Czy Polki są bardziej zadbane niż reszta świata? ;)

[JossStone]

Widzę, ze dyskusja zeszła trochę na temat : jak opalona, to spalona i nie dba o siebie... Ja i moja siostra mamy bardzo ciemną karnację, nie jesteśmy mulatkami, ale na pewno jesteśmy ciemniejsze niż większość ludzi. Moja siostra nawet zimą ma lekko brązowy odcień skóry i wygląda ona ładnie... za to ja zimą mam bardzo bladą, żółtą cerę, wyglądam jakbym była poważnie chora na jakąś dziwną chorobę :P
Dlatego dla mnie bycie zadbanym to też bycie opalonym. Używam kremy z filtrami, ale nie 50, a raczej 20, tak aby móc się opalić e bezpieczny sposób. Nie chodzę na solarium, nie leżę plackiem na plaży, a mimo to jestem zawsze mocno opalona. Gdybym była bardzo jasna i opalała się na kolor buraka, to bym tego nie robiła, ale dla mnie opalenizna = zdrowy wygląd.
Czy jestem zadbana? Myślę, że tak, ogólnie dbam o moją cerę, moje włosy, zęby itp. a czy wg mnie ogólnie Polski są zadbane? Zazwyczaj tak, dopóki są młode, a potem wiele kobiet niestety nie dba już o siebie.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Carmela_

Akurat tego się spodziewałam,bo rozumu Ci nigdy nie brakowało,o ile mogę to powiedzieć na podstawie forum.

Ja nigdy nie mówię ludziom żeby się opalali,może to z tego powodu że nie lubię jak ktoś jest ciemniejszy ode mnie Tak wiem,tanoreksja,ale staram się trzymać ją na wodzy.

Zresztą znam osoby których sobie nie wyobrażam w opalonej wersji.

Może za dziecko miałaś więcej cierpliwości do opalania?I może dlatego byłaś mahoniowa,bo biegałaś po dworze cały dzień

Chyba po prostu utracilam zdolnosc opalania . Kilka lat temu probowalam sie opalic w cieplym kraju. Nic z tego nie wyszlo .

Napisane przez JossStone

Gdybym była bardzo jasna i opalała się na kolor buraka, to bym tego nie robiła, ale dla mnie opalenizna = zdrowy wygląd.

Skoro opalenizne utozsamiasz ze zdrowym wygladem, ergo bladosc jest dla Ciebie rownoznacza z niezdrowym wygladem, czyli choroba. Niezle poglady.

[Lulla12]

Napisane przez JossStone

Widzę, ze dyskusja zeszła trochę na temat : jak opalona, to spalona i nie dba o siebie... Ja i moja siostra mamy bardzo ciemną karnację, nie jesteśmy mulatkami, ale na pewno jesteśmy ciemniejsze niż większość ludzi. Moja siostra nawet zimą ma lekko brązowy odcień skóry i wygląda ona ładnie... za to ja zimą mam bardzo bladą, żółtą cerę, wyglądam jakbym była poważnie chora na jakąś dziwną chorobę :P
Dlatego dla mnie bycie zadbanym to też bycie opalonym. Używam kremy z filtrami, ale nie 50, a raczej 20, tak aby móc się opalić e bezpieczny sposób. Nie chodzę na solarium, nie leżę plackiem na plaży, a mimo to jestem zawsze mocno opalona. Gdybym była bardzo jasna i opalała się na kolor buraka, to bym tego nie robiła, ale dla mnie opalenizna = zdrowy wygląd.
Czy jestem zadbana? Myślę, że tak, ogólnie dbam o moją cerę, moje włosy, zęby itp. a czy wg mnie ogólnie Polski są zadbane? Zazwyczaj tak, dopóki są młode, a potem wiele kobiet niestety nie dba już o siebie.

Bycie opalonym nie świadczy o byciu zadbanym. Ale głupota.
Ja nie mogę się opalać, mojej skórze słońce nie służy, pozatym jak bym wyglądała opalona?
Mam jasne oczy, jasną oprawę, jasne brwii, jasne rzęsy, włosy naturalny średni blond. Nie wyobrażam sobie tego
Kiedyś jasna karnacja świadczyła o błękitnej krwii i tego się trzymam
Dużo osób widze o ciemnej karnacji, jak i opalonych; nie sprawiają ani trochę wrażenia bardziej zadbanych.
Już nie mówiąc o tym, że niektórym po prostu opalenizna nie pasuje.

