Lutówki 2017 ❤ - część VII

[MartaMagda]

Idę z Bibką na bibę - czuję to 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Napisane przez sQuaara

Na jakieś święto w kościele rozdawali karteczki ze świętymi plus krótki opis płus cytacik.
No to poszłam, myślę "będzie imię"
No mam święta Bibianne...
Jesteśmy w takim punkcie że i bibianna by przeszła. Będę mówić na nią bibka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bibulka

Helga daj

Napisane przez MartaMagda

Leżę to jest lepsze niż moja teściowa twierdząca, że skrót od Niny to Niuta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Ja mam imie dla dziewczynki i nawet dla chłopca drugiego, ale co z tego. Tz sie kategorycznie nie zgadza

Czy wasze maluchy interesują sie płcią?
Ostatnio kapalam sie z L i usilnie szukał u mnie siusiaka. Nie sadze ze czai ze sa dwie płcie ale obczail ze mama nie ma siusiaka. Tłumacze mu ze dziewczynki nie maja no ale na razie chyba jeszcze nie przyswoił

[sQuaara]

Napisane przez MartaMagda

Leżę to jest lepsze niż moja teściowa twierdząca, że skrót od Niny to Niuta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niuta!!!!! to chyba od Ziuty a to z kolei od Kazimiery

Napisane przez MartaMagda

Idę z Bibką na bibę - czuję to 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noooo bioersc pod uwagę że macka pseudonim to bianke joł to miałabym ciekawe imprezowe towarzystwo.
Bianke joł i bibka!

Czekajcie na takich wykonawców na dziecięcej Eurowizji

Napisane przez Fantazja_

Bibulka

Helga daj

Ta a 2gi syn Helmut

Napisane przez Opiumalfa

Ja mam imie dla dziewczynki i nawet dla chłopca drugiego, ale co z tego. Tz sie kategorycznie nie zgadza

Czy wasze maluchy interesują sie płcią?
Ostatnio kapalam sie z L i usilnie szukał u mnie siusiaka. Nie sadze ze czai ze sa dwie płcie ale obczail ze mama nie ma siusiaka. Tłumacze mu ze dziewczynki nie maja no ale na razie chyba jeszcze nie przyswoił

No my mieliśmy dla amcka zawsze. Dla dziewczynki 3typu a dla chłopca na siłę 1...
Teraz 3 padły dla dziewczynki i już myślę że to na siłę dla chłopca byłoby nam łatwiej wziac


Mój już koło września ogarnął że ma "siusiak". Jak mnie widzi to zagląda i robi wielkie Nieeee maaaa
A ja mam problem bo nie wiem co powiedzieć. Tzn co ma mama. Pochwe? Cipke? Pipke... Masakra 4e nazwy. Co jedna gorsza..


W ogóle Maciek łączy słowa w pary
Swego czasu umiał "nie ma" i "co to" choć mam wrażenie że traktował to jako 1 słowo a nie zlepek 2.
Pozniej umiał cała rodzinę powiedzieć że śpi "mama śpi, tata śpi, dziadzia śpi... Itd"
A teraz łączy. "tata tutaj" "nie ma siusiak" i hit "mama Shark" "tata Shark"itd. Cała piosenka ale drse jape na tego szarka. W ogóle szark umie wymowic ale mam Shark już ten szark tak kaleczy ale mamy od 1-2mcy taki szał z mowa że loooo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

U nas jest cipka i siusiak. Zastanawiam sie nad wagina jeszcze. Pochwa to w środku. Na to przyjdzie jeszcze czas. ale jakoś nie mogę mowić penis na siusiaka. Mimo ze nie jestem pruderyjna. Dla mnie penis ma funkcje rozrodcze. Siusiak jest od siusiania. Ale w pl języku mamy niedobory slow na organy płciowe. Niestety.

