Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-20, 09:12   #1
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 55

Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?


Hej, dużo na forum piszecie o dzieciach, o wychowaniu itp. Ja jednak nie chcę z mężem mieć dzieci i jesteśmy na każdym kroku napiętnowani. Wszyscy się nas pytają, a kiedy wy? a zobacz jak to fajnie jest mieć bobasa? przecież masz już swoje lata, a potem może być za późno? dzieci to polisa na starość? Nikt nie może zrozumieć, że my naprawdę nie mamy takiego pragnienia. Kochamy się ponad życie, mamy pasje i naprawdę jesteśmy szczęśliwi. Presja społeczna na dzieci przygniata mnie jednak. Czasem lepiej powiedzieć, że się nie może, bo jak powiem, że nie chcę to od razu, że egoistka i w ogóle co to za kobieta... Czy któraś z was ma podobny problem?
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 11:16   #2
Mustique
Lena
 
Avatar Mustique
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12 229
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

niestety presja społeczna, presja rodzinna jest ogromna i nie mamy w większości na nią wpływu...

na plotkowym czy na intymnym był podobny wątek...dziewczyny wypowiadały sie na podobny temat...

co do mnie.. mnie osobiście nie dotyczy.. chociaż presja społeczna i rodzinna była ogromna- bo póxno zaczęłam starać sie o dzieci... (wiek po 30)... dałąm radę... ale nie raz było cieżko.. szczególnie przegadać rodzinę! ale to nie o tym,...

ale nie dawno poznałam pewną parę, małżeństwo... nie mają dzieci, są grubo po 30. wzieli ślub z miłości w wieku prawie młodzieńczym (19- 23 lata mieli).. wszyscy mysleli że z powo0du ciaży... a oni mają swoja pracę, pasję, i w cholerę tyle miłosci że można im pozazdroscić... i nie chodzi o to że nie kochają dzieci.. oboje pracują w szpitalu, uprawia wolontariat w domu dziecka... zajmują sie cudzymi i dzień mają wypełniony dziećmi..ale sie nie dają... podjęli przemyslaną decyzję... i ja o nich nie myslę w kontekście egoisci...
__________________
Mała, Wredna, Bezczelna..
ale jakże zadowolona z siebie!
Mustique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 14:59   #3
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Nie jesteś sama - zajrzyj tutaj - a tutaj kontynuacja. U mnie akurat wielkiej presji nie ma - chociaż teściowa rozpływa się nad wnukami (dziećmi siostry męża), i na nas patrzy znacząco. Ale jako że i mój małżonek nie chce się rozmnażać - gasi ją szybko. Ważne, żebyś sama nie czuła się gorsza czy winna, że nie chcesz, a "powinnaś"
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 15:07   #4
neuilly.
Rozeznanie
 
Avatar neuilly.
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Dzięki Ci za ten temat

Ja mam podobnie jak Ty. Mamy z TŻ swoje pasje, jesteśmy ze sobą bardzo długo, mamy dobrą sytuacją materialną i ostatnio udało mi się uciszyć ludzi wokół. Jak? Odpowiadam, że na razie nie chcę dziecka, realizuję swoje życiowe cele, a dziecko nie jest celem, głośno mówię, że nie jest również żadnym kapitałem na starość - wystarczy, że wyjedzie na drugi kontynent i tak ludzie będą samotni na starość.

Czasami odpowiadam, że wystarczy, że patrzę jak koleżanki użeraja się z własnymi dziećmi, szczególnie tymi w wieku przedszkolnym, szkolnym. Nic nie zostało im z bobasków wystepujących w słodkich reklamach w tv- i tak ucinam temat. Widzę jak niektóre pary oddalają się od siebie, rozwodzą, walczą o te dzieci - różnie bywa. Więc dziecko na pewno nie jest ratunkiem dla związku, ani go nie cementuje. Nikt już potem się mnie nie pyta o dzieci Trzeba mieć do tego powołanie, a ja na razie go nie mam.

