Blizny po depilacji - wątek zbiorczy

[destiny666]

Napisane przez esinka

rudenka ratuj mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uzywalam balsamu brazujacego i na poczatku ta masc na odciski

i teraz mam brazowe ciapki tam gdzie dawalam ta masc

;(

to mi zejdzie???

robilam peeling z kawy i soli i nic zeszlo tylko ze zdrowej skroy i zostaly mi brazowe play moje nogi wygladaja jak laciata krowa

co ja mam zrobic teraz????

prosze o pomoc

Po pierwsze to zanim zrobiłaś peeling to trzeba było odczekać kilka godzin. Może spróbuj sokiem z cytryny? - to taki stary babciny sposób
To tylko balsam brązujący więc jak skóra się złuszczy i wytworzy sie nowa to moim zdaniem po plamkach nie ma prawa być śladu

[olasia]

ja chyba wiem juz...pewnie przed balsamem brazujacym nie zrobilas peelingu albo nawet jesli zrtobilas to i tak skora w miejscach gdzie traktujesz ja mascia na odciski jest wyzarta i ciagle tworzy sie nowy naskorek., dlatego dluzej sie utrzyma taki wlasnie balsam brazujacy, bo nawet jesli wypeelingujesz cale nozki to i tak nie tak dokladnie zluszczysz skoe jak ta mascia na odciski, tylko niech cie nie korci smarowac nia cale nogi! ;-) napewno zejdzie, blasam to nie sloneczko

[rudenka]

Napisane przez esinka

rudenka ratuj mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uzywalam balsamu brazujacego i na poczatku ta masc na odciski

i teraz mam brazowe ciapki tam gdzie dawalam ta masc

;(

to mi zejdzie???

robilam peeling z kawy i soli i nic zeszlo tylko ze zdrowej skroy i zostaly mi brazowe play moje nogi wygladaja jak laciata krowa

co ja mam zrobic teraz????

prosze o pomoc

Ale esinka Ty smarowałaś się balsamem brązującym po niezagojonej skórze? A z tym pillingiem to też trzeba trochę po maści odczekać. Skóra została mocno złuszczona i musi mieć czas, żeby narosnąć i zrównać się z resztą naskórka. Także jeśli już jakiś pilling to po jakimś tygodniu od stosowania maści i na początek łagodny, bo kawa i sól (zwłaszcza sól) są zbyt agresywne na świeżo odnowiony naskórek. Skóra po maści jest cieńsza dlatego balsam mocniej w nią wniknął. Myślę, że po paru dniach wszystko się samo złuszczy, tylko nie zdzieraj tego na siłę. Sama czekam w tej chwili aż skóra wróci do siebie po tej silniejszej maści na jednej nodze. Widzę jak ciemniejsze przebarwionka(to chyba taki cienki elastyczny strupek po zdarciu naskórka) pomału się złuszczają. W sumie już dziś miałam zacząć stosować balsam brązujący, ale po Twojej wiadomości zdecydowałam, że chyba jeszcze trochę poczekam. Esinka i pamiętaj o nawilżaniu tych nóg, przed balsamem brązującym skóra musi być wyrównana, niełuszcząca, bo w przeciwnym razie powstają plamy, co sama dobrze już wiesz. Tak więc na razie odstaw wszystkie balsamy koloryzujące i ostre pillingi na rzecz balsamów nawilżających i delikatnego złuszczania - będzie dobrze.

[rudenka]

Dziewczyny pijące mięte, a nie wiecie czy można zaparzać herbatkę ze świeżych listków( bo mi się susz skończył), chyba taka świeża mięta nie ma w sobie nic szkodliwego?

