Meteoryty dla bladziucha ..drugie podejscie..

[psycha]

Hejka dziewczyny, pisano już wiele wątków na temat Meteorytów, pisalam i ja sama, jednak po moim ostatnim raczej nie-trafionym zakupie kolorku Beige Chic postanowiłam zadać pytanie raz jeszcze.
Ktore wlasciwie z wszystkich wersji Meteorytów rozświetlają dając taki efekt jak na zdjęciu? Na zdjęciu brak "zlotych" drobinek. Kupiłam Beige Chic o które już wczesniej pytałam,lecz okazało się że dając lekki efekt brązujący czynia moją twarz - piegowatą - marchwkową ze złotą poświatą... niestety nie trafiłam. Chociaż beże pasują do ciepłej karnacji (tego ciepła dodają tutaj raczej piegi) u mnie to jakoś dziwnie wygląda. Nigdy nie używałam pudrów brązujących.Przebierając w kuleczkach i wyciągając te ciemniejsze efekt pozostaje ten sam.
Jaką funkcję spełniają czerwone kuleczki (zwykle te najciemniejsze) we wszystkich innych meteorytach? Mam tendencje do rumieńca pochłaniającego prawie na całą twarz.Boję się czerwieni i intensywnego różu. Te udało mi się sprzedać kolezance lubującej się w kosmetykach brązujących, penażki które mi zostały chcała bym zainwestować w cos jasniejszego,bez "złota".Które z meteorytów są najjasniejsze,ktore mają najmniej czerwienie i różu w sobie? Nie mam możliwości sprawdzenia kolorów, ponieważ panie ze sklepiku jedyne co, to mogą mi sprowadzić poszukiwany kolor, nie zaś pokazać. Sugerując się zdjęciami - winter radiance też mają dosyć różu w sobie. Klasycznych to juz się boję. Ewentulanie może istnieje wersja z której czerwień i róż da się usunąć nie wyrzucając połowy opakowania. Chodzi mi o efekt rozświetlenia w strone bieli.
Może tym razem trafie w kolor
Używam na codzień pudrów transparentnych.Podkłady bardzo jasne.

[201608040942]

ja ma klasyczne meteority w kulkach i mam lekkie naczynka, ale nie zauwazylam zeby mnie te rozowe kuleczki jeszcze bardziej rumienily. Nie znam wszystkich wersji meteoritow, ale te klasyczne powinny byc ok. Jestem bladziochem i u mnie te kulki sa wporzasiu. Nie rozswietalaja jak na tym zdjeciu(ale chyba tutaj potrzebna jest jakas baza rozswietlajaca, moze Revlon?). Ogolem pudry rozswietlajace daja troche inny efekt niz ten na zdjeciu podanym przez Ciebie.
Moze jak masz taki problem z dobraniem pudru, a zobaczyc go wczesniej nie mozesz i kazup okazuje sie nie udany, to proponuje jaka wymianke na targowisku, bo szkoda wywalac do kosza. Jest tutaj dosc duzo wizazanek, ktore uzywaja wysokiej polki, wiec moze uda Ci sie na cos innego wymienic.
Widze, ze za duzo nie pomoglam, a tak sie staralam.

[psycha]

probblem jest taki, ze nie mam nic z gornych polek do wymany. Jesli cos posiadam, sa to kosmetyki,ktore wiem ze zuzyje Zrobilam ostatnio porzadki zaopatrując się w tylko to,czego uzywam. Chetna bym byla do kupna,lecz na forum to niestety zakazane...
Z tamtych pieniedzy wydanych na beige chic wiele nie przepadlo, poniewaz dobre 120zl zyskalam spowrotem,ale strata byla i tak... wiec mam zamiar dolozyc i sprobowac raz jeszcze. Wiem ze meteoryty sa ok.. i wydajne w dodatku Warto mi poszukac tych wlasciwych.
Moja twarz szczegolnie zimą się bardzo rownimiernie od zmian temperatury czerwieni i strasznie szarzeje...
dziękuje za odpowiedz Porownuje rozne zdjecia wszystkich wersji ..i rozmyslam...
Efekt na zdjęciu nie wskazuje na cokolwiek czerwonego... dlatego podalam je do przykladu...

