Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[aliś]

Wczoraj pod koniec dnia zaczęła mi sie łuszczyć skóra na brodzie, zawsze najpierw schodzi mi z brody, a nie np. z łuszczacego się non stop nosa. Dzisiaj zaczynają delikatnie obłazic policzki, zrezygnowałam więc z podkładu bo wczoraj pod koniec pracy kolega dziwinie się na mnie patrzył, a potem zauważyłam w lustrze, że odpadają mi z brody bężowe płatki skóry (wygladalam jakbym przed chwilą jadła bułkę)
Co chwilę zmykam do łazienki by się dosmarować, wtedy tego tak nie widać, ale świece sie okrutnie, bo smaruję Ziają oliwkową. CHyba musze się zaopatrzyć w Humektan, bo on się tak nie świeci, a skóra fajnie go pije Myśle, że wszytko zejdzie razem ze skroniami, bo tam mi na końcu schodzi, około wtorku/środy, więc poczekam z kolejnym migdałem jeszcze tydzień a tym okresie potraktuję skórę delikatniejszym 2%BHA

[metamorfoza]

Używam na codzień płynu do demakijażu effaclar, żelu oczyszczającego effaclar, toniku migdałowego chyba 5% i na zmianę raz effaclar K a na drugi dzień effaclar H. Do tego chciałabym tak raz albo dwa razy na miesiąc dorzucić peeling migdałowy początkowo mniejsze stęzenie. Powiedzcie mi czy to nie za dużo?? I czy nie przesadzę z tym łuszczeniem?? Po tej codziennej pielęgnacji łuszczy mi się tylko skóra w dolnych kącikach ust na brodzie i w kącikach nosa. I w tych dwóch miejsach jest to nie do zniesienia, ale poza tym nigdzie więcej do złuszczenia nie dochodzi. Skórę traktuje już tak od ponad dwóch tygodni i póki co nie ma większych zmian. Przebarwienia jak były tak są, dlatego zdecydowałam się w końcu na robienie peelingu migdałowego.
Tylko pytanie czy to wyjdzie mi na dobre??

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Jeszcze jedno pytanko: gdzieś tu kiedyś widziałam taki jakby kalkulator stężeń czy taką tabelkę przedstawiającą ile czego trzeba dodać by wyszedł peeling o określonym stężeniu... gdzie to mogę znaleźć??

[aliś]

Jest gdzies ta tabelka, mam ją w domu, fajnie by było, gdyby była w pierwszym poście. Znalazłam tylko na pelling salicylowy https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2123 oraz https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2128
z czego o ile się nie mylę ten pierwszy dotyczy kwasy ściśnietego w strzykawce, a ten drugi mierzonego luźno na łyżeczce, pisze o tym w tamtejszych kolejnych postach
Za bardzo to się nie znam, ale mnie doradzono, że można mieszać kwasy. Myślę że 2xmiesiącu mogłabyś zrobić migdała, a pomiędzy tym reszta kuracji, tylko nie wiem czy tyle effeclaru potrzeba, bo on może wysuszać, a przy kwasach trzeba nawilżać
Mnie tez zawsze najpier schodzi skóra z brodu i własnie koło nosa
A na co dzień, gdy nie używam kwasów notorycznie łuszczy mi się nos i między brwiami, za to po kwasie jakos opornie tam ta skóra siedzie, dziwne
Mojego migdałka mam jeszcze na 1-2 użycia, zastsnawiam się czy w potem nie zamówić salicyla tylko muszę poczytać

[metamorfoza]

Dziękuję za odpowiedź Hmm ale ta tabela chyba mi nic nie da bo ja chcem zrobić migdałka i nie wiem jakie bym musiała robić proporcje. Chciałabym zrobić peeling najpierw 15% a później 20% to ile czego musze zmieszać? Przyznam Ci racje, że ta tabeleczka powinna być w 1 poście żeby każdy miał do niej łatwy dostęp i nie pytał się tu o nią pewnie setny raz To jak te effaclary i peeling to jednak za dużo??

