Zgon abonenta - prąd

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2018-05-04, 18:01

Słuchajcie, bo wiem, że mam rację, ale za cholerę nie umiem podeprzeć się aktami prawnymi. Może ktoś się zna i poratuje? Kontakt z prawnikiem możliwy od poniedziałku dopiero...

Moja mama miała podpisaną umowę na dostawę prądu z Centrum Energetycznym. Mama zmarła, wysłałam listem poleconym prośbę o rozwiązanie umowy z dnia pisma. Dzisiaj dostałam info, żę owszem, rozwiążą, ale dopiero 31 maja tego roku!

Numer polega na tym, że mama miała dużą nadpłatę i na moje oko oni nie chcą mi kasy zwrócić (jestem jedyną spadkobierczynią, dokumenty już wszystkie mam). Nie zamierzam ciągnąć umowy z tymi oszustami, nie ma opcji w ogóle.

Rozwiązałam już umowy i z komórką, i stacjonarnym telefonem, z telewizją, dostawcą wody i bez problemu przepisałam potem na siebie. Wszędzie od ręki zakończenie umowy, a tu? Nie wiem, na cmentarz mam ich odesłać czy jak? Paranoja jakaś...

haru_haru · 2018-05-10, 22:18

A mają oddział jakiś swój? Czy tylko online wszystko? Ja bym wysłała maila ze skanem aktu zgonu i zapytała, dlaczego taki odległy termin. Być może to wynika z umowy - tak, umowy potrafią mieć takie wredne terminy, sama miałam podobną sytuację z tym, że czekałam 3 miesiace i płaciłam za usługę której już nie było bo abonent zmarł.

Niestety takie sprawy się ciągną miesiącami...

effcia82 · 2018-05-11, 07:42

Przedstawia się akt zgonu i wypowiedzenie jest ze skutkiem natychmiastowym. Teoretycznie bo sama naużerałam się z firmą telekomunikacyjną, która naliczyła abonament za kolejny miesiąc. Skończyło się skargą do Urzędu Komunikacji Elektronicznej i fakturę anulowano. W przypadku prądu to chyba Urząd Ochrony Konsumenta będzie właściwy.

2018-05-04, 18:01	#1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Zgon abonenta - prąd Słuchajcie, bo wiem, że mam rację, ale za cholerę nie umiem podeprzeć się aktami prawnymi. Może ktoś się zna i poratuje? Kontakt z prawnikiem możliwy od poniedziałku dopiero... Moja mama miała podpisaną umowę na dostawę prądu z Centrum Energetycznym. Mama zmarła, wysłałam listem poleconym prośbę o rozwiązanie umowy z dnia pisma. Dzisiaj dostałam info, żę owszem, rozwiążą, ale dopiero 31 maja tego roku! Numer polega na tym, że mama miała dużą nadpłatę i na moje oko oni nie chcą mi kasy zwrócić (jestem jedyną spadkobierczynią, dokumenty już wszystkie mam). Nie zamierzam ciągnąć umowy z tymi oszustami, nie ma opcji w ogóle. Rozwiązałam już umowy i z komórką, i stacjonarnym telefonem, z telewizją, dostawcą wody i bez problemu przepisałam potem na siebie. Wszędzie od ręki zakończenie umowy, a tu? Nie wiem, na cmentarz mam ich odesłać czy jak? Paranoja jakaś...

2018-05-10, 22:18	#2
haru_haru Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 956	Dot.: Zgon abonenta - prąd A mają oddział jakiś swój? Czy tylko online wszystko? Ja bym wysłała maila ze skanem aktu zgonu i zapytała, dlaczego taki odległy termin. Być może to wynika z umowy - tak, umowy potrafią mieć takie wredne terminy, sama miałam podobną sytuację z tym, że czekałam 3 miesiace i płaciłam za usługę której już nie było bo abonent zmarł. Niestety takie sprawy się ciągną miesiącami...

2018-05-11, 07:42	#3
effcia82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 7 007	Dot.: Zgon abonenta - prąd Przedstawia się akt zgonu i wypowiedzenie jest ze skutkiem natychmiastowym. Teoretycznie bo sama naużerałam się z firmą telekomunikacyjną, która naliczyła abonament za kolejny miesiąc. Skończyło się skargą do Urzędu Komunikacji Elektronicznej i fakturę anulowano. W przypadku prądu to chyba Urząd Ochrony Konsumenta będzie właściwy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)