20+ Gotowe Na Absolutnie Wszystko vol 3

[navi]

Napisane przez oreganka

e tam navi normalne przecież

jakie tam normalne, piekne wielkie oczyska jak u laleczki!

Vibesko i kiedy wraca? bo ze po Sylwestrze to wiem, ale nie wiem kiedy dokladniej?

Napisane przez Ines1985

Straszne...
Ja mam kuzynkę, która też strasznie sobie pokopała życie. Historia jak z telenoweli, albo i gorzej szczerze mówiąc, bo nie widze tu szansy na żaden happy end . W skrócie - ma 20 lat, dwójkę dzieci, męża pijaka, obecnie chyba bezrobotnego, teściowie jej nienawidza, już nie raz jej przywalili albo opluli jej dzieci, teść zabił jej ojca, jej matka też wpadła w alkoholizm... Coś strasznego. Patologia.

Napisane przez Ines1985

Przykro mi ale może jest jeszcze jakiś cień szansy na to spotkanie?

ehh cień, owszem.. ciezko nam dograc termin, ja mam sesje w lutym, tata jakis wazny wyjazd (a nadal nie wie czy tam w ogole pojedzie ) jeszcze trzeba dopasowac samolot i ferie małej.
troche duzo jak na jedyne 28 dni

Napisane przez Ines1985

Ja też poszłam twoim śladem... Boże, jakie życie muszą mieć ci ludzie

ja nawet sobie nie wyobrazam...
ale widze, ze ludzka ciekawosc jest silniejsza od obrzydliwosci hehe
zeby nie bylo, to nie testowalam ile z was tam po mnie wejdzie
tez bym wlazła na bank

aaale sie wyspalam dzis. zbieram sie wlasnie na siłownie.
a co! a potem do TŻeta robic obiadek
wiec miłej niedzieli wszystkim

ps. Ines dziekuje za maila, odpisalam

[Vibeska]

Pojechał
Smutno mi.
To jest nasze pierwsze takie rozstanie.
Przykro mi bo mój połówek jest w moim życiu naprawdę ogromną podporą.
Pomaga mi, wspiera, radzi, kocha mnie.

Mimo to wiem że ten wyjazd pomoże mu w pracy i ja chcę żeby się rozwijał.
Chcę żeby piął sie wyżej i nie mogę mu w tym przeszkadzać.
Jesteśmy dorosłymi ludźmi i damy radę!

Ines, a czy ja mogłabym prosić też fotki ??
Nic nie obiecuję ale może wyślę też swoje dzisiaj, jesli tata przywiezie aparat

Quantanamera
Oczy mi się zaszkliły.
Przykro mi, takie historie na mnie działają

Sweet, no to cieszę się że już lepiej z małżem

[guantanamera]

zrobilam postanowienia na przyszly rok:
1.znalezc prace!
2.Obronic się
3. Zapisac sie na silownie
4. kupic auto

[sweetpinky]

Vibesko może kiedyś już mówiłaś ale zapomniałam, gdzie pojechał Twój połówek?

[navi]

Vibesko pytalam kiedy ukochany wraca, moze nie zauwazylas

guanta ja tam zadnych nie robie, po co mam sie stresowac

ja wlasnie wrocilam z silowni, pełna sił, juz po prysznicu i biore sie za obiadek. ryż z kurczakiem, groszkiem i kukurydzą

sweet jak wyszło KFC pieczone???? czy nie zrobilas w koncu?

[guantanamera]

Zrobilam zapieknake czosnkowo-oregankowo- mleczną przepis na blogu a wygląda tak:

[navi]

hmm wyglada interesująco ciekawam bardzo jak smakuje, pewnie wysmienicie

[guantanamera]

oregano czosnek ser...pysznie pachnie az mi slinka leci

[navi]

mmmm

[sweetpinky]

Napisane przez navi

Vibesko pytalam kiedy ukochany wraca, moze nie zauwazylas

guanta ja tam zadnych nie robie, po co mam sie stresowac

ja wlasnie wrocilam z silowni, pełna sił, juz po prysznicu i biore sie za obiadek. ryż z kurczakiem, groszkiem i kukurydzą

sweet jak wyszło KFC pieczone???? czy nie zrobilas w koncu?

nie wyszło, bo jak mąż rozciął głowę to ja wtedy to robiłam i niestety się przypaliło kiedy indziej zrobię

Napisane przez guantanamera

Zrobilam zapieknake czosnkowo-oregankowo- mleczną przepis na blogu a wygląda tak:

ale robisz smaka

a jak się Wam podoba mój nowy Avek?

