Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[lonely_lady]

Napisane przez megusia87

Bart też miał nieraz takie dni że tylko spanko i spanko. Pewnie W teraz potrzebuje więcej snu bo intensywnie się rozwija bo i ten ząb

A od kiedy mu tak apetyt nie dopisuje?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Możliwe, pewnie go te zabki męczą. Niech śpi i sie regeneruje. Moze i ja sie zregeneruje szkoda tylko, ze w nocy nadal pobudki.
Nie wiem dokładnie od kiedy ma taki kiepski apetyt.. Ale to sie ciągnie juz dosyć długo (ponad miesiąc) są dni ze jest lepiej, dobrze i pozniej znowu załamanie.. Ale ogólnie z obiadami mam problem, najlepiej mu idą owoce i kaszka.. Moze dlatego ze chlodniejsze

Napisane przez xal

A tak właściwie to wpadłam napisać, że młoda miała wieczorem focha na cycka. Zawsze po drzemce zajada, wsadziła do buzi, puściła i tak kilka razy próbowałam do wieczora, aż wzięłam ją na kaszkę o normalnej kolacyjnej porze i się zajadała. Później mąż dał jej troszkę bagietki. W międzyczasie wystawiałam swoje atrybuty a ona nic ... Nie wiem co się stało, zęby czy co

A to Ci Paulinka . Dzieciaki maja takie jednorazowe wybryki, mojemu tez sie zdarzało


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megusia87]

Napisane przez lonely_lady

Możliwe, pewnie go te zabki męczą. Niech śpi i sie regeneruje. Moze i ja sie zregeneruje szkoda tylko, ze w nocy nadal pobudki.
Nie wiem dokładnie od kiedy ma taki kiepski apetyt.. Ale to sie ciągnie juz dosyć długo (ponad miesiąc) są dni ze jest lepiej, dobrze i pozniej znowu załamanie.. Ale ogólnie z obiadami mam problem, najlepiej mu idą owoce i kaszka.. Moze dlatego ze chlodniejsze



A to Ci Paulinka . Dzieciaki maja takie jednorazowe wybryki, mojemu tez sie zdarzało


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A nie chodzi tu o grudki??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[justyna_g4]

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

[karolina2121]

Napisane przez megusia87

Fakt, paskudnie
Ale sa takie miejsca gdzie można lepić i nikt nie widzi

Ja anty bede brać dopiero w momencie jak stwierdzę że więcej potomków nie planuje.
Bo po hoormonach tez długo wszystko wracało do normy :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

No ja przez najbliższych 5-10 lat nie planuję

Napisane przez JennyAniolek

Ja
Dla mnie dużo lepsze niż tabsy Nic mi po plastrach nie było/jest, nie przytyłam, libido ok. Zobaczymy tylko co będzie z cyklami...

dzięki: )

Napisane przez diabli

hehe to ja mam zupełnie inne smaki. wpadłam dzisiaj do warzywniaka i wykupiłam chyba wszystkie nowalijki rzodkiewki od kilku dni wsuwam garściami - kupuje po 3 peczki, a i tak mam mało :P w całej kuchni pachnie koperkiem...mniam.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------



edycja limitowana tez najprawdopodobniej na niego się zdecydujemy.

To Ty przynajmniej jesz zdrowo, a ją zapycham się słodyczami ale ale na początku ciąży też nie miałam ochoty na słodycze :p

Chyba tak, to ten z edycji limitowanej: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Lonely a w ogóle nie chce spróbować czy zjada mało?
Do moje pasuje powiedzenie mojego dziadka "ciągnęli wilka do lasu oberwali mu uszy, wyciągali wilka z lasu oberwali mu ogon". Sadzam w krzesełku, podsuwam łyżkę a ona ucieka, ryczy, grochy lecą, krzyczy "nie, nie, nie" no i jak krzyczy i ma otwartą japkę to jej wsuwam odrobinkę, po czym smakuje i zjada przeważnie całość i rozgląda się za jeszcze. I tak prawie co jedzenie

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez justyna_g4

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

Justyna, nie będę się wymądrzać co i jak wcześniej trzeba było działać, bo nie wiem jak to u was wygląda i wyglądało, ale powiem ci jedno, że ten stan absolutnie nie jest normalny. Zęby? Skok? No ok, jedna noc, przebudzenie i trudności w zasypianiu, ale nie 4h snu i bujanie się z dzieckiem. Odwiedź może innego lekarza pediatrę, może kogoś starej daty prywatnie i niech się wypowie co i jak robić.
A dużo zjada przed snem? Jak mleczko to może podaj kaszkę czy coś co dłużej poleży w żołądku, to tak na szybko co mi przyszło do głowy.

[deb]

U nas też cyrki z jedzeniem...Vil dzisiaj widziała jak muszę cudować żeby mała zjadła obiadek

Lonley - dziękuję za przepis ja uwielbiam piec...no i jeść te wypieki.

