2011-10-11, 08:22 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Może mi podsuniecie jakiś pomysł swoimi przykładami, bo chyba zostało mi tylko podłogę zerwać w poszukiwaniu kluczy z auta.
Jak powszechnie wiadomo dzieci lubią bawić się tym, czym nie powinny. Lubią też to coś chować. Zdarzyło Wam się znaleźć coś w dziwnym miejscu? Albo szukać czegoś i nie umieć znaleźć, a potem dziecko samo skądś to przynosi, po iluś godzinach, dniach, jakby nigdy nic? _____________ U nas królują schowki: - karton, taki ozdobny, z Ikea, sporo rzecz syn tam chowa; - pufa w dużym pokoju, gdzie są jego podręczne ubranka, takie na wyjście, kurtka, skarpety grube itd. - szuflady w kuchni; - pralka! świetne miejsce do wrzucania klocków, książeczek i innych rzeczy; - kocie legowisko - wiklinowy kosz; - przestrzeń za kanapą; - ostatnio duże pudło z proszkiem, takie 8kg, kartonowe z klapką; - moja torebka - poszłam już do pracy z jego flakonikiem wit. C i z paroma małymi zabawkami; - kieszeń z tyłu wózka - różne dziwne rzeczy tam znajdujemy; Najczęściej jednak coś ginie, ja szukam, pytam syna, nic. Mija dzień, dwa i on nagle z tym przychodzi do mnie. ____________ Dziś od rana szukamy kluczy z auta. Nie ma w żadnym z ww. miejsc. Mąż położył na wierzchu, a ja się spieszyłam do wyjścia. Dziecko dorwało nim zdążyłam schować. E efekcie autem do pracy nie pojechałam. |
2011-10-11, 08:29 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
nie wiem gdzie moga byc klucze,ale telefon mozna znalezc np. w kozaku w szafce z butami a w video kiedys garażowały resoraki
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2011-10-11, 08:35 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
O tak, video było super schowkiem, coś wiem o tym. Mój brat chował tam cuda. Najczęściej hurtem wpychał kasety magnetofonowe.
|
2011-10-11, 08:56 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
o to ja chętnie poczytam ten wątek bo się nam coś zapadło pod ziemię i nie ma
U nas schowki (o których wiem) to: buty szafki w kuchni lodówka
__________________
Live long and prosper |
2011-10-11, 09:04 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Kiedyś znalazłam pilota od telewizora w kabinie takiej dużej ciężarówki Wadera
Fajnie jest też wpychać różne rzeczy we fotel, wiecie w tą przestrzeń między oparciami na ręce a siedziskiem Namiętnie zawija się różne rzeczy w gazetę albo kartkę i wpycha do pojemnika z akcesoriami do rysowania Jak był młodszy chował różne rzeczy pod dywan, np. małe wiaderko W poszewkę od poduszki też już coś zabunkrowane było
__________________
If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train |
2011-10-11, 09:09 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Moja córka namiętnie wpycha swoje i niestety nie tylko swoje skarby, pod szafki, uwielbia też wrzucać za łóżko.
|
2011-10-11, 09:12 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Moja siostra kluczyki od samochodu wepchała ze obudowę kaloryfera - był przysłonięty drewnianymi szczebelkami
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
2011-10-11, 09:12 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Bo to nie dziecko chowa, tylko diabeł ogonem nakrył, nie wiecie?
U nas o dziwo córa niczego nie chowa Ew. wrzuca za kanapę, ale nie jako chowanie tylko bawi ją to, na szczęście coraz rzadziej, bo z mężem nie wyciągaliśmy i chyba dotarło, że jak wrzuci coś atrakcyjnego dla niej, to nie będzie miała Kropka, ja ci mówię, w pieluszce sprawdź, bo ja numer odwaliłam wczoraj że hej, nałożyłam dziecku pieluchę razem ze smyczą (no taką na szyję), którą się bawiła. Dobrze, że mąż dziecko na ręce wziął to twarde coś poczuł |
2011-10-11, 09:13 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
wiemy przypomniałaś mi, że jakaś stara komórka dostała dożywocie w fotelu bo nie mam jak tego wyjąć. Chyba musiałabym zrobić dziure od spodu w materiale.
__________________
Live long and prosper |
2011-10-11, 09:27 | #10 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
My też ciągle szukamy pilotów. Na szczęście nie są takie małe. Cytat:
---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29897643] Kropka, ja ci mówię, w pieluszce sprawdź, bo ja numer odwaliłam wczoraj że hej, nałożyłam dziecku pieluchę razem ze smyczą (no taką na szyję), którą się bawiła. Dobrze, że mąż dziecko na ręce wziął to twarde coś poczuł [/QUOTE] Dziecko przewinięte, więc niestety nie ma. |
||
2011-10-11, 09:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Mój brat był niejadkiem i często pozbywał się jedzenia którego nie lubił. Np. zupę potrafił łyżeczką od herbaty wlać (pojedynczymi strzałami z łyżeczki) za segment W większości moja mama odnajdywała po nieprzyjemnym zapachu.
