Pomocy znudzilam sie sobie

[drcron]

Kochane wizazanki coz moge napisac prosze was o jakies sugestje wzgledem mojej osoby bo znudzilam sie juz sobie denerwuja mnie moj wyglad chce zmian czegos nowego
a teraz kilka pomocy do okreslenia mojego typu urody :

1. opalam sie szybko pierwszego dnia zawsze jestem czerwona potem opalenizna staje sie olivkowa
2. oczy niebieskie takie troche jasne niebieskie z granatowa obwodka do okola
3. skora ma odcien olivkowo - brzoskwiniowy
4. naturalny kolor wlosow to blond ale teraz mam farbowane na platynowy blond
5. usta rozowiutkie z ciemniejsza obwoluta
6. kolory ktore uwielbiam to roz, blekit, biel, zolc, zielen ale tylko zywa, szarosc
7. kolory ktorych nie cierpie to czern, braz, czerwien, fiolet

bede bardzo wdzieczna za pomoc w mojej przemianie

jedyna rzecza ktorej nie zmienie u siebie to dlugosc wlosow

kolor moze byc zmieniony ale nie ekstrim bo najlepiej mi w blondzie mialam czarne i brazy bordo i rude i wygladalam okropnie wiec blond najlepiej sie sprawuje

prosze nie piszcie tez ze powinnam przytyc bo od dluzszego czasu sie z tym borykam i nie widac efektow 2 kg na 6 miesiecy to troche malo

zdjecia w zalacznikach

[DJADKJGU]

po co tyc? masz swietna figure, do pozazdroszczenia a nie do tycia! :P sczuplutka ale zdrowo wygladajaca!
poza tym to jestes ladna i w Twoim wizerunku wszystko do siebie pasuje - trudny przypadek do metamorfozy :P a nie chcesz z ciuchami poeksperymentowac? masz taka figure ze na wszystko sobie mozesz pozwolic! masz jakis pomysl jak bys chciala mniej wiecej wygladac?

[drcron]

na niektorych zdjeciach mam czarna koszulke ale jest to koszulka firmowa i w pracy niestety musz etaka nosic choc jej nie cierpie bo wygladam w niej jak suchotnik

Napisane przez DJADKJGU

po co tyc? masz swietna figure, do pozazdroszczenia a nie do tycia! :P sczuplutka ale zdrowo wygladajaca!
poza tym to jestes ladna i w Twoim wizerunku wszystko do siebie pasuje - trudny przypadek do metamorfozy :P a nie chcesz z ciuchami poeksperymentowac? masz taka figure ze na wszystko sobie mozesz pozwolic! masz jakis pomysl jak bys chciala mniej wiecej wygladac?

bardzo dziekuje to mile co napisalas
ale jesli chodzi o figure to moze wyglada zdrowo ale ja sie zle czuje jak cos jest na mnie dobre w pasie to ma zakrotkie nogawki i rekawy a jak ma dobre rekawy to jest zawielkie co do ciuszkow to z checia bym poeksperymentowala choc ubieram sie dosc roznie zalezy od nastroju poczawszy od typowej elegancji a skonczywszy na dresach choc te ostatnie najbardziej lubie :P
jesli chodzi o pomysl na to jak bym chciala wygladac to niestety nie mam zadnego chcialabym cos w sobie zmienic cos co by na mnie zwracalo uwage chcialabym zaskoczyc mojego TŻ-ta jeden raz mi sie udalo i chciala bym to zrobic jeszcze raz wtedy co mi sie udalo wygladalam mniej wiecej tak jak w zalaczniku

myslalam tez o zmianie koloru wlosow na cos podobnego jak na zdjeciu numr 2 w zalaczniku

[House__baby]

ja bym nie zmieniała kolorku. Jest bardzo łądnie
Jedynie to częściej bym robiła loczki- świetne w nich wyglądasz;0
I baaaardzo mi się podoba twoja 2 fotka

Pozdrawiam

[magd00sinek]

A moim zdaniem powinnaś zmienić właśnie kolor włosów.

Ten wygląda trochę sztucznie i gryzie się z kolorem skóry, który na niektórych zdjęciach jest dośc pomarańczowy - wg mnie nie wygląda to zbyt ciekawie i doradziłabym ci rezygnację z wizyt w solarium (bo wygląda to na opalenizną solaryjną (?)), ale nie wiem jak się na to zapatrujesz i czy taka opcja w ogóle wchodzi w grę, czy może nie lubisz nieopalonej skóry.

