|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-12-23, 09:05 | #1711 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Kochanym ciociom wizażowym
Świąt spędzonych wciepłej, spokojnej i rodzinnej atmosferze, dużo radości i uśmiechu życzy skrzatek Filip z mamą |
2010-12-23, 09:10 | #1712 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
martynka-zarąbiste ubranko
ja jestem jakaś lewa....skąd Wy takie extra ciuszki macie dla dzieciaczków? mnie się cudem udało kupić pajaca świątecznego w 5 10 15 |
2010-12-23, 09:10 | #1713 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Hej laski
Nie było mnie tu wieku całe,nawet nie ma szans,żebym wszystko nadrobiła.Pewnie już o mnie zapomniałyście... Niestety każda wolną chwilę spędzałam na pisaniu pracy mgr,bo musiałam przed Świętami oddać rozdział do sprawdzenia,ale się udało i już mam luzik Życzę wam wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia,spędzonych w miłej,RODZINNEJ atmosferze.
__________________
|
2010-12-23, 09:11 | #1714 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
|
2010-12-23, 09:25 | #1715 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Też jak tu szukałam jakiegoś fajnego ubranka to albo nic nie ma albo ceny mają z kosmosu Cytat:
|
||
2010-12-23, 10:07 | #1716 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
stwerdziłam razem z moim mezulem, że koniec karmienia moim mlekiem!! i juz od przedwczoraj Milunia dosteje tylko MM i powiem WAM to nie to samo dziecko tak jak lekarz kazał dostaje juz pól na pól mleko bebilon i Nutramigan.. po jakims tygodniu ma dostawac tylko Nutramigan.. Robi dwie kupale dziennie, nie zlości się już tak jak kiedyś...- obym ją nie wychwalała na daremnie bo sie zapłacze... ale widocznie moje mleko jej nie odpowiada.. i co najlepsze ona nawet go nie chce pluje Dziecko sobie pierdzi, cieszy się jest inne... wczoraj jadła o 18.30 potem o 00.10!! potem o 4.10 obudziła się potem o 7.10 i tak sobie lezala w lozeczku dopeiro ja wzielam po 20min.. a zjadla o 9.30! FAKT budzi się w nocy ale moze w koncu przestanie na jedzonko się budzic... heh i najlepsze jest to, ze Bede mogla jesc juz wszystko na wigilii i wypić na sylwestra bo w zeszłym roku już wiedzieliśmy, że jestemy w ciąży)) Klarissa- pomysl sobie, ze moja Milunia potrafila sie tak drzec przez 4 miesiace;-P Martucha - dużo zdrówka wam życzymy z Milunią hagar- moja mala jak nie mogla zrobić kupy to wlasnie parzylam jej rumianku i potem juz na 100% było kupsko i to jakie ja mam same kwiaty zebrane w grecji z łąki przez moją mame a tu obiecane zdjątko moje- nowa fryzurka- pasemeczka- siedzialam ponad 3 godziny u fryza i bez APARATU ;-) i corka, ktora juz od 20min rozrabia na macie
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka 21.08.2010 mama Milenki
Edytowane przez Mpik82 Czas edycji: 2011-01-28 o 13:43 |
|
2010-12-23, 10:16 | #1717 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
no ja rano próbowałam małej wcisnąć rumianek ale niezbyt jej to smakowało, wypiła tylko ok. 20ml. będę próbować w ciągu dnia po troszeczku jej dawać. to nowy smak dla niej więc się nie poddaje, może się przekona i będzie piła |
|
2010-12-23, 11:08 | #1718 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Kalex, hagar - Szymek przesypia czasami te 4-5 godz. ale to nie jest reguła, bo zazwyczaj je co ok.3,5 godz np. dziś po 23, potem 2, 5.30 więc budziłam się 3 razy,bo zasnęłam po 22 i przez to jestem rozbita.