Oczywiście znowu sobie obiecałam że nie jem słodyczy i co?? Vil przyniosła jakieś wypaśne czekoladki i znów się obżarłam ze słodyczami więcej nikogo do siebie nie wpuszczę

i coś jeszcze chciałam i zapomniałam

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Justyna - a ile macie zębów? U nas jak czwórka wychodziła było straszne płakanie w nocy. W dzień spała po 15 minut maksymalnie i pobudka z płaczem. W nocy wogóle nie dało się jej uspokoić, ani na rękach ani cycek. Strasznie było kilka takich nocek, niecały tydzień u nas to trwało. Potem już lepiej ale jeszcze dużo pobudek (no ale u nas zawsze dużo było).
A jak jedynki i dwójki jej wychodziły to budziła się co 15 minut też z płaczem ale nie było to taki ryk jak przy tej czwórce.
Więc może jednak zęby u Was?

[justyna_g4]

xal Zjada kaszę jaglaną przed snem także głodna nie jest. JA wiem, ze to nie jest normalne i za kazdym razem zwracam uwagę moje mu lekarzowi to mi mówi, że wszystko może ją budzić każdy szelest, ze dzieci tak mają, że zęby, że skok, że może tv przy niej oglądam i się boi...To była pierwsza taka noc z taką dużą przerwą normalnie od tygodnia budzi się często ale dość szybko max po 10 minutach zasypiała.

[esskapada]

Napisane przez justyna_g4

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

ciezka sprawa szczerze wspolczuje bo wiem jakie mialam nerwy jak mala lulana przez godzine i odkladana wstawala po max 10 minutach :/ ale jak zjadla butle to zasypiala od razu

[Wis26]

Napisane przez gold-fish

Dżunior siė bawi a mamusia z tabletem kawę popija... pięknie tłumaczę sobie że uczę go samodzielności ;-)

Wis, widzę że dałaś synkowi to samo imię duży chłopak z niego!

Megiusia trzymam kciuki za d

Myślałam, że Daniel to popularne imię, ale w sumie ciężko jakiegoś spotkać A no duży, rośnie jak na drożdżach, będę się musiała w ubranka 92 zaopatrzyć niedługo...

Napisane przez ankaaa206

xal heh jaka zdolna Paulinka!

Magusia my mamy grupowe plus dodatkowo w generali, tylko pamiętaj o karencji 9 miesięcy jakbyś chciała sobie wykupić
właśnie rozmyślam nad prezentami w kwietniu i maju idziemy na 9 imprez urodzinowych plus wesele no i oczywiście plus jakieś drobiazgi dla dzieci z okazji zająca i dnia dziecka...
także nasz budżet jest baaardzo napięty
Wis26 ale już masz dużego syna fajnie że wrociłaś

Napisane przez Mysia mysz

tak, nawet do auta nie jest najgorsza,a le niestety waga robi swoje, Tesciowa nie musi znosic po schodach to dla niej spoko, a my mamy teraz peg perego si ale elea zostaje na drugiego bobasa

ze do samolotu wzieliscie to podziwiam

Nie było tak źle no ale parasolka na wyjazdy lepsza.

Napisane przez humpback

no ba najciekawsza jest ostatnio toaleta, oglądanie piorącej pralki i rozwijanie papieru toaletowego

hej :0 ale D. ma super fryz a spania zazdroszczę, tym bardziej że my jemy zwykle 2 razy w nocy..

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

u nas podobnie. i też wstajemy o nieludzkich porach z tym że w weekend mąż lituje się nade mną i pozwala mi dospać do 8-9 a on zajmuje się wtedy I.

Dziękujemy za komplementy Ostatnio miał pierwsze przycinanie włosów, bo mu grzywka do oczu wchodziła. Oczywiście musiałam to zrobić w pół sekundy, bo taki jest niecierpliwy

Spać tak dobrze zaczął po modyfikowanym, chociaż on zawsze śpioch był Jeszcze nie tak dawno to budził się o 8 na cyca i spał jeszcze do 10-11. To były czasy!

Napisane przez sharpnowaja

Wis witaj. Cudowny ten Twój niejadek

loney brawa za ząbka

Karola wstała więc muszę zmykać

Dziękujemy

Napisane przez megusia87

Siemka

No piękne macie spanie
Pozazdrościć

Fajny ten Twój Danio




Właśnie sie muszę umówić na wizytę





No a co i jeszcze obaliłam szklankę somersby i się nawaliłam jak szpak maskara
TŻ miał niezły ubaw ze mnie




Taaaa te chrupki to są przeklęte w czyszczeniu/praniu.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Dzięki Ostatnio wypiłam szklankę piwa i łóżko mi się potem kręciło Wyszedł człowiek z wprawy.

[lonely_lady]

Napisane przez megusia87

A nie chodzi tu o grudki??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Nie, grudki to juz całkiem porażka.. Ostatnio mu odpuscilam, ale nawet gładkich papek nie chciał

Napisane przez justyna_g4

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

Ojj współczuje.. Ale tez to przerabialiśmy. I mój Tz rownież stwierdził ze trzeba do lekarza.. Nigdzie nie podzlismy, niestety taki okres.. Zabki, intensywny rozwój. Trzeba przeczekać
Od jakiegoś czasu nie mamy dłuższych przerw w spaniu, ale wstajeny najpóźniej o 6 i pobudek w nocy jest kilka. Tak jak piszesz do północy, jak dobrze pójdzie to do 1-2 śpi spokojnie, a pozniej juz ciagle pobudki



