tylko nie wiem czy będę miała dobry zgryz-podobno ostra przesiewka jest z tym. Pedagogika mi pasuje, jednak choruje na cukrzyce, czy byłby z tym kłopot? Może ktos jest na którymś z tych kierunków? Co poradzicie mi, abym potem znalazła prace?

nie ma czegoś takiego, jak kierunek studiów po którym można znaleźć pracę, musisz mieć pomysł na siebie , to nie prl gdzie po obronie tytułu mgr tydzień póżniej się dostawało pracę i mieszkanie służbowe, mamy wolny rynek, kapitalizm a kierunki, które tu wpisałaś po nich najwięcej absolwentów znajduję się w szeregach bezrobotnych...
dziennikarstwo jeszcze... ale reszta... no cóż, zainteresuj się rynkiem pracy w jakiś dziedzinach można się doskonalić,jakie trzeba mieć umiejętności, a nie licz na posadkę pedagoga w szkole

[Sorpreso]

Ja studiuję etnologię, a od października zaczynam także zaoczne dziennikarstwo. I powiem tak: samo dziennikarstwo to tylko ogólna teoria i nie trzeba być po tym kierunku aby uprawiać ten zawód. Możesz iść na filologię polską i też być po niej dziennikarzem, a będziesz mieć dodatkową wiedzę z innej ale pokrewnej dziedziny.
Pedagogika- odradzam. Dlaczego? W moim mieście jest wydział nauk o edukacji. Absolwenci tego kierunku czyli pedagodzy nie potrafią znaleźć pracy. Gdy niedawno przeglądałam listę zawodów na stronie urzędu pracy, okazało się, że pedagodzy są w czołówce osób bezrobotnych.
Logopedia- nie wypowiadam się bo nie studiuję tego kierunku i nie znam nikogo kto by mógł mi powiedzieć coś na ten temat.

[marudzenie]

na UŁ na logopedię jest rozmowa kwalifikacyjna i koleżankę odrzucili przez krzywy zgryz.

[sajisak]

Napisane przez marudzenie

na UŁ na logopedię jest rozmowa kwalifikacyjna i koleżankę odrzucili przez krzywy zgryz.

hm. nie wiem, może jeśli coś z zewnątrz zobaczą, że ze zgryzem coś nie tak no to dalej drążą tą sprawę. U mnie nic na ten temat nie było. No ale może ja mam idealnie prosty zgryz nie wiem, nigdy nie zwracałam na to uwagi - idąc na rozmowę na logopedię też.

[deszczowa_nimfa]

Napisane przez marudzenie

na UŁ na logopedię jest rozmowa kwalifikacyjna i koleżankę odrzucili przez krzywy zgryz.

Właśnie, na niektórych uczelniach to sprawdzają. Wymowę mam dobrą i nigdy nie miałam z tym problemu, ale co do zgryzu nie wiem. Czy to liczą się proste zęby? To nie jest problem, bo istnieją aparaty i mam jeszcze czas, zeby je "naprostować". Czy warto sie tym zając ?

[sajisak]

Myślę, że sprawdzają to jeśli krzywy zgryz ma jakiś wpływ na nieprawidłową wymowę. Na niektórych uczelniach warunkiem przyjęcia jest skorygowanie zgryzu aparatem.
Ile lat Ci zostało do matury? Bo jeśli rok to tak nie bardzo masz czas na poprawę. A masz jakieś podejrzenia, że Twoje zęby mogą być krzywe? Jeśli tak to wybierz się do jakiegoś ortodonty, niech Ci powie czy jest w ogóle co korygować.
A i jeszcze... Piszesz, że jesteś w klasie humanistycznej. Na logopedię w większości wymagają biologii bądź historii....

[_joannag]

A ja Ci powiem tak:
Pytasz o pedagogikę, większość osób z tego forum odradza Tobie ten kierunek. Ja bym jednak postawiła pytanie: jaka pedagogika? To trzeba jakoś sprecyzować. Tak jakby powiedzieć, że myślę o filologii, ale jakiej? (polskiej nie polecają, angielską z kolei tak).
Trudno prognozować, jak to będzie z tą pedagogiką. Teraz jest trudno o pracę, ale zanim skończysz te studia, sytuacja może być inna. Teraz mówi się o indywidualizacji procesu kształcenia, może więc będą mniejsze klasy, podejście bardziej jednostkowe, a co za tym idzie większe zapotrzebowanie na pedagogów podążających tą ścieżką nauczania.