[esinka]

to byl balsam brazujacy

mama mi powiedzieala ze ta masc odciski to byla glupota

ze jak mi zeszla skora to z pigmentem, i ze jak posmarowalam balsamem brazujacym to na tych mijescach gdzie bylo mascia posmarowane to mocniej ten balsam zlapal niz na zdrowej skorze

teraz mi balsam ze zdrowej skory z szedl po peelingu a tam gdzie mialam smarowane mascia to zostaly brazowe plamki bo brazujacym balsamie

i to wyglada koszmarnie

[esinka]

dzieki rudenka za odp

zobaczymy co to bedzie ta masc przez dwa trzy dni stosowalam i po kilku dniach ten balsam wiec mam teraz

a co do miety to swieze listki ci sie zaparza??

zaszkodzic ci raczej nie zaszkodza wydaje mi sie ze bedzie wtedy herbatka slabsza troche niz taka z torebki suszona

[olasia]

swieza mieta jest najlepsza, ma cudny zielonkawy kolorek i ten zapach!

[truskawkowawiosna]

Napisane przez rudenka

Dziewczyny pijące mięte, a nie wiecie czy można zaparzać herbatkę ze świeżych listków( bo mi się susz skończył), chyba taka świeża mięta nie ma w sobie nic szkodliwego?

ja przecież pisałam, że piję świeżą wydaje mi się, że swieże zioła są lepsze od suszonych
a napar ze świeżej mięty jest o niebo smaczniejszy i działa na włoski

[rudenka]

Jak dla mnie świeża mięta jest jeszcze bardziej obrzydliwa niż suszona, ale to kwestia gustu - grunt, że nie szkodzi. Esinka maść na odciski to nie głupota tylko DESPERACJA. I jeszcze raz polecam "Rekord łuszczy" działa wolniej, ale ziazia nie robi.

[olasia]

Napisane przez rudenka

Jak dla mnie świeża mięta jest jeszcze bardziej obrzydliwa niż suszona, ale to kwestia gustu - grunt, że nie szkodzi. Esinka maść na odciski to nie głupota tylko DESPERACJA. I jeszcze raz polecam "Rekord łuszczy" działa wolniej, ale ziazia nie robi.

hehheh

[esinka]

pyszna jest herbatka jak sie doda swiezy listek miety

destiny666 z cytrynka sie boje nogi robic bo bedzie mnie szczypac pewnie

jak sie stan poprawi to dam wam znac

pozatym gdyby nie te brazowe plamki to moje nogi uz chyba sie prawie wyleczyly z tych blizn po depilacji

ale nie bede zapeszac zobaczymy jak nogi juz beda mialy jeden kolor i jak to bedzie wyglac

poprawilyscie mi humor przynajmniej nie jestem sama z tym bo moim kolezankom to wstydzilabym sie powiedziec o tym a co dopiero pokazac co sobie zrobilam z nogami, dziwne to jest ale na inne tematy bardziej intymne moge rozmawiac a te nogi to dla mnie jest taki wstyd ze masakra tylko wiem mama i chlopak i zapewne inni ludzi jak przyuwazyli moje nogi ale to nic mam nadzije ze przez nastepne dni bedzie zimno zeby mi nie bylo glupio chodzic w dlugich spodniach

[olasia]

no juz czuc jesienia dziewczynki a ja chcialam sie opalic a tu jakos nie mam kiedy a jak mam kiedy to chmurki na niebie

[destiny666]

Napisane przez rudenka

Dziewczyny pijące mięte, a nie wiecie czy można zaparzać herbatkę ze świeżych listków( bo mi się susz skończył), chyba taka świeża mięta nie ma w sobie nic szkodliwego?

Napisane przez olasia

swieza mieta jest najlepsza, ma cudny zielonkawy kolorek i ten zapach!

Mojej mamie skończyła się suszona miętka i teraz piję (nawet właśnie w tej chwili) świeżutką, z zielonych listków i jestem ją w stanie wypic bez grymasu na twarzy

[rudenka]

No to ja też lecę zaparzać, bo miałam 2 dni przerwy. Próbowałam pić tą świeżą miętę, ale ten smak mi się taki dziwny wydał, mało miętowy, a mimo to nadal wstrętny- stąd moje wątpliwości. Mam nadzieję, że ja wtedy dobre zielsko zerwałam, bo mój dziadziuś to hoduje sobie takie różne roślinki na problemy z prostatą .Niby to moje do mięty było podobne, ale kto wie...