O, nie wiedziałam, że jest taki wątek
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' .
neuilly. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 15:33   #5
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Otóż to...ja poza wszelkimi racjonalnymi argumentami - po prostu nie lubię dzieci. Nigdy nie chciałam ich mieć, nie rozczulają mnie bobasy, nie wzrusza płacz niemowlaka - raczej irytuje. Zapraszam do wątku, który zalinkowałam wyżej - całkiem sporo jest takich "niechcących" - i całe szczęście, bo ja przez jakiś czas czułam się niepełnowartościowa, ułomna...Ale mi przeszło. Wydaje mi się, że bardzo ważne jest to, czy partner/mąż podziela to przekonania (o niemaniu dzieci)
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 18:19   #6
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Proponuje zasugerowac problem natury medycznej typu in vitro lub impotencja ,mnie bawia puszczanie takich plotek, właściwie wystarczy delikatnie zasugerowac nawet nie wprost i już ludzie się domyślają ,plotkują ,itp
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 18:25   #7
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Ja tam nie widzę żadnej presji społecznej

Również jestem BZW, choć warunki do rodzenia pod każdym względem mam wymarzone

Mężowi jest wszystko jedno (nie ma tej manii przekazania genów), ojciec tematu nigdy nie poruszał, mama mnie utwierdza w bezdzietności, teściowie zamilknęli nieodwołanie po pierwszym wspomnieniu konieczności pomocy przy dzieciach

Koleżanki w pracy trochę mnie namawiają, zwykle na etapie ciąży. Przechodzi im zaraz po macierzyńskim, bo jednak swobodę mam nieporównywalną.

Ja kiedyś myślałam że może....kiedyś....jednak im jestem starsza (aktualnie 30), im mi lepiej w życiu i związku i w pracy i materialnie - tym bardziej nie chcę robić niczego co mogłoby to narazić

Dzieci? Nie wzbudzają we mnie żadnych uczuć, poza irytacją (te niegrzeczne), przebywanie w towarzystwie kuzynów wyleczyło nie raczej z macierzyństwa.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-06-20 o 18:27
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-20, 18:55   #8
neuilly.
Rozeznanie
 
Avatar neuilly.
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Proponuje zasugerowac problem natury medycznej typu in vitro lub impotencja ,mnie bawia puszczanie takich plotek, właściwie wystarczy delikatnie zasugerowac nawet nie wprost i już ludzie się domyślają ,plotkują ,itp
Wiesz, ale to nie działa na niektórych ludzi o niskim ilorazie inteligencji, że tak to ujmę. Bywają ludzie, którzy potrafią pytać bez końca inwalidę bez ręki i nogi, gdzie je stracił, czy je czuje itp. Tak samo w przypadku in vitro. A co do plotek, to prawda, żyją potem swoim życiem

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
jednak im jestem starsza (aktualnie 30), im mi lepiej w życiu i związku i w pracy i materialnie - tym bardziej nie chcę robić niczego co mogłoby to narazić .
Jestem wygodna , a co
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' .
neuilly. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 19:23   #9
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Wygoda jeszcze wygodą. Ale byłam niedawno (wizyta to zbyt dużo powiedziane, z przyczyn jak dalej) u koleżanki - matki rocznego dziecka. Trudno w to uwierzyć, a jednak niemożliwa jest nawet 5-minutowa rozmowa. Dziecko bez przerwy, w każdej sekundzie domaga się uwagi (mimo, że była z nim babcia). Tego bym nie zniosła.

Jednak nie wiem, czy to kwestia dzieci ogółem czy obecnie modnego, mocno kwokowatego podejścia do wychowania - ja dosyć dobrze pamiętam własne dzieciństwo i znam je z opowiadań i moi rodzice mi aż tyle czasu nie poświęcali pracowali, prowadzili jakieś tam życie towarzyskie, przy gościach byłam dyscyplinowana (acz chętnie wdawałam się ze wszystkimi w dyskusje bo zawsze byłam gaduła, to nie przeszłoby ciąganie mamy za rękaw co 3 minuty). A teraz panuje jakaś taka dziwna gloryfikacja okresu dzieciństwa (polecam posłuchać co e temacie głosił George Carlin ). A może zresztą zawsze tak było tylko moja rodzina była specyficzna
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 20:15   #10
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 55
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

