Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

Co macie na obiad? Szukam jakiegoś pomysłu na weekend.

u mnie nic specjalnego - makaron z jablkami

ale w poniedzialek zrobilam kulki z lososia (podobnie jak sie robi zmeisa mielonego) i wyszly bardzo dobre
i niedawno tez testowalam z miesa mielonego kulki nadziewane mozarella - tez wyszly mega-dobre

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Dzisiaj caly dzien jedna sprawa plata mi sie w glowie - otoz Marcel od mojej mamy nie dostaje prezentow, ani na swieta, ani na urodziny
Jedyny pierwszy wnuk - czy to ja wymyslam sobie problem czy ten problem jednak jest?
Zapytac wprost mame o powod, czy sie wyglupie i nie wypada pytac?
Niedlugo trzecie urodziny i pewnie tez prezentu nie bedzie

Staram sie przypomniec sobie moje dziecinstwo, i my chyba tez nie dostawalismy prezentow urodzinowych (ale ja to mam sito i kalafiora pociazowego i duzo nie pamietam )

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

Dzisiaj caly dzien jedna sprawa plata mi sie w glowie - otoz Marcel od mojej mamy nie dostaje prezentow, ani na swieta, ani na urodziny
Jedyny pierwszy wnuk - czy to ja wymyslam sobie problem czy ten problem jednak jest?
Zapytac wprost mame o powod, czy sie wyglupie i nie wypada pytac?
Niedlugo trzecie urodziny i pewnie tez prezentu nie bedzie

a jaki ma kontakt z babcią? skajpujecie? dzwonicie? babcia jest zainteresowana wnukiem? on babcią?

Napisane przez Sorceresss

hm... na drugi koniec Krakowa trzeba by jechać... albo na połowę drugiego końca (Plac na stawach).

na stronie chyba nie ma info o Placu na Stawach macie jakiś duży targ obok siebie? może też tam mają stolik

Napisane przez Sorceresss

mówi: "Umiem zrobić piramidkę, ale z trójkątów. Teraz będę robić z kwadratem w podstawie i sześcian". Pan Jacek zaskoczony słownictwem, ja udaję, że to norma a czuję jak mi piórka rosną z dumy

Napisane przez despa

Emila wczoraj przyniosla laurke, pytam co to- plezent od mojego nazyconego Bomby

zięć Bomba - brzmi dumnie

Napisane przez Moderna

a dlaczego urodziny bis?

w ten weekend będą Ci, którzy nie mogli być ostatnio (choroby, wyjazd). już minimalny skład.

Napisane przez corka_rosy

Byliśmy wczoraj z TŻ w kinie na "Pokoju" - świetny

mam nadzieję zobaczyć w weekend

[BYou]

CR ja jestem w trakcie czytania książki i ciężko mi:/
U nas zupa jarzynowa i z parowaru schabik, ziemniaki w mundurkach plus sałatka z pomidorów z cebulą i jogurtem.


Sorce jaka fryzka?
Niezmiennie jestem pod wrażeniem Fifiego

Moderna, 5 km
Nie wiem jaką masz relację z mamą? Jaką ona ma z Marsselem? Czy Wy jej coś wysyłacie?

Pani gdzie foty? i czy będzie nowy lapek?

Demeter to hak strój jest to nie ma na co czekać

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

a jaki ma kontakt z babcią? skajpujecie? dzwonicie? babcia jest zainteresowana wnukiem? on babcią?

myslisz, ze to ma jakies znaczenie?

bo ja zyje w przeswiadczeniu, ze wystarczy byc po prostu babcia



---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez BYou

U nas zupa jarzynowa i z parowaru schabik, ziemniaki w mundurkach plus sałatka z pomidorów z cebulą i jogurtem.

Moderna, 5 km
Nie wiem jaką masz relację z mamą? Jaką ona ma z Marsselem? Czy Wy jej coś wysyłacie?

