Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[201604251028]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5524625 1]Odrost jakoś można dostrzec, ale tak naprawdę to nic tu spektakularnego nie widać oprócz trochę spuszonych i brzydko pocieniowanych włosów Dziś pierwszy raz od niepamiętnych czasów używałam prostownicy i włosy wyglądały naprawdę nieźle, ale raz już sobie nią skatowałam włosy, więc będę z tym uważać.
Mimo stosowania przyspieszaczy, przyrost nie wzrósł tak, jak tego oczekiwałam [/QUOTE]
Ale ładne włosy! I przejście fajne

[aguleze]

Oj boje się, że będzie baaardzo długo;p
Moje naturalne włosy były w kolorze typowo słowiańskiego blondu.W 3 klasie gimnazjum zrobiłam głupotę życia- włosy pofarbowałam na czarno. Potem było jeszcze gorzej... Farbowałam włosy jak sobie wymyśliłam...Bordo, niebieski, zielony, róż, fiolet, platyna... I różne różniste głupotki. Tak, rodzice byli źli, ale miałam swój 'bunt' i tyle.. Później jako 17 latka farbowałam włosy na brąz. Różne różniste. Zazwyczaj ciemne brązy. Potem zrobiłam się znowu na jasny zimny blond +doczepiane włosy w tym kolorze... Mój facet nienawidził tego blondu więc pofarbowałam się na brąz... ale przez to, że włosy były tak zmarnowane strasznie się on wypłukiwał. Wtedy mój tż zaproponował, że może przestałabym farbować wlosy... I tak też się stało
Co do długości. Do komunii miałam włosy za tyłek, później chciałam je ściąć i ściełam do ramion. Do końca liceum fryzury cieniowane za szyje.
Jakbym miała określić datę odkąd nie farbuje włosów.. Myślę, że był to koniec sierpnia 2015 roku.
Do włosów używam.. nic specjalnego... ;p. Zwykły szampon, od czasu do czasu odżywka.
Aktualnie włosy mają kondycje średnią.. Z natury są kręcone-ja je prostuję. Według mnie najgorszy jest ten rozjaśniony dół Dużoooo osób pyta, gdzie robiłam to ombre i zawsze się dziwią jak mówie, że to odrost
Mam zamiar zapuścić włosy do długości zakrywającej biust.
Dodałam najaktualniejsze zdjęcia

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez yonce

Ale ładne włosy! I przejście fajne

Naprawdę tu jest coś ładnego? Ja już lekko popadłam w kompleksy z ich powodu, jak sobie przypomniałam, jakie kiedyś były długie i zdrowe Ale dziękuję za komplement

Aguleze - jeśli ostatnie foto pokazuje obecny stan włosów, to wymagają one cięcia. Na tym ostatnim zdjęciu kolorystycznie różnią się od reszty zdjęć, ale to pewnie dlatego, że dwa pierwsze są zrobione z lampą

[aguleze]

ostatnie zdjęcie rzeczywiście oddaje prawdziwy kolor
wiem, wiem, że powinnam je podciąć...niestety to tak bardzo boli..;( każdy centymetr odczuwam i odwlekam to jak najbardziej..

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez aguleze

ostatnie zdjęcie rzeczywiście oddaje prawdziwy kolor
wiem, wiem, że powinnam je podciąć...niestety to tak bardzo boli..;( każdy centymetr odczuwam i odwlekam to jak najbardziej..

Odwlekanie tylko pogorszy sprawę i w ostateczności będzie jeszcze więcej do podcięcia. Wiem, co mówię. Dopiero wycięcie wszystkiego co było mocno zniszczone sprawiło, że końce mają się dobrze pomimo pogorszonej kondycji włosów. Koniecznie zakup jakiś silikonowy produkt do zabezpieczania końcówek po myciu, ja używam w tej chwili https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...re-haarol.html

Używanie silikonu jest ważne w przypadku takich włosów. Ja po nieużywaniu serum przez 2 tygodnie zauważyłam multum rozdwojeń. Teraz po regularnych podcięciach i pielęgnacji widzę naprawdę znikome ilości zniszczonych końców

[201604251028]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5525015 1]Odwlekanie tylko pogorszy sprawę i w ostateczności będzie jeszcze więcej do podcięcia. Wiem, co mówię. Dopiero wycięcie wszystkiego co było mocno zniszczone sprawiło, że końce mają się dobrze pomimo pogorszonej kondycji włosów. Koniecznie zakup jakiś silikonowy produkt do zabezpieczania końcówek po myciu, ja używam w tej chwili https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...re-haarol.html

Używanie silikonu jest ważne w przypadku takich włosów. Ja po nieużywaniu serum przez 2 tygodnie zauważyłam multum rozdwojeń. Teraz po regularnych podcięciach i pielęgnacji widzę naprawdę znikome ilości zniszczonych końców[/QUOTE]
Ja nie używam serum na końcówki a nie mam rozdwojonej ani jednej końcówki Może to zależy od długości włosów

[aguleze]

http://www.mydla.pl/p/6476/olejek-ar...-wlosow-125-ml
posiadam w domu taki. może być na końcówki?

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez yonce

Ja nie używam serum na końcówki a nie mam rozdwojonej ani jednej końcówki Może to zależy od długości włosów

Albo od stopnia destrukcji U mnie jest on średni, bo to co najgorsze, już dawno zostało pożegnane przez nożyczki

Ten olejek to wygląda mi raczej na taki do stosowania przed myciem niż po

[martaakow]

Napisane przez aguleze

Oj boje się, że będzie baaardzo długo;p
Moje naturalne włosy były w kolorze typowo słowiańskiego blondu.W 3 klasie gimnazjum zrobiłam głupotę życia- włosy pofarbowałam na czarno. Potem było jeszcze gorzej... Farbowałam włosy jak sobie wymyśliłam...Bordo, niebieski, zielony, róż, fiolet, platyna... I różne różniste głupotki. Tak, rodzice byli źli, ale miałam swój 'bunt' i tyle.. Później jako 17 latka farbowałam włosy na brąz. Różne różniste. Zazwyczaj ciemne brązy. Potem zrobiłam się znowu na jasny zimny blond +doczepiane włosy w tym kolorze... Mój facet nienawidził tego blondu więc pofarbowałam się na brąz... ale przez to, że włosy były tak zmarnowane strasznie się on wypłukiwał. Wtedy mój tż zaproponował, że może przestałabym farbować wlosy... I tak też się stało
Co do długości. Do komunii miałam włosy za tyłek, później chciałam je ściąć i ściełam do ramion. Do końca liceum fryzury cieniowane za szyje.
Jakbym miała określić datę odkąd nie farbuje włosów.. Myślę, że był to koniec sierpnia 2015 roku.
Do włosów używam.. nic specjalnego... ;p. Zwykły szampon, od czasu do czasu odżywka.
Aktualnie włosy mają kondycje średnią.. Z natury są kręcone-ja je prostuję. Według mnie najgorszy jest ten rozjaśniony dół Dużoooo osób pyta, gdzie robiłam to ombre i zawsze się dziwią jak mówie, że to odrost
Mam zamiar zapuścić włosy do długości zakrywającej biust.
Dodałam najaktualniejsze zdjęcia

Przejście faktycznie wygląda trochę jak ombre. Rozjaśniana część nie wygląda na zżółkniętą. Tak można zapuszczać.
I zgadzam się z wenszycą - warto podciąć końcówki i zacząć używać jakiegoś serum silikonowego. Obawiam się też, że tak duże zapuszczanie, jak masz w planach, będziesz musiała odłożyć do czasu, aż zapuścisz naturalne. Rozjaśniane włosy wymagają regularnego podcinania, bo są osłabione i szybko się niszczą

Napisane przez yonce

Ja nie używam serum na końcówki a nie mam rozdwojonej ani jednej końcówki Może to zależy od długości włosów

Na pewno. Ty masz chyba włosy długości do ramion mniej więcej? Takie włosy nie są tak mocno narażone na różne czynniki mechaniczne. Mnie najbardziej włosy się niszczą od torby. Zawsze noszę na prawym ramieniu i włosy z prawej strony mam dużo bardziej zniszczone. Bo nie uniknie się zahaczenia o pasek, pociągnięcia za włosy przy poprawianiu torby, itd. Dodatkowo zdarza się przyciąć włosy suwakiem od kurtki. Niszczą się od szalików albo różnych ozdób na bluzkach, najczęściej od suwaków na plecach, wkręcają się w różne guziki. Wszystko to powoduje mniejsze bądź większe zniszczenia niestety.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez aguleze

http://www.mydla.pl/p/6476/olejek-ar...-wlosow-125-ml
posiadam w domu taki. może być na końcówki?

Możesz spróbować, ale prawie na pewno czysty olejek będzie za bardzo tłuścił włosy, nawet w małej ilości, i będą się strączkować na końcach.
To powinno być serum silikono-olejowe. Ja sobie chwalę z Isany https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...re-haarol.html
Niedrogie, a duuużo go. I nie idzie z nim przesadzić, można go dokładać w miarę potrzeby, ale trzeba by się mocno postarać, żeby sobie nim zrobić strąki.

[201607040946]

Ciachnij, bo zniszczenia pójdą w górę

[201604251028]

Napisane przez martaakow

Na pewno. Ty masz chyba włosy długości do ramion mniej więcej? Takie włosy nie są tak mocno narażone na różne czynniki mechaniczne. Mnie najbardziej włosy się niszczą od torby. Zawsze noszę na prawym ramieniu i włosy z prawej strony mam dużo bardziej zniszczone. Bo nie uniknie się zahaczenia o pasek, pociągnięcia za włosy przy poprawianiu torby, itd. Dodatkowo zdarza się przyciąć włosy suwakiem od kurtki. Niszczą się od szalików albo różnych ozdób na bluzkach, najczęściej od suwaków na plecach, wkręcają się w różne guziki. Wszystko to powoduje mniejsze bądź większe zniszczenia niestety.

Tak, mam włosy do ramion, ale zapuszczam Natomiast kiedy miałam długie włosy (do talii) to było tak jak piszesz - końcówki rozdwajały się w ekspresowym tempie od uszkodzeń mechanicznych.

[201604291140]

nie wiem jak to się dzieje, gdy ostatnio miałam taką długość jak mam teraz to włosy wyglądały na dłuższe, widzę po zdjęciach. nie mogę się doczekać gdy będę miała 57cm, wreszcie pójdę na przód .

wenszyca, gratuluję . w ogóle nie widać różnicy w kolorach.

aguleze, witaj . dziewczyny mają racje, spore cięcie jest konieczne. długość nie doda ci uroku jak włosy wyglądają niczym rozplątane dredy - widać że są doszczętnie zniszczone i nie ma co tu się nawet przykładać do ich pielęgnacji. sama miałam takie ogarki, ciągle miałam taką długość jak ty obecnie, bo co urosło to się ukruszyło. bez cieniowania włosy wyglądały na cieniowane .

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez martaakow

Na pewno. Ty masz chyba włosy długości do ramion mniej więcej? Takie włosy nie są tak mocno narażone na różne czynniki mechaniczne. Mnie najbardziej włosy się niszczą od torby. Zawsze noszę na prawym ramieniu i włosy z prawej strony mam dużo bardziej zniszczone. Bo nie uniknie się zahaczenia o pasek, pociągnięcia za włosy przy poprawianiu torby, itd. Dodatkowo zdarza się przyciąć włosy suwakiem od kurtki. Niszczą się od szalików albo różnych ozdób na bluzkach, najczęściej od suwaków na plecach, wkręcają się w różne guziki. Wszystko to powoduje mniejsze bądź większe zniszczenia niestety.

no nie wiem, u mnie długość do ramion to była gwarancja rozdwojonych końców i nie ma znaczenia że używam silikonów na końce. ciągłe tarcie o ramiona robi swoje, nawet szorowanie paskiem od torebki długich włosów nie robi mi teraz takich szkód jak ramiona przy półdługich włosach.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez animale

nie wiem jak to się dzieje, gdy ostatnio miałam taką długość jak mam teraz to włosy wyglądały na dłuższe, widzę po zdjęciach. nie mogę się doczekać gdy będę miała 57cm, wreszcie pójdę na przód .
.

dziękuję Może to głupia teoria, ale mi się wydaje, że włosy wyglądają na krótsze, kiedy są niedociążone i fruwające

[201607040946]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5526346 1]dziękuję Może to głupia teoria, ale mi się wydaje, że włosy wyglądają na krótsze, kiedy są niedociążone i fruwające[/QUOTE]

Dociążyć i nie przeciążyć - u mnie mission impossible

[201604291140]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5526346 1]dziękuję Może to głupia teoria, ale mi się wydaje, że włosy wyglądają na krótsze, kiedy są niedociążone i fruwające[/QUOTE]
to z pewnością mnie nie dotyczy, odkąd mam naturalki nie zaliczyłam ani razu fruwania czy niedociążenia .

[bernikula]

Napisane przez aguleze

ostatnie zdjęcie rzeczywiście oddaje prawdziwy kolor
wiem, wiem, że powinnam je podciąć...niestety to tak bardzo boli..;( każdy centymetr odczuwam i odwlekam to jak najbardziej..

Ciachnij- koniecznie
Mnie zastanawia długość odrostu- to ciemne całe to już Twoje, tak? I to od sierpnia 2015????

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez animale

to z pewnością mnie nie dotyczy, odkąd mam naturalki nie zaliczyłam ani razu fruwania czy niedociążenia .

Czytałam, że włosy mogą wydawać się krótsze, kiedy mają tendencję do falowania. W sensie, że po wyschnięciu stają się znacznie krótsze.

Moje się takie wydają, bo przez zniszczoną strukturę miejscami falują i się wywijają. Gdyby przejechać po nich prostownicą, byłoby widać ich prawdziwą długość. Nie jest to bardzo mocna różnica, ale idzie ją dostrzec. Często właśnie są niedociążone i przez to się wydają krótsze

[LadyChatterbox]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5533507 6]Czytałam, że włosy mogą wydawać się krótsze, kiedy mają tendencję do falowania. W sensie, że po wyschnięciu stają się znacznie krótsze.

Moje się takie wydają, bo przez zniszczoną strukturę miejscami falują i się wywijają. Gdyby przejechać po nich prostownicą, byłoby widać ich prawdziwą długość. Nie jest to bardzo mocna różnica, ale idzie ją dostrzec. Często właśnie są niedociążone i przez to się wydają krótsze[/QUOTE]

Tak, na logike skoro cos sie skreca wokol wlasnej osi to wiadomo, ze ubywa mu z dlugosci

[201604251028]

Napisane przez bernikula

Ciachnij- koniecznie
Mnie zastanawia długość odrostu- to ciemne całe to już Twoje, tak? I to od sierpnia 2015????

Też się zastanawiałam. Jeśli tak, to jest to mega ekspresowy przyrost, którego można pozazdrościć

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5533507 6]Czytałam, że włosy mogą wydawać się krótsze, kiedy mają tendencję do falowania. W sensie, że po wyschnięciu stają się znacznie krótsze.

Moje się takie wydają, bo przez zniszczoną strukturę miejscami falują i się wywijają. Gdyby przejechać po nich prostownicą, byłoby widać ich prawdziwą długość. Nie jest to bardzo mocna różnica, ale idzie ją dostrzec. Często właśnie są niedociążone i przez to się wydają krótsze[/QUOTE]
Potwierdzam, mam falowane włosy i na mokro są dłuższe

[martaakow]

Napisane przez animale

to z pewnością mnie nie dotyczy, odkąd mam naturalki nie zaliczyłam ani razu fruwania czy niedociążenia .

A mnie się wydaje, że są gęstsze teraz i to tylko złudzenie, że są krótsze. Albo kwestia innego cięcia.

[bernikula]

Napisane przez yonce

Też się zastanawiałam. Jeśli tak, to jest to mega ekspresowy przyrost, którego można pozazdrościć

No właśnie, ale aż tyle? Szok Przecież to byłoby tylko 6 miesięcy...

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

jak tak patrzę na zdjęcie wenszycy czy yonce na poprzedniej stronie , nie widzę właściwie różnicy gdzie ten odrost a gdzie naturalne, zachęcają takie zdjęcia ewidentnie, żeby zrezygnować z farbowania

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez dmuchawcelatawce

jak tak patrzę na zdjęcie wenszycy czy yonce na poprzedniej stronie , nie widzę właściwie różnicy gdzie ten odrost a gdzie naturalne, zachęcają takie zdjęcia ewidentnie, żeby zrezygnować z farbowania

Warto się przemęczyć Nie mam już niestety zdjęć z tego okresu, ale przez pierwsze pół roku różnica była naprawdę wyraźnie widoczna, odrost wydawał się ciemny i popielaty. Maskowałam to robieniem półupięć. Jedyny problem to różnica w kondycji, świeżo umyte włosy wyglądają jak miotła, dopiero po 3-4 godzinach wyglądają po ludzku

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Jestem w sumie ciekawa jak będzie wyglądać mój odrost wobec pofarbowanych. Póki co mam wrażenie, że mi się jakoś nierówno farba wypłukuje i na końcówkach jest ciemniejsza.

[201604251028]

Napisane przez dmuchawcelatawce

jak tak patrzę na zdjęcie wenszycy czy yonce na poprzedniej stronie , nie widzę właściwie różnicy gdzie ten odrost a gdzie naturalne, zachęcają takie zdjęcia ewidentnie, żeby zrezygnować z farbowania

Ja tak samo jak wenszyca Pierwsze parę miesięcy chodziłam codziennie w upiętych włosach. Jak odrost miał 3-5cm to wyglądał po prostu... no jak odrost, zwłaszcza że był popielaty, a reszta włosów żółtawa. Widoczna była dosłownie prosta linia, gdzie jest odrost, a gdzie farbowane
Potem jakoś się to ładniej wyrównało, porobiły mi się od słońca jaśniejsze pasemka na całej głowie, aż koleżanki pytały czy farbowałam znowu włosy - a ja dumnie mówiłam że nie, że od pół roku nie farbuję

[201604291140]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5533507 6]Czytałam, że włosy mogą wydawać się krótsze, kiedy mają tendencję do falowania. W sensie, że po wyschnięciu stają się znacznie krótsze.[/QUOTE]
różnica w długości między mokrymi włosami a suchymi jest oczywista. mi chodziło o różnicę w czasie gdy ma się tą samą ilość cm - x miesięcy temu miałam tą samą długość co teraz, włosy nosiłam tak samo proste jak teraz, też były już całe naturalne, ta sama miarka do mierzenia, a wówczas sięgały do innej części pleców niż obecnie.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez martaakow

A mnie się wydaje, że są gęstsze teraz i to tylko złudzenie, że są krótsze. Albo kwestia innego cięcia.

chciałabym by były gęstsze . mają o 0,5cm mniej niż kilka miesięcy temu, choć wizualnie są tak samo rzadkie. okrąglutkie 7cm.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

łatwiej wracało mi się do naturalków niż zapuszcza włosy, bo widać było wymierne efekty

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez yonce

Ja tak samo jak wenszyca Pierwsze parę miesięcy chodziłam codziennie w upiętych włosach. Jak odrost miał 3-5cm to wyglądał po prostu... no jak odrost, zwłaszcza że był popielaty, a reszta włosów żółtawa. Widoczna była dosłownie prosta linia, gdzie jest odrost, a gdzie farbowane

Ja mam raczej na tyle cienkie włosy, że wiązanie ich nawet w tym newralgicznym okresie nie wchodzi w grę.

[martaakow]

Napisane przez animale

różnica w długości między mokrymi włosami a suchymi jest oczywista. mi chodziło o różnicę w czasie gdy ma się tą samą ilość cm - x miesięcy temu miałam tą samą długość co teraz, włosy nosiłam tak samo proste jak teraz, też były już całe naturalne, ta sama miarka do mierzenia, a wówczas sięgały do innej części pleców niż obecnie.

To nie ma innej możliwości - urosłaś

[201604291140]

Napisane przez martaakow

To nie ma innej możliwości - urosłaś

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

tak teraz sobie myślę, że włosy mogą się inaczej układać, albo sprawiać inne toporne wrażenie, bo są ścięte na prosto, a wcześniej były cieniowane i miały linię V.

[aguleze]

Napisane przez bernikula

Ciachnij- koniecznie
Mnie zastanawia długość odrostu- to ciemne całe to już Twoje, tak? I to od sierpnia 2015????

tak, ciemne to są moje naturalne. a blond dół to zniszczone resztki;p