Powiedz to tutaj, część 3

[nataliaa16]

po prostu tyle problemów rodzinnych ,milosnych mi się narosło ,że w dodatku czytając problemy inncyh ludzi aż płakac mi się chce . świeczki teraz w oczach mam

[SweetAboutMe]

Napisane przez nataliaa16

po prostu tyle problemów rodzinnych ,milosnych mi się narosło ,że w dodatku czytając problemy inncyh ludzi aż płakac mi się chce . świeczki teraz w oczach mam

Oj, z tymi miłosnym to tutaj wszystkie Wizażanki są solidarne niestety
Ale kobiety są silne. Damy radę bo kto jak nie my?
Główka do góry!

[nataliaa16]

tak zawsze to kobiety cierpią najbardziej .. ale damy rade ,każda z nas tutaj miałam jakieś nieudane miłości.. i dzięki

[Wanilia20]

Boję się czy czasem nie próbuje sobie tego wmówić. Tak strasznie chciałabym się w tobie zakochać bo jesteś dobrym człowiekiem, że aż boję się, że myślę o tobie z przymusu. Tak strasznie różnisz się od mojego ex. Jesteście jak ogień i woda. Czy właśnie tak powinno być? Czy powinnam szukać kogoś kompletnie innego? Czemu zależy mi na tobie kiedy nie ma Cię obok lub kiedy widzę Cię wchodzącego na imprezę a przestaje gdy już rozmawiamy? To tak jakbym po rozmowie zdawała sobie sprawę, ze w sumie to jesteś mój a skoro jesteś taki uległy to ja Cię nie chce...Czy ja zawsze muszę gonić za kimś niezdobytym? Proszę Boże pozwól mi Go pokochać...

[willbeyourdownfall]

chciałabym być piękna, naturalna, mieć proste zęby, idealną cerę..

chciałabym podobać się facetom i chciałabym być w centrum uwagi, choć raz

chciałabym aby ktoś pomógł mi uwierzyć w siebie


no i na chceniu pozostanie



nataliaa16 nie smuć się!

[Diesel]

Musisz żyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

[Ewelajna140]

wygrałaś. masz go. zadowolona?

[Treissi]

I nie wiem czy to co się wczoraj stało jest dobre czy nie ... Z jednej strony się cieszę, że widziałeś mnie z byłym, bo wiem, że dało Ci to do myślenia i masz z tym problem... A z drugiej... mogłeś pomyśleć, że jak się pokłóciliśmy to wróciłam do byłego ...
Głupie to wszystko ... było już dobrze i znowu się zaczyna ... Znowu się zaczynam zastanawiać co Nas tak na prawdę łączyło - przyjaźń czy coś więcej. Może lepiej by było jakbyś stąd wyjechał i zniknął z mojego życia.
Dzisiaj grill i wiem, że Cię nie będzie, bo prosiłam, żeby Ci o Nim nikt nie mówił. A z drugiej strony mam małą nadzieję, że jednak będziesz.

No i nie wiem co mnie podkusiło, żeby zaprosić byłego na piwko. Boję się teraz, żebym znowu nie zrobiła Mu nadziei, że możemy być jeszcze razem. Nie chcę Go krzywdzić i bawić się Jego uczuciami.

P.S. Dobrze, że trafiłam na ten wątek i mogę sobie popisać, bo znajomi mają już chyba troszkę dość mojego marudzenia he he

[Inspire]

Ech... wszystko jest takie trudne.

[tekila901]

będąc aż tak zazdrosnym jak wczoraj, jesteś również niesamowicie uroczy i męski... ahh... nie wiem czy mam się cieszyć, przecież jutro znowu się zobaczymy, czy mam się złościć, że nie pozwalasz mi być sobą, gdy Ciebie tu nie ma. przecież to nie moja wina, że nie możemy tam iść razem. mam już dość cierpienia z tego powodu... chcę chociaż na chwilę zapomnieć o problemach.

[velara]

Wtedy się udało, więc teraz też mi się uda. Muszę tylko opracować jakiś plan. Nie mogę doprowadzić do takiej sytuacji jak wtedy, o nie!

[5b5d99de58a13445bbbddfb9cef436b5e5bc9934_64ac8d7278bfa]

Nie odzywasz sie od 17 dni.Zamilkłes tak nagle...Nie wiem czy cos sie stało.Blagam odezwij sie...Niby jest mój TŻnie zdradzę go z Tobą,nigdy w życiu!,ale....chce sie spotkać...przeciez możemy byc przyjaciółmi...Wiem ze tego chcesz...Przecież przyjaźń to nic złego.Prawda?

[Lanessa]

Mam tak dosc, ze nie ma na to slow. Minie mi, jasne, ale nie na co czekam?

[straszaczka]

D Z I Ę K U J Ę że :
Mam najcudowniejszego chłopaka na świecie!
Moi rodzice przeżyli wypadek samochodowy!
Życie zaczyna się nam "prostować"!

Ale generalnie..
Jak Ci się polepszy, to Ci się spieprzy. <boi się>

[monilkaa]

Rozpłynę się zaraz...

[enjoy89]

Ileż można leżeć w łóżku... ale co by tu robić? Czuję się jakby mnie walcem przejechali, muszę wyzdrowieć do jutra!

Jestem w szoku, po tym co się dowiedziałam... mamo trzymaj się.

Jutro do Szkocji. Sama nie wiem, czy jestem w nastroju żeby jechać. Ale co innego mogę robić...

[tutaj]

to była super impreza! Fajnie, że Cię mam Nawet nie przypuszczalam, że bedzemy tanczyc do 5 rano!

