Problem mojego faceta... Do Pani Beaty i tych którzy mają ten sam problem... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2002-12-16, 07:39   #1
Nanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 56
GG do Nanna

Problem mojego faceta... Do Pani Beaty i tych którzy mają ten sam problem...


Witam serdecznie,
Mam małe pytanko, bo mój chłopak nudzi już dwa dni o to abym się Was poradziła... Otóż... Ma taką przypadłość: Zmiana temperatury, np. po wejściu z nagrzanego samochodu, przejściu paru metrów po polku na mrozie, po wejściu do domu robią mu się rumieńce na buźce. Nie ma popękanych naczynek (sprawdzałam, skórę też w dobrym stanie, nie bardzo tłustą. Poleciłam mu stosowanie kremu na zimę. Stosuje ale bardzo chce żeby te rumieńce sie nie pojawiały... Pomyslałam o kuracji ampułkami z vit C, ale nie jestem pewna czy to coś pomoże, i czy dobrze kombinuję. Moze jakis zabieg u kosmetyczki? Chetnie się wybierze... heh, co Ci faceci nie wymyślą... Z góry bardzo dziękuję za jakś radę. Wreszcie może przestanie mi suszyć głowę...
Nanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2002-12-16, 15:21   #2
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: Problem mojego faceta... Do Pani Beaty i tych którzy mają ten sam problem...

Moje skojarzenie, może się na coś przyda [img]icons/icon7.gif[/img] : A może facet ma odmrożoną twarz (policzki)?? I stąd te rumieńce przy zmianach temperatur??

Spytaj może czy tak miał od zawsze czy od jakiegoś czasu

pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2002-12-16, 15:32   #3
Skakanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-06
Wiadomości: 105
Re: Problem mojego faceta... Do Pani Beaty i tych którzy mają ten sam problem...

Kosmetyki na to nic nie pomogą.
Najczęściej winne jest płytkie unaczynienie skóry, bądź nerwica naczynkowa.
Założę się, że "pajączki" zaczną mu się wkrótce pojawiać...Niestety...[img]icons/icon9.gif[/img]
Na początek (jeśli problem jest naprawdę dokuczliwy) najlepiej isc do dermatologa. W sprawach naczynkowych, tradzikowych itp wogole najlepiej do dermatologa - bo to moze miec baardzo rozne podloze i dopiero jesli on pozwoli na zabiego u kosmetyczki (nie mam pojecia jakie to moga byc) to dopiero potem udac sie do salonu
Naprawde szczerze radze dermatologa.
Skakanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-23, 17:57   #4
AimiA
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Avatar AimiA
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań/Gorzów Wlkp.
Wiadomości: 403
GG do AimiA Send a message via Skype™ to AimiA
Dot.: Problem mojego faceta... Do Pani Beaty i tych którzy mają ten sam problem...

przy zaburzeniach równowagi hormonalnej skóry mogą występowac obszray chronicznie odwodnione ja tak mam wokół "pyszczka" od skrzydełek nosa pod usta taki ryjek i było u mnie następstwem niedoczynności tarczycy. urególowanie poziomu hormonów bardzo pomogło-teraz widac tylko jak długo jestem na ostrym mrozie a kiedyś pernamentnie miałam taki pyszczek. Warto zrobić tsh i ft3 lub ft4 (ok 20 zł każde prywatnie, lekarz rodzinny wypisuje skierowanie na tsh na ft3 i 4 niestety endokrynolog musi.
AimiA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:17.