Kosmetyki M.A.C. cz.9

[kasiaj85]

Napisane przez Merys

Dziękuję za zdjęcia wydają się identyczne ale na ustach pewnie widać różnicę. Wezmę FR

mają zupełnie inne bazy jakby - FR czerwień, Rebel - bardziej różową. Trochę jednak się różnią choć faktycznie tu można rozmawiać w kategorii minimalnej różnicy.

Napisane przez Corii

Ja kiedys pisałam o tych Shaping i Sculpting nawet pare razy. Macałam wszytskie i jak dla mnie idealne sa tylko: Emphasize, Accentuate, Shadowy i Sculpt
Bone Beige miałam zbyłam - za ciepły u mnie był, nieładnie wygladał.

na mnie akurat BB ładnie siedzi ale ja cieplak

[Corii]

Napisane przez kasiaj85

na mnie akurat BB ładnie siedzi ale ja cieplak

Ja tez przeca cieplak Ale nie pasuje mi i koniec

[neath]

Napisane przez Corii

No tak, jak w D. nic nie kupuje, albo raz na rok wiec i bonów nie miewam juz

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------


Na mnie Blushbaby wygląda super

Dzięks Teraz przynajmniej spokój mam

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------


Mnie się czarny nigdy nie nudzi, bo generalnie najepiej pasuje do wszytskeigo,a z kolorowymi roznie bywa - a nie chce wygladac jak paput z Afryki

No na pewno dam znac, jutro przewiduje rozdziewiczenie jej

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------



Ja jak zamawiąłm niedawno w piątek, to przyszła w nastepny piatek ostatnio notorycznie przedłużają dostawę

Ja czasem klikam Maca jak są ciekawe gratisy ale już pamiętam, żeby klikać LE albo pędzle.
Teraz kliknęłam 109 i 127 w D. i myślę który opłacić

Z linerów to wiadomo, że czarnego i brązowego używam najczęściej ale jak rano robię samą kreskę nieraz to lubię zmieniać kolorki. Z BB podoba mi się jeszcze Patina

Będę teraz chorowała na NS, ech Jeszcze róż Rapture mi się podoba.

[Corii]

Napisane przez neath

Ja czasem klikam Maca jak są ciekawe gratisy ale już pamiętam, żeby klikać LE albo pędzle.
Teraz kliknęłam 109 i 127 w D. i myślę który opłacić

Z linerów to wiadomo, że czarnego i brązowego używam najczęściej ale jak rano robię samą kreskę nieraz to lubię zmieniać kolorki. Z BB podoba mi się jeszcze Patina

Będę teraz chorowała na NS, ech Jeszcze róż Rapture mi się podoba.

ANo tak

Bo BB ma ładne kolory linerów, ale szybciej wysychaja w porównaniu do macowych.

Ja natomiast rzadko robię same kreski, najczesciej maluję cieniami powiekę, wiec przewaznie braz albo czerń, ale staram sie brac kolor, jak widzę, ze moze jakiś inny niz w/w pasować

No mnie juz jedna choroba odpadła
Widziałam ten kolor, fajny jest, ale mnie jakoś roze UD nie ciągna na szczescie

Za to macałam paletki Too Faced - Chocolate Bar i ... nooo chciałabym

[neath]

Napisane przez Corii

ANo tak

Bo BB ma ładne kolory linerów, ale szybciej wysychaja w porównaniu do macowych.

Ja natomiast rzadko robię same kreski, najczesciej maluję cieniami powiekę, wiec przewaznie braz albo czerń, ale staram sie brac kolor, jak widzę, ze moze jakiś inny niz w/w pasować

No mnie juz jedna choroba odpadła
Widziałam ten kolor, fajny jest, ale mnie jakoś roze UD nie ciągna na szczescie

Za to macałam paletki Too Faced - Chocolate Bar i ... nooo chciałabym

Mam nadzieję, że mój mi trochę posłuży. A tak to chyba pozostanę przy Macowych fluidkach. Może Great Dame jeszcze dorzucą na stronę

Mnie tylko ten jeden kolor z UD zainteresował, reszta jest taka zwyczajna. Może po świętach się skuszę.

Palety Too Faced oglądam już któryś raz i jakoś tak obojętnie koło nich przechodzę. Za dużo ciepłych brązów mają, zwłaszcza Semi Sweet. Ładniej wyglądają te, które się online pojawiły w nowościach. Chociaż strach zamawiać, bo to podobno purchawki

[Merys]

Corii na czekoladę się nie skusisz? No proszę Cię..
Oj tak ona ma ciepłe kolory, ale nie żałuję zakupu, pigmentacja, trwałość i wydajność mega!

