Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[Rzeczka]

Napisane przez La_Mezcla

no ja staram sie jesc zdrowo, czesto kurak na parze, makaron razowy, proste zamienniki kupilam wlasnie migdaly sa niby zdrowe ale sa mega kaloryczne, prawie jak chipsy i co z tym

moja koleżanka, która jest po dietetyce zawsze mi powtarza, że kaloria kalorii nierówna 500 kcal z ciastek lub innych pustych a 500kcal z wartościowego posiłku (np. razowy makaron z pesto, kurczak gotowany z sałatą) to dwie różne sprawy. To pierwsze nie robi nic i szkodzi, drugie działa na zasadzie "paliwa" dla organizmu. Migdały zawierają dobre tłuszcze, obniżają ciśnienie itd więc spokojnie można jeść - ale wiadomo nie pół paczki tylko np garść. Wtedy nawet jak 500kcal to są to dobre kcal

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez bajons

To będę na niego polować, bo mój jest na mnie już za duży i nie spełnia już swojej roli, co doprowadza mnie do szału, szczególnie przy cardio. Co jak co uda mi się nie ruszyły ale za to cycki poleciały, ku niezadowoleniu TŻ
Ja mam z Lidla spodnie na rower (te z pieluchą ) z wyprzedaży za 10 zł, są świetne
a jak biegałam kupiłam sobie spódniczkę ze spodenkami, jakoś za 24 zł

lidl ma fajne sportowe rzeczy i całkiem dobre cenowo/gatunkowo. Ten stanik co ja mam jest super -ale - nie ma bardzo twardego usztywnienia - tzn te miseczki nie są niczym wypchane. Ale mimo wszystko bardzo dobrze trzyma zresztą 20zł to nie jest tak dużo jak na sportowy stanik więc spokojnie poluj na niego

[La_Mezcla]

ok ja zjadłam dwie garsci i dwa banany to juz dosc

[nusia4]

Witam, czy któraś z Was mogłaby mnie nieco nakierować? Bardzo spodobał mi się program 30 day shred, przy wzroście 166cm ważę 55kg, ale od pewnego czasu zauważyłam oponkę na brzuchu,cellulit też się pojawił kilka lat temu, przestałam mieścić się w spodnie, trzeba więc coś z tym zrobić, zlikwidować koniecznie tłuszczyk na brzuchu i wzmocnić jego mięśnie I tu pojawia się mój problem, szukam ćwiczeń raczej ogólnorozwojowych dla początkujących, nie chcę też diametralnie schudnąć, a nie znam się na tych ćwiczeniach, dlatego poszukuję pomocy w doborze ćwiczeń Stąd pytanie, czy na moje problemy;cellulit i nadmierny tłuszczyk na brzuchu ćwiczenia z Jillian są odpowiednie?

[Rzeczka]

Napisane przez nusia4

Witam, czy któraś z Was mogłaby mnie nieco nakierować? Bardzo spodobał mi się program 30 day shred, przy wzroście 166cm ważę 55kg, ale od pewnego czasu zauważyłam oponkę na brzuchu,cellulit też się pojawił kilka lat temu, przestałam mieścić się w spodnie, trzeba więc coś z tym zrobić, zlikwidować koniecznie tłuszczyk na brzuchu i wzmocnić jego mięśnie I tu pojawia się mój problem, szukam ćwiczeń raczej ogólnorozwojowych dla początkujących, nie chcę też diametralnie schudnąć, a nie znam się na tych ćwiczeniach, dlatego poszukuję pomocy w doborze ćwiczeń Stąd pytanie, czy na moje problemy;cellulit i nadmierny tłuszczyk na brzuchu ćwiczenia z Jillian są odpowiednie?