[aliś]

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1764 Znalazłam migdała. Ja robiłam (w styczniu) za pierwszym razem taki słabyszy niż 15 % ale za słaby był (wczesniej kwasiłam się tonikiem z BHA2%, Lysanelem, Avne Dermem, potem zrobiłam 15% i podziałało, bez podrażnień, skórka zeszła. Na 20 się jeszcze nie zdecydowałam, bo chyba tchórz jestem, tym bardziej,że nawet peeling ponad 15% mnie nie podrażnił.
A co do Effeclaru, przeoczyłam to "H" a on jest nawilżający Ja bym stosowała, tak mi tez poradzono, bym zrobiła migdała, po nim nawilażała a międzyczasie Tonik z BHA, Acne derm , nawilżanie itd, a ci mniej więcej 2 tygodnie migdałka

[metamorfoza]

Dzięki wielkie już sobie wydrukowałam dziś zrobię 1 raz i dam znać co i jak

[izabela20]

Dziekuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc

Zaaplikowalam na te brazowe strupy Alantan Plus i masc ochronna z witamina A....Nalozylam taka gruba warstwe i juz jest o 1/3 lepiej!!

Strupy odlaza...Zostaly jeszcze te gdzie bylo najglebsze poparzenie...

Boje sie tylko zeby mi po tym nie zostaly takie czerwone plamy,blizny

[Anula123]

Ja przymierzam się do 15% migdała, ale czekam, aż do końca złuszczę się po salicylu.
Mam jeszcze mlekowy, ale czy to nie będzie za wiele Na razie zużywam go do stóp. A 10% tonik z mlekowego stosuję na plecy

[aliś]

Mnie dzisiaj zaczęło delikatnie obłazić czoło i policzki, w sumie - cała twarz, dobrze ze jest weeken i mogę się smarować do woli

[Sambra]

Bardzo fajny watek, ale bede miala czytania.... odezwe sie jak zglebie cala lekture ;-)

[aliś]

Mnie właściwie skóra łuszczy sie juz tylko na czole między brwiami na na lini zuchwy, bo zawsze zapominam ja smarować Dlatego kusi mnie by w środę zrobić kolejny peeling (najbardziej obłaziłam w czwartek i piątek, a pelling zrobiłam we wtorek, więc teraz myślę o środzie by się łuszczyc trochę później Jeszcze się zastanowię, czy przez ten tydzień zrobićkurację Acne derm i BHA i migdałkiem, ale chyba dam sobie weekend bez chwilę by zapobiec odpadaniu twarzy.
Dodatkowo od czerwca próbuję zrobić zdjęcia na dyplom i do tej pory nie mam, bo jak nie pryszcze to łuszczyca

[metamorfoza]

W czwartek zrobiłam peeling migdałowy 10%. Piekło i szczypało jak cholera a trzymałam tylko 20min. od piątku skóra na dole policzków, na brodzie, nosie i czole łuszczy mi się niemiłosiernie. Nie schodzą mi płaty czy coś w tym stylu tylko takie skórki wszędzie mam i skórę jak wiór. Może gdybym nie musiała się malować nie wyglądałoby to tak strasznie a tak to jest poporstu masakra. Malować się muszę żeby zakryć czerwone krosty, przebarwienia i stupeczki po pryszczach, ale ta schodząca skóra jest nie do zniesienia. Smarowałam się w weekend alantanem plus i to strasznie tłuste mazidlo jest świece się po nim jak latarnia morska
Powiedzcie mi ile czasu będzie mi ta skóra złazić??? I czy to normlane że przy 10% już się łuszczę i że tak szczypie??? To jak Wy wytrzymujecie 20% i więcej???
Bo rozumiem że aby wyszło ok . 0,5 ml w strzykawce to muszę ten kwas zdusić tak? czy ma tak luzem wyjść 0,5ml? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Mój facet jest zdania że im więcej przy tym pyszczku grzebie tym gorzej na tym wychodze. Zaczęłam stosować zestaw effaclar jakoś już od dwóch tygodni i pełno krostek, pryszczy, wągrow mam teraz nie wiem ale to chyba jakiś wysyp czy cuś... Blizenek po wyduszaniu też mam sporo. Dajcie mi trochę otuchy i pwoiedzcie że to wszystko się ustabilizuje i po peeliengu te blizny zejdą i skóra się uspokoi???????? Chce mieć pewność ze to męczenie się ze złażącą skórą ma jakiś sens.......

