Pomozcie bo nie wiem co myslec :(

[nienormalna20]

No ja rozumiem, tyle ze rzadko zachodzi sie w ciaze podczas przerywanca...
No ale zrobie ten test ciazowy, zaraz pojde do apteki i jutro rano zrobie zeby wiedziec... w sumie to ja lubie dzieci, ale w ciazy pewnie nie jestem....
Ide najwyzej aptekarki mnie wysmieja.

[Zapach deszczu]

Napisane przez nienormalna20

No ja rozumiem, tyle ze rzadko zachodzi sie w ciaze podczas przerywanca...
No ale zrobie ten test ciazowy, zaraz pojde do apteki i jutro rano zrobie zeby wiedziec... w sumie to ja lubie dzieci, ale w ciazy pewnie nie jestem....
Ide najwyzej aptekarki mnie wysmieja.

Autorko wątku proponuję poczytać trochę na temat sexu i antykoncepcji, bo widać, że wiedzy to Ty żadnej na ten temat nie masz...

[KlaudiPL]

Napisane przez nienormalna20

No ja rozumiem, tyle ze rzadko zachodzi sie w ciaze podczas przerywanca...
No ale zrobie ten test ciazowy, zaraz pojde do apteki i jutro rano zrobie zeby wiedziec... w sumie to ja lubie dzieci, ale w ciazy pewnie nie jestem....
Ide najwyzej aptekarki mnie wysmieja.

No tak bo aptekarki tylko czekają na bezbronną dziewczynę, która przyjdzie po test, żeby móc ją wyśmiać! Wcale się nie dziwię, że się wstydzisz, w końcu ciąża to choroba!

Wybaczcie ale u ginekologa powinno się robić najpierw testy psychologiczne czy ktoś w ogóle nadaje się do współżycia...

[zuzia13m]

Napisane przez nienormalna20

To az takie sa efekty odstawienia tabletek? przeciez ja je bralam praktycznie tylko 2 miesiace... i teraz bedzie az tak zle? A jak inaczej mialam je odstawic jak nie od razu?Przeciez jak to sie bierze jedna tabletke dziennie nawet nie moglam zmniejszyc dawki, a jak bralabym je dluzej to moze efekty odstawienia byyby jezzcze gorsze?
Myslicie, ze na 100% nie ma ciazy?

Ja jestem prawie pewna że nie ma możliwości zajść w ciążę. przecież przez dwa miesiące brałaś i przed stosunkiem też, dopiero kolejnego dnia odstawiłaś. Nic się nie martw, będzie dobrze - przecież jest minimalne ryzyko zajście w ciążę przy braniu tabletek (w pierwszym miesiącu brania mogłabyś wpaść - w drugim już prawie nie ma takiej szansy, tym bardziej w trzecim). Tym bardziej, że skończył na zewnątrz. Ja bym nie wydawała kasy na lekarza i test, wolała bym przy depresji pójść do psychologa. Ból podbrzusza i różne inne dolegliwości mogą Ci towarzyszyć bo hormony szaleją. Ale to z pewnością nie jest ciąża. Na Twoim miejscu spała bym spokojnie. Trzymaj się i nie zamartwiaj - to Ci nie pomoże - a wręcz pogłębi depresję. Ten facet nie był Ciebie wart - i dobrze, że się wydało teraz a nie za parę lat po ślubie - wtedy byś miała większy problem. Głowa do góry - poznasz lepszego i fajniejszego faceta - teraz pewnie w to nie wierzysz, ale za parę lat będziesz się z tego śmiała Powodzenia

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez nienormalna20

riviera - dzieki za pocieszenie ja nie sadzilam, ze ten facet okaze sie takim sukinsynem ;/ za przeproszeniem ;/ kochalam go, sprawial zupelnie inne wrazenie no coz, zycie... juz dochodze do siebie, ale bylo to dla mnie bardzo ciezkie przezycie. Ale jak to nie odstawia sie tabletek, to co mialam je brac cale zycie? Kiedys musialabym odstawic
juliette - wiem, ze zle zrobilam, ale wtedy w ogole nie myslalam o tym, ze te tabletki moga powodowac zmniejszenie skutecznosci tabletek anty, po prostu wzielam bo chcialam sie uspokoic... wiem, ze to nie usprawiedliwienie ale bez tabletek uspokajających byloby bardzo ciezko bo bylam w fatalnym stanie... bardzo to przezylam. A co do wytrysku - doszlo do niego tylko nie we mnie a na zewnatrz... ale pozniej jeszcze to robilismy tyle ze on sie umyl juz drugi raz do wytrysku nie doszlo...
Czyli mam rozumiec, ze te bole i klucie w podbrzuszu, bole piersi od czasu do czasu, oraz straszny apetyt sa spowodowane odstawieniem tabletek?

tabletki odstawia się po skończeniu opakowania kiedy się chce, ale trzeba opakowanie do końca dobrać. Twoje bóle i apetyt to hormony szalejące po odstawieniu tabletek

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez nienormalna20

o.O

Ale czy te bole w podbrzuszu i taki apetyt to normalne po odstawieniu pigulek?

