Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[guia]

Mam uraz do manhattanu, po tym jak ich antybakteryjny puder wywolal u mnie wysyp na policzkach (ktore do tamtej pory byly gladziutkie)

[@ska]

Napisane przez guia

Mam uraz do manhattanu, po tym jak ich antybakteryjny puder wywolal u mnie wysyp na policzkach (ktore do tamtej pory byly gladziutkie)

no tos mnie pocieszyla... moze sprobuje odstawic to, ale nie mam nic w zastepstwie..

[AaniaA]

Napisane przez jaga_2001

gdyby "wyciskacze" byly u mnie na wykladzie z patomorfologii i zobaczyly zdjecia wnetrznosci 16-letniej dziewczyny, ktora zmarla wlasnie przez to, ze wycisnela sobie jednego pryszcza to kazdemu by sie odechcialo ich wyciskac. Z osierdzia wyplywala ropa, na sercy wrzody a narzady brzucha pokryte czyms co przypomina plesn, blee. Dziewczyna przez to, ze wycisnela pryszcza nabawila sie sepsy, czyli zakazenia ogolnoustrojowego (bakterie dostaly sie nawet do krwi) i niestety bylo juz za pozno na leczenie i zmarla

o rany, zamurowalo mnie!!!!!!!!!!!! JAKOS MI TAK DZIWNIE TERAZ NA DUSZY!!!

[miiee]

Napisane przez jaga_2001

gdyby "wyciskacze" byly u mnie na wykladzie z patomorfologii i zobaczyly zdjecia wnetrznosci 16-letniej dziewczyny, ktora zmarla wlasnie przez to, ze wycisnela sobie jednego pryszcza to kazdemu by sie odechcialo ich wyciskac. Z osierdzia wyplywala ropa, na sercy wrzody a narzady brzucha pokryte czyms co przypomina plesn, blee. Dziewczyna przez to, ze wycisnela pryszcza nabawila sie sepsy, czyli zakazenia ogolnoustrojowego (bakterie dostaly sie nawet do krwi) i niestety bylo juz za pozno na leczenie i zmarla

.... matko ..... ...... Ale podczas wyciskania nie mysli sie o takich reczach ... niestety..... Ja już sobie wkciłam 2 razy paciorkowca, miałam juz zakarzenia skóry, gdzie dermatolog powiedziała, że jakby mi sie przedostało do całego organizmu to zgon.. .. Ale wtedy to jeszcze byłam nastolatką ... Teraz już raczej zdarza.... .. Na razie nie wyciskam..kwasy robia swoje i.... nie mam już co wyciskać... poza tym z daleka od lustra trzymam się cały czas ...

[jaga_2001]

miiee, dziewucha wlasnie sobie wcisnela paciorkowca robila to w niesterylnych warunkach, a pozniej tego nie zdezynfekowala no i niestety juz nie jest wsrod nas

[gadmarka]

Jaga toś mnie trochę przestraszyłaś!! Spróbuję się powstrzymać, zobaczę jak długo wytrzymam. brrrr jak tylko sobie pomyślę to aż ciarki dreszcze i inne paciorkowce po plecach mi ganiają.. a lustro to chyba za okno wystawię, co by nie kusiło i żarówki powymieniam na słabiutkie, o!

[alraune]

Napisane przez jaga_2001

miiee, dziewucha wlasnie sobie wcisnela paciorkowca robila to w niesterylnych warunkach, a pozniej tego nie zdezynfekowala no i niestety juz nie jest wsrod nas

Jak sobie wcisnęła to nie miała czego dezynfekować - chyba żeby sobie rozcięla cystę....

[papierowe-nozyczki]

ja tez mialam taki problem jak ty @siu nio i nawet czasami taki mam lecz staram sie tego unikac. najczesciej przed takim sprawdzianem jakims trudnym denerwuje sie i na drugi dzien mialm na czole i nosie pelno wpakowanego fluidu;/ nie przyjemna sprawa;/ staram sie tego nie robic ;/ nawet ojciec mnie gania zebym przed lustrem tak nie stala i "sie nie wyciskala" ;]

[bluegirl]

ja staram sie tego nie robić a jednak nie ma dnia żebym nie ruszyła nic
może jak kiedys bede w lepszym ogólnym nastroju to nie będe tego robić, bo zauważyłam że jak mam doła to cisnę codzień tak jak od dłuższego czasu

[.:aniah:.]