Jeszcze 2 m-ce na samym cycu (mam nadzieję) i od 5 m-ca wprowadzę na noc kaszkę plus w ciągu dnia jakiś słoiczek, a poza tym cyc i może ta kaszka ulula synka na te chociaż 6 godz. Kalex - ja strój mikołaja i strój świąteczny (welurowy pajacyk z napisem My 1st Christmas) i czapeczką dostałam ze Stanów. Fajne ubranka świąteczne były w Smyku. My mamy body z reniferkiem martynka - fajne to wdzianko Filipka kasienka - o matko, współczuję Ci konieczności pisania pracy magisterskiej przy dziecku, ale dajesz radę i za to Mpik - super że Milence pasuje mm i jak ładnie przespała nockę hagar - ja synka niczym nie dopajam, ale sama piję herbatkę z rumianku i kopru włoskiego i też mam wrażenie, że po rumianku Szymek łatwiej robi kupkę
__________________
Żona mojego męża to fajna babka |
2010-12-23, 11:56 | #1719 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Hej Mamuśki.
Ale u nas cisza Ja też powinnam się brać za pakowanie prezentów i prasowanie ciuchów na święta. Na zrobienie czekają wafle, ale to dopiero jak mąż wróci bo przy małej tego akurat nie dam rady. Musze jeszcze niestety wybrać się na miasto po dobór zdjęć i kupienie krawatu dla męża, chociaż wiem że dzień przed wigilią będzie masakra. Moja córka nadal nie ma apatytu, sama nie wiem czy to reakcja na szczepienie czy na odstawienie mojego mleka. Wyraźnie bardziej boli ją brzuszek, ma bolące gazy i jest marudna, a zjada połowę tego co zawsze czyli 60 ml. Dziwne.... Dziewczyny na wątku pisały, że tak a moja lekarka powiedziała że są one w mleku modyfikowanym i nie ma potrzeby podawać dodatkowo. No zobaczymy co się będzie działo z brzuchem, narazie jest 1,5 doby tylko na mm i brzuszek chyba boli bardziej niż na karmieniu mieszanym. Cytat:
Trzeba tylko nad tym pracować codziennie po trochu, przecież to już coraz większe dzieciaki, muszą się nauczyć spędzać czas same, bawić się grzechotkami itp. Jak się na dobre przyzwyczają tylko być z mamą, to kiepska sprawa na kolejne lata. No i kręgosłupa szkoda. Wiem, że do rąk łatwo przyzwyczaić, bo u nas wystarczył weekend u dziadków i już w poniedziałek miałam sajgon. Darła się jak odstępowałam ją na krok. Ale byłam konsekwentna i podchodziłam i w kółko gadałam: "mamusia nie weźmie Cię na rączki bo nie ma takiej potrzeby, bądź grzeczna, nic się nie dzieje" itp. grzechotałam przy tym grzechotką na maksa, całowałam i tuliłam (momentami ryczałam z nią)Brałam na ręce, uspokajałam i odkładałam. Opłacało się bo we wtorek miałam spowrotem swoje grzeczne dzieciątko. No i wiadomo, że są gorsze dni- jak dzisiaj u nas. Brzuszek boli i mama więcej nosi, a tyle roboty w domu Cytat:
Cytat:
A w Święta przy dzieleniu się opłatkiem, płakałam nad straconą 2 miesiące wcześniej ciążą, życzyliśmy sobie z mężem dzieciątka jak najszybciej. Miesiąc później robiłam już test i znowu wróciła radość. Cytat:
My często moczymy uszki, wycieram je zaraz po kąpieli, zakładam czapkę na czas karmienia no i po kąpieli nie "wychodzi" już ze swojego pokoiku, nie jest wiec narażona na przeciągi czy przewiania. Muszę zapytać o to lekarza. Być może jest to kolejny zabobon powtarzany przez pokolenia ( tak jak mi teściowa wmawiała, że nie wolno karmić na leżąco bo dziecko będzie chorowało na uszy- lekarz to wyśmiał) A być może jest w tym jakaś prawda, z tym, że pewnie chodzi o nienarażanie na przewianie mokrych uszek. Cytat:
Zaglądaj do nas częściej! Jak tam Gabrysia? Grzeczniejsza już troszkę? Cytat:
Ale powiedz mi dlaczego lekarz kazał podawać nutramigen- były jakieś objawy nietolerancji białka krowiego? Wysypka? Śluz w kupie czy co? Moja doktor też zastanawia się nad wprowadziłem mleka specjalnego dla dzieci nietolerujących białka (Bebilon Pepti) ale narazie mam obserwować kupy i skórę po odstawieniu mojego mleka, bo być może małej nie przeszkadza białko a coś innego z mojej diety. Producent Nutramiganu pisze, że "preparat nie nadaje się do żywienia dzieci zdrowych" to samo jest pewnie z Bebilon Pepti, dlatego powinny być dobre podstawy do zmiany mleka na takie No nic zobaczę co powie lekarz jak obejrzy małą za tydzień. Fryzurka fajna i kolorek też. No i córcia słodka jak zwykle Ja też pojem sobie na święta- pierogów z kapustą i grzybami
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
||||||
2010-12-23, 12:13 | #1720 |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Wchodze złożyć Wam Życzonka bo na nic więcej czasu nie mam
Wszystkim ciociom wizażowym oraz ich pociechą i TZ Składamy razem z Frankiem Zdrowych, Śnieżnych i bardzo Rodzinnych Świąt Z Frankiem trochę lepiej choć jak ja nie zabiję Teściów to będzie cud (przykład dlaczego : A może mu zimno, a może on głośny, Czemu go nie bujasz, Weź go na ręce... wrrrrrrrrrrrrr) |
2010-12-23, 12:24 | #1721 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Ściągnęłam dziś rano po 24h przerwy 50ml i zakończyłam karmienie piersią. I jakoś mi tak dziwnie Asia spała w łóżeczku, usłyszałam, że się obudziła, wchodzę a ona trzyma w powietrzu misia swojej wielkości Zdolniacha moja Teraz się z nim szarpie i przerzuca z jednej strony na drugą
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto." |
||
2010-12-23, 12:24 | #1722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Szczęśliwa - ja nigdzie o tym nie czytałam, to mój wniosek, który wysnułam na podst.tego, że sama nie cierpię jak mi się woda wleje do ucha, bo wtedy ucho się zatyka i trzeba skakać na jednej nodze
Moja teściowa ma tak samo...
__________________
Żona mojego męża to fajna babka |
2010-12-23, 12:27 | #1723 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Niby gotowa,ale stresuję się jak tam Młoda będzie sie zachwoywać.U niej to nigdy nic nie wiadomo,ale trochę rąk do trzymania będzie,więc damy radę
A wy jak tam? Heh,no miło mi,że pamiętacie Cytat:
Gabrysia raz grzeczna,a raz nie...Na razie nosi pieluchę ortopedyczną(pod koniec stycznia kontrola) i do tego przyjeżdża do nas rehabilitantka na ćwiczenia pomagające rozluźnić mięśnie,bo lekarz stwierdził,że mała ma objawy wcześniactwa (mimo,że urodziła sie terminie), jest bardzo nerwowa i strasznie się napina i po tych ćwiczeniach na być niby spokojniejsza...zobaczymy ...Ogólnie robi się coraz fajniejsza,ale mimo to ubolewam na tym,że jest nieuregulowana,nie potrafi sama zasnąć i ciągle ktoś musi przy niej być Cóż, oboje z mężem jesteśmy dla niej i jakoś razem musimy to przeżyć
__________________
|
|
2010-12-23, 12:56 | #1724 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
A bylismy u nowego lekarza i stwerdził, ze ma wysypke mala, ze mu sie torszke nie podoba buziunia w okolicach brwi, na oczkach.. i ze takie sa przeslanki a jak ona sie ciagle darła i darła to stwerdził, ze gazy ja męczyły i dlatego biduleczka tak płakała.. ja podaje jej 2miarki bebilonu i 2 nutramiganu.. a tak po tygodniu mam dawac juz samo nutramigan,, trzeba stopniowo wpradzac przez pierwsze dwa dni dawalam 3 bebilonu 1 nutramigon.. dziękuje za miłe słowa
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka 21.08.2010 mama Milenki
|
|
2010-12-23, 13:36 | #1725 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
No mi też dziwnie- ale jak wygodnie bez tego odciągania
Cytat:
Zaznaczam jednak nie zawsze ma tyle wody, najczęściej ucho zamacza się dopiero jak przekręci główkę na bok, a jak leży na wznak to uszy są na wierzchu. Cytat:
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
||
2010-12-23, 13:48 | #1726 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
kasienka - tak, pomoc mamy jest bezcenna. Moja mi gotuje zupy, piecze mięska na kanapki itd.
