Differin - mam dosyć

[anuuusiakk]

Napisane przez anomometr

Davercin to jest antybiotyk - erytromycyna. Ja osobiście stosuję go w formie płynu, którym smaruje jedynie zmiany na skórze. Podobno jest też davercin gel, ale nigdy nie miałem styczności, więc nie mogę powiedzieć co lepsze, a co gorsze. Gdzieś czytałem, że żel może zatykać pory, ale to takie dziwne mi się wydaje w przypadku leku przeciwtrądzikowego :P

W tym momencie używam davercinu lekko ponad tydzień i jestem nawet zadowolony. Okaże się na jak długo i w jakim stopniu, gdy naprawdę zacznie działać :P

to jak w całym tym męczeniu z trądzikiem mogę życzyć tylko cierpliwości!! ...differin tak jak mowie sprawia ze plamy te czerwone szybciej znikają i pryszcze same w sobie się szybciej leczą przez co właśnie pojawiają się te białe okropności.. :[ ja jednak się nie poddaję i do końca tubki poczekam pewnie.. jeśli się nic nie zmieni wtedy pójdę do dermatologa jeszcze raz

[anomometr]

Differin (na noc, na całą twarz) + Davercin (w płynie, na zmiany - niekiedy bardziej rozlegle :P dwa razy dziennie) + cynk (w tabletkach, raz dziennie) + kompozycja witaminy B (2 lub 3 razy dziennie) + herbata ziołowa z bratka (2 lub 3 razy dziennie po posiłku) + Cetaphil (do mycia twarzy, bez użycia wody) + Humektan (po davercinie, czyli 2 razy dziennie - czasami raz) = KORZYSTNY EFEKT (obym nie zapeszył :P

Ciężko mi powiedzieć, co naprawdę działa z tego zestawienia. Na pewno nie zrezygnuję z Humektanu i Cetaphilu. Bratek też mi nawet smakuje ;P Differin i Davercin? Pasują do siebie i póki co nic nie będę ruszał mimo, że dermatolog chciał mi odstawić ten pierwszy po 1,5 miesiąca i zostawić sam Davercin. Chyba ze strachu o efekt lobbowałem trzymanie się tego co było i lekarz uznał, że jak chce to mogę sobie tak używać chociaż on sensu nie widzi :P No i w efekcie sobie używać i nie żałuję :P

[Asiuula]

Napisane przez Asiuula

Hej wszystkim No więc widze iż każdy opowiada o swojej "przygodzie" lepszej czy gorszej na temat differiny i pryszczy .
U mnie walka z pryszczami zaczęła się jakiś rok temu ... Na poczatku miałam ich nie wiele ale po zastosowaniu Differinu żel było tragicznie ! Ale z czasem wszystko zaczeło ładnie się goić ... Jedynym minusem było iż nagle dostałam Łojotoku ! Po tej kuracji lekarka zapisała mi ACne Derm by zagoić powstałe plamki . Niestety ten specefik nic nie dał... Długo ... długo pani doktor leczyła mnie maściami( Skinoren , Dermakneli itp ) Wyleczyła mi tylko Łojotok . Ostatnio w Czerwcu wyszłam na słońce i spiekłam się na raczka ( wyszłam bo myślałam ,że słońce wysusza i pomoze ) i tak mi wszystko wszło na twarzy ,że masakra . Pani Dermatolog jak to zobaczyła ... to tak na mnie nakrzyczała , że poszło mi w pięty ... Dała Tetralysal i miałam łukac pierwsza paczkę po dwie tabletki po kolacji ,a drugą poaczkę jedna tab. po kolacji ... Twarz zagoiła sie idealnie , juz mało grudek ( dawno tak nie miałam) i w ogóle ... 25 lipca br znów poszłam na kontrolę i zapisała mi Tetralysal i Defferin Krem ... Używam juz 5 dni ( 3 razy dziennie tak kazała) i znów powyłaziło mi strasznie , aczkolwiek nie jest to aż taka dragedia , Effaclar K + Puder i jest lepiej .
Boję się tylko , że znów wróci Łojotok ,a pryszcze i łojotok to istna tragedia .
No nic zobaczymy ... odezwę się jesczez co i jak
Pozdrawiam wszystkich !