Xal- nie zacytowalo mi. Różnie, czasem wcale nie chce, a jak go rozbawie i wcisne łyzeczke to zaciska buzie i ne da sie juz oszukać. Czasem zje kilka łyzeczek na sile. Wczoraj zjadł mały sloiczek. Z grymasem i moim kombinowaniem, ale zjadł. Dzis miał to samo i prawie nic nie ruszył..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez diabli

hehe to ja mam zupełnie inne smaki. wpadłam dzisiaj do warzywniaka i wykupiłam chyba wszystkie nowalijki rzodkiewki od kilku dni wsuwam garściami - kupuje po 3 peczki, a i tak mam mało :P w całej kuchni pachnie koperkiem...mniam.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------



edycja limitowana tez najprawdopodobniej na niego się zdecydujemy.

ja tak wcinałam w ciąży, rzodkiewki i kanapki ze szczypiorem, najgorsze,ze w III trymestrze później zgaga mnie męczyła

Napisane przez karolina2121

No ja przez najbliższych 5-10 lat nie planuję








dzięki: )






To Ty przynajmniej jesz zdrowo, a ją zapycham się słodyczami ale ale na początku ciąży też nie miałam ochoty na słodycze :p

Chyba tak, to ten z edycji limitowanej: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a gdzie znaleźć tą serię limitowaną?

Mężowi też się podoba Kupujemy na roczek, albo dostanie od moich rodziców

[Wis26]

Napisane przez lonely_lady

Załącznik 5654221
Zrobiłam wczoraj miodowca miał byc juz na święta , ale chyba sie nie doczeka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No i kurcze ochotę mi zrobiłaś na miodowca A miało nie być w tym roku

Napisane przez karolina2121

Karota na pewno zdam relacje jak przyjdzie: ) ostatnio kupowalam takie bezowe materiałowe spodnie w h&m i były chyba też czarne, a z dżinsów to fajne takie jasne w zarze byly

Mam fazę na jedzenie... kupiłam chalwe, groszki kokosowe, 2 paczki ciastek i loda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakie zapasy Też chałwe dzisiaj nabyłam, będzie mazurek chałwowy.

Napisane przez esskapada

wszedzie daja steryd moja juz pol roku leci na hydro i dalej wraca oszaleje poprostu mam dosc jak rano wstaje i widze ze znow wywala, na ciele znow dziwne krosty ma chyba zamieszkam w klinice :/ we wtorek mamy kotrole rozwojawa i bedzie lekarz wiec jej to pokarze... a powiedziala co to jest ?

Biedna Ciekawe po czym ją tak wysypuje. A może jakiś detergent, jak tak wraca i wraca?

Napisane przez lonely_lady

Myślałam , ze dzis wyprobujemy. Tz wrócił szybciej. Rowery gotowe, pogoda całkiem całkiem
Ale ten mały Zlosliwiec śpi juz od 16 jestem w szoku, ze tak długo. W dodatku głodny, bo o 14 nie chciał obiadu tylko cyca troszke ..
Czekam aż wstanie, ale zanim go nakarmie i ubiore to dzis juz chyba nie bedzie sensu na ten rower :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------



1. On to ma od daaawna, juz ponad 4miesiace.. A od jakiegoś czasu właśnie sie powiekszylo.. Nie wiem czemu.
2. Pewnie tak.. No ale obiady powinien jeść martwię sie, ze ma zbyt mało żelaza ...
3. Weź mnie nie strasz !!! :P


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój też nie chce obiadów jeść... I też się martwię że ma mało żelaza, a w dodatku w czerwcu będzie miał zabieg sprowadzania jąderka i lekarz powiedział że morfologia ma być ok. Najbardziej mu się nasila to niejedzenie jak ma jakiś ząb wyjść. Wtedy tylko mleko i owocki.

Napisane przez salviae

Tak myśle o tej alergii i o tym, że nic nowego nie wprowadzałam i mnie olsnilo .... pasta do zebow elmex nich to bedzie to myslicie, ze to mozliwe ?

Myślę, że całkiem możliwe. Jakiś środek w tej paście może uczulać takie maluszki. My używamy pasty Chicco od 6 miesiąca i jest ok.

Napisane przez XxXJuSstiii

rok wracałam do normy głupie hormony
pewnie, że tak

chodzi o to właśnie jak wygląda po kilku dniach

Ja po tabletkach anty nabawiłam się łojotokowego zapalenia skóry na głowie. Koszmar i do tej pory nie wróciłam do normy... Także u mnie nigdy więcej!

Napisane przez lonely_lady

No zaszalal z ta drzemka dzisiaj. O 19.30 (czyli po 3,5h snu) poszłam pomoc mu sie obudzić aż nie wierze w to co pisze.
Zrobiłam mu kaszke, zjadł szalone 100ml poszliśmy sie wykąpać i juz zasypia bo strasznie oczy szorowal.
Martwi mnie to ze prawie nic nie je


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To pewnie zęby, jak jeszcze śpi tak długo to na pewno to.