Moze jednak kupie jakis test ciążowy, czy jesli go zrobie jutro - prawie 3 tygodnie po stosunku to wynik wyjdzie wiarygodny? I jak sie robi taki test bo nigdy nie robilam? przepraszam z gory za glupie pytania

jak byłam w ciąży z córką na początku robiłam sobie trzy testy i wynik był negatywny a ja się upierałam, że w ciąży jestem bo muszę być. Poszłam i prywatnie zrobiłam sobie badanie krwi Beta-hCG i wyszło, że jestem w czwartym tygodniu dlatego każdemu mówię, że robienie testów ciążowych to marnowanie kasy. Lepiej od razu pójść do lekarza (ale to duży koszt- bo na ubezpieczenie usg nie zrobią przynajmniej w moim mieście- a nawet skierowania na Beta-hCG nie dadzą) lub taniej właśnie badanie krwi (kiedyś ok 30 zł płaciłam - nie pamiętam dokładnie - a to tyle co dwa dobre lub kilka tańszych testów - wydaje mi się, że lepiej się opłaca, bo od razu wiesz czy jesteś i w którym tyg )

[_Juliette_]

Napisane przez zuzia13m

dlatego każdemu mówię, że robienie testów ciążowych to marnowanie kasy.

Może nie przesadzajmy. Gdyby były w 3% wiarygodne, to może byłaby to racja, ale są znacznie bardziej wiarygodne, więc to jakaś herezja. OK, test może wyjść zarówno fałszywie dodatni, jak i fałszywie ujemny, ale chyba te miliony kobiet, które dowiedziały się dzięki testom o ciąży chyba nie są błędem statystycznym? Pamiętajmy, że test to tylko produkt. Jeśli papier toaletowy okazałby się nie tak miękki i długi jak w reklamie, to rekomendowałabyś wszystkim zaprzestanie używania go?

Jaka to mentalność w dzisiejszym świecie jest, że nóg rozkładać przed facetem się nie wstydzą, a do apteki pójść po test to jakoś nie potrafią. Słuchaj, farmaceuci to też ludzie, oni naprawdę też uprawiają seks, więc nikt nie zacznie piszczeć i wierzgać z ekscytacji, droga autorko, jak zechcesz zakupić papierek w plastikowej obudowie, żeby na niego nasikać. Sama studiuję farmację i szczerze mówiąc mam gdzieś, kto by u mnie w aptece kupował testy, prezerwatywy, pigułki antykoncepcyjne itp. Jak szłaś do apteki z receptą na tabsy to co, w kominiarce przychodziłaś, żeby nikt Cię nie poznał? Zresztą kto w ogóle powiedział, że chcesz ten test dla Ciebie, bo obawiasz się, że jesteś w ciąży, gdyż zabrakło minuty zastanowienia się, zanim odstawiłaś tabletki? Babka w aptece ma za zadanie Ci go sprzedać i tyle, nawet jeśli miałabyś 10 lat, nie wnika po co Ci on potrzebny.


Kolej rzeczy jest taka, że najpierw poznajemy partnera, któremu ufamy, potem dorastamy do seksu i dowiadujemy się wszystkiego o antykoncepcji, potem dopiero zabieramy się za współżycie, wtedy kolejność rzeczy "wstydliwych" jest w porządku, a nie odwrotna.

[nienormalna20]

Napisane przez Zapach deszczu

Autorko wątku proponuję poczytać trochę na temat sexu i antykoncepcji, bo widać, że wiedzy to Ty żadnej na ten temat nie masz...

och jejku och jejku jak ja uwielbiam dziewczyny na tym forum ktore sraja wyzej niz d*pe maja...
Jak jestes taka madra to napisz nam jakis wyklad na temat sexy i antykoncepcji jak taka doswiadczona jestes w tych sprawach.

Kupilam test ciazowy, zrobie go rano, w sumie nie boje sie, ze jestem w ciazy bo wiem ze prawdopodobienstwo jest male a gdybym byla to w sumie ja ubie dzieci, wiem dziwna jestem ale pewnie bym sie tym nie zalamala. Jest napisane, ze jest 99,9% skutecznosci... i ze najlepiej wykonac rano.

