Politechnika Poznańska czy Łódzka?

[Lelija_]

Witam,
Jestem tegoroczną maturzystką i właśnie zarejestrowałam się elektronicznie na wybrane przez siebie kierunki studiów. Zaczęłam się zastanawiać, jak to będzie kiedy wszystko dobiegnie końca i będę musiała podjąć decyzję, którą uczelnię wybrać.
Planuję w tym roku dostać się na architekturę i urbianistkę, przede wszystkim zdecydowałam się na Politechnikę Poznańską (dzienne) i Łódzką (dzienne i wieczorowe). Przeszukałam dość sporą ilość różnych portali, ale nigdzie nie znalazłam konkretnych odpowiedzi. Interesuje mnie różnica między tymi uczelniami. Która z nich jest lepsza pod względem tego kierunku? Na Poznańskiej, czy na Łódzkiej nauczanie jest lepsze? Gdzie panuje lepsza atmosfera? I na koniec, jak wygląda sytuacja z pracą w czasie roku? Wiem, że wykonywanie różnych projektów itp. wymaga poświęcenia dużo czasu, ale czy mimo wszystko nawet z pracą 3/4h dziennie albo tylko weekendową byłoby mi ciężko?
Liczę na waszą pomoc.

[Japanication]

Interesuje mnie różnica między tymi uczelniami.

Sprawdź sylabusy.

Na Poznańskiej, czy na Łódzkiej nauczanie jest lepsze?

Niby poznańska ma większą renomę, ale to jest często pic na wodę.

Ważniejsze są 2 fakty:

a) Łódź - bezrobocie 14%
Poznań - bezrobocie 4%

b) odległość od twojego miejsca zamieszkania

ale czy mimo wszystko nawet z pracą 3/4h dziennie albo tylko weekendową byłoby mi ciężko?

Raczej spokojnie wykonalne.

[Lelija_]

Napisane przez Japanication

odległość od twojego miejsca zamieszkania.

Mieszkam w Łodzi. Jeśli zdecydowałabym się na Poznań w rolę wchodziłaby przeprowadzka , a następnie stancja albo akademik.

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez Lelija_

Witam,
Jestem tegoroczną maturzystką i właśnie zarejestrowałam się elektronicznie na wybrane przez siebie kierunki studiów. Zaczęłam się zastanawiać, jak to będzie kiedy wszystko dobiegnie końca i będę musiała podjąć decyzję, którą uczelnię wybrać.
Planuję w tym roku dostać się na architekturę i urbianistkę, przede wszystkim zdecydowałam się na Politechnikę Poznańską (dzienne) i Łódzką (dzienne i wieczorowe). Przeszukałam dość sporą ilość różnych portali, ale nigdzie nie znalazłam konkretnych odpowiedzi. Interesuje mnie różnica między tymi uczelniami. Która z nich jest lepsza pod względem tego kierunku? Na Poznańskiej, czy na Łódzkiej nauczanie jest lepsze? Gdzie panuje lepsza atmosfera? I na koniec, jak wygląda sytuacja z pracą w czasie roku? Wiem, że wykonywanie różnych projektów itp. wymaga poświęcenia dużo czasu, ale czy mimo wszystko nawet z pracą 3/4h dziennie albo tylko weekendową byłoby mi ciężko?
Liczę na waszą pomoc.

Witaj
Ja jestem na PŁ, ale na architekturze wnętrz. Nie potrafię Ci odpowiedzieć na pytanie, która uczelnia jest lepsza pod względem kierunku, gdyż nie mam po prostu porównania. Aczkolwiek znajomi z AiU w Łodzi są zadowoleni z poziomu nauczania jak i z atmosfery - choć wiadomo zależy to po prostu od ludzi, czyli różnie może być na roku, w grupie itd. Są osoby, które chodzą z podniesioną głową i patrzą 'z góry', bo jestę architektę, ale są i takie, z którymi można normalnie porozmawiać - zresztą jak wszędzie. Absolwenci na brak pracy nie narzekają z tego co wiem, ba, nawet koledzy ode mnie z roku bez problemu znaleźli praktyki (w tym ja) w biurze architektonicznym, czyli nie aż tak bardzo powiązanym z naszym kierunkiem. Co prawda ofert pracy raczej nie znajdziesz w necie, ale jeśli od początku się pracuje porządnie nad projektami (tak, żeby móc się pochwalić czymś później w portfolio) i wysyła się cv wszędzie gdzie się da - uda się znaleźć pracę, choć być może w Poznaniu będzie łatwiej, skoro bezrobocie niższe.
Co do pracy w trakcie studiów - z tym może być różnie. Najwięcej pracy chyba będzie na pierwszym roku, a później to już z górki.
Miej też na uwadze kwestie finansowe, tu będziesz mieszkać w domu rodzinnym - wiadomo taniej, a nawet jeśli się wynajmuje mieszkanie w Łodzi to są one tańsze niż w Poznaniu - podejrzewam, że 'życie' też.
Mam nadzieję, że choć trochę Ci pomogłam