W każdym razie uważam, że z jaśniejszą skórą wyglądałabyś korzystniej.


Jeśli chodzi o kolor włosów to zdecydowanie powinnaś go przyciemnić, może nie drastycznie, ale ciemny blond lub jasny brąz? Pisałaś, że miałaś już brązy na głowie, więc jeśli masz jakąś fotkę z tamtego okresu to może wklej
Bo tak na wyczucie wydaje mi się, że dobrze wyglądałabyś w jasnym brązie, ale może sie mylę.


Kolejna sprawa, kiedy pragnie się odmiany, to ciuchy. Zmiana stylu jest dość czasochłonna i kosztowna, więc niekoniecznie trzeba mieć ku niej chęci i możliwości, ale czasem warto

Na zdjęciach niby nie widać dużo, ale można odnieść wrażenie, że nie masz swojego wybitnie indywidualnego wypracowanego stylu, więc może by nad tym pomyśleć.
Szczerze mówiąc mnie się twoje ubrania ze zdjęć niezbyt podobają a bardzo zwracam na to uwagę, stąd refleksja o zmianie stylu. Ale oczywiście nie musisz mieć na to ochoty, jeśli czujesz się dobrze w obecnym image'u


Jesteś ładna, masz ładną figurę i masz z pewnościa potencjał jednak moim zdaniem możnaby go lepiej z ciebie wydobyć.

Uważam też, że mogłabys bardziej akcentować oczy - mocniej malować rzęsy i popróbować z ciemniejszymi cieniami, coś w stylu smokey eyes.

A jeśli chodzi o fryzurę to może delikatna grzywka? Włosy możnaby pocieniować, bo obecna fryzura jest dość, hm, zwykła - bez określonego kształtu.
Tzn. właściwie nie wiem która jest obecna - myślałam np. o tym zdjęciu http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1220126710
ale widzę, że na innym włosy są chyba postopniowane

A czy możesz zamieścić zdjęcie twarzy przodem do aparatu, w świetle dziennym, bez makijażu, w spiętych włosach? Wtedy możnaby pokombinować z przeróbkami i zobaczyć, w jakiej fryzurze wyglądałabys dobrze.

[milejdi]

Nie obraź się,ale w tym blondzie wyglądasz troszkę tandetnie. Moim zdaniem pasował by jakiś średni brąz,wtedy było by tak bardziej z klasą. A poza tym to figura i reszta jest dobra.

[muhafcukrze]

taak. ja sie zgadzam. platynowy blond to troche nuda i nie kazdemu pasuje. moim zdaniem pasowalby ci jakis ciemniejszy blond, w cieplym odcieniu.
bedzie bardziej naturalnie

[fiolusiek]

tez mi sie wydaje ze powinnas zmienic fryzurke. i moze jakies pasemka?? zrob cos innego raz sie zyje i powinnas przytyc bo strasznie chudziutka jestes.

[drcron]

Napisane przez magd00sinek

A moim zdaniem powinnaś zmienić właśnie kolor włosów.

Ten wygląda trochę sztucznie i gryzie się z kolorem skóry, który na niektórych zdjęciach jest dośc pomarańczowy - wg mnie nie wygląda to zbyt ciekawie i doradziłabym ci rezygnację z wizyt w solarium (bo wygląda to na opalenizną solaryjną (?)), ale nie wiem jak się na to zapatrujesz i czy taka opcja w ogóle wchodzi w grę, czy może nie lubisz nieopalonej skóry.

W każdym razie uważam, że z jaśniejszą skórą wyglądałabyś korzystniej.


Jeśli chodzi o kolor włosów to zdecydowanie powinnaś go przyciemnić, może nie drastycznie, ale ciemny blond lub jasny brąz? Pisałaś, że miałaś już brązy na głowie, więc jeśli masz jakąś fotkę z tamtego okresu to może wklej
Bo tak na wyczucie wydaje mi się, że dobrze wyglądałabyś w jasnym brązie, ale może sie mylę.