[norana]

to zależy od skóry. niektórych 10% piecze a niektórzy łuszczą sie dopiero po 30% (ja należe do tych drugich)
ja przyduszam w strzykawce ten kwas i wydaje mi się, że wtedy jest jego wlaściwa ilosć.

przyznam szczerze, że bardziej niz migdał pomógł mi kwas salicylowy. po migdałku zawsze miałam wysyp no i denerwowała mnie ta łuszcząca się przez kilka dni skóra (też się maluję i nie wyglądało to za ciekawie). po salicylu wysypu nie mam, a skóra mimio, ze jest wysuszona i napięta to łuszczy sie mniej a efekt i tak jest zadowalający bo schodza przebarwienia i wchłaniają się krostki.

[metamorfoza]

No ja tez kwas ugniotłam w strzykawce. Trzymałam ok. 20min i piekło, swędziało i szczypało niemiłosiernie. SKóra niby mi się łuszczy niby nie. Idzie to jej jakoś topornie bo wolałabym złuszczenie większe a żeby trwało krócej niż ma mi się tak łuszczyć jak teraz delikatne skórki wszędzie mam a po nałożeniu na to podkładu bardziej te miejsca się wysuszają i jeszcze gorzej to wygląda. Bez podkładu ani rusz ale z tymi skórkami to tez nieciekawie wygląda człowiek już sam nie wie jak lepiej. Narazie będę używała migdałka skoro już go mam a jak mi się skończy spróbuje ten salicynowy, który tak zachwalasz Nie wiem co już mam teraz kłaść na buzie. Muszę stosować filtr mam Biodermę akn mat spf40+ i mam wrażenie że po niej skóra mi się jeszcze bardziej łuszczy i wysusza po tych kwasach. Jakich filtrów używacie by skórę nawilżyć i żeby to łuszczenie nie było takie widoczne i co ważne żeby można było na niego położyć makijaż? Może jakieś filtry tonujace, barwiące żeby chociaż przebarwienia ukryć wtedy może podkład by nie był potrzebny.. Ciekawe co z tego wszystkiego będzie z tego całego kwaszenia i filtrowania....

[aliś]

Napisane przez norana

przyznam szczerze, że bardziej niz migdał pomógł mi kwas salicylowy. po migdałku zawsze miałam wysyp no i denerwowała mnie ta łuszcząca się przez kilka dni skóra (też się maluję i nie wyglądało to za ciekawie). po salicylu wysypu nie mam, a skóra mimio, ze jest wysuszona i napięta to łuszczy sie mniej a efekt i tak jest zadowalający bo schodza przebarwienia i wchłaniają się krostki.

Dlatego mam chęć na salicyla, tym bardziej, że zalezy mi na pozbyciu się zaskórników

Napisane przez metamorfoza

No ja tez kwas ugniotłam w strzykawce. Trzymałam ok. 20min i piekło, swędziało i szczypało niemiłosiernie. SKóra niby mi się łuszczy niby nie. Idzie to jej jakoś topornie bo wolałabym złuszczenie większe a żeby trwało krócej niż ma mi się tak łuszczyć jak teraz delikatne skórki wszędzie mam a po nałożeniu na to podkładu bardziej te miejsca się wysuszają i jeszcze gorzej to wygląda. Bez podkładu ani rusz ale z tymi skórkami to tez nieciekawie wygląda człowiek już sam nie wie jak lepiej. Narazie będę używała migdałka skoro już go mam a jak mi się skończy spróbuje ten salicynowy, który tak zachwalasz Nie wiem co już mam teraz kłaść na buzie. Muszę stosować filtr mam Biodermę akn mat spf40+ i mam wrażenie że po niej skóra mi się jeszcze bardziej łuszczy i wysusza po tych kwasach. Jakich filtrów używacie by skórę nawilżyć i żeby to łuszczenie nie było takie widoczne i co ważne żeby można było na niego położyć makijaż? Może jakieś filtry tonujace, barwiące żeby chociaż przebarwienia ukryć wtedy może podkład by nie był potrzebny.. Ciekawe co z tego wszystkiego będzie z tego całego kwaszenia i filtrowania....

