balerinki na swój ślub - co myślicie?

[bowsandfries]

Niedawno zostałam narzeczoną i zastanawiam się co myślicie o założeniu na swój ślub baletek? Moja mama i koleżanki były wręcz zszokowane tym pomysłem, natomiast mnie on bardzo się podoba i myślę, że i tak zdecyduję się na takie rozwiązanie. Chciałabym się tylko dowiedzieć, czy rzeczywiście może to uchodzić za tak dziwne
Nie lubię przepychu i zbytniego patosu, chciałabym w tym dniu wyglądać naturalnie, dziewczęco i lekko. Poza tym mój chłopak jest równy ze mną wzrostem, więc czułabym się chyba bardziej komfortowo w takich butach Podobało mi się jak na swoim ślubie wyglądała Keira Knightley i myślałam właśnie o takiej stylizacji, z sukienką do kolan, więc płaskie buty - ku przerażeniu mamy - byłyby widoczne
Co o tym sądzicie?
321mecaso.com.jpg

2.jpg

[wlosomaniaczkaaa]

To Twój dzień i Ty masz się komfortowo czuć, nie mama. Całkiem fajna stylizacja. Jestem na tak.

Poza tym jaka wygoda.

[babie_lato]

Absolutnie nie widzę nic złego w założeniu balerinek na ślub.
A stylizacja Keiry Knightley jest przepiękna. Wygląda słodko, dziewczęco, świeżo.

[charsi]

Jak najbardziej możesz założyć baletki Musisz czuć się dobrze w swoim stroju. Mnie co prawda podobają się klasycznie długie suknie ślubne, ale stylizacja Keiry tez ma coś w sobie.

[anex_1989]

śmiało ładnie i wygodnie, a to o Ty w tym wszystkim chodzi
sama miałam białe baletki na swoim ślubie i pasowało

[Petrycja]

Keira wygląda świetnie i jestem jak najbardziej za taką stylizacją, już coraz częściej się spotykam, że młodzi ludzie własnie w taki sposób sa ubrani na ślub, a nie w długie suknie, bardzo mi się to podoba

[cava]

Mnie się bardzo podoba taka stylizacja jaką wkleiłaś i nie widzę też niczego dziwnego we włożeniu butów bez obcasa do eleganckiej kreacji.


Nie ma co się ściskać z wkładaniem szpilek bo wcale nie są obowiązkowe.

[bowsandfries]

właśnie też nie widzę w tym nic dziwnego No ale my bierzemy ślub w kościele w miejscowości, z której oboje pochodzimy i gdzie się wychowaliśmy - na wsi, więc tam taka stylizacja rzeczywiście może być nieco kontrowersyjna, więc rozumiem poniekąd punkt widzenia mojej mamy, cioć, babć...

[D_94]

Myślę, że baleriny to dobry pomysł. Z długiej sukienki sama bym nie zrezygnowała, ale musisz pamiętać, że to Twój dzień i powinnaś się ubrać tak jak chcesz. Nie przejmuj się opiniami innych.

[czarna_maciejka]

Zgadzam sie z dziewczynami, to ty masz sie fajnie czuc, a nie mama czy przyjaciolki
Akurat ja, mimo skonczonych 26 lat nigdy nie mialam ani jednej eleganckiej pary butow na obcasie. Slubu raczej nie planuje ale np. na czyjes wesela chodzilam w balerinach i nie widzialam w tym nic zlego, jesli buty sa ladne, eleganckie i pasuja do kreacji. Te ktore pokazujesz sa bardzo fajne.
Mysle, ze bedziesz wygladac tak jak zamierzasz-dziewczeco i slodko, nie potrzebne do tego obcasy, zwlaszcza, jesli twoj chlopak jest podobnego wzrostu.