[ever-dream]

Ja mam ciemną karnację, urodę w typie włoszki i niestety przez większość roku jestem po prostu ciemna jak cyganka Co akurat mi nie odpowiada, bo baaaardzo zazdroszczę kobietom jasnej, porcelanowej karnacji. Moje marzenie

Kiedyś nawet usłyszałam od jednej osoby, że przesadzam z solarium i mogłabym trochę odpuścić. Szkoda, że nigdy w solarium nie byłam.

Fajnie się w takim razie dowiedzieć, że jest się niezadbanym i ma się spaloną skórę.

[patiasym]

Napisane przez ever-dream

Ja mam ciemną karnację, urodę w typie włoszki i niestety przez większość roku jestem po prostu ciemna jak cyganka Co akurat mi nie odpowiada, bo baaaardzo zazdroszczę kobietom jasnej, porcelanowej karnacji. Moje marzenie

Kiedyś nawet usłyszałam od jednej osoby, że przesadzam z solarium i mogłabym trochę odpuścić. Szkoda, że nigdy w solarium nie byłam.

Fajnie się w takim razie dowiedzieć, że jest się niezadbanym i ma się spaloną skórę.

Mam tak samo - ciemna karnacja, uroda.. powiedzmy że w typie Żydówki (ach te geny ), no i słońce przypieka mnie momentalnie na mahoń. Z tym, że w przeciwieństwie do Ciebie jasnej karnacji nikomu nie zazdroszczę - dobrze mi z tym jak wyglądam

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez ever-dream

Fajnie się w takim razie dowiedzieć, że jest się niezadbanym i ma się spaloną skórę.

High five . Ja na tym watku dowiedzialam sie, ze na chora wygladam .

[JossStone]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41899984]


Skoro opalenizne utozsamiasz ze zdrowym wygladem, ergo bladosc jest dla Ciebie rownoznacza z niezdrowym wygladem, czyli choroba. Niezle poglady.[/QUOTE]

Napisane przez Lulla12

Bycie opalonym nie świadczy o byciu zadbanym. Ale głupota.
Ja nie mogę się opalać, mojej skórze słońce nie służy, pozatym jak bym wyglądała opalona?
Mam jasne oczy, jasną oprawę, jasne brwii, jasne rzęsy, włosy naturalny średni blond. Nie wyobrażam sobie tego
Kiedyś jasna karnacja świadczyła o błękitnej krwii i tego się trzymam
Dużo osób widze o ciemnej karnacji, jak i opalonych; nie sprawiają ani trochę wrażenia bardziej zadbanych.
Już nie mówiąc o tym, że niektórym po prostu opalenizna nie pasuje.

Ale się oburzyłyście :P ale źle zrozumiałyście. Twierdzę tylko, zę każdemu pasuje coś innego. Mi nie pasuje brak opalenizny (a wcześniej pojawiały się wypowiedzi, że opalanie się i solarium to nie dbanie o siebie - trzeba unikać słońca i nakładać filtr 50 na twarz), dlatego DLA MNIE opalenizna to oznaka mojego zadbania o siebie. Jeżeli ktoś ma inny odcień skóry i bez opalenizny mu dobrze to też jest zadbany.

[joanna187]

No od gimnazjum się to zaczyna, potem aż do 67 lat

[201604250941]

przykra prawda kluje w oczy jak się mieszka przy Bałtyku...
faceci w zaawansowanej ciąży, kobiety z ciałem luźnym jak flaki
we Włoszech z bólem przyznaje, że tak nie było, każdy pokazywał klatę albo sylikony topless
zadbani to my jesteśmy w ubraniach, bez jest kiepsko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[somethinggood]

Napisane przez ever-dream

Ja mam ciemną karnację, urodę w typie włoszki i niestety przez większość roku jestem po prostu ciemna jak cyganka Co akurat mi nie odpowiada, bo baaaardzo zazdroszczę kobietom jasnej, porcelanowej karnacji. Moje marzenie

Kiedyś nawet usłyszałam od jednej osoby, że przesadzam z solarium i mogłabym trochę odpuścić. Szkoda, że nigdy w solarium nie byłam.

Fajnie się w takim razie dowiedzieć, że jest się niezadbanym i ma się spaloną skórę.