[201608040942]

z ta wymianka to tak sobie piomyslalam o tych beige chic, ze mozesz je wymienic na targowisku, moze by ktos cos mial co by Ciebie zainteresowalo. A tak poza tym, to masz moze gdzies jakas stronke, gdzie ´sa wszystkie wersje meteoritow? Chetnie bym obejrzala. Swoja droga, rzeczywiscie sa bardzo wydajne. Mam juz je rok z hakiem , uzywam codziennie i konca nie widac. Moze wersja prasowana byla by mnie wydajna, ale kulki... starcza na pare lat. No i dobrze wkoncu wydalam na nie 32€ hihihi. Ciezko mi cos doradzic. Moze powinnas uzywac dobrego kremu, przy ktorym twarz cI sie nie zarumieni? Oczywiscie podklad, jak trzeba to i korektor(u mnie to standart), potem pudruje twarz puderm sypkiem i na to jeszcze klasyczne meteority i jest ok. Zreszta , w nich jest kolor zielony, ktory ma za zadanie neutralizowac zaczerwienienia, chodz przyznam sie ze wolalabym wiecej tych zielonych kuleczek, a drugich meteoritow tylko zielonych nie ma sensu kupowac, bo i wydatek duzy, a wszystkich kulek bym nie dolozyla do tych klasycznych, ehhh zycie jest ciezkie.

[asinek]

Witaj, az tak wiele roznych rodzajow Meteorytow nie ma:
01 Mythic czyli te klasyczne (zlote, biale, rozowe, zielone i fiolkowe)
02 Pink Fresh czyli roze jak sama nwazw wskazuje
03 Beige Chic ktore mialas

no i wersje limitowane, w tym roku Winter Radiance.
Beige Chic ja napiaslas Ci nie pasi, Pink Fresh zakladam ze odpada w przedbiegach ze wzgledu na jak najbardziej rozowy kolor, ktorego chcesz uniknac. Zostaja wiec albo klasyczne kuleczki, ktore daja w efekcie raczej transparentne rozswietlenie, nie koloryzuja twarzy z tego co wiem i slyszalam od innych (nie mialam okazji ich uzyc) albo Winter Radiance, ktore do jasnej cery sa jak najbardziej ok, rozswietlaja w zaleznosci od aplikacji mniej lub wiecej i w sumie tez daja zdecydowanie transparentny efekt, nie koloryzujy, smiem przypuszczac ze ciemne karnacje moga wrecz nieco rozjasniac. Sama mam te kuleczki od kilku dni i jestem zachwycona, zaznaczam ze mam bardzo jasna twarz.

Z innych pudrow rozswietlajacych, moze warto by bylo rzucic okiem na Chanel? Te na pewno nie sa rozowe ;-).

Ewentualnie moge Ci poradzic zakup zielonkawego lub niebieskawego pudru sypkiego, ktory zneutralizuje zaczerwienienia, i na ktory mozesz nakladac inny puder, rozswietlajacy (wiem ze to troche babraniny, ale ponoc jest to skuteczne, ja uzywalam swojego czasu zoltego pudru, tez neutralizuje rozowosc i daje efekt zmiekczenia rysow). Kolorowe pudry maja Kryolan, Grimas, T. Leclerc (http://www.t-leclerc.com/home_tl.html), wiecej nie znam ale zakladam ze sa i inne.

Uff, ale sie rozpisalam, mam nadzieje ze choc troche pomoglam

a

[*majka*]

Na targowisku jedna z wizazanek pszukuje meteorytow
podsylam linka http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=84181

Pozdrawiam

[Noor]

Napisane przez psycha

Ktore wlasciwie z wszystkich wersji Meteorytów rozświetlają dając taki efekt jak na zdjęciu? Na zdjęciu brak "zlotych" drobinek.

Jaką funkcję spełniają czerwone kuleczki (zwykle te najciemniejsze) we wszystkich innych meteorytach? Mam tendencje do rumieńca pochłaniającego prawie na całą twarz.Boję się czerwieni i intensywnego różu. Te udało mi się sprzedać kolezance lubującej się w kosmetykach brązujących, penażki które mi zostały chcała bym zainwestować w cos jasniejszego,bez "złota".Które z meteorytów są najjasniejsze,ktore mają najmniej czerwienie i różu w sobie? Nie mam możliwości sprawdzenia kolorów, ponieważ panie ze sklepiku jedyne co, to mogą mi sprowadzić poszukiwany kolor, nie zaś pokazać. Sugerując się zdjęciami - winter radiance też mają dosyć różu w sobie. Klasycznych to juz się boję. Ewentulanie może istnieje wersja z której czerwień i róż da się usunąć nie wyrzucając połowy opakowania. Chodzi mi o efekt rozświetlenia w strone bieli.