Napisane przez diabli

Wis witaj mam nadzieje, ze tym razem rozgoscisz się u nas i zostaniesz na dluzej. fajnego masz synka

Dziękuje

Napisane przez esskapada

A co myślicie o tej nowej antykoncepcji co się wszczepia pod skórę patyczek z hormonami i działa 5 lat? Podobno najskuteczniejsza antykoncepcja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,...ie,120016.html

bardzo fajne na temat niani w ddtvn

Chyba dziwnie tak coś mieć pod skórą. Pewnie to czuć, bo głęboko tego raczej nie wszczepiają. A ciekawe jak to wyciągają

[Magiusa]

Napisane przez megusia87

Fakt, paskudnie
Ale sa takie miejsca gdzie można lepić i nikt nie widzi

Ja anty bede brać dopiero w momencie jak stwierdzę że więcej potomków nie planuje.
Bo po hoormonach tez długo wszystko wracało do normy :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

u mnie to samo z powrotem organizmu do normy po hormonach...loho...zanim ja okres dostalam, a pozniej kolejny...normalnie z 30-40 lat podczas ktorych powinnam miec okres moge sobie spokojnie za same wracanie po hormonach do normy rok odjac

Napisane przez JennyAniolek

Ja
Dla mnie dużo lepsze niż tabsy Nic mi po plastrach nie było/jest, nie przytyłam, libido ok. Zobaczymy tylko co będzie z cyklami...

z plqstrami to roznie. Widze ze u was dziewczyny w wiekszosci fajnie sie sprawdzily a u moich dwoch kolezanek fatalnie. Jedna dostala uczulenia (!!!) Co ja mocno zaskoczlo bo hormony doustnie brala od 5 lat wczesniej. Druga z kolei typowe dolegliwosci jak spadek libido...ale jam widac kazdemu co innego pasuje

Napisane przez justyna_g4

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

jeju, naprawde ci wspolczuje. Niestety nic nie doradze, bo nie wiem co to. Moze zebym kazde dziecko inaczej przezywa. Niektore bardziej wrazliwe na bol i mozliwe ze wlasnie to tak meczy. Daro raczej z tych wrazliwych mniej wiec naprawde nie wiem. Ale mam nadzieje ze sie poprawi

Napisane przez xal

Lonely a w ogóle nie chce spróbować czy zjada mało?
Do moje pasuje powiedzenie mojego dziadka "ciągnęli wilka do lasu oberwali mu uszy, wyciągali wilka z lasu oberwali mu ogon". Sadzam w krzesełku, podsuwam łyżkę a ona ucieka, ryczy, grochy lecą, krzyczy "nie, nie, nie" no i jak krzyczy i ma otwartą japkę to jej wsuwam odrobinkę, po czym smakuje i zjada przeważnie całość i rozgląda się za jeszcze. I tak prawie co jedzenie

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Justyna, nie będę się wymądrzać co i jak wcześniej trzeba było działać, bo nie wiem jak to u was wygląda i wyglądało, ale powiem ci jedno, że ten stan absolutnie nie jest normalny. Zęby? Skok? No ok, jedna noc, przebudzenie i trudności w zasypianiu, ale nie 4h snu i bujanie się z dzieckiem. Odwiedź może innego lekarza pediatrę, może kogoś starej daty prywatnie i niech się wypowie co i jak robić.
A dużo zjada przed snem? Jak mleczko to może podaj kaszkę czy coś co dłużej poleży w żołądku, to tak na szybko co mi przyszło do głowy.

Jak ty cos opiszesz xD dramat nie dramat i tak sie czlowiek usmichnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wis26]

Napisane przez justyna_g4

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

A próbowałaś jakieś przeciwbólowe dać? Może to rzeczywiście żeby ją tak męczą? A może coś zjada przed spaniem i ją męczy w nocy? Współczuje takich ciężkich nocek, trzymam kciuki żeby szybko minęły

[deb]

Napisane przez Wis26

A próbowałaś jakieś przeciwbólowe dać? Może to rzeczywiście żeby ją tak męczą? A może coś zjada przed spaniem i ją męczy w nocy? Współczuje takich ciężkich nocek, trzymam kciuki żeby szybko minęły

Jak mojej ta nieszczęsna czwórka wychodziła podałam nurofen i nie podziałał...za to kolejnej nocy dałam camilię i nie budziła się z takim płaczem (tylko tak jak zwykle sto razy na cycka ). Ale nie wiem czy to camilia podziałała czy już ząb się wybił na tyle że aż tak jej nie drażnił.

[esskapada]

Napisane przez Wis26

No i kurcze ochotę mi zrobiłaś na miodowca A miało nie być w tym roku



Jakie zapasy Też chałwe dzisiaj nabyłam, będzie mazurek chałwowy.



Biedna Ciekawe po czym ją tak wysypuje. A może jakiś detergent, jak tak wraca i wraca?



Mój też nie chce obiadów jeść... I też się martwię że ma mało żelaza, a w dodatku w czerwcu będzie miał zabieg sprowadzania jąderka i lekarz powiedział że morfologia ma być ok. Najbardziej mu się nasila to niejedzenie jak ma jakiś ząb wyjść. Wtedy tylko mleko i owocki.





Myślę, że całkiem możliwe. Jakiś środek w tej paście może uczulać takie maluszki. My używamy pasty Chicco od 6 miesiąca i jest ok.



Ja po tabletkach anty nabawiłam się łojotokowego zapalenia skóry na głowie. Koszmar i do tej pory nie wróciłam do normy... Także u mnie nigdy więcej!



To pewnie zęby, jak jeszcze śpi tak długo to na pewno to.



