Cera wielce problematyczna - misja ratunkowa 2016

[Frantaghiro]

Dziewczyny.. jestem sfrustrowana

Tego akapitu pewnie nie warto czytać, to tylko moje żale Właśnie po raz kolejny usiadłam do zamawiania minerałów, bo zużywają mi się w tempie błyskawicznym, a to przez moją nieznośną twarz, nad którą trzeba się sporo napracować każdego ranka, zanim da się ją pokazać ludziom.
Historia w skrócie zaczyna się tak, że nie zawsze musiałam o nią dbać, w okresie dojrzewania, kiedy wiele osób zmaga się z cerą mi wystarczał krem za 3zł i nawet nie pamiętam czy jakiś żel, pewnie zwykłe mydło, no i lekki podkład. Tak czy inaczej nie wyrobiłam sobie nawyku dbania o nią jakoś szczególnie. Po 20 zaczęłam używać większej ilości kosmetyków, ale losowo, bez zastanawiania się nad składem i nie było źle, bez szału, ale ciągle znośnie. Problem w tym, że proces pogarszania się stanu mojej skóry był bardzo powolny i nie zwracałam na niego uwagi tak bardzo jak powinnam. Ok. rok temu zaczęło mnie to martwić, więc pozbyłam się większości kosmetyków typu Avon i ciężkich drogeryjnych podkładów i pudrów, ograniczyłam się do żelu do mycia twarzy ze szczoteczką, toniku, wody termalnej, dwóch kremów (głównie uriage albo inne dermo z apteki) i minerałów. Ogromnej różnicy nie ma, jedynie kiedy przestanę używać wody termalnej to moja skóra wręcz więdnie.

No i nadal zostałam z rozszerzonymi porami, zaskórnikami, meega przetłuszczoną strefą T, zaczerwieniem i rozpędzającym się trądzikiem hormonalnym( co dla mnie oznacza, że nie ma już dni bez żadnego wyprysku, a o gojeniu się moja skóra nie słyszała).

Mam takie marzenie, żeby się tego wszystkiego pozbyć chciałabym sobie skompletować zestaw kosmetyków, ew. suplementów diety w tym celu. Zaczęłam czytać o kwasach, olejach, retinoidach itd, ale dla laika jak ja jest to nie do ogarnięcia w krótkim czasie, dlatego szukam osoby, która jest już w temacie i pomoże mi ułożyć taki zestaw niezbędnik do pielęgnacji twarzy albo chociaż podzieli się swoim jeśli podziałał na takie problemy jak moje.

[Dodam jeszcze, że zdaję sobie sprawę z pozakosmetycznych metodach walki z kapryśną cerą, dietę mam ok, endokrynolog też umówiony]

Pomożecie?

[Kori_Yoitama]

jak już chodzisz do lekarzy to może dermatolog?

poza tym jaką masz pielęgnację i czym malujesz twarz? To jest dość ważna informacja, bo np. jeśli stosujesz same kosmetyki matujące + podkłady z alkoholem to przetłuszczanie się twarzy nie będzie miało końca

[Frantaghiro]

Napisane przez Kori_Yoitama

jak już chodzisz do lekarzy to może dermatolog?

W pierwszej kolejności do endokrynologa, bo 3 miesiące temu odstawiłam antykoncepcję, co już samo w sobie jest dużym wyzwaniem dla skóry, a 2 tyg wcześniej zaczęłam brać euthyrox, więc podejrzem, że organizm się mści za te szaleństwa, co nie zmienia faktu, że 3-4 miesiące temu nie było dużo lepiej. Ale rację masz oczywiście, w pierwszej kolejności powinnam pomyśleć o dermatologu.

poza tym jaką masz pielęgnację i czym malujesz twarz?

W tej chwili Iwostin Purritin do mycia, wodę micelarną uriage do skóry tłustej i mieszanej i krem z tej serii Hyseac Mat, woda termalna, a pod makijaż nawilżający Dermika.
Jeśli chodzi o sam makijaż to w tej chwili ograniczyłam się do korektora Amilie i podkładu Pixie Love Botanicals i ew. róż/bronzer.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Frantaghiro

W pierwszej kolejności do endokrynologa, bo 3 miesiące temu odstawiłam antykoncepcję, co już samo w sobie jest dużym wyzwaniem dla skóry, a 2 tyg wcześniej zaczęłam brać euthyrox, więc podejrzem, że organizm się mści za te szaleństwa, co nie zmienia faktu, że 3-4 miesiące temu nie było dużo lepiej. Ale rację masz oczywiście, w pierwszej kolejności powinnam pomyśleć o dermatologu.

W tej chwili Iwostin Purritin do mycia, wodę micelarną uriage do skóry tłustej i mieszanej i krem z tej serii Hyseac Mat, woda termalna, a pod makijaż nawilżający Dermika.
Jeśli chodzi o sam makijaż to w tej chwili ograniczyłam się do korektora Amilie i podkładu Pixie Love Botanicals i ew. róż/bronzer.

Mi Iwostin Purritin (jeżeli chodzi Ci o żel) robił masakrę na twarzy - odkąd przerzuciłam się całkowicie na płyny micelarne do mycia twarzy (tylko i wyłącznie) cera się bardzo uspokoiła (tutaj stosuję różne micele - z Tołpy, z Garniera, z Biedronki, Dermedic - żadne z nich nie powodują u mnie wyprysków na policzkach - bo z tym mam największy problem).

Poza tym na początek na noc spróbowałabym jakiegoś lekkiego kremu z kwasami - mi na przykład bardzo służy teraz Dermedic, Normacne Preventi - mi akurat bardzo służy kwas salicylowy, ale trzeba poszukać też swojego kwasu

[Frantaghiro]

Napisane przez SofiaPrunikos

Mi Iwostin Purritin (jeżeli chodzi Ci o żel) robił masakrę na twarzy - odkąd przerzuciłam się całkowicie na płyny micelarne do mycia twarzy (tylko i wyłącznie) cera się bardzo uspokoiła

Tak, chodzi mi o żel. Iwostinu akurat u siebie bym nie podejrzewała jako sprawcy problemów, bo używałam go już kiedyś i byłam zadowolona. Może to raczej jakoś wody w kranie?

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Frantaghiro

Tak, chodzi mi o żel. Iwostinu akurat u siebie bym nie podejrzewała jako sprawcy problemów, bo używałam go już kiedyś i byłam zadowolona. Może to raczej jakoś wody w kranie?

Też go kiedyś używałam i był bardzo dobry (a woda w kranie od tamtego czasu mi się nie zmieniła ) - kupiłam go jakiś miesiąc temu i po trzech dniach używania zauważyłam, że mam bardzo przesuszoną twarz i zaczynają pojawiać się na policzkach wypryski.

Nie mówię, że u ciebie jest tak samo - ale ja po odstawieniu od razu widzę poprawę cery. Może warto próbować zmywać się samym micelem przez tydzień i sprawdzić czy cera jakoś zareagowała na to?

[Klutka]

Jeśli jadłaś antykoncepcyjne tabletki i niedawno je odstawiłaś nie ma się co dziwić, niestety więcej złego niż dobrego potrafią zdziałać, taka jest moja opinia (testowałam niestety na sobie dawno temu).
W pierwszej kolejności endokrynolog i badania poziomu hormonów, mi cera po antykoncepcji doszła do siebie po około roku czasu od odstawienia tabletek. Tragedia. Endokrynolog + dermatolog do tego jak najbardziej naturalny skład kosmetyków i witamina C do łykania codziennie - lewoskrętna, acerola lub askorbinian sodu.