Hej Wszystkim !

Wracam po długiej nieobecności . U mnie ze skóra obecnie jest istna tragedia do sześcianu !
No ale od początku ! U dermy po ostatniej kuracji nie było mnie ponad 9 miesięcy ( skóra była piękna , idealna, cud , miód itd.) , ale oczywiście wszystko się pojawiło znów ! Grudy ! Krostki !
Lekarka przepisała mi differin Krem ( już nawet nie wiem który to raz z rzędu ;p )
. Po ostatniej kuracji ( 9 mies. temu ) zostało mi trochę differin żel więc postanowiłam go wykorzystać do końca i wtedy zacząć nową paczkę differin krem ! I to był (chyba) błąd !
Moi drodzy co się dzieje na mojej twarzy to tego nie da się opisać słowami !
na czole istna suchość z grudami i krostami , broda to samo .
Na brwiach wyskoczyło mi parę grudek więc sobie posmarowałam pewnej nocy łuki brwiowe ! Nie róbcie tego błędu co ja ! Teraz wyglądam jak panda ! Całe oczy wokół są czerwone ! Posmaruje to kremem piecze , pali szczypie !
Jestem załamana ! Teraz siedzę z diffem na twarzy -postanowiłam ,że dzisiaj na noc smaruje się kremem i robię sobie przerwę 3-5 dni od diffu ! Mam nadzieje ,że sobie jakoś pomogę i czoło , broda oczy jakoś się zagoją ! U mnie ogólnie istna twarzowa depresja !
Pozdrawiam . Asiuula !

[Maciek1985]

Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem tutaj nowy i chcialbym Was zapytac, poniewaz od miesiaca stosuje differin, a od niedawna lacze to z acne-derm, i oczywiscie nawilzam skore kremem matujaco nawilzajacym GARNIERA, i tu pojawia sie moje pytanie, co jeszcze do tego?? czy cos powinienem jeszcze stosowac oprocz tego?? i czy ten krem garniera nawilzajacy jest dobry?? nie zatyka zaskornikow?? bardzo prosze o odpowiedz.

[martajg]

Napisane przez Maciek1985

Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem tutaj nowy i chcialbym Was zapytac, poniewaz od miesiaca stosuje differin, a od niedawna lacze to z acne-derm, i oczywiscie nawilzam skore kremem matujaco nawilzajacym GARNIERA, i tu pojawia sie moje pytanie, co jeszcze do tego?? czy cos powinienem jeszcze stosowac oprocz tego?? i czy ten krem garniera nawilzajacy jest dobry?? nie zatyka zaskornikow?? bardzo prosze o odpowiedz.

zaskórników raczej się nie da zatkać "zatkać" to można pory co najwyżej
ja osobiście nie polecam tego garniera. Mi ani nie nawilżał, ani nie matowił i mnie zapchał. Ja używam Hydraphase Legere LRP, i całkiem dobrze się spisuje. Może niech ktoś inny jeszcze coś doradzi, bo ja nie mam zbyt dużego doświadczenia nt. nawilżaczy

[Maciek1985]

Faktycznie porow, przepraszam za pomylke
A czy ten krem nawilzajacy jest drogi? Moge zaplacic sporo, tylko aby byl dobry

[anuuusiakk]

Napisane przez Maciek1985

Faktycznie porow, przepraszam za pomylke
A czy ten krem nawilzajacy jest drogi? Moge zaplacic sporo, tylko aby byl dobry

jesli LRP to La Roshe Possay cyz jakos tak to ponoc ogolnie wszystkie kosmetyki z tej serii są świetne i drogie

[Maciek1985]

A mozesz mi napisac ile tak mniej wiecej ten kosmetyk kosztuje? I czy differin z ad i krem nawilzajacy wystarczy zeby byla poprawa??

[anomometr]

Ten LRP to jest wydatek około 60 złotych. Warto zapłacić, bo jest dość wydajny Mimo tego ja używam Humektanu :P

Czy sam differin pomoże? Zależy od wielkości problemu. Najlepiej trzymaj się zaleceń lekarza.