[Ines1985]

Napisane przez sweetpinky

nie wyszło, bo jak mąż rozciął głowę to ja wtedy to robiłam i niestety się przypaliło kiedy indziej zrobię

ale robisz smaka

a jak się Wam podoba mój nowy Avek?

Jak by to powiedziala Guanta - sexi flexi

Super

[oreganka]

mniam mniam jakie tu pyszności

sweet- śliczny avek

[navi]

Napisane przez sweetpinky

a jak się Wam podoba mój nowy Avek?

uciekam laseczki, papa

[oreganka]

Napisane przez navi

uciekam laseczki, papa

miłej niedzieli

[Vibeska]

Napisane przez sweetpinky

Vibesko może kiedyś już mówiłaś ale zapomniałam, gdzie pojechał Twój połówek?

Do wiednia na wyjazd służbowy.

Napisane przez navi

Vibesko pytalam kiedy ukochany wraca, moze nie zauwazylas

guanta ja tam zadnych nie robie, po co mam sie stresowac

ja wlasnie wrocilam z silowni, pełna sił, juz po prysznicu i biore sie za obiadek. ryż z kurczakiem, groszkiem i kukurydzą

sweet jak wyszło KFC pieczone???? czy nie zrobilas w koncu?

W styczniu, jakoś tak w połowie

Napisane przez guantanamera

Zrobilam zapieknake czosnkowo-oregankowo- mleczną przepis na blogu a wygląda tak:

Mniaaaam!

Sweet
Bosko wyglądasz

Ines, sliczne zakupy

[sweetpinky]

dzięks


edit: Vibesko na długo?

[Ines1985]

Napisane przez Vibeska

Do wiednia na wyjazd służbowy.


W styczniu, jakoś tak w połowie


Mniaaaam!

Sweet
Bosko wyglądasz

Ines, sliczne zakupy

dziękuję

Zaraz jadę po TŻ to się okażę czy się nie zabiję w tych butach, tzn. czy umiem w nich prowadzić

[guantanamera]

a ja mam wieczorem impreze tralalala ale mam lenia i mi sie nie chce

[Vibeska]

Napisane przez sweetpinky

dzięks


edit: Vibesko na długo?

Na ponad miesiąc.

Napisane przez Ines1985

dziękuję

Zaraz jadę po TŻ to się okażę czy się nie zabiję w tych butach, tzn. czy umiem w nich prowadzić

Heh, mam nadzieję że dojedziesz w całości
Może wrzuć do bagażnika inne na zmianę


Wiecie co, jestem zbulwersowana.
Wrócił mój tata ze szpitala.
Mój dziadek ma ponad 80 lat. I kiedy go przywieźli to wieczorem ok 22, chcieli mu robić zabieg.
I mój dziadek nie wyraził zgody, bo powiedział że musi się poradzić swoich dzieci. Wiecie mój dziadek to juz jest stary nieporadny człowiek po prostu. nie potrafi już sam podejmować decyzji, jak dziecko.

No to się lekarz oburzył, że jak to ! że co on sobie nie mysli!
I dziś z rana go zjechał, że ma leżeć, a nie przy stoliku siedzieć, że sie nie zgodził na operację, a teraz sobie chodzi!

Mój tata go zawołał i ochrzanił go, na co lekarz odparł że ten nie będzie go pouczał

Idioci!

[guantanamera]

Vibesko rozumiem ze sie zbulwersowalas ale jako ze mam w rodzinie pielegniarke z bardzo dlugim stazem... mieli kiedys wypadek ze pacjent nie zgodzil sie na operacje ..i...zle to sie skonczylo..lekarz sie poirytowal i Wy takze...

