Zakupy na strawberrynet.com-kolorówka

[MagJa]

Napisane przez dor6

Myślałam o tej samej co Ty, ale ostatecznie wzięłam Pink to The Club, bo na wzorniku na stronie Lancoma Rose Defile wyglądał na lekko fioletowy, a taki zupełnie mi nie pasuje.
Jeśli mój wybór będzie nietrafiony, to szminkę dostanie mama albo bratowa

Na stronie Lancome USA faktycznie kolor wpadał w zimny fiolet ale na stronie UK już nie. Zresztą są opisy tego kolory w recenzjach na KWC i tym się sugerowałam. Mam nadzieję, że żadnego fioletu nie dostanę.

Napisane przez truheart

Mnie tru coś pokręcila i w rezultacie w obydwu zamówieniach sa pomadki - w jednej Rose Defile, a w drugiej Pink to The Club. Zobaczymy jak beda się na ustach prezentować

To jak już do Ciebie dofruną paczuszki, poproszę o fotkę Pink to The Club. A nuż zapragnę jeszcze czegoś, do czego można znów dostać szminkę na nowy adres email

Napisane przez annmarie

Generalnie opakowania są dokladnie takie same jak oryginalne (ew. mniejsze ).

Dzięki

[truheart]

Napisane przez MagJa

To jak już do Ciebie dofruną paczuszki, poproszę o fotkę Pink to The Club. A nuż zapragnę jeszcze czegoś, do czego można znów dostać szminkę na nowy adres email

Załatwione

[kasiaoli2001]

Napisane przez agabil1

dużo zdrowia dla Taty

Dziękuję agabil!

Tobie też truheart!

[inu]

dziewczynki podrożało! wczoraj chciałam kliknąć podkład sisleya, kosztował 171PLN, ale cholerka się wstrzymałam i dziś o 20 PLN drożej!

http://eu.strawberrynet.com/makeup.a...neId=3500#3500

[Mariola13]

Napisane przez inu

dziewczynki podrożało! wczoraj chciałam kliknąć podkład sisleya, kosztował 171PLN, ale cholerka się wstrzymałam i dziś o 20 PLN drożej!

http://eu.strawberrynet.com/makeup.a...neId=3500#3500

Tak, podrożało Ciekawa jestem czemu ? Jeszcze chwila i skończy się nasza truskawkowa przygoda

[inu]

Napisane przez Mariola13

Tak, podrożało Ciekawa jestem czemu ? Jeszcze chwila i skończy się nasza truskawkowa przygoda

mam nadzieję, że dalej to nie pójdzie, jak na razie jest lepiej niż w sephorze, tam oglądałam wczoraj te podkłady sisleya po 270PLN... ale jeśli w końcu je kliknę i przechwyci UC, to się naprawdę wnerwię

[Layla79]

inu.. z moich obserwacji wynika, że raz tanio, potem na tydzień drożeje i znowu tanio. Wstrzymaj się parę dni. Tak było z zestawem błyszczyków biothermu, raz 44, potem coś ok. 59, potem znów 44. Może to ich polityka, żeby wzbudzić żądzę polowania

A tak btw, napisz coś o tym podkładzie w tubce, czym się różni od tego w buteleczce?

[Gothic_Daisy]

Co do cen - w sumie dolar idzie non stop w dół, w końcu przestałoby im się to może opłacać.
Z ekonomicznego punktu widzenia ja ich rozumiem, w końcu chcą na tym zarobić.
A ceny i tak będą lepsze niz w naszych perfumeriach, więc i tak będzie warto

[inu]

Napisane przez Layla79

inu.. z moich obserwacji wynika, że raz tanio, potem na tydzień drożeje i znowu tanio. Wstrzymaj się parę dni. Tak było z zestawem błyszczyków biothermu, raz 44, potem coś ok. 59, potem znów 44. Może to ich polityka, żeby wzbudzić żądzę polowania

A tak btw, napisz coś o tym podkładzie w tubce, czym się różni od tego w buteleczce?

