Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-26, 13:06   #61
pierniczek_
Rozeznanie
 
Avatar pierniczek_
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 911
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Nigdy nie zrozumiem jaki niby wpływ ma makijaż na naukę i niby dlaczego i jakim prawem nauczyciel rozkazuje uczennicy iść do łazienki "zmyć tapetę"??
Mi się to w głowie nie mieści....
Też tego nie rozumiem, ale u mnie w gimnazjum przy odpytywaniu nauczycielki rzucały tekstami typu "Pomalować się miałaś czas, a nauczyć to już nie?". Tak jakby te 15 minut nauki rano przed wyjściem do szkoły wpłynęłoby znacząco na wiedzę.

Poza tym nie wiem, jak niektórym udało się dopatrzeć tuszu na rzęsach u dziewczyn z naturalnie ciemną oprawą oczu. Ja na szczęście za podkład (w dodatku za ciemny ) nie zostałam nigdy wysłana do łazienki, ale dziewczyny z pomalowanymi oczami, owszem.
pierniczek_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 13:08   #62
wiefiulecka
Zadomowienie
 
Avatar wiefiulecka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 918
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Nigdy nie zrozumiem jaki niby wpływ ma makijaż na naukę i niby dlaczego i jakim prawem nauczyciel rozkazuje uczennicy iść do łazienki "zmyć tapetę"??
Mi się to w głowie nie mieści....
Mi też, nauczycielka z gimnazjum powiedziała mojej koleżance z klasy, że przyczyną jej złych ocen są mocno wymalowane rzęsy i że "od razu widać"
__________________
małymi krokami do celu



www.KarmimyPsiaki.pl

www.pustamiska.pl

www.pajacyk.pl
wiefiulecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 13:13   #63
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Ja w gimnazjum używałam tylko pudru w kamieniu, nawet rzęs nie malowałam, bo nie umiałam dopiero pod koniec gimnazjum zaszalałam z tuszem, a na jakąś szkolną dyskotekę nawet z cieniami. W liceum miałam sporo problemy z trądzikiem i wtedy odstawiłam kolorówkę (tylko tusz do rzęs został), ale już w klasie maturalnej podkład+puder, a na oczy obowiązkowo cienie Dochodzę do wniosku, że teraz maluję się o wiele mniej niż jak miałam te 18-19 lat

Co do zmywania makijażu w szkole to na prawdę wg mnie głupota nad głupoty nie wiem skąd sie te nauczycielki urwały, w końcu one kiedyś też zaczynały swoją przygodę z kolorowymi kosmetykami...
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 13:24   #64
wiefiulecka
Zadomowienie
 
Avatar wiefiulecka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 918
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Co do zmywania makijażu w szkole to na prawdę wg mnie głupota nad głupoty nie wiem skąd sie te nauczycielki urwały, w końcu one kiedyś też zaczynały swoją przygodę z kolorowymi kosmetykami...
Może właśnie pamiętają te straszne makijaże i nie chcą, żeby inni popełniali te same błedy młodości
__________________
małymi krokami do celu



www.KarmimyPsiaki.pl

www.pustamiska.pl

www.pajacyk.pl
wiefiulecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 14:15   #65
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez Mayasmum Pokaż wiadomość
Mając tyle kosmetyków kolorowych powinnaś wystąpić we wczorajszym programie Drzyzgi.
Jasne, a każda wizażystka powinna się leczyć z obsesyjnego kupowania kosmetyków pewnie, bo ma ich za dużo

Ocenianie ludzi przez pryzmat tego czy się malują czy nie i w jakim wieku jest mega słabe. Ja i moja mama przeszłyśmy w gimnazjum batalię z nauczycielami, gdzie chcieli mi obniżyć zachowanie, bo zafarbowałam włosy na czarno. Nagle wszystkim wyparowały z pamięci moje oceny i jeżdżenie na wszelakie możliwe olimpiady - liczył się tylko fakt, że ośmieliłam się pofarbować włosy. I wojnę udało nam się wygrać

Gdyby mi mama w wieku 13 lat podsunęła kolorową pomadkę ochronną i kremik nawilżający w ramach wprowadzania mnie w cudowny świat kobiecości, to moja mina byłaby pewnie co najmniej dziwna W gimnazjum ja i moje koleżanki próbowałyśmy się zaczynać malować jakoś tak bardziej niż błyszczyk na szkolną dyskotekę, u nas to generalnie był początek odczuwania jakieś takiej swojej indywidualności Wyglądałyśmy strasznie i pewnie teraz dziewczyny w gimnazjum z tapetą też nie wyglądają jakoś szałowo, ale to pewnie kwestia tego, że się dopiero uczą (obecnie powoli studia kończę, jeżeli ktoś ma potrzebę umiejscowienia faktów w czasie )

Po wyjściu z gimka taki podkład na przykład to był standard już (u mnie akurat troszkę później, bo po prostu nie udawało mi się znaleźć dostatecznie jasnego, a ciemnym pomarańczem nie miałam się ochoty smarować...)