Takiego efektu nie dadzą żadne, bo to nie jest efekt uzyskany makijażem tylko retuszem w programie graficznym, niestety.

Słusznie boisz sie klasycznych Meteorytów - z różnokolorowych kuleczek jest tam najwięcej właśnie różowych - ja mam skłonność do rumienia i musiałam je powyciągać (z 17 zostały 2), żeby nie wyglądać na bardziej czerwoną niż chcę i dołożyć zielonych (kiedyś były wersje monochrome Meteorytów). W najnowszym limitowanym jest również sporo różu i jest on dość błyszczący. Najbardziej pasowałby ci, jak przypuszczam meteorytowy one shot sprzed dwóch lat - Pluie de Nacre - perłowy, a nie metaliczny, z przewagą niebieskich i turkusowo-zielonych kuleczek i naprawdę bladym różem, ale niestety już nie do dostania poza serwisami aukcyjnymi.
Guerlain tak opisuje funkcje poszczególnych kuleczek podstawowej wersji Mythic: różowe - nadają cerze zdrowy odcień , zielone - tuszują zaczerwienienia, fioletowe - przyciągają światło, białe - rozjaśniają cerę, złote i perłowe - dodają blasku.

Natomiast jeśli chodzi Ci o "efekt rozświetlenia w strone bieli", to może Givenchy i jego pryzmy 02 Chic White? Po co stać murem przy Meteorytach, jeśli nie pasują? (Jeeeeejku...i pisze to ja, która jeszcze dwa dni temu miałam pięć opakowań Meteorytów?! )

[monika_wiss]

do rozjasnienia twarzy polecam to co kolezanka powyzej oraz YSL podklad tudziez korektor TOuche Eclait;]

[psycha]

Napisane przez MonikaPogrzeba

z ta wymianka to tak sobie piomyslalam o tych beige chic, ze mozesz je wymienic na targowisku, moze by ktos cos mial co by Ciebie zainteresowalo. A tak poza tym, to masz moze gdzies jakas stronke, gdzie ´sa wszystkie wersje meteoritow? Chetnie bym obejrzala. Swoja droga, rzeczywiscie sa bardzo wydajne. Mam juz je rok z hakiem , uzywam codziennie i konca nie widac. Moze wersja prasowana byla by mnie wydajna, ale kulki... starcza na pare lat. No i dobrze wkoncu wydalam na nie 32€ hihihi. Ciezko mi cos doradzic. Moze powinnas uzywac dobrego kremu, przy ktorym twarz cI sie nie zarumieni? Oczywiscie podklad, jak trzeba to i korektor(u mnie to standart), potem pudruje twarz puderm sypkiem i na to jeszcze klasyczne meteority i jest ok. Zreszta , w nich jest kolor zielony, ktory ma za zadanie neutralizowac zaczerwienienia, chodz przyznam sie ze wolalabym wiecej tych zielonych kuleczek, a drugich meteoritow tylko zielonych nie ma sensu kupowac, bo i wydatek duzy, a wszystkich kulek bym nie dolozyla do tych klasycznych, ehhh zycie jest ciezkie.

Hi przepraszam za tak pozna odpowiedz Mialam troche do roboty na uczelni
Meteoryty porownuje sobie na przekladzie zdjec z roznych aukcji, zdjec bez obrobek graficznych. Boje sie codzienne uzywac korektyora i podladow, z tego względu ze chyba po nich rozszerzyly mi sie pory i skora zaczela strasznie przetluszczac.... więc jeśli już ich użyję, to tylko na specjalne okazje. Kremu nie potrafię dobrać, ponieważ skora twarzy tak sie przetluszcza... ze nie ma sensu....
mialam Clinique DDML, Lancome cos na zmarszczki, jakies lekkie avony... yves rocher... sama nie wiem... pozostaje jak narazie przy mleczku kosmetycznym zamiast kremu, kazdy jest straszny Zamowilam tym razem klasyczne i bede przebierac Jeszcze pieniazkow cos mi zostalo..

