Nie umiem sobie z tym poradzić.

[nijak26]

Witajcie , pewnie tematów o tym , że kobieta nie umie sobie poradzić po rozstaniu było wiele , ale postanowiłam i ja opisać swoją historię może tak będzie mi łatwiej przez to wszystko przejść. W swoim życiu przeszłam bardzo wiele , dużo też wycierpialam i się pogubiłam , nie mogę powiedzieć, że jestem idealna i święta, każdy w swoim życiu popełnia błędy, których później bardzo żałuję tymbardziej jeśli, aż tak źle nie robił A ludzie dali Ci łatkę puszczalskiej , bo się po prostu chodziło na imprezy. Wtedy nie myślałam, że moja przeszłość i plotki zniszczą mi moja przyszłość i stracę osobę, która kocham nad życie. Przejdę do rzeczy , około roku temu poznalam faceta z którym moja znajomość szybko skończyła się rozwinęła, na początku nie zależało mi , ale nigdy od samego odkąd Go znałam z Nikim nie poszlam do łóżka ( pomijając mój jeden wybryk całowanie się z jego kolega ) tego nigdy sobie nie wybacze! Ale postanowiliśmy kontynuować Naszą znajomość dalej , z dnia na dzień coraz bardziej zaczęłam się w to wszystko wkrecac , z dnia na dzień zaczęło mi zależec , aż tak się zakochałam , że nie widziałam poza Nim świata, wiadomo jak w każdym związku się klocilismy , ale gdzie nie ma kłótni ? Myślałam że nigdy to się nie skończy, że będzie pięknie i będziemy żyli długo i szczęśliwie tymbardziej że On chciał mieć dziecko ja w sumie też tylko nigdy w prost mu tego nie powiedziałam , ale czułam jak nigdy w życiu, że chce już Z Nim do końca życia. I tak sie wlasnie wstalo jestem w 3cim miesiacu ciazy . Niestety chyba to wszystko zepsułam jak się klocilismy , wyzywalismy sie w sumie wzajemnie , z każdym dniem było raz lepiej raz gorzej mimo to że się bardzo kochalismy , kłótnie Go ode mnie odsunely. Zaczął się ode mnie oddalać. Zaczął pisać i się spotykać z dziewczynami , co mnie bardzo zabolało bo ja kochając Go tak bardzo nie potrafiła bym mu tego zrobić. Ktoś mu nagadal bzdur że go robilam w ciula itp. To był mój pierwszy facet dla którego się zmieniłam, byłam w porządku i mimo tych wszystkich kłótni chciałam być dla Niego. Niestety uwierzył w nieprawdziwe plotki i mnie zostawił, sama tak całkiem sama z dzieckiem. Dziś rozmawialiśmy chciałam to wszystko naprawić, prosiłam o szanse wręcz blagalam dla mnie dla naszego dziecka niestety powiedział, że to jest moje dziecko A najlepiej żebym je usunęła bo On nigdy że mną nie będzie, nie będzie Go kochal ani się widywać. Rozwalił mnie tym konkretnie. Nie jestem taka zła, a On był dla mnie wszystkim. Nie śpię już z 3 noc , ciągle o Nim myślę i placze , nawet jeść nie mogę. Nie mogę uwierzyć, że uwierzył w plotki i kazał usunac mi dziecko. Każdy popełnia błędy, przecież nie ważne co było kiedyś jak Go nie znałam, ważne co było jak byłam z Nim A byłam naprawdę tylko dla Niego i chciałam stworzyć rodzinę, której nigdy rodzice mi nie dali , to było marzenie budzić się każdego dnia obok Niego, a teraz ? Czuje pustkę, smutnek i żal do samej siebie , skoro tak bardzo się kochalismy to po co się Wogole klocilismy ? To tylko Nas oddalilo . Nie potrafię sobie wybaczyć że straciłam osobę za którą oddała bym swoje życie, aby On tylko żył .

Nie umiem żyć, ani się odnaleźć. Bez Niego nie ma mnie już, nie ma nic.

[Mijanou]

Zamykam na prośbę Autorki