2006-10-04, 23:47 | #1 |
Wtajemniczenie
|
Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Inspirowana pewną dyskusją postanawiam spytać....
bo przecież większość z nas, Wizażanek, jest dorosła i rozsądna. Na ogół mamy swój punkt widzenia w wielu sprawach. Mamy otwarty umysł. Wiec dlaczego tematy jak: futra naturalne, aborcja, wegetarianizm, anoreksja, homoseksualizm itp. kończą się niejednokrotnie "bójkami" słownymi i ktoś dostaje bana lub ostrzeżenie. Gdzie kultura wypowiedzi, szacunek dla drugiego człowieka, rozsądna argumentacja. Czasem zdaje się, ze na forum nie można mieć 'odmiennego zdania', bo 'tysiące postów' zakrzyczą cię - ''co ty robisz, jak tak można''. A gdzie logiczna, konstruktywna, argumentacja... Czy argumentem jest obrażanie drugiej osoby? Apele, krucjaty raczej nie pomogą... ale odwołuje się do rozsądku i głębszych uczuć ludzkich... Jeśli chcesz być wysłuchany słuchaj innych, jeśli chcesz być szanowany szanuj innych. Kto się ze mną zgadza? A kto nie? Jeśli lubisz trudne tematy to odpowiedz!
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
2006-10-04, 23:56 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Wydaję mi się, że takimi wątkami nic nie zdziałasz.
BYło wiele takich "rozgoryczonych" wątków-zwłaszcza po kolejnej awanturce, że na wizażu to nie wolno..., nie da się..., że konstruktywnie itd. Cytat:
Nie ma ryby bez ości i człowieka bez złości, że się posłużę przysłowiem.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2006-10-04, 23:56 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Witaj
To prawda, że umiejętność dyskusji wynika przede wszystkim z naszej kultury osobistej, szacunku do osoby, z którą rozmawiamy..itd; jednak często obserwuję- zarówno w internecie, jak i w "realu" ( ależ ja nie lubię tego słowa ), że wystarczy jedna osoba, której poziom wypowiedzi pozostaje wiele do życzenia i zaczyna się...prostacka wymiana zdań ... Może zabrzmi to śmiesznie, ale myślę, że to wynika również z naszego narodowego charakteru Bywam w międzynarodowym środowisku, w którym toczą się dyskusje na poważne i często dość drażliwe tematy...i smutno mi, kiedy pierwsi, którzy podnoszą głos i naruszają zasady dyskusji na poziomie- to Polacy... Na pewno niemałą rolę odgrywają w takich słownych bójkach -kompleksy... |
2006-10-05, 00:02 | #4 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
<wzdycha_rozgoryczona_nad _klawiaturą_i_chyba_położ y_się_spać>
PS. wpadłam na pomysł... przeciętnie 1/4 kobiet dyskutujących ma ''hormonalne zmiany nastrojów'' i to sprawia ze sa jak nie zabespieczone zapalniki bomowe
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
2006-10-05, 00:07 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
hihi- powinnyśmy wi ęc zrobić taki zbiorowy kalendarzyk - obliczyć nasze skoki hormonalne i w trudnych tematach udzielać się tylko w bezpieczne dni
|
2006-10-05, 00:07 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
ja mysle ze dlatego ze jak juz ktos ma swoje zdanie, to za zadne skarby swiata nie chce przyjac do wiadomosci ze ktos inny moze myslec inaczej i rowniez miec racje w danej kwestii. A co gorsza jesli ktos nie ma racji i duzo osob udowadnia mu (poparte np. literatura) ze tak wlasnie jest zaczyna sie bronic, zazwyczaj jest to atak, a jak wiadomo nasz narod na atak odpowiada atakiem, zatem powstaja mega klotnie ktore nic nie wnosza do dyskusji a koncza sie banami.
|
2006-10-05, 00:07 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
martwi cie to ze ktos wulgarny i niegrzeczny dostaje bana? mnie w ogole
a propos homosexualizmu na watku o orientacji sama wpisalas ze jestes nietolerancyjna jesli chodzi o o.homo,ani tam nie bylo takiego pytania ani nic,tak jakbys chciala wlasnie zaczac taka dyskusje ale na szczescie nikt nie podjal tematu |
2006-10-05, 00:10 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Mam pytanie- czy myślicie, że gdybyśmy takie dyskusje toczyły - w realu - to byłoby lepiej, czy gorzej? Chodzi mi o to, czy taki wybuch nastąpiłby szybciej, czy może wcale by nie nastąpił?
|
2006-10-05, 00:13 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
a to zalezy,bo jak np w knajpce przy piwie albo jakims innym napoju % to mysle ze szybciej
|
2006-10-05, 00:14 | #10 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Czy nie można dyskutować... Czy ja wiem?