[destiny666]

Napisane przez rudenka

No to ja też lecę zaparzać, bo miałam 2 dni przerwy. Próbowałam pić tą świeżą miętę, ale ten smak mi się taki dziwny wydał, mało miętowy, a mimo to nadal wstrętny- stąd moje wątpliwości. Mam nadzieję, że ja wtedy dobre zielsko zerwałam, bo mój dziadziuś to hoduje sobie takie różne roślinki na problemy z prostatą .Niby to moje do mięty było podobne, ale kto wie...

Dzięki Bogu, że jest mniej miętowy. Inaczej bym tego nie wypiła.

A co do ziółek Twojego dziadka to mnie rozbroiłaś Może na wszelki wypadek i dla bezpieczeństwa ogródź sobie swoją miętkę albo chociaż zaznacz? Nie mają Ci się skąd wziąść problemy z prostatą więc po co tracić czas na bezsensowną kurację i oczekiwać trochę innych rezultatów

[truskawkowawiosna]

Napisane przez rudenka

No to ja też lecę zaparzać, bo miałam 2 dni przerwy. Próbowałam pić tą świeżą miętę, ale ten smak mi się taki dziwny wydał, mało miętowy, a mimo to nadal wstrętny- stąd moje wątpliwości. Mam nadzieję, że ja wtedy dobre zielsko zerwałam, bo mój dziadziuś to hoduje sobie takie różne roślinki na problemy z prostatą .Niby to moje do mięty było podobne, ale kto wie...

mi napar z swiezej mięty smakuje troche jak guma do zucia orbit ta zielona, moze to nie ta roslina

[olasia]

podobne liscie do miety ma melisa... ona ma taki lekko mietowo-cytrynowy smak, mniej intensywny...ale jak mozna nie odroznic...?

[rudenka]

Napisane przez olasia

podobne liscie do miety ma melisa... ona ma taki lekko mietowo-cytrynowy smak, mniej intensywny...ale jak mozna nie odroznic...?

Nie no świeżą melisę to ja bez problemu odróżnię, więc melisa to nie była(obawiałam się mniej popularnych ziół), a chyba jednak mięta tylko za mało wtedy jej narwałam, teraz zerwałam to samo tylko zaparzyłam więcej i jest jak najbardziej miętowe. A co do melisy to w przypadku suszu mam poważne problemy z odróżnieniem jej od mięty, bo susz to tylko po zapachu poznać można, na dodatek mój dziadzio czasem te ziółka miesza np. mięta+melisa+pokrzywa w jednym worku, sama mięta w innym, sama pokrzywa w innym, mięta +melisa bez pokrzywy w innym itd. Jak zeszłej zimy wysłał mnie do spiżarni po miętę, to jak pootwierałam te wszystkie worki i zaczęłam wąchać to kompletnie zgłupiałam
A teraz o innym ziółku: nagietku. Czytałam w jakimś wątku, że nagietek też reguluje hormony i dziewczyny z hirsutyzmem go stosują. O efektach nie pisały bo dopiero zaczynały to stosować czy dopiero miały taki zamiar. Sprawdziłam w moich mini książeczkach zielarskich i tam było napisane, że nagietek lekarski reguluje cykl miesiączkowy - skoro tak, to faktycznie na hormony musi działać(pytanie na jakie). Jak któraś z was wie coś więcej na ten temat niech da znać, a nóż wykombinujemy jakąś super mieszankę ziołową, która powstrzyma porost sierści na naszych powabnych przecież ciałkach?

[esinka]

ciezko znalezc cokolwiek o tym nagietku
tylk na forach sie wypowaiadaja na jego temat

[esinka]

hej dziewczyny cos widze ze nikt sie nie wypowiada, ja chcialam tylko powiedziec ze te brazowe plmy mi schodza, codziennie robie peeling i z dnia na dzien moje nozki wygladaja coraz lepiej
nawet juz same blizny nie sa tak widoczne
pozdrawiam

[rudenka]

A co ja mam powiedzieć esinka, że mi z tyłu nogi znowu jakaś krosta wyskoczyła, mimo że od kilku miesięcy przy nogach nie dłubię i włosów nie wyrywam? I że moje nogi nadal wyglądają beznadziejnie?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez rudenka