[ka.si]

aloha

własnie wróciliśmy z imprezy ....

sweet - nie ma sprawy, i pozdrów męża !

guanta - strasznie smutna historia




robię pierogi ruskie

[sweetpinky]

Napisane przez ka.si

aloha

własnie wróciliśmy z imprezy ....

sweet - nie ma sprawy, i pozdrów męża !

guanta - strasznie smutna historia




robię pierogi ruskie

OK kurcze jak wypali to się jeszcze zobaczymy może przed świętamiale fajnieeeeee

[ka.si]

Napisane przez sweetpinky

OK kurcze jak wypali to się jeszcze zobaczymy może przed świętamiale fajnieeeeee

naprawdę bardzo się cieszę

[aneczka_1984]

Cześć ślicznoty.

Weekend minął szybko. W piątek przyjechała Bamsia z TŻ, była Monika z chłopakiem i ja jak zwykle singiel ;D Zjedliśmy kolacyjkę, podrinkowaliśmy (ojjj niektórzy troszkę za bardzo ;d) i pogadaliśmy. Wczoraj dojechała jeszcze Aga. Zrobiłam ciasto kruche z brzoskwiniami i taką jakby bezką i burito. Bardzo pozytywny weekend.

Prezenty były Dostałam korale, Rafaello, psikacza Esprit Connect, cienie, kapcie i odżywkę do paznokci. Postaram się jutro zdjęcia zrobić albo dziś jeszcze.

Oczywiście na urodzinaach tylko dwa zdjęcia zrobiłam... zawsze zapominam o aparacie, wyślę później na mejla bo trochę niewyjściowe są

[sweetpinky]

Napisane przez ka.si

naprawdę bardzo się cieszę

no to jak się spotkamy to trzeba będzie uwietrznić na fotkach i pokazać dwudziestkom

[Vibeska]

Guantanamera, byłabym w stanie to zrozumieć, tylko że po tym jak dziadek się nie zgodził to moja mama poszła do naszego znajomego chirurga w tym szpitali i on nam powiedział że mamy sie wstrzymac, że w tym szpitalu wogóle się takich zabiegów nie wykonuje i że odsyłaja pacjentów do innego
Więc to już był i jest dla nas niepokojący sygnał

[aneczka_1984]

No tak ja mogę pospamować a tych nie ma....

[xal]

Ja jestem, ale tylko chwilowo.
Zaraz biorę przykład z TŻ i idę spać, tzn on pojechał do domu spać a ja u siebie, niestety. Wczoraj zabalowali, bo wiecie jak kobieta ma prawo jazdy to wiadomo kto będzie odwozić i u cioci na imieninach nieźle poszło %. Ja i tak za wódką nie przepadam więc nie żałuję, odbiję sobie w tygodniu wiśnióweczką
Spamik nadrobię jutro w pracy. Aneczko, thx za foto, a z jakiej okazji to są prezenty? (ja chyba też jakaś wczorajsza jestem bo nie kojarzę ...)

[aneczka_1984]

Mam urodziny niedługo i wczoraj robiłam dla kilku znajomych.

[xal]

Multicytowanie, hurtowo odpowiadam Jednak przeczytałam to dzisiaj - babska ciekawość

Napisane przez sweetpinky

wczoraj na uczelni nic się nie dowiedziałam Pani Prorektor powiedziała, że mam poczekać jeszcze około 2 tygodnie bo wtedy zbiera się jakaś komisja czy coś i wtedy zdecydują, ale no właśnie jest jedno ale...
nie mogłabym zacząć odrazu tak jak chciałam III rok VI semestr, bo stwierdziła, że za duża jest różnica programowa i bym musiała zacząć od II roku od początku beznadzieja i nie wiem co mam zrobić

Standard na uczelniach, studenta pogonić, podenerwować a biurokracja to swoją drogą. Jak teraz na to patrzę to jestem szczęśliwa, że już nie muszę mieć z tym nic wspólnego.