Pamiętam dyskusje na poważne tematy, prowadzone na wizażu. Część dość poważnych tematów występowała też w warszawskich wątkach spotkaniowych. Pamiętam np rozmowe o macierzyństwie w "naszym" wątku... Moim zdaniem rozmowy na forum na tematy takie, jak aborcja kończą się często awanturą, bo po prostu są to tematy budzące duże emocje. W "realu" (też nie lubię tego słowa ) jest podobnie - często podobne tematy, budzące kontrowersje, prowadzą w końcu do mało ciekawych sprzeczek. Zależy z kim się dyskutuje. Dyskutować trzeba umieć. Nie każdy to potrafi. Trzeba szanować poglądy inne od naszych - tego też wiele osób nie opanowało Mnie dyskusje o aborcji przestały interesować odkąd wyrobiłam sobie o nich swoje własne zdanie. Czytanie toczących się od nowa rozmów na ten temat jest dla mnie jak deja vu. Te same argumenty, te same racje, te same poglądy, te same spory, te same wątpliwości. Ja zdania nie zamierzam zmieniać, innych przekonywać również. Chociaż czytanie takich dyskusji w jakiś sposób na pewno wpłynęło na moje postrzeganie podobnych kwestii, więc zapewne jest potrzebne Lubię zasadę "żyj i daj żyć innym". Jeśli coś nie jest krzywdzące dla innych osób - nic nikomu do tego. Podpadają pod tę zasadę związki homoseksualne, wegetarianizm, aborcja (dla mnie zbitek komórek to nie dziecko - ale zaczynać o tym dyskusji nie mam zamiaru ), religia... Czyli - związek homoseksualny nikogo nie krzywdzi, przeciwnie - uszczęśliwia 2 ludzi. Co w tym złego, w takim razie? Czemu miałabym to potępiać? Religia - niech ktoś wierzy w co sobie chce, dopóki nie chce mnie nakłonić do tego samego czy dopóki nie straszy mnie ogniami piekielnymi - nic mnie to nie obchodzi |
2006-10-05, 00:15 | #11 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Cytat:
carolinascotties, a może wg kalendarzyka kobitki powinny być na jakiś czas tymczasowo zbanowane poprawiam sobie humorek w realu... to zalezy... była bym zbyt zapeszona by cokolwiek powiedzić Cytat:
lexie... jak rozumiem umiejetności dyskusji trzeba się nauczyć...
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
||
2006-10-05, 00:16 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Ja też tak myślę
- to jest chyba trochę tak, że nie potrafimy się zdystansować na tyle, żeby na trzeźwo brać udział w dyskusji- to niezwykle trudna do opanowania umiejętność...bierzemy do siebie to, że ktoś ma inne zdanie i traktujemy to jako cios w nas samych... przynaję, że czasem daję się ponieść emocjom...ale dotyczy to głównie spraw, wobec których wiem, że jestem bezsilna... |
2006-10-05, 00:18 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
ja tez sie daje poniesc emocjom ale nie pisze tego na forum,zbyt łatwo tu podpasc a tego bym nie chciala
ale chyba tylko raz na jakis czas zdarzaja sie takie watki po ktorych dostaje bialej gorączki, jak np przy wypowiedziach legendarnego damiana,na szczescie ich żywot szybko sie konczy. |
2006-10-05, 00:19 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
aprzybyła- dobry pomysł - ban okresowy - hihihi
|
2006-10-05, 00:22 | #15 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Cytat:
[jesli jeszcze tego nie zrobiłas uznaj to za komplement] ciekawe co na to "góra"
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
2006-10-05, 00:27 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Nie przejdzie- pomysł ten na kilometr śmierdzi totalitaryzmem
Kochane Wizażanki - idę dekoloryzować włoski - proszę trzymać za mnie kciuki Do dyskusji wrócę jutro- chyba, że po zmyciu dekoloryzatora dostanę zawału Życze wszystkim dobrej nocy |
2006-10-05, 00:28 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
dzięki
skoro tak mowisz to uznaje carolina dobra pore sobie wybralas na dekoloryzacjepowodzenia |
2006-10-05, 00:35 | #18 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Jasne, że dyskusji trzeba się uczyć.