A co ja mam powiedzieć esinka, że mi z tyłu nogi znowu jakaś krosta wyskoczyła, mimo że od kilku miesięcy przy nogach nie dłubię i włosów nie wyrywam? I że moje nogi nadal wyglądają beznadziejnie?

mam niestety tak samo tył nogi, jakas gulka od czasu do czasu, a w tym miejscu tworza sie najtrudniejsze do usunięcia blizny

[esinka]

Napisane przez truskawkowawiosna

mam niestety tak samo tył nogi, jakas gulka od czasu do czasu, a w tym miejscu tworza sie najtrudniejsze do usunięcia blizny

oj

z tylu ja wlasnie nie mam problemow tylko wewnetrzne strony lydek, dziewczyny

wy macie pojedyncze takie blizny a ja na tych lydkach to mam skupiska blizna kolo blizny i one zajmuja cala wewnetrzna strone lydki mojej lewej nogi i to dopiero wyglada koszmarnie, a takie pojedyncze wypryski to przeciez nic takiego,
cieszcie sie ze lato sie konczy pomalu, i bedziemy mialy czas znowu cala zime leczyc nogi, ja zapieprzylam bo zaczely mi te blizny przeszkadzac jak sie lato zaczelo troche za pozno

ja sobie jeszcze robie nozki przyrzadem z wypustkami takimi, taka rolka nie wiem jak sie nazywa ale wspomaga cyrkulacje krwi w zyłach co wydaje mi dobrze wplywa na stan skory
nie smutajcie sie

[Błękitnooka]

Co do tego nagietka, to nie wiem, jak dokładnie wpływa na hormony, ale stosowany zewnętrznie zmiękcza i wygładza skórę ponoć
Jeśli chodzi o te pojedyncze wypryski, które ja też mam, nie byłoby to takie straszne, gdyby nie to, że cała skóra jest jakaś taka kropkowana i łatwo sinieje bądź czerwienieje

[truskawkowawiosna]

Napisane przez esinka

oj

z tylu ja wlasnie nie mam problemow tylko wewnetrzne strony lydek, dziewczyny

wy macie pojedyncze takie blizny a ja na tych lydkach to mam skupiska blizna kolo blizny i one zajmuja cala wewnetrzna strone lydki mojej lewej nogi i to dopiero wyglada koszmarnie, a takie pojedyncze wypryski to przeciez nic takiego,
cieszcie sie ze lato sie konczy pomalu, i bedziemy mialy czas znowu cala zime leczyc nogi, ja zapieprzylam bo zaczely mi te blizny przeszkadzac jak sie lato zaczelo troche za pozno

ja sobie jeszcze robie nozki przyrzadem z wypustkami takimi, taka rolka nie wiem jak sie nazywa ale wspomaga cyrkulacje krwi w zyłach co wydaje mi dobrze wplywa na stan skory
nie smutajcie sie

na wewnętrznej też się czasem pojawi krostka moja siostra np tak nie ma, a kiedyś namiętnie uzywała depilatora, to niesprawiedliweuwie rz, ja mialam wielkie blizny, plamy, dziury od drapania, a peelingi chemiczne stosowane regularnie pomogly, wiec bedzie dobrze, zobaczysz chyba niedlugo zrobie kolejny, jest ok ale przydaloby sie jeszcze wybielic pare "cieni"

Napisane przez Błękitnooka

Co do tego nagietka, to nie wiem, jak dokładnie wpływa na hormony, ale stosowany zewnętrznie zmiękcza i wygładza skórę ponoć
Jeśli chodzi o te pojedyncze wypryski, które ja też mam, nie byłoby to takie straszne, gdyby nie to, że cała skóra jest jakaś taka kropkowana i łatwo sinieje bądź czerwienieje

co do nagietka znalazlam taka herbatke http://vitamarket.pl/sklep/p6588-Dar...ietka-25g.html
ciekawe czy jest normalnie w aptekach