Dziękuje



Chyba dziwnie tak coś mieć pod skórą. Pewnie to czuć, bo głęboko tego raczej nie wszczepiają. A ciekawe jak to wyciągają

Wszystko ma dla alergików jeżeli chodzi o detergenty, kapana 1-2 razy w tyg i wszystko się zaczęło jak miała tydzień :/

Co do lojotokowego zs to Natalie tez to miała dwa razy i za drugim razem schodziły stropy razem z włosami i niby zeszło jej to na buzię :-( aj długa historia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Napisane przez karota11

ja tak wcinałam w ciąży, rzodkiewki i kanapki ze szczypiorem, najgorsze,ze w III trymestrze później zgaga mnie męczyła


a gdzie znaleźć tą serię limitowaną?

Mężowi też się podoba Kupujemy na roczek, albo dostanie od moich rodziców

Ja kupiłam na allegro od gufizabawki

Napisane przez Wis26

No i kurcze ochotę mi zrobiłaś na miodowca A miało nie być w tym roku



Jakie zapasy Też chałwe dzisiaj nabyłam, będzie mazurek chałwowy.



Biedna Ciekawe po czym ją tak wysypuje. A może jakiś detergent, jak tak wraca i wraca?



Mój też nie chce obiadów jeść... I też się martwię że ma mało żelaza, a w dodatku w czerwcu będzie miał zabieg sprowadzania jąderka i lekarz powiedział że morfologia ma być ok. Najbardziej mu się nasila to niejedzenie jak ma jakiś ząb wyjść. Wtedy tylko mleko i owocki.





Myślę, że całkiem możliwe. Jakiś środek w tej paście może uczulać takie maluszki. My używamy pasty Chicco od 6 miesiąca i jest ok.



Ja po tabletkach anty nabawiłam się łojotokowego zapalenia skóry na głowie. Koszmar i do tej pory nie wróciłam do normy... Także u mnie nigdy więcej!



To pewnie zęby, jak jeszcze śpi tak długo to na pewno to.



Dziękuje



Chyba dziwnie tak coś mieć pod skórą. Pewnie to czuć, bo głęboko tego raczej nie wszczepiają. A ciekawe jak to wyciągają

Oj po tej chalwie było mi tak słodko, że nic więcej nie zjadłam

Dzięki za wszystkie opinię o plastrach, mam nadzieję że wspólnie z ginem znajdziemy dobra formę antykoncepcji: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wis26]

Napisane przez esskapada

Wszystko ma dla alergików jeżeli chodzi o detergenty, kapana 1-2 razy w tyg i wszystko się zaczęło jak miała tydzień :/

Co do lojotokowego zs to Natalie tez to miała dwa razy i za drugim razem schodziły stropy razem z włosami i niby zeszło jej to na buzię :-( aj długa historia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak to łzs to naprawdę to ciężko wyleczyć:/ na twarzy u mnie pomógł tormentiol i najzwyklejszy krem z rumiankiem (tylko taki z prawdziwym rumiankiem). U dzieci nie można tormentiolu bo ma kwas borowy, ale jest chyba jakis odpowiednik bez tego kwasu. No i trzeba głowę wycierać innym ręcznikiem niż twarz, bo inaczej schodzi. Ogólnie to Cię nie pocieszę, bo łzs jest nie do wyleczenia, można tylko łagodzić objawy. Ja się już bujam z tym cholerstwem 5 lat i nigdzie sobie nie chce pójść

[karota11]

Napisane przez karolina2121

Ja kupiłam na allegro od gufizabawki







Oj po tej chalwie było mi tak słodko, że nic więcej nie zjadłam

Dzięki za wszystkie opinię o plastrach, mam nadzieję że wspólnie z ginem znajdziemy dobra formę antykoncepcji: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aa znalazłam super ten limitowany

[Magiusa]

Napisane przez deb

Jak mojej ta nieszczęsna czwórka wychodziła podałam nurofen i nie podziałał...za to kolejnej nocy dałam camilię i nie budziła się z takim płaczem (tylko tak jak zwykle sto razy na cycka ). Ale nie wiem czy to camilia podziałała czy już ząb się wybił na tyle że aż tak jej nie drażnił.

Wez nie strasz tymi 4kami...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

wiem, ze Twój maz jest przeciwnikiem, ale spróbowaliście dac jej paracetamol? u nas było kilka takich nocek, przebudzala się, jeczala, krecila i szlochala. podawalam smoczek, smarowałam dziasla. nastepna była pobudka już z konkretna syrena - dalam syrop przeciwbólowy i zasypiala. do rana już pobudek nie było.
zawsze mam obawy, czy na pewno ja cos boli i czy dobrze robie, ze daje syrop - ale przy tak popuchniętych dzislach musi ja to bolec, a dowodem jest, ze po syropie już nie placze.
może Laura tez sobie nie radzi - ząbkowanie, rozwojowe bum. spróbuj raz, może pomoze. a namiary na pediatrę - nasz jest zakręcony, często panikuje, ale to swietny specjalista. jeśli chcesz podesle namiary.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez karota11

ja tak wcinałam w ciąży, rzodkiewki i kanapki ze szczypiorem, najgorsze,ze w III trymestrze później zgaga mnie męczyła

sugerujesz, ze będzie chłopczyk?

Napisane przez karota11

a gdzie znaleźć tą serię limitowaną?