[Corii]

Napisane przez Merys

Corii na czekoladę się nie skusisz? No proszę Cię..
Oj tak ona ma ciepłe kolory, ale nie żałuję zakupu, pigmentacja, trwałość i wydajność mega!

Podoba mi się, chciałabym ale nie
Za duzo mam maca i i na dodatek w pażdzierniku planuje macowe nabyc, a w zyciu tylu cieni dozywotnio nie zuzyje

[Merys]

Napisane przez Corii

Podoba mi się, chciałabym ale nie
Za duzo mam maca i i na dodatek w pażdzierniku planuje macowe nabyc, a w zyciu tylu cieni dozywotnio nie zuzyje

Oj tam, oj tam, no zobacz jakie cudeńko.

[Magic chocolate cookie]

Dziewczyny, czaję się na duo do konturowania z kolekcji Macnificent, czy myślicie że wersja Sculpt/Accentuate nada się dla cery trochę jaśniejszej niż NC15?

[Corii]

Napisane przez Merys

Oj tam, oj tam, no zobacz jakie cudeńko.

Widzialam dzisiaj w Sephorze, ale
Zreszta macowe i tak wymiataja u mnie

[Merys]

Napisane przez Corii

Widzialam dzisiaj w Sephorze, ale
Zreszta macowe i tak wymiataja u mnie

ale nie pachną kakao.

[Corii]

Napisane przez Merys

ale nie pachną kakao.

Nie musza

[neath]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Dziewczyny, czaję się na duo do konturowania z kolekcji Macnificent, czy myślicie że wersja Sculpt/Accentuate nada się dla cery trochę jaśniejszej niż NC15?

Mam nadzieję, że się nada, bo chcę to duo

[Corii]

Napisane przez neath

Mam nadzieję, że się nada, bo chcę to duo

Zarówno Sculpt jak i Accentuate sa super, Emphasize też

[kasiaj85]

Napisane przez neath

Palety Too Faced oglądam już któryś raz i jakoś tak obojętnie koło nich przechodzę. Za dużo ciepłych brązów mają, zwłaszcza Semi Sweet. Ładniej wyglądają te, które się online pojawiły w nowościach. Chociaż strach zamawiać, bo to podobno purchawki

ja ostatnio pozbylam się mojej Chocolate Bar. Poszła w dobre rączki. Dla mnie te cienie to klapa, zamiast ładnego makijażu za każdym podejściem wychodziła mi z nich bura plama. Gdyby nie fakt, że innymi produktami jakoś tam umiem się umalować to zwaliłabym na karb moich nieumiejętności...
Ale jak dla mnie - nope.

Za to ich bazę bardzo lubię

[neath]

Napisane przez kasiaj85

ja ostatnio pozbylam się mojej Chocolate Bar. Poszła w dobre rączki. Dla mnie te cienie to klapa, zamiast ładnego makijażu za każdym podejściem wychodziła mi z nich bura plama. Gdyby nie fakt, że innymi produktami jakoś tam umiem się umalować to zwaliłabym na karb moich nieumiejętności...
Ale jak dla mnie - nope.

Za to ich bazę bardzo lubię

A to tym bardziej nie warto się kusić. Dla samych opakowań nie warto

A jak już zaczęłam o opakowaniach, to Karen pokazała już całą LE Guo Pei. Nic mnie nie ruszyło Opakowania piękne, zawartość mocno średnia i nie w moich kolorach, a cena

[Corii]

Napisane przez neath

A jak już zaczęłam o opakowaniach, to Karen pokazała już całą LE Guo Pei. Nic mnie nie ruszyło Opakowania piękne, zawartość mocno średnia i nie w moich kolorach, a cena

Mnie tez nic nie ruszyło, nie ma tam nic co by do mnie wolało, za to z Macnificent Me aż za duzo

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez kasiaj85

ja ostatnio pozbylam się mojej Chocolate Bar. Poszła w dobre rączki. Dla mnie te cienie to klapa, zamiast ładnego makijażu za każdym podejściem wychodziła mi z nich bura plama. Gdyby nie fakt, że innymi produktami jakoś tam umiem się umalować to zwaliłabym na karb moich nieumiejętności...
Ale jak dla mnie - nope.