[axn22]

Bartek jeszcze płci też nie ogarnia Pokazujemy mu, że on ma siusiaka a mama nie ma ale raczej nie widzi w tym jeszcze żadnej zależności. Ma na to czas
Na siusiaka mówimy też po prostu siusiak, nie penis. Myślę, że dla dziecka to prostsze U siebie w sumie nie nazywałam... mówimy, że mama nie ma, mama ma dziurkę

[Opiumalfa]

Napisane przez axn22

Bartek jeszcze płci też nie ogarnia Pokazujemy mu, że on ma siusiaka a mama nie ma ale raczej nie widzi w tym jeszcze żadnej zależności. Ma na to czas
Na siusiaka mówimy też po prostu siusiak, nie penis. Myślę, że dla dziecka to prostsze U siebie w sumie nie nazywałam... mówimy, że mama nie ma, mama ma dziurkę

Mama to ma nawet 3 dziurki

[sQuaara]

Napisane przez axn22

Bartek jeszcze płci też nie ogarnia Pokazujemy mu, że on ma siusiaka a mama nie ma ale raczej nie widzi w tym jeszcze żadnej zależności. Ma na to czas
Na siusiaka mówimy też po prostu siusiak, nie penis. Myślę, że dla dziecka to prostsze U siebie w sumie nie nazywałam... mówimy, że mama nie ma, mama ma dziurkę

No właśnie u nas tez "mama nie ma"
Beznadziejnie z dziewczynkamj... Mamy dziewczynek co mają Wasze dziewczynki?
Chyba będę używać pipka... Matko -_-
U nas wyszedł siusiak bo najpierw mówił siusiu... I zmienił na siusiak.

Na wizażu podobno teraz modne "cipeusz" na określenie że będzie dziewczynka... No ale ludzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

U nas ostatnio synek też miał lekkie zdziwko jak brałam przy nim prysznic i przyglądał się o co chodzi, że mama nic tam nie ma. Chyba teraz jest ten etap.
My mówimy siusiak, bo to określenie jest jakieś takie niczym nienacechowane. A u dziewczynki to pewnie będzie pipka, ale dla mnie to też duży kompromis 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

O rety w myślałam ze to tylko ja nie wiem co powiedzieć. Tez mówię ze mama nie na siusiaka nie wiem chyba będzie cipusia jakoś tak najmniej nacechowane negatywnie.

U nas końcówka zapalenia krtani. Weekend wyjęty z życia - gorączka i ciagle wycie. Noce straszne. Chyba taki czas ze te wirusy szaleją.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[s i l v e r]

Coś ostatnio wbić się nie umiem

Zdrówka dla dzieciaczków !

Napisane przez axn22

Nie ma wyjścia


Ja się cieszę bo B nam skończył chorwować odkąd pojawiły się 5-tki. Jak się to wszystko wybijało to ciągle katar i kaszel. Jak wyszły to jak ręką odjął. Nawet jak złapie jakiś lekki katar w żłobku to przechodzi mu po 2-3 dniach ale to chyba dzięki oczyszczaczowi.

już piątki? u nas dopiero trójki się przebijają

Napisane przez __malaMi__

cześć


u nas niestety dalszy ciag dramatów. W sylwestra wieczorem lekki katar, 1 stycznia katar+ trochę kaszlu, 2 stycznia wizyta domowa i zonk - zapalenie uszu...
Ale lekarz dał nam czas do 4 stycznia żebyśmy powalczyli ibuprofenem.

4 stycznia wizyta kontrolna - uszy sie wycofuja, ale mamy poczatek zapalenia płuc

strasznie Wam współczuję
Daria mi tak chorowała pierwszy rok w przedszkolu. Potem się uodporniła. Teraz ciągle chodzi od września i (odpukać) ani jednego dnia nie opuściła. Także ja wierzę w to że dziecko się uodporni. Jak przestanie całkiem chodzić to nic to nie da.

Napisane przez sQuaara

Na jakieś święto w kościele rozdawali karteczki ze świętymi plus krótki opis płus cytacik.
No to poszłam, myślę "będzie imię"
No mam święta Bibianne...
Jesteśmy w takim punkcie że i bibianna by przeszła. Będę mówić na nią bibka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się podoba dla dziewczynki imię Inga, Ola , a dla chłopca Wojtek, Mateusz, Piotr

Napisane przez Opiumalfa

Ja mam imie dla dziewczynki i nawet dla chłopca drugiego, ale co z tego. Tz sie kategorycznie nie zgadza

Czy wasze maluchy interesują sie płcią?
Ostatnio kapalam sie z L i usilnie szukał u mnie siusiaka. Nie sadze ze czai ze sa dwie płcie ale obczail ze mama nie ma siusiaka. Tłumacze mu ze dziewczynki nie maja no ale na razie chyba jeszcze nie przyswoił