Mężowi też się podoba Kupujemy na roczek, albo dostanie od moich rodziców

na allegro tylko cena trochę wyzsza, ale mnie urzekl, tatuś tez spojrzał na niego laskawym okiem, wiec pewnie niebawem będzie Nelusiowy

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Wis26

Chyba dziwnie tak coś mieć pod skórą. Pewnie to czuć, bo głęboko tego raczej nie wszczepiają. A ciekawe jak to wyciągają

hehe jak chip dla psa

[xal]

Napisane przez justyna_g4

xal Zjada kaszę jaglaną przed snem także głodna nie jest. JA wiem, ze to nie jest normalne i za kazdym razem zwracam uwagę moje mu lekarzowi to mi mówi, że wszystko może ją budzić każdy szelest, ze dzieci tak mają, że zęby, że skok, że może tv przy niej oglądam i się boi...To była pierwsza taka noc z taką dużą przerwą normalnie od tygodnia budzi się często ale dość szybko max po 10 minutach zasypiała.

Przyszła mi do głowy próba z Viburcolem. Na niektóre dzieci działa na inne nie, ale myślę, że spróbować warto. Taki jeden czopek działa około 7h, więc przed samym spaniem daj i zobaczysz co będzie. Ja bym pewnie kombinowała jeszcze z nurofenem czy pedicetamolem (czasami działa jedno a czasami drugie) jeśli to zęby, ale to działa krócej niż viburcol.

[karolina2121]

Napisane przez Wis26

Jak to łzs to naprawdę to ciężko wyleczyć:/ na twarzy u mnie pomógł tormentiol i najzwyklejszy krem z rumiankiem (tylko taki z prawdziwym rumiankiem). U dzieci nie można tormentiolu bo ma kwas borowy, ale jest chyba jakis odpowiednik bez tego kwasu. No i trzeba głowę wycierać innym ręcznikiem niż twarz, bo inaczej schodzi. Ogólnie to Cię nie pocieszę, bo łzs jest nie do wyleczenia, można tylko łagodzić objawy. Ja się już bujam z tym cholerstwem 5 lat i nigdzie sobie nie chce pójść

Dzień dobry: )mi na lzs na twarzy pomógł nizoral

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez karolina2121

aa i jeszcze mam pytanie stosowała któraś plastry anty? bo już zaczynam się zastanawiać nad metodą antykoncepcji po porodzie następnej wpadki bym nie przeżyła, a prezerwatywy średnio mi pasują...

ja stosowałam cilest i nuva ring, cilest porzuciłam bo duże dawki hormonów i po latach zaczęłam zapominać tabletek, nuva ring po tym wzgledme jest super, bo ma minimalne dawki, trzeba pamietac raz na 3 tygodnie o wymianie, nie koliduje z lekami itp, ale niestety na mnie każdy anty działają żle, libido mi pada po porodzie wróciłam do anty, ale mając porównanie jak fajnie było ponad rok mieć libido, odtsawiłam znowu ja bym polecała spiralę, ja będę zakładać po drugim bobasie

Napisane przez esskapada

u nas zawsze byla tradycja ze jajecznica co niedziele i robila ja siostra

a co do tzta to ja nie moglam sie doprosic zeby pojechac zobaczyc foteliki i dzisiaj go wyciagnelam bo bolal go brzuszek i nie pojechal do pracy i jak przyszlo co do czego to nawet do slowa go nie dopuscilam i sie smialam do niego ze juz wiecej go ze soba nie wezme (a to ja go wszedzie ciagne) to powiedzial ze jestem stuknieta

my wczoraj mierzyliśmy 2-way pearl do auta tżta i pasuje takze sprzedajemy family fixa i lecimy z 2way pearl

Napisane przez XxXJuSstiii

hehe, no niestety wszędzie składki płacić trzeba a u M. nie ma grupowych, dlatego tyle płacimy no ale w sumie nawet już zyskaliśmy, za urodzenie i kilka odszkodowań w ostatnim czasie
brawa za ząbek!


ja nie miałam do czynienia z plastrami, jak widzę u dziewczyn na basenie czy w szkole na zajęciach praktycznych to stwierdzam, że to nie dla mnie no i ja po tabsach nie tyłam, nic mi nie rosło a jedno zmalało - libido

dokładnie, każde anty u mnie to zgon libido

Napisane przez justyna_g4

Dawno mnie u Was nie było ale zaraz napiszę dlaczego...od dłuższego czasu spanie małej jeszcze się pogorszyło. Nie wiedziałam, że to możliwe. Ja chodziłam jak zombi bo ileż można spać po 4h. Ale chyba mój organizm przywyknął bo teraz nie czuję już zmęczenia. Za to bezsilność mnie dobija. Wiem, że jesteśmy w skoku i że zęby jej dokuczają ale to co się dzieje od tygodnia przewyższa moje koszmary. Mała zasypia koło 20 sama i wszytsko jest pięknie tak do północy. Ona jak śpi to tak spokojnie. Ani się nie wierci raczej ani nie wierzga nogami czy rękami. Oddycha tak spokojnie i cicho że nawet nie słychać jak się nie przybliży ucha i ma buzie zamkniętą wiec wygląda to na zdrowy sen. Ale jak już się obudzi to jest masakra. Nie chce spać, ostatnio wyje jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Dzisiaj w nocy np obudziła się koło północy. Mniej wieciej koło 00.30 dałam jej cyca i zasnęła. Następna pobudka o 1.50 i nie chciała spać prawie do 5. Nie pomaga nic. Lulanie, przytulanie, głaskanie, cyc, nawet zabranie jej do łóżka, po prostu nic. JAk zasnęła po 5 to przed 8 już była wyspana. Ile tak można?? JA już nie mam sił. Wstała i nie chciała w dzień też wogole spać. Dopiero o 13.15 Tż ją ululał i spała nie całą godzinę. A zazwyczaj śpo ok 11 30 minut i koło 14 też tak. Przepraszam Was że ja tak o sobię ale na prawdę już nie wiem co robić. Mój pediatra oczywiście, ze zęby. Chyba muszę iść do jakiegoś lekarza...ale jakiego?? Może ktoś polecić jakiego w okolicy Krakowa albo Bielska Białej. Ale iść do jakiego lepszego pediatry czy do neurologa czy do kogo??:confused :

