Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[moniak85]

Napisane przez pink_pocket

ja mam 1kg i są akurat, mam słabe ręce i z innymi bym nie dała rady

chyba muszę przerzucić się na butelki z wodą bo te dwa kilko to chyba za dużo na początek...

[justkax3]

Napisane przez moniak85

chyba muszę przerzucić się na butelki z wodą bo te dwa kilko to chyba za dużo na początek...

właśnie miałam to zaproponować albo możesz kupić takie 1 kg, kosztują kilkanaście zł

[llama]

Napisane przez moniak85

ja mam do Was pytanie - jak ciężkimi ciężarkami ćwiczycie shred? bo ja najlżejsze mam 2 kg i to chyba nie był dobry pomysł

1,5 kg. Wcześniej nie ćwiczyłam z ciężarkami i na początku nie było łatwo.
Na levelu 3 problemem okazał się kształt - moje są dość masywne i okrągłe "na końcach" i nie jestem w stanie zrobić ćwiczenia z opieraniem się ciężarkach i podnoszeniem rąk i nóg tak jak Anita, bo mi się hantle rozjeżdżają.

[Finna]

Ja ćwiczę Shreda z 2-kilogromowymi ciężarkami, ale dopiero od 7 treningu Wcześniej były 1,5-litrowe butelki z wodą. Jakoś daję radę, ale nie jest łatwo. Na początku na pewno bym poległa z 2kg.

Widzę już pierwsze efekty

[ewwwa]

Napisane przez llama

Skończyłam 30 DS level 2. Wymiary bez zmian, waga -0,5 kg i zaczynają mi się rysować mięśnie brzucha. Jeszcze parę miesięcy z Jillian (już wiem, że na 30 DS nie skończę, uwielbiam kobietę) i dorobię się sześciopaka.

Ja też uwielbiam Jill I u mnie też powoli rysują się delikatnie mięśnie, nie jest to jeszcze nic szalonego w typie sześcipaka, ale zawsze

Napisane przez moniak85

ja mam do Was pytanie - jak ciężkimi ciężarkami ćwiczycie shred? bo ja najlżejsze mam 2 kg i to chyba nie był dobry pomysł

Napisane przez moniak85

chyba muszę przerzucić się na butelki z wodą bo te dwa kilko to chyba za dużo na początek...

Aktualnie ( 8 dzień 2 levelu) ćwiczę z 1,5l butelkami Ale mam w planach zakup 2kg hantelek

[wooow12]

Ja również shreda wykonuję z 1,5kg. Pierwszego dnia było ciężkawo, ale teraz marzą mi się 2,5-3kg (dopisuję do listy zakupów, zaraz obok expandera). Mam w domu jeszcze 5kg... Tych jednak używam tylko w NMTZ.

[flyerbag]

Napisane przez moniak85

ja mam do Was pytanie - jak ciężkimi ciężarkami ćwiczycie shred? bo ja najlżejsze mam 2 kg i to chyba nie był dobry pomysł

ja ćwiczyłam z 1,5kg - czasami było mi za mało, ale mnie mam cięższych ;p

[moniak85]

Napisane przez wooow12

Ja również shreda wykonuję z 1,5kg. Pierwszego dnia było ciężkawo, ale teraz marzą mi się 2,5-3kg (dopisuję do listy zakupów, zaraz obok expandera). Mam w domu jeszcze 5kg... Tych jednak używam tylko w NMTZ.

mój mąż ma dwa zestawy, ale w obu gryfy ważą 2 kg mogę ćwiczyć samymi obciążnikami 1kg, ale wtedy są nieporęczne. zostaję przy 2 kg

[Ilena]

Napisane przez Margox

Ja chyba jakaś nie proporcjonalna jestem
Jestem od ciebie o ponad 20kg cięższa a w biodrach mam 98 cm, udo 61cm, łydka 39cm

Kwestia budowy. Ja mam szerokie kości biodrowe. Moje nogi to praktycznie prawie same mięśnie. Z dołu jestem bardzo zadowolona. Nie musi nic się zmieniać. Ja jestem ogólnie szczupła tylko marzy mi się płaski brzuch

[drzazga11]

Napisane przez drzazga11

dziewczyny możecie polecić jakieś cardio? potrzebuję trochę więcej na spalenie takie 30-40 min,dla niekoniecznie zaawansowanej...

up bp moje pytanie zaginęło w ciężarkach)

[ewwwa]

Napisane przez drzazga11

up bp moje pytanie zaginęło w ciężarkach)

Może coś z Fitness Blender KLIK ?

[wooow12]

Mam dziś bad day dziewczyny . @ zbliża się wielkimi krokami, jestem rozdrażniona, warczę na wszystkich i wszystko mnie boli.

Zrobiłam dziś rozgrzewkę, kilka cwiczeń z NMTZ (m.in martwy ciąg, wykroki, triceps, brzuch - tego mi brakuje w 1lvl shreda) i 7dzień shreda. Cwiczenia szły mi jednak dzisiaj wyjątkowo opornie . Może to lekkie zmęczenie materiału. Od 7 dni daje z siebie wszystko. Od soboty spadł mi kilogram, centymetry też ruszyły w dół tu i ówdzie, a jednak jakoś tak ciężko mi dzisiaj na ciele i duszy...Ech.

W ramach marudzenia dorzucę jeszcze: skończyła mi się odżywka białkowa i po treningu musiałam zjeśc tuńczyka z ryżem. A to takie suche i niedobre.

[Margox]

Napisane przez Ilena

Kwestia budowy. Ja mam szerokie kości biodrowe. Moje nogi to praktycznie prawie same mięśnie. Z dołu jestem bardzo zadowolona. Nie musi nic się zmieniać. Ja jestem ogólnie szczupła tylko marzy mi się płaski brzuch

Mój dół też jest ok. tylko ta góra
Tak się zastanawiam może ja nie jestem aż taka gruba tylko waga tyle pokazuje bo mam bardzo ciężkie kości

[moniak85]

Napisane przez wooow12

Mam dziś bad day dziewczyny . @ zbliża się wielkimi krokami, jestem rozdrażniona, warczę na wszystkich i wszystko mnie boli.

W ramach marudzenia dorzucę jeszcze: skończyła mi się odżywka białkowa i po treningu musiałam zjeśc tuńczyka z ryżem. A to takie suche i niedobre.

ja mam od wczoraj @

a co do białka to koniecznie trzeba je brać, czy to raczej dla tych na diecie?

[Ilena]

Ja wczoraj zrobiłam drugi dzień Shred30. Ciężko z zakwasami się ćwiczy ale dałam radę.

[ewwwa]

Napisane przez wooow12

Mam dziś bad day dziewczyny . @ zbliża się wielkimi krokami, jestem rozdrażniona, warczę na wszystkich i wszystko mnie boli.

Zrobiłam dziś rozgrzewkę, kilka cwiczeń z NMTZ (m.in martwy ciąg, wykroki, triceps, brzuch - tego mi brakuje w 1lvl shreda) i 7dzień shreda. Cwiczenia szły mi jednak dzisiaj wyjątkowo opornie . Może to lekkie zmęczenie materiału. Od 7 dni daje z siebie wszystko. Od soboty spadł mi kilogram, centymetry też ruszyły w dół tu i ówdzie, a jednak jakoś tak ciężko mi dzisiaj na ciele i duszy...Ech.

W ramach marudzenia dorzucę jeszcze: skończyła mi się odżywka białkowa i po treningu musiałam zjeśc tuńczyka z ryżem. A to takie suche i niedobre.

Ja też dziś jestem marudą
Ale coś poleciało w dól w cm i to się liczy
7dni bez przerwy? Zrób sobie jutro sieste Ja dziś odpoczywam, bo moje kolana się coś buntują

[La_Mezcla]

Witam kolezanki po fachu, czy ktoras z was skonczyla 6 week s 6 pack z Jill ?? zastanawiam sie nad tym programem na moj ciagle mimo wszystko wystajacy brzuch. Pozdrawiam

[zlotarybbka]

Cześć dziewczyny
Jakiś czas temu zaczęłam przygodę z Jillian, we wrześniu zrobiłam jakieś 10 dni shreda, potem niestety przerwałam, w styczniu znowu kilka dni - i znów przerwałam... Ale teraz jestem wystarczająco zmotywowana, mam trochę więcej czasu na ćwiczenia (tak serio to nie mam czasu, ale udaję, że np. problem pisania magisterki nie istnieje ;P) i jest całkiem spoko Zależy mi przede wszystkim na zrzuceniu boczków (tych "bułeczek" nad pupą), wyszczupleniu talii i generalnym nabraniu siły i sprawności. I, jeśli się uda, na podniesieniu i ujędrnieniu pupy oraz zgubieniu kilku kg...

Jestem właśnie na 14 dniu shreda, wizualnie efektów nie widać (i pewnie szybko ich nie zobaczę), ale za to zauważyłam, że zrobiłam się silniejsza, potrafię zrobić kilka pompek (wcześniej nawet z jedną miałam problem), mniej się męczę - także na plus! Do tego codziennie robię 10 minut brzuszków (na ziemi i na drążku) i rozciąganie nóg (bo wymyśliłam jeszcze sobie, że chcę nauczyć się robić szpagat ). No i czasem jakiś nadprogramowy wysiłek - squash albo bieganie z karabinem na laser tagu. Od marca mam zamiar zacząć chodzić na basen i na tango , a jeśli nie padnę na zawał - to jeszcze dołączę do tego bieganie, o ile wiosenna pogoda pozwoli Na kompie czeka także NMTZ, może w weekend przetestuję.

Mam tylko problem z dietą, totalnie nie potrafię sobie tego wszystkiego ułożyć - dopiero się dokształcam, bo nigdy dietą się nie zajmowałam (tak naprawdę nigdy jej nie potrzebowałam, ahh, to były czasy). Sprawę komplikuje fakt, że jestem wegetarianką i nie ma opcji, bym przestała nią być :P Dlatego mam do Was 2 pytania:
- czy trafiłyście może gdzieś w necie na sensowną dietę wegetariańską, która mogłaby być uzupełnieniem ćwiczeń z Jill?
- nurtuje mnie problem pory spożywania posiłków i pory ćwiczeń. Czy według Was lepiej ćwiczyć rano przed śniadaniem czy wieczorem po kolacji/przed kolacją? Jak to u Was wygląda?

Będę wdzięczna za wskazówki

[pink_pocket]

Napisane przez moniak85

ja mam od wczoraj @

a co do białka to koniecznie trzeba je brać, czy to raczej dla tych na diecie?

no właśnie właśnie też bym chciała wiedzieć chyba sobie kupię taką odżywkę ale nigdy nic takiego nie miałam i nawet nie bardzo wiem co i jak

[megie]

Jakoś przed godzina natrafiłam na ten wątek i nie mogę oderwać się od czytania. Koniecznie muszę spróbować . Na początek 30day shred. Tylko zastanawiam się gdzie mogę znaleźć te filmiki ? Możecie mi coś polecić ? Byłabym bardzo wdzięczna

[wooow12]

Napisane przez moniak85

a co do białka to koniecznie trzeba je brać, czy to raczej dla tych na diecie?

Napisane przez pink_pocket

no właśnie właśnie też bym chciała wiedzieć chyba sobie kupię taką odżywkę ale nigdy nic takiego nie miałam i nawet nie bardzo wiem co i jak

Odżywka białkowa nie jest konieczna ani na "diecie", ani poza dietą - jeżeli dostarcza się wystarczającą ilośc dobrego jakościowo białka w posiłkach. Jest to jednak bardzo wygodny sposób na szybkie uzupełnienie "deficytu' białkowego. Ja zazwyczaj piję porcję raz (czasami dwa razy) dziennie, głównie po treningu. A samo białko jest niezbędne w każdym posiłku niezależnie od tego, czy jest się na redukcji, czy nie...

Napisane przez zlotarybbka

Mam tylko problem z dietą, totalnie nie potrafię sobie tego wszystkiego ułożyć - dopiero się dokształcam, bo nigdy dietą się nie zajmowałam (tak naprawdę nigdy jej nie potrzebowałam, ahh, to były czasy). Sprawę komplikuje fakt, że jestem wegetarianką i nie ma opcji, bym przestała nią być :P Dlatego mam do Was 2 pytania:
- czy trafiłyście może gdzieś w necie na sensowną dietę wegetariańską, która mogłaby być uzupełnieniem ćwiczeń z Jill?
- nurtuje mnie problem pory spożywania posiłków i pory ćwiczeń. Czy według Was lepiej ćwiczyć rano przed śniadaniem czy wieczorem po kolacji/przed kolacją? Jak to u Was wygląda?

Dietą wege nigdy się specjalnie nie interesowałam, więc w tej kwestii Ci nie pomogę. Pobuszuj na Dietetyce, na pewno znajdziesz tam garśc cennych wskazówek. Na początek polecam te dwa wątki, tak odnośnie ogólnych zasad zdrowego odżywiania:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=342994
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...63&postcount=1

Absolutnie nie cwicz na czczo. Posiłki przed/po treningowe są niezmiernie ważne.

Napisane przez ewwwa

Ja też dziś jestem marudą
Ale coś poleciało w dól w cm i to się liczy
7dni bez przerwy? Zrób sobie jutro sieste Ja dziś odpoczywam, bo moje kolana się coś buntują

Ja miałam siestę przez ostatnie pół roku . Kiedy już przychodzi okres, że zaczynam cwiczyc dostaję jakiegoś ADHD chyba i bez wysiłku czuję się po prostu źle. Poza tym facet bliski mojemu sercu doprowadza mnie ostatnio do szału, nic się nie układa... I muszę jakoś to wszystko jakoś odreagowac, albo dojdzie do rękoczynów Masz jednak rację, dzisiaj stawiam na błogi relaks - szlaban na cwiczenia!

Napisane przez megie

Jakoś przed godzina natrafiłam na ten wątek i nie mogę oderwać się od czytania. Koniecznie muszę spróbować . Na początek 30day shred. Tylko zastanawiam się gdzie mogę znaleźć te filmiki ? Możecie mi coś polecić ? Byłabym bardzo wdzięczna

wszystkie levele shreda są na youtube

[bajons]

Napisane przez zlotarybbka

- nurtuje mnie problem pory spożywania posiłków i pory ćwiczeń. Czy według Was lepiej ćwiczyć rano przed śniadaniem czy wieczorem po kolacji/przed kolacją? Jak to u Was wygląda?

Będę wdzięczna za wskazówki

Witaj Rybko!
Pory ćwiczeń to raczej sprawa indywidualna, więc dopasuj je do swojego rytmu dnia z jednym tylko zastrzeżeniem: nie ćwicz przed śniadaniem!. Po nocy organizm dla prawidłowego funkcjonowania potrzebuje pożywnego posiłku, stąd zjedz śniadanko odczekaj min. 1,5 godz. i możesz ćwiczyć (czas potrzebny jest po to, aby jedzenie nie ciążyło Ci podczas ćwiczeń i nie powodowało dyskomfortu).
Ja ćwiczę wieczorem, kolacja jest po ćwiczeniach lekka, białkowa (jestem na SB).
Powodzenia.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez La_Mezcla

Witam kolezanki po fachu, czy ktoras z was skonczyla 6 week s 6 pack z Jill ?? zastanawiam sie nad tym programem na moj ciagle mimo wszystko wystajacy brzuch. Pozdrawiam

Ja skończyłam... Kaloryferka nie mam, długa droga przede mną, ale boczki poleciały. Więc polecam! Choć pod koniec już mi się nudził, level 1 jest super, 2 zdecydowanie mocniejsza - jak to mówi Jill.

[La_Mezcla]

Napisane przez bajons

Witaj Rybko!
Pory ćwiczeń to raczej sprawa indywidualna, więc dopasuj je do swojego rytmu dnia z jednym tylko zastrzeżeniem: nie ćwicz przed śniadaniem!. Po nocy organizm dla prawidłowego funkcjonowania potrzebuje pożywnego posiłku, stąd zjedz śniadanko odczekaj min. 1,5 godz. i możesz ćwiczyć (czas potrzebny jest po to, aby jedzenie nie ciążyło Ci podczas ćwiczeń i nie powodowało dyskomfortu).
Ja ćwiczę wieczorem, kolacja jest po ćwiczeniach lekka, białkowa (jestem na SB).
Powodzenia.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------



Ja skończyłam... Kaloryferka nie mam, długa droga przede mną, ale boczki poleciały. Więc polecam! Choć pod koniec już mi się nudził, level 1 jest super, 2 zdecydowanie mocniejsza - jak to mówi Jill.

wlasnie chce zaczac ale nie wiem czy sie oplaca, chce zrzucic z bokow i z dolnej oponki

[megie]

Napisane przez wooow12

wszystkie levele shreda są na youtube

dziękuję bardzo, zaraz szukam i idę ćwiczyć

[asia_z]

dołączam zrobiłam dzisiaj pierwszy dzień z 30 day shred. Masakra, leje się ze mnie, ale jestem dumna, ze wytrzymałam. Mam motywację, żeby zrzucić to i owo, bo jest tragicznie

[MagSu]

Hej dziewczyny!
Dzisiaj mam półmetek 1. lvlu shreda ;p Ramionka czułam, oj czułam!
Dzisiaj był taki piękny dzień, wiosna już się zbliża! A ja bym chciała w końcu polatać w sukienkach
Tylko właśnie też mam problem z dietą- na dziale dietetyka jest tego aż tyle, że dostaję oczopląsu... No ale już nie takie rzeczy trzeba było ogarnąć :P

[flyerbag]

Napisane przez La_Mezcla

Witam kolezanki po fachu, czy ktoras z was skonczyla 6 week s 6 pack z Jill ?? zastanawiam sie nad tym programem na moj ciagle mimo wszystko wystajacy brzuch. Pozdrawiam

ja kończę za 3 dni - efekty szczegółowo opiszę na blogu w sobotę, w skrócie - boczki mniejsze, ale efektu wow nie ma. lepsze efekty były po 1 levelu 6w6p - zdjęcia na blogu

[ewwwa]

Napisane przez wooow12

Ja miałam siestę przez ostatnie pół roku . Kiedy już przychodzi okres, że zaczynam cwiczyc dostaję jakiegoś ADHD chyba i bez wysiłku czuję się po prostu źle. Poza tym facet bliski mojemu sercu doprowadza mnie ostatnio do szału, nic się nie układa... I muszę jakoś to wszystko jakoś odreagowac, albo dojdzie do rękoczynów Masz jednak rację, dzisiaj stawiam na błogi relaks - szlaban na cwiczenia!

Nie bij TŻeta
Ja dziś się relaksuje Chociaż aż mnie nosi żeby poćwiczyć

[Tigressa]

Ja z kolei melduje dzisiaj drugi dzien z programem BR - 7-Day Kickstart Your Metabolism.
Wczoraj wieczorem bylo Cardio 1, dzisiaj rano to samo, przed chwila to samo - troche juz sie znudzilo i nie moge sie doczekac na poranny workout 1.
Ale najgorzej mi idzie nie ze zmotywowaniem sie do cwiczen 2 razy dziennie, a ze zmuszeniem sie do 4 ostatniego posilku. Dzisiaj jak wracalam z pracy to zaledwie przetrwalam zeby nie pojsc do sklepu po chipsy
Tak sie przyzwyczaliam w ciagu ostatniego roku do smakolykow (czesto niezbyt zdrowych) na noc, ze mega ciezko jest teraz wytrwac na przyklad z kolacja w postaci 10 deko indyka
I w ogole czesto w ciagu dnia jestem glodna - jednak 4 godziny przerwy pomiedzy dosc skapymi posilkami to za duzo.
Ale po tych 2 dniach diety bez napychania sie i z duza iloscia cwiczen mam taaaki plaski brzuszek i boczkow prawie nie czuje - wszystko twarde
Jestem mega ciekawa wymiarow w przyszly wtorek

[wooow12]

Tigressa, a jaka jest rozpiska na ten pierwszy tydzień BR? workout1 rano +cardio wieczorem, drugiego dnia cardio + cardio, trzeciego workout2+cardio1 itd?