Filologia polska nie jest taka zła. Mając dyplom tego kierunku (+przygotowanie pedagogiczne) można wybrać się na studia podyplomowe (1,5 roku a nie 5 lat!) właśnie z jakiejś pedagogiki (np. specjalnej, wczesnoszkolnej, resocjalizacyjnej), logopedii, neurologopedii, dziennikarstwa. Bo tak naprawdę, wszystkie kierunki, o których piszesz można realizować podyplomowo, bez najmniejszej szkody dla studiującego.

Ja radziłabym iść na takie studia, których nie masz możliwości kończyć podyplomowo. Bo np. historię czy polonistykę też można robić podyplomowo, z tym jednak zastrzeżeniem, że będziesz mogła wówczas uczyć tylko w szkołach podstawowych i gimnazjach.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Z kierunków humanistycznych, według mnie, najlepsze jest prawo. Dotychczas triumfowała także filologia angielska, ale z pracą po niej jest coraz gorzej (multum absolwentów), a za 5-6 lat może być jeszcze trudniej. Sam język może nie wystarczyć.

Ale do rzeczy: z tych kierunków, które napisałaś w pierwszym poście polecałabym logopedię. Potem można się dokształcić na neurologopedę.
Jest też taka możliwość, żeby iść np. na filologię polską lub pedagogikę i dopiero podyplomowo iść na logopedię. Często tak jest, że szkole ekonomiczniej jest zatrudnić polonistę i logopedę w jednym. A studia logopedyczne są powiązane z fonetyką i fonologią języka polskiego.

[deszczowa_nimfa]

Napisane przez sajisak

Myślę, że sprawdzają to jeśli krzywy zgryz ma jakiś wpływ na nieprawidłową wymowę. Na niektórych uczelniach warunkiem przyjęcia jest skorygowanie zgryzu aparatem.
Ile lat Ci zostało do matury? Bo jeśli rok to tak nie bardzo masz czas na poprawę. A masz jakieś podejrzenia, że Twoje zęby mogą być krzywe? Jeśli tak to wybierz się do jakiegoś ortodonty, niech Ci powie czy jest w ogóle co korygować.
A i jeszcze... Piszesz, że jesteś w klasie humanistycznej. Na logopedię w większości wymagają biologii bądź historii....

Do matury zostały mi dwa lata, więc jeszcze jakos dałoby się ten zgryz poprawić. Mam jeden krzywy ząb i akurat to widać, nie wiem czy to juz mnie dyskwalifikuje. Wiem, że wymagają biologii, zostaną mi fakultety, a nie mam trudności z biologią, dam rade nadrobić to czego nie miałam na podstawie.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------


---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez _joannag

A ja Ci powiem tak:
Pytasz o pedagogikę, większość osób z tego forum odradza Tobie ten kierunek. Ja bym jednak postawiła pytanie: jaka pedagogika? To trzeba jakoś sprecyzować. Tak jakby powiedzieć, że myślę o filologii, ale jakiej? (polskiej nie polecają, angielską z kolei tak).
Trudno prognozować, jak to będzie z tą pedagogiką. Teraz jest trudno o pracę, ale zanim skończysz te studia, sytuacja może być inna. Teraz mówi się o indywidualizacji procesu kształcenia, może więc będą mniejsze klasy, podejście bardziej jednostkowe, a co za tym idzie większe zapotrzebowanie na pedagogów podążających tą ścieżką nauczania.

Filologia polska nie jest taka zła. Mając dyplom tego kierunku (+przygotowanie pedagogiczne) można wybrać się na studia podyplomowe (1,5 roku a nie 5 lat!) właśnie z jakiejś pedagogiki (np. specjalnej, wczesnoszkolnej, resocjalizacyjnej), logopedii, neurologopedii, dziennikarstwa. Bo tak naprawdę, wszystkie kierunki, o których piszesz można realizować podyplomowo, bez najmniejszej szkody dla studiującego.

Ja radziłabym iść na takie studia, których nie masz możliwości kończyć podyplomowo. Bo np. historię czy polonistykę też można robić podyplomowo, z tym jednak zastrzeżeniem, że będziesz mogła wówczas uczyć tylko w szkołach podstawowych i gimnazjach.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Z kierunków humanistycznych, według mnie, najlepsze jest prawo. Dotychczas triumfowała także filologia angielska, ale z pracą po niej jest coraz gorzej (multum absolwentów), a za 5-6 lat może być jeszcze trudniej. Sam język może nie wystarczyć.