hej ćwiczenia bardzo pomagają w utracie cellulitu (lub jego znacznym zmniejszeniu). Jeśli jesteś początkująca zacznij od łatwiejszych rzeczy: Shred (na 30 dni), Ripped in (też 30 dni) lub Body Revolution (na 12 tyg - zaczynasz od bardzo prostych ćwiczeń a co dwa tyg się zwiększa intensywność, dokładna recenzja na moim blogu tego programu). Nadmierny tluszczyk najlepiej się zrzuca w ogólnorozwojowych treningach na całe ciało więc i shred i BR i ripped będą jak najbardziej dobre. Jedyna zasada, że w nich się ćwiczy codziennie od pon. do soboty (6 dni w tyg), jeśli chcesz ćwiczyć mniej (np 3-4) to polecam No More Trouble ZOnes i Banish Fat Boost Metabolism. To są 50 min programy, bez leveli i możesz ćwiczyć jak często chcesz

[rudo]

Hej, dziewczyny
dawno się nie odzywałam. Ćwiczę, ale ostatnio nie z Jillian
Też macie już dość zimy? Poszłabym pobiegać, ale jak jest tak ślisko i chlapa...

[Rzeczka]

Napisane przez rudo

Hej, dziewczyny
dawno się nie odzywałam. Ćwiczę, ale ostatnio nie z Jillian
Też macie już dość zimy? Poszłabym pobiegać, ale jak jest tak ślisko i chlapa...

hej rudo co tam u Ciebie? co ćwiczysz teraz? ja dużo jogi ale też nie jillian tylko Travis Eliot i Hilaria Baldwin, no i Tara Stiles od czasu do czasu. Z tą zimą to ja już nie moge, oby do wiosny, która notabene powinna się już pojawić. A tak święta w mrozie

[cherry l]

przed chwilą skończyłam oglądać finał tbl, aaa będę tęsknić za programem i uczestnikami

[Jadeitea]

Napisane przez rudo

Hej, dziewczyny
dawno się nie odzywałam. Ćwiczę, ale ostatnio nie z Jillian
Też macie już dość zimy? Poszłabym pobiegać, ale jak jest tak ślisko i chlapa...

O rudo, tak się zastanawiałam, co u Ciebie.

Ja uwielbiam zimę, ale tylko wtedy, kiedy się kończy w porę. To ma być Dzień Wagarowicza? Składam zażalenie.

[nusia4]

Napisane przez Rzeczka

hej ćwiczenia bardzo pomagają w utracie cellulitu (lub jego znacznym zmniejszeniu). Jeśli jesteś początkująca zacznij od łatwiejszych rzeczy: Shred (na 30 dni), Ripped in (też 30 dni) lub Body Revolution (na 12 tyg - zaczynasz od bardzo prostych ćwiczeń a co dwa tyg się zwiększa intensywność, dokładna recenzja na moim blogu tego programu). Nadmierny tluszczyk najlepiej się zrzuca w ogólnorozwojowych treningach na całe ciało więc i shred i BR i ripped będą jak najbardziej dobre. Jedyna zasada, że w nich się ćwiczy codziennie od pon. do soboty (6 dni w tyg), jeśli chcesz ćwiczyć mniej (np 3-4) to polecam No More Trouble ZOnes i Banish Fat Boost Metabolism. To są 50 min programy, bez leveli i możesz ćwiczyć jak często chcesz

Dzięki za pomoc i cenne uwagi, już lecę na Twojego bloga!

[rudywiking]

Napisane przez aspi

ooo, tak czułam, że jesteś bratnią duszą u mnie jakieś 77 kg i 165 cm, ale czuję, że spodnie jakby luźniejsze; jak często ćwiczysz i jak jesz?

Cwicze codziennie. Najczesciej pol godziny z Jillian i czasami cos dokladam.
Jak jem? Wreszcie tak jak porzadny cukrzyk powinien.
Zero smazonego, ciemny ryz, makaron i chlebek. Duzo warzyw. Troche owocow.
I -co wcale nie bylo dotychczas takie oczywiste- zero slodyczy

[drzazga11]

a ja się wzięłam za Ripped in 30 tzn zaczęłam przedwczoraj i po 1-szym razie miałam zakwasy na plecach i "na żebrach" takie,że się śmiać nie mogłam bo wszystko czułam-znaczy,że działa jak na razie baaaardzo mi się podoba Jillian mówi,żeby ćwiczyć 5-6 razy w tygodniu co mi bardzo pasuje podtrzymuję spadki ze Shreda

[Sylwia16_]

czekoladowo i jak zrobilas dzisiaj 30 days shred i killera? Ja jutro go sobie dorzucę, bo dzis jeste mzmeczona po zakupach i zrobie tyloko 30 days shred. A killer to tak samo, w sensie 1 level 10 dni itp?

[Rzeczka]

Napisane przez Sylwia16_

czekoladowo i jak zrobilas dzisiaj 30 days shred i killera? Ja jutro go sobie dorzucę, bo dzis jeste mzmeczona po zakupach i zrobie tyloko 30 days shred. A killer to tak samo, w sensie 1 level 10 dni itp?

killer nie ma żadnych czasowych wytycznych. Jillian mówi, że jak czujesz się na siłach to możesz przejść do kolejnego levelu. Ale generalnie można je mieszać, w końcu są dwie wersje - prostsza i trudniejsza i tak naprawdę możesz ćwiczyć każdy level równocześnie.

[czekoladowoo]

Napisane przez Sylwia16_

czekoladowo i jak zrobilas dzisiaj 30 days shred i killera? Ja jutro go sobie dorzucę, bo dzis jeste mzmeczona po zakupach i zrobie tyloko 30 days shred. A killer to tak samo, w sensie 1 level 10 dni itp?

Nie nie ćwiczyłam i póki co brak mi motywacji na to.
Po dzisiejszym wywodzie TŻ'a o tym jak bezskuteczne i bezsensowne jest to co robie zdemotywowałam się skutecznie i w kwestii jakiejkolwiek zdrowej diety i ćwiczeń.
Mam nadzieje ze może chociażby za pare dni motywacja wróci

[Sylwia16_]

coo? ale co on Ci powiedzial? Nie przejmuj się i rób swoje!

[czekoladowoo]

Napisane przez Sylwia16_

coo? ale co on Ci powiedzial? Nie przejmuj się i rób swoje!

Po prostu mój TŻ uważa że mam paranoje, przesadzam i chce sie odchudzać niewiadomo z czego. Bo wielka zbrodnia jest że chce sie pozbyć boczków, wałków z brzucha i ud. A zdrowe jedzenie to bzdura i i tak mi nic nie da i jak juz koniecznie chce schudnac to juz lepiej mam nie jeść Przestać gotować, jeść kanapki, jabłka i pić wode. On na pewno nie bedzie siedział i jadł warzyw całe życie i nie ma zamiaru zdrowiej jeść bo ma to gdzieś. A ja przesadzam i wyolbrzymiam.
Chciałam odrobiny wsparcia, no to mam

Nie wiem czemu tak trudno zrozumieć ludziom, że jak ktoś jest szczupły to mimo wszystko może chcieć być na jakiejś diecie, może chcieć poprawić swój wygląd. No nie no powinnam po rękach swoje geny całować

[aspi]

Czekoladowoo - w ogóle sie nie przejmuj, w razie czego.wsparcie masz tutaj sama wiem, jak ciężko jest, gdy najbliżsi nie wspierają naszych marzeń i postanowień, cóż...

Ja juz po treningu - dzis 5. dzien shred level1 i znowu mi niedobrze. Chociaż gdzieś czytałam, ze tak moze byc po interwalach.
Dobrej nocy!

[cherry l]

Napisane przez czekoladowoo

Nie wiem czemu tak trudno zrozumieć ludziom, że jak ktoś jest szczupły to mimo wszystko może chcieć być na jakiejś diecie, może chcieć poprawić swój wygląd. No nie no powinnam po rękach swoje geny całować

też tego nie rozumiem... nie mam nadwagi to powinnam być super hiper wdzięczna i siedzieć na tyłku i nic nie robić...przyjaciólka mi powiedziała kiedyś, że wyglądam jak anorektyczka- że mam wielką głowę a resztę ciała małą

btw, wczoraj w jakimś programie mówili o jakiejś chorobie, że nałogowo sprawdza się skład różnych produktów i mama mi to wmawia od wczoraj

[Jadeitea]