mogę polecić moją lekarkę Grześkowiak-Melanowska, jest szefową pediatrów w luxmedzie, starsza bardzo douczona babka

ja bym Ci radziła spóbować viburcol, czopki homeopatyczne, z tym, że na ich działanie musisz kilka dni poczekać albo nurofen i zobaczysz czy sie po tym wyspi, jak nam mały ząbkowała, a było to bardzo ciężkie (8 zębów w 2 miesiące) to dostawał nurofen 3-4 dni, i 3 dni przerwy i tak na zmianę za radą 3 różnych pediatrów, że nie zaszkodzi mu i żeby maluchowi ulżyć
też się wahałam ale wszyscy lekarze mnie przekonywali, żebym się nie bała

[esskapada]

Napisane przez karolina2121

Dzień dobry: )mi na lzs na twarzy pomógł nizoral

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no ja nie wiem czy mozna go u dzieci, wiec poki co zostaje hydrokortizon

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez Mysia mysz

ja stosowałam cilest i nuva ring, cilest porzuciłam bo duże dawki hormonów i po latach zaczęłam zapominać tabletek, nuva ring po tym wzgledme jest super, bo ma minimalne dawki, trzeba pamietac raz na 3 tygodnie o wymianie, nie koliduje z lekami itp, ale niestety na mnie każdy anty działają żle, libido mi pada po porodzie wróciłam do anty, ale mając porównanie jak fajnie było ponad rok mieć libido, odtsawiłam znowu ja bym polecała spiralę, ja będę zakładać po drugim bobasie



my wczoraj mierzyliśmy 2-way pearl do auta tżta i pasuje takze sprzedajemy family fixa i lecimy z 2way pearl



dokładnie, każde anty u mnie to zgon libido



mogę polecić moją lekarkę Grześkowiak-Melanowska, jest szefową pediatrów w luxmedzie, starsza bardzo douczona babka

ja bym Ci radziła spóbować viburcol, czopki homeopatyczne, z tym, że na ich działanie musisz kilka dni poczekać albo nurofen i zobaczysz czy sie po tym wyspi, jak nam mały ząbkowała, a było to bardzo ciężkie (8 zębów w 2 miesiące) to dostawał nurofen 3-4 dni, i 3 dni przerwy i tak na zmianę za radą 3 różnych pediatrów, że nie zaszkodzi mu i żeby maluchowi ulżyć
też się wahałam ale wszyscy lekarze mnie przekonywali, żebym się nie bała

wygooglowalam fotelik i no fajny fajny ja chcialam do 25 kg bo w sklepie wczesniej powiedziala pani ze do 18 kg to zaraz znow bedzie trzeba zmieniac i jestem bardzo happy ze za tydzien juz bedzie wtedy wystawie wozek i zaznacze ze odbior jakos kolo 16 maja zebym miala jeszcze czym natale wozic ahh bede plakac

[Mysia mysz]

Napisane przez esskapada

no ja nie wiem czy mozna go u dzieci, wiec poki co zostaje hydrokortizon

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------



wygooglowalam fotelik i no fajny fajny ja chcialam do 25 kg bo w sklepie wczesniej powiedziala pani ze do 18 kg to zaraz znow bedzie trzeba zmieniac i jestem bardzo happy ze za tydzien juz bedzie wtedy wystawie wozek i zaznacze ze odbior jakos kolo 16 maja zebym miala jeszcze czym natale wozic ahh bede plakac

no u Ciebie trzeba wozić do 4 roku zycia tyłem to lepiej 25kg ja planuje wozić do 2 lat jakoś, potem przodem, a kolejny fotelik i tak jest 15-36 kg więc wsio

[humpback]

Napisane przez karolina2121

Mam fazę na jedzenie... kupiłam chalwe, groszki kokosowe, 2 paczki ciastek i loda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kostek chce słodycze bo po porodzie długo ich nie dostanie

Napisane przez lonely_lady

miodowiec bardzołatwy i szybki w przygotowaniu:

kruche spody:
-pół kg mąki
-2jajka
-2 czubate łyżki miodu
-pół kostki margaryny
-mała łyżaczka sody
-cukier waniliowy
-1/3szkl cukru
-2 łyżki mleka
miód, margarynę i cukier rozpuścić. Jak ostygnie dodać mąkę, jajka, mleko i zagnieść ciasto. podzielić na 3 części, rozwałkować na papierze do pieczenia i piec każdy placek osobno. Ja piekłam w 180st po 10 minut. Mama zapomniałą mi podać jak mam piec, ale było ok

krem:
kostka masła
pół litra mleka
4 łyżki kaszy mannej
robiłam z tego przepisu, ale troszkę mało tej masy, następnym razem zrobię więcej.