Pani gdzie foty? i czy będzie nowy lapek?

omnom mnom

5 km na spacery chodze, ale zeby biec? Chyba nie dalabym rady
szacun!

wysylam jej zdjecia, na swieta album czy kalendarz z M., na skype mama nie ma czasu, ciezko ja zlapac - inicjacja kontaktu taka sobie, raz na kilka miesiecy sobie przypomni o nas
Marcel widzial ja ostatnio na sykpie moze jak mial 2 latka, wtedy jezszce nie kumal za bardzo kto to - teraz nawet nie wiem.


lapek musi byc!
a moze tablet panika?

[BYou]

Mnie bieganie niesamowicie odpręża spacery takie zaliczam z Roszpunka ale bieg z muzyką to jest to

Jak macie słabszy kontakt i przez to luźna relację to nie powiedziałabym wprost o prezentach. Na pewno nie przez telefon czy Skype. Jeśli już to tylko w osobistej szczerej rozmowie.

[Moderna]

Napisane przez BYou

Mnie bieganie niesamowicie odpręża spacery takie zaliczam z Roszpunka ale bieg z muzyką to jest to

Jak macie słabszy kontakt i przez to luźna relację to nie powiedziałabym wprost o prezentach. Na pewno nie przez telefon czy Skype. Jeśli już to tylko w osobistej szczerej rozmowie.

na pewno
a ile taki bieg trwa?

za pozno, zapytalam (my luznej relacji nie mamy, raczej taka niezadbana, ja strzelam czesto z grubej rury, troche za dlugo czekalam jednak, bo wydawalo mi sie glupio tak zapytac)
(powod juz znam, to moze cos sie zmieni )

[BYou]

To trzymam znasz Ją i wiesz na ile możesz sobie pozwolić. Z mojego doświadczenia wiem, że do niektórych ani aluzje ani walenie w oczy nie trafia i trzeba z tym żyć.
km biegnę ok 6 minut. Czyli ok 30 minut. Plus rozgrzewka i wizyta na siłowni pod chmurką. Razem to godzina z hakiem.

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Pani gdzie foty? i czy będzie nowy lapek?

a weź...

Napisane przez Moderna

myslisz, ze to ma jakies znaczenie?

bo ja zyje w przeswiadczeniu, ze wystarczy byc po prostu babcia

no ja uważam, że ma znaczenie.
i gdzieś tkwi wyraźnie problem.

Napisane przez Moderna

a moze tablet panika?

nie chcę.
teraz mam tablet (czyt. mój laptop jest w dwóch częściach)

Napisane przez BYou

km biegnę ok 6 minut. Czyli ok 30 minut. Plus rozgrzewka i wizyta na siłowni pod chmurką. Razem to godzina z hakiem.

szacun.

[BYou]

Pani, rozwiń:a weź
Dzięki, korzystam póki mąż na miejscu. Jak gdzieś pojedzie to tylko fikolki w domu zostaną. I skakanka

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Pani, rozwiń:a weź

weź --> będzie to trwało 5 lat. taki ma mój chłop zapłon.
dla mnie to nie do pomyślenia. u mnie w domu był zawsze ogień i nie było "obiecanek-cacanek".
sama bym sobie kupiła, gdybym cokolwiek się na tym znała. a prosić kogoś mi głupio.

[BYou]

Czyli sprawa musi nabrać mocy urzędowej kup przez internet. Zawsze możesz zwrócić w ciągu 14 dni. A serio jak chcesz to mogę podpytać B. Tylko określ budżet i czy chcesz tylko do pierdół na necie skypa itp czy do wiedźmina
U mnie też ogień, bez zbędnego gadania. Walczę z takim odkladaniem na potem. Łatwo nie jest.

[Sorceresss]

Napisane przez BYou

Ameryki nie odkryję ale bieganie uszczęśliwiapolecam!!!! !

e tam! mnie tylko męczy

Napisane przez corka_rosy

Sorce, jak kuferek? Wstaw zdjęcie skończonego dzieła
Co macie na obiad? Szukam jakiegoś pomysłu na weekend.