To Ci zazdroszcze , ja musze sie poopalac , zeby miec ladna opalenizne . A to staram sie ograniczyc ,, bo boje sie zmarszczek :P

Co do dyskusji sobie najbardziej podobam sie w wersji opalonej , jak wroce z wakacji . Moje cialo lepiej wyglada , mam wrazenie ze jestem szczuplejsza
. Pewie gdybym miala je bardziej wysportowane i ladniejsze nie robiloby mi to duzej roznicy , ale smigam na silownie . Wiec jak juz bedzie mniej rzeczy do marudzenia pewnie i chec bycia opalonym zmniejszy sie

Napisane przez candycotton

przykra prawda kluje w oczy jak się mieszka przy Bałtyku...
faceci w zaawansowanej ciąży, kobiety z ciałem luźnym jak flaki
we Włoszech z bólem przyznaje, że tak nie było, każdy pokazywał klatę albo sylikony topless
zadbani to my jesteśmy w ubraniach, bez jest kiepsko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Prawda , na zagranicznych plazach jest na czym oko zawiesic ,, bylam pare tygodniu temu w Miedzywodziu i o zgrozo ! Pewnie bylo sporo niemcow,moze zanizaja srednia , ale zgrabne , zadbane ciala na palcach jednej reki . W zeszlym roku w Hiszpanii czulam sie jak foka , w nas czulam sie jak gwiazda filmowa .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604250941]

Napisane przez somethinggood

Prawda , na zagranicznych plazach jest na czym oko zawiesic ,, bylam pare tygodniu temu w Miedzywodziu i o zgrozo ! Pewnie bylo sporo niemcow,moze zanizaja srednia , ale zgrabne , zadbane ciala na palcach jednej reki . W zeszlym roku w Hiszpanii czulam sie jak foka , w nas czulam sie jak gwiazda filmowa .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tez jeżdzę do Międzywodzia, moje ulubione miejsce. Akurat to nie są Niemcy tylko Ślązacy w większości (słychać jak mówią), czyli nadal nasi. Strasznie to wygląda, do sflaczałych kobiet powiedzmy, że jestem przyzwyczajona, ale faceci z twardym brzuchem jak w 6-7 miesiącu ciąży to trochę taki surrealizm dla mnie, jakby piłkę połknęli. To bardzo wygląda jak wieloryby w morzu i jest przykre.

[Sadek]

Czy Polki są bardziej zadbane? Chyba nie, w większości krajów są kobiety bardziej i mniej zadbane, podobnie w Polsce. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że wyjątkowo duża ilość bardzo młodych dziewczyn ( tak ok. 20 lat) wygląda bardzo atrakcyjnie. W przypadku starszych kobiet chyba już nie jest tak kolorowo i "wygrywają" kobiety z innych rejonów UE.

[somethinggood]

Napisane przez candycotton

Tez jeżdzę do Międzywodzia, moje ulubione miejsce. Akurat to nie są Niemcy tylko Ślązacy w większości (słychać jak mówią), czyli nadal nasi. Strasznie to wygląda, do sflaczałych kobiet powiedzmy, że jestem przyzwyczajona, ale faceci z twardym brzuchem jak w 6-7 miesiącu ciąży to trochę taki surrealizm dla mnie, jakby piłkę połknęli. To bardzo wygląda jak wieloryby w morzu i jest przykre.

Pilke do gimnastyki albo jakas lekarska , bo te brzuchy sa gigantyczne ! Tez uwielbiam Miedzywodzie , jestem zdziwiona , ze tam jezdzisz . Mimo sporej ilosci turystow nie jest to dosc znane miejsce wypadowe Bylam tam kiedys na "wiejskiej potupaji" na plazy w namiocie , hity sprzed 10 lat Teraz widzialam juz nawet dwa namioty .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604250941]

Napisane przez somethinggood

Pilke do gimnastyki albo jakas lekarska , bo te brzuchy sa gigantyczne ! Tez uwielbiam Miedzywodzie , jestem zdziwiona , ze tam jezdzisz . Mimo sporej ilosci turystow nie jest to dosc znane miejsce wypadowe Bylam tam kiedys na "wiejskiej potupaji" na plazy w namiocie , hity sprzed 10 lat Teraz widzialam juz nawet dwa namioty .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jestem ze Szczecina wiec znam te miejscowosci dosc dobrze, zdaje sobie sprawe, ze wypad nad morze to czysta strategia wojenna dlatego trzeba dobrze miejsce wybrac. Stad zwykle Miedzywodzie, lubie jego klimat, mozna dobrze zjesc, plaza jest fajna, a nie ma takiego chaosu jak w Miedzyzdrojach (i mozna ominac autostrade oszczedzajac 3h). Poza tym tez rodzina lubi do Wiselki bo tam czesto jest pusta plaza, tylko nawet frytek sie nie dostanie, dlatego ja to srednio lubie.