Ciężko mi jest doradzić starszej ode mnie kobiecie w kwestii wychowywania córki, ale myślę, że dobrym pomysłem byłoby po prostu porządnie wprowadzać ją w kwestie pielęgnacji (zwłaszcza, jeśli ma problemy z alergiami, chyba, że pomyliłam coś) i jakiejś delikatnej kolorówki typu wspominane kremy tonujące, jakiś puder czy korektor (w zależności od cery), może jakaś delikatna kredka (my się smarowałyśmy czarną kredką we własnym zakresie i to był dramat momentami ) czy właśnie wspominana henna na rzęsy i regulacja brwi u kosmetyczki, żeby młoda obczaiła co i jak Mi się wydaje, że tony tapety u dziewczyn to jest wina tego, że nie ma kto im pokazać, że można inaczej
__________________

Edytowane przez Fela Von Helvete
Czas edycji: 2012-02-26 o 14:16
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 14:35   #66
zlotowlosa2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 38
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

oj, oj, nastukałyście tu postów od groma
nie spodziewałam się takiego odzewu z Waszej strony

PIĘKNIE DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE PORADY

W kwestii wyjaśnień:
Aga od roku używa żelu do oczyszczania twarzy, który stosuje rano i wieczorem , do tego lekki żel-krem, do cery z problemami.
Wspomniałyście o depilacji... już o tym rozmawiałyśmy

Do szkoły nie pozwolę się malować, ale świat takiej panienki to nie tylko szkoła.
Mieszkamy w dość sporym mieście, dziewczyny spotykają się po szkole w różnych miejscach, chodzą na spacery, zakupy więc to raczej o tej porze myślałam.
Póki co Aga jest w 6 kl podstawówki i sprawa jest postawiona jasno:
Żadnego malowania, podobnie w gimnazjum, do którego będzie zapisana.

Uważam również, że to odpowiedni okres na początek eksperymentów z makijażem.A także nauki podstawowych zasad np. demakijaż czy same eksperymenty z kolorami a już nauczenie się korzystania z maskary wydaje mi się osiągnięciem (ile razy wsadziłam sobie szczoteczkę do oka, to nie pamiętam )
Podkład ? hmmm, muszę się zastanowić, poza tym uważam, że chyba jeszcze na to czas.Może rzeczywiście jakiś transparentny puder? Ale to już pozostawię jej do wyboru...
Dzięki stałej pielęgnacji i predyspozycji i diecie nie ma większych kłopotów z trądzikiem więc korektor na razie odpada.

Farbowanie włosów? tak
ale tylko latem, farbami typu szampon

Edytowane przez zlotowlosa2005
Czas edycji: 2012-02-26 o 14:38
zlotowlosa2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 14:39   #67
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Jaki jest sens zabraniania córce malować się w gimnazjum? Jedyne do czego doprowadzisz to to że po wyjściu z domu będzie się malować w szkolnej łazience na przerwach, a zmywać wracając. Jak będzie chciała i tak to zrobi więc lepiej pokaż co może i jak to robić żeby nie wyglądać ani głupio ani śmiesznie, a ładnie.
Zakup jednego tuszu do rzęs wiosny nie czyni, trzeba go wyrzucić za 3-4 miesiące (data przydatności tuszu od pierwszego otwarcia i użycia) i co?
A z resztą twoje dziecko twoja sprawa, ale mam nadzieje że jesteś świadoma że zabranianie się malować w gimnazjum nie ma najmniejszego sensu. Nie dlatego że i tak to zrobi, tylko dlatego że to z założenia nie ma sensu.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 16:27   #68
Mayasmum
Raczkowanie
 
