początek życia seksualnego-jakie pozycje?

[go0onia93]

A więc zacznę od tego, że od ponad miesiąca rozpoczęłam współżycie z moim chłopakiem, jesteśmy razem już ponad rok. Kochaliśmy się już kilka razy, jednak jeszcze ani razu z mojej strony nie udało mi się osiągnąć przyjemności takiej jak mój TŻ. Podczas stosunku wszystko jest w porządku, gra wstępna, zero stresu..myślę, że problem może tkwić w tym jaką pozycję dobieramy podczas seksu. Czy możecie mi doradzić jaka pozycja jest według Was najlepsza, aby móc rozkoszować się i zwiększyć prawdopodobieństwo orgazmu? Z góry bardzo bardzo dziękuję za odpowiedzi!

[201701300922]

Wiesz, z reguły facetom łatwiej jest dojść podczas penetracji, większość kobiet niestety nie ma tak fajnie i musi się tego nauczyć. Niektóre po latach nawet nie osiągają orgazmu tzw. pochwowego. A podczas pieszczot masz orgazm? Łechtaczkowy?

[go0onia93]

Tak, podczas pieszczot i gry wstepnej zawsze osiagam orgazm łechtaczkowy. Gdy już przechodzimy do bliższego stosunku, myślę tylko o tej chwili, o Nim, o nas, ale nie ma niestety tej dłuższej przyjemności, która on osiąga bez problemu.

[overmind]

Napisane przez go0onia93

A więc zacznę od tego, że od ponad miesiąca rozpoczęłam współżycie z moim chłopakiem, jesteśmy razem już ponad rok. Kochaliśmy się już kilka razy, jednak jeszcze ani razu z mojej strony nie udało mi się osiągnąć przyjemności takiej jak mój TŻ. Podczas stosunku wszystko jest w porządku, gra wstępna, zero stresu..myślę, że problem może tkwić w tym jaką pozycję dobieramy podczas seksu. Czy możecie mi doradzić jaka pozycja jest według Was najlepsza, aby móc rozkoszować się i zwiększyć prawdopodobieństwo orgazmu? Z góry bardzo bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Po miesiącu współżycia nie nastawiałabym się na orgazmy niemniej żeby było milej, ja bym poleciła pozycję od tyłu; dla mnie jest chyba najbardziej stymulująca.

[go0onia93]

A nasze wypróbowane pozycje to klasyczna, na jeźdźca, piesek i .. pozycji od tyłu nie było, więc może przy najbliższej okazji spróbujemy

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Dysia1990

Wiesz, z reguły facetom łatwiej jest dojść podczas penetracji, większość kobiet niestety nie ma tak fajnie i musi się tego nauczyć. Niektóre po latach nawet nie osiągają orgazmu tzw. pochwowego. A podczas pieszczot masz orgazm? Łechtaczkowy?

Tak, można powiedzieć śmiało, że podczas każdej gry wstępnej orgazm łechtaczkowy jest

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Martwię się, bo mój chłopak myśli, że to jego wina itd.. choć tyle rozmawiamy to on zawsze ma jakieś wyrzuty, że robi coś źle i przez to ja nie mam orgazmu.

[201701300922]

Napisane przez go0onia93

A nasze wypróbowane pozycje to klasyczna, na jeźdźca, piesek i .. pozycji od tyłu nie było, więc może przy najbliższej okazji spróbujemy

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------


Tak, można powiedzieć śmiało, że podczas każdej gry wstępnej orgazm łechtaczkowy jest

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Martwię się, bo mój chłopak myśli, że to jego wina itd.. choć tyle rozmawiamy to on zawsze ma jakieś wyrzuty, że robi coś źle i przez to ja nie mam orgazmu.

To mu wytłumacz, że większość kobiet tak ma Mój ex też zazwyczaj się dziwił jak mówiłam że dobrze jest mi z nim w łóżku. Też właśnie myślał, że coś jest nie tak skoro nie dochodzę w trakcie stosunku. Wytłumaczyłam mu więc, że jest mi bardzo przyjemnie, ale w tym momencie orgazm łechtaczkowy wystarcza a reszta może przyjdzie z czasem Spróbuj i Ty tak porozmawiać ze swoim.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

P.S. A piesek to też pozycja "od tyłu", nieprawdaż?