Dobrze wiedziec

[kasiaj85]

Napisane przez Corii

Dobrze wiedziec

wiesz, ja się prawie nigdy nie rozstaję z kosmetykami więc to naprawdę musi być nie mój strzał, żebym wydała...
Ale ta paleta ma wielu zwolenników... także sama już nie wiem, może coś robiłam nie tak.

szlag. Jeden fluidek i róż mi się z tej kolekcji podobają...

[Corii]

Czy ja juz pisałam, ze Mac w przyszłości niedalekiej ma nas uraczyć szminkami w płynie (górna czesc jak zwykły nabój, dolna przezroczysta i kolor widoczny) i nowymi Strobeami w dodatkowych 3 kolorach(brzoskwinia, rożyk i szampan chyba) i nowym podkładem w gabeczce( cos a la Lancomowy w gabce)?
Jeszcze cos chyba było ale mam juz sklerozę bo za duzo ostatnio tych nowości wypuszcza

[neath]

Napisane przez Corii

Czy ja juz pisałam, ze Mac w przyszłości niedalekiej ma nas uraczyć szminkami w płynie (górna czesc jak zwykły nabój, dolna przezroczysta i kolor widoczny) i nowymi Strobeami w dodatkowych 3 kolorach(brzoskwinia, rożyk i szampan chyba) i nowym podkładem w gabeczce( cos a la Lancomowy w gabce)?


Jeszcze cos chyba było ale mam juz sklerozę bo za duzo ostatnio tych nowości wypuszcza

Widziałam te płynne pomadki i podkład na insta Ciekawe jak ze Strobe będzie - czy nie przekombinują.

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Czy ja juz pisałam, ze Mac w przyszłości niedalekiej ma nas uraczyć szminkami w płynie (górna czesc jak zwykły nabój, dolna przezroczysta i kolor widoczny) i nowymi Strobeami w dodatkowych 3 kolorach(brzoskwinia, rożyk i szampan chyba) i nowym podkładem w gabeczce( cos a la Lancomowy w gabce)?
Jeszcze cos chyba było ale mam juz sklerozę bo za duzo ostatnio tych nowości wypuszcza

Będą nowe Strobe? Czas wielki

[Corii]

Napisane przez neath

Widziałam te płynne pomadki i podkład na insta Ciekawe jak ze Strobe będzie - czy nie przekombinują.

Ja do takich pomadek nie mogę sie przekonać, próbowałam ysl, Dior i na nie jestem - wole tradycyjne bo mi nie rozmazuja sie na buzi od wlosow ale tych z Mac ciekawa tylko jestem. Ze Strobe sie nie lubie bo wyświeca mnie, ale taki lekko koloryzowany tylko na kości policzkowe, pod brwi, etc to moze być ciekawe

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez GretchenSp

Będą nowe Strobe? Czas wielki

Ha ha No wg tego ci widać w necie na pojedynczych zajawkach z pokazów to beda

[neath]

Napisane przez Corii

Ja do takich pomadek nie mogę sie przekonać, próbowałam ysl, Dior i na nie jestem - wole tradycyjne bo mi nie rozmazuja sie na buzi od wlosow ale tych z Mac ciekawa tylko jestem. Ze Strobe sie nie lubie bo wyświeca mnie, ale taki lekko koloryzowany tylko na kości policzkowe, pod brwi, etc to moze być ciekawe

Ja mam 2 z Bourjois i są niezłe, bo zasychają na mur beton i przez to długo się trzymają na ustach bez rozmazywania. No ale też wolę zwyczajne pomadki



Strobe lubię zimą jak mam przesusz. Studio Fixa też ładnie rozświetla. Latem nie używam go w ogóle.

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Ha ha No wg tego ci widać w necie na pojedynczych zajawkach z pokazów to beda

Fajnie, że poszli po rozum do głowy, bo o ile sam krem jest fajny to te drobinki - przynajmniej u mnie - wyglądały mało naturalnie. Szampan/brzoskwinia bardziej mi się "zleją" z cerą. Choć nadal uważam, że jakby zrobili typowo pielęgnacyjną bezdrobinkową wersję, to byłoby idealnie.

Napisane przez neath

Strobe lubię zimą jak mam przesusz. Studio Fixa też ładnie rozświetla. Latem nie używam go w ogóle.

Ja czasem noszę go solo.

A co do płynnych pomadek, to wg. mnie wiele z nich jest trwalsza niż tradycyjne szminki. Jednak mają też wady. Nakładanie to często cała "operacja" (zależy od formuły, ale niektóre np. jak już zaschną, to nie można dołożyć kolejnej warstwy; aplikatory są często mało precyzyjne i trzeba obrysować kontur ust pędzelkiem), w związku z czym o poprawkach w biegu raczej nie ma mowy. A druga wada, to że mogą przesuszać usta i zbierać się w liniach, co jest mało estetyczne, szczególnie przy jasnych kolorach.