[psycha]

Napisane przez asinek

Witaj, az tak wiele roznych rodzajow Meteorytow nie ma:
01 Mythic czyli te klasyczne (zlote, biale, rozowe, zielone i fiolkowe)
02 Pink Fresh czyli roze jak sama nwazw wskazuje
03 Beige Chic ktore mialas

no i wersje limitowane, w tym roku Winter Radiance.
Beige Chic ja napiaslas Ci nie pasi, Pink Fresh zakladam ze odpada w przedbiegach ze wzgledu na jak najbardziej rozowy kolor, ktorego chcesz uniknac. Zostaja wiec albo klasyczne kuleczki, ktore daja w efekcie raczej transparentne rozswietlenie, nie koloryzuja twarzy z tego co wiem i slyszalam od innych (nie mialam okazji ich uzyc) albo Winter Radiance, ktore do jasnej cery sa jak najbardziej ok, rozswietlaja w zaleznosci od aplikacji mniej lub wiecej i w sumie tez daja zdecydowanie transparentny efekt, nie koloryzujy, smiem przypuszczac ze ciemne karnacje moga wrecz nieco rozjasniac. Sama mam te kuleczki od kilku dni i jestem zachwycona, zaznaczam ze mam bardzo jasna twarz.

Z innych pudrow rozswietlajacych, moze warto by bylo rzucic okiem na Chanel? Te na pewno nie sa rozowe ;-).

Ewentualnie moge Ci poradzic zakup zielonkawego lub niebieskawego pudru sypkiego, ktory zneutralizuje zaczerwienienia, i na ktory mozesz nakladac inny puder, rozswietlajacy (wiem ze to troche babraniny, ale ponoc jest to skuteczne, ja uzywalam swojego czasu zoltego pudru, tez neutralizuje rozowosc i daje efekt zmiekczenia rysow). Kolorowe pudry maja Kryolan, Grimas, T. Leclerc (http://www.t-leclerc.com/home_tl.html), wiecej nie znam ale zakladam ze sa i inne.

Uff, ale sie rozpisalam, mam nadzieje ze choc troche pomoglam

a

Hi
dziekuje za odpowiedz Klasyczne już w drodze. Owszem, zastanawialam się nad chanel.. tegoroczna edycja cormandel, tyle że piszą iż tam znów ze złotem mieszano Myslalam też nad Shiseido luminizing,lecz zależy mi na czyms potwornie wydajnym.Slyszalam o kolorowych pudrach, ale jak dotąd się z takimi nie spotkalam. Nie wiem czy gdzies tutaj je w ogole kupie. Pytając o zielony, czy różowy, panie ze sklepiku patrza na mnie jak na wariata Troszke do tylu to Opolskie... W sklepach internetowych tez się nie spotkałam...

dziękuje za odpowiedz

[psycha]

Widzialam te "de nacre" na ebay'u Sliczne są... tyle że to nie polski e-bay,nie znam sie na tych ich tam procedurach. Givenchy jeszcze nie spotkalam ...ale sprawdze Dziękuję za podpowiedz I te kolorowe pudry..dalej szukac

[psycha]

i znalazlam ciekawy sklepik
http://www.anita.folaron.hd.pl ,tyle że nie maja paletek kolorów..
jak się ma sprawa z cieniami Kryolan'a ? Może któraś z was miała ?
Może ich czarny jest czarny reklamują się dużą zawartością pigmentu.. a cena 25 zł za jeden, to w zasadzie nie dużo...jesli chanel liczy sobie ponad 100zl za jeden a obiecanego efektu glebokiej czerni nie da się nim osiągnąć...