dziewczyny, cieszę się że mam bratnie dusze Mój mąż ostatnio stwierdził, ze nasi znajomi nas namawiają na macierzyństwo, bo są zazdrośni, że możemy iść na piwo kiedy chcemy albo wsiąść na rower i jechać przed siebie albo zwyczajnie walnąć się na łóżko, włączyć fajną muzę i z kieliszkiem winka poczytać albo razem pogadać. Być może i z tego to wynika.
Ja myślę, że mogłoby to wiele popsuć w moim związku i cieszę się, że możemy być razem tak po prostu, dzielić się rozterkami, gadać do rana, a nie tylko wymieniać się w dyżurowaniu przy dziecku, które jest bardzo absorbujące. W końcu życie mamy tylko jedno.
Też mnie wkurza traktowanie dzieci, jako polisę na starość. Ci cą pragną mieć dzieci powinny się cieszyć z faktu, że je mają i mogą sie nimi zajmować. Niech to będzie ich pasja. Często jednak słyszę, noooo jak odchowam dzieci to zrobię to czy tamto. To po co się decydowałaś na dziecko, skoro ci teraz przeszkadza?
Niech każdy żyje jak chce. Robienie czegoś na siłę może zaszkodzić nam, naszemu związkowi, a przede wszystkim tym dzieciom.
Tylko po co inni nas nękają? To w końcu bardzo intymna sprawa. To tak jak się pytać samotnego faceta: dlaczego ty sie nie ożenisz?
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 20:23   #11
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez szyszunia_32 Pokaż wiadomość
Mój mąż ostatnio stwierdził, ze nasi znajomi nas namawiają na macierzyństwo, bo są zazdrośni, że możemy iść na piwo kiedy chcemy albo wsiąść na rower i jechać przed siebie albo zwyczajnie walnąć się na łóżko, włączyć fajną muzę i z kieliszkiem winka poczytać albo razem pogadać. Być może i z tego to wynika.
Może być.

Istnieje nawet psychologiczne tego uzasadnienie - nazywa się to dysonans postdecyzyjny.

Jeszcze raz - nie mam nic przeciwko dzieciom w ogóle. Kto chce mieć dzieci, powinien je mieć, ba, nawet uważam, że przedszkola / żłobki powinny być dotowane i zasiłki na dzieci większe. Niech nawet z moich podatków - są marnowane tak czy inaczej. Jednak namawianie BZW do posiadania dziecka musi wynikać z nieczystych, lub mało mądrych, pobudek.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-06-20 o 20:25
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-20, 20:48   #12
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 55
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

ja też absolutnie nie mam nic przeciw dzieciom i tak jak ja nie komentuję, że ktoś ma dwójkę albo nawet trójke. Jego sprawa, jego życie. Ja nawet lubię dzieci, ale kompletnie nie widzę się w tej roli. Tylko wkurzają mnie te stereotypy - małżeństwo = dzieci. My jesteśmy super szczęśliwym małżeństwem i nic bardziej od naszej miłości i przyjaźni wzmocnić już nas nie może.
Ludzie też po prostu często nie mają wyczucia. Przecież ktoś może naprawdę nie móc mieć dzieci i zwyczajnie jest mu strasznie przykro słysząc: "zobaczysz, jak będziesz miała swoje".
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 21:04   #13
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

A nie możesz powiedzieć wprost: nie chcę i proszę więcej ze mną na ten temat nie rozmawiać?? Zdecydowanie , stanowczo?
Ważne, że twój mąż ma to samo podejście, chociaż pracowałam z kobietą, której mąż zrobił straszne świństwo. Też umówili się, że dzieci nie, że wygoda, wyjazdy itp., gdy pani była po 40 i przeszła już wczesną menopauzę, panu zachciało się rozmnożyć, zapłodnił jakąś młódkę i panią wymienił na pakiet "nowa, młoda żona + potomek".