[olasia]

a moze ta mietka lepsza z cukrem? wtedy jak orbit ziekina smakuje....ale nie o tym chcialam

jesli chodzi o gulki z tylu to mi tez sie czasem roba bo mi tam wogole jakos dziwnie rosna wloski jakos tak na skos, troche jakby z boku sie ukladaja, tak nie do dolu tylko w bok...i dlatego czesciej cos sie pojawia mimo, ze przeciez tylko zyleta idzie w ruch...

co do kremow i innych specyfikow na blizny to ja teraz na wakacje zrezygnowalam z kwasow i poczekam sobie troszke z nimi, ale kupilam sobie ostatnio krem z bielendy antycellulitowy i przeciw rozstepom, a na opakowaniu jest napisane, ze stosuje sie go takze na blizny(potradzikowie, wiec o charakterze zapalnym jak te z powidu wrastajacych wloskow), wiec cale nogi nim smaruje. jak cos tam bedzie dawal to dam znac oczywiscie ;-)

i jeszcze jedno...w kosmetyce najczesciej uzywa sie do likwidowania kwasu glikolowego, wybielajace wlasciwosci ma tez kwas mlekowy - podobno mozna kupic w spozywczym sklepie. przeczytalam to z mojej madrej ksiazeczki - "cera tlusta, to nie problem" mam tam przepisy na toniki wybielajace i lotony....chociaz to na twarz ale zawsze to mozna zmodernizowac do wlasnych potrzed....musze poczytac jeszcze o tym kwasie w internecie... aha a co do migdalka to podobno dziewczyny z biochemii doszly do wniosku, ze nie zdaje egzaminu, mi znacznie pomogl ale tez nie rewelacyjnie..

ktos sie pisze na kwas mlekowy jesienia?

[truskawkowawiosna]

ja też mysłalam o mlekowym, ale on chyba jest za słaby, słabszy od migdalowego, ale mysle, ze warto sprobowac, bo zaszkodzic nie powinien, swego czasu jak mi się skonczyl zel do mycia twarzy, uzywalam plynu do higieny intymnej tego z kwasem mlekowym i nawet mi sluzyl

[olasia]

Napisane przez truskawkowawiosna

ja też mysłalam o mlekowym, ale on chyba jest za słaby, słabszy od migdalowego, ale mysle, ze warto sprobowac, bo zaszkodzic nie powinien, swego czasu jak mi się skonczyl zel do mycia twarzy, uzywalam plynu do higieny intymnej tego z kwasem mlekowym i nawet mi sluzyl

no to juz cos

[rudenka]

A ja sobie na domiar złego bikini załatwiłam, po goleniu mi cholery powrastały i mam teraz ropne krostki i włosy pod skórą. Wewnętrzna strona ud też podrażniona. łydki nie wróciły jeszcze do normy a ja sobie już nowe obszary ciała zniszczyłam. Ja to chyba muszę zarośnięta jak małpa chodzić, jak chcę mieć zdrową skórę...Jeszcze mi laser pozostał, ale strasznie się boję tyle kasy wydać nie mając gwarancji skuteczności i ryzykując nowe przebarwienia...

[esinka]

Napisane przez rudenka

A ja sobie na domiar złego bikini załatwiłam, po goleniu mi cholery powrastały i mam teraz ropne krostki i włosy pod skórą. Wewnętrzna strona ud też podrażniona. łydki nie wróciły jeszcze do normy a ja sobie już nowe obszary ciała zniszczyłam. Ja to chyba muszę zarośnięta jak małpa chodzić, jak chcę mieć zdrową skórę...Jeszcze mi laser pozostał, ale strasznie się boję tyle kasy wydać nie mając gwarancji skuteczności i ryzykując nowe przebarwienia...

rudenka ty sie zwykla maszynka do golenia golisz??
ja tez ale mi nie wrastaja tylko takie pojedyncze ale je moge paznokciem podrapac i juz sa na wierzchu,

rob sobie ostre peelingi,
i nie dziubaj w nich

a co do laseru, to mnie nie stac, chyba zebym znowu wyjechala za granice ale nie chce