Kuferek kończy się. Nie mam kiedy lakierem przelecieć

Na obiad miałam pseudo risotto

Napisane przez anika_s

Ważne że pomału ku wyzdrowieniu.

super

Napisane przez pani22ka

na stronie chyba nie ma info o Placu na Stawach macie jakiś duży targ obok siebie? może też tam mają stolik

Jest na stronce informacja o Placu na Stawach nawet dokładna lokalizacja. I gdzieś w centrum, blisko Galerii Krakowskiej też mają.
Mamy targowisko (Beskid :P się zwie), ale z budami Stolik mają co najwyżej babinki wiejskie z jajami i serem.

Napisane przez BYou

CR ja jestem w trakcie czytania książki i ciężko mi:/

Sorce jaka fryzka?

Czemu Ci ciężko?

Fryzka pt."Doprowadzenie się do ładu". Powrót z bycia hipisem zapuszczonym do takiego boba tuż za ucho.

Napisane przez Moderna

bo ja zyje w przeswiadczeniu, ze wystarczy byc po prostu babcia

a nie chciałabyś, żeby się Marcel z babcią poznali osobiście? to na pewno ułatwi kontakt. Teraz jeszcze M. nie potrzebuje może babci, ale potem... jak dowie się od dzieci o istnieniu takiej "instytucji"

Napisane przez BYou

km biegnę ok 6 minut. Czyli ok 30 minut. Plus rozgrzewka i wizyta na siłowni pod chmurką. Razem to godzina z hakiem.

narobiłaś mi ochoty ciekawa jestem ile mi zajmie przedyszenie na odcinki 1 km 20 min?
a rowerem jeździsz? rok temu z tż jeździliśmy na jednej trasie i rywalizowaliśmy na czasy.

Napisane przez BYou

tylko fikolki w domu zostaną

fikołki? takie z alkoholem? sesesesese

Ale mi się dzisiaj przykro zrobiło - Filip nie chciał mieć zdjęcia w żłobku. Podobno nie dało się go za cholerę sfocić. Ma grupowe i z ciocią na rękach.

[Sorceresss]

Wersja beta kuferka. Jeszcze lakierowanie matem.

[BYou]

Cudny kuferek
Rowerem już nie jeżdżę, tutaj nie ma za bardzo gdzie, a ulicą / drogą się lekam. Biegam na stadionie. Męczy mnie to ale równocześnie daje masę radości

Jestem wrazliwcem. Dicka się boję. Tzn tego, że zdarzają się takie porwania i to co z nimi związane


Anika, wysypka się nie pokazała?

Małpko widzę Cię


Agatko nie wiem czy wczorajszy mail doszedł? Zdecydowalas się na coś?

[Sorceresss]

Dzięki, na focie nie widać jaki mi ładny miętowy wyszedł. Mieszałam biały, zielony i niebieski.
A rowerem na stadionie?

[BYou]

Zdecydowanie wolę biegać w kółko niż jeździć

[Demeter]

Napisane przez Moderna

Dzisiaj caly dzien jedna sprawa plata mi sie w glowie - otoz Marcel od mojej mamy nie dostaje prezentow, ani na swieta, ani na urodziny
Jedyny pierwszy wnuk - czy to ja wymyslam sobie problem czy ten problem jednak jest?
Zapytac wprost mame o powod, czy sie wyglupie i nie wypada pytac?
Niedlugo trzecie urodziny i pewnie tez prezentu nie bedzie

Kurcze dziwna sprawa...ale rzeczywiscie najlepiej zapytać.
Swoją drogą moi rodzice non stop kupują rózne rzeczy dla dzieci, jakieś drobne, a to z przeceny a to coś...aż za dużo tego mamy

Napisane przez BYou

Demeter to hak strój jest to nie ma na co czekać

Nooo prezent urodzinowy Jakoś ostatnio czasu brak na rozpoczecie

[Sorceresss]

Byou, ja rowerowa jestem... ale mówię Ci mam ochotę się sprawdzić z moim tempem.
Gdzie te czasy jak jeździłam na zawody i wracałam z medalami. Gdzie???
Hm...jakieś 17 lat i 25kg temu

[despa]