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

"I know what I want, and say what I want, and noone can take it away"!

[Karla_17]

Nienawidzę mojego eksa! To zwykły, nic nie warty d*pek.!

[Dearlie]

Gdybyś chciał do mnie teraz wrócic, wybaczyłabym Ci ten związek z nią, bo wciąż Cię kocham. Ty nie potrafiłeś wybaczyc mi jednego pocałunku po pijaku. Czy to oznacza, że nigdy tak naprawdę mnie nie kochałeś? To po co kłamałeś?

[Karla_17]

Dearline, widzę, że mam podobną sytację, ja też bym mu chyba wybaczyła, nawet to, że prawie zdradził i oszukał i jest z inną. Tyle mu wybaczałam. On nawet nie mial mi czego wybaczyc. A i tak nie chce wrócić, bo z nim zerwałam. Teraz wiem, że on nie wie co to miłość, więc kochać też nie umie.

[QueenBlair]

Gdybyś tylko wiedział jak bardzo jestem niecierpliwa...i ile mnie to wszystko kosztuje!

[BrillanteAstro5]

Weeź Ty się dziewczyno zostanów nad sobą! Mam dosyć tego, że przez Twoje widzimisię, ja muszę mieć spieprzony wieczór! Jesteś moją przyjaciółką, a nawet z Tobą nie mogę normalnie porozmawiać. Nie mogę Ci niczego powiedzieć, nawet o D., chociaż jest dla mnie najważniejszy na świecie, przy Tobie, nie ma tematu, jak gdyby Jego w ogl nie było! Myślisz, że tylko Ty i Twoje problemy się liczą? Mam dosyć wysłuchiwania jak to Ci jest źle. Nie podoba mi się to, że nie masz nawet ochoty mnie wysłuchać i cokolwiek zrobię, wg Ciebie robię źle. Żałuję, naprawdę żałuję, że poświęciłam moje dobre stosunki z D., dla naszej przyjaźni.. Nie było warto! Jestem tego pewna. D. nigdy nie zachowałby się w stosunku do mnie, tak jak Ty. A przecież podobno to On jest najgorszy, nie Ty..

[velara]

Jeszcze jakiś czas temu byłabym o to bardziej zła. Dziś co najwyżej przez chwilę było mi przykro. Rok temu miałam poważniejszy problem..

[karolin_ka1807]

mogę tu powiedzieć co zechcę?! Wszystko wykrzyczeć? Boże, jaka jestem wściekła... umrę ze złości, ze smutku, ze wstydu! Dlaczego ja musiałam trafić na takiego kutasa?!?!?!?!?!?!?!?!?!? Zabije sie normalnie chyba!

[EdzikK]

nie umiem wybierać, a jak wybiorę ro źle...
siły, siły i motywacji!

[enjoy89]

Niech mi już przejdzie ten kaszel, bo...

[QueenBlair]

Czasem myślę,że jestem nieistotna...że nawet gdyby mnie nie było to niczego by to nie zmieniło.
Nikt ważny...tak się teraz czuję

[karolin_ka1807]

Ponad wszystko nienawidzę ludzi, którzy swoim egoizmem niszczą życie osób, którym na prawdę na nich zależy, do tego niszczą życie sobie, swoim rodzinom i pokrętnie myślą, że robią sobie dobrze. Ponad wszystko nienawidzę ćpunów, którzy zaczynając mają jeszcze jedną drogę wyjścia, lecz nic nie jest w stanie ich powstrzymać - miłość, przyjaźń... nic. Wolą chwilową przyjemność. Okłamią każdego, byle zrobić dobrze sobie... Podejmą każde ryzyko - zakończenia związku, straty bliskiej osoby - byle tylko zaćpać... Nienawidzę ludzi, którzy kłamią w sprawach miłości i bliskości... nie ma dla nich świętości. Nienawidzę s✂✂✂✂ysynów, którzy potrafią kłamać prosto w twarz "kocham Cię skarbie, jesteś dla mnie wszystkim" a za chwilę mówić to samo innej. Nienawidzę chujów, którzy przekonani o naszej słabości wykorzystują słodkie słówka, by dalej robić nas w konia. Nienawidzę braku szacunku, obiecanek cacanek i ✂✂✂anego egoizmu. Kochać i być kochanym to nie tylko brać ale również dawać. DAWAĆ. ✂✂✂✂a, ogarniasz? Nie tylko brać! Nienawidzę, kiedy osoba na której ci zależy potrafi zrujnować wszystko. I tak na koniec... "skarbem i kochaniem" jest ktoś kogo się kocha, a nie każda koleżanka z chuj wie kąd. I jak się obiecuje to się dotrzymuje słowa... I tak - ćpunem jest każda osoba, która woli stracić bliską osobę niż stracić jednego blanta. Chyba, że osoba nie była bliska... - wtedy jest się ćpunem i kłamcą. Pozdrawiam...

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Nie pozwój k***a żeby to zepsuło ci cały dzień.... Głupia ty! Tęsknisz, jasne. Nie będziecie mieli kontaktu przez 10 dni, które na razie jawią ci się jako średnio przyjemny czas - to przykre, ale przestań się podkopywać! Nie widziałaś go 3 tyg, to przetrwasz jeszcze te minimum 1,5. Żadnych łez w oczach! Jesteś silna, przecież udowadniasz to sobie każdego dnia... Siła fizyczna zamienia się w psychiczną no ku**a!

Nie dam się, nie dam się, nie dam się... Chcialabym się wypłakać, ale się nie dam...

K***A!


EDIT: Już mi lepiej...