Hania jeszcze się nie interesuje płcią


Dziś mamy w przedszkolu jasełka. D.jest aniołkiem
Potem od razu tańce. A za tydzień mają występ w Domu Kultury. Już się nie umiem doczekać

[minula]

Napisane przez Opiumalfa

Ja mam imie dla dziewczynki i nawet dla chłopca drugiego, ale co z tego. Tz sie kategorycznie nie zgadza

Czy wasze maluchy interesują sie płcią?
Ostatnio kapalam sie z L i usilnie szukał u mnie siusiaka. Nie sadze ze czai ze sa dwie płcie ale obczail ze mama nie ma siusiaka. Tłumacze mu ze dziewczynki nie maja no ale na razie chyba jeszcze nie przyswoił

Moja juz od dawna, nie miala roku jak w wannie odkryla, że brat ma siusiaka i można nim... Pomachac syn mial nadzieje ze jej urośnie siusiak, ale tłumaczyłam, że nie, bo to dziewczynka.
A mowimy cipcia, ale synek ma wersje cipulec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Ja się nie kąpię z Jaskiem, ale kąpie się czasami z siostrą i zero zainteresowania .

My mówimy cipcia i siusiak. Też mi się nie podobają, ale nie mam pomysłu na inne



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

Typy są. Już 2 imiona były testowane przez 2-3 tyg i się nie przyjęło... Teraz testujemy 3cie ale nadal nie ma tego czegoś.

Najgorzej że ja i mąż to 2 inne bajki z imionami...zuuupelnie. Więc na kompromis iść ciężko i jedynym rozwiązaniem jest znaleźć takie po środku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie macie te typy? Może bedzie tak jak u mnie. Miała być Kalina, a po porodzie wyszła Ala. Jakoś Ali nie bardzo brałam pod uwagę całą ciążę

Napisane przez MartaMagda

Leżę to jest lepsze niż moja teściowa twierdząca, że skrót od Niny to Niuta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Opiumalfa

Ja mam imie dla dziewczynki i nawet dla chłopca drugiego, ale co z tego. Tz sie kategorycznie nie zgadza

Czy wasze maluchy interesują sie płcią?
Ostatnio kapalam sie z L i usilnie szukał u mnie siusiaka. Nie sadze ze czai ze sa dwie płcie ale obczail ze mama nie ma siusiaka. Tłumacze mu ze dziewczynki nie maja no ale na razie chyba jeszcze nie przyswoił

Chyba się interesuje My często latamy nago po domu, więc jak widzi tatę, to mówimy że ma siusiaka. Mama ma psitkę Moja mama tak mówiła i jakoś tak mi pasuje No i tata nie ma cycuszków, a mama ma.

Ala chyba wykończona jest chorobą. Od rana jeszcze nie wyszła z łóżka. Właściwie to cały czas śpi, tylko przebudza się na pierś.

[kiciulec]

Karol ma siusiaka a Ala ma sisie moja ciotka mowi psiocha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Opiumalfa]

Moja mama mowila "pisia". Poszlam kiedys do kolezanki jak bylam w podstawowce (mialam moze z 8-9 lat) i jej mama nazywala tak ich najmlodsza siostre. To jakie mialam zdziwko to nie powiem. Dlatego chce uniknac jakis wymodzonych nazw, potem wychodza dziwne kwiatki

[sQuaara]

Napisane przez Escorpio

Jakie macie te typy? Może bedzie tak jak u mnie. Miała być Kalina, a po porodzie wyszła Ala. Jakoś Ali nie bardzo brałam pod uwagę całą ciążę





Chyba się interesuje My często latamy nago po domu, więc jak widzi tatę, to mówimy że ma siusiaka. Mama ma psitkę Moja mama tak mówiła i jakoś tak mi pasuje No i tata nie ma cycuszków, a mama ma.

Ala chyba wykończona jest chorobą. Od rana jeszcze nie wyszła z łóżka. Właściwie to cały czas śpi, tylko przebudza się na pierś.

typu byly 3: Alicja (pozdro 600!) Hania i Pola.
teraz testujemy zupelnie inne... ale mysle ze imie poznamy po porodzie...

albo nie zarejestrujemy dziecka i zobaczymy jakie nada urząd

[minula]

Escorpio odebrałam w pt dopiero po mieście prowadzi się ok, ale w trasie się zmęczyłam (za mało koni ) za to wizualnie jest piękny
Który typ masz? Boja hatchback i u mnie malutki bagażnik.