[anex_1989]

Napisane przez bowsandfries

właśnie też nie widzę w tym nic dziwnego No ale my bierzemy ślub w kościele w miejscowości, z której oboje pochodzimy i gdzie się wychowaliśmy - na wsi, więc tam taka stylizacja rzeczywiście może być nieco kontrowersyjna, więc rozumiem poniekąd punkt widzenia mojej mamy, cioć, babć...

ludzie zawsze sobie znajdą temat do plotek

pójdziesz jak chcesz będą gadać
pójdziesz jak chcą rodzice też obgadają

więc śmiało wybieraj opcje nr 1

[Euphoriaa]

Dokładnie, bardzo przyjemna awangarda. Sama wolę eteryczne nimfy czy wygląd pensjonarki od hollywoodzkich lasek. Skoro masz być w centrum, to najważniejsze, abyś czuła się pewnie.

[Mala_Maudie]

Gotowa byłabym założyć, zresztą, w długiej sukni i tak tylko czubki butów widać. Grunt byś czuła się dobrze, wygodnie i mogła przetańczyć cała noc

[marza_mr]

To ja się wyłamię, bo mi się taka stylizacja nie podoba. Ale Autorko to Twój dzień i masz prawo mieć taką stylizację, jaka się Tobie podoba. Ale też musisz się liczyć z tym, że jak napisałaś w Twojej miejscowości będzie to kontrowersyjne, i będzie to komentowane, pewnie niekoniecznie przychylnie dla Ciebie.

[xmdln]

Mi się balerinki kojarzą bardzo dziewczęco, a ślub wymaga nieco bardziej kobiecej oprawy. Aczkolwiek założenie ich do krótszej sukienki, w takim bardziej 'luźnym' stylu typu stylizacja Keiry wygląda bardzo ładnie, uroczo i zgrabnie. Pozostaje jednak kwestia tego, czy krótsza suknia i baleriny nie skrócą Ci optycznie nóżek... Keira ma bardzo szczupłą i drobną budowę ciała, a Ty? Jeżeli również to będzie okay

[grubella]

Nie widzę nic niestosownego w założeniu balerinek na własny ślub.
Nie ulegaj niczyim namowom i idź tak jak tobie się podoba.

A i pan młody też będzie zadowolony jeśli panna młoda nie będzie na niego spoglądała z góry i podczas składania przysięgi małżeńskiej będzie bez wysiłku mógł popatrzeć w jej piękne oczy.

[Lexie]

Sama gdybym brała ślub założyłabym jakieś ładne balerinki Na pewno będzie wygodniej, niż w szpilkach. Cała stylizacja też bardzo ładna.

Co do ludzkiego gadania, to nie powinnaś się przejmować - nawet jeśli padną komentarze, że dziwnie, to co z tego? Jeśli nie to, to obgadają coś innego. Jedzenie, muzykę, salę, kwiaty... A tak przynajmniej Ty będziesz w centrum uwagi

[_chocolate]

Może załóż obcasy do kościoła, a potem zmienisz na sali? Baleriny to mój ulubiony rodzaj butów, ale na ślubie jednak przemęczyłabym się w obcasach. Chociaż te, które pokazujesz są bardzo ładne.
Założysz baleriny - obgadają, założysz obcasy - też obgadają, bo będziesz wyższa od TŻ a i tak obgadają krótką sukienkę

[bowsandfries]

Napisane przez xmdln

Mi się balerinki kojarzą bardzo dziewczęco, a ślub wymaga nieco bardziej kobiecej oprawy. Aczkolwiek założenie ich do krótszej sukienki, w takim bardziej 'luźnym' stylu typu stylizacja Keiry wygląda bardzo ładnie, uroczo i zgrabnie. Pozostaje jednak kwestia tego, czy krótsza suknia i baleriny nie skrócą Ci optycznie nóżek... Keira ma bardzo szczupłą i drobną budowę ciała, a Ty? Jeżeli również to będzie okay

akurat tego się nie boję, bo jestem dosyć wysoka (170 cm) i szczupła, wydaje mi się, że dobrze by mi było w takim zestawie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez _chocolate

Może załóż obcasy do kościoła, a potem zmienisz na sali? Baleriny to mój ulubiony rodzaj butów, ale na ślubie jednak przemęczyłabym się w obcasach. Chociaż te, które pokazujesz są bardzo ładne.
Założysz baleriny - obgadają, założysz obcasy - też obgadają, bo będziesz wyższa od TŻ a i tak obgadają krótką sukienkę

masz rację co do tego gadania, chociaż na ślub zapraszamy tylko te osoby, które lubimy, i które chcielibyśmy, żeby towarzyszyły nam tego dnia mentalność na wsi trochę jest jednak inna, rządzi tradycjonalizm, a ciocie i babcie przyzwyczajone są do takich właśnie ślubów
ale mam nadzieję, że będzie dobrze