Avatar Mayasmum
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 384
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość
Mój boże, w ŻYCIU nie posłałbym dziecka do takiej szkoły. Ja pierwszy raz pofarbowałam włosy w 4 klasie podstawówki... ma marchewkowo rudy (ale tak za☠☠☠iście oczo☠☠☠ny - nie do końca zamierzenie, ale cóż ) Moi rodzicie się na to zgodzili - bo uważali, że to moja głowa i moja sprawa - sama będę ponosiła konsekwencje zmiany koloru itp. W mojej szkole wywołało to trochę zdziwienia, ale to tyle - nikt mi nie kazał chodzić z chustką na głowie. Ja akurat swój bunt nastolatki przechodziłam właśnie farbując włosy (już mówiłam, że zupełnie się nie malowałam, ale włosy miałam czerwone, fioletowe, granatowe itp.) - gdyby mi na to nie pozwalano to pewnie znalazłabym coś o wiele bardziej "destrukcyjnego". A póki co - mam czerowne włosy, ale też najlepsze oceny w szkole, od podstawówki zgarniałam wszystkie nagrody w konkursach przedmiotowych i jest git. Szkoła to nie więzienie, uczniowie powinni być traktowani jak ludzie - chcesz farbować, farbuj, twoja sprawa. Oczywiście - zgadzam się co do tapety, tego nie powinno być, ale skoro piszesz, że niektórym nauczycielom przeszkadza nawet błyszczyk i tusz - no już przesada

Żółwik Chyba czas zbierać na trumnę
Przecież to gimnazjum a jak pisze autorka nawet 6 klasa podstawówki, nie dziw się zatem, że taka zasada panuje w takiej szkole. To są jeszcze dzieci.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
zgadzam się pierwsza czerwona szamponetka - wakacje przed 5 klasa podstawówki. Potem były wakacyjne miksy, w gimnazjum pierwsza prawdziwa farba - pod koniec 2 klasy czarna, potem w trzeciej - ruda. W liceum zmieniałam kolor z trzy razy, najpierw z rudego na blond, potem z blondu na jasny brąz, potem znowu na ciemny brąz, ale potem powróciłam do blondu i tak zostało nie wiem nie zgłupiałam od tego i zawsze miałam dobre oceny, też nie jestem za tym by aż tak zwracać uwagę na wygląd - to są tylko włosy. Niby skąd ktoś ma wiedzieć że jasny brąz nie jest moim naturalnym kolorem włosów? A to że ktoś ma czarno-blond włosy, to już kwestia gustu o którym się nie dyskutuje.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------


Już, piana i personalne wycieczki - i ty się uważasz za damę a co jeśli zajmuję się tym zawodowo?


jeśli kobieta - nie ważne czy 13 latka, czy 30 latka, ma bezproblemową cerę, to niewiele jej trzeba. natomiast 13 latka którą każda z nas była ma jakąś chęć poczucia się dorosłą i chce używać kosmetyków. warto jej to rozsądnie dawkować, jeśli chce się już pudrować (bo w filmach pani otwiera puderniczkę i kokieteryjnie pudruje nosek... no skądś to się bierze ) to warto zaopatrzyć ją w transparentny puder który jej krzywdy nie zrobi a zmatowi twarz która być może jest tłusta (tego autorka wątku nie podała, dopowiadam). My tutaj wszystkie razem wzięte właśnie doradzamy coś co nie wyrządzi wielkiej szkody i nie będzie się rzucało w oczy. Stąd chociażby ten puder.
Nie robię żadnych "personalnych wycieczek" jak to ujęłaś. Gdybyś faktycznie zajmowała się tym zawodowo to nie doradzałabyś dziecku pudru i doskonale wiedziałabyś, że są inne sposoby na zmatowienie twarzy. No chyba, że już mamy takich "profesjonalistów".

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Nigdy nie zrozumiem jaki niby wpływ ma makijaż na naukę i niby dlaczego i jakim prawem nauczyciel rozkazuje uczennicy iść do łazienki "zmyć tapetę"??
Mi się to w głowie nie mieści....
Ja wcale nie napisałam, że makeup ma jakiś wpływ na naukę, po prostu uważam, że szkoła (szczególnie podstawowa czy gimnazjum) nie jest miejscem na takie rzeczy. Po szkole ok.
A tapeta, to wybacz, ale u uczennicy podstawówki/gimnazjum jest co najmniej nie na miejscu. Lekki makeup (tak jak pisałam- lekki błyszczyk, pomadka ochronna czy delikatny tusz do rzęs) jest ok.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ja tez nie, ale może niektórzy z wątku mnie oświecą ...? Toć jak się właśnie dowiedziałam, mam problem sama ze sobą i powinnam się leczyć w talk show na tvnie
Ja tylko napisałam, że powinnaś wystąpić w tym odcinku, to że masz problem i powinnaś się leczyć dopisałaś sobie sama.