Ale do rzeczy: z tych kierunków, które napisałaś w pierwszym poście polecałabym logopedię. Potem można się dokształcić na neurologopedę.
Jest też taka możliwość, żeby iść np. na filologię polską lub pedagogikę i dopiero podyplomowo iść na logopedię. Często tak jest, że szkole ekonomiczniej jest zatrudnić polonistę i logopedę w jednym. A studia logopedyczne są powiązane z fonetyką i fonologią języka polskiego.

Dobre rady mi dałas, dziekuje jednak teraz jestem jeszcze bardziej skołowana.. Jak czytałam na stronach uczelni to najpierw jest pedagogika taka ogólna, potem specjalizacja czy to będzie wczesnoszkolna, czy jakaś inna. Właśnie myślałam o podyplomówce po filologii, bo daje ona duże możliwości rozwoju dalej.

[viva91]

Ja spotykałam się raczej z tym, że pedagogika wczesnoszkolna od samego początku była ze specjalizacją, był to po prostu osobny kierunek. A zwykła pedagogika to rok czy ileś tam ogółów, a potem wybiera się specjalność np. resocjalizacyjna, opiekuńczo-wychowawcza, rehabilitacyjna itp. Ale może nie wszędzie tak jest Na wczesnoszkolną czasami są egzaminy z ortografii, śpiewu itd.

[shadovvv]

jest ktos na tym wątku kto moglby mi pomoc? potrzebuje pomocy jesli chodzi o liceum

[viva91]

Napisane przez shadovvv

jest ktos na tym wątku kto moglby mi pomoc? potrzebuje pomocy jesli chodzi o liceum

zadaj pytanie, a może znajdzie się ktoś kto będzie znał odpowiedź.

[shadovvv]

chodzi o to ze jestem w drugiej klasie liceum, raz nie zdalam z powodu chorob roznych, a teraz czeka chyba mnie to samo przez glupote, mam dwie poprawki czy wie ktos czy moglabym np przepisac sie do liceum zaocznego nie tracac roku, i jakos to nadgonic? bardzo prosze o odpowiedz! niewiem co mam robic

[viva91]

Czy nie tracąc roku to nie wiem. Zwykle, żeby dostać się do jakiejś klasy, trzeba mieć świadectwo z klasy poprzedniej. Ty go prawdopodobnie mieć nie będziesz, więc nie będziesz miała nic na dowód, że byłaś w 2 klasie.

[shadovvv]

tez racja, dlatego silnie próbuje dostac jakiekolwiek informacje na ten temat, szkola zaoczna jest taka ze material jest troszke ubozszy niz w szkole dziennej, zawsze moge dostac swiadectwo z dwoma jedynkami, bo teoretycznie moja swiadectwo czeka az "zdam" poprawki.

[shadovvv]

no coz. tez fakt. ale teoretycznie moge chyba wziasc swoje swiadectwo ale z dwoma jedynkami , jesli np szkola zaoczna by tego wymagała .

[shadovvv]

no niby tez racja, ale teoretycznie jakby szkola zaoczna sie zgodzila, poprzednia moglaby dac swiadectwo z dwoma jedynkami. wlasnie niewiem gdzie szukac pomocy, dzownilam do biura i dopiero 30 mozna sie z nimi kontaktowac a poprawke mam 29 i niewiem co robic..

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowa_nimfa

Myślałam o:
-dziennikarstwie i komunikacji społecznej
-pedagogice
-filologii polskiej
-logopedii

Od zawsze byłam zapalona na dziennikarstwo, lubie pisać, jednak wiem, że praca tam nie tylko polega na pisaniu artykułów. Logopedia tez fajna, tylko nie wiem czy będę miała dobry zgryz-podobno ostra przesiewka jest z tym. Pedagogika mi pasuje, jednak choruje na cukrzyce, czy byłby z tym kłopot? Może ktos jest na którymś z tych kierunków? Co poradzicie mi, abym potem znalazła prace?