[szynka_w_toscie]

Taka stylizacja jest oryginalna i na pewno zapadnie wszystkim gościom w pamięć. Ważne, żebyś ty czuła się swobodnie bo jesteś tego dnia najważniejsza Załóż balerinki i nie przejmuj się zdaniem innych

[201803300917]

dla mnie super, ślub to nie musi być suknia do ziemi i szpilki
sama nie przepadam za obcasami, źle się w nich czuje. i nie widzę nic nietypowego w włożeniu ładnych, eleganckich balerinek na ślub - to nie trampki czy kalosze

[asia_z]

ja do kościoła miałam butki na obcasie, natomiast na samo wesele kupiłam sobie baletki i nikt nie widział w tym nic niestosownego. Uważam, ze baletki to dobry pomysł, to Ty masz się czuć dobrze, bo to Twój dzien!

[kobieta_wamp]

Moja sis miała baleriny na swoim ślubie i nie było problemu.

[Lexie]

Napisane przez bowsandfries

masz rację co do tego gadania, chociaż na ślub zapraszamy tylko te osoby, które lubimy, i które chcielibyśmy, żeby towarzyszyły nam tego dnia mentalność na wsi trochę jest jednak inna, rządzi tradycjonalizm, a ciocie i babcie przyzwyczajone są do takich właśnie ślubów
ale mam nadzieję, że będzie dobrze

Zwykle w takich sytuacjach staram się wychodzić z założenia, że ciociom dobrze zrobi mała odmiana i pokazanie, że można też inaczej

[201604181004]

Zdecydowanie jestem na tak, nie ma większej wiochy według mnie niż panna młoda w sukni-bezie która tańczy na boso bo jej śliczne szpile z czubem na przedzie ją obtarły

[Amalia1989]

Ja nie widzę w tym nic złego i uważam nawet, że balerinki pasują do ślubnej sukni. Jak pójdziesz w butach z wysokimi obcasami, to będziesz wyższa od chłopaka
( wątpie, aby to mu się podobało), a ludzie t tak będą gadać np. że jesteś od niego wyższa.

[bowsandfries]

Napisane przez lexie

Zwykle w takich sytuacjach staram się wychodzić z założenia, że ciociom dobrze zrobi mała odmiana i pokazanie, że można też inaczej

racja, tym bardziej, że potem i tak uciekamy do Krakowa, więc jakoś przeżyjemy

[aaanitka86]

Ja już spotkałam się z taką stylizacją.
Robiłyśmy dziewczynie kwiaty na ślub. Polka hajtała się z francuzem.Wszystko ze storczyka i eustomy. Miała baletki i i tak była wyższa od męża. Buty były koloru jasno-kawowej skórki, na srebrnym druciku zaplecionym w łezkę wplecione były storczyki. Było to przyklejone grubszą cześcią łezki od środka na zewnątrz butka, a ogon łezki zachodził na piętkę. Sukienkę miała bombkę tak na pół uda u góry cała z koronki, dół bombki był takiego koloru jak buty i na tym ta koronka! Wyglądała tak że OHHHHH! cudnie! nie miała welonu tylko taką opaskę ze storczykami jej robiłyśmy. Biżuterii żadnej. Była mega oryginalna i powiem Ci, że wyglądała przecudnie!!!

[elvegirl]

Bardzo mnie drażni styl Keiry, to jej podkreślanie bezbiuścia i tego jak głęboko gdzieś ma modę, nie podoba mi się na niej ta sukienka i fakt, że nosiła ją przy innej okazji, przed ślubem, ale sam pomysł krótkiej sukienki ślubnej i balerinek, o ile nie jest się osobą z krótkimi nogami i stopami długości dwuosobowego kajaka jest jak najbardziej ok.

[WhiteCherry]

sama bym baleriny założyła, więc śmiało :P