|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2016-10-30, 08:19 | #4741 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
To MAC stosuje takie nazewnictwo podkładów - NW/NC czyli neutral warm, neutral cool, co jest mylące, bo NC ma ciepłe podtony a NW - zimne |
|
2016-10-30, 10:28 | #4742 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Ma kolory N1, C1, W1, N2, C2, ..., itd., z czego N - neutral, W - warm, C - cool, a cyferki to im niższa, tym jaśniejszy podkład. Ale nie wszystkie odcienie są dostępne w Polsce, a poza tym to taka trochę samowolka, dokładnie tak jak z tymi fikuśnymi nazwami u innych producentów. |
|
2016-10-30, 12:39 | #4743 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cześć
Natknęłam się na te typy Kibbego i czuję że kryje się tam odpowiedź na pewne pytania, które sobie zadaję (które można podsumować: dlaczego nie ogarniam jak się ubrać żeby dobrze wyglądać ). Nie mogę sobie jednak sama poradzić z klasyfikacją. Co do typu kolorystycznego, obstawiam się na prawdziwe lato, mam bardzo jasne włosy, wyglądam wyraźnie lepiej w chłodnych kolorach, ale mam trochę większy kontrast i blade kolory przygaszają i mój wygląd i samopoczucie. Tu wydaje mi się, że trafiłam, zafarbowałam nawet włosy na srebrno-szary i w tak ryzykownym kolorze wyglądam i czuję się dobrze Za to z typami Kibbego mam problem. Figurę mam baardzo kobiecą, spore piersi, bardzo wyraźne wcięcie w talii, wręcz ponadprzeciętne biodra. Ale twarz już nie aż tak kobiecą, raczej charakterystyczną, wydatny nos... Jestem niska (160), mam drobne dłonie i stopy, naprawdę nieźle mi w krótkich włosach... Z testów wychodzi mi Theatrical romantic Jak się sobie wyobrażam w strojach polecanych dla tego typu chce mi się śmiać... Lubię kobiece ubrania albo takie w typie chłopczycy, czy z pazurem. Nie znoszę typowo eleganckich ani bardzo strojnych. W ubraniach, które lubię wyglądam albo jak archetyp lesbijki, albo przedwczesna babcia (tu jak ubiorę coś bardziej romantycznego albo retro). Coś robię z pewnością nie tak... Ale nie umiem powiedzieć co. Pomożecie?... |
2016-10-30, 13:34 | #4744 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
|
|
2016-10-30, 13:42 | #4745 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
TR to nie tylko strojne koronki, a nawet nie jest ich tam tak bardzo dużo. Mnie się ten styl kojarzy z takim prostszym, ale wciąż kobiecym stylem, który przemyca gdzieś kwiaty, falbany, drapowania, koronki, ale nie jako jedyny motyw ubioru. Ale daleko mi do bycia ekspertem w tej dziedzinie, sama się dopiero zagłębiam w te tematy ---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ---------- Cytat:
|
||
2016-10-30, 14:58 | #4746 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Może źle się wyraziłam, chodziło mi o to że odrobinka kontrastu mi nie szkodzi, nie pasują za to takie mocno zgaszone jasne kolory, stąd czyste/chłodne lato.