O ja tez bym wolała krótkie a intensywne złuszczanie. Nietety podkład w tym przypadku to masakra, bo widać te skórki jeszcze bardziej i chyba nie ma na to rady. Myślę, że około środy będziesz mogła nałożyć podkład, ja np. dzisiaj już mogłam, ale tylko na nos i policzki Smaruję się tłuściochami dlatego staram się zapolowac na wylinę w weekend (taraz nieststy przyszła za wcześnie), bo mogę się co godzinę dosmarowywać kremem sutkowym. Ten gęsty tłuścioh sprawia, że skórę mam ukojoną, a jego wmasowywanie działa trochę jak peeling i niektóre skórki odpadają Jako filtr stosuję emulsję Avene 50

[metamorfoza]

Masakra jakaś z tymi kwasami no nieciekawie wyglądam z pewnością, ale koledzy w pracy nic nie komentują Krem sutkowy czy ta wylina? tak działa delikatnie jak peeling? Ja mam dziś podkład bo muszę mieć bo bez niego to też niezbyt moja cera się prezentuje niestety Ile zabiegów kwasami muszę zrobić by widzieć pierwsze efekty? Oprócz złażenia skóry? czy efekt zależy od tego ile % zrobimy peeling? Przy mocniejszych szybciej są widoczne efekty?

[aliś]

Powiem szczerze, że nie wiem po ilu zabiegach widoczne są efekty, bo choć wykonałam ich kilka (w okresie styczen - kwiecień) to w międzyczasie czymś się zapychałam, wyciskałam i drapałam przy buzi, więc to, co mogło zejść zostało zastepowane przez nowe niespodzianki Ale samą mnie ciekawi
Smaruje się kremem sutkowym, on jest taki gęsty, że wmasowywanie go sprawia że te skórki sie wycierają, ale bardzo delikatnie - niektórzy w taki sposób używają oliwki
Ja wczoraj poszłam na maxa, bo zauważyłam tak jakgyby miały mi zacząc rosnąć gule na policzkach, zestresowałam się i na noc potraktowałam tonikiem z 2% BHA. I jest ok. w sumie juz się specjalnie nie łuszczę, potencjalne gule zostały ukojone, ale podkładu nie nakładałam tylko korektor, choć jeszcze nie tak dawno nie wyobrażałam sobie wyjść bez podkładu. Ale olewam to dzisiaj w pracy zero spotkań to mogę sobie pozwolić na luz

[metamorfoza]

To ja robię podobnie... używam tych kwasów i złuszczaczy a jak wyjdzie coś nowego to nie potrafię się powstrzymać i na nowo wyciskam i w sumie nawet jeśli coś starego zeszło to nowe też widoczne Chciałabym umieć się przed tym powstrzymać tzn. męczeniem buźki ale póki co nie umiem. Jak jest u mnie mój facet to jak mnie widzi jak sobie babram przy buzi to da mi po łapach zabiera lusterko i zajmuje mnie czym innym Ale jak go nie ma to nadrabiam straty

[diorinia]

jak używacie spirytusu do zrobienia pilingu to jakiego: salicylowego czy reatyfikowanego?

[aliś]

Ja jeszcze nie stosowałam, ale ma być reatyfikowany, czyli taki zwykły
Moje łuszczenie w zasadzie ustało i mogłabym śmiało zrobic kolejny, ale chce przez ten tydzień poużyać BHA i Acne derm. Wczoraj na noc nałożyłam serum Lemon a rano Serum z wit C. Liczę na brak niespodzianek.

[Natalia 1]

Napisane przez aliś

Ja jeszcze nie stosowałam, ale ma być reatyfikowany, czyli taki zwykły
Moje łuszczenie w zasadzie ustało i mogłabym śmiało zrobic kolejny, ale chce przez ten tydzień poużyać BHA i Acne derm. Wczoraj na noc nałożyłam serum Lemon a rano Serum z wit C. Liczę na brak niespodzianek.

Spirytus z monopolu reatifikowany , może też być wódka , ale tu gorzej się rozpuszcza .

Ja mam właśnie piekną wylinke po mlekowym - grube płaty , ale co się nacierpiałam to moje

[metamorfoza]

Natalio a Ty jaki mocny ten mlekowy robisz?

[aliś]

Też mnie ten mlekowy zainteresował, bo ja chciałabym zobaczyć takie intensywne złuszczanie jak przy zdejmowaniu maseczki peel-off. Właściwie nie wiem jaki powinnam wykonywać. Robie migdała, bo chcę się pozbyć przebarwień. Ale chcę tez pozbyć się zakórników, wyprysków oraz spłycić zmarszki, które w wieku 25 lat zdobią moje czoło
Chcę kupic salicyla, ale pomyślę tez o mlekowym może.