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Ja w gimnazjum używałam tylko pudru w kamieniu, nawet rzęs nie malowałam, bo nie umiałam dopiero pod koniec gimnazjum zaszalałam z tuszem, a na jakąś szkolną dyskotekę nawet z cieniami. W liceum miałam sporo problemy z trądzikiem i wtedy odstawiłam kolorówkę (tylko tusz do rzęs został), ale już w klasie maturalnej podkład+puder, a na oczy obowiązkowo cienie Dochodzę do wniosku, że teraz maluję się o wiele mniej niż jak miałam te 18-19 lat

Co do zmywania makijażu w szkole to na prawdę wg mnie głupota nad głupoty nie wiem skąd sie te nauczycielki urwały, w końcu one kiedyś też zaczynały swoją przygodę z kolorowymi kosmetykami...
Jeżeli uczennica przychodzi do szkoły z 10 warstwami fluidu na twarzy, do tego bronzerem, grubą warstwą kredki i smokey eyes na pół twarzy do tego pomadką kolorze wściekłej czerwieni to chyba logiczne, że musi to zmyć w szkole?

Cytat:
Napisane przez zlotowlosa2005 Pokaż wiadomość
oj, oj, nastukałyście tu postów od groma
nie spodziewałam się takiego odzewu z Waszej strony

PIĘKNIE DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE PORADY

W kwestii wyjaśnień:
Aga od roku używa żelu do oczyszczania twarzy, który stosuje rano i wieczorem , do tego lekki żel-krem, do cery z problemami.
Wspomniałyście o depilacji... już o tym rozmawiałyśmy

Do szkoły nie pozwolę się malować, ale świat takiej panienki to nie tylko szkoła.
Mieszkamy w dość sporym mieście, dziewczyny spotykają się po szkole w różnych miejscach, chodzą na spacery, zakupy więc to raczej o tej porze myślałam.
Póki co Aga jest w 6 kl podstawówki i sprawa jest postawiona jasno:
Żadnego malowania, podobnie w gimnazjum, do którego będzie zapisana.

Uważam również, że to odpowiedni okres na początek eksperymentów z makijażem.A także nauki podstawowych zasad np. demakijaż czy same eksperymenty z kolorami a już nauczenie się korzystania z maskary wydaje mi się osiągnięciem (ile razy wsadziłam sobie szczoteczkę do oka, to nie pamiętam )
Podkład ? hmmm, muszę się zastanowić, poza tym uważam, że chyba jeszcze na to czas.Może rzeczywiście jakiś transparentny puder? Ale to już pozostawię jej do wyboru...
Dzięki stałej pielęgnacji i predyspozycji i diecie nie ma większych kłopotów z trądzikiem więc korektor na razie odpada.

Farbowanie włosów? tak
ale tylko latem, farbami typu szampon
klask i:kla ski: Brawo!
Życzę powodzenia we wprowadzaniu córki w świad kosmetyków, widać, że masz do tego zdrowe podejście i to się chwali!
__________________

Mayasmum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 16:32   #69
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Nie robię żadnych "personalnych wycieczek" jak to ujęłaś. Gdybyś faktycznie zajmowała się tym zawodowo to nie doradzałabyś dziecku pudru i doskonale wiedziałabyś, że są inne sposoby na zmatowienie twarzy. No chyba, że już mamy takich "profesjonalistów".
Jakie są lepsze i mniej inwazyjne sposoby matowienia twarzy niż puder transparentny?
Mąka? chętnie się dowiem
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 16:44   #70
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez Mayasmum Pokaż wiadomość
Ja tylko napisałam, że powinnaś wystąpić w tym odcinku, to że masz problem i powinnaś się leczyć dopisałaś sobie sama.
A o czym to był odcinek, o dorosłych kobietach, które mają w domu paletki z cieniami do powiek? Chyba niezbyt ciekawy musiał być, bo to chyba nic nienormalnego czy dziwnego...
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 16:47   #71
201607111050
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Jakie są lepsze i mniej inwazyjne sposoby matowienia twarzy niż puder transparentny?
Mąka? chętnie się dowiem
Mąka! Skrobia ziemniaczana jest polecana przecież
201607111050 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 16:55   #72
Mayasmum
Raczkowanie
 
Avatar Mayasmum
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 384
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Jakie są lepsze i mniej inwazyjne sposoby matowienia twarzy niż puder transparentny?
Mąka? chętnie się dowiem
Wujek google chętnie pomoże jeśli nie wiesz. Ew, jeśli ten wątek czyta jakaś PROFESJONALISTKA to pewnie też odpowie na to pytanie.