i póżniej warstwy:
kruchy placek, dżem porzeczkowy, masa z kaszy mannej, kruchy placek,dżem, masa, kruchy placek, na koniec polewa czekoladowa.
Ja rozpuściłam tabliczkę czekolady i połączyłam z masłem

smacznego





jak myślasz fajne to to ? będę miała cudnie piękną i aksamitnie gładką cerę na ślub ? przypominam, że to za 2 miesiące

1. mniam mniam
2. a to nie masz już pięknej cery? dla mnie i tak jesteś miss wizażu i będę się rozpływać jak cię zobaczę w ślubnej kreacji


aaaaa dziś jest cudny dzień, mniejsze korki na mieście i awansowaliśmy na liście do naszego żłobka numer 1 z miejsca 98 na 39! także no, szalejemy i po pracy na wieś, świętować także ponadrabiam jeszcze trochę ale już teraz życzę Wam wszystkim, waszym mężczyznom i dzieciakom najweselszych Świąt Wielkiej Nocy. niech wiosna i słońce będzie z nami

[megusia87]

Napisane przez lonely_lady

Nie, grudki to juz całkiem porażka.. Ostatnio mu odpuscilam, ale nawet gładkich papek nie chciał


Ojj współczuje.. Ale tez to przerabialiśmy. I mój Tz rownież stwierdził ze trzeba do lekarza.. Nigdzie nie podzlismy, niestety taki okres.. Zabki, intensywny rozwój. Trzeba przeczekać
Od jakiegoś czasu nie mamy dłuższych przerw w spaniu, ale wstajeny najpóźniej o 6 i pobudek w nocy jest kilka. Tak jak piszesz do północy, jak dobrze pójdzie to do 1-2 śpi spokojnie, a pozniej juz ciagle pobudki



Xal- nie zacytowalo mi. Różnie, czasem wcale nie chce, a jak go rozbawie i wcisne łyzeczke to zaciska buzie i ne da sie juz oszukać. Czasem zje kilka łyzeczek na sile. Wczoraj zjadł mały sloiczek. Z grymasem i moim kombinowaniem, ale zjadł. Dzis miał to samo i prawie nic nie ruszył..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A może to właśnie jest jakiś uraz do grudek? Zraził się do nich i co podobnie smakuje to mu przypomina i nie chce jesc... Nie wiem...

A Ty gotujesz sama? Czy dajesz słoiczki?

Napisane przez Magiusa

u mnie to samo z powrotem organizmu do normy po hormonach...loho...zanim ja okres dostalam, a pozniej kolejny...normalnie z 30-40 lat podczas ktorych powinnam miec okres moge sobie spokojnie za same wracanie po hormonach do normy rok odjac





z plqstrami to roznie. Widze ze u was dziewczyny w wiekszosci fajnie sie sprawdzily a u moich dwoch kolezanek fatalnie. Jedna dostala uczulenia (!!!) Co ja mocno zaskoczlo bo hormony doustnie brala od 5 lat wczesniej. Druga z kolei typowe dolegliwosci jak spadek libido...ale jam widac kazdemu co innego pasuje









jeju, naprawde ci wspolczuje. Niestety nic nie doradze, bo nie wiem co to. Moze zebym kazde dziecko inaczej przezywa. Niektore bardziej wrazliwe na bol i mozliwe ze wlasnie to tak meczy. Daro raczej z tych wrazliwych mniej wiec naprawde nie wiem. Ale mam nadzieje ze sie poprawi




Jak ty cos opiszesz xD dramat nie dramat i tak sie czlowiek usmichnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Och u mnie katastrofa była po anty, łącznie z torbielami na jajnikach itp :/

Napisane przez humpback

Kostek chce słodycze bo po porodzie długo ich nie dostanie



1. mniam mniam

2. a to nie masz już pięknej cery? dla mnie i tak jesteś miss wizażu i będę się rozpływać jak cię zobaczę w ślubnej kreacji





aaaaa dziś jest cudny dzień, mniejsze korki na mieście i awansowaliśmy na liście do naszego żłobka numer 1 z miejsca 98 na 39! także no, szalejemy i po pracy na wieś, świętować także ponadrabiam jeszcze trochę ale już teraz życzę Wam wszystkim, waszym mężczyznom i dzieciakom najweselszych Świąt Wielkiej Nocy. niech wiosna i słońce będzie z nami

Brawo za awans nastraja optymistycznie



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[xal]

Bunt na cysia trwa! Wykręca się, odpycha, ucieka ... a głodna była po nocy. Zjadła nawet chleb z masłem, a nie przepada
Mleczko ani z cysia, ani z butli, troszkę z niekapka poszło.

No i pytanie do was, jak dzieci odstawiały się to miałyście tabletki jakieś? Jakie? A jak nie to jak sobie radziłyście z tym?
Pójdę dzisiaj do gina po receptę, ale nie wiem czy kupować, czy jej wróci jeszcze ...

[banka26]

Helo kobitki mqm prosbe , ma ktoras nr do Mysi? Napiszcie na priva bo musze ja namierzyc

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app