[Lelija_]

Mój znajomy jest teraz na AiU na pierwszym roku na PŁ i od niego słyszałam nieco o atmosferze, jaka panowała. Byłam zaskoczona, wg niego kontakty między studentami przez cały czas były bardzo napięte, w powietrzu było czuć, jak wszyscy ze sobą konkurują, dopiero teraz pod koniec roku wszystko nieco się rozluźniło. Chciałam się dowiedzieć, czy tak jest zawsze.. może nie tylko na AiU, ale na każdym kierunku.. albo tak jak piszesz, wszystko zależy od ludzi.

Btw dużo osób na pierwszym roku nie daje sobie rady i "odpada"?

Napisane przez ruda_not_grazyna

Mam nadzieję, że choć trochę Ci pomogłam

Oczywiście, że tak. Wielkie dzięki!

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez Lelija_

Mój znajomy jest teraz na AiU na pierwszym roku na PŁ i od niego słyszałam nieco o atmosferze, jaka panowała. Byłam zaskoczona, wg niego kontakty między studentami przez cały czas były bardzo napięte, w powietrzu było czuć, jak wszyscy ze sobą konkurują, dopiero teraz pod koniec roku wszystko nieco się rozluźniło. Chciałam się dowiedzieć, czy tak jest zawsze.. może nie tylko na AiU, ale na każdym kierunku.. albo tak jak piszesz, wszystko zależy od ludzi.

Btw dużo osób na pierwszym roku nie daje sobie rady i "odpada"?




Oczywiście, że tak. Wielkie dzięki!

Jeśli chodzi o dzielenie się notatkami czy wymianę informacji - ok, możemy to podciągnąć pod spięcia, aczkolwiek myślę, że tak jest wszędzie, nie zależy to raczej od uczelni czy nawet kierunku, tylko od ludzi, którzy się w tym czasie napatoczą Wyścig szczurów jest praktycznie wszędzie - takie czasy.
Czy dużo osób odpada - trudno mi powiedzieć. Raczej są to przypadki, które stwierdziły, że to nie jest jednak ten kierunek, bądź zwyczajnie po całości odpuściły sobie lub przeniosły się na inną uczelnię. Sporo osób ma po prostu niezaliczony jakiś tam przedmiot, mimo tego przechodzą dalej i zaliczają go w późniejszej sesji (nie wiem czy się orientujesz, ale na PŁ każdy przedmiot ma określoną liczbę punktów. można mieć ileś tam braku - chyba 10pkt - i w zależności od przedmiotu, albo zalicza się go w następnej sesji, albo powtarza przedmiot za rok, jeśli oczywiście mieści się w granicach tych 10pkt).

[Lelija_]

Napisane przez ruda_not_grazyna

Jeśli chodzi o dzielenie się notatkami czy wymianę informacji - ok, możemy to podciągnąć pod spięcia, aczkolwiek myślę, że tak jest wszędzie, nie zależy to raczej od uczelni czy nawet kierunku, tylko od ludzi, którzy się w tym czasie napatoczą Wyścig szczurów jest praktycznie wszędzie - takie czasy.
Czy dużo osób odpada - trudno mi powiedzieć. Raczej są to przypadki, które stwierdziły, że to nie jest jednak ten kierunek, bądź zwyczajnie po całości odpuściły sobie lub przeniosły się na inną uczelnię. Sporo osób ma po prostu niezaliczony jakiś tam przedmiot, mimo tego przechodzą dalej i zaliczają go w późniejszej sesji (nie wiem czy się orientujesz, ale na PŁ każdy przedmiot ma określoną liczbę punktów. można mieć ileś tam braku - chyba 10pkt - i w zależności od przedmiotu, albo zalicza się go w następnej sesji, albo powtarza przedmiot za rok, jeśli oczywiście mieści się w granicach tych 10pkt).

Dzięki za wypowiedzi


Może znajdzie jeszcze się jakaś osoba, która wie coś na temat AiU na Politechnice Pozańskiej?