Jaga
Wiecie...na mnie chyba to podziałało...przynajmniej na jakiś czas

[happygirl]

A ja poczułam na własnej skórze... tez właśnie leczę zakażenie, aż mi się węzły chłonne powiększyły. To mnie chyba odstraszy od wyciskania...

[miiee]

A ja znowu sobie powyiskałam na czole kilka zaskórników.... a już tak dobrze mi szło....Najgorsze, że mam po kwasach grubszą skórę to musze ja bardziej skancerować, zeby coś wycisnąć... aj te nerwy...

[gadmarka]

udało mi się przez 3 dni nic nie gmerać przy buzi, wczoraj troszkę pogrzeszyłam, ale zaraz pezypomniała mi się JAGA i lapy poszły precz!!!

[miiee]

Na mnie niestety nie działam ta przestoga . A po wyciskaniu znikają mi te czopy...ale dziś wyglądam lekko nieatrakcyjnie, jeśli można to tak nazwać ...

[SandraBullock]

Jak przeczytałam to co Jaga napisała,to chyba przestane wyciskać,a potem jak mi sie zachce,to będę sobie to czytać o tym paciorkowcuAż mi niedobrze na myśl o tych zwłokach.A można najpierw oczyścić buźkę,potem umyć rączki i sie zabrać za wyciskanie,a po "zabiegu",przemyć twarz tonikem alkoholowym lub spirytusem salicylowym.Jak myślicie?

[AaniaA]

no i mnie raczki tez "zaswedzialy" i teraz mam czolko w czerwone placki. oby do jutra to zniknelo. jak zaczelam od jednego zaskornika to tak skonczylam na calym czole . ja nie wiem skad te paskudy biora sie na tej twarzy . jak widac antybiotyki doustne nie pomagaja na zaskorniki, a przeciez z nich to i tak po jakims czasie robia sie czerwone syfki, chore to!!!!!!! ide w pt. na oczyszczanie. mam nadzieje, ze bedzie lepiej.

no to wytrwalosci dziewczynki, pa

[miiee]

Ja też coś powyciskałam buzię i teraz mam gule co za głupota

[.:aniah:.]

Achhh Dziewczyny a ja dwa dni chodzę bez pudru na twarzy...
I w ogóle tak się cudownie bawiłam na półmetku
Ale to tak off topic

[@ska]

no to fajnie masz aaniah tak trzymaj!! i super ze sie dobrze bawilas
a ja to moge tylko pomarzyc zeby wyjsc bez pudru, to chyba nigdy nie bedzie mozliwe jak sie jest glupim i sie robi sobie samemu ohydne przebarwienia, to trudno ciekawe czy kiedys uda i sie ich pozbyc i jak...

[.:aniah:.]

Napisane przez @ska

no to fajnie masz aaniah tak trzymaj!! i super ze sie dobrze bawilas
a ja to moge tylko pomarzyc zeby wyjsc bez pudru, to chyba nigdy nie bedzie mozliwe jak sie jest glupim i sie robi sobie samemu ohydne przebarwienia, to trudno ciekawe czy kiedys uda i sie ich pozbyc i jak...

Trzymaj się! Damy radę
Żeby nie było tak fajnie to mi już coś wyskoczyło Ale nie widać za bardzo

[bluegirl]

a ja nie daje rady, nie moge sie powstrzymać a póżniej za każdym razem kac moralny

[papierowe-nozyczki]

ja jush przestalam wyciskac sobie takie krostki choc to bylo u mnie bardzo trudne =D wyszlam z nalogu ;P ajednak to jest osiagalne;]

[gadmarka]

Dziewczyny, a moze my po prostu lubimy tak poznęcać się nad sobą?
Już sama nie wiem, przez jakiś czas opowieść Jagi była dla mnie przestrogą, ale teraz już nie robi strachu..
Ja nawet nie mam krostek, ot takie małe zaskórniki, które podejrzewam ma większość ludzi na świecie, czasem coś mi większego wyskoczy (przed okresem, albo jak sama nad tym mocno popracuję). Ale i tak stoję przed lustrem i duszę duszę i szukam uparcie, czy to nie odchył?

