|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2011-07-26, 20:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Rouen
Wiadomości: 329
|
Co sie ze mna dzieje ?
Czesc dziewczyny tak sobie przegladam Wasze watki i chcialam Was zapytac o zdanie. Mmam 23lata a moj Tz bedzie mial w tym roku 30. Jestesmy ze soba 4 lata i jestesmy bardzo szczesliwi. Od niedawna albo i troche wczesniej pewnego dnia moja mamá jakby to bylo najoczywistsza rzecza na swiete powiedziala ze niedlugo bede musiala pomyslec o dziecku itp itd bo júz ´jestem w tym wieku itp a po 30 to trudniej z dzieckiem nie wiadomo itp dodam ze moja mama zaszla w ciaze jak miala 26 lat. Dla mnie to oczywiscie bylo jakies ´dziwne w tym wieku juz myslec o dzieciach tak jak wy w niektorych waszych postach piszecie. Przeciez ja studiuje mam jeszcze cale zycie przed soba itp. Ogolnie to czasami mialam wrazenie jakby w zupelnie innym swiecie zyla niz wszyscy inní. Po paru takich przypadkach postanowilam sie w internecie dowiedziec jak to rzeczywiscie wyglada z zajsciem w ciaze okolo 30 i jak sie okazalo to rzeczywisciwe ód 29 roku zycia szansa na zajscie w ciaze maleje Do tego doszedl jeszcze fakt ze przedzej czy pozniej ´moj facet tez bedzie chcial miec potomka bo wiadomo juz ten wiek a ostatnio mi jeszcze ´dal do zrozumienia ze by sie cieszyl i ze napewno nie musialabym przerwac studiow czy cos podobnego. W sumie od niedawna caly czas o tym mysle ze ´chyba jednak bym ´sie cieszyla gdybýsmy mieli takie dzidzi ale wiadomo ze to tez odpowiedzialnosc i sam fakt ze juz ´tak mysle mnie denerwuje ´bo wiem ze keidys byly moje plany inne i ze wlasciwíe chcialam sie ich trzymac. Problem polega tez na tym ze w sumie to ja nawet nie wiem´kiedy mialabym zajsc w ta ciaze nawet jakbym pozniej chciala to cos czuje ze nie bede miala dobrego momentu poniewaz : teraz jestem dopiero na 2 semestrze ´licencjatu pozniej wiadomo magister a pozniej jeszcze musze zrobic doktora czyli jakies 7 lat...a pozniej wypadaloby pierw poszukac jakiejs fajnej pracy popracowac pare lat i pozniej moze ...czyli dopiero ´jak bedé dobrze po 30 i stad tez moja obawa jak to sie pozniej wszystko potoczy...<
´Z tego co mi sie wydaje ále nie jestem pewna odzywa sie moj instynk macierzynski czy cos podobnego ale tak naprawde to wolalabym go przesunac...tylko ze problem jest taki ze nie wiem na keidy i naprawde zastanawiam sie czy keidys bedzie jakis dobry moment..nie wiem czy ´dóbrze by bylo gdybym d razu po doktorze zaszla w ciaze czy pozniej nie byloby problemow z praca itp :/ a poza tym nie moge studiowac i byc w ciazy lub robic doktora i byc w ciazy poniwaz pracuje z chemikaliami ... Edytowane przez anifil1 Czas edycji: 2011-07-26 o 20:08 |
2011-07-26, 20:39 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
Nie sadzę by staranie się o dziecko w twoim stanie ducha/ umysłu byloby dobrym pomysłem. Z twojego postu wynika, że sama jesteś jak dziecko. A dziecko, to nie jest lalka jakies tam bobo czy dzidzi. To drugi człowiek, za ktorego trzeba odpowiadać, opiekować się nim, zajmować. BTW co to za straszne chemikalia?
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-07-26, 20:45 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Rouen
Wiadomości: 329
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
No wlasnie to jest ten problem ze moze i mozna zrobic doktorat jak´sie jest w ciazy ale napewno nie jak sie studiuje chemie poniewaz na praktykach u nas trzeba zglaszac gdyby sie bylo w ciazy lub podpisywac oswiadczenia ze sie nie jest wtedy nie mozna robic tych praktyk....np. Arsen lub olow w sumie wszystko ....
Edytowane przez anifil1 Czas edycji: 2011-07-26 o 20:50 |
2011-07-26, 22:20 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Posiadanie dziecka bo "tak wypada" albo "bo tak trzeba" to bardzo głupi powód.