sQ ja zastanawiałam się nad Polą, ale jakoś nie pasowało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

My mówimy penis i wagina, bo nie chcemy tworzyć barier przy nazywaniu genitaliow. Ostatecznie na głowę i nogę też nie wymyślamy innych nazw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

typu byly 3: Alicja (pozdro 600!) Hania i Pola.
teraz testujemy zupelnie inne... ale mysle ze imie poznamy po porodzie...

albo nie zarejestrujemy dziecka i zobaczymy jakie nada urząd

O, Alicja piękne

Napisane przez minula

Escorpio odebrałam w pt dopiero po mieście prowadzi się ok, ale w trasie się zmęczyłam (za mało koni ) za to wizualnie jest piękny
Który typ masz? Boja hatchback i u mnie malutki bagażnik.

No, mógłby mieć więcej, ale jak mówiłam kiedyś, my i tak w 90% czasu jezdzimy po mieście, więc jakoś mnie to nie razi. Mamy sedana, właśnie ze względu na bagażnik. Myślałam o kombi, ale sedan był tańszy z lepszym wyposażeniem.

Napisane przez MartaMagda

My mówimy penis i wagina, bo nie chcemy tworzyć barier przy nazywaniu genitaliow. Ostatecznie na głowę i nogę też nie wymyślamy innych nazw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie wagina jest tak okropnym słowem, że nie wiem jak ktoś mógł coś takiego wymyślić

[s i l v e r]

Dziś pochwaliłam Wam że Daria nie choruje i BACH! dziś przyszła z przedszkola z gorączką zapomniałam że pod żadnym pozorem nie wolno się chwalić że dziecko jest zdrowe!
Jej najlepsza koleżanka z grupy też od 2 dni gorączkę ma. Żadnych innych objawów.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Napisane przez s i l v e r

Dziś pochwaliłam Wam że Daria nie choruje i BACH! dziś przyszła z przedszkola z gorączką zapomniałam że pod żadnym pozorem nie wolno się chwalić że dziecko jest zdrowe!
Jej najlepsza koleżanka z grupy też od 2 dni gorączkę ma. Żadnych innych objawów.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

No masz... Zbijaj i oby szybko przeszło! Zdrówka!

[Shiruvii]

Napisane przez sQuaara

Niuta!!!!! to chyba od Ziuty a to z kolei od Kazimiery Noooo bioersc pod uwagę że macka pseudonim to bianke joł to miałabym ciekawe imprezowe towarzystwo.
Bianke joł i bibka!

Czekajcie na takich wykonawców na dziecięcej Eurowizji Ta a 2gi syn Helmut No my mieliśmy dla amcka zawsze. Dla dziewczynki 3typu a dla chłopca na siłę 1...
Teraz 3 padły dla dziewczynki i już myślę że to na siłę dla chłopca byłoby nam łatwiej wziac


Mój już koło września ogarnął że ma "siusiak". Jak mnie widzi to zagląda i robi wielkie Nieeee maaaa
A ja mam problem bo nie wiem co powiedzieć. Tzn co ma mama. Pochwe? Cipke? Pipke... Masakra 4e nazwy. Co jedna gorsza..


W ogóle Maciek łączy słowa w pary
Swego czasu umiał "nie ma" i "co to" choć mam wrażenie że traktował to jako 1 słowo a nie zlepek 2.
Pozniej umiał cała rodzinę powiedzieć że śpi "mama śpi, tata śpi, dziadzia śpi... Itd"
A teraz łączy. "tata tutaj" "nie ma siusiak" i hit "mama Shark" "tata Shark"itd. Cała piosenka ale drse jape na tego szarka. W ogóle szark umie wymowic ale mam Shark już ten szark tak kaleczy ale mamy od 1-2mcy taki szał z mowa że loooo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też "bibi sziark ti ti ti ti" śpiewa i "dziony dziony jes papa". Też jest szał na mowę. Nawet ciocie w żłobku chwalą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Zdrówka dla dzieciaków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez s i l v e r

Dziś pochwaliłam Wam że Daria nie choruje i BACH! dziś przyszła z przedszkola z gorączką zapomniałam że pod żadnym pozorem nie wolno się chwalić że dziecko jest zdrowe!
Jej najlepsza koleżanka z grupy też od 2 dni gorączkę ma. Żadnych innych objawów.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Zdrowia!!!

