jak usunąć kurzajki???

[karolina_p]

Od kilku lat mam kurzajki. Nie przeszkadzały mi one w niczym. Natomiat nocą, jak śpię drapię się i roznoszę je po ciele. Mam ich coraz wiecej, co zrobić żeby zniknęły? Nie podoba mi się, ze mam ich coraz więcej. Proszę o radę.

[guest]

Moja mama wyleczyłe kurzajki mojej mlodszej siostrze bardzo szybko. Smarowała je sokiem z takiego zielska pt. "Jaskółcze ziele". Popytaj może dzialkowiczów czy kogoś ze wsi jak to to wygląda...
Po prostu na spacerkak urywała kawałek tego ziela i tym co wyciekała smarowała mlodej kurzajki.Zniknęły i nie pojawiły się już nigdy.

[guest]

Tak to to wyglada [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Lub tak...

[guest]

Dziwię się, że od kilku lat nie zdecydowałaś się na wizytę u dermatologa (ani to wstydliwe, ani nienormalne). Kurzajki to choroba wirusowa i łatwo jest się nią zarazić na przykład w łazience czy basenie. Na kurzajki jest bardzo dobry preparat Verrumal (na receptę). Pełna kuracja trwa około 2-3 miesięcy (zależy od stopnia zaawansowania) i jest pewność, że kurzajki są tępione razem z "rdzeniem".
Radzę nie zwlekać, bo naprawdę łatwo się ta choroba rozprzestrzenia po ciele.

[guest]

Natomiast ta roslinka nie zawsze pomaga. W aptece mozna dostac masc, nazwy nie pamietam, ale zapytaj pania to Ci na pewno doradzi. JEdnak bywa tez roznie, moj maz mial usuwane chirurgicznie, po prostu je wycieli, natomiast u mojego kuzyna kompletnie nic nie pomagalo, a mial dosc okropne na rekach, natomiast pomogly mu autentycznie jakies gusla, typu wyrwij wlos z glowy, owin, zakop i splun przez lewe ramie czy cos takiego, jak na razie dokladnie procedury nie znam, ale moge sie dowiedziec. I u niego o kurzajkach "ani widu, ani slychu"
Z lekarskiego punktu widzenia jest to ponoc wytlumaczalne, jakims czynnikiem P, ale ja nie jestem lekarzem, wiec sie tego nie podejmuje. Moze to cos takiego jak w przypadku chorob psychosomatycznych, chcesz byc chora bo jest Ci zle, to prosze bol gardla na zawolanie, masz dosc choroby to przechodzi, oczywiscie pomijam jakies wirusy itp [img]icons/icon7.gif[/img]
Ale moze warto isc do dermatologa, jesli masz ich coraz wiecej.
Skutecznej walki [img]icons/icon7.gif[/img]
Wiola

[DominikaS]

A co to sa kurzajki i jak to wyglada?

[guest]

Miałam swego czasu kurzajki na wewnętrznej stronie stóp. Zapewne nabawiłam się ich na basenie. Pozbyłam się ich przykładając skórkę z cytryny(grubo obraną, tak aby było na niej jak najwięcej białego miąszu)zalaną octem. Skórka musi poleżeć occie około 8 godzin. Trzeba ją potem pokroić na małe kawałeczki i przykładać na kurzajki na noc. Jest to dość drastyczny sposób, bo skóra po takim zabiegu jest mocno rozmiękczona i "pachnie" octem. Efekt jednak jest natychmiastowy. Dosłownie po kilku dniach kurzajki zniknęły. Radziłabym także wizytę u dermatologa. Z pewnością dobierze Ci odpowiednie leki lub maści.
Powodzenia [img]icons/icon40.gif[/img]

[florencja76]

U mnie sprawdzil sie Wartix. Może jest trochę przereklamowany, bo trzeba trochę z nim czasem "eksperymentować”, ale zamraża skutecznie a koniec końców, efekt końcowy sie liczy wiec myślę, ze można uznać go za skuteczny.
Próbowałam kilku specyfików na brodawki i nie udało mi sie ich usunąć. Pewien lekarz stwierdził, ze na niektóre z takich przybytków pomagają preparaty homeopatyczne, mówił ze aby być zdrowym i nie mieć również tego typu problemów trzeba dbać też o organizm od środka np. spożywać tran, może to też jakaś metoda.
Kiedyś nie chciałam kupowałam go ze względu na cenę bo jednak jak na preparat przeciwko takim problemom to troszkę kosztuje,, jakiś czas temu udało mi sie kupić na aukcji internetowej w przystępnej cenie i wymroziłam moje kurzajki.
Podoba się innowacyjny aplikator - dzięki niemu produkt jest bezpośrednio gotowy do użycia; jest też bezpieczny ( nie grozi odmrożenie), plasterki ochronne i gaziki czyszczące. I jak wyczytałam w ulotce - można go również stosować u dzieci od 4 roku życia

