Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[katte25]

Do sierpnia troche czasu jest ale jak maja tak przedłużać restrykcje to nie wiem kiedy otworza siłownie.

[FitPleasure]

Dzień dobry
Melduje godzinkę na rowerku wczoraj Troszkę cardio, troszkę tabaty i 500 kcal poooszło z dymem
Tak się bałam, że przez weekendowe jedzenie będzie tragedia na wadze a tu dziś piękny spadek


katte- no właśnie, te ograniczenia, zakazy już każdemu wychodzą bokiem. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego rząd wciaż pozwala na gromadzenie się ludzi w kościołach a zamyka siłownie czy inne miejsca. U nas w mieście przedsiębiorcy postanowili, że otwierają restauracje i kluby w ten weekend, bo mają zwyczajnie dość. Tym bardziej, że sąd ostatnio uchylił karę dla (chyba) zakladu fryzjerskiego, wyjaśniając, że zakaz prowadzenia biznesu jest niezgodny z prawem.

[MeIike]

Ja przez cale święta odpuściłam sobie kompletnie ćwiczenia, nie robiłam nic, może raz zakręciłam hula. Dopiero wczoraj zdecydowałam się przebrać i przynajmniej nogami trochę pomachać, ale że noc wcześniej (chyba) źle spałam i plecy mnie bolały, to mój trening nie był zbyt intensywny
Ale wczoraj się też zważyłam i waga dalej w miejscu stoi więc jestem zadowolona, że mimo braku ruchu nic nie przybyło.

[Imperfecta]

Gratki za aktywności dziewczyny ☺

Ja miałam wczoraj ćwiczyć, ale koleżanka zaprosiła mnie na pogaduchy i wpadło piwko, przekąski

[katte25]

Napisane przez FitPleasure

Dzień dobry
Melduje godzinkę na rowerku wczoraj Troszkę cardio, troszkę tabaty i 500 kcal poooszło z dymem
Tak się bałam, że przez weekendowe jedzenie będzie tragedia na wadze a tu dziś piękny spadek


katte- no właśnie, te ograniczenia, zakazy już każdemu wychodzą bokiem. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego rząd wciaż pozwala na gromadzenie się ludzi w kościołach a zamyka siłownie czy inne miejsca. U nas w mieście przedsiębiorcy postanowili, że otwierają restauracje i kluby w ten weekend, bo mają zwyczajnie dość. Tym bardziej, że sąd ostatnio uchylił karę dla (chyba) zakladu fryzjerskiego, wyjaśniając, że zakaz prowadzenia biznesu jest niezgodny z prawem.

Ja rozumiem tych ludzi i pewnie jakbym była na ich miejscu zrobiłabym podobnie.
Nie rozumiem czemu nadal wszystko jest pozamykane, a tak jak pisałaś kościoły i sylwester w tvp sa zgromadzenia.

[FitPleasure]

Imp- wróciłaś na dobre tory?
U nas wczoraj sypnęło śniegiem, ale to tak, że dziś rano miałam z pół metra śniegu na aucie myslalam, że nigdy go nie odsnieże
Wczoraj wybralismy sie na spacer, pięknie było, bo cały czas pruszyło, zero wiatru, na dodatek pod blokiem mamy taki mini park i zrobili tam mini stok/ tor dla sanek, wiec mnóstwo ludzi, śmiech, gwar, aż nas naszła ochota na zjezdzanie Pochodzilismy tak chyba ponad godzinę, a ze w sniegu ciezko sie chodzi to niezly trening na nogi wpadł w domu popedałowałam jeszcze na rowerku, żeby odhaczyc trening i dzien jakos zleciał

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Imp- wróciłaś na dobre tory?
U nas wczoraj sypnęło śniegiem, ale to tak, że dziś rano miałam z pół metra śniegu na aucie myslalam, że nigdy go nie odsnieże
Wczoraj wybralismy sie na spacer, pięknie było, bo cały czas pruszyło, zero wiatru, na dodatek pod blokiem mamy taki mini park i zrobili tam mini stok/ tor dla sanek, wiec mnóstwo ludzi, śmiech, gwar, aż nas naszła ochota na zjezdzanie Pochodzilismy tak chyba ponad godzinę, a ze w sniegu ciezko sie chodzi to niezly trening na nogi wpadł w domu popedałowałam jeszcze na rowerku, żeby odhaczyc trening i dzien jakos zleciał

Ja od piatku ( oprocz niedzieli) przebijam sie przez 12 km sniegu. Rowerem nie jestem w stanie jeździć. Narty by sie zdaly...