[vine]

Napisane przez neath

Mam nadzieję, że się nada, bo chcę to duo

No ja właśnie też się na nie zasadzam
Wczoraj obadałam ponownie Lightsweep i zamówienie z Douglasa poszło się anulować tak szybko, jak się dokonało Ten kolor kompletnie nie nadaje się do rozświetlania, a już na pewno nie mojej cery. Tak więc zerkam na Accentuate/Sculpt, tyle że mam tyle chciejstw z tej kolekcji, że zastanawiam się, czy jest sens jeszcze na to się szarpać, tym bardziej, że mam już Sculpt pełnowymiarowy. A ja i tak nie lubię wielu warstw w makijażu, więc czy faktycznie będę nakładać ten Accentuate? Czy on faktycznie robi aż taką różnicę w makijażu?

Za to przy okazji wizyty w MAC wygenerowałam sobie 2 nowe chciejstwa
Róż Peony Petal, którego do tej pory jakoś nie zauważyłam, a który jest cudny Tyle że nie mają go ani w MACu online, ani w Dougu... Dziwne.
No i konturówka Oh Honey! z Vamplify, która jest w boskim kolorze. Przekonywałam się, że mam już kilka konturówek nude, ale porównałam swatche i takiej cudnej nie mam, więc zamawiam

Napisane przez neath

A jak już zaczęłam o opakowaniach, to Karen pokazała już całą LE Guo Pei. Nic mnie nie ruszyło Opakowania piękne, zawartość mocno średnia i nie w moich kolorach, a cena

Mi się niestety podoba (i to bardzo) róż Red Water Lily, ale pewnie będzie kosztował pińcet tysięcy monet, więc raczej odpada...

A tak jeszcze z innej beczki to nosiłam wczoraj swój jedyny błyszczyk MAC, Loud & Lovely, i totalnie się w nim zakochałam Jakże to cudnie na ustach wygląda! Obawiam się, że mogę czuć się skuszona na kolejne błyszczykowe zakupy i jednak nawrócić się co do błyszczyków, tym bardziej, że teoretycznie przy swoim typie urody powinnam stawiać raczej na soczyste błyszczyki niż na matowe szminki

[neath]

Napisane przez vine

No ja właśnie też się na nie zasadzam
Wczoraj obadałam ponownie Lightsweep i zamówienie z Douglasa poszło się anulować tak szybko, jak się dokonało Ten kolor kompletnie nie nadaje się do rozświetlania, a już na pewno nie mojej cery. Tak więc zerkam na Accentuate/Sculpt, tyle że mam tyle chciejstw z tej kolekcji, że zastanawiam się, czy jest sens jeszcze na to się szarpać, tym bardziej, że mam już Sculpt pełnowymiarowy. A ja i tak nie lubię wielu warstw w makijażu, więc czy faktycznie będę nakładać ten Accentuate? Czy on faktycznie robi aż taką różnicę w makijażu?

Za to przy okazji wizyty w MAC wygenerowałam sobie 2 nowe chciejstwa
Róż Peony Petal, którego do tej pory jakoś nie zauważyłam, a który jest cudny Tyle że nie mają go ani w MACu online, ani w Dougu... Dziwne.
No i konturówka Oh Honey! z Vamplify, która jest w boskim kolorze. Przekonywałam się, że mam już kilka konturówek nude, ale porównałam swatche i takiej cudnej nie mam, więc zamawiam



Mi się niestety podoba (i to bardzo) róż Red Water Lily, ale pewnie będzie kosztował pińcet tysięcy monet, więc raczej odpada...

A tak jeszcze z innej beczki to nosiłam wczoraj swój jedyny błyszczyk MAC, Loud & Lovely, i totalnie się w nim zakochałam Jakże to cudnie na ustach wygląda! Obawiam się, że mogę czuć się skuszona na kolejne błyszczykowe zakupy i jednak nawrócić się co do błyszczyków, tym bardziej, że teoretycznie przy swoim typie urody powinnam stawiać raczej na soczyste błyszczyki niż na matowe szminki

A co myślisz o Sculpt? Accentuate wygląda sympatycznie, mam nadzieję, że będzie przydatny.

Peony Petal wydaje mi się być podobny do I'm a Lover - podoba mi się

Z Guo Pei zwróciłam uwagę na Lotus Bloosom, ale tyle nie dam One chyba po 40$ będą kosztować (czyli tyle co 9-tki), u nas to wywindują w górę jeszcze.