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
A o czym to był odcinek, o dorosłych kobietach, które mają w domu paletki z cieniami do powiek? Chyba niezbyt ciekawy musiał być, bo to chyba nic nienormalnego czy dziwnego...
Nie oglądałaś to zapraszam na stronę tvnu tam możesz sobie oglądnąć i sama odpowiedzieć na to pytanie.

---
Mnie się wydaje, że to już powinien być koniec wątku. Autorka wszystkim podziękowała za rady, napisała jak zamierza sobie dalej poradzić z sytuacją i myślę, że mądrze to "rozegra"

Wszystkim życzę miłego wieczoru
__________________

Mayasmum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 16:59   #73
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez Mayasmum Pokaż wiadomość
Nie oglądałaś to zapraszam na stronę tvnu tam możesz sobie oglądnąć i sama odpowiedzieć na to pytanie.
Pozwolisz że zatrzymam się na streszczeniu, bo niespecjalnie mnie pasjonują takie programy

Cytat:
Na kosmetyki wydam ostatni grosz
wyemitowany: 24 lutego 2012

Dziewczyny które poznacie w dzisiejszym programie nie wyobrażają sobie życia bez kosmetyków. Uważają, że mają ciągle za mało „mazideł” i kupują kolejne. Czy jest kiedyś poczują, ze mają ich już wystarczającą
Co to ma do posiadania kilku paletek cieni, że musiałaś sobie pozwolić na taką błyskotliwą uwagę?
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 17:04   #74
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Jeżeli uczennica przychodzi do szkoły z 10 warstwami fluidu na twarzy, do tego bronzerem, grubą warstwą kredki i smokey eyes na pół twarzy do tego pomadką kolorze wściekłej czerwieni to chyba logiczne, że musi to zmyć w szkole?
wciąż nie rozumiem co w tym dziwnego i niby dlaczego ma iść do szkolnej łazienki i się myć?

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Już nie wspominając o tym, że taki pełnym makijaż ciężko zmyć samą wodą... i jakie to musi być poniżające dla takiej dziewczyny
Nie widze w tym żadnych pozytywnych skutków, dziwne że PEDAGODZY stosują takie metody
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 17:23   #75
zlotowlosa2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 38
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
wciąż nie rozumiem co w tym dziwnego i niby dlaczego ma iść do szkolnej łazienki i się myć?

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Już nie wspominając o tym, że taki pełnym makijaż ciężko zmyć samą wodą... i jakie to musi być poniżające dla takiej dziewczyny
Nie widze w tym żadnych pozytywnych skutków, dziwne że PEDAGODZY stosują takie metody

z drugiej strony szkoła nie tylko uczy ale również pomaga wychowywać...
Wiecie jak często matki są zdziwione, kiedy nauczyciel mówi jej, ze jej córka chodzi usmarowana jak na dyskotekę?
Rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, nie przyjmują do wiadomości, ze ich dzieci mają potrzeby inne niż jedzenie czy ubranie dlatego dziewczyny eksperymentując nie przejmują się jak są widziane przez dorosłych a z kolei rówieśnicy... no cóż cokolwiek by nie powiedzieć o nastolatkach to rzadko który ma dobry gust, sadzę, że nabiera się tego z czasem....
Gimnazjalistki często wyglądają wręcz wulgarnie i właśnie wtedy nauczyciel wkracza nakazując zmyć te warstwy z twarzy.
zlotowlosa2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 18:00   #76
olasia99
Zakorzenienie
 
Avatar olasia99
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Reszty nie trzeba, dalej sama trafię
Wiadomości: 26 139
Send a message via Skype™ to olasia99
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Mówicie o swoich gimnazjach, a w moim mieście w "najlepszym" liceum dziewczyny nie mogą mieć związanych włosów, zero makijażu ani pomalowanych paznokci. Tak, w liceum . Tak narzekam na swoje, ale już je kończę (więc nie jestem dinozaurem, wypowiadałam się za pomadką, jednym lub dwoma pociągnięciami tuszem I w porządku wydaje mi się też krem nadający lekki koloryt) i pewnie będę milej je wspominać niż tamten zakon Też nigdy nie widziałam powiązania między nauką a wyglądem. Dobra, puder nakładany szpachelką i oczy 10 razy obrysowane czarną kredką u jasnej blondynki bez brwi jest przesadny, ale czasem nauczyciele zabraniali zwykłego, brązowego tuszu ..