[Maciek1985]

Moj dermatolog mowil aby rano stosowac acne-derm, w obiad krem nawilzajacy, a na wieczor differin, czy wedlug Was oprocz tego powinienem cos stosowac??

[cirillka]

Myślę, że taki zestaw powinien wystarczyć. Pewnie jeszcze nie zaszkodziłoby połykać trochę wit. PP, ale tabletki z większymi dawkami wydaje się na receptę.

[Maciek1985]

Napisane przez cirillka

Myślę, że taki zestaw powinien wystarczyć. Pewnie jeszcze nie zaszkodziłoby połykać trochę wit. PP, ale tabletki z większymi dawkami wydaje się na receptę.

cirillka a jakie witaminy polecasz??

[anomometr]

Napisane przez anomometr

Differin (na noc, na całą twarz) + Davercin (w płynie, na zmiany - niekiedy bardziej rozlegle :P dwa razy dziennie) + cynk (w tabletkach, raz dziennie) + kompozycja witaminy B (2 lub 3 razy dziennie) + herbata ziołowa z bratka (2 lub 3 razy dziennie po posiłku) + Cetaphil (do mycia twarzy, bez użycia wody) + Humektan (po davercinie, czyli 2 razy dziennie - czasami raz) = KORZYSTNY EFEKT (obym nie zapeszył :P

Ciężko mi powiedzieć, co naprawdę działa z tego zestawienia. Na pewno nie zrezygnuję z Humektanu i Cetaphilu. Bratek też mi nawet smakuje ;P Differin i Davercin? Pasują do siebie i póki co nic nie będę ruszał mimo, że dermatolog chciał mi odstawić ten pierwszy po 1,5 miesiąca i zostawić sam Davercin. Chyba ze strachu o efekt lobbowałem trzymanie się tego co było i lekarz uznał, że jak chce to mogę sobie tak używać chociaż on sensu nie widzi :P No i w efekcie sobie używać i nie żałuję :P

Napisałem to kilka postów wyżej, ale może odświeżę... W razie czego pytaj, może uda mi się pomóc na tyle ile będę w stanie.

[frontier]

Napisane przez Asiuula

Hej Wszystkim !

Wracam po długiej nieobecności . U mnie ze skóra obecnie jest istna tragedia do sześcianu !
No ale od początku ! U dermy po ostatniej kuracji nie było mnie ponad 9 miesięcy ( skóra była piękna , idealna, cud , miód itd.) , ale oczywiście wszystko się pojawiło znów ! Grudy ! Krostki !
Lekarka przepisała mi differin Krem ( już nawet nie wiem który to raz z rzędu ;p )
. Po ostatniej kuracji ( 9 mies. temu ) zostało mi trochę differin żel więc postanowiłam go wykorzystać do końca i wtedy zacząć nową paczkę differin krem ! I to był (chyba) błąd !
Moi drodzy co się dzieje na mojej twarzy to tego nie da się opisać słowami !
na czole istna suchość z grudami i krostami , broda to samo .
Na brwiach wyskoczyło mi parę grudek więc sobie posmarowałam pewnej nocy łuki brwiowe ! Nie róbcie tego błędu co ja ! Teraz wyglądam jak panda ! Całe oczy wokół są czerwone ! Posmaruje to kremem piecze , pali szczypie !
Jestem załamana ! Teraz siedzę z diffem na twarzy -postanowiłam ,że dzisiaj na noc smaruje się kremem i robię sobie przerwę 3-5 dni od diffu ! Mam nadzieje ,że sobie jakoś pomogę i czoło , broda oczy jakoś się zagoją ! U mnie ogólnie istna twarzowa depresja !
Pozdrawiam . Asiuula !