Napisane przez pani22ka

a jaki ma kontakt z babcią? skajpujecie? dzwonicie? babcia jest zainteresowana wnukiem? on babcią?

na stronie chyba nie ma info o Placu na Stawach macie jakiś duży targ obok siebie? może też tam mają stolik





zięć Bomba - brzmi dumnie

w ten weekend będą Ci, którzy nie mogli być ostatnio (choroby, wyjazd). już minimalny skład.

mam nadzieję zobaczyć w weekend

Prawdę mówiąc- on się nazywa niegramatycznie- Bąba

Napisane przez Demeter

Kurcze dziwna sprawa...ale rzeczywiscie najlepiej zapytać.
Swoją drogą moi rodzice non stop kupują rózne rzeczy dla dzieci, jakieś drobne, a to z przeceny a to coś...aż za dużo tego mamy



Nooo prezent urodzinowy Jakoś ostatnio czasu brak na rozpoczecie

ale są na miejscu i mają kontakt z dziećmi

Moderna i co mama powiedziala?

Sorce w weekendy jest Targ Pietruszkowy w Koronie- moze tam znajdziesz rarytasy o których pisze Pani. Swoja drogą ja tez wędzonych oliwek nie jadłam i czaic sie bede na tydzień grecki, jeśli wczesniej nie dołapie

[Sorceresss]

Napisane przez despa

Sorce w weekendy jest Targ Pietruszkowy w Koronie- moze tam znajdziesz rarytasy o których pisze Pani. Swoja drogą ja tez wędzonych oliwek nie jadłam i czaic sie bede na tydzień grecki, jeśli wczesniej nie dołapie

Weekend mam zawalony castingami ekip i sprzątaniem więc w planach mam, o ile Sofia pozwoli, wybrać się jutro koło południa, przy okazji książki na Kalwaryjskiej odbiorę i kupię to cholerną wyrzynarkę

Strasznie ciekawi mnie smak wędzonych oliwek -jak znajdziesz daj znać

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Strasznie ciekawi mnie smak wędzonych oliwek -jak znajdziesz daj znać

jak przyjedziesz do mnie - będą na bank
jak Olka pozwoli, to bedę jutro w Auchan. zobaczę czy są.

Piękny kuferek

[Sorceresss]

Są w auchan? Tożto mój sklepik osiedlowy

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Dzięki za kuferek w planach mam 3sztuki w kolorach "pastelowa lova" jest mięta to dorobię (kiedyś) jeszcze w barwach roku 2016 (o ile mi wyjdą z mieszania).

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Są w auchan? Tożto mój sklepik osiedlowy

czasem są w dużych sklepach. ale na kg. one są takie plaskate i mają przydymiony kolor (jakieś bordo tyż)

a to jest kuferek na różne różności?


ostatnio się pożaliłam na Olkę na wizażu i 3 dzień mam ekstra noc. teraz czekam na efekt klątwy

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

weź --> będzie to trwało 5 lat. taki ma mój chłop zapłon.
dla mnie to nie do pomyślenia. u mnie w domu był zawsze ogień i nie było "obiecanek-cacanek".
sama bym sobie kupiła, gdybym cokolwiek się na tym znała. a prosić kogoś mi głupio.

wiem po sobie , ze jak sie od razu pewnych rzeczy nie zrobi, to sie to ciagni i ciagnie

Napisane przez BYou

kup przez internet.

Napisane przez Sorceresss

Kuferek kończy się. Nie mam kiedy lakierem przelecieć

a nie chciałabyś, żeby się Marcel z babcią poznali osobiście? to na pewno ułatwi kontakt. Teraz jeszcze M. nie potrzebuje może babci, ale potem... jak dowie się od dzieci o istnieniu takiej "instytucji"

piekny kuferek

(a moze da sie Filipka jakos zmontowac do zdjecia wspolnego? (Kasi Milus tak byl wklejany )

Ja mamie nie blokuje kontaktu z wnukiem, mamy kontakt, kiepski, ale jest - sprawy techniczne tez maja znaczenie.
Pisalam niedawno, ze mama remontuje dom, ma skonczyc w tym roku, wtedy pojedziemy, teraz nie mamy gdzie przenocowac.
A od jesieni uruchamiaja polaczenie otnicze Rzeszow-Berlin wiec licze, ze mama przyleci, do Berlina mamy 200km, wiec mozemy ja odebrac

Napisane przez BYou

Zdecydowanie wolę biegać w kółko niż jeździć

Napisane przez Sorceresss

Byou, ja rowerowa jestem... ale mówię Ci mam ochotę się sprawdzić z moim tempem.
Gdzie te czasy jak jeździłam na zawody i wracałam z medalami. Gdzie???
Hm...jakieś 17 lat i 25kg temu

medale? jaka dyscyplina

Napisane przez despa

Moderna i co mama powiedziala?

po porodzie niby mialam jej powiedziec, ze my na razie wszystko mamy i nie potrzebujemy nic, mama miala powiedziec, ze jak bede cos potrzebowac to mam dac znac - no i sobie niby tak umyslila, ze jak ja nie pisze, ze czegos potrzebuje to i ona nic nie wysyla
troche zabrzmialo mi to wymowka, ale moze faktycznie sobie tak myslala. (a ja myslalam, ze prezent na urodziny jest oczywisty )
Przy okazji dowiedzialam sie, ze faktycznie my jako dzieci tez nie dostawalismy prezentow, byl tylko tort i swieczki - teraz juz wiem, skad to moje lekcewazenie urodzin - w Niemcczech to rodzinne swieto, czasami dochodzilo miedz mna a mezem do spiec na tym tle

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Napisane przez pani22ka

ostatnio się pożaliłam na Olkę na wizażu i 3 dzień mam ekstra noc. teraz czekam na efekt klątwy

eee tam klatwy w tym wieku nic nie jest stale
ale bedzie - doczekasz!

[klementyna1]

Napisane przez Moderna

u mnie nic specjalnego - makaron z jablkami

ale w poniedzialek zrobilam kulki z lososia (podobnie jak sie robi zmeisa mielonego) i wyszly bardzo dobre
i niedawno tez testowalam z miesa mielonego kulki nadziewane mozarella - tez wyszly mega-dobre

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Dzisiaj caly dzien jedna sprawa plata mi sie w glowie - otoz Marcel od mojej mamy nie dostaje prezentow, ani na swieta, ani na urodziny
Jedyny pierwszy wnuk - czy to ja wymyslam sobie problem czy ten problem jednak jest?
Zapytac wprost mame o powod, czy sie wyglupie i nie wypada pytac?
Niedlugo trzecie urodziny i pewnie tez prezentu nie bedzie

Staram sie przypomniec sobie moje dziecinstwo, i my chyba tez nie dostawalismy prezentow urodzinowych (ale ja to mam sito i kalafiora pociazowego i duzo nie pamietam )

Hej co pamiętam, to piszę:

Byou szacun...ja bym wróciła do biegania, ale nie mam kiedy,....Jak znajde 30 minut na skalpepl to juz duzo...efektów w wadze brak- ciut moze mi boczki spadły i brzuch, ale na wadze szału nie ma (ok 2kg mniej, a cwicze prawie 2 miechy). Fakt, ze nieregu.larnie (co 2-3 dni) i dieta przez K. urodziny była ostatnio bardzo naciagana...A wczoraj wracam z roboty o 19.00 a chłopy żrą pizze...no i jak nie dołączyc??

Ja na obiad mam dzis spagetti z tunczykiem. Tak samo jak bolones robie- tylko zamiast mielonego tunczyk i dodaje jeszcze zielony groszek.

moderna, tak jak dziewczyny pisały- wszystko zależy od relacji...Ale wytłumaczenie "bo wszystko macie" wydaje mi się wymówka jakich mało. 40% ludzkości by sobie nie kupowała prezentów, bo najpoptszebniejsze rzeczy mają Tu nie chodzi o kwotę, rozmach i mega prezenty, ale o gest. U mnie zaś jest w drugą stronę...K. Jedyny wnuk z obu stron, jak tylko babcie przyjdą to jest: Co dla mnie masz? Walczę z tym, tłumacze, ale babcie:"No jak to? jedynemu wnukowi nic nie kupić?? Tez ostatnio mówiłam, ze wszystko K juz ma, ale co 5 traktorów się zmieściło to i szósty się zmieści, miśki tez ostatnio dostał ze 4 i wszystkie leża na półce(świecące, chrapiące, grające i inne cuda wianki), a on chodzi do przedszkola i śpi z jednym wyświechtanym "Małym Misiem od Zuzi".

Zięc Bomba mnie rozwalił

Kacper mnie bedzie niedługo na zdjęciu widział tylko...W poniedziałek musiałam zawieźć mame do babci, we wtorek do 16.00 lekcje- byłam w domu po 17.30-bo jeszcze zakupy,w w środe rada i szkoleni od rana do 18.30 w czwartek szkolenie "bezpieczeństwo w Shengen" do 20. 20 w sobote do pracy, bo dni otwarte szkoły..... taa nauczyciele pracuja przeciez tylko 4 godziny dziennie O pracy w domu nie wspomnę;p Oby do wakacji, oby do wakacji!

[kwiatuszekkk21]

Hej

Pani u nas tez od kilku dni nocki superowe. Budzi się może ze 2 razy. co prawda panienka rozwali sie w poprzek, rece i nogi rozstawione najszerzej jak sie da-pozycja gwiazdy ale spi
No dawaj klatwo wizażu, działaj

Karol poszedl dzis do zlobka po przerwie a ja ide zapitalac, bo w niedziele robimy urodziny.
Z Zuzia mam masakre, bo zaczela raczkowac a jak tylko mnie zobaczy to od razu z predkoscia swiatla znajduje sie przy mnie i kleka, staje na nogi. Trzeba jej ciagle pilnowac.
W szoku jestem jak jej szybko idzie. Moze to nie szybko ale w porównaniu z Karolem to mała torpeda

A żebyście widziały jak się ganiaja z Lolkiem Nie wiedzialam, że takie małe już rozumie co to znaczy ganiac się a przy okazji mało co się nie krztusi ze smiechu

Nie wiem czy jutro będę więc

Florek wszystkiego najlepszego. Rosnij zdrowo!

[corka_rosy]

Napisane przez BYou

U mnie też ogień, bez zbędnego gadania. Walczę z takim odkladaniem na potem. Łatwo nie jest.

u mnie tak samo. Potrebuję czegoś, to idę i kupuję. A TŻ by analizował, czytał, pytał miesiącami... a aż w końcu sprawa by ucichła.

A propos jego zapłonu - 2 lata temu upał się, że znajdzie mi okulistę wydającego bezterminowe zaświadczenia przy wydawaniu prawa jazdy (mam terminowe). Efekt był taki, że nie zrobił nic w tym kierunku, a ja 2 tyg jeździłam do pracy bez ważnego prawka Oczywiście finalnie załatwiłam wszystko sama.

Napisane przez Sorceresss

Wersja beta kuferka. Jeszcze lakierowanie matem.

Piękny
Wydaje się spory, jakie ma wymiary?

Napisane przez pani22ka

ostatnio się pożaliłam na Olkę na wizażu i 3 dzień mam ekstra noc. teraz czekam na efekt klątwy

Nie igraj z klatwą

Napisane przez klementyna1

moderna, tak jak dziewczyny pisały- wszystko zależy od relacji...Ale wytłumaczenie "bo wszystko macie" wydaje mi się wymówka jakich mało.

zgadzam się.

Moderna, Twoja Mama była u Was po urodzeniu Marcela? Widzieli się na żywo?

Napisane przez kwiatuszekkk21

A żebyście widziały jak się ganiaja z Lolkiem Nie wiedzialam, że takie małe już rozumie co to znaczy ganiac się a przy okazji mało co się nie krztusi ze smiechu

jak się to świetnie czyta

BYuou chyba Twoja propozycja obiadowa najbardziej mnie skusiła - wrzucę po prostu mięsko w parowar

Przedwczoraj robiłam chińszczyznę z tego przepisu: http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...em-i-warzywami dodałam jeszcze tylko bambusa i grzybki mun, ale wyszło pycha!