Sama urodziłam pierwsze dziecko 5 lat po ślubie i wkurzały mnie teksty "no kiedy dziecko", ale przestano mnie pytać po mojej zdecydowanej odprawie, że nie chcę i nie życzę sobie takich pytań.
madana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-20, 22:01   #14
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Proponuje zasugerowac problem natury medycznej typu in vitro lub impotencja ,mnie bawia puszczanie takich plotek, właściwie wystarczy delikatnie zasugerowac nawet nie wprost i już ludzie się domyślają ,plotkują ,itp
O reakcjach i tzw. ludzkim gadaniu, to w ogóle możnaby książkę napisać
Jak jeszcze parę lat temu (jak miałam tak 27-30 lat - wcześniej mnie jakoś mało kto o to pytał, lawina zaczęła się jakoś w okolicach 26-27 urodzin) pytana o to czemu nie mam dzieci i kiedy w końcu się rozmnożę, odpowiadałam, że nie wiem, bo jeszcze jestem taka młoda i się nie zastanawiam, to słyszałam: o, już nie taka młoda, będziesz miała problemy żeby zajść, zobaczysz.
A jak teraz, w wieku 32 lat pytana o to samo odpowiadam, że nie będę już mieć dzieci, bo przecież jestem za stara (oczywiście tak nie uważam ale przecież żadna z tych ciekawskich osób nie oczekuje bynajmniej szczerej odpowiedzi i prawdziwego powodu ), to słyszę: no już nie przesadzaj, jaka stara ? idealny wiek
W ogóle generalnie z takich pytań robimy sobie maksymalne jaja z TŻem, różne powody naszej bezdzietności wymyślamy, im bardziej absurdalne tym lepiej. Kiedyś TŻ zapytany przez moją ciotkę o to kiedy planuje spłodzić syna (wtf?) odparł, ze jak się skończy kryzys Ciocia dopytała czy gospodarczy, a on na to, że nie, że małżeński
Nasz związek jawi się pewnie jako maksymalna patologia i to nie tylko przez brak dzieci

A jak pyta mnie osoba, z której nie chce sobie robić jaj, bo ją szanuję, to otwarcie mówię, że nie planuję mieć dzieci i nie chcę się w to wgłębiać. Zwykle to wytarcza.


Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Też umówili się, że dzieci nie, że wygoda, wyjazdy itp., gdy pani była po 40 i przeszła już wczesną menopauzę, panu zachciało się rozmnożyć, zapłodnił jakąś młódkę i panią wymienił na pakiet "nowa, młoda żona + potomek".
No ale wymiana na nowszy model dotyka również kobiety, które urodziły jaśnie panu potomstwo Śmierć frajerom.
Ja osobiście liczę się też z tym, że mój chłop zapragnie mieć kiedyś dziecko (chociaż twierdzi, że nie chce) i cóż...wtedy nasz zwizek najpewniej się skończy. Ma prawo mieć jak chce, a ja mu tej "przysługi" nie wyświadczę

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-06-20 o 22:30 Powód: dopisek
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 01:45   #15
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez szyszunia_32 Pokaż wiadomość
Tylko wkurzają mnie te stereotypy - małżeństwo = dzieci.
Och, w naszym kraju jest podobno 90% katolików, którym wolno dopiero po ślubie - stąd skojarzenie małżeństwo=dzieci. Bo przecież w katolickiej Polsce nie ma dzieci poza małżeństwem, prawda?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 08:28   #16
neuilly.
Rozeznanie
 
Avatar neuilly.
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Kiedyś TŻ zapytany przez moją ciotkę o to kiedy planuje spłodzić syna (wtf?) odparł, ze jak się skończy kryzys Ciocia dopytała czy gospodarczy, a on na to, że nie, że małżeński


Bomba! Jak pójdę w odwiedziny do ciotki TŻa to wypróbuję ten tekst, jestem ciekawa jaką będzie miała minę


Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Istnieje nawet psychologiczne tego uzasadnienie - nazywa się to dysonans postdecyzyjny.
Musiałam sobie wygooglować
Im więcej w coś inwestujemy, im ważniejsza decyzja, im więcej tracimy im bardziej jest nieodwołalna tym pozytywniejsze są nasze oceny tej rzeczy.