Nie wolno ani zdrowiem ani przespanymi nocami..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

Napisane przez sQuaara

Zdrowia!!!

Nie wolno ani zdrowiem ani przespanymi nocami..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrym jedzeniem tez nie... najlepiej to chyba tylko narzekać ;P


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Fantazja_]

My dziś rano na kontroli byliśmy i pediatra odetchnęła z ulgą, że nie musi nas do szpita wysyłać bo trochę wczoraj była przerażona jak osłuchała D... jest lepiej, nadal podobno dużo zmian na oskrzelach ale oddech ok ...a mnie i tż gardło zaczęło boleć + katary





MałaMi jak Szymek?

Napisane przez sQuaara

typu byly 3: Alicja (pozdro 600!) Hania i Pola.
teraz testujemy zupelnie inne... ale mysle ze imie poznamy po porodzie...

albo nie zarejestrujemy dziecka i zobaczymy jakie nada urząd

wszystkie ładne! Pola mało spotykane, a koleżanka dała na imię Tola

Napisane przez kiciulec

Karol ma siusiaka a Ala ma sisie moja ciotka mowi psiocha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kiciulec co u Was? dawno Cię nie było

Napisane przez Escorpio

Ala chyba wykończona jest chorobą. Od rana jeszcze nie wyszła z łóżka. Właściwie to cały czas śpi, tylko przebudza się na pierś.

biedna

Napisane przez s i l v e r

Dziś pochwaliłam Wam że Daria nie choruje i BACH! dziś przyszła z przedszkola z gorączką zapomniałam że pod żadnym pozorem nie wolno się chwalić że dziecko jest zdrowe!
Jej najlepsza koleżanka z grupy też od 2 dni gorączkę ma. Żadnych innych objawów.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

o masz Ci los zdrówka!

[kiciulec]

Jak zmienilam tel to nie moglam na forum wejsc. U nas ok, proza zyciaIMG_0505.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kiciulec]

IMG_0415.jpgIMG_0475.jpgIMG_0448.jpgIMG_0044.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[__malaMi__]

Hej hej!
U nas po kontroli, do której ja dołaczyłam, bo powaliło mnie konkretnie. Zawaliło mi zatoki tak, że od soboty jechałam na ibupromach (tyle ile przeciwbólowych zjadłam przy chorobach Szymka to chyba całe życie nie wziełam ).
Miałam ostre zapalenie zatok we wrześniu, skonczyło się na antybiotyku, bo okolice oka mi zaczeły puchnać i mnie nastraszyli powiklaniami wiec już miałam wizje powtórki antybiotyku, a nienawidzę ich brać.
Ale chyba sie udało. Po 5 dniach powoli wraca mi smak, a nie miałam go wcale. Strasznie dziwne uczucie jeść i nie czuć kompletnie rzadnego smaku.
W gorszych chwilach sobie myślałam, ze co to za życie jak mi tak zostanie w końcu ja lubię jeść

w lepszych myślałam, ze w końcu schudnę


U Szymka w płucach nadal cosik słychać, ale to sie moze ponoc długo wycofywać. Wg lekarza w poniedziałek moze iść do żłobka. My go absolutnie nie puscimy.



W ogóle lekarz bardzo miły itd., ale z tych co antybiotyk by mi dał na dzień dobry, problemem jest to, ze karmię
I to cudne pytanie "Czy musi Pani karmić?"


Ogólnie mam serdecznie dość tematu karmienia u lekarzy. Trochę mi się posypało rzeczy od porodu i przebujałam sie po kilku lekarzach plus do tego standardowe infekcje i serio juz jak miał rok to były komentarze. A teraz to już jestem po prostu patologia, ze dziecko takie duze i karmię.
No ja rozumiem, ze ludzie moga tego nie kumać, sama kiedys w życiu bym nie pomyślała, że bedę tak długo karmić i wydawało mi się to dziwne, dlatego ok jesli otoczenie komentuje, biore na klatę. Ale lekarze? Kurde denerwujace to!
Szczególnie, że przy takim dziecku to mogę juz naprawde dużo brać. A wg wielu z nich to albo zeby w tynk i przecierpieć albo odstawiać.


No i kolejna refleksja przy tym naszym ciagu chorobowym to to, ze mam cudownych rodziców
Mimo, ze bardzo sie róznimy w wielu kwestiach to to są ludzie n których zawsze mozemy liczyć.