Do tego te skarpety w sandalach ciagle i to na plaze...
Jakos o ile w miescie ludzie sie lubia wypacykowac to nad morzem wygladaja jak z trudnych spraw, nieogoleni, ubrani w łachmany, odrosty na 10 cm, spieczeni na raka, i przede wszystkim gruuuubi.

[201604131205]

Moim zdaniem nie są wybitnie zadbane, często są za to "zrobione" albo "odpicowane". Dostałam kiedyś opieprz w innym wątku przy stwierdzeniu właśnie że młode dziewczyny w Polsce nie dbają o siebie, jedzą byle co i nie ćwiczą i widać to po ich ciałach i cały czas tak uważam. Nawet te szczupłe mają flakowate ramiona i uda i miękkie odstające brzuszki co jest zapowiedzią wyglądu w wieku średnim. W młodości to tak źle nie wygląda, zwłaszcza gdy dojdzie opalenizna, ciuszki, fryzura , makijaż, ale z upływem wieku coraz bardziej bije po oczach, że nie dbają o stan swojego ciała i kondycję. A nasze pokolenie kobiet będzie żyło ok 70-80 lat, więc trochę lipa wyglądać ładnie przez dekadę dorosłego życia, a przez 40-50 lat obnosić się ze zniszczonym, zaniedbanym ciałem.

I to chyba nie jest tak, że panie w wieku 40-60 lat poświęcają mniej czasu na siebie- widać że np do fryzjera chodzą, włosy farbują i regularnie ścianają (bo panuje moda na krótkie fryzury odsłaniające kark), makijaż jest z reguły stosowny i dyskretny, nie chodzą też w szmatach i workach po kartoflach. Tylko w ich wieku już tych dekad zaniedbań nie da się ukryć. Jest ciało nie ćwiczone od czasów szkoły i skóra zniszczona słońcem. Lata beznadziejnego odżywiania też są oczywiste. Ale jak ktoś nie prowadził zdrowego trybu życia za młodu, to ciężko, żeby to się zmieniło po 50-tce.
Właściwie to to dotyczy obu płci.

To takie podejście: dbam o to by wyglądać jak najlepiej teraz, dziś (pazurki, fatałaszki, makijaż) , a to co będzie za dekadę mnie nie obchodzi (czyli nie przejmuję się zdrowym trybem życia i ochroną skóry przed wolnymi rodnikami i UV bo efekty i tak nie są widoczne natychmiast).

[201604250941]

Figury idealnej nie mam, ale przynajmniej próbuję. Sumienie mam czyste, siłownia, jem latem to co sama wyhoduję na działce. Widocznie taką mam budowę. Ale widzę w swoim fitness clubie stado pań, które nazywam wielorybami. Są bardzo otyłe i chodzą tylko na basen (5m x 2m). Popluskają się trochę i myślą, że są takie sportowe i zdrowo żyją. Rok później nadal jestem w tym samym klubie i widzę te same twarze, nadal ten basen, zmian brak.
Bardzo się staram namówić swoją rodzinę do sportu, bo po kolei już idą choroby cywilizacyjne, cukrzyca, woreczek, wątroba, stawy. Nie chcę tego dla siebie za 10 lat.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez candycotton

przykra prawda kluje w oczy jak się mieszka przy Bałtyku...
faceci w zaawansowanej ciąży, kobiety z ciałem luźnym jak flaki
we Włoszech z bólem przyznaje, że tak nie było, każdy pokazywał klatę albo sylikony topless
zadbani to my jesteśmy w ubraniach, bez jest kiepsko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Rozumiem, ze jestes po kilku ciązach i masz 40 lat i idealne cialko ? Jesli tak, to podziwiam, serio.