Kolejna sprawa, kiedy pragnie się odmiany, to ciuchy. Zmiana stylu jest dość czasochłonna i kosztowna, więc niekoniecznie trzeba mieć ku niej chęci i możliwości, ale czasem warto

Na zdjęciach niby nie widać dużo, ale można odnieść wrażenie, że nie masz swojego wybitnie indywidualnego wypracowanego stylu, więc może by nad tym pomyśleć.
Szczerze mówiąc mnie się twoje ubrania ze zdjęć niezbyt podobają a bardzo zwracam na to uwagę, stąd refleksja o zmianie stylu. Ale oczywiście nie musisz mieć na to ochoty, jeśli czujesz się dobrze w obecnym image'u


Jesteś ładna, masz ładną figurę i masz z pewnościa potencjał jednak moim zdaniem możnaby go lepiej z ciebie wydobyć.

nie chodze na solarium niektore zdjecia przeklamuja kolor co do ciuchow to zaden problem zawsze mozna isc do sklepu i wymienic szafe nie stanowi to dla mnie zadnej barjery
co do zdjec i ciuchow na nich to zdjecie 2, 3, 4, i 1 z drugiego zalacznika sa to ubrania firmowe wiec czarna koszulka i sukienka inych zdjec na laptopie nieststy nie mialam wiec wkleilam te jesli chodzi o moj styl ubierania sie to tak jakpisalam wczesniej mam rozne ubranka ale uwielbiam dresy pod kazda postacia jednak do pracy zmuszona jestem chodzic w stylu eleganckim <czli koszule dopasowane spodnie i spodniczki zpodwyzszonym stanem kardigramy, kostiumy 2 lub 3 czesciowe > oprocz drsow nosze tez jeansy przewaznie rurki dotego seterki albo kolorowe teshirty
jesli chcecie to moge powzuac fotki moich ubran no i butow tylko jest ich troche duzo < okolo 120 par >
jednak jesli widzicie mnie w innym stylu z przyjemnoscia go zmienie < byle to ni byl emo styl > tylko musi pasowac do pracy w biurze

Napisane przez magd00sinek

Uważam też, że mogłabys bardziej akcentować oczy - mocniej malować rzęsy i popróbować z ciemniejszymi cieniami, coś w stylu smokey eyes.

A jeśli chodzi o fryzurę to może delikatna grzywka? Włosy możnaby pocieniować, bo obecna fryzura jest dość, hm, zwykła - bez określonego kształtu.
Tzn. właściwie nie wiem która jest obecna - myślałam np. o tym zdjęciu http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1220126710
ale widzę, że na innym włosy są chyba postopniowane

A czy możesz zamieścić zdjęcie twarzy przodem do aparatu, w świetle dziennym, bez makijażu, w spiętych włosach? Wtedy możnaby pokombinować z przeróbkami i zobaczyć, w jakiej fryzurze wyglądałabys dobrze.

z makijazem moge poprobowac ale nie wiem czy to bedzie obry pomysl by podkreslicz czarnym moje oczy i tak sa juz duze wiec czy nie bede wygladala jak zaba??
co do grzywki t odpada zle wygladam i sie zle czuje raz dwa razy w zyciu mialam grzywke i nigdy wiecej jak znajde zdjecia na plytach to wkleje raz byla scinana na ukos wygladalo tragicznie ale jeszcze gorzej jak byla taka do brwi niczym male dziecko

jak tylko dopadne sie do aparatu to wkleje takie poranne zdjecie z wlosami spietymi

ale jak pisalam w pierwszym poscie to ja nie chce zmieniac dlugosci wlosow a to zdjecie ktore zaznaczylas jest robione kilka dni temu jednak najbardziej aktualne jest to na ktorym wchodze po drabinie

Napisane przez fiolusiek

tez mi sie wydaje ze powinnas zmienic fryzurke. i moze jakies pasemka?? zrob cos innego raz sie zyje i powinnas przytyc bo strasznie chudziutka jestes.