Dziennikarstwo: ja słyszałam od wielu os., że lepiej skończyć inny kierunek i potem wziąć się za dziennikarstwo. Znajome marzące o dziennikarstwie są obecnie na innych kierunkach (politologia, polonistyka), mimo nawet, że już pracują w redakcjach.
Pedagogika: ja w tym roku zaczynam pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną. Co do pracy po pedagogice, wszystko zależy od specjalności, tak jak któraś wizażanka wyżej pisała. Niestety, ale po społeczno- opiekuńczej, doradztwie zawodowym czy promocji zdrowia bardzo ciężko o pracę w zawodzie. Po ppiw jest już lepiej ze względu chociażby na przedszkola, bo do szkoły już trudniej jest się dostać. Cukrzyca nie stanowi przeszkody.
F. polska: o pracę w zawodzie nauczyciela ciężko, ale jeśli Cię to interesuje to czemu nie Poza tym na polonistyce są różne specjalności, jak komunikacja społeczna, edytorstwo czy logopedia.
Logopedia: sama kiedyś chciałam na to pójść (nadal nie wykluczam studiów podyplomowych w tym kierunku, a później neurologopedii), ale musiałam zrezygnować przez obecnie noszony aparat ortodontyczny. Jeśli masz prawidłową wymowę, możesz spróbować jak najbardziej. Tylko pamiętaj, że neurologopeda pracuje również w szpitalu z ludźmi po udarach itp.
Nie ma kierunku, który gwarantuje pracę, poza medycyną Mój brat po informatyce miał spore problemy ze znalezieniem pracy.

[_joannag]

Oczywiście, że nie ma kierunku gwarantującego pracę. Teraz jest ponoć zapotrzebowanie na absolwentów kierunków technicznych. Ok, zgodzę się, że taka geodezja, budownictwo czy architektura brzmią i zapowiadają się lepiej niż polonistyka czy pedagogika. Jest jednak pewne ALE:

- studia powinno się zawsze wybierać w zgodzie z zainteresowaniami oraz naturalnymi predyspozycjami. Nawet jeśli humanista (często namawiany przez starsze rodzeństwo czy rodziców) pójdzie na budownictwo i na 3= przebrnie przez te studia, znajdzie (po znajomości lub bez) pracę, ale nie będzie się w niej sprawdzał, popełniał błędy itd. to nikt nie przedłuży mu umowy, bo na co komu taki specjalista?

- po drugie: rynek pracy jest bardzo dynamiczny; studia trwają 5 lat (to i tak pół dekady, a do tego trzeba doliczyć rozmaite formy dokształcania, podnoszenia kwalifikacji), a to - wbrew pozorom - trochę czasu trwa

Moja zasada: Nic wbrew sobie

[kisielova]

Napisane przez deszczowa_nimfa

witajcie. wątek zakładam, aby się Was poradzić.. W tym roku powinnam ukierunkować się co chce zdawać na maturze i potem jaki kierunek chce wybrać. I tu problem, bo ciężko mi jest wybrać. Jestem w liceum na profilu humanistycznym. Myślałam o:
-dziennikarstwie i komunikacji społecznej
-pedagogice
-filologii polskiej
-logopedii

Od zawsze byłam zapalona na dziennikarstwo, lubie pisać, jednak wiem, że praca tam nie tylko polega na pisaniu artykułów. Logopedia tez fajna, tylko nie wiem czy będę miała dobry zgryz-podobno ostra przesiewka jest z tym. Pedagogika mi pasuje, jednak choruje na cukrzyce, czy byłby z tym kłopot? Może ktos jest na którymś z tych kierunków? Co poradzicie mi, abym potem znalazła prace?

szczerze mówiąc to dziennikarstwo odradzam. jeśli lubisz i potrafisz pisać załap się na staż do jakiejś gazety, a nie idź na studia w tym kierunku.
Jestem po II roku dziennikarstwa no i na studiach nie pisze się za wiele, niestety. Jedyną szansa na wybicie się spośród 200 innych studentów na roku jest staż albo praktyka, która nauczy Cię wiele więcej. A i o prace później będzie dużo łatwiej.

[Amica92]

Szczerze powiedziawszy to jedynie logopeda to taki który jeszcze coś moze w zawodzie znajdzie, a reszta wg mnie to nie za bardzo kierunki.

Sama w tym roku zaczynać bd dietetykę zobaczymy co z tego będzię.