Napisane przez czekoladowoo

Po prostu mój TŻ uważa że mam paranoje, przesadzam i chce sie odchudzać niewiadomo z czego. Bo wielka zbrodnia jest że chce sie pozbyć boczków, wałków z brzucha i ud. A zdrowe jedzenie to bzdura i i tak mi nic nie da i jak juz koniecznie chce schudnac to juz lepiej mam nie jeść Przestać gotować, jeść kanapki, jabłka i pić wode. On na pewno nie bedzie siedział i jadł warzyw całe życie i nie ma zamiaru zdrowiej jeść bo ma to gdzieś. A ja przesadzam i wyolbrzymiam.
Chciałam odrobiny wsparcia, no to mam

Nie wiem czemu tak trudno zrozumieć ludziom, że jak ktoś jest szczupły to mimo wszystko może chcieć być na jakiejś diecie, może chcieć poprawić swój wygląd. No nie no powinnam po rękach swoje geny całować

Z drugiej strony - to chyba oznacza, że podobasz mu się taka, jaka jesteś teraz. Wolałabyś mieć faceta, który bez przerwy by narzekał, że powinnaś schudnąć? Może nie ujął tego zbyt odpowiednio (w przeciwnym razie byś się nie wkurzyła), ale pewnie się o Ciebie też martwi.

U mnie w domu jest tak, że kiedy zrzucę troszkę kilogramów (zdarzało się na przestrzeni lat chudnięcie i tycie ), tata obejmuje mnie w pasie i mówi "oj, ty już się nie odchudzaj" - i wiem, że troszczy się o mnie, chociaż zupełnie niepotrzebnie: nigdy nie zostanę anorektyczką, za bardzo kocham JEŚĆ.

Napisane przez aspi

Czekoladowoo - w ogóle sie nie przejmuj, w razie czego.wsparcie masz tutaj sama wiem, jak ciężko jest, gdy najbliżsi nie wspierają naszych marzeń i postanowień, cóż...

Ja juz po treningu - dzis 5. dzien shred level1 i znowu mi niedobrze. Chociaż gdzieś czytałam, ze tak moze byc po interwalach.
Dobrej nocy!

Dokładnie! My Cię w razie czego zmotywujemy, może już nie dzisiaj, ale od jutra marsz do roboty! Będziesz miała bat nad głową pierwsza klasa.

[nusia4]

Po trzech latach totalnego "nicnierobienia" Banish Fat Boost Metabolism z Jillian -prawie padłam na macie ale skoro wytrzymałam to zostaję przy tym i zobaczymy czy coś z tego będzie.

[justkax3]

Napisane przez aspi

Czekoladowoo - w ogóle sie nie przejmuj, w razie czego.wsparcie masz tutaj sama wiem, jak ciężko jest, gdy najbliżsi nie wspierają naszych marzeń i postanowień, cóż...

Ja juz po treningu - dzis 5. dzien shred level1 i znowu mi niedobrze. Chociaż gdzieś czytałam, ze tak moze byc po interwalach.
Dobrej nocy!

Sprawdź czy nie jesz za mało węglowodanów, czy w ogóle nie jesz za mało. Jak jadłam mało węgli to miałam dokładnie tak samo, czasem też czułam w ogóle osłabienie i kręciło mi się w głowie.

[Sylwia16_]

Napisane przez czekoladowoo

Po prostu mój TŻ uważa że mam paranoje, przesadzam i chce sie odchudzać niewiadomo z czego. Bo wielka zbrodnia jest że chce sie pozbyć boczków, wałków z brzucha i ud. A zdrowe jedzenie to bzdura i i tak mi nic nie da i jak juz koniecznie chce schudnac to juz lepiej mam nie jeść Przestać gotować, jeść kanapki, jabłka i pić wode. On na pewno nie bedzie siedział i jadł warzyw całe życie i nie ma zamiaru zdrowiej jeść bo ma to gdzieś. A ja przesadzam i wyolbrzymiam.
Chciałam odrobiny wsparcia, no to mam

Nie wiem czemu tak trudno zrozumieć ludziom, że jak ktoś jest szczupły to mimo wszystko może chcieć być na jakiejś diecie, może chcieć poprawić swój wygląd. No nie no powinnam po rękach swoje geny całować

Osobiście zazdroszczę takim osobom to nic nie robią jedzą itp, a nie tyją Ale uważam też, że twój tż nei ma racji Serio nie przejmuj się i nie trac motywacji

Kurde zrobiłam level 2 i niedługo lecę spac. Mogę na kolację koktajl z truskawek i malin czy nie bardzo?