Coś w tym jest. Mój kolega adwokat nie znosił dzieci. Żona odstawiła pigułki bez jego wiedzy. I nagle jak już jego dziecko ma rok, przy okazji spotkań, ślubów przyjaciół wszystkim życzy dziecka, pyta się kiedy będą je mieli, a jak więcej wypije to strasznie naciska innych no i na imprezy chodzi teraz bez żony.
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' .
neuilly. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 09:04   #17
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez neuilly. Pokaż wiadomość


Bomba! Jak pójdę w odwiedziny do ciotki TŻa to wypróbuję ten tekst, jestem ciekawa jaką będzie miała minę

Mój chłop to mega jajcarz, ma sporo tekstów utrzymanych w podobnym "duchu" jak ten z kryzysem. Kiedyś komuś powiedział, że zostanie ojcem jak zaczną produkować różową viagrę, bo ta niebieska na niego nie działa, albo że spłodzi dzieciaka jak wróci z Radomia. Zapytany o to kiedy jedzie odparł, że nie planuje

To w sumie bardzo dobra metoda - zabić żartem, im bardziej grubym tym lepiej. U nas to działa. Coraz rzadziej padają pytania na temat powodu nieobecności naszych dzieci na tej wspaniałej planecie

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-06-21 o 09:16
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 09:31   #18
neuilly.
Rozeznanie
 
Avatar neuilly.
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Sine.ira błagam Cię przestań

Jak wykorzystam wszystkie te sposoby na jednej ciotce, to się obrazi a mnie aż korci, żeby to zrobić.
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' .
neuilly. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 09:39   #19
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez neuilly. Pokaż wiadomość
Sine.ira błagam Cię przestań

Jak wykorzystam wszystkie te sposoby na jednej ciotce, to się obrazi a mnie aż korci, żeby to zrobić.
To nie ja, to on
Na jednej ciotce nie próbuj, bo może kobicina tego nie przetrzymać

Kiedyś TŻ się zreflektował, że wszelkie pytania o dziecko ludzie kierują tylko do mnie, poczuł się pominięty i żeby sobie odbić lata braku zainteresowania - przejęł ekh...pałeczkę i maltretuje ludzi swoimi dowcipasami A ja w takich sytuacjach - dla podkręcenia dramatyzmu - staram się tylko zachować kamienną twarz (że my niby tak na serio).

Kiedyś przeżywałam, że jak tak można wypytywać, że co to kogo obchodzi, bulwers rozsadzał mi żyłkę ale z wiekiem zaczynam do tego podchodzić inaczej. Z większym dystansem.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-21, 09:42   #20
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Mój chłop to mega jajcarz, ma sporo tekstów utrzymanych w podobnym "duchu" jak ten z kryzysem. Kiedyś komuś powiedział, że zostanie ojcem jak zaczną produkować różową viagrę, bo ta niebieska na niego nie działa, albo że spłodzi dzieciaka jak wróci z Radomia. Zapytany o to kiedy jedzie odparł, że nie planuje

To w sumie bardzo dobra metoda - zabić żartem, im bardziej grubym tym lepiej. U nas to działa. Coraz rzadziej padają pytania na temat powodu nieobecności naszych dzieci na tej wspaniałej planecie
Dobre - o tej viagrze nie słyszałam, muszę sprzedać
Mnie też to niepomiernie irytuje - skończyły się pytania o ślub, to teraz zaczęły się o dzieci Jednego pana w odwecie na to pytanie spytałam, jak mu się układa pożycie seksualne pożycie z małżonką, na jego skonsternowaną minę odparłam, że przecież on też mi zadał intymne pytanie
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 09:46   #21
davincicode
Rozeznanie
 