Napisane przez Ines1985

porobiło mi się na powiekach (tzn tak jakby na krawędzi powiek) takie coś... jakby pęcherzyki... po kilka na jednym oku po raz pierwszy aż tak mnie to zaatakowało. Krople na to nie pomagają ale i tak jakieś kupię bo przy mojej pracy na pewno się przydadzą...

Spróbuj czymś złotym. Weź pierścionek, poliż i przetrzyj te miejsca koło oka. Złoto działa antyseptycznie i u mnie na wszelkie takie grudki na oku zawsze działa.
Ponoć urynoterapia też pomaga. Jedni twierdzą, że trzeba się do tego przygotować bla, bla, bla ... tata kiedyś miała zapalenie spojówek, lekarz nie przyjmował (weekend czy coś) bolało to nasikał na watkę i przyłożył. Mówił, że bolało i miał ochotę wyć! Po 3 dniach ból minął i jak już można było iść do lekarza to nie było z czym.
Sprobuj.

Napisane przez sweetpinky

Właśnie wróciłam ze szpitalamój mąż miał zszywaną głowę, ponad 5 szwów, ranę ma jakieś 8 cm długości i do samej czaszki na głębokość.
U nas w kuchni przy szafkach mamy takie kwadratowe uchwyty z ostrymi kantami i właśnie o ten uchwyt uderzył. Ale leciała mu krew, nie mogłam wogóle zatamować, byłam tak rozstrzęsiona, że musiałam zadzwonić po tatę by po nas przyjechał. Teraz poszedł spać, lekarz mi kazał patrzeć czy nic mu nie jestpłakać mi się chceniby nic takiego się nie stało ale...

Nieprzyjemna sytuacja ...
Kup w aptece "octenisept" taki płyn do odkażania w sprayu, nie szczypie a jest bardzo mocny na bakterie, przyspiesza gojenie i nawet w piercingu go polecają. Jest super, polecam.

Napisane przez guantanamera

Sprawa z kolezanka wyglada tak...
Zawsze miala tendencje do pakowania sie w zwiazki z nieodpowiednimi facetami..mala chudziutka o slabej psychice wrazliwa z problemami.. szukala pocieszenia w ramionach starszych bo niby daja poczucie bezpieczenstwa...
zwiazala sie z bogatym kolesiem mieszka u niego..kocha go, a on " jest z nia tylko po to zeby sie nie powiesila"... :|

Tutaj pomoże tylko dobry psycholog. Szkoda dziewczyny, naprawdę. Może ktoś ze znajomych, bardziej troskliwych od jej rodziców z nią pogada i jej wytłumaczy. A może zeswatać ją z kimś innym ...

Napisane przez Vibeska

Wiecie co, jestem zbulwersowana.
Wrócił mój tata ze szpitala.
Mój dziadek ma ponad 80 lat. I kiedy go przywieźli to wieczorem ok 22, chcieli mu robić zabieg.
I mój dziadek nie wyraził zgody, bo powiedział że musi się poradzić swoich dzieci. Wiecie mój dziadek to juz jest stary nieporadny człowiek po prostu. nie potrafi już sam podejmować decyzji, jak dziecko.

No to się lekarz oburzył, że jak to ! że co on sobie nie mysli!
I dziś z rana go zjechał, że ma leżeć, a nie przy stoliku siedzieć, że sie nie zgodził na operację, a teraz sobie chodzi!

Mój tata go zawołał i ochrzanił go, na co lekarz odparł że ten nie będzie go pouczał

Idioci!

Na naszą służbę zdrowia to się nóż w kieszeni otwiera! Kiedyś poszłam zapytać o coś jak mojego dziadka wzięło pogotowie, to pani "bardzo zajęta" piciem kawy nic nie powiedziała tylko ochrzaniła, że przecież dopiero przywieziony i go leczą. Wkurzyłam się, zadzwoniłam do mamy, mama do kogoś ... jak moja ciocia przyjechała to jej "ta miła pani doktor" wszystko powiedziała.
Trzeba mieć zdrowie, żeby się leczyć!