Trochę mnie dziwi, że będziesz zabraniać swojej córce malować się w gimnazjum. Ja wiem, wiem, że do szkoły chodzimy, by się uczyć, a nie stroić, ale ja bym poeksperymentowała jakoś z nią, pokazała, jak ładnie może wyglądać z małą ilością tuszu, bo chyba wiadomo, że w szkolnych toaletach też są lusterka Kilka pociągnięć tuszem nie sprawi, że opuści się w ocenach.
__________________
olasia99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 18:49   #77
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

ja zaczęłam malować się jakoś w 2 klasie gimnazju m - to znaczy ienka warstwa tuszu i bezbarwny owocowy błyszczyk. w 3 klasie do tego duetu dołączył krem tonujący. Dlatego sądzę, że dla Twojej córki perfect będzie jakaś delikatna brązowa mascara i błyszczyk
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 20:18   #78
Make_up_Mouse
Zadomowienie
 
Avatar Make_up_Mouse
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 691
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Hmm...widzę, ze się chyba niepotrzebnie dyskusja rozpoczęła, a faktycznie - wątek sie wyczerpał. Autorka watku to mądra kobieta, tak wynika z tego, co napisała. Myślę, ze dokładnie wie, na co powinna dziecku pozwalać, a na co jest za wcześnie. Nic dodać, nic ująć.

A jako charakteryzator mogę dopowiedzieć, ze do zmatowienia wybłyszczającej się cery u nastolatki wystarczą po prostu najzwyklejsze bibułki matujace. Polecam Shiseido, niezawodne.
Make_up_Mouse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 20:21   #79
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Jak ktoś śpi na pieniądzach..............
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 20:28   #80
britnay
Zakorzenienie
 
Avatar britnay
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 506
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Jak ktoś śpi na pieniądzach..............
nie trzeba chyba spać na pieniądzach, żeby takie bibułki kupić córce?
http://allegro.pl/shiseido-bibulki-m...153479613.html
__________________
Always Fighter
britnay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 20:47   #81
deeprose
Raczkowanie
 
Avatar deeprose
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 30
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Ja żałuję, że dopiero pod koniec liceum zorientowałam się, że efekt bibułki matującej można osiągnać również pojedynczą wartwą chusteczki higienicznej... Nie wydałabym majątku na te bibułki (pamiętam, że po drogeriach chodziłam i nigdzie żadnych nie było, tylko takie droższe, płaciłam 40zł za 50 sztuk jakoś:/)
deeprose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 21:35   #82
Make_up_Mouse
Zadomowienie
 
Avatar Make_up_Mouse
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 691
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Autorka wątku pisała, że woli kupić córce kosmetyki raczej z górnych półek, więc wspomniałam o Shiseido. Po prostu są bardzo dobre. Oczywiscie można nabyć inne, nie widzę przeszkód, wybór należy do Autorki. Chciałam pomóc i podpowiedzieć sposób na matowienie skóry nastolatki bez zapychania jej młodej buzi pudrami...

Edytowane przez Make_up_Mouse
Czas edycji: 2012-02-26 o 21:36 Powód: błąd
Make_up_Mouse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 22:35   #83
tralalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 367
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Mówis
Cytat:
Napisane przez olasia99 Pokaż wiadomość
Mówicie o swoich gimnazjach, a w moim mieście w "najlepszym" liceum dziewczyny nie mogą mieć związanych włosów, zero makijażu ani pomalowanych paznokci. Tak, w liceum . Tak narzekam na swoje, ale już je kończę (więc nie jestem dinozaurem, wypowiadałam się za pomadką, jednym lub dwoma pociągnięciami tuszem I w porządku wydaje mi się też krem nadający lekki koloryt) i pewnie będę milej je wspominać niż tamten zakon Też nigdy nie widziałam powiązania między nauką a wyglądem. Dobra, puder nakładany szpachelką i oczy 10 razy obrysowane czarną kredką u jasnej blondynki bez brwi jest przesadny, ale czasem nauczyciele zabraniali zwykłego, brązowego tuszu ..