Wczoraj u mnie silowy klatka i bicki. Dzisiaj joga

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez katte25

Ja rozumiem tych ludzi i pewnie jakbym była na ich miejscu zrobiłabym podobnie.
Nie rozumiem czemu nadal wszystko jest pozamykane, a tak jak pisałaś kościoły i sylwester w tvp sa zgromadzenia.

Mnie juz tez trafia z tym korona cyrkiem. Rozumiem jakies srodki ostroznosci. Maski odlegllsci itp, ale zamykanie calych firm i zostawianie ludzi bez środków do zycia to gruba przesada.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Moj brat ma korone...

[Rosebrd]

Napisane przez dziunkowa

[/COLOR]Moj brat ma korone...

u mnie przeszła już cała rodzina oprócz mnie. Wgl jestem zdania, że każdy musi to przejść, dopiero pandemia sie skończy...

[FitPleasure]

Napisane przez Rosebrd

u mnie przeszła już cała rodzina oprócz mnie. Wgl jestem zdania, że każdy musi to przejść, dopiero pandemia sie skończy...

Ja też tak myślę. Moim zdaniem cała ta sytuacja jest niepotrzebnie nakręcana. Zrobili z tego jakąś sensację, zasieli panikę a teraz sami nie wiedzą co dalej.

Wczoraj miałam niewiele czasu, więc zrobiłam szybki, półgodzinny trening interwałowy z Kołakowską

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Ja też tak myślę. Moim zdaniem cała ta sytuacja jest niepotrzebnie nakręcana. Zrobili z tego jakąś sensację, zasieli panikę a teraz sami nie wiedzą co dalej.

Wczoraj miałam niewiele czasu, więc zrobiłam szybki, półgodzinny trening interwałowy z Kołakowską

Jak ja Wam zazdroszczę ćwiczeń. Ja od świąt nie mogę się wykurować. Najpierw katar i gorączka a od tygodnia męczy mnie kaszel. Wczoraj dostałam antybiotyki od lekarza bo już nie dawałam zwyczajnie rady... Nie wiem kiedy uda mi się wrócić do jakiejś aktywności, ale chociaz jedzenia pilnuję.

[katte25]

Napisane przez dziunkowa

Ja od piatku ( oprocz niedzieli) przebijam sie przez 12 km sniegu. Rowerem nie jestem w stanie jeździć. Narty by sie zdaly...

Wczoraj u mnie silowy klatka i bicki. Dzisiaj joga

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



Mnie juz tez trafia z tym korona cyrkiem. Rozumiem jakies srodki ostroznosci. Maski odlegllsci itp, ale zamykanie calych firm i zostawianie ludzi bez środków do zycia to gruba przesada.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Moj brat ma korone...

Mam nadzieje, że brat lekko to przechodzi.

[dziunkowa]

Brat lekko przechodzi. Tylko wech i smak steacil.

Ja tam nie uwazam ze korona to takie nic. Mozna przejc lekko a potem powiklania. Na grupach biegowych czytam ze ludzie maja potwn problem z powrotem do treningow bo puls za wysoki , cisnienie skacze itp. I to kilka tygodni po koronacji. Kobiety czesto problemy z okresem. Ciotce mojej znowu wlosy wypadaja. No ja bym nie chciala tego zlapac. ... mam taki jeden slaby punkt gdzie by to mogło uderzyc...