Ja dalej nie mam ani jednego błyszczyka

[vine]

Napisane przez neath

A co myślisz o Sculpt? Accentuate wygląda sympatycznie, mam nadzieję, że będzie przydatny.

Peony Petal wydaje mi się być podobny do I'm a Lover - podoba mi się

Z Guo Pei zwróciłam uwagę na Lotus Bloosom, ale tyle nie dam One chyba po 40$ będą kosztować (czyli tyle co 9-tki), u nas to wywindują w górę jeszcze.

Ja dalej nie mam ani jednego błyszczyka

Sculpt bardzo lubię Jest dość uniwersalny, pasuje i do chłodniejszej, i lekko cieplejszej karnacji (ja mam chłodną i jest git). Często go używam. Choć przyznaję, mógłby być chłodniejszy. Jakby np. dodać do niego trochę NYX Taupe, byłoby idealnie
A Accentuate do jasnej karnacji na pewno będzie dobry, właśnie pytanie tylko, czy niezbędny Bo jakoś nie widzę siebie nakładającą jeszcze ten puder na puder, którym utrwalam korektor pod oczami. Nie lubię makijażu a' la Jaclyn Hill Ale jeśli dawałby subtelny efekt i rzeczywiście dodawał coś do makijażu to może i bym się skusiła

Co do Peony Petal to jestem zdecydowana Muszę się tylko kopsnąć do Douga, w którym mają MAC (a to spora wyprawa) - mam kupon na 40 zł, więc wykorzystam go na ten róż

A o różu z Guo Pei mogę pomarzyć - cena na pewno zmasakruje. Zerknę na kolor, może okaże się, że jednak jest nie dla mnie (na co liczę! ).

A błyszczyków MAC spróbuj koniecznie! Ja w swoim Loud & Lovely się zakochałam, a nie znosiłam błyszczyków
Przy okazji potestuję w MACu jakieś inne, choć (na szczęście) nie widziałam dla siebie za wiele innych kolorów (poza L&L) z formuły, która mnie interesuje, więc może chciejstw za wielu nie będzie

===

Edit: tak jeszcze dodając słówko w temacie Sculpt - bardzo go lubię, ale jak mam wybierać między pudrem Sculpting Powder Kevyna Aucoina a Sculpt MACa, to sięgnę po ten pierwszy Jednak ten chłód wygrywa. Ale do samego Sculpt się nie przyczepię i też go używam.

[Corii]

Naked Smoky poszła w ruch i powiem, że nie żałuje póki co, że się na nią skusiłam. Jak to przy Nakedach - cienie łatwo się blendują i nie ma z nimi problemów. Nic mi się nawet nie osypało, a uzylam ciemnych kolorów. I musze bardzo pochwalić pędzelek dołączony do paletki, jak poprzednie były dla mnie do niczego, tak ten jest extra - szczególnie większa końcówka do blendowania - jest mega precyzyjna - bo w taki szpic jakby sie układa - cud miód orzeszki

[OlaM]

Z baaardzo zamierzchłych czasów posiadam duo Accentuate/Sculpt. Jak mam być szczera, to Accentuate nie używam prawie wcale, choć kolor jest fajny. Zużyłam jedynie Sculpt, potem dokupiłam go we wkładzie, ale odkąd przybyło mi produktów do konturowania, też zbyt często go nie używam.
Podobnie mam z zestawem Marca Jacobsa (Mirage). Tej jasnej, żółtawej strony prawie nie tykam. Dla mnie to za dużo warstw i trochę za dużo zabawy .

[vine]

Napisane przez OlaM

Z baaardzo zamierzchłych czasów posiadam duo Accentuate/Sculpt. Jak mam być szczera, to Accentuate nie używam prawie wcale, choć kolor jest fajny. Zużyłam jedynie Sculpt, potem dokupiłam go we wkładzie, ale odkąd przybyło mi produktów do konturowania, też zbyt często go nie używam.
Podobnie mam z zestawem Marca Jacobsa (Mirage). Tej jasnej, żółtawej strony prawie nie tykam. Dla mnie to za dużo warstw i trochę za dużo zabawy .

No dokładnie właśnie tego się bałam - że pomacam, zachwycę się kolorem i "ideą", a potem i tak nie będzie mi się chciało bawić w dodatkowe warstwy
Dzięki, właśnie popchnęłaś mnie o krok dalej do wycofania się z kolejnego chciejstwa, które niekoniecznie jest jakieś fajne i niezbędne