Nie wiem co byśmy bez nich zrobili. Sami maja babcię, która wymaga stałej opieki, ale ciagle nam oferuja pomoc, nawet przyjazd na 2-3h jak maż z nim siedzi na l4 żeby go odciażyć chwile od noszenia, żeby się drzemnał.
Jak wszyscy chorujemy to czesto nam cos ugotują. No i zostaja z Szymkiem w miare mozliwości żebyśmy my nie siedzieli ciagle na l4.


Przykro tylko, że od strony męża zainteresowanie jest tylko na zasadzie jak sie czujemy. I uwagi jak rzadko widują wnuka. No trudno żebyśmy chorzy do nich jezdzili, chociaż 1-2 razy w miesiacu raczej jesteśmy zawsze...Nie oczekiwałam nigdy wiele, ale jakby raz na jakiś czas ktoś pomógł chociaż na 2-3h to byłoby miło. Ale nie można mieć wszystkiego

Napisane przez anolta

MałaMi ja tu widzę tylko jedno rozwiązanie ciąża ile da radę to będzie w żłobku, resztę w domu minie rok po urodzeniu i dzieciaki zajmą się sobą, a Ty będziesz sobie paznokcie malować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Ja nie mogę na razie narzekać, Jaś miał anginę ostatnio, a tak to chodzi od września cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i tak bym zrobiła, ale póki co nie widzę ciązy i opieki nad dzidziolem z Szymkiem u nogi. Przy nim serio się nie da, a przynajmniej ja nie umiem. I te noce, on 3/4 lóżka ja cała poskręcana. Gdzie tu ciaża i brzuch


No i nowe mieszkanie. Rodzę tylko i wyłacznie na nowym, tutaj jesteśmy zawaleni pod sufit nie wcisne kolejnego łóżka.

Także jeszcze trochę Pytanie też czy to tak od razu zaskoczy, bo za 1 razem to trwało i trwało. Wiec planować sobie mogę.

Napisane przez Fantazja_

MałaMi witaj w klubie chorobowo :/ u nas w nocy D miał gorączkę i kaszel. Rano bez gorączki, potem znow. Ogólnie żywy i ma apetyt...ale wyszło rozlegle zapalenie oskrzeli z podejrzeniem płuc..jutro mamy się stawić z rana znow u pediatry a jakby się coś działo, trudności z oddychaniem wzmożony kaszel to sor...także jak to usłyszałam to mi słabo się zrobiło więc mamy antybiotyk i nebulizacje

ojej dobrze, że żywy i ma apetyt. U nas "zwykłe" choroby tak wygladały. Dopiero te grubsze to masakra wtedy płacz, ręce, przysypianie i niejedzenie. A melodie do jedzenia to on ma wiec jak nie je to wiadomo, że jest żle.
Oby szybko była poprawa!

Napisane przez sQuaara

Nie. Jest Nołnejmka można nadać jakie się chce więc takie nadam. Tzn Nołnejma żeby być konsekwentna że skoro nie Bianka bo to zdrobnienie to i nie Nołnejmka Zdrowia!!! Oby nie krtan!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mówisz, że krtan to takie zło? U nas był poczatek krtani i skończyło się na płucach, ale myślałam, że wolałabym krtan, bo wtedy tylko steryd raczej..
Tylko fakt, że Szymek bardzo kaszlał, ale nie dusił się tak jak przy krtani bywa. To duszenie to faktycznie moze byc przerażające

Napisane przez sQuaara

Typy są. Już 2 imiona były testowane przez 2-3 tyg i się nie przyjęło... Teraz testujemy 3cie ale nadal nie ma tego czegoś.

Najgorzej że ja i mąż to 2 inne bajki z imionami...zuuupelnie. Więc na kompromis iść ciężko i jedynym rozwiązaniem jest znaleźć takie po środku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haha nie wiem czy można mieć jeszcze bardziej różne preferencje niz ja z mężem, ale zaskocz mnie i powiedz, że twój maż przebije mojego


Ja chciałam Szymona lub Wojtka. Każde kategorycznie odrzucił więc kombinowałam. Ze ewentualnie Michał, Tomasz. Nie.
On chce Mieszka albo Gniewka. Nic innego mu się nie podoba


Teraz jak o drugim myslę,a myśle, że bede miała chłopaka to dla mnie jedynie 2 opcje są. Dawid lub Wojtek. Oczywiście żadna nie.
Mieszko lub Gniewko. Córka może być Walkiria No.