[monius9]

Napisane przez nienormalna20

och jejku och jejku jak ja uwielbiam dziewczyny na tym forum ktore sraja wyzej niz d*pe maja...

my też lubimy takie co kulturą błyskają aż oczy bolą

"No ja rozumiem, tyle ze rzadko zachodzi sie w ciaze podczas przerywanca..." - może zarzuć jakimś źródłem tejże tajemnej wiedzy

a jak chcesz wykład to proszę bardzo - facetowi podczas stosunku wydziela się preejakulat, który, zadziwiające, wydziela się z tego samego miejsca z którego wcześniej miał wytrysk. cewka moczowa jest niezłym miejscem dla plemników, ciepło, wilgotno, żyć nie umierać. fajnie że twój facet się umył, ale moja wyobraźnia nie sięga tak daleko aby wiedzieć jakim cudem umył sobie cewkę moczową z nasieniowodami włącznie. amen.

zrób ten test bo tak gdybać to sobie możemy i przez 9 miesięcy.

[nienormalna20]

Po pierwsze nigdy nie zostało udowodnione, ze preejakulat zawiera plemniki... jak nie wiwrzysz zajrzyj do wikipedii...
Po drugie nie twierdze, ze w ten sposob nie mozna zajsc w ciaze, tylko, ze jest duzo mniejsze prawdopodobienstwo... raczej facet musialby np. spoznic sie i wyjac za pozno... wtedy jest mozliwe zajscie w ciaze...
Po trzecie on ma juz troche lat bo byl starszy ode mnie i twierdzil, ze zawsze w ten sposob uprawial seks i nigdy w zyciu nie udalo mu sie nikogo zaciazyc.
No a tak poza tym zrobilam test wynik wyszedl negatywny czyli w ciazy nie jestem.

[monius9]

Napisane przez nienormalna20

Po pierwsze nigdy nie zostało udowodnione, ze preejakulat zawiera plemniki... jak nie wiwrzysz zajrzyj do wikipedii...
Po drugie nie twierdze, ze w ten sposob nie mozna zajsc w ciaze, tylko, ze jest duzo mniejsze prawdopodobienstwo... raczej facet musialby np. spoznic sie i wyjac za pozno... wtedy jest mozliwe zajscie w ciaze...
Po trzecie on ma juz troche lat bo byl starszy ode mnie i twierdzil, ze zawsze w ten sposob uprawial seks i nigdy w zyciu nie udalo mu sie nikogo zaciazyc.
No a tak poza tym zrobilam test wynik wyszedl negatywny czyli w ciazy nie jestem.

po 1. nie zostało też udowodnione, że NIE ZAWIERA a po 2. to jest kompletnie inna sytuacja, nie wiem czy zauważyłaś, pisałam o plemnikach z poprzedniego wytrysku, bo cały czas nie wiem jakim cudem twój facet wymył sobie cewkę moczową. ale może nie chcę wiedzieć.

a to że facet tak już od lat próbuje i nigdy w ten sposób nie wpadł to ja bym kazała mu zrobić badania na to, czy w ogóle jest płodny.

zasadniczo koniec tematu.

[nienormalna20]

Nawet jesli masz racje mozna to napisac grzecznie a nie w sposob 'och ty nic nie wiesz o seksie wez sobie poczytaj' bo na tym forum juz troche za duzo takich wymadrzajacych sie panienek ktore tylko naskakują. Nienawidze takiego wymadrzania sie.

Moze i jest bezplodny, dobrze by bylo bo nie jest to osoba, ktora powinna miec dzieci.

Zreszta mam jeszcze pytanie, zrobilam test na ktorym bylo napisane, ze wykrywa ciaze 6 dni po zaplodnieniu... z drugiej strony w necie wyczytalam, ze ten test wykrywa ciaze w dniu spodziewanej miesiaczki a ja tego dnia jeszcze nie mialam.. czy to moglo zawazyc na wyniku testu? Byl to PINK TEST.

[zuzia13m]

Napisane przez nienormalna20

Zreszta mam jeszcze pytanie, zrobilam test na ktorym bylo napisane, ze wykrywa ciaze 6 dni po zaplodnieniu... z drugiej strony w necie wyczytalam, ze ten test wykrywa ciaze w dniu spodziewanej miesiaczki a ja tego dnia jeszcze nie mialam.. czy to moglo zawazyc na wyniku testu? Byl to PINK TEST.

Zaraz pobiegniesz kupić drugi test nie przejmuj się. Jeżeli twierdzisz, że lubisz dzieci i jesteś pewna, że gdybyś była to byś urodziła - to po co tak się denerwujesz, nie ma sensu - ja uważam, że zajście w ciążę w Twoim przypadku jest bardzo mało prawdopodobne, wręcz niemożliwe, tym bardziej, że test wyszedł negatywnie. Jak koniecznie chcesz się upewniać drugim testem to odczekaj kilka tygodni. Jeżeli miałby pokazać ten test ciążę to by pokazał - przecież było więcej niż 6 dni od...