nie wiem czym się dokładnie różni, wczoraj siedziałam godzinę w sephorze i szukałam nowego podkładu, szukam podkładu bardzo jasnego (niestety po nałożeniu pudru większość po prostu ciemnieje), dobrze kryjącego, ale bez efektu maski, do cery mieszanej po trzydziestce. Po przejrzeniu wszystkiego w sephorze (ekspedientka już chyba miała mnie dość) wyszło, że chyba najlepszy będzie ten. Wzięłam próbkę, którą właśnie nałożyłam na gębę i zaczęłam mieć wątpliwości. Ładnie się rozsmarowuje, chociaż chyba jest zbyt mocno nawilżający, lepszy byłby do cery stricte suchej i mam wrażenie, że wcale nie jest dobrze kryjący...
Macie jakieś inne propozycje na bardzo, bardzo jasny podkład? ja chciałam kupić tego sisleya w odcieniu 00 czyli najjaśniejszym

[Layla79]

Pytam o ten podkład w tubce, bo znam tylko ten w buteleczce. Dziewczyny w perf. pieją na jego widok, a mi pomimo bardzo wielu próbek w idealnym odcieniu nie podpasował. 28 lat, cera mieszana, gładka, ale z tendencją do błyszczenia. Ten w słoiczku błyszczy się bardzo, chociaż po nałożeniu super. Nie wiem właśnie, jak ten w tubce się sprawuje, ale widzę, że nie jesteś do końca przekonana.
Ach, wiem, gdzie znajdziesz bardzo jasne, alabastrowe - u Lancome!
np 010 - porcelain:

http://www.lancome.co.uk/_en/_gb/cat...mal&vname=name&

możesz też pomyśleć o tym:

http://www.laprairie.com/lpint/foundations.aspx

jest porcelana, ale u la prairie ona jest bardzo jasna, ja nie wiem, czy Ty naprawdę szukasz aż tak jasnych odcieni? sam podkład jest dość gęsty, kremowy, konieczne pudrowanie. Jednak nie polecam, no chyba, że wybierzesz właśnie ze względu na kolor, ma w sobie też korektor oddzielnie na wieczku i ten jest super. Ale ten podkład może niekoniecznie.

A Guerlain naprawdę nic nie ma?, oni lubią takie jasne, wpadające w róż.

[inu]

Napisane przez Layla79

Pytam o ten podkład w tubce, bo znam tylko ten w buteleczce. Dziewczyny w perf. pieją na jego widok, a mi pomimo bardzo wielu próbek w idealnym odcieniu nie podpasował. 28 lat, cera mieszana, gładka, ale z tendencją do błyszczenia. Ten w słoiczku błyszczy się bardzo, chociaż po nałożeniu super. Nie wiem właśnie, jak ten w tubce się sprawuje, ale widzę, że nie jesteś do końca przekonana.
Ach, wiem, gdzie znajdziesz bardzo jasne, alabastrowe - u Lancome!
np 010 - porcelain:

http://www.lancome.co.uk/_en/_gb/catalog/product.aspx?prdcode=1390 13&CategoryCode=AXEMakeup ^F1_Complexion^F2_Com_Flu idCounceal^F3_Com_Flu_Nor mal&vname=name&

a jak kryje?

[Layla79]

Inu, nie mam pojęcia jak kryje, od wielu lat nie używałam nic z Lancome. Pamiętam natomiast, gdy miałam maquimat i teint idole, że oni mieli takie jasne, prawie białe odcienie. Alabastrowe, i to była porcelana, którą też wtedy miałam.

adaptive ma całkiem niezłe opinie na kwc:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3044

A maquimat można polecić, ale on dość ciężki jest i staroć trochę, na rynku od 10 lat. może spróbuj ten adaptive?

[Maggie]

Napisane przez MagJa

A możesz mi powiedzieć czy szampon ma dużo silikonów?
W ogóle prosiłabym i o relację po użyciu.

Napisane przez MagJa

A możesz mi tak na szybko powiedzieć czy dużo dimethiconów tam siedzi? Bo w sumie na dniach powinnam kupić szampon, jeśli ma być z Truskawy, a jeszcze nie wiem czy chcę z Tru czy coś z All.

MagJa, sorry, ze dopiero teraz ale nie bardzo wiedzialam o co pytasz-ja tam nie znam sie na substancjach chemicznych, ponizej jednak lista skladników z szamponu TIGI Oatmeal & Honey Shampoo -mam nadzieje, ze nie za pózno to podaje..

Ingredients:
Disodium Oleamido PEG-2 Sulfosuccinate, Ammonium Laureth Sulfate, Cucumis Sativus Fruit Extract (Cucumber), Actinidia Chinensis Fruit Extract (Kiwi), Coriandrum Sativum Extract (Coriander), Jasminum Officinale Extract (Jasmine) and Neroli, Cocamidopropyl Betaine, Cocos Nucifera (Coconut Oil) and Gardenia Tahitensis Flower (Gardenia), Santalum Album Oil (Sandalwood), Pogostemon Cablin Oil (Patchouli Oil), Juniperus Communis (Juniper), Cananga Odorata (Ylang Ylang), Aleurites Moluccana Seed Oil and Macadamia Ternifolia (Macadamia Nut Oil), Polyquaternium-11, Retinyl Palmitate (Vitamin A), Panthenol (Vitamin B-5), Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Sodium Hydroxymethylglycinate, Citric Acid, Fragrance (Perfum)

czy o to Ci chodziło?


ja ten szampon wzielam bo dziewczyny chwaliły, a moje wlosy na Absolut Repair już chyba nie reagują, niestety relacji z mycia i efektów jeszcze nie dam, bo wykanczam ten L'oreal (nienawidze jak walaja mi sie butelki kolo wanny z kilkoma szamponami)...nie dotyczy ta niechęć juz np.balsamów, odżywek, masek, hi,hi

[inu]

spróbuję, ale najpierw po próbkę do sephory, przy mojej skłonności do alergii muszę uważać na kremy i podkłady, branie próbek uchroniło mnie już przed niejednym nieudanym zakupem. kiedyś napaliłam się na kremik clinique turnaround i już miałam kupić, ale poprosiłam panią w douglasie o próbkę. I to mnie uchroniło... strzeliłam sobie krem na noc, a rano nie poznałam się w czerwonych plamach na całej twarzy... to samo z podkładami, ale we wtorek wybiorę się na buszowanie do sephory i wezmę próbki podkładów lancoma

a jeszcze jedno, czy ktoś wie jakie kolory mają cienie clinique z tru tiger lily?

[inu]

nie ma już szachownic na tru!

[MagJa]

Napisane przez Maggie

MagJa, sorry, ze dopiero teraz ale nie bardzo wiedzialam o co pytasz-ja tam nie znam sie na substancjach chemicznych, ponizej jednak lista skladników z szamponu TIGI Oatmeal & Honey Shampoo -mam nadzieje, ze nie za pózno to podaje..

Ingredients:
Disodium Oleamido PEG-2 Sulfosuccinate, Ammonium Laureth Sulfate, Cucumis Sativus Fruit Extract (Cucumber), Actinidia Chinensis Fruit Extract (Kiwi), Coriandrum Sativum Extract (Coriander), Jasminum Officinale Extract (Jasmine) and Neroli, Cocamidopropyl Betaine, Cocos Nucifera (Coconut Oil) and Gardenia Tahitensis Flower (Gardenia), Santalum Album Oil (Sandalwood), Pogostemon Cablin Oil (Patchouli Oil), Juniperus Communis (Juniper), Cananga Odorata (Ylang Ylang), Aleurites Moluccana Seed Oil and Macadamia Ternifolia (Macadamia Nut Oil), Polyquaternium-11, Retinyl Palmitate (Vitamin A), Panthenol (Vitamin B-5), Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Sodium Hydroxymethylglycinate, Citric Acid, Fragrance (Perfum)

czy o to Ci chodziło?


ja ten szampon wzielam bo dziewczyny chwaliły, a moje wlosy na Absolut Repair już chyba nie reagują, niestety relacji z mycia i efektów jeszcze nie dam, bo wykanczam ten L'oreal (nienawidze jak walaja mi sie butelki kolo wanny z kilkoma szamponami)...nie dotyczy ta niechęć juz np.balsamów, odżywek, masek, hi,hi

Bardzo Ci dziękuję Co prawda póki co postawiłam jednak na serię Curls Rock, bo stwierdziłam, że moje włosy są w całkiem niezłej kondycji i tak bogata seria mogłaby je obciążyć, ale już widzę, że jak tylko się podsuszą znowu, to wezmę Oatmel & Honey. Nie spodziewałam się takiego bogactwa naturalnych wyciągów I jeszcze ten opisywany ciasteczkowo-owsiany zapach No i silikónów na moje laickie oko nie ma.
Mam zatem nadzieję, że Tigi Curls Rock się sprawdzi i nie zrobi mi siana, bo inaczej będę sobie w brodę pluła, że tak się pospieszyłam i nie kliknęłam jednak O&H.

[Maggie]

Napisane przez inu

nie ma już szachownic na tru!

no niestety, ja myslalam, myslalam, ten "zloty" odcień szachownicy mnie hamował wczoraj ....któraś napisała, że może dawać mocny efekt...i...
dziś juz nie ma, no i ceny poszły w górę....buu :-(

truskawka to trochę jak hazard, hi,hi, to znikanie i pojawianie się + zmiany ceny fajnie podnoszą cisnienie....

[Layla79]

A'propos włosów.. kupiłam ostatnio ampułki do włosów w sklepie z zaopatrzeniem fryzjerów:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11918

Mają prawie 5 gwiazdek na KWC, robią z włosów cuda, w szczególności, jeżeli było to siano i wielki kołtun nie do rozczesania po ostatnim farbowaniu. dostępne również pojedynczo - 10 zł.

Kurcze, teraz sama nie wiem, może ja powinnam zmienić zawód?

[Maggie]

Napisane przez MagJa

Bardzo Ci dziękuję Co prawda póki co postawiłam jednak na serię Curls Rock, bo stwierdziłam, że moje włosy są w całkiem niezłej kondycji i tak bogata seria mogłaby je obciążyć, ale już widzę, że jak tylko się podsuszą znowu, to wezmę Oatmel & Honey. Nie spodziewałam się takiego bogactwa naturalnych wyciągów I jeszcze ten opisywany ciasteczkowo-owsiany zapach No i silikónów na moje laickie oko nie ma.
Mam zatem nadzieję, że Tigi Curls Rock się sprawdzi i nie zrobi mi siana, bo inaczej będę sobie w brodę pluła, że tak się pospieszyłam i nie kliknęłam jednak O&H.

MagJa nie gniewaj sie,ze tu o to pytam,bo ten watek nie od tego...ale tak na szybko,te silicony czemus szkodzą...i czy wtedy w opisie jest "silicons"?
dzieki wielkie, bede wiedziala na przyszlosc, czego unikać...

czekamy na relacje z serri Curls Rock, ja na pewno tez opisze te TIGi, zreszta musze znów troche uzupelnic opisów na KWC, bo moje tam recenzje z 2002 i 2003 roku....
ale teraz non stop tutaj, na clinique'u i na tru...hi,hi, nie ma czasu na recenzje ;-)

[Maggie]

Napisane przez Layla79

A'propos włosów.. kupiłam ostatnio ampułki do włosów w sklepie z zaopatrzeniem fryzjerów:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11918

Mają prawie 5 gwiazdek na KWC, robią z włosów cuda, w szczególności, jeżeli było to siano i wielki kołtun nie do rozczesania po ostatnim farbowaniu. dostępne również pojedynczo - 10 zł.

Kurcze, teraz sama nie wiem, może ja powinnam zmienić zawód?

Kurcze Layla79 no i dopisalam je do swojej listy.....ale to po TIGI, bo jak zaczne stosowac obie rzeczy na raz, to nie bede wiedziala co dziala...
zdaj relacje jak uzyjesz

[inu]

Napisane przez Maggie

truskawka to trochę jak hazard, hi,hi, to znikanie i pojawianie się + zmiany ceny fajnie podnoszą cisnienie....

w pełni się zgadzam, mam takie same odczucia!

[Layla79]

Ależ Maggie, ja użyłam i wkleiłam link do recenzji

[Maggie]

Napisane przez Layla79

Ależ Maggie, ja użyłam i wkleiłam link do recenzji

hi,hi, a ja chyba zamroczona tymi wyzszymi cenami, przeczytalam wzystkie opinie i nie zauwazylam ze Twoja tam jest...
chyba juz na dzis sobie podziekuje za udzial w forum

[ukrycior]

Maggie, wprawdzie nie jestem MagJą, ale... Silikony w szamponach robią taką otoczkę dookoła włosa i uniemożliwiają albo upośledzają działanie składników aktywnych (np. wyciągów roślinnych) na włókno włosa, na dodatek ciężko się usuwają z włosa, niektóre nie chcą się wypłukiwać przy myciu zwykłymi szamponami. Na pewno jak pisze "dimethicone" jest to jeden z silikonów. Ale reszty nie pamiętam, jest ich naprawdę sporo. Gdzieś jest taki wątek, ale jakoś nie mogę go teraz na szybko odszukać...

[Maggie]

Napisane przez ukrycior

Maggie, wprawdzie nie jestem MagJą, ale... Silikony w szamponach robią taką otoczkę dookoła włosa i uniemożliwiają albo upośledzają działanie składników aktywnych (np. wyciągów roślinnych) na włókno włosa, na dodatek ciężko się usuwają z włosa, niektóre nie chcą się wypłukiwać przy myciu zwykłymi szamponami. Na pewno jak pisze "dimethicone" jest to jeden z silikonów. Ale reszty nie pamiętam, jest ich naprawdę sporo. Gdzieś jest taki wątek, ale jakoś nie mogę go teraz na szybko odszukać...

dziekuje Ci bardzo za wyjasnienie, tylko w takim razie...po cholerkę dodaje się je do szaponów...i dlaczego nie jest to zabronione?
czy to coś tak jak z parabenami?

[ukrycior]

Napisane przez Maggie

dziekuje Ci bardzo za wyjasnienie, tylko w takim razie...po cholerkę dodaje się je do szaponów...i dlaczego nie jest to zabronione?
czy to coś tak jak z parabenami?

Silikony mocno wygładzają. Z tego samego powodu dodaje się je do baz pod make-up czy kremów (np. najnowszy L'oreal Hydra Genesis, czy jak mu tam, to jeden wielki silikon). Na włosach robią otoczkę, światło się od nich ładnie odbija, łuski wyglądają na pozamykane, włosy lśnią. Cała seria Elseve też jest właśnie jednym wielkim silikonem. Nie szkodzą, ale ich dodawanie w nadmiarze jest bez sensu, bo nie pielęgnują, a pielęgnację utrudniają.

[Layla79]

Ukrycior, wielkie dzięki
też się kiedyś zastanawiałam, o co chodzi z tymi silikonami.

[Gothic_Daisy]

A czy któraś z Was poleca ten produkt do pielęgnacji:
http://uk.strawberrynet.com/productD...20956&goChar=C
albo
http://uk.strawberrynet.com/productD...26729&goChar=S
O Clarinsie w KWC już poczytałam

Tak sobie pomyślałam, że może czas najwyższy zadbac bardziej intensywnie o moją twarzyczkę i tam się nad tym zastanawiam

[MagJa]

Napisane przez Maggie

MagJa nie gniewaj sie,ze tu o to pytam,bo ten watek nie od tego...ale tak na szybko,te silicony czemus szkodzą...i czy wtedy w opisie jest "silicons"?
dzieki wielkie, bede wiedziala na przyszlosc, czego unikać...

czekamy na relacje z serri Curls Rock, ja na pewno tez opisze te TIGi, zreszta musze znów troche uzupelnic opisów na KWC, bo moje tam recenzje z 2002 i 2003 roku....
ale teraz non stop tutaj, na clinique'u i na tru...hi,hi, nie ma czasu na recenzje ;-)

Nie gniewam się, bo nie mam o co, co najwyżej inne dziewczyny nas pogonią
ukrycior już wszystko wytłumaczyła, a przynajmniej tyle, ile ja wiem. A sama do tej pory stosowałam szampony i odżywki z silikonami, ale zauważyłam, że odkąd zupełnie przypadkowo kupiłam szampon i odżywkę nie nafaszerowane tymi cudami, to moje włosy są lżejsze, lepiej się kręcą, a wbrew moim wcześniejszym obawom wcale nie rozczesują się trudniej ani siano się nie robi. Dlatego teraz chcę już świadomie wybierać szampony bez silikonów. Co prawda jaki jest ten wybrany przeze mnie Tigi nie wiem, ale po cichu liczę, że będzie ok.

[Layla79]

Napisane przez Gothic_Daisy

A czy któraś z Was poleca ten produkt do pielęgnacji:
http://uk.strawberrynet.com/productD...20956&goChar=C
albo
http://uk.strawberrynet.com/productD...26729&goChar=S
O Clarinsie w KWC już poczytałam

Tak sobie pomyślałam, że może czas najwyższy zadbac bardziej intensywnie o moją twarzyczkę i tam się nad tym zastanawiam

Gothic, oglądałam Twoje makijaże, masz cudną buźkę i chcesz sobie zafundować krem liftingujący? Jeżeli jako jednorazowa kuracja, to ok, ale na dłuższą metę odzwyczaisz skórę od pracy i efekt będzie taki, że będziesz musiała stosować coraz silniejsze specyfiki. Seria benefiance jest dla kobiet conajmniej po 40-tce. Dla nas jest Bio-performance co najwyżej.