dziekuje zastanawialam sie wlasnie nad zrobieniem balejazu czy jak to sie tam pisze :P chcialabym dodac kilka ciemniejszych refleksow takich bardziej opalizujacych

i to chyba bedzie najlepsze wyjscie

a co doprzytycia to pisalam w pierwszym poscie ze probuje ale mam z tym problemy przytycie nie jest taka latwa sprawa nie kazdy ma tendencje do tycia tak jak nie kazdy moze schudnac taka juz moja budowa kosci i przemiana materi ktore mi to utrudniaja byla u kilkui dietetykow wyprobowalam rozne diety miedzy innymi bralam tez odzywki dla sportowcow ale to na nic zjadam 3 podstawowe posilki dziennie a dodatkowo jescze co chwilke cos jem jakies przekaski probowalam tez z fastfudami i napojami gazowanymi chipsami ale to tylko teoria w praktyce byl zupelnie inaczje wcinalam za 5 a kilogramow nie przybywalo wiec postanowilam pogodzic sie z tym jaka jestem

[pani-jesień]

Czy Ty aby nie przesadzasz z tą chudością? Gdybyś nie napisała, że chcesz przytyć, to pewnie nawet by mi to do głowy nie przyszło Fajnie wyglądasz, tylko kolana masz kościste, fakt Z czystej ciekawości - ile masz wzrostu? Pewnie około 180 cm, hm?

PS. Śliczna jesteś

[drcron]

Napisane przez milejdi

Nie obraź się,ale w tym blondzie wyglądasz troszkę tandetnie. Moim zdaniem pasował by jakiś średni brąz,wtedy było by tak bardziej z klasą. A poza tym to figura i reszta jest dobra.

jesli chodzi o braz to w zalacznikach wstawiam kilka moich fotek z okresu kiedy mialam ciemne wlosy <KOSZMAR>

1. ciemny braz
2. ciemny braz
3. ciemy braz
4. ciemny braz
5. jasny braz
6. jasny braz

wedlug mnie na wszystkich koszmar

przepraszam ze pisze kilka watkow pod soba

Napisane przez pani-jesień

Czy Ty aby nie przesadzasz z tą chudością? Gdybyś nie napisała, że chcesz przytyć, to pewnie nawet by mi to do głowy nie przyszło Fajnie wyglądasz, tylko kolana masz kościste, fakt Z czystej ciekawości - ile masz wzrostu? Pewnie około 180 cm, hm?

PS. Śliczna jesteś

dziekuje
a mam 178 wzrostu waze dzisiaj akuratnie 59 kg

[DJADKJGU]

ojjj nie rob ciemnych wlsoow sobie! w tym blondzie wygladasz slicznie, a w brazach tak zwyczajnie..
blond rzadzi! sama bym chciala ale mi nie pasuje

[pani-jesień]

Napisane przez drcron

dziekuje
a mam 178 wzrostu waze dzisiaj akuratnie 59 kg

Koleżanka mojej siostry ma nieco ponad 180 cm wzrostu, waży 56 kg (z natury), wygląda chudziej niż Ty, wcale nie chce przytyć i uważa się za super laskę Jeśli w wyniku obżarstwa (zajada stres) przytyje do 60 kg, nie podoba się sobie i cieszy się, kiedy wraca do swojej naturalnej wagi To tak na pociechę

PS. Moim zdaniem 70 kg to za dużo, 65 kg spokojnie starczy

[fiolusiek]

masz niebieskie i sliczne oczka i ciemne kolory odpadaja

[Jabluszko]

Ja w większości zgadzam się ze zdaniem magd00sinek.
Po pierwsze fryzura, odeszłabym od tego platynowego blondu. Jasny brąz, choć tak bardzo się wzbraniasz, byłby lepszy. Albo przynajmniej jakieś ciemniejsze pasemka. Wybacz, ale ta platyna wygląda trochę tandetnie i bardzo wydobywa kolor Twojej skóry, która wygląda na lekko pomarańczową, jeśli to nie solarium, ani źle dobrany podkład, to chyba jednak kontrast z kolorem włosów.
Myślę, że grzywka odpowiednio dobrana przez dobrego fryzjera byłaby świetnym rozwiązaniem, odwróciłaby uwagę od noska.
Pozdrawiam!