Nie każdy musi mieć dziecko, nie każda kobieta musi urodzić dziecko przed 30-tką. A jak gdzieś czytam, że "najpierw kupimy mieszkanie, samochód, odkurzacz, psa a potem będzie czas na dziecko" (albo jakos podobnie) to słów mi brakuje zwyczajnie (nie piszę tu o tej konkretnej sytuacji, ale tak mi się jakoś skojarzyło, z tym, że trzeba mieć dziecko bo coś tam) |
2011-07-27, 08:16 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Nie rozumiem problemu.
Nie chcesz mieć teraz dziecka, to nie miej. Chcesz kończyć studia, kończ. Przyjdzie ochota na dziecko, to żaden doktorat Ci nie przeszkodzi. |
2011-07-27, 09:00 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Moze czujesz presję ? Granica ( oczywiście jakas bliżej nieokreślona) zajścia w ciążę przesuwa się na około 30. W wieku 23 lat to jeszcze miałam inne priorytety niż dziecko, aczkolwiek znam koleżankę która w wieku 21 lat była już w pełni gotowa na dziecko psychicznie. Nikt nie zagwarantuje że uda się koło tej 30, może byc trudniej ale z chwilą jej przekroczenia nie staniesz sie przecież bezplodna
Z peryspektywy swojej ( mam dziecko i juz 30 ) nie załuję że urodziłam teraz, więcej mogę dać dziecku finansowo, miałam czas żeby się nieco wyszaleć. Pamiętaj ze dziecko zmieni wszystko w waszym zyciu na zawsze musisz byc pewna czy z tym partnerem chcesz mieć dziecko itp. chyba że oczywiscie chcesz iść na żywioł. |
2011-07-27, 11:16 | #7 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
ja urodziłam w wieku 33 lat i żyje
urodzilam dziecko bo ja sama tego chciałam(tzn chcieliśmy) a nie ze mamusia namawia to jest twoje zycie i ty ustalasz piorytety
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
2011-07-27, 12:58 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Ja urodziłam w wieku 30 lat i jakoś dalam radę
Najlepszy test, czy naprawdę jesteś gotowa na dziecko, to : po imprezie z mega kacem wstań o 6 rano i spytaj samą siebie, czy byłabyś gotowa na wieczne niewyspanie , wstawanie w nocy nawet co godzinę i codzienne pobudki o 5-6 rano. Niezależnie od humoru,stanu ducha, ciała itd Jeśłi odpowiedź jest twierdząca, to jesteś gotowa na dziecko.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
2011-07-27, 21:13 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
tak, autorka watku nie wydaje sie byc gotowa na dziecko. nie ma co sie zastanwaic kiedy przyjdzie czas. na pewno teraz nie jest ten czas, wiec na razie nie ma co w ogole myslec o dziecku. ja poczulam, ze jestem gotowa w wieku 30 lat, zaszlam w ciaze bez problemu i urodzilam majac 31 lat. realizuj na razie swoje plany najblizsze, czyli studia. sama poczujesz kiedy nadzszedl wlasciwy moment na dziecko. |
|
2011-07-27, 22:25 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
Znam sporo dzieci, które spokojnie przesypiają cale noce bez pobudek i są w wieku podobnym do mojej córki, czyli maja kolo 4 miesięcy. Moja córeczka tez budzi się dopiero o 8 rano, potem sobie śpimy do południa. W ciazy bylam o wiele mniej wyspana niż teraz
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
|
2011-07-28, 01:01 | #11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 16
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
|
|
2011-07-28, 06:40 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
No ok ale nie oszukujmy się że początki są zaj.e.b.i.ś.cie ciekawe - dziecko płacze powiedzmy co 1,5 - 2 godz. ( chociaz moje co 3 godz ale i tak chciałam sie powiesić) , noce są najcięższe bo ledwie zamyka sie oczy i człowiek usnie to trzeba je otworzyć i tego cycka dać.
Przykład jest myslę dobry, tylko dorzuciłabym kilka pobudej wcześniej |
2011-07-28, 09:41 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Odpowiedzialność i gotowość psychiczna na przyjście planowanego dziecka to podstawa oczywiście ale myślę że warto dodać gotowość finansową a na koniec nie nastawiaj się że jak się zdecydujesz to zajdziesz odrazu mi to zajęło 5 lat.
Musisz sama usiąść i spokojnie przemyśleć czy tego teraz chcesz, jeśli jest wątpliwość to nie warto się spieszyć. Ja w trakcie ciąży miałam już milion wątpliwości czy będę umiała, czy się nadam itp. Zaszłam mając 28 lat a właściwie prawie 29.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2011-07-28, 13:39 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
|
2011-07-28, 14:49 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Ja akurat karmie mm, ale na naszym wątku jest mnóstwo dzieci karmionych tylko piersią, które od dawna śpią po 7-8 godzin ciurkiem i bardzo ładnie przybierają.
A o zaleceniu wybudzania i karmienia w nocy pierwsze słyszę, może przy żółtaczce tak jest.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2011-07-28, 14:56 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
Ja osobiście nie znam żadnego dzieciątka karmionego piersią, ktore by spało w nocy bez pobudek. Ale co tu dużo gadać-tylko pogratulować PS. Autorkę przepraszam za offtop.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
|
2011-07-28, 15:14 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
to zapraszam na nasz watek, tam są takie dzieciaczki
Czasem nawet te piersiowe ładniej od mmowych śpią. Co do odpowiedniego momentu na ciążę- to bardzo indywidualna sprawa. Trzeba jednak mieć świadomość, ze płodność nie trwa wiecznie, zdarza sie, ze ktoś późno zacznie starania i pojawiają się problemy z zajściem, a czas leci nieubłaganie. Oczywiście nie powinno się decydować na dziecko z uwagi na sugestie rodziców czy rodzinki, ale czasem tez tak bywa, ze ciągle się nie można znaleźć odpowiedniej chwili- bo studia, bo kariera, bo dom większy trzeba wybudować itp.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2011-07-28, 20:28 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
karmiona byla piersia przez 14 miesiecy. zawsze malo spala i duzo pobudek miala. niestety, jeszcze nie mam pewnosci czy danej nocy da mi sie wyspac. |
|
2011-07-28, 21:15 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
laski, mi się wydaje, że niekoniecznie musi być tak, że autorka jest jeszcze dzieckiem i że myśli o dziecku jak o lalce - jak widzicie, jednak nie podejmuje bezmyślnych decyzji, martwi się o to czy ciąża dobrze by się miała mimo studiów, zna zagrożenia itd.
czasami jest tak - i tak jest też w moim przypadku - że "presja" jak to nazwałyście, uświadamia nam, że już nie jesteśmy w podstawówce (już mamy tego faceta z którym chcemy być na zawsze, mamy to 20parę lat - a jak czasami liczymy ile dokładnie to nam się wierzyć nie chce, że już jesteśmy "duże") i faktycznie jest w stanie pobudzić instynkt macierzyński. ja jestem ze swoim chłopakiem od 3 lat, wiek i mój i faceta identyczny jak autorki, różnica polega na tym, że mój chłopak nie chce jeszcze mieć dzieci. ja zawsze je lubiłam i zawsze wiedziałam, że będę chciała mieć szybko, ale dopiero pierwszy negatywny test ciążowy uświadomił mi, jak bardzo chcę tego TERAZ. a wszystkie półsłówka mamy chłopaka, moich dziadków itd - wzmagały tę potrzebę. anifil, uważam, że rozsądnie podchodzisz do sprawy - rozważając za i przeciw zajścia w ciążę w tym konkretnym momencie. jeśli zaczynasz czuć instynkt macierzyński, i Ty i partner chcecie dziecka - nie warto czekać do 30stki. abstrahując od tego, że będzie coraz trudniej zajść w ciążę i biorąc pod uwagę kierunek Twoich studiów - najlepszym wyjściem będzie chyba wzięcie dziekanki na czas ciąży - oczywiście z mocnym postanowieniem, że na studia wrócisz. może jeszcze nie teraz zaraz - ale np. między licencjatem a rozpoczęciem magisterki. do tego czasu możesz popracować - korepetycje itd, jakieś zajęcia nie kolidującego ze studiami. poodkładać na dzidziusia mnóstwo jest przecież studiujących mam, a zajęcia na magisterce są o wiele mniej absorbujące niż teraz więc będziesz miała więcej czasu dla dziecka. moim zdaniem, jeśli na prawdę chcesz zdrowe bobo, nie warto ryzykować i czekać do całkowitego końca studiów bo niestety zawsze znajdzie się coś co jeszcze mogłabyś zrobić "przed"; tak jak piszesz: po magistrce będziesz pewnie chciała znaleźć pracę, popracować jakiś czas do tego doktorat, po doktoracie może będziesz chciała pracę zmienić na lepszą itd... znam parę, w której oboje rodzice studiują, mama nawet dwa kierunki, facet trochę dorabia, dziadkowie czasami pomogą i magicznie wiążą koniec z końcem. niestety, nie ma co liczyć na to, że idealny moment na ciążę kiedyś nadejdzie. idealny jest wtedy, kiedy oboje tego chcecie i wiecie, że dacie radę przepraszam za straaaasznie długi post
__________________
64....61.5.....53kg Edytowane przez OkoPani Czas edycji: 2011-07-28 o 21:20 |
2011-07-29, 13:06 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Szkoda,że wcześniej na ten wątek nie trafiłam. Może znalazłaby się jakaś inspiracja
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
2011-08-01, 11:12 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Żeby z dzieckiem było fajnie to trzeba na prawdę bardzo go chcieć. A jak ty się zastanawiasz, nie wiesz, myślisz, że może tak, a może nie, to moim zdaniem nie jest właściwy moment. Nie uważam, żeby studia były taką przeszkodą straszną, ja skończyłam kolejny kierunek będąc w ciąży i jakoś się dało. Poza tym ciąża trwa jedynie 9 miesięcy, to niewiele z całego życia i doktorat te 9 m-cy zaczeka.
Ale ważne jest to, że po ciąży zostaje mały człowiek na całe życie i trzeba być na prawdę gotowym na to, żeby się nim opiekować jak najlepiej. Jeśli dla ciebie dziecko to przeszkoda w realizacji marzeń to na pewno nie jest to odpowiedni moment na zajście w ciążę i powód, że mama czy facet by chcieli jest niezbyt dojrzały.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-08-21, 20:25 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 16
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Na pewno najlepiej jest jak się jest na dziecko w 100% gotowym - i emocjonalnie, i finansowo. Ale nie oszukujmy się, rzadko kiedy tak jest. Moim zdaniem ważne jest, by nie być skrajnie niedojrzałym i nie być na "nie" jeśli chodzi o macierzyństwo. Reszta przychodzi z czasem. Ja wcześniej nie czułam instynktu macierzyńskiego, dopiero jak się zdecydowaliśmy na dziecko to zaczęłam zwracać uwagę na mamy z wózkami i na dzieci w nich jeżdżące. W czasie 9 miesięcy ciąży też do pewnych rzeczy się dojrzewa
Pierwsze tygodnie z bobasem są faktycznie trudne, moje dziecko bardzo dużo płakało, uspokoiło się dopiero po jakichś 2-3 miesiącach, zaczęło dłużej spać itd. Ale np. nadal b. mało śpi w dzień. W nocy super, ale za dnia - nie zdążę zjeść kanapki i pozmywać, a on już ma oczy otwarte. Co do karmień nocnych to nie wiem jak jest w pierwszych 3 miesiącach (moje dziecko i tak się budziło w nocy na jedzenie), ale później budzi się w nocy chyba tylko jak dziecko słabo przybiera. Ale większość dzieci chyba budzi się sama chociaż raz, więc problem się rozwiązuje A jak ktoś ma wątpliwości, to najlepiej spytać pediatrę. |
2011-08-21, 22:04 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Cytat:
pierwsze słyszę moja córka od pierwszego dnia spała po kąpieli 5-6h, a od 2 miesiąca życia budzi się raz w nocy, i super przybierała na wadze, jest delikatnie powyżej 50 centyla
__________________
|
|
2011-08-22, 13:45 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 83
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
Chyba jeszcze za wcześnie na dziecko dla autorki wątku...jęlism asz sprecyzowane plany na przyszłosc to nie musisz ich przekreślać, bo mama uważa ze najwyższy czas na dziecko, poza tym dziecko nie rujnuje wszystkich planów, bo jest wiele osób, które nie planowało dzieci a super sobie radza łacząc macierzynstwo i prace czy studia. A w wieku 30 lat faktycznie płodność spada, ale nie oznacza to ze się nie uda
|
2011-08-23, 21:18 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: Co sie ze mna dzieje ?
to może ja inaczej napiszę...
30te urodziny obchodziłam z soczkiem w ręku, bo spodziewałam sie 4ej pociechy. pierwsze dziecko urodziłam na 3im roku studiów. Po prawdzie z pomocą rodziny, ale zdałam studia w terminie, od razu posżłam do pracy. Plus takiego rozwiązania jest taki, że łatwiej jest zorganizować opiekę nad malcem na czas zajeć na studiach, nie trzeba kombinować ze żlobkami. A pracę można zacząć, gdy malec pójdzie do przedszkola. Inną kwestią jest sprawa psychicznej gotowości na dziecko. To sprawa bardzo indywidualna i nie nam tu sądzić, czy autorka tematu już jest gotowa, czy nie. Mi się odmieniło w przeciągu pól roku od totalnego "nigdy nie będę mieć dzieci" do wycia, bo kolejny test wyszedł negatywny. no i nie zapominajmy, że każde dziecko jest inne i to, czy będzie przesypiało szybko całe noce, o której będzie się budziło itd to kwestia loterii i nie da się tego przewidzieć. Pytanie tylko, czy jesteśmy w stanie poświęcić siebie, swoją wygodę i komforty dla zaspokojenia potrzeb tej maluśkiej istotki...
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.