Miałam okazję skorzystać z usług kolorystki i ona też powiedziała, że jestem latem. Na pewno jest coś w tym, że lubię styl który mi nie pasuje. Pytanie jak połączyć umiłowanie do wygody i zdecydowany element chłopczycy w charakterze ze stylem TR? |
2016-10-30, 15:20 | #4747 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
TR są wąskie, drobne i ptasie. Edytowane przez earthpace Czas edycji: 2016-10-30 o 15:22 |
|
2016-10-30, 18:29 | #4748 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
O, może też pomożecie mi w odnalezieniu się w klasyfikacji stylów? Czytałam o nich na TiB najwięcej, więc opisami tam i ich pinterestem się głównie kieruję. Oglądam i oglądam, ale dalej to dla mnie czarna magia. W testach mam problem z określeniem niektórych odpowiedzi, wychodzi mi zwykle dramatic, classic, ethereal. Za to jak patrzę na opisy to nie mogę nimi być bo to zwykle osoby wysokie i bardzo wysokie, a jestem kurduplem (159). W ogóle nie wydaje mi się, że mam jakiś dominujący pierwiastek tych typów raczej bym widziała, że jestem nimi 3 "po równo". Co mogę powiedzieć to sylwetkę mam bardzo drobną i długą zwłaszcza ręce(taki slenderman xD) i wydaję się innym wyższa niż w rzeczywistości. Wyglądam na młodszą niż jestem, zwykle wciskają mnie do gimnazjum, mimo to typy Gamine i Ingenue niezbyt mi pasują, gamine zdecydowanie nie, ingenue to takie "ewentualnie może być". Ubrania pasują mi obcisłe, raczej geometryczne, proste, żadnych falbanek, pufiastych rękawów itp. Oversize też nie bardzo. Odpadają duże elementy przy twarzy jak kołnierze albo obszerne w ramionach swetry. Za to ciężka biżuteria jest spoko, zwłaszcza metalowa i takie modne niedawno kamykowe jak w załączniku. Dobrze mi w długich włosach i takich falach jak mają kobiety na średniowiecznych obrazach . Od kilku osób już słyszałam, że wyglądam jak "ta elfka z władcy pierścieni!". Nie mam ostrych rysów twarzy, policzki bym powiedziała, że nawet płaskie ale brodę i szczękę mam dosyć mocno trójkątną. Czym mogę być coś widzę z ethereal i classic, ale to może być tylko moje wrażenie.
|
2016-10-30, 20:40 | #4749 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 19:35 |
2016-10-31, 13:10 | #4750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Ta biżu to taka dramaticowa. Może być, że FG + E, pasowałoby
|
2016-10-31, 13:33 | #4751 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Ten FG coś mi nie do końca pasuje nie mam ani dużych dłoni i stóp, szerokich, muskularnych ramion(wręcz przeciwnie), chłopięcych bioder, ani sylwetki rożka/prostokąta, wyraźnych kości policzkowych i dużych oczu.
Z opisu ubrań za to pasuje większość, ale w FG są wymienione też duże kołnierze, spodnie boyfrendy i męskie, a w tych wyglądam bardzo źle. Pasują plisowane spódnice, koronki, które mają być nieodpowiednie. Są gdzieś jakieś fotki FG + ethereal? W co nie wejdę to są czyste FG. |
2016-10-31, 14:27 | #4752 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
|
|
2016-10-31, 19:04 | #4753 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 19:33 |
2016-11-01, 08:05 | #4754 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Też opcja |
|
2016-11-01, 18:01 | #4755 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cześć dziewczyny! Poniżej zostawiam odpowiedzi na pytania i proszę o pomoc
Jak się opalasz- Bardzo łatwo. Nigdy nie miałam problemu z oparzeniami słonecznymi, skóra od razu przyciemnia się na brązowo. Kolor oczu - ciemnobrązowe Piegi - nie mam. Cera - uważam, że jest jasna, nieco złocista. Latem, kiedy złapię trochę opalenizny wydaje się wręcz żółta Naturalny kolor włosów - mysi blond Kolor ust - róż (ani jasny ani zbyt intensywny) Wyglądam dobrze w kolorach, które nie są intensywne; odpada czerwień, róż, jaskrawe żółcie i zielenie. Zdecydowanie nie dobrze mi jest w pastelowych kolorach. Uwielbiam natomiast brązy, khaki, niebieski, musztardowy, przygaszony granat. 8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Zdecydowanie nie. O wiele lepiej w kolorach kremowych i nienasyconej czerni. 9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Nie. 10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Zgaszone jak najbardziej. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Pasują mi kolory ciepłe. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - Nie. Zostawiam kilka JPG. W naturalnych włosach: http://img24.otofotki.pl/ld800_DSCF9267.JPG.html Po farbowaniu henną orzechowy brąz: http://img24.otofotki.pl/sw515_14639...201_n.jpg.html |