[normalnyFacet]

Spróbuj tak, że leżysz a pod biodrami masz poduszkę (lub 2 zależy jaka wielkość) załóż facetowi wyprostowane nogi na ramiona (przy szyi aby miał), niech on złapie Cię tak jak mu wygodnie i jazda myślę, że spodoba Ci się i będzie o niebo lepiej niż w tamtych pozycjach.

[florencee]

Proponuje takie pozycje:
- klasyczna, ale przy takim ustawieniu by TŻ ocierał się przy każdym ruchu o Twoją łechtaczkę - trzeba nieco unieść nogi albo można dać mu je na ramiona tak jak pisze normalnyFacet
- na jeźdźca, z tym że Twój TŻ siedzi

Wyjdzie z tego raczej orgazm łechtaczkowy, osobiście nie widzę różnicy między łechtaczkowym a pochwowym. Ale jak już musi być pochwowy, to proponuję na jeźdźca i odchylić się trochę do tyłu

[giovanna92]

Napisane przez go0onia93

A więc zacznę od tego, że od ponad miesiąca rozpoczęłam współżycie z moim chłopakiem, jesteśmy razem już ponad rok. Kochaliśmy się już kilka razy, jednak jeszcze ani razu z mojej strony nie udało mi się osiągnąć przyjemności takiej jak mój TŻ. Podczas stosunku wszystko jest w porządku, gra wstępna, zero stresu..myślę, że problem może tkwić w tym jaką pozycję dobieramy podczas seksu. Czy możecie mi doradzić jaka pozycja jest według Was najlepsza, aby móc rozkoszować się i zwiększyć prawdopodobieństwo orgazmu? Z góry bardzo bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Ja z moim TZem kochamy sie od pol roku i nigdy nie mialam orgazmu i jakos tego nie przezywam, bo mi wielka przyjemnosc sprawia samo kochanie sie. I jakos nie potrzebuje tego orgazmu by mi bylo dobrrze z Nim w lozku (no niekoniecznie w lozku ) .A co do pozycji to. uwielbiam na łyzeczke A w jezdzciu jestem "miszczu".

[coolanka]

Musisz sama nomen omen dojść do tego jakie pozycje najbardziej Ci odpowiadają i sprawiają Ci przyjemność.

[go0onia93]

P.S. A piesek to też pozycja "od tyłu", nieprawdaż? [/QUOTE]

No tak tak, poprostu jak przeczytałam "od tyłu" to bardziej wyobraziłam sobie pozycję gdy facet leży, a dziewczyna jest odwrócona plecami do niego i siedzi na nim

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------


---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez normalnyFacet

Spróbuj tak, że leżysz a pod biodrami masz poduszkę (lub 2 zależy jaka wielkość) załóż facetowi wyprostowane nogi na ramiona (przy szyi aby miał), niech on złapie Cię tak jak mu wygodnie i jazda myślę, że spodoba Ci się i będzie o niebo lepiej niż w tamtych pozycjach.

Myślę, że to dobry pomysł, a jak będzie to okaże się podczas najbliższego zbliżenia
a rozmowa zawsze najważniejsza, więc pogadam z Nim obowiązkowo!

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

Ew pozycja (nie znam nazwy): kobieta leży na brzuchu z leciutko rozchylonymi nogami i lekko uniesionymi biodrami, a mężczyzna leży na niej i penetruje ją od tyłu. Jak masz wrażliwe plecy i pupę, do tego podobają Ci się pozycje od tyłu, ta też powinna Ci się spodobać.