[arpka]

Wartix napewno można stosować u dzieci. Wiem , bo niestety mojemu maleństwu zrobiło sie takie paskudztwo na rączce, a weź i przetłumacz dziecku że ma tego nie skubać :-( Poszłam więc do apteki bo wycinanie w grę nie wchodziło i kupiłam wartix. Faktycznie aplikacja prosta jak budowa cepa a i plasterek się przydał. Maluszek później chodził i wszystkim dumnie pokazywał plasterek i opowidał jak to mamusia przeprowadziła operację na jego paluszku i że on był bardzo dzielny i nie płakał Nie bolało więc nie było powodu ronić łezki

[Dualstar]

Napisane przez karolina_p

Od kilku lat mam kurzajki. Nie przeszkadzały mi one w niczym. Natomiat nocą, jak śpię drapię się i roznoszę je po ciele. Mam ich coraz wiecej, co zrobić żeby zniknęły? Nie podoba mi się, ze mam ich coraz więcej. Proszę o radę.

idź do onkologa lub dermatologa i oni ci to usuną. To nic nie boli

kurzajki to inaczej brodawki nie są groźne ale wywołuje je wirus i rzeczywiście może się ich pojawiać coraz więcej ponadto można je przenieść na inną osobę

[Agaluk]

Też radzę iść do dermatologa przy tak licznej ilości kurzajek. Możliwe, że to są inne brodawki jakieś. A przy kurzajkach to najlepiej znaleźć kurzajkę matkę i ją zaaplikować jakimś preparatem chociażby tu wspomnianym Wartixem. Wtedy zginą wszystkie.

[Kasiula_K]

Miałam podobny problem po chodzeniu na basen. Wizyty u dermatologa były tak bolesne, że po pewnym czasie po prostu z tego zrezygnowałam, wspomnę też ze przy którejś kolejnej wizycie pani dermatolog rozniosła mi kurzajkę i ona zamiast zejść, niestety się powierzyła. Dlatego ja polecam właśnie to jaskółcze ziele. Smaruj zmianę na skórze codziennie jeśli masz możliwość. Ten sposób jest o wiele wygodniejszy. Jedynym minusem są czarne plamy po zastosowaniu ale znikają szybko

[Bar_Bara]

mi pomógł Lopalmed, a dowiedziałam się o nim przypadkiem u kosmetyczki. Mówiła że używała go przede wszystkim do osuwania stwardniałej skóry na stopach a u mnie usunęła nim kurzajki. Jakoś w niedługim czasie potem siostra tez dostała kurzajek (pewnie ode mnie bo mieszkamy razem) w tedy postanowiłyśmy kupić ten preparat bo jak to paskudztwo miało by się tak przenosić raz na mnie raz na nią to większa ilość się przyda...na szczęście kurzajki nie wróciły a lopalmed uzywamy do pielęgnacji stóp i jesteśmy zadowolone

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

hej moja koleżanka męczyła się ok. pół roku z kurzajką na stopie .Stosowała różne domowe środki (moczenie stóp w ziołach,soda ,cytryna itd.) Potem kupiła spray na kurzajki Scholl ,ale on nic nie zmienił .Mówiła ,ze chyba nawet kurzajka po tym sprayu zrobiła się większa .W końcu zdecydowała się na wizytę u dermatologa. Była pewna ,że dostanie skierowanie do chirurga na wycięcie kurzajki . Dermatolog przepisała jej płyn VERRUMAL i zaleciła wymoczenie stóp przed aplikacja tego płynu.Po tygodniu po kurzajce nie było śladu .Wszystkie korzonki kurzajki odeszły razem ze skórą bezboleśnie.Na początku wydawało się ,że na stopie pozostała dziura po korzeniach kurzajki ,ale na drugi dzień miejsce po kurzajce zagoiło się .Koleżanka jest zadowolona ,już nie boli ja stopa przy chodzeniu .Żałowała ,ze nie wybrała się wcześniej do dermatologa.