Napisane przez sQuaara

Być nie miały być. Wręcz tsciowa oburzona że Maciej śląskie nie jest...
No ale wybaczcie jak przejrzałam cmentarz to same Gertrudy hildegardy itp. Dziękuję dam Nołnejmka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"przejrzałam cmentarz"

Napisane przez s i l v e r

strasznie Wam współczuję
Daria mi tak chorowała pierwszy rok w przedszkolu. Potem się uodporniła. Teraz ciągle chodzi od września i (odpukać) ani jednego dnia nie opuściła. Także ja wierzę w to że dziecko się uodporni. Jak przestanie całkiem chodzić to nic to nie da.

i tego się trzymam, bo co mi zostało

Napisane przez sQuaara

typu byly 3: Alicja (pozdro 600!) Hania i Pola.
teraz testujemy zupelnie inne... ale mysle ze imie poznamy po porodzie...

albo nie zarejestrujemy dziecka i zobaczymy jakie nada urząd

Wszystkie 3 mi się podobają. Ale Hań jest u mnie zarówno w okolicy jak i wśród znajomych zatrzęsienie. I chyba to nawet dla mnie za dużo. Bo o ile Szymon niby też mega popularny to dookoła mnie jakoś bez szału, to juz z Haniami gorzej.

Napisane przez s i l v e r

Dziś pochwaliłam Wam że Daria nie choruje i BACH! dziś przyszła z przedszkola z gorączką zapomniałam że pod żadnym pozorem nie wolno się chwalić że dziecko jest zdrowe!
Jej najlepsza koleżanka z grupy też od 2 dni gorączkę ma. Żadnych innych objawów.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Fantazja_

My dziś rano na kontroli byliśmy i pediatra odetchnęła z ulgą, że nie musi nas do szpita wysyłać bo trochę wczoraj była przerażona jak osłuchała D... jest lepiej, nadal podobno dużo zmian na oskrzelach ale oddech ok ...a mnie i tż gardło zaczęło boleć + katary





MałaMi jak Szymek?







wszystkie ładne! Pola mało spotykane, a koleżanka dała na imię Tola





Kiciulec co u Was? dawno Cię nie było





biedna





o masz Ci los zdrówka!

dzieki za pamieć! i zdrówka, tobie też!

[sQuaara]

Napisane przez __malaMi__

Hej hej!
U nas po kontroli, do której ja dołaczyłam, bo powaliło mnie konkretnie. Zawaliło mi zatoki tak, że od soboty jechałam na ibupromach (tyle ile przeciwbólowych zjadłam przy chorobach Szymka to chyba całe życie nie wziełam ).
Miałam ostre zapalenie zatok we wrześniu, skonczyło się na antybiotyku, bo okolice oka mi zaczeły puchnać i mnie nastraszyli powiklaniami wiec już miałam wizje powtórki antybiotyku, a nienawidzę ich brać.
Ale chyba sie udało. Po 5 dniach powoli wraca mi smak, a nie miałam go wcale. Strasznie dziwne uczucie jeść i nie czuć kompletnie rzadnego smaku.
W gorszych chwilach sobie myślałam, ze co to za życie jak mi tak zostanie w końcu ja lubię jeść

w lepszych myślałam, ze w końcu schudnę


U Szymka w płucach nadal cosik słychać, ale to sie moze ponoc długo wycofywać. Wg lekarza w poniedziałek moze iść do żłobka. My go absolutnie nie puscimy.



W ogóle lekarz bardzo miły itd., ale z tych co antybiotyk by mi dał na dzień dobry, problemem jest to, ze karmię
I to cudne pytanie "Czy musi Pani karmić?"


Ogólnie mam serdecznie dość tematu karmienia u lekarzy. Trochę mi się posypało rzeczy od porodu i przebujałam sie po kilku lekarzach plus do tego standardowe infekcje i serio juz jak miał rok to były komentarze. A teraz to już jestem po prostu patologia, ze dziecko takie duze i karmię.
No ja rozumiem, ze ludzie moga tego nie kumać, sama kiedys w życiu bym nie pomyślała, że bedę tak długo karmić i wydawało mi się to dziwne, dlatego ok jesli otoczenie komentuje, biore na klatę. Ale lekarze? Kurde denerwujace to!
Szczególnie, że przy takim dziecku to mogę juz naprawde dużo brać. A wg wielu z nich to albo zeby w tynk i przecierpieć albo odstawiać.