[Tancerka Pl]

Twoj kolor mi sie w ogole nie podoba. Jest taki bez zycia. 'Zmyty'
Ale w blondzie wg mnie najlepiej wygladasz (nie wyobrazam sobie ciebie w czarnych wlosach)

[drcron]

bardzo dziekuje za porady jednak pozostane przy moim blondzie dodajac tylko lekki balejaz w odcieniu tez blond co d brazow to na wczesniejszych zdjeciach widac ze nie pasuja do mnie wiec z nimi nie bede wksperymentowala
jeszcze raz dziekuje za porady
mam jeszcze jedno pytanie w jakich ciuszkach byscie mnie widzialy?? moge prosic o jakies fotki owych ciuszkow musza tylko byc w miare eleganckie ale bez przesady no i sportowe rowniez zwlaszcza na wekendy z gory dziekuje

[dragon_she]

Niewiele pomoge gdyz uwazam ze nie trzeba Cie radykalnie zmieniac. Kolor wlosow zmienilabym minimalnie na inny odcien (ale b. podobny bo nie chcesz zmieniac zbytnio). Moze pierwszy z tej palety? http://www.goldmax.pl/images/venita_...l_wizualki.jpg
Ciuchy.... moze wiecej kolorow? Nie musza byc jaskrawe. Odradzam pastele. Moze przygaszone kolory?
Figury naprawde bym nie zmieniala
Jedyne co akurat mnie sie nie podoba to wisiorek (Chanel?) i swiecidelka na bluzce. Ale to juz kwestia tego co kto lubi.
Mysle ze bardzo pasuje Ci styl klasyczny 'biurowy' czyli biala bluzka (przy tej figurze smialo wlozona w spodnice czy spodnie w kancik)

[drcron]

Napisane przez dragon_she

Niewiele pomoge gdyz uwazam ze nie trzeba Cie radykalnie zmieniac. Kolor wlosow zmienilabym minimalnie na inny odcien (ale b. podobny bo nie chcesz zmieniac zbytnio). Moze pierwszy z tej palety? http://www.goldmax.pl/images/venita_...l_wizualki.jpg
Ciuchy.... moze wiecej kolorow? Nie musza byc jaskrawe. Odradzam pastele. Moze przygaszone kolory?
Figury naprawde bym nie zmieniala
Jedyne co akurat mnie sie nie podoba to wisiorek (Chanel?) i swiecidelka na bluzce. Ale to juz kwestia tego co kto lubi.
Mysle ze bardzo pasuje Ci styl klasyczny 'biurowy' czyli biala bluzka (przy tej figurze smialo wlozona w spodnice czy spodnie w kancik)

podoba mi sie ten kolor
a czy moge sama zaeksperymentowac czy powinnam udac sie do fryzjera tak na codzien to farbuje wloki sama jednak robie to farba firmy palett nigdy nie stosowalam tej powyzszej czy jesli na moje wloski zafarbuje ta wlasnie farba wyjdzie taki efekt jak na pudelku albo podobny?
dziekuje za odpowiedz

[99GirlOoo99]

Nie słuchaj tego ,żeby przemallowac włosy na jakies brązy !
W blondzie wygladasz super, poza tym ciemne włosy postarzają, i wygladasz w nich bez wyrazu własnie . Powinnas zostac przy blondzie, ale troszke ciemniejszyn od tego co masz teraz
nie platyna tylko jasny blond;P
Co do ubran to mysle że sama wiesz co najbardziej lubisz ,powinnas pochodzic po sklepach i poszukac ciuszków które ci podpasują ; oo albo zajrzec na forum MODA, poprzegladac watki ,cos znajdziesz w swoim stylu ;P

I jescze jedno, co do przytycia .
Powiem Ci ze doskonale Cie rozumiem .. Sama mam 168cm i waże 47 , prztyc nie moge od jakis 2lat, a najwiecej ile ważyłam to 49kg . Takie kosci i taka przemiana materii, która uniemożliwia mi przytycie ,widze mamy ten sam problem
I powiem Ci że ty wygladasz swietnie, nie widac u ciebie tej chudosci ;P ale zawsze te pare dodatkowych kilogramów nie zaszkodzi ;P Ale już koncze te wywody bo to nie o tym wątek ;P

[niebedetwoja19]

dopasowałam Ci twarz do fryzurek, moze coś z tego? ta druga ma b ładny kolorek a grzywka pasowałaby Ci do twarzy ale w blondzie wydajesz sie byc taka prostsza.. ja Cie widze w innych kolorkach

sorki że tak dodaje po jednym ale mam problemy

[DJADKJGU]