[201604250941]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Rozumiem, ze jestes po kilku ciązach i masz 40 lat i idealne cialko ? Jesli tak, to podziwiam, serio.

Nie, ale mam taki zamiar. Czasy się zmieniły, narzucono już jakieś limity ile można przytyć w ciąży, juz nie można 'żreć co chcę', są zabiegi, kosmetyki. Do tego zwykle kobiety chudną zaraz po ciąży, dopiero później tyją. Ile lat można się usprawiedliwiać ciążą, bo ja często słyszę, że ktoś 20 lat temu urodził więc teraz jest gruby. Poza tym ciąża to usprawiedliwienie kobiet, facet się tak tłumaczyć nie może.

Chodzi poza tym w tym wątku o porównanie do innych krajów i z tego co widziałam to na plaży wypadamy bardzo źle.

[_ema_]

Napisane przez candycotton

Chodzi poza tym w tym wątku o porównanie do innych krajów i z tego co widziałam to na plaży wypadamy bardzo źle.

A może to kwestia tego, że Polacy nie są ograniczeni przez trendy i po prostu pani z obwisłymi pośladkami ma gdzieś jak wygląda, bo plaża to nie wybieg Natomiast w innych krajach bardzo możliwe, że nad wodą są same sexi ciałka, bo inne nie są odkrywane i okazywane z powodu wstydu i ogólnie przyjętych norm. Nie wiem czy to słuszna teoria, bo nie jestem miłośnikiem podróży, ale też średnio chce mi się wierzyć, że tylko Polki w wieku 40stu lat mają problemy z wyglądem. Zwłaszcza jak poogląda się np. Amerykańskie programy typu 'talk show' gdzie nie grają aktorzy, a na widowni siedzą przeciętni ludzie. Cięzko tam o Pamelę, dużo ciężej niż w Polsce.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez candycotton

Nie, ale mam taki zamiar. Czasy się zmieniły, narzucono już jakieś limity ile można przytyć w ciąży, juz nie można 'żreć co chcę', są zabiegi, kosmetyki. Do tego zwykle kobiety chudną zaraz po ciąży, dopiero później tyją. Ile lat można się usprawiedliwiać ciążą, bo ja często słyszę, że ktoś 20 lat temu urodził więc teraz jest gruby. Poza tym ciąża to usprawiedliwienie kobiet, facet się tak tłumaczyć nie może.

Chodzi poza tym w tym wątku o porównanie do innych krajów i z tego co widziałam to na plaży wypadamy bardzo źle.

No przestań smieszne, co mowisz, w ciazy hormony skacza, wszystko sie w organizmie przestawia, mozesz jesc ile ptaszek i tyc, moze sie woda zatrzymac w organizmie i bedziesz wyglądac jak balon Serio nie sztuka do 30 utrzymac idealne ciało nie rodząc dzieci, potem to jest wyzwanie albo chirurgia plastyczna ( ja tam nie jestem przeciw). Myslę, ze te fajne starsze ciała, które widziałas nie bały sie skalpela chirurga, ot cała filozofia.

[Chatul]

Napisane przez _ema_

Natomiast w innych krajach bardzo możliwe, że nad wodą są same sexi ciałka, bo inne nie są odkrywane i okazywane z powodu wstydu i ogólnie przyjętych norm.

Pomyślałam o tym samym, gdy przeczytałam opis „każdy pokazywał klatę albo sylikony topless”.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez _ema_

A może to kwestia tego, że Polacy nie są ograniczeni przez trendy i po prostu pani z obwisłymi pośladkami ma gdzieś jak wygląda, bo plaża to nie wybieg Natomiast w innych krajach bardzo możliwe, że nad wodą są same sexi ciałka, bo inne nie są odkrywane i okazywane z powodu wstydu i ogólnie przyjętych norm. Nie wiem czy to słuszna teoria, bo nie jestem miłośnikiem podróży, ale też średnio chce mi się wierzyć, że tylko Polki w wieku 40stu lat mają problemy z wyglądem. Zwłaszcza jak poogląda się np. Amerykańskie programy typu 'talk show' gdzie nie grają aktorzy, a na widowni siedzą przeciętni ludzie. Cięzko tam o Pamelę, dużo ciężej niż w Polsce.