Avatar davincicode
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 773
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez szyszunia_32 Pokaż wiadomość
Hej, dużo na forum piszecie o dzieciach, o wychowaniu itp. Ja jednak nie chcę z mężem mieć dzieci i jesteśmy na każdym kroku napiętnowani. Wszyscy się nas pytają, a kiedy wy? a zobacz jak to fajnie jest mieć bobasa? przecież masz już swoje lata, a potem może być za późno? dzieci to polisa na starość? Nikt nie może zrozumieć, że my naprawdę nie mamy takiego pragnienia. Kochamy się ponad życie, mamy pasje i naprawdę jesteśmy szczęśliwi. Presja społeczna na dzieci przygniata mnie jednak. Czasem lepiej powiedzieć, że się nie może, bo jak powiem, że nie chcę to od razu, że egoistka i w ogóle co to za kobieta... Czy któraś z was ma podobny problem?
Najskuteczniej powiedzieć, że... nie możecie! Niestety to będzie skutkowało plotkami, że któreś z was się nie nadaje itp. Ludzie nie rozumieją tego, co jest "inne" i "odbiega od ich normy". Więc zamiast się tłumaczyć, można powiedzieć, że tak postanowiliśmy i już, że jest wam tak dobrze. A jeżeli dalej będą gderać, to stwierdzić, że ci co mają dzieci mają mniej kasy i więcej roboty, a i tak dzieci będą łobuzami hihi. Może wtedy się zamkną
davincicode jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 09:51   #22
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 55
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

sine.ira muszę sprzedać wasze patenty mojemu męzowi, jak wcześniej nie padnie ze śmiechu bardzo dobre
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 10:23   #23
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Mam 25 lat i też są naciski.

Siostra mojego tż-a ciągle pyta. Jak kupilismy królika spytała czy za rok będzie dzidziuś.

Powiedziałam,że nie chcemy a ona :ja już w Twoim wieku miałam
Odpowiedziałam,że wiem i że właśnie to mnie powstrzymuje, bo nie chce mieć takiego życia jak ona

Jak dziadkowie pytają :to mówie,że bardzo chętnie jeśli wychowają je za mnie bo ja nie mam wystarczających środków i szkoda mi czasu

Wogóle to w przyszłości będe chciała-chyba

Ja nie mam nrwów do dzieci, strasznie mnie niektóre drażnią. Nie lubie ich pytań

Moja babcia też tak miała, ale twierdzi,że to normalne - kiedy pojawią się własne to pojawia się i cierpliwość i miłość.

Np taki kotek czy króli jest w stanie mnie wzruszyć do łez, ale dziecko...


Myślicie,że mi to przjedzie?


Ps przepraszam za literówki, ale mam klawiaturę lipną:P
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 10:32   #24
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Ta troska o zbyt małą liczbę rodzących sie dzieci jest w ogóle jakaś ... rasistowska, jakby sie nad tym dogłębnie zastanowić. Dzieci rodzi się sporo, liczba ludności rośnie lawinowo, ano tyle, że nie w naszej jedynie słusznej Europie. A co planecie robi za różnicę, czy rodzą się Polacy, czy Hindusi (tak wiem że po części to problem braku antykoncepcji, niemniej jest sporo kultur gdzie posiadanie licznej rodziny jest i poządane). Istotą problemu z punktu widzenia gatunku jest raczej nierówna alokacja dóbr i środków na utrzymanie już narodzonych, a nie zbyt mała ilość urodzeń. No, chyba, że wartościujemy - że fajniej byłoby, jakby rodziło się więcej białych europejczyków bo...

Fajnie to posądzanie o rasim działa przy rodzinnym stole, obsiędzionym przez zatroskanych o losy świata

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-06-21 o 10:30
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 11:08   #25
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość

Moja babcia też tak miała, ale twierdzi,że to normalne - kiedy pojawią się własne to pojawia się i cierpliwość i miłość.
A jak się cierpliwość i miłość nie pojawi? Dla nie to nie jest argument - nie będę ryzykować. Skoro od zawsze dzieci posiadać nie chcę, jak niby ma się ono "pojawić", żebym go zapragnęła?