[deszczowa_nimfa]

Napisane przez kisielova

szczerze mówiąc to dziennikarstwo odradzam. jeśli lubisz i potrafisz pisać załap się na staż do jakiejś gazety, a nie idź na studia w tym kierunku.
Jestem po II roku dziennikarstwa no i na studiach nie pisze się za wiele, niestety. Jedyną szansa na wybicie się spośród 200 innych studentów na roku jest staż albo praktyka, która nauczy Cię wiele więcej. A i o prace później będzie dużo łatwiej.

Aha, no to w takim razie dziękuje. Pewnie zawiodłabym sie na tych studiach.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez Amica92

Szczerze powiedziawszy to jedynie logopeda to taki który jeszcze coś moze w zawodzie znajdzie, a reszta wg mnie to nie za bardzo kierunki.

Sama w tym roku zaczynać bd dietetykę zobaczymy co z tego będzię.

Wiem, ale wybrałam takie kierunki, które by mnie interesowały. Właśnie nad logopedią myślę poważniej.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Nie studiuję żadnego z tych kierunków, ale swego czasu też je rozważałam. No, może poza pedagogiką.

Napisane przez deszczowa_nimfa

Myślałam o:
-dziennikarstwie i komunikacji społecznej

Wszyscy bardzo odradzali mi ten kierunek, łącznie ze studentami dziennikarstwa. Studia dość łatwe i przyjemne, jeśli ta tematyka Cię interesuje, ale przepełnione zajęciami teoretycznymi typu Polski system medialny czy Nauka o komunikowaniu. Umiejętności praktyczne zdobędziesz, pracując w jakiejś redakcji / radiu / tv, a tam możesz się załapać i bez studiów dziennikarskich. Poza tym, jak wiele osób przede mną mówiło - dziennikarz musi mieć o czym pisać, więc dobrze jest wybrać inne studia, a dziennikarstwo traktować jako dodatek.

Słyszałam, że studia podyplomowe z dziennikarstwa mają więcej sensu. Po pierwsze - masz już magistra, a więc i wiedzę, z innej dziedziny. Po drugie - więcej zajęć praktycznych i to z osobami "z branży", a nie teoretykami, którzy od lat wykładają dziennikarstwo na uniwersytecie, choć sami się nim nie zajmują.

Napisane przez deszczowa_nimfa

-pedagogice

Wszystko zależy od specjalności. Ponoć warto studiować oligofrenopedagogikę (pedagogika dzieci z niepełnosprawnością intelektualną), bo wciąż brakuje tego typu nauczycieli. Z drugiej strony to ciężka praca i nie każdy się nadaje. Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna bądź resocjalizacyjna też nie są złe, jeśli czujesz powołanie i zadbasz o to, by już na studiach podłapać się do jakiejś pracy Natomiast zdecydowanie odradzam wszelkie wytwory typu pedagogika z animacją kultury bądź pedagogika doradztwa zawodowego.

Napisane przez deszczowa_nimfa

-filologii polskiej

To moje niespełnione marzenie z dzieciństwa Dużo lepsze rozwiązanie niż dziennikarstwo. Więcej pisania, więcej czytania, a przy tym zdobywasz znacznie bardziej wszechstronne wykształcenie. Możesz być nauczycielem, edytorem tekstów, pracować w wydawnictwach... Możesz też zrobić specjalność dziennikarską albo logopedyczną.

Napisane przez deszczowa_nimfa

-logopedii

Bardzo wąska dziedzina studiów. Wydaje mi się, że ciężko będzie Ci się "przebranżowić", jeżeli po jakimś czasie stwierdzisz, że to jednak nie to. Kierunek bardzo ciekawy. O perspektywach nic nie wiem, niestety.

[deszczowa_nimfa]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;36092478]Nie studiuję żadnego z tych kierunków, ale swego czasu też je rozważałam. No, może poza pedagogiką.

Wszyscy bardzo odradzali mi ten kierunek, łącznie ze studentami dziennikarstwa. Studia dość łatwe i przyjemne, jeśli ta tematyka Cię interesuje, ale przepełnione zajęciami teoretycznymi typu Polski system medialny czy Nauka o komunikowaniu. Umiejętności praktyczne zdobędziesz, pracując w jakiejś redakcji / radiu / tv, a tam możesz się załapać i bez studiów dziennikarskich. Poza tym, jak wiele osób przede mną mówiło - dziennikarz musi mieć o czym pisać, więc dobrze jest wybrać inne studia, a dziennikarstwo traktować jako dodatek.