Kurcze, było za zimno na spacery i się od nich odzwyczaiłam. Wczoraj zapomniałam o spacerze, dziś mi się nie chce jak nie wiem co... Wy wychodzicie na spacerki? Musiałabym sterczeć przy domu, bo śnieg uniemożliwia swobodną jazdę wózkiem. Wcześniej było za zimno, a teraz nie mogę się zmobilizować... A jak jest u Was?
__________________
Żona mojego męża to fajna babka |
2010-12-23, 14:38 | #1727 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Ho ho hooo! Jestem tańczący Święty Mikołaj i mam dla ciebie życzenie. Przeglądnij sobie moją wideo pocztówkę na
http://www.dancingsantacard.com/?santa=550031
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html |
2010-12-23, 14:53 | #1728 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
martynka81 cudaczek mały Mpik82 myślę że to dobra decyzja szczególnie że Milenka jest spokojniejsza no i ślicznie wyglądacie obie Szczęśliwa a proszę bordowa ja nie ściągałam, jak były miękkie to po co nawet laktator schowałam
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
2010-12-23, 15:09 | #1729 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Cytat:
|
||
2010-12-23, 15:09 | #1730 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
tak myslałam, że może warto mieć w Ostrowie filię
piekny skrzacik Cytat:
Cytat:
Dziewczyny jeszcze raz- WESOŁYCH ŚWIĄT buziaczki od mikołajkowego pomocnika
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
||
2010-12-23, 15:44 | #1731 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Oooo, to super
Cytat:
Zmobilizowałam się, a raczej synek mnie zmobilizował, bo marudził, więc go przewinęłam (być może powodem marudzenia była kupka ) i wyszliśmy na świeże powietrze. Tylko na 40 min. bo jakoś nieprzyjemnie. Dziś będę małego inhalować coby przepędzic na dobre ten wstrętny katar naked- sweet-achny ten mikołajkowy pomocnik
__________________
Żona mojego męża to fajna babka Edytowane przez Majka232 Czas edycji: 2010-12-23 o 15:45 |
|
2010-12-23, 15:53 | #1732 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Skrzatek dziękuje za komplementy
Mpik - ślicznie dziewczyny wyglądacie Naked - śliczny pomocnik Mikołaja, może możemy liczyć na dodatkowe prezenty.....tak po znajomości, co ? Kasieńka - ja na razie się nie denerwuje, mam tylko nadzieję, że Filip nie odstawi jakiegoś nie zapowiedzianego przedstawienia w kościele..... Waniliaania - śliczny z ciebie mikołaj.... a byliśmy dziś u pediatry i Filip waży 6700 gr i ma 65 cm i jest zdrowym bobaskiem pytałam pediatrę o łezki w oczkach, bo czasem małemu zostaje takie jeziorko w oczku jak skończy płakać a czasem nawet nie płacze i też tak ma, więc powiedziała, że może to być kanalik zapchany i jak nic się nie zmieni to po nowym roku da skierowanie do okulisty, oni tam pokazują jak masować, bo i tak do 6 miesiąca nic sami z tym nie robią. no i jeszcze o jedno ją spytałam co mi siedziało w głowie - mały ma takie znamię barwnikowe na główce z tyłu (urodził się z tym), dość ciemne, wielkości może 2mm i jest w takim miejscu gdzie się je często podrażnia, nawet mały jak rusza główką to je pociera, no a w przyszłości będzie poniekąd drażnione grzebieniem. I kurcze powiedziała, że na razie nic nie ruszać, obserwować czy się nie robi wypukłe i czy nie zmienia koloru i jak bardzo będzie nas niepokoiło to można pokazać to dermatologowi lub onkologowi (normalnie jak to wypowiedziała to mnie aż zmroziło)....no ale na razie się nie chcę zamartwiać, póki co nic się nie dzieje ale trzeba to mieć na oku.... to się rozpisałam i tak pewnie nie będzie miał kto tego przeczytać bo wszyscy się przygotowują do świąt ...no ale chciałam się tylko komuś wygadać....i padło na was Edytowane przez martynka81 Czas edycji: 2010-12-23 o 15:55 |