Ja takie poważne dyskusje na początku tylko czytywałam, potem, kiedy zaczynałam się udzielać, emocje mnie czasem ponosiły. Trzeba się pilnować . Potem uczyłam się zachowywać dystans, w odpowiednim momencie wyhamowywać swoje emocje. Tak, tego się trzeba uczyć. Dystans w ogóle jest w życiu bardzo przydatny i warto nauczyć się go zachowywać. P.S. Wyedytowałam poprzedni post i trochę dopisałam |
2006-10-05, 00:36 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
W kwesti kultury wypowiedzi zgadzam się z przedmówcami.
Mnie jednak dręczy (drażni!) zawsze zupełnie inny aspekt - jakakolwiek dyskusja na bardziej lub mnie poważny temat, wymiana odmiennych zdań (kulturalna!), kończy się tutaj mnóstwem postów postaci: "Dziewczyny, nie kłóćcie się!" |
2006-10-05, 00:39 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
masz racje lexie
ja nie lubie ludzi ktorzy pisza kategorycznym tonem,bronia czegos zawziecie,nie przyjmuja niczego do wiadomosci, a zwykle zawsze teoretyzuja,wtedy włącza mi sie przekora i lubie przedstawiac argumenty nawet niekoniecznie zgodne z moimi pogladami ale ot tak zeby troche otworzyc horyzonty tej osobie |
2006-10-05, 00:39 | #21 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Bo nie wszyscy potrafią odróżnić dyskusję o nieco podniesionej temperaturze, ale zachowującą zasady kultury od początkowej fazy kłótni
Najczęściej apele "nie kłóćcie się" są pisane nieco na wyrost, jakby w przeczuciu możliwej kłótni, i mają na celu zduszenie jej w zarodku |
2006-10-05, 00:49 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Cytat:
Moim zdaniem czynią to osoby, które po prostu nie potrafią dyskutować i jakakolwiek wymiana zdań wzbudza w nich niepokój. No trudno, ja tam się dyskutować nie boję . A takie upominanie mnie drażni i zniechęca do dalszej wymiany poglądów. Duszenie w zarodku? W sumie każde "Mi się podoba" - "A mi nie!" (że o poważniejszych rzeczach nie wspomnę) można by już dusić, bo może czasem doprowadzić do kłótni... |
|
2006-10-05, 00:51 | #23 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Cytat:
Ale potem stwierdzam, że zapewne nie warto. Tzn - warto przedstawić jak ja coś widzę. Przedstawić pogląd na jakąś sprawę. Mój własny, osobisty pogląd. Ale przekonywanie kogoś, poszerzanie mu horyzontów jest zwykle bezcelowe, jeśli mamy do czynienia z osobą przekonaną święcie, że ma rację, że tylko jej/jego styl życia, poglądy, wiara, przekonania czy też postępowanie są słuszne i właściwe, a cała reszta powinna dostosować swój światopogląd do tego jedynego słusznego. Szczególnie ta ostatnia rzecz jest charakterystyczna dla człowieka o wyjątkowo wąskich horyzontach - uważa, że wszyscy powinni robić tak, jak on. Bo tak długo, jak przeciwniczka aborcji pisze, że nigdy w życiu by jej nie zrobiła - ok, świetnie, jej pogląd, jej zdanie, jej życie. Ale kiedy zaczyna potępiać kogoś innego, kiedy zaczyna kogoś obrażać czy oceniać, kiedy chciałaby kogoś "przyciąć" tak, żeby pasował do jej światopoglądu... Kiedy chciałaby się WTRĄCIĆ w czyjeś życie i zmusić kogoś do przestrzegania jej zasad - to już nie jest ok. Sprawa np związków homo - ktoś ich nie popiera - ok, jego sprawa. Tak długo, jak nie obraża, np wyzywając, czy nie twierdzi, że homoseksualista powinien się leczyć - na przykład - jest w porządku. Niech myśli co chce. (nota bene mam w rodzinie osoby bardzo zamknięte i nietolerancyjne w tej kwestii - wpływ głównie religii. Nie dyskutuję już z nimi, bo wiem, że oni nie dadzą się przekonać, a mojej opinii też nie zmienią ) |
|
2006-10-05, 00:57 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
dokladnie
zreszta taka dyskusja zdazyla mi sie dopiero 2 razy i 2 razy skonczyla sie banem dla tych osob,nie dosc ze nie chcialy otworzyc swoich horyzontów to jeszcze demaskowaly jeszcze bardziej swoje ograniczenia i zwykłe chamstwo.niektórym malo trzeba zeby ich sprowokowac |
2006-10-05, 07:58 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Wąskie horyzonyty o których piszecie ida na ogół w parze z wrogością, zamkniętym umysłem, i swiatopogadem "rób tak jak ja, a jak nie to spadaj!"