Słyszałam, że studia podyplomowe z dziennikarstwa mają więcej sensu. Po pierwsze - masz już magistra, a więc i wiedzę, z innej dziedziny. Po drugie - więcej zajęć praktycznych i to z osobami "z branży", a nie teoretykami, którzy od lat wykładają dziennikarstwo na uniwersytecie, choć sami się nim nie zajmują.


Wszystko zależy od specjalności. Ponoć warto studiować oligofrenopedagogikę (pedagogika dzieci z niepełnosprawnością intelektualną), bo wciąż brakuje tego typu nauczycieli. Z drugiej strony to ciężka praca i nie każdy się nadaje. Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna bądź resocjalizacyjna też nie są złe, jeśli czujesz powołanie i zadbasz o to, by już na studiach podłapać się do jakiejś pracy Natomiast zdecydowanie odradzam wszelkie wytwory typu pedagogika z animacją kultury bądź pedagogika doradztwa zawodowego.



To moje niespełnione marzenie z dzieciństwa Dużo lepsze rozwiązanie niż dziennikarstwo. Więcej pisania, więcej czytania, a przy tym zdobywasz znacznie bardziej wszechstronne wykształcenie. Możesz być nauczycielem, edytorem tekstów, pracować w wydawnictwach... Możesz też zrobić specjalność dziennikarską albo logopedyczną.



Bardzo wąska dziedzina studiów. Wydaje mi się, że ciężko będzie Ci się "przebranżowić", jeżeli po jakimś czasie stwierdzisz, że to jednak nie to. Kierunek bardzo ciekawy. O perspektywach nic nie wiem, niestety.[/QUOTE]

Dziekuje za odpowiedź rzeczywiscie zrezygnowałam z dziennikarstwa i teraz głęboko zastanawiam się nad filologią polską, a dopiero potem robieniem logopedii lub edytorstwa. W sumie trzeba też zdać się na los szczęscia.

[amg88]

a co sądzicie o tych specjalnościach:
- Metodyka dochodzeniowo-śledcza
- Pedagogika szkolna i doradztwo zawodowe
-Pedagogika pracy i doradztwo zawodowe
albo kierunek:
-Psychopedagogika z terapią pedagogiczną
Co polecacie?

[_joannag]

Według mnie, szumne nazwy, które w zasadzie na samej nazwie się kończą. Musisz poczytać, gdzie absolwenci tych specjalności mogą później znaleźć zatrudnienie. Doradztwo zawodowe to chyba w ogóle mało perspektywiczny twór.

[Mileva_]

Pracy nie gwarantuje żaden kierunek z tych, które wymieniłaś; stosunkowo największe nadzieje bym wiązała z polonistyką. Dziennikarstwo odradzam, jeśli ktoś ma predyspozycje i trochę szczęścia, to się przebije po innych studiach. Ostatnimi czasy ponoć zapotrzebowanie na dziennikarzy z konkretnym wykształceniem jest znacznie większe, bo mają podstawy wiedzy i odpowiednie ukierunkowanie, by pisać na dany temat.

Znajoma jest na logopedii z audiofonologią - sama o swoim kierunku mówi, że to pedagogika rozszerzona o logopedię Studia ponoć bardzo lekkie. Musisz się zastanowić, jak wygląda praca po tych studiach, czy korygowanie cudzej wymowy godzinami jest tym, co chcesz robić.

Ja bym się kierowała ku polonistyce, tym bardziej, że możesz zrobić podyplomówkę (jedna z dziewczyn już to opisała) i uczyć. Ale ty sama musisz wiedzieć, do czego masz największe powołanie

Napisane przez _joannag

- studia powinno się zawsze wybierać w zgodzie z zainteresowaniami oraz naturalnymi predyspozycjami. Nawet jeśli humanista (często namawiany przez starsze rodzeństwo czy rodziców) pójdzie na budownictwo i na 3= przebrnie przez te studia, znajdzie (po znajomości lub bez) pracę, ale nie będzie się w niej sprawdzał, popełniał błędy itd. to nikt nie przedłuży mu umowy, bo na co komu taki specjalista?

Moja zasada: Nic wbrew sobie

Bardzo mądry post Szkoda, że tak mało osób uwzględnia to, co napisałaś.