2010-12-23, 15:56 | #1733 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Mój wcześniaczek ma za tydzień 3 m-ce, waży dziś 5250g i ma 55 cm. Czyli taka słodka kuleczka
Miał dziś szczepienie 6 w 1. Ryczał jakby ktoś go ze skóry obdzierał żywcem, na szczęście szybko się uspokoił i zasnął i nadal śpi, czyli już 2 godziny. Mam nadzieję, że nie dostanie gorączki. A na jego problemy kupkowe dostał Laktulose. Ma mu pomóc się załatwić. Ktoś mi to już tu polecał. Tak więc dziś mu to dam i zobaczymy czy da jakiś efekt. Cytat:
Trzeba zmiksować kapustę na papkę i tą papką wysmarować grubo piersi, na to nalożyć woreczek, a na to stary stanik. Tak trzymać pół godziny, 3 razy dziennie. Ja zmiksowałam kapustę od razu na 3 porcje i trzymałam w słoiku w lodówce. Po 3 dniach pokarm znika. Cytat:
Przy drugim dziecku miałam krzyżowe. Wykończyć się idzie. A teraz przy Pascalku też miałam krzyżowe 3 dni, ale nie myślałam, że to po prostu ból krzyża i nie podejrzewałam, że urodzę miesiąc przed terminem. Mi lekarz powtarza, żeby zbijac temperaturę jak przekroczy 39 stopni. Można wcześniej, gdy dziecko jest strasznie marudne i płaczliwe. Ale jak jest w miarę spokojne, to czekać do 39 stopni. Na początek najlepiej wstrzymać się z podawaniem paracetamolu. Za to należy dziecko włożyć do wanny, jak do normalnej kąpieli i dolewać zimnej wody, tak żeby spadła do 34 stopni. Male dziecko długo tak nie wytrzyma, będzie się raczej darło. Ale gdyby wytrzymało, to nie można w tej wodzie trzymać dłużej niż 15 minut. Ja ten sposób wykorzystuję przy starszych dzieciach, znaczy jak miały jakieś 2 latka, wcześniej nie, bo jakoś żal mi było ich trzymać w zimnej wodzie |
||
2010-12-23, 16:50 | #1734 | |||||||
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zmykam.... piernik czeka na przełożenie PS. Zaczęliśmy rozszerzanie diety... od soczku marchewkowego Martynka wypiła tylko parę łyczków, resztą pluła
__________________
Martynka Edytowane przez Lenka* Czas edycji: 2010-12-23 o 17:02 |
|||||||
2010-12-23, 17:14 | #1735 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
No i oczywiście każde cierpiące dziecko wymaga noszenia i przytulania i to jest bezdyskusyjne Jeśli wiem, że małą coś boli to nie miałabym nawet sumienia trzymać jej na wersalce tylko dla zasady. Ale śliczny pomocnik Mikołaja Cytat:
Pamiętam jak o tym pisałaś, ale jakoś mnie to nie kusi szczególnie, że teraz święta, a pokarm znika w mgnieniu oka tylko dzięki temu odciąganiu po trochu. Lenka- dobrze, że udało się opanować temperaturę.i uniknąć szpitala.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. Edytowane przez Szczęśliwa Czas edycji: 2010-12-23 o 17:20 |
|||
2010-12-23, 17:20 | #1736 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
|
2010-12-23, 17:45 | #1737 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Kalex, mi mama przyniosła śliczną czerwoną bluzeczkę z bałwankiem. Pokaże po świętach, na zdjęciach Chyba w tesco kupiła
kasienka1701, spokojnie, spokojnie. Pamiętamy Cie JESZCZE Mpik82, fajnie, że Milenka się uspokoiła. Oby tak zostało. Wyglądasz super. Nie jest Ci dziwnie bez aparatu? Tak... goło na zębach? Ja po zdjęciu aparatu długo nie mogłam się przyzwyczaić do gładkich zębów A mała, jak zwykle, rewelacyjna Cytat:
bordowa, z miękkich piersi nie ma sensu odciągać. Jak nie bolą, to nie ruszaj Cytat:
Majka232, ja nie wychodziłam na spacer odkąd zrobiła się zima Najpierw pogoda nie pozwoliła, potem 2 tygodnie ja chorowałam, tydzień temu młodego szczepiliśmy. A ostatnio nie mam czasu Cytat:
naked21, coś niezbyt zadowolony ten pomocnik uroczy martynka81, cudny dzieciaczek tym przebarwieniem się zbytnio nie martw. Mojemu bratu jakieś dwa lata temu pojawiło się coś takiego na głowie. Lekarze nastraszyli mamę i zdecydowała się ta zmianę wyciąć. Próbka poszła do badania. Potem się okazało, że to zwykłe przebarwienie jakieś, a brat ma teraz na czubku głowy łysy placek, bo włosy na bliźnie nie rosną. Niby miał dwa szwy tylko, ale krecha łysa została.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdwn15x5fj0dze.png http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd73sb8eg8gpzu.png Edytowane przez ycnan Czas edycji: 2010-12-23 o 17:46 |
|||
2010-12-23, 19:45 | #1738 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 680
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cześć dziewczyny Ja tylko na chwilę. Chciałam życzyć Wam i Waszym maluchom WESOŁYCH ŚWIĄT
|
2010-12-23, 20:02 | #1739 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Na naszym wątku zamilkło. Jakie to dziwne
Weronisia, Pascal już naprawę sporo waży. Zwłaszcza przy tych 55cm długości Super Co do pozbywania się mleka, to sposób zapewne dobry, ale na pewno strasznie śmierdzący Lenka*, oj, musiałaś się troszkę nastresować przy takiej temperaturze. Dobrze, że szybko spadła i nie musieliście jechać do tego szpitala. To termin zabiegu jest odwlekany tylko ze względów bezpieczeństwa, tak? Czy może jest jeszcze spora szansa, że serduszko Martynki się samo "naprawi"? Hehe, mi też się marzyły bliźnięta Ale ja zawsze tylko dwoje dzieci chciałam, wiec teraz już nie bardzo. Chociaż, kto wie Borysek też do niedawna spał i 7-8h. Zasypiał zaraz po kapaniu, około 20, potem budził się koło 3-4, a potem o 8-9. A jakieś dwa tygodnie temu się popsuł i budzi się co 3-4h Gdzieś wyczytałam, że mniej więcej około 3-4 miesiąca życia dzieciaczki przechodzą nocną fascynację cycem/jedzeniem. Ale nie bardzo mi się chce w tą teorię wierzyć. Co do przewijania, to ja znów zmieniam Boryskowi pieluchę w nocy. Muszę, bo je, więc i sika. Jak nie budził się na jedzonko, to nie sikał tyle i jedna pielucha spokojnie do rana dawała rade. Szczęśliwa, zgadzam się z Tobą, w kwestii noszenia na rękach, tylko że ja mam straszne wyrzuty sumienia, jak tak większość dnia zostawiam Boryska "samego". I leży sobie taki bidulek i spojrzy czasem tymi oczkami "no, ponoś mnie, mama, plosie " Szkoda mi go i od czasu do czasu bioręgo na ręce, noszę po mieszkaniu i ogólnie przytulam na maxa. Ja mam potrzebę takiej bliskości i wydaje mi się, że takie dzieciątko też. Tylko ręce potem odpadają Pomidora, miałam się dziś pochwalić, że znalazłam sposób na mojego, gardzącego cycem, syna, ale jednak d**a. Dziś po kąpaniu, mój misterny plan zawiódł Dawałam Boryskowi cycusia normalnie, na siedząco, a jak tylko zaczynał się rzucać, to kładłam go na poduszkę i pochylałam nad nim. Po krótkiej walce łapał wiszącego nad nim cycka Wyglądałam jak dojna krowa, mały się rzucał i marudził z piersią w buzi, ale przynajmniej jadł. Udawało się tak cały dzień wczoraj, w nocy też, no i nawet dzisiaj. Ale po wieczornym kąpaniu wzgardził i takim karmieniem. No i dostał butlę Wtrynił prawie 120ml (po 8 minutach ssania piersi), zbączył się i zasnął. Za dnia mogę z nim walczyć i brać go głodem, ale na noc niech się już bidulek naje. Specjalnie poszłam od razu pościskać piersi, bo myślałam, że może jednak mleka już nie ma. Pochyliłam głowę nad lewą ...i dostałam 4 strumieniami w oko Z drugiej trafiłam już w lustro w łazience |
2010-12-23, 20:27 | #1740 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
no jak zwykle naburmuszony hmm to nic tylko doić mleczarenki laktatorem i podawać maminy pokarm
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.