Hej!
Wiem, że to chyba marne pocieszenie, ale miałem to samo latem (lipiec/sierpień). Poprzednia dermatolog podczas kuracji przepisała mi Differin żel na noc, Acne mat na dzień i Tetralysal do łykania. W efekcie moja twarz zamieniła się w jeden wielki, czerwony, bolący wyprysk. Dosłownie syf na syfie, jeden obok drugiego, kilkakrotnie w tych samych miejscach. Głęboko osadzone, bolące jak cholera. Do tego pieczenie i wysuchenie skóry na wiór. Pewnej nocy po nałożeniu Differinu obudziło mnie (!!!) pieczenie połączone ze swędzeniem skóry. To był ostatni raz, kiedy zastosowałem to świństwo. Odstawiłem wszystko i pożegnałem panią doktor. Zacząłem łykać cynk i capivit a+e forte. To pozwoliło mi uspokoić skórę i zlikwidować całe to giga-podrażnienie. Zmieniłem lekarkę, dostałem nową kurację i było git... Aż do teraz. Dostałem Metronidazol w żelu i znowu wysyp. Nie jest aż tak silny jak latem, ale uraz mam i boję się, że to wróci. Odstawiłem na jakis czas Metronidazol. Zmieniłem na Skinoren (tragedia - swędzi jak Differin). Dałem skórze odpocząć pare dni i teraz wróciłem do Metronidazolu żel. Czytełem, że wzmorzony wyprysk to efekt oczyszczania skóry. Jeśli to skutkuje w moim przypadku, to chyba w głębszych warstwach skóry mam tyle syfów, że mógłbym obdzielić nim spokojnie połowę populacji Warszawy .

[cirillka]

Napisane przez Maciek1985

cirillka a jakie witaminy polecasz??

Jak już napisałam PP. Brałam także B6. Ale te dostępne w aptece bez recepty mają dużo niższe dawki niż te, które przepisał mi dermatolog, więc raczej trzeba by było pofatygować się po receptę.

Btw: Differin razem z innymi lekami stosuję od roku i dopiero od niedawna widzę wyraźną poprawę (odpukać )

[Rosalios]

ja już dawno porzuciłam ten szajs.4 miesięczna kuracja spowodowała u mnie wysyp nieznanych dotąd pryszczy, mój lekki trądzik przeobraził się w wyjątkowo ciężki ,grudkowy,podskórny.Odłoż ywszy to świństwo walczę z ogromnymi gulami które pozostały w mojej twarzy.Jest już o wiele lepiej bo przynajmniej nie budzę sie z 10 nowymi dziennie, ale i tak nie wyglądam tak dobrze jak w dniu ,w którym sięgnęłam po differin.
To niesamowite,że zamiast poprawić, ewentualnie nie zadziałać w ogóle to coś spowodowało pogorszenie i kolejne miesiące walk.
Producenci muszą mieć plecy skoro co 2 dermatolog przypisuje coś takiego.

[Rosalios]

Nie wspomne o tymże zmienił się koloryt mojej skóry z kremowego na bordowy i nie wiem czy kiedykolwiek będzie jak kiedyś.

[Maciek1985]

Napisane przez cirillka

Jak już napisałam PP. Brałam także B6. Ale te dostępne w aptece bez recepty mają dużo niższe dawki niż te, które przepisał mi dermatolog, więc raczej trzeba by było pofatygować się po receptę.

Btw: Differin razem z innymi lekami stosuję od roku i dopiero od niedawna widzę wyraźną poprawę (odpukać )

Ja sam differin stosowalem miesiac (oczywiscie nawilzacz tez) i efekty sa naprawde wielkie, az milo patrzec w lustro, teraz dostalem acne-derm od dermatologa na przebarwienia, i z kazdym dniem jest lepiej, aby tak dalej...
Mysle ze nie ma potrzeby polykac zadnym witamin, zeby nie bylo gorzej, ale dziex za wypowiedz cirillka.