---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Rosebrd

Jak ja Wam zazdroszczę ćwiczeń. Ja od świąt nie mogę się wykurować. Najpierw katar i gorączka a od tygodnia męczy mnie kaszel. Wczoraj dostałam antybiotyki od lekarza bo już nie dawałam zwyczajnie rady... Nie wiem kiedy uda mi się wrócić do jakiejś aktywności, ale chociaz jedzenia pilnuję.

Zdrowka

[Imperfecta]

Napisane przez Rosebrd

Jak ja Wam zazdroszczę ćwiczeń. Ja od świąt nie mogę się wykurować. Najpierw katar i gorączka a od tygodnia męczy mnie kaszel. Wczoraj dostałam antybiotyki od lekarza bo już nie dawałam zwyczajnie rady... Nie wiem kiedy uda mi się wrócić do jakiejś aktywności, ale chociaz jedzenia pilnuję.

Gratki za jedzenie ☺
No i wracaj do zdrowia

[FitPleasure]

Napisane przez Rosebrd

Jak ja Wam zazdroszczę ćwiczeń. Ja od świąt nie mogę się wykurować. Najpierw katar i gorączka a od tygodnia męczy mnie kaszel. Wczoraj dostałam antybiotyki od lekarza bo już nie dawałam zwyczajnie rady... Nie wiem kiedy uda mi się wrócić do jakiejś aktywności, ale chociaz jedzenia pilnuję.

Współczuje. Oby ten antybiotyk już pomógł. Trzymasz diety a to juz wiele


Ja wczoraj zrobiłam sobie wolne od treningu, waga idzie powoli w dół, więc mam dobry humor

[Rosebrd]

Ja też się chcę pochwalic dzisiejszym ważeniem. Waga jeszcze nie wróciła do poziomu z lata, ale idzie w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że jak wrócę do aktywności fizycznej to będzie szło szybciej. Licze na to tak naprawdę, że mój organizm zapamiętał że niedawno było go mniej, i szybko wróci do siebie.


Gratki za aktywność

wgl muszę zmienić podpis, bo ten jest mocno nieaktualny

[katte25]

Napisane przez dziunkowa

Brat lekko przechodzi. Tylko wech i smak steacil.

Ja tam nie uwazam ze korona to takie nic. Mozna przejc lekko a potem powiklania. Na grupach biegowych czytam ze ludzie maja potwn problem z powrotem do treningow bo puls za wysoki , cisnienie skacze itp. I to kilka tygodni po koronacji. Kobiety czesto problemy z okresem. Ciotce mojej znowu wlosy wypadaja. No ja bym nie chciala tego zlapac. ... mam taki jeden slaby punkt gdzie by to mogło uderzyc...


---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------



Zdrowka

Wiem, że z tym świnstwem może byc różnie

[dziunkowa]

Melduje kalistenike. Pompka statyczna

[nie_powiem]

Ja dziś pohulałam przed pracą 20 minut i trochę poskakałam na skakance. Na szczęście obiad chudziutki, bo pomidorowa z ryżem i trochę kaszy z warzywami, ale w weekend czuję, że będzie kiepsko.
Tak czy siak chcę ułożyć sobie plan ćwiczeniowy i od poniedziałku zacząć wszystko z grubej rury. Bo jak się nie wie co się ma robić, nie ma się jakiegoś schematu to przynajmniej u mnie to słabo wychodzi, bo pocenie się na dywanie to nie jest moja pasja

[Imperfecta]

Ja dziś miałam mieć usuwanego zęba, ale mi nie usunęli, bo trzeba chirurga
To się wkurzyłam i przeszłam 2,5km pieszo do domu zawsze to jakiś ruch.

[Madliuze]

Ja to zamierzam po przeprowadzce zapisać się na siłownię. xd

[MeIike]

Napisane przez Imperfecta

Ja dziś miałam mieć usuwanego zęba, ale mi nie usunęli, bo trzeba chirurga
To się wkurzyłam i przeszłam 2,5km pieszo do domu zawsze to jakiś ruch.