[AaniaA]

Napisane przez gadmarka

Dziewczyny, a moze my po prostu lubimy tak poznęcać się nad sobą?
Już sama nie wiem, przez jakiś czas opowieść Jagi była dla mnie przestrogą, ale teraz już nie robi strachu..
Ja nawet nie mam krostek, ot takie małe zaskórniki, które podejrzewam ma większość ludzi na świecie, czasem coś mi większego wyskoczy (przed okresem, albo jak sama nad tym mocno popracuję). Ale i tak stoję przed lustrem i duszę duszę i szukam uparcie, czy to nie odchył?

no pewnie, ze odchyl . widzisz, ty to nie masz co wyciskac, a ja jak popatrze na te moje zaskorniki to az niedobrze mi sie robi. i jak tu tego nie ruszyc?! staram sie nie ruszac; raz jest lepiej, a raz gorzej. jakbym nie miala co wyciskac to bym przeciez nie ruszala mojej buzki, nieprawdaz?! takie to zycie pokrecone.

[gadmarka]

nie mam co, a wyciskam, o jaka ja głupia oj głupia jestem!!!
i mam takie plamy samoróbki i inne kwiatki na buzi..

[AaniaA]

Napisane przez gadmarka

i mam takie plamy samoróbki i inne kwiatki na buzi..

ale sie usmialam z tego tekstu od razu poprawil mi humor!

[gadmarka]

no to fajnie ze Cię rozbawiłam ale tak jest naprawdę, powaga

[AaniaA]

Napisane przez gadmarka

no to fajnie ze Cię rozbawiłam ale tak jest naprawdę, powaga

doskonale Cie rozumiem

[Anett_]

Trzymać się, trzymać się mocno Dziewczyny!

[@ska]

Napisane przez gadmarka

nie mam co, a wyciskam, o jaka ja głupia oj głupia jestem!!!
i mam takie plamy samoróbki i inne kwiatki na buzi..

no wlasnie, ja tez nie mialam o wyciskalam i sobie narobilam tak, ze teraz juz mam co wrrrrrrr

a tak by the way znacie moze jakis sposob na usuniecie takich zaskornikow zamknietych chyba czy wagrow, nie wiem jak to sie nazywa, na brodzie sie mi robi, taki jakby zapchany por, i w srodku takie biale, ale twarde,no i nie ma ujscia pora, takze nie wiem jak sie za to zabrac,bo wysuszuc masciami to tez sie nie daje a juz sie chce tego pozbyc (po puderku manhattana mi wyskoczylo) , za 2 sie zabralam takie, to mam strupy na pol brody i wiecej takich nie chce,wiec musze miec sposob

a w ogole to sie musze wyzalic, bo sobie brode zepsulam tzn zawsze mialam dobra i wlasnie nie mialam czego wyciskac, ale cisnelam, no i teraz tragedia wiadomo,ze w miejsce wycisnietego zaskornika za jakis czas robi sie nowy, wiec to bledne kolo plus przebarwienia wrrrrrr
a wode w kranie mam tu taka straszna ze masakra, cala sie luszcze z suchosci, smierdzi chlorem na kilometr, musze uzywac balsamow super extra nawilzajacych do ciala a i tak niewiele daja, a o gebie juz lepiej nie mowic, luszczy sie, przetluszcza, bo wiadomo, ze przez takie przesuszenie co ma biedna zrobic a ja juz nie wiem jak sobie z tym radzic :/
kolejny optymistyczny post hehe
no ale trzymajcie sie dziewczyny !!! i nie cisnijcie!! badzcie twarde i nie dajcie sie