Świąteczna awanturka

[azikaa]

Święta Święta i po Świętach.
Nie dość że człowiek narobi się za 10 to jeszcze w święta daje mu popalić męska część rodziny.
Jak to często bywa - bez argumentów na huki i krzyki przekonuja do swoich racji.
Z mężem szykujemy się na wiosnę do ocieplenia domu .
Mamy wybrany już styropian, który ma rekomendacje i certyfikaty jakości ITB, pochwaliliśmy się tym przy światecznym stole.
Jak to na świętach było kilu wujków, którzy twierdzili, że wszytko jedno czym się dociepla, że styropiany w Polsce są w porządku.
Niestety tak nie jest i spokojnie z mężem arumentowałam, że akurat ostatnio czytaliśmy prasę branżową i przeglądaliśmy budowlane portale i wiemy że niestety większość producentów styropianu oszukuje klientów co innego deklarując na opakowaniu a co innego wkładając do środka.
Do zoobrazowania tego podałam nawet przykład szynki domowej a tej kupnej z hipermarketu która zamiast mięsa ma wodę.
Nic to nie pomagało. Na szczęście jak już miało być ostro, w końcu odpaliłam laptopa, wklepałam w googla: Styropian , newsweek, i pokazał się tekst na który trafiłam przed miesiącem z którego jasno wynika, że większość produktów ze styropianu to buble. To ich w zasadzie przekonało, byli w szoku że ja kobitka bez problemu potrafię znaleźć nawet tak szcegółowe informacje dotyczące "budownictwa". Ile nam jeszcze potrzeba czasu by zmienić ich podejście do nas, życia.?

[Świniaczek]

Mój dziadek i tak by stwierdził, że artykuł specjalnie dla kobiet, bo nam to wszystkie głupoty da się do głowy wpakować

[czarownica jaga]

Bo co WY młodzi możecie wiedzieć o budowaniu! Mieszkam w nowym domu, budowaliśmy go inną metodą niż ta ogólnie przyjęta w Polsce, w domu nie mamy ogrzewania tradycyjnego czyli nie ma pieca na ekogroszek albo miał, i w trakcie budowy przeżywalismy non stop grad krytyki od tych starszych = bardziej doświadczonych=mądrzejszy ch wujków, teściów i innych doradców. Jak zaczęły się mrozy, wszyscy się dziwili, że nasze pomysły sprawdziły się w praktyce i że w domu mamy cieplej niż oni i do tego jest taniej.
Tak to już jest, w Polsce ludzie są jak kury w kurniku, jak ktoś się różni od reszty trzeba go zadziobać. Szkoda.

[mm444]

Treść usunięta

[czarownica jaga]

Ocieplanie od środka to już w ogóle porażka....ale, wujek wie lepiej, bo co to za filozofia...

[mm444]

Treść usunięta

[tiaara]

moj TZ pracuje akurat przy dociepleniach wiec wiem z jego opowiesci ze czasem to jest istny cyrk z materialami ktore dostaja do roboty. firmy i to nawet te duze oszczedzaja na czym sie da. pal licho jak na koniec wyjdzie dobrze. gorzej jak na koniec wyjdzie parch jak diablii i jeszcze do ich firmy maja pretensje. nie tak dawno tynkowali sciany na gotowo. zanim wygladzili tynk to on platami od scian sie odklejal i tyle. nic sie zrobic nie dalo. jako ze najczesciej takie rzeczy jak tynki sa brane od profesjonalnych firm to wezwali na gwarancje firme. TZ po raz pierwszy sie spotkal z takim podejsciem... podjechala na nastepny dzien firma ( trzech specjalistow od jakosci materialow) .najpierw przepytala ich z tego jak przygotowywali tynk, jak przygotowali podloze i jaka technika kladli tynk. jako ze wszelkie standardy zostaly zachowane tynk zabrali wymienili na nowa partie. a firma w ktorej robi TZ dostala certyfikaty firmy od tynku ze polecana firma i wogole.

tak ze w polsce rzadkoscia jest trafic na porzedna ekipe, porzadna firme i porzadne materialy. i jeszcze jesli kupuje sie kolorowe tynki lub gotowe farby dobrze jest piec razy sprawdzic czy dobry kolor dali. nie raz firmy hurtownicy tak zamotali ze na np. jeden domek dali trzy odcienie koloru. czasem w wiadrze tego dokladnie nie widac a juz na scianie tak.

[L_V]

Napisane przez czarownica jaga

Bo co WY młodzi możecie wiedzieć o budowaniu! Mieszkam w nowym domu, budowaliśmy go inną metodą niż ta ogólnie przyjęta w Polsce, w domu nie mamy ogrzewania tradycyjnego czyli nie ma pieca na ekogroszek albo miał, i w trakcie budowy przeżywalismy non stop grad krytyki od tych starszych = bardziej doświadczonych=mądrzejszy ch wujków, teściów i innych doradców. Jak zaczęły się mrozy, wszyscy się dziwili, że nasze pomysły sprawdziły się w praktyce i że w domu mamy cieplej niż oni i do tego jest taniej.
Tak to już jest, w Polsce ludzie są jak kury w kurniku, jak ktoś się różni od reszty trzeba go zadziobać. Szkoda.

Jeśli to nie tajemnica, to zdradz proszę sekret jak budowaliscie dom i jak rozwiazaliscie problem ogrzewania. Zdecydowaliscie sie na geotermalne moze?

[mm444]

Treść usunięta

[czarownica jaga]

Napisane przez L_V

Jeśli to nie tajemnica, to zdradz proszę sekret jak budowaliscie dom i jak rozwiazaliscie problem ogrzewania. Zdecydowaliscie sie na geotermalne moze?

Nie, to nie tajemnica, dom jest budowany metodą kanadyjską, a ogrzewany kominkiem z rozprowadzeniem ciepła. Nasłuchałam się krytycznych uwag z różnych stron i na temat metody budowy domu i jego ogrzewania, chyba się już nawet przyzwyczaiłam. Nie powiem, że nie byłam w strachu, nie wiedzieliśmy do końca jak to się sprawdzi, ale tegoroczne mrozy nie są nam straszne, więc chyba jest dobrze.
Ogrzewanie geotermalne jest moim marzeniem, ale to nie jest w tej chwili na moją kieszeń.

[L_V]

Napisane przez czarownica jaga

Nie, to nie tajemnica, dom jest budowany metodą kanadyjską, a ogrzewany kominkiem z rozprowadzeniem ciepła. Nasłuchałam się krytycznych uwag z różnych stron i na temat metody budowy domu i jego ogrzewania, chyba się już nawet przyzwyczaiłam. Nie powiem, że nie byłam w strachu, nie wiedzieliśmy do końca jak to się sprawdzi, ale tegoroczne mrozy nie są nam straszne, więc chyba jest dobrze.
Ogrzewanie geotermalne jest moim marzeniem, ale to nie jest w tej chwili na moją kieszeń.

Fantastycznie, uwielbiam kominki

Moja szefowa mieszka od roku w nowym domu z geotermalnym i mówi ze sprawdza sie. 70%. czasem jest im zimno, długo trzeba czekać aż pomieszczenie nabierze porzadanej temperatury , wiec dogrzewaja sie kominkiem