Oj to chyba ósemka?
Moja mama miała usuwanego zęba u chirurga, wprawdzie nie ósemka, ale też był duży. Jeej jaki ona strach przeżywała, a okazało się w sumie spoko i bez nerwów

Napisane przez Madliuze

Ja to zamierzam po przeprowadzce zapisać się na siłownię. xd

Ja myślałam żeby zapisać się na jakiś kurs tańca, ale teraz trochę bez sensu, nie wiadomo czy i jak te spotkania w ogóle działają. No nic, poczekam do wiosny

[Imperfecta]

Napisane przez MeIike

Oj to chyba ósemka?
Moja mama miała usuwanego zęba u chirurga, wprawdzie nie ósemka, ale też był duży. Jeej jaki ona strach przeżywała, a okazało się w sumie spoko i bez nerwów

Tak, ósemka ☺ ja już nie mam dwóch
Nie boję się samego usuwania, ale dentysty w ogóle
Wolałabym, żeby już było po wszystkim po prostu

[katte25]

Też ma 8 do usunięcia na szczęście górna bo słyszałam, że te na dole gorzej sie usuwa.

Za ćwiczenia

[Imperfecta]

Napisane przez katte25

Też ma 8 do usunięcia na szczęście górna bo słyszałam, że te na dole gorzej sie usuwa.

Za ćwiczenia

Gorzej, bo głębiej siedzą, ale w górnych jest ryzyko otwarcia się zatoki i trzeba szyć. Ja miałam dwie górne usuwane i na szczęście nie otworzyła się, więc to nie jest takie częste. Choć strachu się najadłam...

[dziunkowa]

Wspolczuje ekscesow z zebami...

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

U mnlodej w przedszkolu sa podejrzenia ze ktos ma korone. Trzymajcie kciuki aby test byl negatywny...
Bo nie dosc ze sie boje, to sypianie po 5 godzin mi na zdrowie nie wyjdzie.

[FitPleasure]

dziunkowa- jak tam wynik testu? Coś już wiadomo?


Dzień dobry Te mrozy mogłyby się już skończyć brrr, chociaż wczoraj było takie ładne słoneczko, że aż poszłam zrobić trening do lasu Wpadło 6,5 km szybkiego marszu A wieczorem poszlismy z mezem na sanki

[Rosebrd]

Dzień dobry

zmieniam dietetyczkę. Do tej mojej nie sposób się ostatnio dodzwonić, ciągle jej nie ma, wiecznie urlopy. Chyba jej się zwyczajnie nie chce. Znalazłam inną, ale ta, co prawda za połowę tego co płaciłam wcześniej, daje jedynie 7 dni jedzenia, i przez miesiąc muszę sama kombinować. Wcześniej dostałam co tydzień nową rozpiskę na 7 dni, czyli miałam 30 dni w miesiącu. Któraś w Was miała kiedyś taką wersję diety i mogłaby się podzielić wrażeniami?

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

dziunkowa- jak tam wynik testu? Coś już wiadomo?


Dzień dobry Te mrozy mogłyby się już skończyć brrr, chociaż wczoraj było takie ładne słoneczko, że aż poszłam zrobić trening do lasu Wpadło 6,5 km szybkiego marszu A wieczorem poszlismy z mezem na sanki

Niestety pozytywny
Maja dzisiaj dac znac co i jak.

Brawo za spacer. Tez bylismy wczoraj na sankach. Policja wpadla na " stok"

[Rosebrd]

Napisane przez dziunkowa

Niestety pozytywny
Maja dzisiaj dac znac co i jak.

Brawo za spacer. Tez bylismy wczoraj na sankach. Policja wpadla na " stok"

Ale dawali mandaty czy jak? W Polsce wysłaliby na kwarantannę grupę tego dziecka razem z nauzycielem i pomocą, ale w Niemczech jest chyba inaczej...

[katte25]

Napisane przez Imperfecta

Gorzej, bo głębiej siedzą, ale w górnych jest ryzyko otwarcia się zatoki i trzeba szyć. Ja miałam dwie górne usuwane i na szczęście nie otworzyła się, więc to nie jest takie częste. Choć strachu się najadłam...

Troche sie boje ale musze po za tym krzywo rośnie, bo mam mało miejsca więc czy chciał czy nie muszę usunąć.