Trochę mnie dziwi, że będziesz zabraniać swojej córce malować się w gimnazjum. Ja wiem, wiem, że do szkoły chodzimy, by się uczyć, a nie stroić, ale ja bym poeksperymentowała jakoś z nią, pokazała, jak ładnie może wyglądać z małą ilością tuszu, bo chyba wiadomo, że w szkolnych toaletach też są lusterka Kilka pociągnięć tuszem nie sprawi, że opuści się w ocenach.
Zauważyłam że jesteś z Białegostoku-mówisz o 1 liceum? Ja bardzo mile wspominam ten 'zakon', owszem, takie zakazy były, ale to tylko dodawało uroku...bo chyba nie muszę mówić, że nikt się do nich w 100% nie stosował, tak jak nikt ze szkoły nie wyleciał przez makijaż czy pofarbowane włosy, a nawet irokeza! I myslę, że takie właśnie zakazy spowodowały, że w szkole było mniej dziewczyn, które wyglądały, jakby właśnie wyszły z dyskoteki, a na korytarzach nie sypał się brokat - jak to się mówi o innym białostockim liceum, choć nie mam pojęcia, czy zasadnie
przepraszam za offtop!
tralalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 23:08   #84
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Hahaha, to ja się zaczęłam malować pół roku temu, a jestem rocznik '93 I nie zauważyłam nigdy jakiejkolwiek izolacji ze strony rówieśników, ani później- braku powodzenia Właściwie to dzięki Wizażowi wkręciłam się w malowanie, czego skutkiem jest obecna kolekcja kosmetyków Essence i Catrice, składanie kasy na róż z Bourjois i poszukiwanie idealnego podkładu i dotarcie do BB kremów. Jak tak dalej pójdzie, to pójdę z torbami

Autorko, radziłabym też wprowadzić córkę w tajniku porządnie zrobionego manicure zawsze w gimnazjum(w liceum zresztą też ) zazdrościłam koleżankom równo obciętych paznokci i równo pomalowanego lakieru

Jeśli Twoja córka w przyszłości chciałaby zacząć używać podkładu- pomóż dobrać jej odpowiedni odcień Uniknie efektu pomarańczy, posiadanego przez 90% malujących się gimnazjalistek
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 23:26   #85
olasia99
Zakorzenienie
 
Avatar olasia99
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Reszty nie trzeba, dalej sama trafię
Wiadomości: 26 139
Send a message via Skype™ to olasia99
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez tralalinka Pokaż wiadomość
Mówis
Zauważyłam że jesteś z Białegostoku-mówisz o 1 liceum? Ja bardzo mile wspominam ten 'zakon', owszem, takie zakazy były, ale to tylko dodawało uroku...bo chyba nie muszę mówić, że nikt się do nich w 100% nie stosował, tak jak nikt ze szkoły nie wyleciał przez makijaż czy pofarbowane włosy, a nawet irokeza! I myslę, że takie właśnie zakazy spowodowały, że w szkole było mniej dziewczyn, które wyglądały, jakby właśnie wyszły z dyskoteki, a na korytarzach nie sypał się brokat - jak to się mówi o innym białostockim liceum, choć nie mam pojęcia, czy zasadnie
przepraszam za offtop!
Nie mówię o tym akurat, choć i o 1lo słyszałam to samo
Też przepraszam za offtop
__________________
olasia99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 23:56   #86
201703160948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

No to i ja się wypowiem

Mam lat 19, także w gimnazjum byłam nie tak dawno znowu. Przeżyłam je bez makijażu i cudów na głowie Rodzice, jak i szkoła pozwalali tylko na błyszczyki, za to jestem im wdzięczna. Nie mogę patrzeć na 14-15-letnie dziewczynki z farbowanymi na czarno włosami, czarnymi krechami wokół oczu i grubą warstwą tapety. Nie wygląda to estetycznie i mało ma wspólnego z podkreślaniem urody.
Jedynym szaleństwem "w moich czasach" było malowanie paznokci na czarno
Po co kombinować z urodą, a później żałować, że się ufarbowało włosy i dłuugo starać się o powrót do naturalnego koloru?