Ale teraz robi pierwszy remont przedpokoju po ponad 30 latach i na tapecie za szafą znów znalazła resztki zaschniętej zupy - taką niewyraźną plamę W przedszkolu miał inną metodę. Najpierw chomikował w buzi albo w swoich rękawach, a potem wypluwał innym dzieciom do butów albo za szafki w szatni..... Ale to były czasy gdy w przedszkolu zmuszali do jedzenia - jedz albo rzygaj. Moje córki jakoś specjalnie nic nei chowają, no może poza figurkami z jajek niespodzianek które wpychają na półki między ubrania, pościel i ręczniki (skoro mama upycha tam mydła na mole to czemu nie zabawki ) Edytowane przez Asisianka Czas edycji: 2011-10-11 o 09:45 |
2011-10-11, 09:43 | #12 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
__________________
Live long and prosper |
|
2011-10-11, 09:44 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Hm... torebka
buty garnki w szafce kuchennej piekarnik drukarka kosz na śmieci i wiele innych jeszcze przeze mnie nie odkrytych miejscówek |
2011-10-11, 09:47 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
Ja w I klasie szkoły to już fartuch miałam, więc było gdzie skitrać. Chowałam (głównie mięso) do kieszonki, zawijając w chusteczkę. Ale to po to, żeby w domu pokazać czemu tego nie jem, a nie jadłam bo miało pypcie z piór jeszcze. |
|
2011-10-11, 11:04 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Do tej pory to raz znalazłam lakier do paznokci w pralce, a tak to jak coś zginie i miały w tym udział małe łapki to należy tego szukać pod a najlepiej za naszym łóżkiem w sypialni... Może dlatego, że je akurat bardzo ciężko odsunąć a jeszcze ciężej tam wleźć żeby wyjąć No więc idealne miejsce na wrzuceniem tam czegoś, najlepiej czegoś potrzebnego...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-10-11, 11:04 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
Kropka , a w koszu na śmieci patrzyłaś? , mój syn ostatnio tam wyrzuca wszystko co znajdzie a nie bardzo mu spasuje Edytowane przez 201607291951 Czas edycji: 2011-10-11 o 11:06 |
|
2011-10-11, 11:07 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Tak, w koszu szukałam.
|
2011-10-11, 11:38 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
Siostra miała wtedy ok roku i gdy szukaliśmy tych kluczy to ona wołała "mmmmm" i co chwilę spoglądała w stronę kaloryfera. W końcu się kapneliśmy
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
2011-10-11, 11:49 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
A mój się cieszy i ucieka, jak go pytamy.
|
2011-10-11, 12:01 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
W butach, za kanapą, w śmieciach to normalka.
Mojemu synowi zdarzało się pakować do zamrażarki kluczki samochodowe, pod dywan upychał płyty cd i dvd. a niedawno wpakował swoją kanapkę do rybek do akwarium, bo one tez głodne. I tak mu się spodobało, że bardzo często jak go nie upilnowałam, to wrzucał różności. A to kluczyki, a to skarpetki, bo ciałam, żeby założył, raz usiłował wpakować mój telefon, na szczęście zdążyłam go dorwać.
__________________
wymiana |
2011-10-11, 12:13 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
kibelek
klucze były w kibelku, komórka (działała potem), silniczek z tomy (nie ożył ) |
2011-10-11, 12:22 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
A moja córa o dziwo niczego nie chowa Jedynie swoje rzeczy zawsze gdzieś upchnie, a potem cała rodzina Antośka wzywać musi bo jechać trzeba, a nie ma "Puszka".
__________________
|
|
2011-10-11, 12:28 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
Albo dawał rybkom jeść, albo pić, jak tata powiedział że rybki pić nie dostają. Dziecko się zlitowało i napoiło herbatą. Trzeba było biedactwa ratować i ryby pływały ciągle w nadmanganianie potasu. ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ---------- Czego nie ma? |
|
2011-10-11, 13:04 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
kropka a tak mi wpadło do głowy czy mąż aby na pewno je położył na wierzchu?? Bo może jednak zabrał ze sobą?? O ile wychodził do pracy
Piszę tak bo wczoraj mój mąż po pracy zrobił zakupy - w tym mleko. Ale zapomniał kupić chleba. Więc po jego powrocie wsiadłam w samochód i pojechałam po chleb i kilka rzeczy dla siebie. Stoję przy kasie - telefon - mąż - Kochanie jesteś jeszcze w sklepie?? Tak, ale przy kasie - odpowiadam. A mleka przypadkiem nie kupiłaś?? - pyta Ale po co ci mleko - mówię - przecież kupiłeś dwa. Naprawdę?? - pyta mój mąż
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
2011-10-11, 13:15 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Cytat:
Na pewno. Widziałam że mi je kładzie. Nawet chciałam gębę otworzyć, że nie tutaj, ale nie zdążyłam, bo Daniel ręką machnął sięgając po coś i wszystko poleciało na ziemię, w tym te klucze i mój telefon. A że telefon się rozpadł na kawałki, to najpierw po niego sięgnęłam i widziałam, jak Daniel po te klucze się schyla. |
|
2011-10-11, 13:21 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29897643]
Kropka, ja ci mówię, w pieluszce sprawdź, bo ja numer odwaliłam wczoraj że hej, nałożyłam dziecku pieluchę razem ze smyczą (no taką na szyję), którą się bawiła. Dobrze, że mąż dziecko na ręce wziął to twarde coś poczuł [/QUOTE] Ja wczoraj znalazłam w pieluszce moje potwierdzenie przelewu....
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
2011-10-11, 13:25 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
A szukałaś w siatkach? (moje często się "pakują" do jakiegoś wyjazdu)
A w schowku na odkurzacz? Ewentualnie wepchniętę w jakąś poszewkę w pościeli....? |
2011-10-11, 13:45 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Bez kupy, mam nadzieję? Cytat:
W szafie gdzie jest odkurzacz patrzyliśmy. Pościel na zamki, więc raczej nie, ale sprawdzę jak wrócę do domu. Bo teraz to już tylko miejsce niemożliwe muszę sprawdzić. Wszystko inne już przetrzepane. |
|
2011-10-11, 13:51 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
kropka zdolniacha z tego Twojego syna
To ja już zaczynam się bać co mój wymyśli
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
2011-10-11, 13:53 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Było i nie ma - czyli niezawodne schowki dziecięce
Już pochowaj wszystko na wszelki wypadek.
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.