[Majlajf]

Ja z kolei nie mam cierpliwości do Differin'u ...
Używam, używam i co ? Nic !!
Moje przygotowania psychiczne, że cera będzie w złym stanie przez jakiś czas
poszły na marne ; ((
Hmm nic nie wyciąga - może tam jakieś pojedyncze sprawy ...
Może on już nie ma co wyciągać ?
Może patrzę na siebie zbyt krytycznie, widząc jedynie niedoskonałości ?? : ))

[Monii07]

a ja właśnie go sobie nałożyłam na twarz...
brr... jak nie zadziała to zabije mojego dermatologa

[Maciek1985]

Napisane przez Majlajf

Ja z kolei nie mam cierpliwości do Differin'u ...
Używam, używam i co ? Nic !!
Moje przygotowania psychiczne, że cera będzie w złym stanie przez jakiś czas
poszły na marne ; ((
Hmm nic nie wyciąga - może tam jakieś pojedyncze sprawy ...
Może on już nie ma co wyciągać ?
Może patrzę na siebie zbyt krytycznie, widząc jedynie niedoskonałości ?? : ))

A jaki okres uzywasz tego kremu? I czy tylko differinu czy cos jeszcze?

[cashmere_kaschka]

zastanawiam się, dlaczego, jeśli macie takie problemy ze skórą, nie przepiszą wam po prostu roaccutane albo polskiego odpowiednika (nie pamiętam, jak się on nazywa, ale jest bardzo dużo tańszy)
po co się tak męczyć z ropnymi krostami, skoro przecież są skuteczne środki na pryszcze?

[agnieszkowosc]

heh, ja również miałam nieprzyjemność używać differinu ;/ było tragicznie! moja skora byla sucha jak wiór i łuszczyła się płatami :| w zyciu czegos takiego nie przezylam. nie mialam wcale powaznych problemow z cera, ale mam w tym roku studniowke i chcialam zeby wszystko bylo super, a tu taka niespodzianka :| wywalilam go przez okno po dwoch tygodniach bo wstydzilam sie z domu wyjsc...;/ uzywalam go tylko raz dziennie, na wieczor.
ale na szczescie uratowalam sie i terazjest wszystko ok. z kremow od pani dermatolog stosuje tylko acne mat, rano. a tej tragiczne suchej skory pozbulam sie dzieki kremowi emolium. swietna rzecz! stoowalam go rowniez tylkona noc, go jest bardzi tlusty, ale w niecaly tydzien mialam buzie jak pupcia niemowlecia ze tak powiem ;p

[frontier]

Napisane przez Rosalios

ja już dawno porzuciłam ten szajs.4 miesięczna kuracja spowodowała u mnie wysyp nieznanych dotąd pryszczy, mój lekki trądzik przeobraził się w wyjątkowo ciężki ,grudkowy,podskórny.Odłoż ywszy to świństwo walczę z ogromnymi gulami które pozostały w mojej twarzy.Jest już o wiele lepiej bo przynajmniej nie budzę sie z 10 nowymi dziennie, ale i tak nie wyglądam tak dobrze jak w dniu ,w którym sięgnęłam po differin.
To niesamowite,że zamiast poprawić, ewentualnie nie zadziałać w ogóle to coś spowodowało pogorszenie i kolejne miesiące walk.
Producenci muszą mieć plecy skoro co 2 dermatolog przypisuje coś takiego.

Ja po Differinie dochodziłem do jako takiego porządku na twarzy przez około 2 miesiące. W tym czasie odstawiłem wszystko, co mi zapisała dermatolog (ją zresztą też odstawiłem :P). łykałem cynk i capivit a+e forte, na noc aknemycin maść, twarz myłem tylko wodą, aby nie wywoływać dodatkowych podrażnień. To była makabra - po Differinie nawet żele do mycia twarzy przeznaczone dla alergików wywoływały u mnie podrażnienie i jeszcze większą suchość skóry! Udało miu się wrócić do stanu sprzed Differinu, ale wymagało to cierpliwości i czasu - co oczywiscie cofnęło całe leczenie.

[Maciek1985]

Napisane przez frontier

Ja po Differinie dochodziłem do jako takiego porządku na twarzy przez około 2 miesiące. W tym czasie odstawiłem wszystko, co mi zapisała dermatolog (ją zresztą też odstawiłem :P). łykałem cynk i capivit a+e forte, na noc aknemycin maść, twarz myłem tylko wodą, aby nie wywoływać dodatkowych podrażnień. To była makabra - po Differinie nawet żele do mycia twarzy przeznaczone dla alergików wywoływały u mnie podrażnienie i jeszcze większą suchość skóry! Udało miu się wrócić do stanu sprzed Differinu, ale wymagało to cierpliwości i czasu - co oczywiscie cofnęło całe leczenie.