Ale jesli ktoś ma poglądy 'na nie' ale je argumentuje (kierowanie się dobrem dla drugiej osoby, szacunek dla zycia i inne) to chyba nie mozna jej obarczać wąskim umysłem. Dla mnie wąskie horyznty ma każdy kto swojego zdania obronić nie możę -wynika bowiem z tego, ze nie jest to jego osobiste zdanie, ale broni go zawzięcie! Na pewne tematy na wizażu rozmwiać nie lubie, dyskutować nie zamierzam, bo zbyt gęboko by nie dotykały, wymagały by dużego zaangarzowania emocji, otwarcia sie i napisania pewnych szczeółów z życia, o których rozmawiać nie chce ne zamierza. To nazywam dystansem, moge dzielić swój swiaopogląd, moge go argumentować, ale jesli jakis temat wkracza moje prywane zycie to wrrr. Moje poglądy na w/w temty są dość konserwatywne, wynika to z wielu czynnyków, daleka jestem jednak od obrażania innych za pewne decyzję. Dystans w moim przypaku to też wyłanczane sie z dyskusji (ignory dla niektórych, odsuskrypowanie wątku) zwłacza gdy widzeę ze ktoś mnie nie słcha, a czepia sie słów. Suma sumarum, to fakt że duża część osób ma wyrobiony światopogląd, inni go dobiero wyrabiają. Po reczytaniu tych wypowiedzi zauważam że każda z tego typu dyskusji skończy sie najprawdopodobniej albo kłótnią (bo trafimy na wąskie horyzonty) albo wygaśniciem wątku (bo wszyscy pogląd będą mieć wyrobiony) A co z innymi łębszymi tematami np.emocje, charaktery, psychologia życia... Te tematy nie wywoują tyle emocji, dyskusje sa na ogół ciekawe, ale, tu ich nie ma! czy to prawda ż ena pwene sprawy rozmawiać umią tylko mężczyźni?
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
2006-10-05, 08:06 | #26 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
|
2006-10-05, 08:16 | #27 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Aga nikt nie broni zakładania takich wątków
|
2006-10-05, 08:42 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Cytat:
Co do tego, że na pewne sprawy mogą rozmawiać tylko mężczyżni, to za bardzo się z tym nie zgadzam, bo w rządzie jest tam większość panów i też rozmawiajom o drażliwych tematach widać z jakim skutkiem
__________________
|
|
2006-10-05, 11:00 | #29 | ||||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
Aprzybyła, chciałabym, żeby to było jasne - nie pisałam o Tobie, bo nawet nie wiem jakie masz poglądy na te wszystkie sprawy
Cytat:
Aż szkoda mi czasem czytać to, co piszą takie osoby. Nie rozumiejąc, że nie mają monopolu na rację, nie mają monopolu na słuszność światopoglądu czy postępowania. Cytat:
Wiadomo, to oczywiste, że każdy ma jakieś zasady wedle których postępuje. I w porządku. Niech ma. Jego/Jej prawo. Ale powinien mieć też świadomość, że są to JEGO zasady. Niekoniecznie zasady reszty świata czy zasady do których reszta świata powinna się dostosować. Tu właśnie leży problem z dyskusjami o aborcji. Bo często przeciwniczki chciałyby zmusić zwolenniczki do tego, by "w razie czego" ciąży nie usuwały. Żeby nie miały prawa tego zrobić. Chcą je przekonać, że to co robią, co popierają - jest złe. Kobiety popierające aborcję nikogo do niczego nie zmuszają - chcą dać MOŻLIWOŚĆ. Nie nakazują nikomu usuwania ciąży. Za to przeciwniczki chcą narzucić swoje poglądy. Ja tak to widzę. Cytat:
Ignorów nie daję. Cytat:
Jakie to na przykład tematy? Takie jak wyżej wspomniane aborcja, homoseksualizm czy anoreksja? No właśnie |
||||
2006-10-05, 11:11 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego na Wizażu nie można rozmawiać na poważne tematy...
mezczyzni moze i umieja ale to tylko jednostki
widzialam przypadkiem jedno meskie forum i bylo tam o dziewczynach w bikini,o aktorkach wklejali sobie zdjecia rozprawiali co by z ktorą teges gdzie indziej bylo tylko o samochodach silnikach,nie widzialam forum gdzie mezczyzni rozmawiaja o takich sprawach jak my mialam wrazenie ze mezczyzni nie umieja rozmawiac o emocjach,gadaja tylko o powierzchownych sprawach. ale tak jak mowie zdarzaja sie wyjatkowe jednostki |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.