Napisane przez 99GirlOoo99

Nie słuchaj tego ,żeby przemallowac włosy na jakies brązy !
W blondzie wygladasz super, poza tym ciemne włosy postarzają, i wygladasz w nich bez wyrazu własnie . Powinnas zostac przy blondzie, ale troszke ciemniejszyn od tego co masz teraz
nie platyna tylko jasny blond;P
Co do ubran to mysle że sama wiesz co najbardziej lubisz ,powinnas pochodzic po sklepach i poszukac ciuszków które ci podpasują ; oo albo zajrzec na forum MODA, poprzegladac watki ,cos znajdziesz w swoim stylu ;P

I jescze jedno, co do przytycia .
Powiem Ci ze doskonale Cie rozumiem .. Sama mam 168cm i waże 47 , prztyc nie moge od jakis 2lat, a najwiecej ile ważyłam to 49kg . Takie kosci i taka przemiana materii, która uniemożliwia mi przytycie ,widze mamy ten sam problem
I powiem Ci że ty wygladasz swietnie, nie widac u ciebie tej chudosci ;P ale zawsze te pare dodatkowych kilogramów nie zaszkodzi ;P Ale już koncze te wywody bo to nie o tym wątek ;P

heh ja tez jestem z gatunku nietyjacych i sie nie staram o to - jedyne co mi pomoglo nabrac zaokraglen to dieta "7 lyzek oliwy dziennie" i poszly mi te kg dokladnie tam gdzie chcialam wiec polecam :P

[drcron]

Napisane przez DJADKJGU

heh ja tez jestem z gatunku nietyjacych i sie nie staram o to - jedyne co mi pomoglo nabrac zaokraglen to dieta "7 lyzek oliwy dziennie" i poszly mi te kg dokladnie tam gdzie chcialam wiec polecam :P

7 lyzek oliwy?? a czy moglabys podac jakies dokladniejsze dane co do tej diety wiem ze to nie watek o tym ale bylabym wdzieczna ja jedynie przybralam 6 kg w ciagu 3 miesiecy po tabletkach Peritrol jednka moj lekarz rodzinny nie chce mi przepisac wiecej opakowan choc mialy skutki uboczne takie jak zawroty glowy to mi pomogly w przybraniu na wadze

[DJADKJGU]

no oliwa jest dobra na tycie, tak mi powiedziala babcia, i to sa tluszcze bardzo naturalne ktore wedlug tego co mowila odkladaja sie w dobrych miejscach no i ma ogolnie dobry wplyw na skore i na zdrowie tez (no, oprocz watroby :P) a ze oliwe uwielbiam to zaczelam autorska diete - 7 lyzeczek dziennie, do wszystkiego do czego sie dalo :P ja na obiad zawsze jem cos makaronowego albo o smakach pasujacych do oliwy, wiec zawsze do obiadu juz troche poszlo, rano i wieczorem na kanapki, jak w ciagu dnia cos przegryzalam to tez z oliwa :P np. bagietka i polana oliwa (ale jak taka sama to polecam z czosnkiem, jest pyszna!). nie wiem czy codziennie akurat 7 zjadalam, ale jakos w tych okolicach pewnie, nieraz jak gdzies szam to nie bralam ze soba :P wiec czasem mniej. no i tylko raz odliczalam lyzeczkami zeby zobaczyc ile sie da tego zjesc wogole :P

no a do tego hulahop zeby w brzuch i talie nie poszlo (mam talio-obsesje) i na pupe czasem cwiczenia no i efekty sa fajne w pupie +2-3cm w biuscie nie wiem ile dokladnie ale preskoczylam rozmiar stanikowy :P i Tz podtwierdza ze sa wieksze, w brzuch nie poszlo, ale ogolnie cialo sie takie ladniejsze zrobilo

[pani-jesień]

