Przechowywanie krwi pępowinowej - Wasze opinie.

sexy body · 2009-10-29, 07:36

Wczoraj miałam okazję usłyszeć wykład "pochwalny" na temat plusów przechowywania krwi pępowinowej. Podobno ta krew nawet po 30 latach może pomóc dziecku lub jego rodzeństwu w chorobach nowotworowych i wielu innych przypadłościach, a szanse powodzenia takiej kuracji szacuje się na 90 %.

Bajka.

Tylko czy na pewno?
Jak sądzicie? Może któraś z Was ma fachową wiedzę na ten temat?

Decydujecie się Mamuśki na pobranie krwi pępowinowej?

Ja się zastanawiam. Koszty (przynajmniej te przedstawione mi) nie są takie wysokie: 600 zł za zestaw pobraniowy + 1590 zł za wstępne badania, a potem 430 zł na rok za przechowywanie.
Ale nie jestem do końca przekonana, coś każe mi wątpić...

A Wy - czy w ogóle rozważacie taką możliwość?

Proszę o wypowiedzi i pozdrawiam wszystkie Mamuśki!

paula78 · 2009-10-29, 08:15

wyszukiwarka bylo juz o tym ,

w skrocie to sciema juz lepiej zalozyc konto dla dziecka bo krwi jest za malo zeby uratowac dziecko starsze niz chyba7 lat ,dwa nie ma przypadku aby kogos ta krew uratowala a trzy zdeponujesz krew a przychodnia sie zwinie,splajtuje i co wtedy ?nie ma chyba przepisow w tej sprawie i jest to wolna amerykanka.

aaliyah · 2009-11-01, 14:46

A ja pamietam, ze czytalam na ten temat i bardzo zdziwilam sie, ze krew pepowinowa rzadko kiedy moze pomoc samemu dawcy. Raczej osobom trzecim. Dlatego tu gdzie mieszkam szpitale za zgoda matki pobieraja krew pepowinowa i z lozyska i przechowuja ja na wlasny koszt.

Rapsodia · 2009-11-01, 14:48

Sciema ściemą, ale co rusz o banku krwi pępowinowej trąbią i nie wierzę że nie łapią chętnych.

2009-10-29, 07:36	#1
sexy body Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: z doliny Wiadomości: 653	Przechowywanie krwi pępowinowej - Wasze opinie. Wczoraj miałam okazję usłyszeć wykład "pochwalny" na temat plusów przechowywania krwi pępowinowej. Podobno ta krew nawet po 30 latach może pomóc dziecku lub jego rodzeństwu w chorobach nowotworowych i wielu innych przypadłościach, a szanse powodzenia takiej kuracji szacuje się na 90 %. Bajka. Tylko czy na pewno? Jak sądzicie? Może któraś z Was ma fachową wiedzę na ten temat? Decydujecie się Mamuśki na pobranie krwi pępowinowej? Ja się zastanawiam. Koszty (przynajmniej te przedstawione mi) nie są takie wysokie: 600 zł za zestaw pobraniowy + 1590 zł za wstępne badania, a potem 430 zł na rok za przechowywanie. Ale nie jestem do końca przekonana, coś każe mi wątpić... A Wy - czy w ogóle rozważacie taką możliwość? Proszę o wypowiedzi i pozdrawiam wszystkie Mamuśki! __________________ Czarny kot już jest!

2009-10-29, 08:15	#2
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Przechowywanie krwi pępowinowej - Wasze opinie. wyszukiwarka bylo juz o tym , w skrocie to sciema juz lepiej zalozyc konto dla dziecka bo krwi jest za malo zeby uratowac dziecko starsze niz chyba7 lat ,dwa nie ma przypadku aby kogos ta krew uratowala a trzy zdeponujesz krew a przychodnia sie zwinie,splajtuje i co wtedy ?nie ma chyba przepisow w tej sprawie i jest to wolna amerykanka. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2009-11-01, 14:46	#3
aaliyah Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 5 636	Dot.: Przechowywanie krwi pępowinowej - Wasze opinie. A ja pamietam, ze czytalam na ten temat i bardzo zdziwilam sie, ze krew pepowinowa rzadko kiedy moze pomoc samemu dawcy. Raczej osobom trzecim. Dlatego tu gdzie mieszkam szpitale za zgoda matki pobieraja krew pepowinowa i z lozyska i przechowuja ja na wlasny koszt.

2009-11-01, 14:48	#4
Rapsodia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 4 194	Dot.: Przechowywanie krwi pępowinowej - Wasze opinie. Sciema ściemą, ale co rusz o banku krwi pępowinowej trąbią i nie wierzę że nie łapią chętnych. __________________ "Biorąc pod uwagę ile kosmetyków YR przewinęło się przez moje ręce, to powinnam już biegle mówić po francusku."Junebug

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)