[90agnieszka90]

[1=2988c920f887451997ed596 70eafbe58b42f5da3_61df6c3 a62fb8;35738281]Ew pozycja (nie znam nazwy): kobieta leży na brzuchu z leciutko rozchylonymi nogami i lekko uniesionymi biodrami, a mężczyzna leży na niej i penetruje ją od tyłu. Jak masz wrażliwe plecy i pupę, do tego podobają Ci się pozycje od tyłu, ta też powinna Ci się spodobać.[/QUOTE]

O,to to

[go0onia93]

Napisane przez 90agnieszka90

O,to to

Widzę, że przede mną duuuuużo przyjemnej pracy )

[gossip_girl21]

Napisane przez normalnyFacet

Spróbuj tak, że leżysz a pod biodrami masz poduszkę (lub 2 zależy jaka wielkość) załóż facetowi wyprostowane nogi na ramiona (przy szyi aby miał), niech on złapie Cię tak jak mu wygodnie i jazda myślę, że spodoba Ci się i będzie o niebo lepiej niż w tamtych pozycjach.

Dajcie mu wódki bo dobrze gada

[90agnieszka90]

Napisane przez gossip_girl21

Dajcie mu wódki bo dobrze gada

A mnie dla odmiany przy tej pozycji boli no chyba, że spróbuje jej jak już będę porządnie rozgrzana to może wtedy będzie ok

[gossip_girl21]

mnie najwięcej przyjemności sprawia, ale czytałam na necie coś że czasem jak boli to ma to wspólnego z tyłozgięciem macicy i wtedy czasem wiele pozycji sprawia ból, może też masz taką budowę i nie wszystkie pozycje są przyjemne wtedy???

[deszczowypies]

[1=2988c920f887451997ed596 70eafbe58b42f5da3_61df6c3 a62fb8;35738281]Ew pozycja (nie znam nazwy): kobieta leży na brzuchu z leciutko rozchylonymi nogami i lekko uniesionymi biodrami, a mężczyzna leży na niej i penetruje ją od tyłu. Jak masz wrażliwe plecy i pupę, do tego podobają Ci się pozycje od tyłu, ta też powinna Ci się spodobać.[/QUOTE]

to jest bardzo indywidualna kwestia, więc póki Autorko nie popróbujesz wszystkich, to nie będziesz wiedziała

[go0onia93]

bedą intensywne ćwiczenia

[90agnieszka90]

Napisane przez gossip_girl21

mnie najwięcej przyjemności sprawia, ale czytałam na necie coś że czasem jak boli to ma to wspólnego z tyłozgięciem macicy i wtedy czasem wiele pozycji sprawia ból, może też masz taką budowę i nie wszystkie pozycje są przyjemne wtedy???

Możliwe podobno wiele kobiet tak ma- chociaż słyszałam, że najczęściej bolesną pozycją dla kobiety bywa piesek właśnie ze względu na ułożenie macicy, natomiast ja nie mam z tą pozycją problemu

Jak widać to kwestia indywidualna

[pasarolka]

spokojnie, dotrzecie się

[gossip_girl21]

no niektóre bywają nieprzyjemne i lepiej wtedy ich unikać ale tak jak koleżanka wspomniała trening czyni mistrza a w tej kwestii próby są fajneee;D

[go0onia93]

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez 90agnieszka90

Możliwe podobno wiele kobiet tak ma- chociaż słyszałam, że najczęściej bolesną pozycją dla kobiety bywa piesek właśnie ze względu na ułożenie macicy, natomiast ja nie mam z tą pozycją problemu

Jak widać to kwestia indywidualna

próbowaliśmy pare razy i..jakoś nie zbyt miło wspominam zapewne to kwestia indywidualna, budowa ciała..

[201701300922]

[1=2988c920f887451997ed596 70eafbe58b42f5da3_61df6c3 a62fb8;35738281]Ew pozycja (nie znam nazwy): kobieta leży na brzuchu z leciutko rozchylonymi nogami i lekko uniesionymi biodrami, a mężczyzna leży na niej i penetruje ją od tyłu. Jak masz wrażliwe plecy i pupę, do tego podobają Ci się pozycje od tyłu, ta też powinna Ci się spodobać.[/QUOTE]
Uwielbiam Moja ulubiona, zdecydowanie

Napisane przez normalnyFacet

Spróbuj tak, że leżysz a pod biodrami masz poduszkę (lub 2 zależy jaka wielkość) załóż facetowi wyprostowane nogi na ramiona (przy szyi aby miał), niech on złapie Cię tak jak mu wygodnie i jazda myślę, że spodoba Ci się i będzie o niebo lepiej niż w tamtych pozycjach.