Sporo podrózowałam, jakos tych sexi ciał nie widziałam, no chyba ze mlode, faktycznie ladne dziewczeta, ale to sie zdarza wszedzie u nas chyba czesciej jednak. Z moich obserwacji wynika własnie, ze u nas bardziej sie ludzie przejmuja, czy wypada, gdzie indziej leją na to.

[kennedy]

Wiadomo ze klimat tez gra w tym duza role.

Polska to nie Brazylia gdzie caly rok sie w szortach chodzi i na plazy mozna opalac

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

No przestań smieszne, co mowisz, w ciazy hormony skacza, wszystko sie w organizmie przestawia, mozesz jesc ile ptaszek i tyc, moze sie woda zatrzymac w organizmie i bedziesz wyglądac jak balon Serio nie sztuka do 30 utrzymac idealne ciało nie rodząc dzieci, potem to jest wyzwanie albo chirurgia plastyczna ( ja tam nie jestem przeciw). Myslę, ze te fajne starsze ciała, które widziałas nie bały sie skalpela chirurga, ot cała filozofia.

A Ty jak o siebie dbasz? Dieta? Cwiczenia? Jesli masz chwile to skrobnij, prosze, jakis post . Jestes po 30-tce i gdzies chyba mi mignelo pare lat temu Twe zdjecie.

Ja, choc przed trzydziestka, to jestem po paru miesiacach intensywnego leczenia. Przytylam troche kilogramow . Rozstepow zadnych nie mam, bo moja skora chyba nie ma do nich tendencji . Zrzucic wage jednak mi ciezko, tym bardziej, ze wciaz biore leki.

[201604250941]

Od kiedy zdrowa waga i styl życia to ograniczenie przez trendy? Juz bez przesady. Jak by tego nie nazywać, nie świadczy to o byciu zadbanym.
Do tego takie osoby powinny stanowić pewien % całości, a nie całość. Nad Bałtykiem jak jeden na 10 przejdzie plażą i jako tako wygląda to jest święto, nad morzem śródziemnym tak nie jest. I nie uważam, żeby to źle świadczyło o nich.
Łatwo się wypacykować kosmetykami ale na tym zadbanie się nie kończy.

[_ema_]

Napisane przez candycotton

Od kiedy zdrowa waga i styl życia to ograniczenie przez trendy? Juz bez przesady. Jak by tego nie nazywać, nie świadczy to o byciu zadbanym.
Do tego takie osoby powinny stanowić pewien % całości, a nie całość. Nad Bałtykiem jak jeden na 10 przejdzie plażą i jako tako wygląda to jest święto, nad morzem śródziemnym tak nie jest. I nie uważam, żeby to źle świadczyło o nich.
Łatwo się wypacykować kosmetykami ale na tym zadbanie się nie kończy.

Ale zrozum przekaz - nie chodzi o to, że nad morzem śródziemnym ludzie bardziej o siebie dbają, tylko o to, że Ci co nie dbaja (a jest ich zapewne tyle samo co wszędzie) po prostu ciał nie prezentują.

[vladia]

a ja co do tego Morza Śródziemnego nie jestem przekonana... w zasadzie od 10 lat odwiedzam włoskie plaże i nawet poprawia mi to samopoczucie. Ludzie w każdym wieku, figury przeróżne. Wysportowani i szczupli są głównie nastolatkowie (i to młodsi), bo biegają/grają w piłkę/wygłupiają się. Potem widocznie zwiotczenie skóry, a po 40 kobiet zgrabnych w zasadzie wcale, mężczyźni nieliczni. I pod pojęciem "zgrabny" pomijam kwestię anatomii jako takiej. Włosy zafarbowane, schodząc z plaży tona biżuterii i perfum, skóra w odcieniach od buraczkowej do słonecznego Murzyna. Ale właśnie nikt się nie przejmuje, od 12 głównym tematem jest obiad, a od 17 kolacja. Pozytywnie wyróżniają się na ogół rzeczywiście mniej południowy turyści. Choć nie ukrywam, Hiszpanie prezentują się znacznie lepiej. Ale to takie moje drobne spostrzeżenia co do północy Włoch. I tak, większość Polek i Rosjanek zwraca na siebie uwagę. Pozytywnie dopóki nie wpadają w manierę ja-wielka-włoska-pani, bo wtedy mamy typowe nieudolne farbowania ze spieczoną skórą i zupełnie nieadekwatne ubrania, siągające do czasów fajnej figury.