2016-11-05, 09:12 | #4756 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
|
|
2016-11-05, 09:55 | #4757 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Pozagłębiałam się, poczytałam, pomyślałam, i zaczęłam obstawiać Soft Gamine I zaczęło mi się też układać wszystko w jakąś całość, przestałam też czuć taki bunt, że typ który mi wychodzi, stoi w sprzeczności ze wszystkim co mi się podoba i co "czuję" w stylu. Mam taką refleksję, że to niesamowite jak kompleksy potrafią wpływać na postrzeganie własnego wyglądu, i jak to się pogłębia z czasem. Na moim przykładzie - patrząc w lustro jestem przekonana że jestem maksymalnie okrągła, bo mam parę kilo na plusie. Wszystkie linie wydają mi się miękkie. Dopiero obejrzenie zdjęć sprzed paru lat pozwoliło mi na trochę obiektywności. Gdyby nie to, że w odpowiednich ciuchach wyglądam wcale nie grubo, byłabym dla siebie zapewne jeszcze ostrzejsza. Druga refleksja jest taka, że zapewne wiele osób powie o zajmowaniu się takimi rzeczami jak typ sylwetki albo kolorystyczny za "babskie głupstwa", albo fanaberie, ale dla mnie to ma naprawdę terapeutyczny wymiar. I jestem przekonana, że jak już to przetrawię, nauczę się i zrozumiem, poprawi to moją jakość życia, tak jak np. brafitting czy włosomania |
|
2016-11-05, 21:01 | #4758 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cześć dziewczyny,
Tak czytam i czytam... i wiem jeszcze mniej niż wiedziałam. Wchodząc tu miałam problem z określeniem swojego typu kolorystycznego. Teraz mam jeszcze jeden - z typami urody Kibbe'a. Cudownie |
2016-11-06, 00:39 | #4759 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Nie ma za co
|
2016-11-06, 12:27 | #4760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Czy dobrze kojarzę, że paski są charakterystyczne dla stylu Dramatic Classic?
Tego lata kupiłam sobie 2 bluzki w paski z myślą - fajnie, klasycznie, bez pstrokacizny, to wszystkim pasuje. I dochodzę do wniosku, że wyglądam w tych paskach beznadziejnie Kolorystycznie wszystko jest w porządku, ale te paski to porażka u mnie. A co do całej analizy wg Kibbego. Bardziej to traktuję jako zabawę/ciekawostkę, bo z reguły sama wyczuwam, w jakich fasonach mi dobrze, które podkreślają moją urodę, a w których np. ginę. To samo z fakturami czy wzorami materiałów. Prze tyle lat, co żyję, udało mi się wypracować jakiś styl, który mi pasuje, w którym nie jestem przebrana, ale zgrywa się z moją sylwetką i twarzą. I raczej się tego trzymam. Mam tylko zawsze problem przy takim oficjalnym ubraniu, bo klasyczne żakiety, spódnice, sukienki, tzw. biurowe mi zupełnie nie pasują. I mam często problem, jak sie ubrać elegancko, ale żeby nie wyglądać w tym śmiesznie i jak przebrana za sekretarkę Trudniejsza jest dla mnie analiza kolorystyczna. Jest w niej dużo więcej subtelnych szczegółów i nie jest mi tak łatwo określić, w którym odcieniu (spośród tysięcy ) danego koloru jest mi najlepiej. Mogę np. przyjąć, że pasuje mi czerwień, tylko jaka? I tu już mam problem, bo jest kilka, które wydają mi się dobre, a przy odpowiednim makijażu i stylizacji jestem w stanie dobrze nosić też inne odcienie (oczywiście w pewnym zakresie). Dlatego dalej nie wiem, jakim typem kolorystycznym jestem. |
2016-11-06, 13:44 | #4761 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 19:29 |
2016-11-06, 14:31 | #4762 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Mam dokładnie tak samo. Co do pasków w moim przypadku delikatne wąskie granatowe prążki rozłożone w większych odległościach na tle kremowej bieli (prawie jak linie w zeszycie) grają z moją urodą bardzo dobrze. Natomiast bluzka w szerokie i równe czarno-białe pasy - tragedia. Cytat:
Również bardziej wyczuwam własny styl na zasadzie instynktu niż wg wskazówek typów i wiem co jest dla mnie, a co wygląda jak przebranie. Ale myślę, że odnalezienie swojego typu dodatkowo ułatwiłoby mi podejmowanie decyzji i opróżnienie szafy. Zarówno kolorystycznie jak i wg Kibbego jestem rozdarta pomiędzy kilka typów i zawsze gdzieś coś nie pasuje. W dodatku czy to przed lustrem czy na fotografiach - przykładając do siebie różne kolory nie potrafię ocenić w którym mi dobrze/źle, w którym moja cera promienieje a w którym jest przygaszona. Przykład: zawsze uważałam, że źle mi w czerni, przez lata nie miałam w szafie niczego w tym kolorze, zastępowałam go szarościami i grafitami, aż kupiłam czarną prostą bluzkę. Nastąpił wysyp komentarzy: "tak ładnie ci w czerni, dlaczego nigdy nosisz..." Podobnie bywało z innymi kolorami. Zazdroszczę Wam dziewczyny, które znacie swój typ. Nie jest to dla mnie życiowa tragedia, bo - podobnie jak napisała martaakow - traktuję to jak ciekawostkę, jednak taka ściągawka na pewno pomaga uniknąć nietrafionych wyborów, kiedy mamy słabszy dzień a z wystawy mruga na nas piękna sukienka -50%. Myślę, że (przynajmniej w moim przypadku) największy problem z określeniem typu to umiejętność spojrzenia na siebie "z boku"- obiektywnie, tak, żeby nie dopuścić do głosu wewnętrznego krytyka, który zawsze coś od siebie dorzuca, odejmuje i zniekształca obraz samej siebie. Może po kolejnych kilku latach szukania też się w tym odnajdę Edytowane przez Echium Czas edycji: 2016-11-06 o 15:09 |
||
2016-11-06, 14:33 | #4763 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Teraz nauczyłam się nosić chustki, apaszki, swetry, żakiety, kamizelki i koszule. Powoli uczę się, jak te elementy garderoby ze sobą zestawiać. Opornie mi to idzie, ale uczę się, na błędach też. A Ty martaakow jeśli nadal nie znalazłaś się w kolorach to może skorzystałabyś z usług kolorystki? Mnie profesjonalna analiza dała to, że nagle wszystko stało się jasne po latach błądzenia po omacku. Wbrew pozorom nie jest to droga usługa, a te pieniądze są w sumie dobrze zainwestowane, bo przestaje się wydawać je na nietrafione ciuchy i kosmetyki. |
|
2016-11-06, 15:07 | #4764 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Głosna, a gdzie się analizowałaś?
Martaakow, z tymi paskami to ponoć jest tak, że zależy jakie (jak ze wszystkim) takie klasyczne, najczęściej spotykane paski są faktycznie w stylu DC i to bardzo. Są równomierne, ascetyczne, eleganckie itd. Im grubsze paski tym są bardziej w stronę yang, pionowe paski dobrze wyglądają na D, grube paski. Drobniejsze paski idą w stronę yin, ponoć SG powinno być w nich dobrze. Generalnie wszystkie G całkiem radzą sobie z geometrią. https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...63a721cdfe.jpg Zasada taka jak zawsze, im coś mocniejsze, bardziej wyraziste, drapieżne, tym bardziej yang |
2016-11-06, 17:58 | #4765 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Dlatego jestem trochę rozdarta między SSu a SAu Cytat:
Cytat:
Potrzebuję tylko połazić po sklepach i poprzymierzać różne opcje, a ciągle nie miałam kiedy. Tzn miałam kiedy, ale z racji tego, że nie robiłam żadnych ubraniowych zakupów, to i nic nie przymierzałam, bo takie "przyjemności" w galeriach to dla mnie niemal udręka Cytat:
http://25.media.tumblr.com/tumblr_ma...tcso1_1280.jpg https://s03-pl.vinted.net/images/ite...jpg?1437284948 I wyglądam w nich kiepsko. Ale tak sobie teraz pomyślałam - mam taki sweterek, który ma szersze (takie na 2 cm) paski w 3 kolorach - rudopomarańczowy, czarny, kremowy (taka mocno brudna biel). W dodatku góra i dół sweterka odchodzi od wzoru i pozostawia szersze pasy jednego koloru. I w takim zestawieniu mi o wiele lepiej. Mam też sweter w bardzo szerokie pasy (wychodzi ich na całą długość z 5 może) - zgaszone bordo, złamana biel i szarość. I on też jest w porządku. Więc faktycznie dużo zależy od pasów, kolorów i pewnie też materiału. |
||||
2016-11-06, 20:24 | #4766 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
|
2016-11-07, 07:01 | #4767 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
A te dalej brzmią trochę jak FG, bo są kontrastowe zestawienia, dużo kolorów i raczej nieregularne o ile dobrze zrozumiałam |
|
2016-11-07, 09:44 | #4768 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ---------- Cytat:
Akurat Johansson wręcz reklamowała kiedyś jakieś czerwone szminki i wygląda w nich nieźle, o ile komuś nie przeszkadza jej specyficzny uśmiech. To może być raczej kwestia stylu właśnie. No i każdy typ ma jakiś zakres kontrastu, kolor włosów ma znaczenie no i budowa twarzy. I pomarańczowoczerwona i jasnoróżowa szminka należy do palety jasnej wiosny, tyle że u jednej osoby kolorem "wow" będzie czerwień, a u innej róż. ---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- Cytat:
Jest kilka bardzo znaczących podobieństw - mają dość podobny kształt twarzy, identyczny kolor oczu, podobny kształt oczu i skroni (nie jestem pewna do jakiego stopnia różnica w kształcie brwi wynika z regulacji, ale gdyby im domalować taki sam kształt, byłoby to bardziej widoczne), nos mają bardzo podobny en face, dopiero pod kątem widać, że mają inny profil, ale od przodu podobnej długości wąski nos o wąskich nozdrzach, usta też mają bardzo podobne, dopóki nie są bardzo otwarte - bo uśmiech i zęby mają różne. Ogólnie Portman robi zawsze wrażenie dziewczęcej (chociaż jako dziecko wyglądała poważnie), mimo pewnych i kanciastych linii w twarzy, a Knightley wygląda bardziej dorośle. Knightley ma trochę mocniej zaznaczoną tę kanciastość w twarzy - mocniejszą szczękę i prostszy, bardziej kanciasty nos i myślę, że głównie to wpływa na ten efekt. ---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- Cytat:
Wyguglujcie sobie "keira knightley and natalie portman" one naprawdę mają mniej więcej takiej samej wielkości wszystkie części twarzy, przynajmniej dopóki nie mają mocno otwartych ust. Obie mają pełne, choć nie jakoś duże usta, wąski nos i średniej wielkości oczy, imho. ---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Cytat:
U Portman przez węższą żuchwę czoło wydaje się większe, proste brwi nadają jej takie niewinne spojrzenie, ma też bardziej miękką , dziecinną linię nosa. No i last, but not least: mimika. O ile kojarzę, Knightley często gra czy pozuje w taki sposób, że mruży oczy i wysuwa szczękę do przodu, co nie tylko podkreśla to, o czym pisałam wyżej, ale też ogólnie jest odbierane jako dominujące, agresywne albo wręcz męskie. A Portman jest często fotografowana albo kręcona w taki sposób, że patrzy w górę, pochylając lekko głowę, co podkreśla opisane wyżej różnice i jest odbierane jako dziecinne. W dodatku często też używa "mięśnia dramatycznego" i robi takie płaczliwe miny (przynajmniej tak ją zapamiętuje z filmów, które widziałam). Nie ma też takiej tendencji do przymrużania oczu, jak Keira, tylko raczej się wpatruje otwartymi. Nie wiem na ile to odzwierciedla ich naturalną mimikę, a na ile reżyserzy tak to ujmują, bo tak je obsadzają (a w sumie właśnie obsadzanie kogoś w archetypowej roli to sedno typologii Kibbego). O figurach się nie wypowiem, bo musiałabym poguglować, a teraz nie mam czasu.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
|||||
2016-11-07, 12:30 | #4769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Fajne spostrzeżenia Poguglałam sobie i faktycznie
Jeszcze Keira w tym wieku miała bardziej miękkie linie i faktycznie podobieństwo jest ogromne w statyce. Natomiast przez mimikę są dla mnie całkowicie różne. Tak jak mówisz - Keira bardzo "pracuje szczęką", to jej cecha nadrzędna. I ten wyrazisty uśmiech, taki wyszczerzony. Oczy zawsze mruży, nie wydają się duże tylko właśnie "jastrzębie". Portman caałkowicie inaczej. |
2016-11-07, 16:30 | #4770 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Od kilku tygodni męczy mnie temat analizy kolorystycznej, nie mogę się określić, przeczytałam na ten temat już naprawdę sporo, ale mam wrażenie,że im więcej wiem w teorii, tym bardziej się gubię. Liczę na Wasze wskazówki, na co jeszcze powinnam zwrócić uwagę. Jak na razie wykluczam prawie w 100% typy jesienne(większość kolorów jesiennych mnie przytłacza lub zażółca), obydwa typy najbardziej zgaszone(nie pasują mocno zgaszone kolory) i typy jasne(za duży kontrast w mojej kolorystyce). Ciemna zima też raczej nie,bo ciemne fiolety, czy to cieplejsze czy chłodniejsze mi nie służą. Przeciwko zimowym typom przemawiają moje wątpliwości do czerni, chociaż wiele kolorów pasuje. Zastanawiam się nad chłodnym latem, czystą wiosną, trochę nad czystą zimą, tylko znowu ta nie do końca pasująca czerń raczej wyklucza ten typ. Ciężko też mi ocenić,w czym wyglądam dobrze, niby wiem jakich zmian szukać, ale w praktyce trudno mi siebie obiektywnie ocenić. Opinie innych osób o pasujących mi kolorach też są podzielone.
1. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? najlepsze: szmaragdowa zieleń,mocny,zimny róż, czysty żółty,nie wpadający w pomarańczowy, ciemny niebieski, szary bez domieszek innych kolorów, ciemnoczerwony w kierunku fioletu,nie brązu, intensywna czerwień o odcieniu malinowym neutralne: biel, morski, brąz o odcieniu ciemnej czekolady, kremowy, jasny fiolet, pastelowy niebieski, miętowy, ale nie bardzo jasny, pastelowy róż źle: kolory zgaszone zwłaszcza z domieszką brązu, musztardowy(cera robi się żółta),ciepły brąz, beżowy, zgniła zieleń, rudy pomarańczowy(zażółcenie), ciemny, zgaszony fiolet(bardziej widoczne cienie pod oczami), śliwkowy, bardzo jasne pastele 2. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Czy może lepiej wygląda kremowy i bardzo ciemny szary albo bardzo ciemny brąz? W opinii innych biel mi pasuje, ale ja nie jestem przekonana. W mniej czystej bieli np. śmietankowym, jasnym kremowym chyba wyglądam lepiej, byle nie było za dużo domieszki żółtego, a tym bardziej brązu(beż). W czerni bez makijażu moja skóra wygląda blado, cienie pod oczami są bardziej widoczne. Czarny połączony z innym, jaśniejszym lub kontrastowym kolorem wygląda już dobrze. W ciemnoszarym też ok. 3. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Jeśli tak, to jak jaskrawe? Ekstremalnie czy tak "w miarę"? Dobrze wyglądam w intensywnym różowym, czerwieni, zimnej zieleni, ogólnie w czystych kolorach, niezłamanych brązem czy szarością moja skóra wygląda bardziej świeżo, w "przykurzonych" sprawiam wrażenie zmęczonej. 4. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak, to jak zgaszone? Bardzo łagodne i szarawe, czy tylko troszkę? Nie mam na myśli koloru szarego, tylko inne kolory złamane szarością, wpadające w szary - np szaroniebieski, szarozielony, szaroróżowy. Szary w porządku, mocno przyszarzone nie. Lekko przyszarzone np. szaroniebieski, szarozielony nie najgorzej,ale lepiej w czystych. Złamane brązem zdecydowanie nie. 5. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem? Raczej zimne. Lepiej wyglądam w srebrze. Latem moja skóra toleruje bardziej ciepłe kolory np. pomidorowa czerwień czy kolor brzoskwiniowy jest ok. Bez opalenizny zdecydowanie lepiej mi w chłodnych. 6. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - pstre wzory, duże kontrastowe (czarno-białe, czerwono-zielone) wzory np. paski, kratka itp., blisko twarzy i wygląda to ok? Nie tłumią cię ani nie przytłaczają, widać twoją twarz, nie ubranie? Kolory monochromatyczne wyglądają na mnie dobrze,wzory też, raczej kontrastowe, wyraźne, drobne niezbyt, chociaż mam jedną bluzkę w drobne kwiaty, która wyjątkowo mi pasuje(kwiaty w kolorach ciemnoróżowym i jasnym szmaragdowym na tle złamanej bieli) 1. Jak się opalasz - szybko czy ciężko Opalam się powoli, ale nie zdarzają mi się oparzenia słoneczne mimo nieużywania filtrów, tylko nos z początku łapie na czerwono, opalenizna ma odcień żółty, nie przybrudzony i nie czerwonawy. Nie lubię być opalona, bo kontrasty w mojej kolorystyce się zmniejszają, wolę swój odcień cery zimą. 2. Kolor oczu - ciemne, jasne... czy tęczówki mają ciemniejszą obwódkę, czy kolor ich jest czysty, a może mają plamki? Jaka jest oprawa oczu (brwi i rzęsy) - jasna czy raczej zdecydowana? Kolor tęczówki jest szary,raczej ciemny, z domieszką zieleni,bliżej źrenicy żółte plamki. Ale ogólnie kolor oczu jest chłodny. W zimnej zieleni oczy wydają się bardziej zielone i czystsze, w ciepłych kolorach "brudniejsze", nieokreślone.Rzęsy ciemne,brwi dużo ciemniejsze niż włosy, wydają się czarne,chociaż pewnie to ciemny grafit, mocno odcinają się od koloru skóry. 