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

a to jest kuferek na różne różności?

Mhm... w tym momencie jakieś medykamenty w nim leżą.

Napisane przez Moderna

:

(a moze da sie Filipka jakos zmontowac do zdjecia wspolnego? (Kasi Milus tak byl wklejany )

medale? jaka dyscyplina :

Filip na grupowym podobno jest. Nie ma indywidualnego Liczę, że może ma z ciocią i wtedy się ciocię wymaże

Dyscypliny różne: biegi, siatkówka i jakieś takie ogólnorozwojowe. Na szczeblu powiatu co najwyżej żeby ni ebyło żem olimpijka

Podpisuję się pod słowami - wymówka mamy jednak, szkoda.

U mnie w rodzinie prezenty były na urodziny (symboliczne, bo był tort i cała gromada dzieciaków z osiedla) i na Mikołaja.
A Wczoraj zorientowałam się, że moja babcia miała 44 lata jak się urodziłam. Mogła być moja mamą

Napisane przez kwiatuszekkk21

Zuzia zaczela raczkowa:

klask i:

Napisane przez klementyna1

...efektów w wadze brak- ciut moze mi boczki spadły i brzuch, ale na wadze szału nie ma (ok 2kg mniej, a cwicze prawie 2 miechy).

ale wiesz jak to jest, że tracisz tłuszcz budujesz mięśnie. Tyle samo gramów obu ma zupełnie inne objętości. Mierz się, a nie waż

Kciukam za trudny okres.
-----------------

Miałam pisać, że u nas za o nocki gorsze - ale może nie ma tragedii. Pobudka dzisiaj o 00.00, 3, 6, 9 i teraz śpi...

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez corka_rosy

:
Piękny
Wydaje się spory, jakie ma wymiary?

dziękuję
Wymiary ma jak kartka A4 minus kilka mm czyli jakieś 21*29cm, h=15cm

Dzisiaj takie cosik mnie zachwyciło: http://www.vtwonen.nl/diy/kleurrijke...-ikea-krukjes/

Zachwycacie się tym Bombą, a ja nie wiem czemu... zupełnie nie rozumiem! Przecież to mój Fifi był narzeczonym Emili. Ja wiem, że miłość na odleglość jest trudny no ale bez jaj!

[corka_rosy]

Napisane przez Sorceresss

Dzisiaj takie cosik mnie zachwyciło: http://www.vtwonen.nl/diy/kleurrijke...-ikea-krukjes/

Ekstra, ale dla mnie to już za wysoki poziom - nie umiałabym zrobić tak, żeby nogi sie nie gibały na wszystkie strony

Bardzo podobaja mi się metamorfozy mebli z Ikea, np ta: http://www.piatypokoj.pl/2016/02/diy...ikea-hack.html
albo to http://www.homelikeilike.com/koralow...rast-ikea-diy/

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

Bardzo podobaja mi się metamorfozy mebli z Ikea, np ta: http://www.piatypokoj.pl/2016/02/diy...ikea-hack.html

fajny ten regal po metamorfozie - wystarcza nozki

Napisane przez Sorceresss

Filip na grupowym podobno jest. Nie ma indywidualnego Liczę, że może ma z ciocią i wtedy się ciocię wymaże

Podpisuję się pod słowami - wymówka mamy jednak, szkoda.

Dzisiaj takie cosik mnie zachwyciło: http://www.vtwonen.nl/diy/kleurrijke...-ikea-krukjes/

Zachwycacie się tym Bombą, a ja nie wiem czemu... zupełnie nie rozumiem! Przecież to mój Fifi był narzeczonym Emili. Ja wiem, że miłość na odleglość jest trudny no ale bez jaj!

ah, to zle zrozumialam najwyzej ciocie wymaza hihi

mozliwe, ze wymowka, albo kiedys sie o cos obrazila i sie to ciagnie

mowilam, ze te nozki od stolikow/krzesel to jakies mega-modne sa