[metamorfoza]

Napisane przez aliś

Też mnie ten mlekowy zainteresował, bo ja chciałabym zobaczyć takie intensywne złuszczanie jak przy zdejmowaniu maseczki peel-off. Właściwie nie wiem jaki powinnam wykonywać. Robie migdała, bo chcę się pozbyć przebarwień. Ale chcę tez pozbyć się zakórników, wyprysków oraz spłycić zmarszki, które w wieku 25 lat zdobią moje czoło
Chcę kupic salicyla, ale pomyślę tez o mlekowym może.

Ja też bym chciała pozbyć się zaskórników wyprysków i spłycić zmarszczki... Ja mam z kolei troszkę na czole i przy oczkach choć te przy oczkach dokładnie w zewnętrznej krawędzi są mimiczne. Jak się śmieje a robię to prawie cały czas (mam zabawnych kolegów w pracy) to właśnie przy uśmiechu takim szczerym wychodzą mi zmary A mam 23 latka więc nie bawi mnie to w ogóle. No ale taka już ma uroda

[Anula123]

Napisane przez Natalia 1

Ja mam właśnie piekną wylinke po mlekowym - grube płaty , ale co się nacierpiałam to moje

Robisz na spirytusie, czy na wodzie dest.?

Ja dziś wieczorem po raz pierwszy robię migdała

[aliś]

Nigdy nie poparzyłam sie po kwasie, na początku owszem piekło, ale przez pierwsze 5 minut, wtedy była zima więc wychodziałm na dwór, by to jakos ukoić. Zostawiałam na 15-20 minut, raz nawet na 2-3h bo zapomniałam, ale nic mi nie było, z tym, że kładę mniej niz 20 %. I chyba dlatego, że nigdy nie zrobiłam sobie kuku, to się boję, że moge łatwo dać się nabrać i przgapić chwilę, po której spali mi buzię (w sytuacji, gdybym chciała zrobić peeling na alkocholu) On wtedy mocniej działa bo zachodza jakies związki (?), czy po prostu alkochol bardziej wysusza? I czy to wzmocnienie działania polega na szybszym, intensywniejszym czy tez bardziej efektownym złuszczaniu? Bo nie wiem własciwie po co stosować ten alkochol? Czym użycie (dla przykładu podaję) 20% peelingu z alkocholem będzie się róznić od uzycia 30% bez alkocholu? I co bardziej podrażni buzi, a co zadziała?

[Paola28]

Alkohol zdecydowanie bardziej wysuszy naskórek - jeżeli nie masz dużego doświadczenia, odradzam taki eksperyment bo możesz bardzo podrażnić cerę Pamietaj również by po kwasie nawilżac skórę - to bardzo ważne by po pewnym czsie nie pojawiły się poważne urodowe konsekwencje

[aliś]

Oczywiści nawilżam skórę, mnie tylko interesuje jaka jest różnica pomiędza pomiędzy zastosowaniem kwasu w niższym stężeniu ale na alkocholu a wyżym stężeniem bez alkocholu Ogólnie wydaje mi się, że mam dosyc odporną skórę, bo stosuję od 2-3 lat rózne kwasy, ale midałkowac zaczęłam się od stycznia z przerwami.

[lorane]

Napisane przez aliś

Oczywiści nawilżam skórę, mnie tylko interesuje jaka jest różnica pomiędza pomiędzy zastosowaniem kwasu w niższym stężeniu ale na alkocholu a wyżym stężeniem bez alkocholu Ogólnie wydaje mi się, że mam dosyc odporną skórę, bo stosuję od 2-3 lat rózne kwasy, ale midałkowac zaczęłam się od stycznia z przerwami.

Alkohol zwieksza penetracje kwasu wglab skory, przez co zluszczenie skory bedzie glebsze, ale tez wieksze bedzie podraznienie i wysuszenie.
Jesli chcialabys dodac alkohol, to proponuje zmniejszyc % kwasu, np jesli uzywalas 20% na wodzie, to zmniejszyc conajmniej do 15 a jeszcze lepiej na poczatek do 10%...i tak strasznie piecze i ledwo mozna 5 min wytrzymac

[aliś]

Dziękuję za odpowiedz, ale chyba jeszcze się boję. Póki co zużyję migdałka solo ale w większym stężeniu Najwyżej spróbuję dodac alkochol gdy rozpocznę peelingi salicylem za jakis miesiąc.