Ton wypowiedzi adresowany oczywiście do autorów takich mądrości, nie do Was
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 13:35   #26
neuilly.
Rozeznanie
 
Avatar neuilly.
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Jak kupilismy królika spytała czy za rok będzie dzidziuś.
Trzeba było jej odpowiedzieć, że macie w planach zakup większej liczby królików
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' .
neuilly. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 15:27   #27
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 55
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Mój chłop to mega jajcarz, ma sporo tekstów utrzymanych w podobnym "duchu" jak ten z kryzysem. Kiedyś komuś powiedział, że zostanie ojcem jak zaczną produkować różową viagrę, bo ta niebieska na niego nie działa, albo że spłodzi dzieciaka jak wróci z Radomia. Zapytany o to kiedy jedzie odparł, że nie planuje
no kochane, jak mój mąż uslyszał ten gryps z Radomiem to już nie może się doczekać, jak go ktoś spyta
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 15:28   #28
Estrellita
Przyczajenie
 
Avatar Estrellita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Ja na pytanie dlaczego nie planujemy dzieci odpowiadam:
'Z przyczyn osobistych.'
Większość ludzi zaczyna się wtedy gubić w domysłach na temat mojej/naszej rzekomej niepłodności - i odpuszcza temat.
Dalsze dywagacje mniej taktownych ucinam: 'Nie chce o tym rozmawiać.'

TŻ przyznał się kiedyś w gronie znajomych z pracy, że nie chcemy - szok i niedowierzanie. "Po co Ty się żenisz? Co to za małżeństwo? Ta Twoja to jakaś nienormalna.'' Itd, itp.

Presja społeczna jest, owszem.
Podejrzewam, że zależnie od środowiska większa, albo mniejsza. Niekiedy ogromna i to faktycznie najczęściej ze strony tych, którzy ciężko znoszą trudy rodzicielstwa. I nic się na to nie poradzi poza wyrobieniem sobie mechanizmów obronnych przed głupimi tekstami.
Estrellita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 18:03   #29
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

Cytat:
Napisane przez neuilly. Pokaż wiadomość
Trzeba było jej odpowiedzieć, że macie w planach zakup większej liczby królików
Powiedziałam,że być może za rok w tej klatce znajdzie się dziecko
oczywiście wszystkim (zwłaszcza jej) mówię,że dla mnie dziecko w tej chwili to nie radość a katorga,że nie mam zamiaru wstawać po nocach.

Najlepiej działa jak mnie jakaś dzieciata koleżanka pyta(natrętnie i długo) kiedy ja to odpowiadam,że jej sytuacja i życie powoduje u mnie tę niechęc do posiadania dzieci .
Wiem, to podłe, ale taka prawda

Kiedyś Kazimiera Szczuka fajnie powiedziała o tym nacisku,że kobieta może być astronomem wybitnym a i tak się ktoś przyczepi,że dzieci nie ma

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
A jak się cierpliwość i miłość nie pojawi? Dla nie to nie jest argument - nie będę ryzykować. Skoro od zawsze dzieci posiadać nie chcę, jak niby ma się ono "pojawić", żebym go zapragnęła?

Ton wypowiedzi adresowany oczywiście do autorów takich mądrości, nie do Was
Dlatego pytam, może ktoś tak miał. Na pewno nie zaryzykuje


A jeśli chodzi o to jak odpowiadać to zależy :

1) jeśli nie chce nam się użerać to lepiej powiedzieć nie możemy bo np mam wyciętą macicę Sama bezpłodność nie wystarczy. Powiedzą,że trzeba zmienic lekarza, zaczną sypać metodami, niedowierzać itp

2) Druga opcja, to ta którą ja wybrałam : ciągłe awantury i tłumaczenie,że nie chce,że nie lubię dzieci itp. Mam jeszcze siły,żeby z nimi walczyć, jak mi się przestanie chcieć to zobaczymy....może skorzystam z Radomia
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2011-06-21 o 18:07
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 22:10   #30
Sweet Chocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?

.
__________________
.

Edytowane przez Sweet Chocolate
Czas edycji: 2012-10-24 o 19:17
Sweet Chocolate jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-26 23:11:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:05.