Napisane przez DJADKJGU

no oliwa jest dobra na tycie, tak mi powiedziala babcia, i to sa tluszcze bardzo naturalne ktore wedlug tego co mowila odkladaja sie w dobrych miejscach no i ma ogolnie dobry wplyw na skore i na zdrowie tez (no, oprocz watroby :P) a ze oliwe uwielbiam to zaczelam autorska diete - 7 lyzeczek dziennie, do wszystkiego do czego sie dalo :P ja na obiad zawsze jem cos makaronowego albo o smakach pasujacych do oliwy, wiec zawsze do obiadu juz troche poszlo, rano i wieczorem na kanapki, jak w ciagu dnia cos przegryzalam to tez z oliwa :P np. bagietka i polana oliwa (ale jak taka sama to polecam z czosnkiem, jest pyszna!). nie wiem czy codziennie akurat 7 zjadalam, ale jakos w tych okolicach pewnie, nieraz jak gdzies szam to nie bralam ze soba :P wiec czasem mniej. no i tylko raz odliczalam lyzeczkami zeby zobaczyc ile sie da tego zjesc wogole :P

no a do tego hulahop zeby w brzuch i talie nie poszlo (mam talio-obsesje) i na pupe czasem cwiczenia no i efekty sa fajne w pupie +2-3cm w biuscie nie wiem ile dokladnie ale preskoczylam rozmiar stanikowy :P i Tz podtwierdza ze sa wieksze, w brzuch nie poszlo, ale ogolnie cialo sie takie ladniejsze zrobilo

Muszę wypróbować tę metodę Czy to chodzi o zwykłą oliwę z oliwek?
Czy jesteś pewna, że to akurat po oliwie? I po jakim czasie zauważyłaś efekty?
Jak metoda zadziała, to Cię ozłocę

[DJADKJGU]

ine jestem pewna :P ale nic wiecej nie robilam.. wczesniej jak tyle jej nie jadlam to nic mi nie roslo :P
tak, oliwa z oliwek... ja juz mam taka manie ze stoi ich u mnie cala polka :P polecam te z czyms robione bo sama zwykla mozna sie znudzic.. jest duzy wybor w sklepach dobrych. zaczela tego uzywac tak jakos przed sesja troche czyli okolice maj/czerwiec. na poczatku sierpnia bylam na wakacjach i bylo widac ze juz nie strasze chudoscia :P
jak chcecie przytyc to warto sprobowac, mozliwe ze na mnie tak podzialalo, ale mozliwe ze na wszystkich dziala a do stracenia niewiele, chyba ze ktos ma slaba watrobe to nie polecam, moja mam zje cos z oliwa i jest chora zaraz.

[pani-jesień]

Napisane przez DJADKJGU

ine jestem pewna :P ale nic wiecej nie robilam.. wczesniej jak tyle jej nie jadlam to nic mi nie roslo :P
tak, oliwa z oliwek... ja juz mam taka manie ze stoi ich u mnie cala polka :P polecam te z czyms robione bo sama zwykla mozna sie znudzic.. jest duzy wybor w sklepach dobrych. zaczela tego uzywac tak jakos przed sesja troche czyli okolice maj/czerwiec. na poczatku sierpnia bylam na wakacjach i bylo widac ze juz nie strasze chudoscia :P
jak chcecie przytyc to warto sprobowac, mozliwe ze na mnie tak podzialalo, ale mozliwe ze na wszystkich dziala a do stracenia niewiele, chyba ze ktos ma slaba watrobe to nie polecam, moja mam zje cos z oliwa i jest chora zaraz.

Nic mi o tym nie wiadomo, żeby mnie wątroba kiedykolwiek łupała
Jeszcze jedno pytanie - to były łyżki stołowe czy takie od herbaty?

PS. Przepraszam autorkę wątku za OT

[99GirlOoo99]

DJADKJGU jak ta metoda zadziała to chyba zostaniesz ozłocona przez nas wszystkei hihi
aa ja też spróbujee ,nic nie trace a zyskac można dużoo.. cenne ciałko tu i tam :P:P

[drcron]

jesli przytyje kilka kilo od tej metody to i ja Cie ozloce od jutra zabieram sie za jedzenie oliwy makarony uwielbiam wiec bede miala nowa diete oliwowa zobaczymy jakie beda wyniki

[DJADKJGU]

Napisane przez pani-jesień

Nic mi o tym nie wiadomo, żeby mnie wątroba kiedykolwiek łupała
Jeszcze jedno pytanie - to były łyżki stołowe czy takie od herbaty?

PS. Przepraszam autorkę wątku za OT

no takie od herbaty, mniejsze..
ale jak dasz rady to wieksze tez moga byc pewnie.. no i te moje 7 to tak o, taka moja srednia dzienna po prostu tyle ile sie da, ale zeby bylo smacznie jednoczesnie :d