Moim zdaniem młodziutka dziewczynka mowinna ograniczyć się do pielęgnacji cery i jakiejś pomadki czy błyszczyka - przecież w tym wieku dziecięca buźka ma tyle uroku, że nie trzeba na siłę jej "udoskonalać"
201703160948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-27, 01:13   #87
Muszka Owocowka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 477
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Hmmm ja jestem rocznik 88 więc mam 24 latka i za moich czasów w wieku 13 lat dziewczyny miały już tusze do rzęs i błyszczyki, a malowanie paznokci to była norma. Niestety z tymi paznokciami było tak, że w szkole kazali nam je zmywać (nie wiem po co i co jest wyzywającego w pomalowanych paznokciach, nawet jak były bezbarwnym lakierem pomalowane...) Ja miałam odzywkę właśnie w postaci bezbarwnego lakieru i strasznie mnie to denerwowało...
W wieku 13 lat miałam już puder transparentny i korektor do twarzy ze względu na problemy z cerą i kremy po których świeciła mi się twarz.
Właśnie gdy byłam w gimnazjum kupiłam sobie pierwsze cienie do oczu ale były one delikatne i nie do szkoły. A tuszem to normalnie się malowałam codziennie
W liceum dopiero doszedł podkład i kredka do oczu, mocne cienie - ale oczywiście nie malowałam się tak do szkoły, chociaż u nas w liceum nie zwracali już na to uwagi.
Muszka Owocowka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 12:41   #88
pierniczek_
Rozeznanie
 
Avatar pierniczek_
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 911
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez poziomkaa_ Pokaż wiadomość
Moim zdaniem młodziutka dziewczynka mowinna ograniczyć się do pielęgnacji cery i jakiejś pomadki czy błyszczyka - przecież w tym wieku dziecięca buźka ma tyle uroku, że nie trzeba na siłę jej "udoskonalać"
Nie każda
pierniczek_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 15:02   #89
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Jak ja byłam w gimnazjum to malaowąły się już wszystkie dziewczyny (delikatnie), a jak w liceum to już w ogóle szaleństwo było.

Ja osobiście nigdy makeupu nie robiłam- do tej pory tego nie robię, pomimo mojego 'dinozaurzego wieku' 23 lat :P

I pamiętam jak w gimanzjum zawsze mnie nauczycielki wysylały bym sobie zmyła makijaż i nie docierało do nich, że pomimo bycia blondynką mam po prostu b. ciemną oprawę oczu i zawsze mi się dostawało, że sie nie stosuję do regulaminu :P
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 15:41   #90
katepew
Rozeznanie
 
Avatar katepew
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 969
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Jam też rocznik 89
Według mnie dla 13 starczy póki co dobra pielęgnacja i tak jak dziewczyny radzą pomadka i tusz pielęgnacyjny...
Jak czytam ten wątek to aż mi się przypominają moje szczenięce lata
Ja tak ogólnie zaczęłam się malować na studiach a tak konkretnie na pierwszym roku, a teraz mój makijaż jest bardzo oszczędny i raczej stawiam na dobrą pielęgnacje na co zresztą zawsze zwracałam uwagę... Ale żeby nie było że ze mnie jakieś dziwne dziewczę było to swój pierwszy podkład użyłam w 3 kl gimnazjum tylko z powodu mojej strasznej wówczas cery (czyt. trądzikowa z bliznami), no ale się zraziłam i tak moja miłość do kolorówki zamieniła się w nienawiść. Nawet całe liceum się nie malowałam, z wyjątkami kiedy moja cera była poharatana to używałam w tedy lekkich kremów tonujących i pudru do zmatowienia cery, pomadka ochronna no i tyle...
W sumie cieszę się że z tego okresu to nie używałam kolorówki, bo patrząc w tedy jak moja siora się malowała to musiała wcześniej wstać a ja to znowu wolałam dłużej sobie posapać
A co do uwag nauczycieli, nie zapomnę chyba do końca życia jak moja nauczycielka od matematyki wywołując koleżankę z klasy, która delikatnie mówiąc miała za dużo podkładu i do tego w pomarańczowym kolorze powiedziała jej że wygląda jak chora na żółtaczkę
druga bardzo inteligentna uwagę ze strony nauczycielki to pamiętam w liceum kiedy jakaś dziewczyna miała chyba z kilo tapety nałożonej i wyszła z sali a ta faceta na całą klasę że tapeciara
A o te krycie się przed rodzicami z malowaniem to pamietam w ginazjum ile razy sieweszło do łazienki to stał zawsze tam tabun dziewczyn przed lustrem żeby sobie wykonać makeup full wypas
__________________
Taa bo uwierzę, że państwo nam nie przeszkadza, a spokojna przyszłość nas czeka
http://demotywatory.pl/3671712/Czasem-mam-wrazenie

http://www.youtube.com/watch?v=QUQsqBqxoR4 jest moc siedzi i nie chce wyjść
katepew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-05 10:06:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:47.