[szprotka_]

Napisane przez candycotton

przykra prawda kluje w oczy jak się mieszka przy Bałtyku...
faceci w zaawansowanej ciąży, kobiety z ciałem luźnym jak flaki
we Włoszech z bólem przyznaje, że tak nie było, każdy pokazywał klatę albo sylikony topless
zadbani to my jesteśmy w ubraniach, bez jest kiepsko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gdzie są ci sami piękni ludzie we Włoszech? zwiedziłam całą północną część Włoch i takich dziwów nie uświadczyłam. na plażach, w miastach i wsiach byli różni ludzie. szczupli, grubi, wysportowani i niewysportowani, tak jak u nas. nie wiem, powybijali wszystkich odstających od kanonu w przeciągu dwóch lat czy jak?

[201604250941]

Napisane przez szprotka_

gdzie są ci sami piękni ludzie we Włoszech? zwiedziłam całą północną część Włoch i takich dziwów nie uświadczyłam. na plażach, w miastach i wsiach byli różni ludzie. szczupli, grubi, wysportowani i niewysportowani, tak jak u nas. nie wiem, powybijali wszystkich odstających od kanonu w przeciągu dwóch lat czy jak?

Ja zwiedzam południe, na którym zwykle jest pełno turystów jachtowych z północy. Wpadnij czasem na Sardynie czy Sycylie.

O to chodzi, że u nas na plaży właśnie już nie ma po trochu wszystkiego, jest 90% przewaga ludzi, którzy połknęli piłkę (tak, w końcu zaczęłam liczyć i prowadzić statystykę bo już niedowierzałam). To trochę za dużo.

[somethinggood]

Napisane przez vladia

a ja co do tego Morza Śródziemnego nie jestem przekonana... w zasadzie od 10 lat odwiedzam włoskie plaże i nawet poprawia mi to samopoczucie. Ludzie w każdym wieku, figury przeróżne. Wysportowani i szczupli są głównie nastolatkowie (i to młodsi), bo biegają/grają w piłkę/wygłupiają się. Potem widocznie zwiotczenie skóry, a po 40 kobiet zgrabnych w zasadzie wcale, mężczyźni nieliczni. I pod pojęciem "zgrabny" pomijam kwestię anatomii jako takiej. Włosy zafarbowane, schodząc z plaży tona biżuterii i perfum, skóra w odcieniach od buraczkowej do słonecznego Murzyna. Ale właśnie nikt się nie przejmuje, od 12 głównym tematem jest obiad, a od 17 kolacja. Pozytywnie wyróżniają się na ogół rzeczywiście mniej południowy turyści. Choć nie ukrywam, Hiszpanie prezentują się znacznie lepiej. Ale to takie moje drobne spostrzeżenia co do północy Włoch. I tak, większość Polek i Rosjanek zwraca na siebie uwagę. Pozytywnie dopóki nie wpadają w manierę ja-wielka-włoska-pani, bo wtedy mamy typowe nieudolne farbowania ze spieczoną skórą i zupełnie nieadekwatne ubrania, siągające do czasów fajnej figury.

Twoje obserwacje odbiegaja od statystyk , poniewaz Wlosi sa jednymi ze szczuplejszych w UE, Hiszpania wypada od nich znacznie gorzej http://www.dw.de/epidemia-oty%C5%82o...ngu/a-16822974 . Polacy nie wypadaja zle na tle innych narodow , tyle ze wszyscy alarmuja , ze u nas jest tendencja przeskakiwania coraz wyzej w rankingu . Wiele krajow powoli chudnie, my niestety tyjemy . Nasza narodowa kuchnia jest tak ciezka , ze i tak musimy miec swietny metabolizm skoro jestesmy w polowie tego niechlubnego rankingu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Apropo operacji plastycznych , slyszalam ze wielu krajach ta bardzo popularne 18tkowe prezenty , Korea Pld , Brazylia , Wenezuela . Kolezanka z Brazylii opowiadal , ze polowa kolezanek ma zrobione posladki czy piersi U nas tez sie dowiedzialam o kilku kolezankach ,ale je akurat rozumiem, bo jedna miala krzywe uszy a druga okropny nos . Tyle , ze u nas to wielka tajemnica te operacje i obie zrobily sobie operacje po liceum kiedy przenosily sie do innego miasta na studia .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.