To dziwne, bo ja stosuje Differin juz ponad miesiac, i nie mam skory suchej wrecz przeciwnie. Stosowalem krem nawilzajacy Garniera przez caly ten okres, a teraz Effaclar, i tak jak napislalem wczesniej, skora z kazdym dniem sie poprawia na lepsze czasami tylko wyskocza pojedyncze niespodzianki

[frontier]

Napisane przez Maciek1985

To dziwne, bo ja stosuje Differin juz ponad miesiac, i nie mam skory suchej wrecz przeciwnie. Stosowalem krem nawilzajacy Garniera przez caly ten okres, a teraz Effaclar, i tak jak napislalem wczesniej, skora z kazdym dniem sie poprawia na lepsze czasami tylko wyskocza pojedyncze niespodzianki

Masz więc szczęście. Mnie jakoś Differinu nie brakuje. A co do jego działania - zawsze pozostaje kwestia nadwrażliwości na adapalen. Może ja to mam.

[frontier]

Napisane przez cashmere_kaschka

zastanawiam się, dlaczego, jeśli macie takie problemy ze skórą, nie przepiszą wam po prostu roaccutane albo polskiego odpowiednika (nie pamiętam, jak się on nazywa, ale jest bardzo dużo tańszy)
po co się tak męczyć z ropnymi krostami, skoro przecież są skuteczne środki na pryszcze?

Roaccutane to nie aspiryna, żeby go tak po prostu przepisywać.

[madziurekkocurek]

Witam
W takim razie ja podzielę sie swoją historia związaną z problemem trądziku i stosowanymi środkami. mam 25 lat i jakieś trzy miesiące temu postanowiłam pójśc do kolejnego dermatologa z moimi paskudnymi grudkami. Od czasu ogólniaka miałam problemy ze skórą ale wierzyłam że po okrasie dojrzewania minią. i co? i dupa blada Wiadomo, bywało lepiej i gorzej ale miałam już dość budzenia się rano i sprawdzania co i w jakiej ilości zdążyło mi wyskoczyć na twarzy. Poszłam do Pani dermatolog w estetica studio w Krakowie. Pani derm stwierdziła, że to zaskórniki podskórne i przepisała differin krem na noc oraz davercin płyn rano do przemywania twarzy. powiem tak - pierwsze dwa tygodnie to był DRAMAT, te gródki pod skórą zaczęły dojrzewać i robić się wielgachnymi pryszczami (oczywiście dostałam zakaz wyciskania czegokolwiek, do którego starałam się stosować). w pracy czułam się jak trędowata i juz chciałam odstawić ale zadzwoniłam jeszcze do pani doktor, która powiedziała że taka reakcja mogła wystąpić bo sa to preparaty wyciągajace całe dziadostwo na zewnątrz. w tej chwili po około trzech miesiącach stosowania differinu moja skóra jest śliczna. Pomijam przebarwienia powstałe przez wcześniejsze wyciskania. dodam, że mam skóre suchą, bardzoi wrażliwą i stosuje baaaardzo cienką warstwę kremu, do tego Cetaphil do mycia twarzy i koniecznie ciepła przegotowana woda (od kilku miesięcy nie myje twarzy woda z kranu).
Do tego jeszcze dobry kremik nawilżający i efekt murowany puk puk, żeby nie zapeszyć...

