Dwóch okulistów, dwie opinie.

[prostownica87]

Witam
Chciałabym Wam przedstawić moją historie http://forum.szkla.com/images/smilies/icon_smile.gif.
Otóż 3 miesiące temu zaczęłam nosić okulary. Badanie wykonałam w Vision Express (Łódź), a użyto refraktometru albo autorefraktometru. Z badania wyszło:
- lewe oko (sfera: +0,50, cylinder: -2,25, oś: 10)
- prawe oko (sfera: -0,25, cylinder: -2,00, oś: 165)
Otrzymałam okulary o ww. parametrach z tą różnicą, że moc cylindra wynosiła połowę wartości - wiadomo, oko musi przywyknąć. Po min. trzech miesiącach mogłam już zmienić szkła na docelowe.
Zapytano mnie również jak ja żyłam z taką wadą? http://forum.szkla.com/images/smilies/icon_smile.gif (nie powiem - po założeniu okularów - świat stał się piękniejszy http://forum.szkla.com/images/smilies/icon_smile.gif)
Jakiś tydzień temu niefortunnie uszkodziłam okulary i niestety nie potrafią mi ich naprawić - potrzebuje nowe. Z racji tego, że docelowo chciałam nosić soczewki, wybrałam się do okulisty w miejscu gdzie mieszkam tj. Antrim UK. Badanie zostało wykonane starszą metodą czyli bez komputera, badanie oczu z użyciem jakiejś maszynki i okularki na nos i zmiana szkiełek, aż do uzyskania odpowiedniego widzenia. Od razu też zostały dobrane i zamówione soczewki. Gdy je otrzymałam, wyczytałam z nich takie oto parametry:
- lewe i prawe oko (sfera: 0,00, cylinder: -0,75, oś: 180)
Założyłam je pierwszy raz - wszystko wydawało się OK. Z czasem jednak zauważyłam, że widzę w nich delikatnie gorzej niż w okularach (które mają jedynie połowę mocy jaką potrzebuje!), drugi problem, to rozmazywanie obrazu zaraz po większości mrugnięć oraz rozmazany obraz, gdy muszę patrzeć na jakieś źródło światła, np. światła samochodowe innych kierowców lub gdy chcę skupić się, np. na czytaniu z monitora (zamazywanie nie występuje cały czas, jednak jest to trochę uciążliwe, zwłaszcza podczas jazdy autem nocą). Na początku nie mogłam znaleźć moich badań z Vision Express, więc rozmazywanie uznałam jako normalne na początku przygód z soczewkami. Jednak gdy znalazłam badania i zauważyłam różnice w osiach, zapaliła mi się lampka niepokoju.
Po długim wstępie nastał czas na pytanie:
czy przez trzy miesiące mógł mi się tak poprawić wzrok i mogły mi się tak przestawić osie?
We wtorek odbieram soczewki na 6 miesięcy i chcę powiedzieć o moich wątpliwościach, ale równocześnie nie chcę wyjść na mądrzejszego od okulisty, dlatego radzę się Was.
Napiszcie proszę, co o tym sądzicie.
pozdrawiam

[kika_84]

Prostownica87 zaczynając od początku, zapewne w VE miałaś także przeprowadzane badania nie tylko za pomocą autorefraktometru ale także foroptera czyli takiego urządzenia gdzie okulista bądź optometrysta zmienia Ci szkła i każe czytać literki na tablicy. Nie martwi mnie tyle różnica w osiach ( jest ok 10 stopni) co w mocach. Jeśli nosiłaś szkła o mocy -2,oo w cylindrze i były one dobrze dobrane, nie miałaś żadnych dolegliwości ze strony ukł wzrokowego to niestety zmiana ich na -0,75 jest duży błędem i drugie badanie z tego co piszesz zostało po prostu źle wykonane, obraz który wcześniej był ostry teraz zaczyna się rozmazywać. Pamiętaj, że żadna wada wzroku u dorosłego człowieka nie ulega poprawie... poprawić się może jedynie nadwzroczność u bardzo małych dzieci. Proponuję wykonać ponowne badanie, względnie pójść z receptą z VE do zakładu w którym robiłaś okulary i dobierałaś soczewki, zgłosić dolegliwości ( zamazywanie obrazu ) i poprosić o ponowne badanie przez innego specjalistę, przedstawiając wcześniej noszoną korekcję. Jeśli nadal będziesz chodzić w źle dobranych okularach/soczewkach możesz liczyć się z pogorszeniem wzroku, bólami głowy i ogólnym dyskomfortem.

Pozdrawiam