3. Piegi - jesli występują, to są złotawe, ciepłe czy raczej szaro-brązowe? Piegów mam niewiele, szarobrązowe, nierzucające się w oczy. 4. Cera - jaki ma odcień Twoja skóra? To jest pytanie bardzo ważne, bo pasujące kolory dobieramy do odcienia skóry. Zwróć uwagę, że każdy typ może mieć każdy kolor, ale różni się odcieniem. Czy masz ciepły brzoskwiniowy, złotawy czy jasny, chłodny wpadający w róż lub porcelanowy? Jeżeli się rumienisz, to na jaki kolor - czerwony czy różowy? Skóra jest jasna, wg mnie żółtawa,ale może to tylko moje wrażenie, zwykle widzę się w lustrze w sztucznym świetle. Trudno mi dobrać podkład, większość jest za ciemna. Ostatnio używam z gosha odcień 11 porcelain, taki poleciła mi sprzedawczyni w kosmetycznym, która też stwierdziła,że mam chłodny odcień skóry i nie mogę mieć żółtych tonów w podkładzie i rzeczywiście nie widać go na twarzy, idealnie stapia się ze skórą. Rzadko się rumienię, jeśli już, to na różowo. Największym mankamentem mojej cery są bardzo widoczne, ciemnofioletowe cienie pod oczami, które miałam już w dzieciństwie. 5. Naturalny kolor włosów - ciemny, jasny? Jaki mają odcień? Czy kolor ma złotawo-brązowe przebłyski czy raczej mysie, bardziej popielate? Jako dziecko miałam prawie czarne włosy, bardzo ciemny brąz, z wiekiem zjaśniały, teraz kolor jest niejednolity, przy skórze ciemny brąz, niżej średni, latem złotawe pasemka,chociaż ogólnie kolor wydaje mi się chłodny, ale nie nazwałabym go mysim. 6. Kolor ust (naturalny oczywiście) jest dość jasny, różowy czy ciepły - nasycona czerwień, brzoskwinia czy koral? Różowy, średnio nasycony. Jeszcze napiszę o makijażu,może to też będzie jakiś trop. Rzadko maluję usta, mam tylko dwie szminki: mocna czerwień, ciężko mi ocenić czy bardziej chłodna, czy ciepła, jest to eveline lip extreme kolor 510, druga to maybelline new york 540, hollywood red, obydwie wyglądają dobrze, ale ta druga lepiej, nawet bez innego makijażu. Mam też błyszczyk w zgaszonym ni to różu, ni to beżu, ten jest kompletnie nietrafiony, wygląda na mnie nienaturalnie. Oczy maluję na jasne kolory, bo są małe i głęboko osadzone, cienie w kolorze perłowym, jasnoniebieskim, różowym wpadającym w szary, szarym, jasnym fiolecie mi pasują, chłodne brązy mogą być, ciepłe nie, tak samo kolor pomarańczowy, rudości,ciepłe beże, złoto wyglądają nie najlepiej. Czarna kreska pasuje kolorystycznie, ale pomniejsza moje oczy, używam białej lub perłowej. Różu nie używam, nie potrafię dobrać pasującego koloru. Dołączam jeszcze zdjęcie, kolory wg mnie wyszły dość realistycznie. Na zdjęciu jest lekki makijaż, włosy naturalne, brwi niczym nie przyciemniane. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:34.