[bajons]

Napisane przez Sylwia16_

Kurde zrobiłam level 2 i niedługo lecę spac. Mogę na kolację koktajl z truskawek i malin czy nie bardzo?

Owoce to cukry, raczej nie bardzo przed spaniem.... może serek wiejski, chudy twaróg?? Kolacja powinna być białkowa, a już szczególnie po wysiłku.

[cherry l]

ja nie mogę przełknąć serka wiejskiego, próbowałam jeść z pomidorem i ogórkiem i musiałam po kilku 'kęsach' przestać: P na słodko też nie dałam rady xd
a twaróg tylko na słodko potrafię zjeść
a z tym koktajlem to faktycznie średni pomysł. Ja czytałam, że owoce można jeść do godziny 14-15, chociaż spotkałam się też z wersją, że 12-13, na każdej stronie coś innego ; p

[Sylwia16_]

ale po wysiłku trzeba też węglowodany uzupelnic
kurdee ide zoabczyc co mam w lodówce, ale tak mi się chce koktajlu Jutro sobie zrobie

[czekoladowoo]

Napisane przez aspi

Czekoladowoo - w ogóle sie nie przejmuj, w razie czego.wsparcie masz tutaj sama wiem, jak ciężko jest, gdy najbliżsi nie wspierają naszych marzeń i postanowień, cóż...

Ja juz po treningu - dzis 5. dzien shred level1 i znowu mi niedobrze. Chociaż gdzieś czytałam, ze tak moze byc po interwalach.
Dobrej nocy!

No ja właśnie całe życie mialam wsparcie w tej kwestii w rodzicach bo moja mama to od paru lat na diecie i ćwiczy prawie codziennie. Także dosc ciezko mi sie czasem odnaleźć w takiej sytuacji...

Napisane przez cherry l

też tego nie rozumiem... nie mam nadwagi to powinnam być super hiper wdzięczna i siedzieć na tyłku i nic nie robić...przyjaciólka mi powiedziała kiedyś, że wyglądam jak anorektyczka- że mam wielką głowę a resztę ciała małą

btw, wczoraj w jakimś programie mówili o jakiejś chorobie, że nałogowo sprawdza się skład różnych produktów i mama mi to wmawia od wczoraj

Ja wogóle jestem dość koścista, ale tłuszcz mi sie odkłada na boczkach, brzuchu i udach. A rączki, obojczyki mam patykowate i łydki też szczuplutke.

Napisane przez Jadeitea

Z drugiej strony - to chyba oznacza, że podobasz mu się taka, jaka jesteś teraz. Wolałabyś mieć faceta, który bez przerwy by narzekał, że powinnaś schudnąć? Może nie ujął tego zbyt odpowiednio (w przeciwnym razie byś się nie wkurzyła), ale pewnie się o Ciebie też martwi.

U mnie w domu jest tak, że kiedy zrzucę troszkę kilogramów (zdarzało się na przestrzeni lat chudnięcie i tycie ), tata obejmuje mnie w pasie i mówi "oj, ty już się nie odchudzaj" - i wiem, że troszczy się o mnie, chociaż zupełnie niepotrzebnie: nigdy nie zostanę anorektyczką, za bardzo kocham JEŚĆ.



Dokładnie! My Cię w razie czego zmotywujemy, może już nie dzisiaj, ale od jutra marsz do roboty! Będziesz miała bat nad głową pierwsza klasa.