[lumiaa]

koniecznie zobacz też pryzmy Ginevchy ale 01 - ponoc najberdziej tuszujący- on ma w zestawieniu zieleń i biel, widzialam że jest na allegro...

mi zdecydowanie z Meteorytów odpowiada tegoroczna kolorówka Winter Radiance, rzeczywiście daje ładny całkiem jasny efekt,poza tym mam 2 w jednym, różowe kulki w większości wyjełam i mam od razu śliczny róż

[lumiaa]

acha i tak jeszcze sobie pomyślałam, że może jednak zdecydowała sie na stosowanie jasnego podkładu pod swojaą wybraną wersje Meteorytów...podkład ma przecież za zadanie głównie wyrównać kolor cery, no ewentualnie korektor w przypadku większych problemów...

w końcu nasze ukochane kulki stanowić raczej mają funkcję kończącą makijaż a nie kamuflującą np zaczerwienione naczynka, pudru sypkiego trzeba nałożyć całkiem konkretnie żeby cokolwiek przytuszować, no chyba że tego własnie oczekujesz -
więc może lepiej zreknij rzeczywiściwe w strone sypkiego Chanela czy ewentualnie tańszego Clinika?

ja właśnie za to lubie Meteoryty że makijaż zakończony ich muśnięciem nabiera blasku, wygląda zdrowo i ładnie...

[psycha]

mam chanela sypkiego unverselle libre i miniaturke clinique glow - tez sypki z delikatnymi drobinkami Jutro odbieram meteoryty. Te pryzmy sa sliczne...widzialam wlasnie I kusza strasznie... w sumie kolorystycznie podobne do klasycznych meteorytow.. zobaczy
Czy takie kosmetyki,sypkie,prasowan e pudry szybko sie psuja ? Nie ma zwykle na nich daty waznosci ..

[psycha]

mam je pastele Wyciagnelam różowe i pasują
Do rozświetlania poszukam ostatecznie cos w kremie..
Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi

[mamamichałka]

Wyciągam stary wątek-ale może komuś się przyda informacja-że podobny efekt-jaki autorka chciała osiągnąć-można osiągnąć dzięki limitowanej wersjii Meteorytów-Glittering Pearls.
Pozdrawiam

[noseknosek]

a gdzie można je dostać?

[mamamichałka]

Napisane przez noseknosek

a gdzie można je dostać?

Na targowisku
A tak poważnie-oj..to była wersja limitowana nosku-o ile cudem by było ich pojawienie się na allegro-tak na ebayu widziałam -zagranicznym-chyba z Uk-ale wysyłka była międzynarodowa.Wiec nie sa nie do zdobycia.

[sugarfree87]

Dziewczyny za czy Chic White nie robia na twarzy prosiaczka?
właśnei zachorowałam na pryzmy...
tylko ta cena...

[Sz.]

No właśnie - jak to jest z tymi meteorytami? Chcę dziś zamówić i nie wiem za bardzo jakie. Myślałam o Beige Chic, ale mam jasną cerę i teraz trochę obawiam się przyciemnienia. Używam wysokie filtry przez cały rok, więc opalenizny nie nabiorę, a i same meteoryty nie zużyją się w wakacje. Po przeczytaniu tego zaczęłam myśleć o 01, ale moja cera jest zdecydowanie ciepła, złotawa; włosy też mam w ciepłym odcieniu. Czy Mythic nie będą zbyt różowe? Zależy mi tylko na rozświetleniu, na takiej perłowej poświacie.

[psycha]

Napisane przez Sz.

No właśnie - jak to jest z tymi meteorytami? Chcę dziś zamówić i nie wiem za bardzo jakie. Myślałam o Beige Chic, ale mam jasną cerę i teraz trochę obawiam się przyciemnienia. Używam wysokie filtry przez cały rok, więc opalenizny nie nabiorę, a i same meteoryty nie zużyją się w wakacje. Po przeczytaniu tego zaczęłam myśleć o 01, ale moja cera jest zdecydowanie ciepła, złotawa; włosy też mam w ciepłym odcieniu. Czy Mythic nie będą zbyt różowe? Zależy mi tylko na rozświetleniu, na takiej perłowej poświacie.

Meteoryty zawieraja mikke - ta destabilizuje niektore filtry.
Mythic nie sa rozowe, daja akurat naturalny odcien skory, delikatnie rozswietlają. Gdyby jednak okazaly sie byc za rozowe, to wyciagasz po prostu 3-4 rozowe kulki i jest ok
Beiche Chic nie testowalam.
Jak na pierwszy raz, wydaje mi sie ze wersja mythic bedzie najpewniejsza - jest uniwersalna moim zdaniem, dla wszystkich typow kolorystycznych

[Sz.]

Używam Avene, ich chyba nie destabilizuje ; >
Zamówiłam Mythic, teraz tylko czekam na paczkę^^
Dziękuję za odpowiedź, psycha!