No i kolejna refleksja przy tym naszym ciagu chorobowym to to, ze mam cudownych rodziców
Mimo, ze bardzo sie róznimy w wielu kwestiach to to są ludzie n których zawsze mozemy liczyć.

Nie wiem co byśmy bez nich zrobili. Sami maja babcię, która wymaga stałej opieki, ale ciagle nam oferuja pomoc, nawet przyjazd na 2-3h jak maż z nim siedzi na l4 żeby go odciażyć chwile od noszenia, żeby się drzemnał.
Jak wszyscy chorujemy to czesto nam cos ugotują. No i zostaja z Szymkiem w miare mozliwości żebyśmy my nie siedzieli ciagle na l4.


Przykro tylko, że od strony męża zainteresowanie jest tylko na zasadzie jak sie czujemy. I uwagi jak rzadko widują wnuka. No trudno żebyśmy chorzy do nich jezdzili, chociaż 1-2 razy w miesiacu raczej jesteśmy zawsze...Nie oczekiwałam nigdy wiele, ale jakby raz na jakiś czas ktoś pomógł chociaż na 2-3h to byłoby miło. Ale nie można mieć wszystkiego








i tak bym zrobiła, ale póki co nie widzę ciązy i opieki nad dzidziolem z Szymkiem u nogi. Przy nim serio się nie da, a przynajmniej ja nie umiem. I te noce, on 3/4 lóżka ja cała poskręcana. Gdzie tu ciaża i brzuch


No i nowe mieszkanie. Rodzę tylko i wyłacznie na nowym, tutaj jesteśmy zawaleni pod sufit nie wcisne kolejnego łóżka.

Także jeszcze trochę Pytanie też czy to tak od razu zaskoczy, bo za 1 razem to trwało i trwało. Wiec planować sobie mogę.








ojej dobrze, że żywy i ma apetyt. U nas "zwykłe" choroby tak wygladały. Dopiero te grubsze to masakra wtedy płacz, ręce, przysypianie i niejedzenie. A melodie do jedzenia to on ma wiec jak nie je to wiadomo, że jest żle.
Oby szybko była poprawa!





mówisz, że krtan to takie zło? U nas był poczatek krtani i skończyło się na płucach, ale myślałam, że wolałabym krtan, bo wtedy tylko steryd raczej..
Tylko fakt, że Szymek bardzo kaszlał, ale nie dusił się tak jak przy krtani bywa. To duszenie to faktycznie moze byc przerażające







haha nie wiem czy można mieć jeszcze bardziej różne preferencje niz ja z mężem, ale zaskocz mnie i powiedz, że twój maż przebije mojego


Ja chciałam Szymona lub Wojtka. Każde kategorycznie odrzucił więc kombinowałam. Ze ewentualnie Michał, Tomasz. Nie.
On chce Mieszka albo Gniewka. Nic innego mu się nie podoba


Teraz jak o drugim myslę,a myśle, że bede miała chłopaka to dla mnie jedynie 2 opcje są. Dawid lub Wojtek. Oczywiście żadna nie.
Mieszko lub Gniewko. Córka może być Walkiria No.





"przejrzałam cmentarz"





i tego się trzymam, bo co mi zostało





Wszystkie 3 mi się podobają. Ale Hań jest u mnie zarówno w okolicy jak i wśród znajomych zatrzęsienie. I chyba to nawet dla mnie za dużo. Bo o ile Szymon niby też mega popularny to dookoła mnie jakoś bez szału, to juz z Haniami gorzej.











dzieki za pamieć! i zdrówka, tobie też!

U nas w peacy na 20 dzieci jest 3 szymonow, 2 Alicję, 2 emilki, 2 tymonow, 2 Maćkow, 2.olkow... Więc Szymon wygrywa. Hania jedna pola jedna Matylda adaś Michał Natalka i Daria i kosma pewnie ktoś tam jeszcze

A nie to u nas kwestia że ja myślę o delikatnych jak Alicja Hania, pola a mąż malwina Jowita... No nie wiem.. ale Twojego nie przebija

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Na ulicy z kolei mamy Olka, Roberta, Alana, hanie, gabrysie, hanie, antosie, janinke, Maćkow dwóch, grete Filipa Szymona i Alicję i Martyne ale Ona już na studiach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz