2010-10-05, 09:08 | #3181 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Lenko no to mamy podobnie, ja tez zalatana strasznie, nie mam czasu napisac porzadnego posta. Ale dietke trzymam, z cwiczeniami gorzej,a le nalatam sie za dzieciakami to juz sil mi brak,
Sorry, ale nie mam dzis polskich czcionek U mnie dietkowo OK, trzymam ladnie menu, malz tez. Wczoraj sniadanie: 2 muffiny z szynka i cebulka przekaska 1 muffina sa slodko lunch: udko z kurczaka bez skory twarog z cebulka i jogurtem przekaska serek kawowy kolacja losos na parze, Utrapienie - grzeszki na bok, jak jest zal za grzechy to jest rozgrzeszenie, zaczynamy od nowa? A czym sie zajmujesz jesli moge spytac? Wiolcia jak tam zdrówko lepiej sie czujesz, czy dalej cie rozklada? Joplcia oj kuspiciel z malza twego. JA jak bylam mala, to nie chcialam jesc domowych poczkow, a teraz tylko domowe. Mniam, MOja mama robi zawsze na dzien babci Jolcia rzeczywiscie na zdjeciu wyglada na to ze nie masz sie z czego odchudzac A corcia slcizna, w jakim jest wieku, bo cos czuje ze z moim Milkiem moge ja swatac Moje zdjatka sa w albumie, zapraszam do ogladania. Spadam i pisac mi tu, milego dzionka
__________________
Papatki |
2010-10-05, 09:40 | #3182 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hej dziewczynki długo nie pisałam tęskniłyscie?
Miałam zacząc od nowa dukana od dzisiaj ale... zaczelam od piatku bo ja weszłam na wagę w czwartek to się za głowę złapalam (64kg)i wolalam nie wchodzić na nia złapałam doła że... a i nie było okazji. Wyjazd uał mi się nie narzekam tylko stwierdzenia - dlaczego ty nic nie jjesz? a z czego się chcesz odchudzać itd mnie dobijały. Jadłam ale serki wejskie i mięsko gotowane i jajka to co mozna na P, ale odmawiałm ziemniaków, piwa, pizzy słodyczy kiełbasy mandarynek itd. ech chyba sobie odpuszczę wyjazdy na jakiś czas. Nie wygladam az tak źle przyznaję ale to tylko jak się waży ponad 100 i ma się kłopoty ze zdrowiem z powodu otyłości można się odchudzać?? a najlepsze że ja odbieram to jak atak na mnie i zazdrość ze strony innych bo jestem najszczuplejsza ze wszytskich sióstr a wzrostem mniej więcej takie same jesteśmy (myslę o rodzonych i kuzynkach) Każda wazy grubo ponad 70kg i jak mnie widzą i jeszcze się odchudzam to mi każą się puknąć w głowę. Mąz też mnie nie wspiera więc mi trudno jeszcze bardziej. Ale dośc narzekań. Dzisiaj na wadze 62, 3 także jest lepiej w stosunku do czwartku. Mam tylko problem i zastanawiam się - Czy w trakcie można zmienic tryb z 5/5 na np. 1/1 albo 3/3? bo dla mnie 5 dni bez warzyw to trochę długo po 3 dniu odliczam godz. do zjedzenia jakiegoś warzywa. po prostu lubię i już . Tęsknię tez za owocami a i idę sobie zrobić badania kontrolne. Co prawda nie czuję żeby mi się coś działo ale dukan strasznie obciąża nerki a ja leczyłam nerki ponad 6 lat więc muszę się zbadac . Ostanio piję też strasznie dużo kawy- jak piłam 2 max 3 tak teraz piję 4 -6 + oczywiście herbatę zielona i wodę i cola light no mówię Wam spkojnie ponad 3 litry płynów a i do tego jestem w pracy ciągle głodna- mogę dopiero co skończyć jeść i za 20 min mogłam bym zjeśc znowu i znowu agika moja córeczka ma 4 i 8m-cy
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 Edytowane przez JolciaKKK Czas edycji: 2010-10-05 o 09:44 |
2010-10-05, 18:54 | #3183 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Jolcia no dobrze czułam, mój Milcio ma 4,5. No i młodszy Adi 15 miesięcy.
Nie przejmuj się opiniami innych w tym wypadku, obyś ty czuła się dobrze i by dieta nie odbiła się na twoim zdrowiu, bo trochę mnie te twwoje nerkowe problemy, dobrze, ze idziesz do lekarza. Sprawdź czy ta dieta jest dobra dla ciebie. Aleś pościła na wyjeździe Myślę, że możesz zmienić system. Nie widzę problemu, choć ja jakimś ekspertem nie jestem No i też musze kawę ograniczyć, ale mam taką dobrą w domu, że naprawdę nie mogę się oprzeć. Co tam u reszty? Gdzie się odchudzacie? Moje menu na dziś ok: Śniad: jajecznica na szynce Przekaśka: muffina na słodko lunch: pierś w ziołach z serkiem koperkowym przekaska: serek kakaowy kolacja: wątróbka, no i piję i biegam do toilet, że aż strach, A na jutro pieczeń się piecze za jajkiem gotowanym , a na kolację bedzie rybka, bo nie było ostatnio. POzdrawiam was wszyskie odchudzające się i zapracowane 30
__________________
Papatki |
2010-10-05, 21:53 | #3184 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hej Kochane
rozłożyło mnie na dobre, kaszle jak gruźlik i juz kilka dni mam temperature 35,5. Dziś na nocce strasznie ciężko było, marzyłam tylko by nastał wreszcie ranek. Jak się uda to jutro wybiore sie do lekarza, dziś zbierałam siły... Lenko wielkie za rowerek. Mój póki co stoi samotnie w kącie... Jolcia najważniejsze byś Ty sama dobrze czuła się we własnej skórze, jednak z uwagi na wspomniane problemy z nerkami może lepiej poradzić się lekarza? Wiesz zdrowie najważniejsze. Pozdrowionka serdeczne.
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-10-05, 22:36 | #3185 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć Piękne 30+
Ja tak na chwilkę, bo padam na twarz... W pracy robię statystykę do wypłaty, oraz inne pierdoły na zakończenie września Kurs angielskiego też mi zajmuje trochę czasu I na dokładkę wczoraj rano tatuśko wylądował na OIOM'ie na oddziale kardiologii. Normalnie ręce opadają... 2,5 m-ca było spokój. W niedzielę byliśmy u rodziców i wszystko było w porządku, a następnego dnia się dusił Tak, więc Agiko nie odpowiem Ci dokładnie na temat wagi mojego M (chyba 6kg w 3 tygodnie), bo się nie ważyliśmy ostatnio, nie mamy do tego głowy. Dietę trzymamy. Skrobię kukurydzianą można stosować gdy nie ma zastojów: 1 łyżkę dziennie. Lenko, skoro się gubisz, to zadam ponownie pytanie: co fajnego zakupiłaś? Jolcia, to tylko na początku jest uczucie głodu i należy go zaspokoić Super, że waga zaczęła spadać, brawo Jeśli Ci ciężko w systemie 5/5 to przejdź na 3/3 No nic znikam, dobrej nocki ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ---------- Wiola, dużo zdrówka
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-10-06, 01:43 | #3186 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
agika - no kochana to mamy maluchy w jednym wieku, tzn. ja mam jedno i strasznie podoba mi sie Wrocław chociaż nigdy tam osobiście nie byłam
Wiola- duzo zdóweczka - doskonale Cię rozumiem praca na noce jest niezwykle wyczerpujaca a jak jeszce jest się ch0orym to już totalny klops - obyś szybciutko do zdrowia wróciła. Bettix - oby tato szybko do zdrowia wrócił Moje dzisiejsze (05.10.2010) menu: kawa b/c pierś wędzona z kurczaka, sernik + kawa pieczone mięsko + sałatka z pekińskiej (bez sosów tylko kapusta papryka i por) herbata, woda kawa kawa herbata kawa herbata puszka tunczyka , serek wiejski kolejny posiłek o 14:30
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
2010-10-06, 18:09 | #3187 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hej nic nie piszecie to ja coś naskrobie.
po nocy jakaś jestem mało do zycia, a jutro paprykę w słoiki robię to mało czasu bedę miała ale wieczorkiem zajrzę dziejesze menu: 6:00 - serek twarogowy chudy z łyżeczką słodzika 13: 20 - serek wiejski moje płatki(1/2 szklanki mleka o% 2 łyzki otręb owsianych + 1 łyżka otrąb pszennych.) 15:00 mięsko pieczne 1/2 korniszona 1 papryka(1/2 czerwonej i 1/2 zółtej) 18:00 kawa sernik jogurt naturalny z łyz słodzika 5 plastrów szynki z indyka Mam @ i strasznie zwiększone zachcuanki na słodkie ratuje się jak mogę. dzisiejszy dzień nie jest zje-super ale cóż jutro będzie lepiej A i najważniejsze- waga 61,9 (-0,4)
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
2010-10-06, 18:32 | #3188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Wiolka jak tam zdrówko? Jak tylko poczujesz się lepiej, wskakuj na rowerek!! Razem raźniej
Bettix jeśli chodzi o zakupy, to nie było tego wiele, tylko jeden sweterek taki cieplejszy, paletka cieni Inglota, zeszyt na studia i torebka baaaaaaaaaaardzo droga, ale piekna i z prawdziwej skórki ale mam przez nią wyrzuty sumienia, bo cena zabójcza! Mam nadzieję, że z tatą będzie dobrze Jolcia widzę, że mimo @ i tak się trzymasz, a waga spada, więc niech to będzie dla ciebie motywacją Ja ostatnio jakaś podenerwowana chodzę, chyba widać to w pracy, nie wiem co mi jest. Najchętniej bym lezała w domu z gazetą albo internetem, ale dzisiaj sie zmobilizowałam i wyszłam z koleżankami do kawiarni. Zjadłam tylko sałatke z kurczakiem, nawet nie miałam ochoty na deser.
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-10-06, 21:09 | #3189 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hej 30 Byłam u lekarza mam 9 dni zwolnienia. Musze trochę zadbać o odporność organizmu, myślę nad zakupieniem jakiegoś wzmacniającego preparatu . Może coś polecicie? Z góry dziękuję za sugestie.
Dietkowo ok, tak naprawdę to nie mam teraz apetytu. Lenko jak tylko wydobrzeję powracam do jazdy na rowerku. Może pochwalisz się torebką. Mówisz, ze aż tak zaszalałas Kocham torebki, mam kilka w swojej kolekcji. Tak naprawdę to w ogóle nie powinnam nawet na nie zerkać podczas zakupów. Bettix mam nadzieję, że z tatą będzie dobrze. Tulę mocno. Ciekawe co tam u Melkas?
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-10-07, 07:16 | #3190 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie! Jestem chora Masakra, bo na L-4 nie mogę iść w tej chwili. Nic mi się nie chce, a tu jeszcze trzeba pracować Wybaczcie, że nie napiszę do Wszystkich, ale wpadłam na chwilkę, a Wy sporo napisałyście Nadrobię później.
Bettix - z Tatą będzie dobrze, trzymaj się Jolcia - tryb można zmienić podczas II fazy jeden raz. U mnie dietkowo ok, waga stoi w miejscu choć zapominam o protoczwartku W międzyczasie robię prawie od nowa akwarium, jak skończę to wrzucę zdjęcia - nieskromnie powiem, że mnie się podoba, zbiornik jest konkretny - 450 l Jestem na etapie tworzenia tła strukturalnego, ale to zabawa na kilka dni, a przez tą chorobę trochę wymiękam Buziaczki dla Was i miłego dnia! PS Zaktualizowałam wymiary w podpisie
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... Edytowane przez Poletta Czas edycji: 2010-10-07 o 07:19 |
2010-10-07, 14:43 | #3191 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Co wy tak chorujecie dziewczyny?? Wracajcie do zdrowia Ja też bym chętnie poszła na zwolnienie, ale na razie nie ma szans
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-10-07, 18:40 | #3192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hej
a te choróbska to precz nam, czyżby nie z przepracowania dziewczyny? Osłabione jesteście, a teraz bardzo łatwo o przeziębienie. Cieple buziolki:cmok : na powrót do formy. Bettix mocno trzymam kciuki za twojego tatę, da radę. I buziak dla ciebie byś miała dużo sił. Poletto czekam na fotki akwarium. I oszczędzaj się. Ty naprawdę jesteś dukanową skarbnica wiedzy. I nie zapominaj o czwartku, wymiary są tego warte Lenuś jak szaleć to szaleć, nie mniej wyrzutów sumienia A torebka pewnie długo ci posłuży, taka jestem jej ciekawa, że, chętnie bym fotkę obejrzała Wioluś ja też jestem ciekawa co u Mel, lubiłam jej posty, ale nie naciskam. Dziewczyny też nic nie piszą. Jolcia to wybieraj się do Wrocka Ja znowu mówię często, że nienawidzę tego miasta. Ile przez nie tracę życia, porażka. Korki, korki i jeszcze raz korki. A ja niestety codziennie przez cąłe miasto przejeżdżam No, ale cóż. Taki los, ale pięknie się zmienia i tak rozbudowują drogi na Euro 2012, że będzie super. No nic jeszcze o menu: Śniadanie: owsianka z otrębów, no i chyba całkiem się na nią przerzucę ja jadłam na słono, pycha Przekąska: kefir Lunch: krewetki tiger z czosnkiem i pietruszką Przekąska: smakija Kolacja: tatar wołowy i kieliszek wina czerwonego Naprawdę smaczny był ten dzień. Wczoraj posiedziałam trochę na blogach dukanowych, szok co ludzie potrafią zrobić. Mam już ciasto ma weekend wybrane, Pozdrawiam A
__________________
Papatki |
2010-10-07, 20:22 | #3193 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Ja też jestem chora!!! Mój brzdąc przywlókł ze żłobka (do którego chodzi gościnnie) jakieś paskudztwo i wszyscy jesteśmy pociągający.
W związku z tym na poprawę nastroju zjadłam jemu dwie czekoladki. I też nie mogę wziąć L4, bo mam zajęcia we Wrocławiu i w sumie, to L4 nic mi nie daje, bo i tak muszę jechać Poza tym zgłębiam świat diety rozłącznej....
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2010-10-07, 21:36 | #3194 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie Piękne
Dzięki za ciepłe słowa, z tutuśkiem jest już dobrze Na szczęście tym razem to nie był zawał, lecz "tylko" obrzęk płuc, który spowodował duszność Byliśmy dzisiaj u niego i wygląda bardzo dobrze. Kamień z serca mi spadł Na początku: a kysz wstrętne choróbska!!! Duuużo pozytywnej energii przesyłam Wam kochane Dbajcie o siebie Jolcia, gratuluję ponownego spadku Do 60kg masz już nie daleko Lenuś, zapitalasz za koleżankę, więc nie miej wyrzutów z powodu torebki. Zasługujesz na nią Słoneczko A jak taki zakup poprawia humor Wiolu, my 3 lata temu łykaliśmy VIGOR, potem MAXIVIT w celu uzupełnienia witamin i minerałów, które traciliśmy podczas biegania. I powiem tak: dopóki je braliśmy, to nie chorowaliśmy, lecz gdy je odstawiliśmy to minimum 3x w roku przeziębienie było gwarantowane! Łapaliśmy wszystkie zarazki, które były w pobliżu Poletto, nie zapominaj o proto czwartku Tyle osiągnęłaś, więc szkoda by to było zaprzepaścić Ale Ty masz wymiary Ciekawa jestem Twojego akwarium Oboje z M mamy małego hoopla na punkcie akwarium Aga, wiem co będę miała jutro na śniadańko: owsianka na słono Dzięki za natchnienie Jak coś wybróbujesz fajnego proszę o przepis Dzisiaj miałam smaka na coś słodkiego, a że nie miałam czasu, więc wymieszałam: serek homo 3% + słodzik + kawa rozpuszczalna Dzisiaj się zważyliśmy -> M: 91,70kg (-7,00), ja: 59,45kg (-3,20) Na PW zawsze mi wzrasta Ale nie żałuje sobie warzywek Druga faza miała u mnie trwać do soboty włącznie, ale w sobotę mamy imprezkę, więc chyba skończymy o 1 dzień wcześniej. A od soboty III faza i pierwszy dzień zacznie się od uczty Mąkę razową już zamówiłam i już niedługo mój chlebuś razowy będę wszamać Menu: - karp wędzony (niezbyt nam posmakował, więc to był pierwszy i ostani raz, gdy go wędziliśmy) - 2 kromki chleba dukanowego + schab wędzony - kociołek: udka + warzywka (kalafior, marchewka, cebula, kapusta) - deser kawowy - karp wędzony W między czasie: 3 kawy, herbata zielona i mineralna n/g. Dobrej nocki
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-10-08, 05:23 | #3195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dziewczyny, potrzebny mi Snickers (jeśli znacie reklamę ze starym indianiem ). Normalnie umieram a jestem w pracy od 6.00
Bettix, super, że z Tatą dobrze Z czwartkiem masz rację, ale coś nie mogę I tak jem bardzo dużo białka, w sumie prawie żadnych owoców (bo mam po nich wzdęcia ) i warzyw też mało... Dzisiejsza waga 54.9 !!! Gdyby nie grzane winko na wieczornych spacerach to bym chyba zaczęła znikać Gratuluję Wam spadków! Lenka, a jaka ta torebeczka? Pochwal się! Ja kupiłam nowe spodnie 36 i są super - szare, proste, odszywane białą nicią Wczoraj się lekko podłamałam - coś mnie natchnęłyście myślą o edukacji i z "ciekawości" sprawdziłam, ile kosztują podyplomowe studia MBA, o których myślałam kiedyś... 32 000 PLN !!! Odpada Obijam się dalej Buziaczki!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-10-08, 14:58 | #3196 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hej hej
widzę, że zainteresowała was moja torebka Może zrobie zdjęcie i wkleję, ale nie obiecuję Powiem tylko, że to raczej torba niż torebeczka i kupiłam ją z myślą o wyjazdach na studia. Chciałam wszystko zapakowac w jedną torbę, ale taką w miarę elegancką, a nie jakąś walizę podróżną no i szukałam jakiejś mocnej czarnej i ładnej. Nic mi się nie podobało, aż w końcu weszłam zdesperowana do Simple i tam ją ujrzałam Duża, czarna, skórzana, zapinana na bigiel, bardzo mi przypadła do gustu. Długo się zastanawiałam, no ale w końcu kupiłam i nie żałuję. A dzisiaj poprawiam sobie humor gorzką czekoladą Kiedys mogłaby dla mnie nie istnieć, leżała w szafce tygodniami i mnie nie kusiła no ale ostatnio ją uwielbiam Poletto waga super Za to cena za studia zabójcza!!!!!!!!!! Ale może są tyle warte?? Bettix nie wpadłabym na to, że cos mi sie należy "za koleżankę" Dzięki, od razu lepiej sie poczułam. No i prawdę mówiąc odrobie tę torebkę pracując za nią Aga ja bardzo lubię Wrocław, ale fakt, ze teraz te wszystkie remonty doprowadzają do szału. No ale pewnie będzie super. Jestem ciekawa jak będzie wyglądał dworzec, bo często z niego korzystam
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-10-08, 19:58 | #3197 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hejka
Jak widać Wrocłam króluje A do Mielca przypadkiem nie przyjeżdżacie? Fajnie by było spotkać się na kawce lub grzanym winku Utrapienie, duuużo zdrówka I jak lektura z diety nie łączenia? Poletto, skoro dalszy spadek Cię cieszy, to gratuluję Podobno na początku III fazy można jeszcze stracić, ale przypominam nie śmiało, że to faza utrwalania wagi, a nie gubienia jej Jesz: razowce, ser żółty, posiłki skrobiowe? Ciekawa jestem, bo dziewczyny pisały, że ciężko się przemóc do tych produktów po II fazie. O wzdęciach po owocach też czytałam, ponieważ organizm musi się do nich przyzwyczaić. Podobno utrwalanie tak nie cieszy, jak utrata kilogramów. Zobaczę jak to będzie u nas. Od jutra III faza Dzisiaj zakupiłam 15kg mąki graham i jutro będzie chlebuś razowy No nie, za taką kasę też bym się nie skusiła Dla kogo są takie podyplomowe studia? Napewno nie dla zwykłego szaraczka Lenko, dawaj fotę Może w Necie jest taka torebka? Chociaż wolałabym zobaczyć ją na Twoim ramieniu Aga, ło matko jaka owsianka z otrębów była pyszna. Oj mogłabym jeść ją codziennie na śniadanie. Dziękuję za pomysł Menu (dzisiaj do kitu): - owsianka - kawa czarna b/c - miał być karp - niestety nie zjadłam II śniadania, tylko przyniosłam z powrotem do domu - kociołek: duuuża porcja - deser kawowy Płynów też mało, mniej niż litr Mineralnej w pracy nie piłam z braku czasu, wiem że trudno w to uwierzyć... Niestety musiałam zrobić zestawienie kwartalne do GUS-u (po raz pierwszy) i okazało się, że poprzednie było źle zrobione przez koleżankę. Musiałam pospisywać kody stanowisk i pogrupować je odpowiednio. Zeszło mi z tym prawie 4h Termin wysłania zestawienia był do dzisiaj, a żeby było ciekawej, to wczoraj się dowiedziałam o 14,50 że mam to robić Dzisiejsza waga: 59,15kg (-0,30) Jutro pewnie wzrośnie, po tym skromnym menu. Niestety nie dam rady nic już zjeść. Postaram się wypić 2x400ml herbaty zielonej. Jolcia, a jak u Ciebie?
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-10-08, 22:56 | #3198 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dobry wieczór, u mnie dalsze leniuchowanie, a tak właściwie to ładniej zabrzmi stwierdzenie dalsze kurowanie się Troszkę mi lepiej choć ciągle czuję osłabienie, temperatura nie chce pójść wyżej niż 35,3...Nic mi się nie chce i włosy tragicznie lecą w świat...
Tak sobie czytam Wasze posty i troszkę zazdroszczę tych uciekających kg. U mnie zastój totalny a i nic dziwnego skoro mniej się staram. Trzeba brać się w garść bo nowy rok mnie zastanie ze starą, zbyt wysoką wagą Lenko może faktycznie skusisz się wkleić fotkę torebki? Poletto ale z Ciebie Szczuplaczek Spodnie w rozmiarze 36, kiedy to było....już prawie nie pamiętam. Bettix jak tam udało się nadrobić zaległą porcję płynów? Spokojnej nocy.
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-10-09, 08:09 | #3199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witam w sobotni poranek
Wreszcie sie dzisiaj wyspałam, nie pamiętam już kiedy ostatnio wstałam o 8:30 Co do torebki to szukałam jej zdjęcia w necie, ale nie znalazłam, a wiecie, że u mnie kiepsko z tym robieniem fotek, bo nie mam aparatu, tylko taki marny w telefonie Aga, Bettix czy któraś z was mogłaby podać przepis na tę owsiankę z otrębów, bo zainteresowała mnie, mimo że nie jestem na Dukanie. Wiolka ty się nie załamuj, nie poddawaj, tylko porządnie się wykuruj i bierz się do roboty. Ale przeraziła mnie ta twoja temperatura Nigdy takiej nie miałam. Może powinnaś to skonsultować z lekarzem? No a włosy też mi ostatnio wypadają, chyba dopiero teraz po tej mojej chorobie. Musze kupic jakies suplementy. Trzymaj się
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-10-09, 12:56 | #3200 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
helloł sobotnio, ja właśnie się delektuję pysznym cappuccino. mniam
może się któraś dołączy? Jeszcze raz wszystkim chorowitkom Bettix, ale stres. Cieszę się, ze już jest lepiej. Fajne wyniki macie, mojego małża bardzo zmotywował wynik twojego POletto klask i: No to je się też winka napiję. Ja 2x w tygodniu sobie pozwalam na wytrawne. Bettix jeszcze podam ci przepis na ciasto - karpatka, właśnie spałaszowałam i jest boskie Popełniłam błąd, bo białek z masy nie dodałam do ciasta i biszkopt wyszedł mi niższy, dałam więcej mleka i żelatyny i zwykły serek, cukru do masy nie dawałam więcej niż w przepisie tylko dodałam aromat waniliowy. http://dukanzesmakiem.blox.pl/html/1...9,170.html?1,1 Lenko dla ciebie owsianka, robiłam wg tego przepisu, mleka dałam prawie 2 szklanki, tylko moja była na słono http://dukan.blox.pl/2010/05/Owsianka.html Mnie waga spadła do 53,5 kg. U małża 3 kg na uderzeniówce. Ach uwielbiam gorzką czekoladę, zwłaszcza z pomarańczową skórką WIoluś zapomnij o diecie w trakcie choroby, no ale masz teraz czas i możuesz poczytać i przygotować sobie plan. No nie możemy wejść w nowy rok z wyższą wagą Oj słaba musisz być przy tej temperaturze. Poletta też już obczajałam te studia, mam nadzieję, ze kiedyś pracodawcę na nie naciągnę. Lecę bo młodszy się obudził, koniec laby papolki
__________________
Papatki |
2010-10-09, 21:42 | #3201 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie! ja dziś jedyny dzień w roku w nocy w pracy
Bettix, jak pisałam, robię taką przejściówkę między II i III bo chciałam jeszcze trochę zejść (do 53), ale raczej na 54,0 zostanę, mąż mi dziś powiedział żebym się dalej nie odchudzała A ja ciągle jeszcze widzę trochę zapasu... Żółtego sera nie jem, posiłków skrobiowych nie mam zamiaru jeść bo przed dukanem też ich nie jadłam (nie lubię ziemniaków, ryżu ani kaszy, nawet chińczyka jem tylko mięso + surówki), jem pełnoziarniste bułeczki (dodatkowo z ziarnami). Staram się bilansować dzienne posiłki zgodnie z doktorkowymi zaleceniami udziału białko/węgle/tłuszcze - waga stabilna z małymi spadkami, więc zakładam, że nie powinnam polec. Te studia są z założenia dla wyższej kadry kierowniczej, język wykładowy angielski, najlepszy "papier" na rynku pracy, ale koszt jest dwukrotnie wyższy niż planowałam Wiolka, a cóż to za temperatura??? Masz sprawny termometr? Nawet 36,0 oznacza osłabienie... Co na to lekarz? Wracaj do formy! Te moje rozmiary jakoś tak niepostrzeżenie się mi zmieniają... przed dietą górę miałam często 40, dół pełne 38. Dziś kupowałam płaszcz zimowy (sportowy) - mierzyłam M i S, i S zdecydowanie lepiej leżał A trafiłam na niego w pierwszym sklepie, taki jak szukałam, w kolorze prawie czarnej śliwki Agiko, pijasz prawdziwe cappucino? Ja mam to szczęście, że mam w pracy taki wypasiony ekspres, że robi pyszne Ja wczoraj na spacerku wieczornym wypiłam herbatkę z rumem i słodzikiem - w tej kombinacji słodzik mi naprawdę smakuje Miłej niedzieli dla Wszytkich!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-10-10, 08:02 | #3202 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Aguś dzięki za przepis Czyli wychodzi na to, że to taka normalna owsianka tylko zamiast płatków są otręby i nie ma innych ulepszaczy Pomysłowość dukanowych dietowiczek nie ma granic
Miłej niedzieli.
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-10-10, 08:49 | #3203 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witam Was w niedziele U mnie ciut lepsze samopoczucie, leże dużo, zbieram siły. Termometr wskazuje 35,9. Lekarz stwierdził że jestem przemęczona...Ostatnio faktycznie mało o sobie myslałam, dużo pracy, wieczne zaganianie to i organizm się zbuntował.
Poletto super że tak szybko upolowałaś płaszczyk.Śliczny kolorek, ciemny a jednak nie typowa czerń. Termometr sprawny, elektroniczny, bardzo dokładny. Mój Tż też go testował i jest zdrowy jak rybka Milutkiego dnia.
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-10-10, 11:24 | #3204 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Z lekturą ogólnie nie ma problemu. Nawet w Taniej Książce kupiłam jakiś poradnik za grosze Gorzej z wcieleniem tej lektury w życie. Biorąc pod uwagę rozmiary naszej komórki społecznej - 3 osoby, to w zasadzie zmiana diety dla mnie = zmiana diety dla TŻ i potomka przy okazji. Szczególnie, że praca, nie praca, a staramy się codziennie jeść obiad w domu, choć czasami ugotowany na dwa dni. I w zasadzie jestem w "kropce", bo TŻ mięsożerny ma ochotę na klopsiki w bułce tartej, a z diecie rozłącznej bułce tartej mówimy: "NIE". Poza tym, nie ukrywam, że czasami w weekendy pomaga nam też moja mama, która robi jakieś luksusy, na których produkcję normalnie pracujący człowiek nie ma w ogóle czasu np. knedelki ze śliwkami Więc po prostu muszę to wszystko jakoś poukładać. I przede wszystkim rozeznać się w tych produktach, bo mój umysł niestety omija kwestie białek, węglowodanów i tłuszczy dużym łukiem
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2010-10-10, 17:07 | #3205 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witam w niedzielne popołudnie
Wiolu, na zrzucanie kg masz jeszcze czas, teraz dbaj o siebie O rety, przy takiej tempce człowiek ledwo dycha. Duuużo zdrówka i siły Cytat:
Ale za to o 22,30 zjadłam kolację, więc chociaż z jedzeniem było okey Mąż zaserwował mi na roladzie z kurczaka: ser chudy i ogórek Tak wyglądały: Załącznik 3463044 Pomimo późnej kolacji, następnego dnia na zakończenie II fazy waga pokazała: 58,80kg Cel osiągnięty Lenko, posmakowała Ci owsianka? Ja typowej owsianki tzn. z płatków owsianych nie mogę jeść, bo boli mnie po niej brzuch. Natomiast z otrębów jest pycha i nic mi się po niej nie dzieje. Robię ją na mleku 0,5% z dodatkiem soli Agunia, dzięki za link do karpatki Już mi się spodobał przepis na leczo, ha ha. A owsianka króluje u mnie codziennie na śniadanie A wyniki diety naprawdę nas zaskoczyły Od wczoraj zaczęliśmy utrwalanie, od razu ucztą, ha ha Poletto, czyli bliżej jesteś II niż III fazy A jakie robisz sobie uczty? Płaszcz w rozmiarze S Ale z Ciebie laska Rzeczywiście dziwne uczucie się ma wchodząc w III fazę. Na śniadanie zjadłam całego wędzonego karpia, potem owsiankę, następnie poszliśmy do szwagrów na imieniny. I tak siedząc przy stole zaczęłam ucztę od... wędlin (skrzywienie dukanowe) Zjadłam małe 4 kawałki ciasta, potem zerknęłam nieśmiało na sałatki. Oczywiście obie na majonezie i z "nie-dukanowych" produktów, więc miałam z nich zrezygnować, lecz przypomniało mi się, że dziś mamy przecież ucztę i niedozwolona na codzień kukurydza jest dozwolona na uczcie Podczas całego wieczoru zjadłam 6 łyżek sałatki żółtej (była bardzo pyszna i musiałam wziąć dokładkę, rezygnując z drugiej sałatki), oraz pół faszerowanego jajka. A jak mi drinki smakowały, po miesięcznej przerwie Ale bez obaw nie opiłam się i spokojnie wrócilismy pieszo do domu Utrapienie, najtrudniej zacząć stosować te wsystkie zasady, potem już poleci i staje się nawykiem. Dasz radę!!! Ubywające kilogramy bardzo motywują Dzisiejsze menu: - owsianka - kromka chleba razowego własnego wypieku, 2 pl roladki z kurczaka - udko pieczone z warzywkami potem będzie: - deserek kawowy - serek wiejski, roladka z kurczaka No i na koniec jeszcze napiszę co pokazała waga po wczorajszej uczcie: 58,85kg (tylko +0,05) Papatki
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
2010-10-11, 21:58 | #3206 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix, gratuluję III fazy !!! Razem łatwiej, prawda ? Moja główna uczta to kebab cielęcy w tortilli, malutki, lub normalna biała bułka, świeżutka, chrupiąca z masłem i dowolnym obłożeniem
Utrapienie, każda dieta niestety wymaga odrębnego menu - ale chcieć to móc... Trzymam kciuki za właściwe decyzje Ja od zawsze właściwie gotuję co innego dla trzech osób, przywykłam Wiolka, polecam rosołek na wzmocnienie I kuruj się, bo szkoda życia na choroby! Ja już doszłam do siebie, trzymam kciuki za Ciebie. Ja dziś powalczyłam ze sprzątaniem domu, a teraz wieczorem robiłam dalej tło do akwarium - jutro pobudka o 4.40... Buziaczki dla Was!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-10-11, 22:52 | #3207 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hej dziewczyny! dawno tu nie zaglądałam, z braku czasu.Miałam kilka tortów do zrobienia
Tez jestem przeziebiona i z tego powodu opuściłam 2 x aerobik no i diete tez.Przez kilka dni zmuszałam sie do zjedzenia czegokolwiek a potem przez 3-4 dni zjadłabym wszystko w zasiegu wzroku.Najgorsze to to, że pracuje w knajpie i pod ręką mam głównie fast-foody,zwykle ich nie jadam, ale parę razy skubnęłam forteczek albo opiekanych cebulek w cieście piwnym.Dobrze, że już po 2 szt. zaczyna mnie mdlić bo są tłuste Już zdrowieję powoli a w tym czasie przygotowuje się do Dukana.Mam już zapas otrąb, jedną paczkę zmieliłam na mąkę.Znalazłam fajną ksiązke z przepisami, może do piątku do mnie dotrze. http://www.kdc.pl/nie-potrafie-schud...p10847721.html Betix co to za kociołek,który tak wcinacie, możesz podać mi na to przepis?
__________________
BYŁO 19.11.09-86 kg.....było już 72,6( II 2011) jest znów 95 kg....... Będzie:70 kg --------------------------------------------------------------------------------------- |
2010-10-12, 18:50 | #3208 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, Agika, Lenko, Bettix dziękuję U mnie coraz lepiej. Jestem jeszcze troszkę osłabiona ale idzie ku lepszemu. Jutro mam zamiar pomóc Tż składać meble bo już jakiś czas leżą w paczkach w przedpokoju i tarasują przejście. Mam nadzieję, że będę zadowolona.
Ilion zdrówka życzę i zaglądaj do nas częściej
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-10-12, 20:44 | #3209 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, gratuluję zdyscyplinowania Powiem Ci szczerze, że do uczt mnie nie ciągnie w ogóle, a myślałam, że rzucę się na produkty które były zabronione
Troszkę czytałam o poczynaniach dziewczyn na III fazie i doszłam do wniosku, że będę jednak świętować "hucznie" W niedzielę planuję zaprosić siostrę z rodzinką na domową pizzę oraz winko, bo mamy oblewać naprawę autka (szwagier wymienił nam zacisk hamulcowy). Ważyć się będę po każdym proteinowym czwartku Mam do Ciebie pytańko, bo tak prawdę pisząc, to nie wiem: Czy kapusta kiszona jest od czasu do czasu dozwolona? Mój mąż bardzo lubi wątróbkę i ostatnio podałam ją z surówką: kapusta kiszona, marchew, cebulka, jabłko, pietrucha zielona + jogurt nat. z pieprzem i słodzikiem. Była pyszna, tylko nie wiem czy można Z czego robisz tło strukturalne? My próbowaliśmy z silikonu i żwirku, jednak skończyło się na tym, że kupiliśmy gotowe przez Neta Zdolności to ja nie mam za grosz Ilion, kociołek żeliwny kupilismy w Tesco. Oboje z mężem nie przepadamy za warzywami i jest to jedyne wyjście, by je jeść. Kociołek wykłada się kapustą, następnie farszem: kapusta biała, kalafior, marchewka, cebula, papryka i dużo mięsa np. szynkowego lub udek z kurczaka (w wersji dukanowej). W wersji nie-dukanowej najwięcej idzie ziemniaków Danie jest bardzo lekkie, bo bez tłuszczu Wiolu, na rosołek zapraszam do siebie Właśnie skończyłam robić "zimne nóżki" dla męża Dziewczyny, dzisiaj zgłosiłam się do krwiodastwa na szczegółowe badania krwi... niestety nie pobierali mojej grupy i musiałam wziąć urlop, by pokryć dzień w pracy Mąż wymyślił, że pojedziemy do Tarnowa na zakupy. I trochę zaszalałam Mąż namówił mnie na zimową kurtkę z kapturem, cudne szpilki do wieczorowej kreacji, klasyczne szpilki do kostiumów, oraz 2 pary spodni. Pomimo, że nie lubię chodzić po sklepach, dzisiejszy dzień uważam za mega udany Moje menu: - kromka razowca z pieczonym schabem - owsianka - zupa rybna z lanymi kluskami (z mąki kukurydzianej), a także dużą zawartością łososia - kawa po parysku (w knajpce) - deser kawowy - jabłko - ser chudy Niezliczona ilość herbaty zielonej i hibiskusa Dobrej nocki
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-10-13, 15:56 | #3210 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hej!
Wpadam na chwilkę się zameldować U mnie ok, dieta jakko tako, rowerek prawie codziennie, jakoś się pilnuję Bettix jaki macie fajny powód do swiętowania ha ha naprawa samochodu Ja chyba też zrobię ucztę, będę oblewać np. umycie naczyń Wioluś daj potem znać jak tam mebelki
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:57.