[anuuusiakk]

Napisane przez madziurekkocurek

Witam
W takim razie ja podzielę sie swoją historia związaną z problemem trądziku i stosowanymi środkami. mam 25 lat i jakieś trzy miesiące temu postanowiłam pójśc do kolejnego dermatologa z moimi paskudnymi grudkami. Od czasu ogólniaka miałam problemy ze skórą ale wierzyłam że po okrasie dojrzewania minią. i co? i dupa blada Wiadomo, bywało lepiej i gorzej ale miałam już dość budzenia się rano i sprawdzania co i w jakiej ilości zdążyło mi wyskoczyć na twarzy. Poszłam do Pani dermatolog w estetica studio w Krakowie. Pani derm stwierdziła, że to zaskórniki podskórne i przepisała differin krem na noc oraz davercin płyn rano do przemywania twarzy. powiem tak - pierwsze dwa tygodnie to był DRAMAT, te gródki pod skórą zaczęły dojrzewać i robić się wielgachnymi pryszczami (oczywiście dostałam zakaz wyciskania czegokolwiek, do którego starałam się stosować). w pracy czułam się jak trędowata i juz chciałam odstawić ale zadzwoniłam jeszcze do pani doktor, która powiedziała że taka reakcja mogła wystąpić bo sa to preparaty wyciągajace całe dziadostwo na zewnątrz. w tej chwili po około trzech miesiącach stosowania differinu moja skóra jest śliczna. Pomijam przebarwienia powstałe przez wcześniejsze wyciskania. dodam, że mam skóre suchą, bardzoi wrażliwą i stosuje baaaardzo cienką warstwę kremu, do tego Cetaphil do mycia twarzy i koniecznie ciepła przegotowana woda (od kilku miesięcy nie myje twarzy woda z kranu).
Do tego jeszcze dobry kremik nawilżający i efekt murowany puk puk, żeby nie zapeszyć...

no proszę ja też właśnie praktycznie 3 miesiące z Diff, skóra czyściutka! 1 już chyba przypadkowy pryszcz! ślicznie.. nie zapeszając mam nadzieje to mowie!! a co do Ciebie to chciałam się spyttać czy robisz cos na te przebarwienia? mi zostało kilka malych blizn ale jednak widocznych...

[anuuusiakk]

Napisane przez madziurekkocurek

Witam
W takim razie ja podzielę sie swoją historia związaną z problemem trądziku i stosowanymi środkami. mam 25 lat i jakieś trzy miesiące temu postanowiłam pójśc do kolejnego dermatologa z moimi paskudnymi grudkami. Od czasu ogólniaka miałam problemy ze skórą ale wierzyłam że po okrasie dojrzewania minią. i co? i dupa blada Wiadomo, bywało lepiej i gorzej ale miałam już dość budzenia się rano i sprawdzania co i w jakiej ilości zdążyło mi wyskoczyć na twarzy. Poszłam do Pani dermatolog w estetica studio w Krakowie. Pani derm stwierdziła, że to zaskórniki podskórne i przepisała differin krem na noc oraz davercin płyn rano do przemywania twarzy. powiem tak - pierwsze dwa tygodnie to był DRAMAT, te gródki pod skórą zaczęły dojrzewać i robić się wielgachnymi pryszczami (oczywiście dostałam zakaz wyciskania czegokolwiek, do którego starałam się stosować). w pracy czułam się jak trędowata i juz chciałam odstawić ale zadzwoniłam jeszcze do pani doktor, która powiedziała że taka reakcja mogła wystąpić bo sa to preparaty wyciągajace całe dziadostwo na zewnątrz. w tej chwili po około trzech miesiącach stosowania differinu moja skóra jest śliczna. Pomijam przebarwienia powstałe przez wcześniejsze wyciskania. dodam, że mam skóre suchą, bardzoi wrażliwą i stosuje baaaardzo cienką warstwę kremu, do tego Cetaphil do mycia twarzy i koniecznie ciepła przegotowana woda (od kilku miesięcy nie myje twarzy woda z kranu).
Do tego jeszcze dobry kremik nawilżający i efekt murowany puk puk, żeby nie zapeszyć...

no proszę ja też właśnie praktycznie 3 miesiące z Diff, skóra czyściutka! 1 już chyba przypadkowy pryszcz! ślicznie.. nie zapeszając mam nadzieje to mowie!! a co do Ciebie to chciałam się spyttać czy robisz cos na te przebarwienia? mi zostało kilka malych blizn ale jednak widocznych...