Mnie zawsze w tej pozycji boli i czuję dyskomfort, w żadnej innej nie ale tej akurat nie lubię

Ale każda kobieta lubi co innego, więc autorko próbuj wszelkich możliwych A może spróbuj jeszcze taką, gdzie kobieta leży np na skraju łóżka, a facet przed nią klęczy, albo usiądź na jakimś wyższym stole a on stanie przed Tobą

[Candy_lips]

Hej, dla mnie to normalne! Ja ze swoim facetem jestem od 3 lat, a współżyję od około 6 lat i może 2 razy doszłam podczas stosunku (czytaj pochwowo). A tak zazwyczaj dochodzę po stosunku, podczas dotykania albo uprawiamy seks i dodatkowo stymulujemy moją łechtaczkę (mi jest super, a jemu przy okazji też). Jakbym nie wiem, naczytała się gazetek, zaczęła się zanadto tym przejmować, to bym pewnie myślała, że coś ze mną nie tak ale spokojnie, to normalne, chyba wiele kobiet tak ma, prawda Wizażanki?
Jeżeli sam stosunek jeszcze nie sprawia Ci przyjemności (nie mówię o orgazmie), to po prostu ćwicz, próbuj nowych pozycji

[go0onia93]

Sama przyjemnosc ze stosunku jest, bo uwielbiam z moim TŻ tą bliskosc i intymnosc, a mysle, ze do wiekszej satysfakcji z czasem dojdziemy wspólnie pozycji mnóstwo i czasu także więc jaaaazda

[90agnieszka90]

No mnie też w sumie udało się osiągnąć orgazm podczas stosunku tylko 2 razy ( w tym raz dodatkowo przy stymulacji łechtaczki). Często jest tak, że jestem blisko szczytu, jest super, ale mój TŻ zbyt szybko kończy ( nie mówię, że ogólnie szybko, ale szybciej ode mnie) i ja automatycznie nie mogę dość.

Chyba właśnie najbardziej "zbliża mnie" właśnie pozycje od tyłu i na jeźdźca, ale chyba po prostu potrzebuje dłuższej stymulacji

[chwast]

Kurde to nic nienormalnego, spoko To zależy od Ciebie i generalnie wydaje mi się psychiki bo ja rok temu miałam np po kilka pochwowych w tygodniu a od roku nic
Ale ja mam super pozycję, klęczę na łóżku tzn łokcie mam też oparte o łóżko i głowę między rękoma i on we mnie wchodzi. Mam wrażenie, że trafia w taki punkcik i nie, że mam orgazm, ale takie samo odczucie tylko "punktowe".

[201607040946]

Napisane przez normalnyFacet

Spróbuj tak, że leżysz a pod biodrami masz poduszkę (lub 2 zależy jaka wielkość) załóż facetowi wyprostowane nogi na ramiona (przy szyi aby miał), niech on złapie Cię tak jak mu wygodnie i jazda myślę, że spodoba Ci się i będzie o niebo lepiej niż w tamtych pozycjach.

zgadzam się w 200 %

i jeszcze na pieska, ogólnie dla mnie czasem potrzeba czegoś mocniejszego, żeby poczuć orgazm pochwowy, ale powiem wam, że z P. nawet kochając się "spokojnie" już po miesiącu tak wyszło,że miałam orgazm pochwowy (i chcę tylko takiego, może pomógł mi się "odkryć")

[bbc56c719832aa6c54491c9cdf9a4ac765a18bd7_6414ff01e71a2]

Musisz się nauczyć czerpać przyjemność z seksu, to może trochę potrwać. Na początku swojego życia seksualnego nie czułam też prawie w ogóle, że się we mnie rusza, a był spory Po ponad roku zaczęłam wyczuwać jak mi jest super na tyle, że parę razy doszłam pochwowo, ale to trzeba ćwiczyć Przepis na nauczenie się przyjemności z seksu? Więcej seksu, dłuższego, powolnego. Skup się na jego ruchach, staraj się je czuć i czerpać z przyjemność. Z czasem powinnaś odczuwać coraz większą przyjemność z seksu z coraz mniejszym skupieniem się, ja przynajmniej tak miałam, teraz to po prostu, aww