No też racja - wiem że mnie kocha taką jaką jestem i ciesze sie z tego, ale tak czy siak chciałabym żeby mnie wspierał chociaż troszke... Kiepsko to ujął po prostu.
Ale wieczorem przyszedł, przeprosił, jeszcze pytał czemu nie ćwiczyłam, że to ważne dla mnie przecież. powiedziałam co chciałam wprowadzić do diety i że przecież nie chce jeść samych warzyw. Chce zmienić chleb, dodać troche białka.
Oczywiście jak wspomniałam o twarogu stwierdził "lubie twaróg"


Z takim batem to chyba nie mam wyjścia Plus tych 3 dni przerwy taki że przynajmniej kolana doszły do siebie.
Jak dobrze że jest ten wątek, dzięki dziewczyny

Musze sobie jakoś sensownie to porozpisywać. Shreda powinno sie robić 6 dni w tygodniu? Czy normalnie 7? Killera B&T chyba nie powinnam codziennie robić żeby miesnie mogły sie zregenerować?

Myślałam nad czymś takim:
1. Shred+killer + rece jak dam rade
2.Shred + killer + brzuch, boczki jak dam rade
3. Shred + Boost Metabolism lub inne krotsze cardio
4. Shred + killer + rece jak dam rade
5. Shred + killer + brzuch, boczki jak dam rade
6. Shred + Boost Metabolism lub inne krotsze cardio
I teraz nie wiem czy 7 dzień zrobić sobie całkiem wolny, ale po przemysleniu przyda sie.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Sylwia16_

Osobiście zazdroszczę takim osobom to nic nie robią jedzą itp, a nie tyją Ale uważam też, że twój tż nei ma racji Serio nie przejmuj się i nie trac motywacji

Kurde zrobiłam level 2 i niedługo lecę spac. Mogę na kolację koktajl z truskawek i malin czy nie bardzo?

Jak ja normalnie jadłam to raczej nie tyłam, dopiero w momencie jak przegiełam z jedzeniem. Ale to też takie tycie że sie właściwie tylko otłusciłam
Ale to wcale nie jest takie fajne bo tak czy siak jak mięśni praktycznie brak, a tkanki tłuszczowej sporo to nie jest jakoś super. Usiąde to mi sie wylewa wszędzie

[justkax3]

Napisane przez Sylwia16_

ale po wysiłku trzeba też węglowodany uzupelnic

tak jest, ale białko przed snem jest wskazane

melduję 26 shreda

[Sylwia16_]

czekoladowo, a nie za dużo trochę tych cwiczen?

[czekoladowoo]

Napisane przez Sylwia16_

czekoladowo, a nie za dużo trochę tych cwiczen?

Shred mi nie wystarcza, tzn czuje ze moge wiecej. Zazwyczaj cwicze kolo godziny


To tylko ogolny plan. jak dam rade to ok a jak nie to po prostu pocwicze tyle ile dam rade
Na silowni moj sam trening silowy z rozgrzewka trwal godzine i potem 30 minut bierzni 4 razy w tygodniu tak

[rudo]

Napisane przez Rzeczka

hej rudo co tam u Ciebie? co ćwiczysz teraz? ja dużo jogi ale też nie jillian tylko Travis Eliot i Hilaria Baldwin, no i Tara Stiles od czasu do czasu. Z tą zimą to ja już nie moge, oby do wiosny, która notabene powinna się już pojawić. A tak święta w mrozie

Ej, też mnie ostatnio ciągnie do jogi/strechu. Robiłam jillianową jogę, kilka razy strech z TurboJam (bardzo fajny).
Zaczęłam ChaLEAN Extreme i baaardzo mi się podoba. Nie mam ciężarków, więc kombinuję jak mogę z tym, żeby jakoś zwiększyć obciążenie w jej siłowych, ale już czuję się o wiele lepiej. Chyba jednak jestem fanką siłowych ćwiczeń Dziś miałam interwałowo cardio + siłowe. Fantastyczny trening, dawno nie byłam tak mokra

Napisane przez cherry l

przed chwilą skończyłam oglądać finał tbl, aaa będę tęsknić za programem i uczestnikami

finał TBL był fantastyczny! Danni wygląda fantastycznie! Nie dość, że nie ma żadnej luźnej skóry to ma cudowne mięśnie

Napisane przez Jadeitea

O rudo, tak się zastanawiałam, co u Ciebie.

Ja uwielbiam zimę, ale tylko wtedy, kiedy się kończy w porę. To ma być Dzień Wagarowicza? Składam zażalenie.

Jaki dzień wagarowicza! Nie ma opuszczania zajęć!